Wow, dziękuję wszystkim za opisanie swoich historii. Przeczytałam wszystkie i każda otrzymuje ode mnie serducho ❤️
@karolinazebrowska46254 жыл бұрын
Moja historia 🙂: Miałam skakać linie na moim ulubionym koniu. Przy pierwszych skokach było wszystko fajnie, koń szedł aktywnie, nawet nie straciliśmy żadnego drąga. Ale do rzeczy. Przy którejś przeszkodzie nie byłam przygotowana na skok, myślałam że koń zrobi jeszcze jeden krok i nie wstałam do polsiadu. (chyba wiadomo co się dzieje kiedy skacze się przez przeszkodę w pełnym siadzie 🙈) rzuciło mną do przodu, tak że przeleciałam przez szyję konia. Nic mi sie nie stało, nawet nie zabolało. Wsiadlam jeszcze raz na konia i już z trochę większą obawa pogalopowalam żeby poprawić przeszkode. Znowu spadłam. Tak samo. Tym razem upadłam bardziej na rękę, juz przy wsiadaniu trochę się trzęsłam. Następna przeszkoda, tym razem ja przeskoczyliśmy. Na drugiej znowu spadlam, ale na plecy (dobrze ze miałam kamizelkę, to nie było to bardzo bolesne). Na następnej przeszkodzie znowu spadłam ale na głowę. Już nie miałam tyle siły żeby wyciągnąć ręce, albo się obrócić. I spokojnie, nic mi się nie stało, ale już teraz wiem jak dobry kask jest ważny. Wsiadlam na konia i skoczyłam tym razem bez żadnych upadków. Niby fizycznie było wsyztsko ze mną dobrze, ale psychicznie już nie. Od tamtej pory kiedy miałam skoczyć choćby najmniejsza przeszkodę dostawałam palpitacji serca. (oczywiście że wzgledu na mój charakter nie powiedziałam o tym mojej trenerce 🙄). Już nie kochałam tak skakać jak kiedyś. Po każdym treningu płakałam, nie chciałam na zawsze pożegnać się ze skokami, mimo to że potwornie się tego bałam (ale żeby był happy end to jeszcze trochę przedłużę historie 😁). Z tego względu że chciałam zdawać na brazowa odznake musiałam wreszcie zmusić się do skoków. Moja trenerka zaproponowała mi innego konia. Powiedziała że ten koń (Hoofi) skacze płynniej i ma wygodniejsza technikę skoku. Spróbowałam skoków na nim. Nagle coś się zmieniło. Już zupełnie opuścił mnie strach i pragnęłam skakać więcej więcej i więcej jak za dawnych czasów. Już jest dobrze, mimo to że myślałam że to koniec mojej miłości do skakania. Trochę się rozpisałam więc dziękuję jeśli doczytałaś do końca 💕
@zgrzbietukuca38114 жыл бұрын
To ja też się pochwalę bo czemu nie xd. Jechałam w terenie i zatrzymaliśmy się na postoju na zamku w chudowie. Obok baru siedzieli mężczyźni jeden z panów spytał czy może przejechać się na moim koniu. No stwierdziłam ok. Typ wsiadł a mój koń nie lubi ludzi i zaczął brykać, dwoma soczystymi baranami zrzucił typa. Mężczyzna gdy siadł podał mi 20 zł i powiedział żebym zabierała tego dzikiego ogiera od niego i więcej nie jeździła na tym koniu. Ja przyjęłam 20 zł wsiadłam i pojechałam.do domu xd
@alicjakedzierska35694 жыл бұрын
XD 😂
@kaliia56924 жыл бұрын
Alicja Kędzierska haha
@monikaowczarek93682 жыл бұрын
20 zł za nic hshshh
@kingastrek53374 жыл бұрын
Mi ostatnio (w pensjonacie) ktoś zamknął koguta w boksie, bez żadnego uprzedzenia weszłam tam jak gdyby nigdy nic razem z koniem. Ptak rzucał się pod nogami kuca i na szczęście nic się nikomu nie stało. Pamiętajcie, że jeśli jakkolwiek nawet tylko chwilowo ingerujecie w stajni w cokolwiek, dla bezpieczeństwa warto o tym poinformować. ✌🏻
@zosiadendek78274 жыл бұрын
Podczas zabawy "pony games" jeździłam na kobyle, która była tylko na wakacje i bała się gdy robilo się jej coś przy zadzie (np. Bacik) i jeździłam na oklep. Podczas robienia młynka dziewczyna, która mnie trzymała puściła mnie gdy siedziałam tyłem i koń się sploszyl, ja straciłam równowagę i położyłam jej gwałtownie ręce na zad i ruszyła galopem pod płot, A ja spadlam i był to pierwszy i jeden z niewielu razy gdy poplakalam się po upadku.
@lenkaz50802 жыл бұрын
Oj współczuję
@kara_dirt4 жыл бұрын
Ja miałam taką sytuację że jechałam sobie szereg na fiordzie na oklep na zakręcie spadłam i staną mi na dłoń... Ał✌
@kaliia56924 жыл бұрын
Kara Koniara moja siostra miała tak samo ale koń jej bryknął
@majamadej54354 жыл бұрын
Mnie rok temu ugrusl osioł w stajni i też nie czułam palca przez ok. miesiąc.
@Marta-cj1mx4 жыл бұрын
O jezu... Gdybym zobaczyła tego umierającego zająca na 100% bym się popłakała... Jestem bardzo wrażliwa, a szczególnie na punkcie zwierząt. Poza tym, świetny film!
@karolinakarolina48634 жыл бұрын
Ja pamiętam jak "wyleciałam" z siodła i jak już wstałam, ale za cholerę nie mogę sobie przypomnieć momentu, w którym pocałowałam ziemię i się podnosiłam🤦🏻♀️😂😂😂
@patrycjahucko30714 жыл бұрын
Mam taką 1 historię. Byłam w terenie na młodym ogierze i on się spłoszył i wleciał ze mną w stos kory drzew i tam było bardzo dużo dzazg. I oczywiście zaczepiłam się nogą o stszemie i on pszeciągną mnie po tym stosie tych gałęzi i kory. Jedna z tych gałęzi wbiła mi się w nogę i miałam operacje.
@adam_kaziuu39184 жыл бұрын
Ja spadłem walnąłem głową w bandę wyleciałem z siodla jak z armaty siniak był na całym udzie
@sina_sama4 жыл бұрын
A Tosia to się wydaje że jest takim spokojnym i niewinnym kucysiem 😅👍 P.S właśnie dzisiaj doszedł do mnie czaprak Velvet różowy który zamówiłam oczywiście z kodem GAZEL😁😁😏
@antoninasokoowska97234 жыл бұрын
A ten kod działa np. 2 razy na jednym urządzeniu?
@husnk80664 жыл бұрын
horse my life tak u mnie tak
@GazelHorseTeam4 жыл бұрын
Prawidłowo 😁❤️
@violetevergarden98893 жыл бұрын
@@antoninasokoowska9723 tak
@milenaszeliga2784 жыл бұрын
Ja spadłam z kucyka, bo w terenie wyskoczył z czterech nóg do góry, spadłam na krzak i miałam siniaki i zadrapania :(
@leamoon99394 жыл бұрын
Ja kiedyś tak nieszczęśliwie spadłam z konia że złamałam nogę, co ciekawe nie podczas galopu czy skoku tylko podczas stępa😒 PS świetny filmik ❤️
@juliamightymaker90884 жыл бұрын
A tak się składa że wczoraj akurat spadłam 🤣 bardzo smieszne, bo koń na którym jeździł mój tata się spoloszyl, no to mój też, i spadłam do narożnika 🤣👍 dobrze że nic mi się nie stało, i żadnych historii z przeszłości mega tragicznych nie mam, posiadam tylko kilkanaście upadków na koncie 👍😅
@kairaa4253 жыл бұрын
Moja historia: Byłam sobie na jeździe. Dzień temu padało więc na placu byłu dużo błota. U mnie w stajni jest tak że galopują na raz max trzy konie reszta czeka na środku placu na swoją kolej. No i tak siedziałam na tym koniu i czekałam w pewnym momęcie koń na którym siedziałam zaczął chlapać nogą w kałuży. Byłam wtedy mało doświadczonym jeźdzcem więc to zignorowałam. W pewnym momęcie nogi konia ugięły się i zaczął się kłaść ( ze mną na grzbiecie). Szybko wyjęłam nogi ze strzemion i w ostatniej chwili zeskoczyłam z konia. Koń zaczął kulać się z siodłem na grzbiecie. Uderzyłam go lekko batem aby wstał (nie chciałam żeby zniszczył siodła szkółkowego). Wszystko skończyło się dobrze i trochę śmiesznie. Ponieważ koń na którym jeżdziłam był siwy. Jednak teraz no jednej połowie był jasno brązowy XD.
@brunetkkoffi85364 жыл бұрын
Moja historia z dosłownie tamtego tygodnia: Jezdizlam na koniu który jest strasznie twardy na pysku i wykorzystuje każdy błąd jeźdźca . Jeździłam na nim ciasny zakręt ,skok wyskok z foulą w środku i skręciłam wcześniej iż wiedziałam że jest twardy i może mnie wyszmacic . Skręciłam wjechałam na 1 przeszkodę i specialnie wjechał ze mną w stojak miałam go dosłownie przed oczami i w ostatniej chwili skręcił tak że walnął mną o przeszkodę. Nie spadalam ale czułam że kolano mnie boli zeszłam z konia i czułam ból ,nie mogłam zgiąć nogi ale nie powiedziałam trenerce . Weszłam jeszce raz przegalopowalam z 13 kółek i skakałam to jeszce pary razy z odrazą . Jak zeszłam z konia po jeździe czułam okropny ból . Kiedy na 2 dzień pojechaliśmy do lekarza okazało się że mam krwiaka i jeśli nie będę się zmuszać do ruszania kolanem za 10 dni muszę jechać na operacje . Jeszce nie wiem co się stanie ale cały czas proboje . Pozdro 😋💕
Ja w sobotę, musiałam zeskoczyć z kucynki, bo zaczęła straaaasznie brykać
@kaliia56924 жыл бұрын
Moja historia😌 Byłam na moim ulubionym koniu (mini me) była już wtedy końcówka jazdy, nagle mini zobaczyła doroszke i się zatrzymała, dawałam łydkę i nie ruszała, dałam bacik i ruszyła ale galopem gwałtownie skręciła siodło się przesuwało ja próbowałam jeszcze zachamować w końcu póściłam wodze i spadłam miałam wtedy adrenalinę i miałam rościętą wargę oczywiście się popłakałam, tak naprawdę nie z bólu tylko jakby nie wiedziałam zbytnio co się właśnie wydarzyło hah 😊 druga historia: Z kucyka w stępie XD Edit: u mnie jest taki słodziutki kucyk Maciek ❤️
@Z.U.Z.I.A4 жыл бұрын
Moja historia w sumie nie jest jakaś strasznie dramatyczna, No ale do rzeczy: Jechałam kiedyś w terenie i wszyscy zaczęliśmy galopować. I na początku było ok, ale potem konie „ urządziły sobie wyścigi” i mi klacz zaczęła brykać... a ja co? Wypadłam jej w tym galopie przez szyję na taką leśną drogę, a ta klacz zerwała wodze... to wszystko😁 pozdrowionka 😉
@MyPITBULLER4 жыл бұрын
Ja spadłam przed konia i on mnie przeskoczył. A najlepsze jest to, że wtedy podbiłam sobie oko w jakiś magiczny sposób i paradowałam po szkole bez rzęs na prawym oku ... xd
@ugabuga52164 жыл бұрын
Ta ostatnia historia mnie przeraża.. 0.0
@majaskoczek28724 жыл бұрын
Jak wszyscy opisują to ja też. Na obozie byłam w terenie i koń jadący przede mna spłoszył się i uciekł w drzewa. Mój koń też się przestraszył a jak na złość przed nami było wywalone drzewo. No i koń nie zauważył tego drzewa odbił się w ostatniej chwili a ja byłam już tak przerażona że nawet nie miałam siły się utrzymać i spadłam. Uderzyłam głową w ziemię tak mocno że przez kilka chwil nie wiedziałam gdzie jestem. A najgorsze jest to że jeździec który jechał na tym pierwszym koniu miał aparat na zeby i rozciął nim sobie całą wargę. Potem już wracaliśmy do stajni pieszo a jakby było mało to mój koń 3 razy stanął mi na stopie. Teraz boję się jeździć w tereny.
@noahpuchacz41164 жыл бұрын
Pamiętam, jak byłam na moich pierwszych koloniach jeździeckich. Rok przed miałam jedną jazdę. No ale kontynuując. Przy przejeździe przez drążki w kłusie, koń na którym jechałam się potknął. Ja spadłam a on się wywrócił, przy wstawianiu stanął mi na dłoni. I tak sobie sterczał gdy ja ze strachu, nie bólu zaczęłam płakać xD
@wysinskv53884 жыл бұрын
podczas wywrotki z koniem zostalam przygnieciona od pasa w dol, mialam peknieta miednice :)))
@Miarkabroo694 жыл бұрын
Co to?
@Miarkabroo694 жыл бұрын
Międnica?
@bartek66774 жыл бұрын
Śmieszny i fajny odcinek Mam kilka pytań -Na jakich koniach z iskry jeszcze nie jeździłaś -ile Walorek ma lat i czy jest tylko jednym haflingerem w waszej stajni -Jakiej rasy jest Nicpoń -Czy Batalia pójdzie na skoki czy ujeżdżenie Ps. Lubie twoje filmiki i jestem fanem Wontona i Basi
@TheChryzantema4 жыл бұрын
Po mnie kiedyś za to serio przebiegł koń. Na lonżowniku, po prostu się rzuciła, popchnął, ja upadłam, on się o mnie potknął i tez upadł. Miałam zbitą rękę, skręconą kostkę i wstrząs mózgu. Mam teraz trochę uraz do lonżowania koni....
@majxxa_horseozynska27224 жыл бұрын
Ja miałam taką sytuację, że podczas galopu na koniu ze stepa koń się rozpędził ponieważ był pobudzony i przestraszyłam się więc zaczęłam latać po siodle bo nie wiedziałam co robić. Koń się zdenerwował i zrobił głowę w dół a ja spadłam pod jego nogi dosłownie na twarz. Ps. Bardzo bardzo cię lubię i życzę ci powodzonka w KZbin oraz w jeździe konnej ♥️😘
@zuzannaszczypiorska98124 жыл бұрын
Dwa razy koń nadepnął mi na noge i jak spadłam z kucyka to złamałam kość ramienną. Nie wiem jak 😂
@adilahskyburn58184 жыл бұрын
Super intro , mogę wiedzieć jaką muzyczkę użyłaś ? Haha Super intro O matko , straszne te historie 0w0 Oby mi się nie przytrafiły, ale kto wie...
@xyzxd51094 жыл бұрын
Ja, gdy byłam na oprowadzance w słabej stajni, popręg był stanowczo za luźno zapięty, więc siodło razem ze mną obróciło się o 180°. Miałam wtedy około 7 lat i rzadnego doświadczenia w jeździe, więc szok, że się utrzymałam.
@slenderman-vi7jn4 жыл бұрын
SUPER chcę więcej storytime takie
@bergarv25584 жыл бұрын
Ja spadłem z konia jak byliśmy w lesie w terenie to spadłem z górki i połamałem 2 nogi i ręce
@KasiaGiec4 жыл бұрын
Najbardziej dramatyczną historią (jeździecką) był dość poważnie wyglądający upadek z konia w poprzedniej stajni. Pamiętam, że jeździliśmy wtedy na hali (miała wymiary małego czworoboku). Na tej mojej jeździe było z ok. 10 koni z czego jedna kobyła strasznie się wszystkiego bała. Na domiar złego, na zewnątrz wtedy lało i wiało, a na tej kobyle siedział jeździec, który miał wg. mnie za małą równowagę, by dosiadać takiego konia. Przechodząc do sedna, pod koniec jazdy ta kobyła się oczywiście przestraszyła, osoba, która na niej siedziała, spadła, zaś klacz zaczęła w panice galopować po całej hali. A jako że było dużo koni + mała przestrzeń, zaczęła się robić reakcja łańcuchowa, gdzie ten koń zaczął płoszyć resztę. Początkowo udało mi się opanować i zatrzymać swojego, ale ta przestraszona klacz zaczęła galopować w moim kierunku (widziałam ją kątem oka), więc koń, na którym wtedy siedziałam, gwałtownie obniżył przód, żeby odwrócić się w celu pogalopowania za tamtą klaczą. A ja zleciałam centralnie uderzając czubkiem głowy (w pewnym momencie cały ciężar mojego ciała spoczywał na głowie) i przewaliłam się następnie na plecy. Pamiętam, że byłam w szoku i pierwszą moją reakcją było sprawdzenie, czy czuję palce u stóp. Chwilę później ogarnęłam, że chaos na hali wciąż trwa i modliłam się o to, by żaden koń po mnie nie przebiegł. Wołałam też o pomoc, by ktoś do mnie podszedł. Nie mogłam sama wstać, uniesienie głowy bez czyjeś pomocy było wtedy niemożliwe. Jak instruktorka zauważyła, że nie mogę wstać, to poprosiła jakiegoś pana, który też uczestniczył w jeździe, żeby poszukał moich rodziców (i znalazł, mój tata ponoć po tym jak usłyszał, że spadłam i się nie ruszam, bardzo się wystraszył). Koniec końców pojechałam z rodzicami do szpitala, okazało się, że czaszka i kręgi szyjne są całe, ale mięśnie szyi i barku były uszkodzone. Oczywiście dali mi w szpitalu zalecenie noszenia kołnierza ortopedycznego, ale nie pomyśleli, żeby dać mi świstek do sklepu medycznego, żebym mogła takowy zdobyć (brawo służba zdrowia -_-). Dopiero jak byłam u chirurga na kontroli, to mi taki dał. Po całym wydarzeniu wróciłam w siodło już w niecałe dwa tygodnie (żeby nie wyhodować lęku), ale jeszcze tego samego roku zmieniłam stajnię. Jeszcze po dziś dzień czuję co jakiś czas te mięśnie, które zostały wtedy uszkodzone. Wiem, że jakbym nie miała kasku, to bym mogła tego upadku nie przeżyć.
@marcelinamajer48924 жыл бұрын
Zabieram się za oglądanie, e sądzę że będzie świetny film❤️
@weronika62944 жыл бұрын
Ja nie mam takich historii ale to jedyna koń na którym kłósowałam się spłoszył.ale to dopiero początek mojej przygody z końmi, ale na pewno będzie więcej takich przygód
@b_rutkowska4 жыл бұрын
Kiedys zle wyliczylam fule do przeszkody ktora stala tak na ukos I przy skoku nieudalo mi sie utrzymac w siodle ( przeszkoda miala ok 70 cm) I spadlam ma twarz. A ze jezdzilam w okularach po pierwsze rozcielam luk brwiowy (przez okulary), po drugie zniszczylam kask a po trzecie prawie zerwalam sciegno w nadgarstku xD od tego upadku nie jezdze w okularach xD ale dramatyczne historie z mojej przygody z jezdziectwem migla bym dluuugo wymieniac a to jedna z nich 😁
@martynaklapkowska78524 жыл бұрын
Rok temu przewróciłam się z koniem i uznał ze to dobry pomysł żeby po mnie przejść haha skręcony kark i 2 miesiące w kołnierzu , nie polecam 😂👌🏻
@olciazwerek27464 жыл бұрын
Weszłam na twój kanał po 3 mies i bardzooo się zmieniłas!
@czekolin82694 жыл бұрын
Miałam tak samo tylko nie na zawodach. Zsunełam się razem z siodłem w galopie. To nie była moja wina tylko pani trener bo ona siodłała Konia, a nie ja :(
@KonLoraNaPrezydenta4 жыл бұрын
Ja nie miałam jakiegoś groźnego wypadku ale mojej mamy szefowej córka przytulała się do konia a ten ją ugryzł w twarz bo go za mocno przytuliła (widok starszy)
@Wika_a_4 жыл бұрын
Moj historia: To było jeszcze jak nie umiałam tak dobrze jeździć i jeszcze nie galopowałam. Jeździłam na kucu na hali. No i ten kuc nie chciał orzejść do kłusa to pani instruktorka go batem popędziła i ten kuc bryknął i wywalił mnie naściane.
@0nieznajoma0094 жыл бұрын
Ja byłam raz w terenie na koniu który jest dość mocno płochliwy i byliśmy obok tak zwanej koniostrady tam się bardzo szybko galopuje i konie o tym wiedzą. Przed koniostradą jest droga i jak byłam obok tej drogi to jakiś debil zatrąbił specjalnie obok mojego konia i pojechałam na koniostrade. A samemu tam się nie jeździ bo ciężko utrzymać tam konie ale ogl wszystko się dobrze skończyło a ja wiem że to nie była wina konia :)
@Danesx4 жыл бұрын
Moja historia : Podczas obozu mieliśmy pójść po konie na pastwisko. Jak to z rana, tylko po pójście na pastwisko, nie ubieraliśmy się jeździecko. Dostałem za zadanie (razem ze znajomą z obozu) złapanie Gorana - konia, który na lewe oko nie widział. Mimo tego, co się wtedy stało, jest to swietny i łagodny koń - miałem na nim pierwszy, udany galop. Poszliśmy i goran, najwyrazniej niechetny do jazdy zaczął nam uciekać. Klusem, galopem, kładł się, no bylebyśmy go nie wzięli. Ostatecznie stanął obok najleniwszego i najspokojniejszego konia w stajni - uznaliśmy to za szanse, że przeciez przy nim Goran nie bedzie wariował. Podeszliśmy i ja mialem isc mu przerzucic przez szyje uwiaz, zeby przytrzymac go w miejscu i zalozyc mu kantar, za to znajooma podeszla od przodu, zeby nie uciekał w przód. Nagle spokojny koń prychnął i machnal ogonem (był po stronie, po ktorej goran nie widzial), lekko uderzajac gorana. Nie bolało go to, ale przestraszyl sie. Podklusowal troche w przod, nagle odwrócił się, nim sie obejrzalem, byłem za nim. Wyrzucił tylne nogi, na szczescie odruchowo upadlem w tyl, zeby tego uniknac, jednak do dzisiaj pamietam, ze czulem jego kopyto na swoich wlosach. Nie kopnal mnie, ale jego kopyto znajdowalo sie doslownie milimetry od mojej głowy. Wszyscy, którzy to widzieli, na dodatek, ze upadlem, byli przekonani, ze mnie kopnal. Na szczescie nic sie nie stalo. Nie przestraszylem sie jakos bardzo (sam nie wiem, czemu sie wtedy nie balem. Z boku to musialo byc straszne), nie miałem "traumy", czy przeszkód przed jeżdzeniem na goranie. W ciągu dnia myślałem o tym rqaczej pod kątem, że miałem sporo szczęścia, ale jak mówiłem - Nie ze strachem. Bardziej sie cieszylem, ze przez taki glupi wypadek cos moglo sie stac, a nie stalo.
@jagodaturska33584 жыл бұрын
Mnie koń przewrócił, naskoczył i zgniótł mi kostkę
@olagame66044 жыл бұрын
Kocham twoje filmiki, a ten jest super więcej story time
@imok49854 жыл бұрын
Podczas mojego pierwszego galopu (na najwyższym koniu w stajni) (była najspokojniejsza) noga wypadła mi że strzemienia, i gdybym w ostatnim momencie nie złapała się grzywy, zaliczyła bym swój pierwszy upadek przez płot i na beton głową.
@vioxuee27854 жыл бұрын
O boże żyjesz boo niebezpieczne fajne focie na ig 😜😜😜😜❤️❤️❤️❤️😘i mam pomysł na film
@milenkayskowska29164 жыл бұрын
Może nie są one jakoś mega straszne. Wczoraj jak jeździłam na małym kucyku (który ma bardzo krótką szyję, więc jak weźmie głowę w dół to siodła się "luzuje") to zaczęłam na nim galopować ale z racji takiej że on nie chciał wogule chodzić to ja weszłam do środka padoku a moje koleżanki jeździły po głównym śladzie (przy ogrodzeniu). Jak już ruszyłam tego kucynka do galopu (on jak się na nim miło jeździ to zrzuca jeźca specjalnie, najczęściej w galopie) to pomiędzy płotem a przeszkodą było około metra odległości i ją galopowałam i nie mogłam go zatrzymać a reszta koni stępowała na głównym śladzie i kucyk wzią swoją głowę na dół a ja wylondowałam swoją głową pod kopytami większego konia (chodzi o to że po 1 śladzie moje koleżanki stępowały obok przeszgody a ja galopowałam i kucyk był rozpędzony i nie mogłam go zatrzymać a biegł w kierunku przeszkody) a druga historia była też wczoraj na tym samym kuzyku ale galopowałam prosto na supek od przeszkody i w ostatnim momęcie koń wykręcił bo on mnie ciągną w drugą stronę a ja w jego w inną i podczas zakrętu chciał się"ochronić" przed słupkiem i mnie szarpną a ja poleciałam na piasek a w trek ie kamizelka mi się wbił w brzuch i nadal bolą mnie rzebra 😂
@dariasreniawa-pisaraka15753 жыл бұрын
Moja historia: Miałam 8 lat Prowadziłam sobie Hucułka na jazdę i nagle nie wiem jak to się stało byłam na ziemi pod koniem mogło się to źle skończyć ale na szczęście nic się nie stało wtedy się bałam a teraz się z tego śmieję
@cringe_zycie55534 жыл бұрын
Miałam skoki w zastępie koń prawie rozdeptal twrz perzd tworzą widziałam jego kopyto
@fakebaka12094 жыл бұрын
Gdy spadłam z hucuła na cavvaletti (Nie wiem jak napisać :c) 😂😂😂😂
@nataliacemka96814 жыл бұрын
Uuu lala jaki makijaż pięknie gazela 🖤🖤🖤🖤🖤🖤🐎
@konik10004 жыл бұрын
Ja to bym chyba musiała książkę napisać o moich niebezpiecznych momentach 😂 koń stanął mi na żebrach po tym jak spadłam z niego żeby się nie przewrócił, jak miałam jakieś 8 lat zimnokrwisty koń ugryzł mnie w skroń jakieś 2cm od oka, koń odgryzł mi kawałek ucha jak prowadziłam jazdy na koloniach, ostatnio mój cudowny arab wywalił się ze mną w terenie w wolnym klusie (xd) i po tygodniu się okazało że mam złamana kość śródręcza 😂 mam jeszcze milion takich historii, bo ja jestem dzieckiem wojny i rozpaczy 😅
@kpv19644 жыл бұрын
1.Mój koń stanął dęba i spadł na mnie 2.Spadłam w galopie w terenie i skręciłam kolano 3.Koń się wystraszył i we mnie wleciał
@czteryapki43054 жыл бұрын
Kiedyś gdy sprowadzałam dwa konie (samira dwuletniego ogiera i luigiego czteroletniego wałacha) Samir szczypnął luigiego dwa konie zaczęły galopować i zostałam zamknięta między dwoma końmi,które cały czas biegały wokół mnie. Samir odwrócił się i przebiegł po mnie miałam złamane żebra. Teraz śmieję się z tego i mówię ze super by to z drona wyglądało :O
@lenazajac62144 жыл бұрын
Ja jeszcze nie miałam takiego drastycznego upadku 😬
@bobs76844 жыл бұрын
Może to nie jest jakaś mrożąca krew w żyłach opowieść, ale jak byłam w jakiejś stajni na oprowadzance to moja siostra razem ze swoją koleżanką zaczęły krzyczeć, biegać itd. i koń, na którym jeździłam się spłoszył i zadębował (wtedy jeszcze nie umiałam jeździć)
@karolinkajabonska51724 жыл бұрын
ja miałam taką sytuacje ze kiedy miałam przygotowania do zawodów ( na ktore nie pojechałam bo spadłam z wyzszej przeszkody :( ) miałam od instruktorki za zadanie przejchać po kolei przeszkody ..( były one niskie ) najpierw miałam najechać na krzyzaka na prawo ... pozniej po przekątnej na małą stacjnate .. a na koncu na lewo na wprost na okser niski i po jednymkrolu galopuyu na stacjonate :) po ktorej spadłam ponieważ po skoku ( jechałam wtedy na koniku polskim ) skoczył na blaszke ktora była w piachu poslizgną mi sie wylądował na pysku po czym podskoczył i ja z tego podskoku spadłam ponieważ wypadła mi lewa noga ze strzemienia i mnie przechyliło na prawo i wpadłam podkoniaktry wtedy na mnie skoczył ijakieś 4 minuty niemogłam wziąść wdechu :(
@haniaa91954 жыл бұрын
Miałam tak samo z tym siodłem, ja kiedyś prowadziłam zastęp było chyba 8 osob ja galopowalam i znów byłam na końcu zastępu przejechyaly osoby i ostatnia osoba przede mna galopowała i znów byłam pierwsza i jak kon zaczął mi galopować coraz szybciej na zakręcie wywalił minie z siodła można było powiedzieć ze bryknął i ja potem na jego boku wyprzedzam osobę która była przede mną prawnie najechałam na przeszkodę która na moje oko miała z 80cm ale moja instruktorka go jakby odgonila od tej przeszkody i potem weszła ma ścieżkę żeby go zatrzymać ale się nie udało i dojechałam do zastępu od tylu na jego boku. Osoby z mojej grupy mówiły ze one by się poddały a ja się bałam spaść XD
@elizaqnqn90244 жыл бұрын
O pierwszy raz dałam równo 300 łapkę xD świetny filmik :D
@msobkiewicz76334 жыл бұрын
super filmik. mam pytanie czy zrobisz filmik jak robisz swój makijaż, wiem, że nie jeździecka tematyka, ale makijaż to cudo!
@GazelHorseTeam4 жыл бұрын
nie wiem, czy kogokolwiek by to zainteresowało, ale dziękuję ❤️
@oliwka94194 жыл бұрын
Meega filmik gazelka pozdrawiam !❤️❤️❤️❤️❤️
@ashlyn.b_ac4 жыл бұрын
Ja miałam niedawno bo w czasie ferii Spadłam z ko ia w galopie i złamałam rękę
@anetahryniewicka62344 жыл бұрын
8 minut puźniej... Świetneeeeeeeeee
@sophiawoodcake39263 жыл бұрын
Gazela: Nie powinno się prowadzić dwóch koni naraz. Moja stajnia: Ej! Dasz radę jeszcze wziąść czwartego konia? XDD rekord mojej trenerki to 7 z czego na jednym siedziała XD
@emciu31814 жыл бұрын
sto trzydziesta dziewiąta! XD
@shiro57234 жыл бұрын
o mój boże ale ślicznie wyglądasz
@anetahryniewicka62344 жыл бұрын
Teraz obejrzę pewnie będzie świetny👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
@patrycjadabrowska67832 жыл бұрын
Wiem data Miałam tak samo spadłam z konia i straciłam pamięć na 1 dzień a i jak spadłam to właśnie też przez zsunięcie się siodła
@ameliajagielska41524 жыл бұрын
Ja mialam jazde na oklep i koni mi sie spłoszył i odskoczył w bok i zleciałam uderzyłam sie w kosc ogonwa tak mocna ze az ciezko bylo mi chodzic ale odpovzelam 5min wsiadłam.
@adamek26864 жыл бұрын
Spadłem z ogromnego konia i miałem wstrząśnienie muzgu i zmiażdżone kolano
@naszmaypsiswiat25384 жыл бұрын
We mnie wjechala dzieczyna na takim koniu ktory jest dziki .Albo ktos wywozil gnuj. I kon staje mi debem a ja spadam i go trzymam i spadam na krzyzaka
@zuz._ek2 жыл бұрын
Raz miałam tak że jeździłam na kucu na łące z koleżanką (pod okiem trenerki) skakałyśmy przez kłody, stępowałam już a kucyk się spłoszył i bryknął mi kilka razy a ja spadłam i złamałam dwie ręce, druga sytuacja jeździłam wieczorem na kucynce dość wysokiej, i ona całą jazdę była niespokojna, nadszedł czas na galop, i wtedy się zaczęło, ruszyła pędem nie miałam zupełnie kontroli nad nią, po kilku obwodach zssunęło mi się siodło a ja w ostatnim momencie się kataplutowałam ponieważ kobyla uciekła z ujeżdżalni i złapali ją na drugim końcu stajnia siodłem pod brzuchem, miałam całe sine kolano poprostu w galopie uderzyła mnie kopytem jak leciałam na ziemię kilka milimetrów a miałabym kolano do operacji "/ okazało się że popręg się poluzował i dlatego tak szala bo siodło się kręciło
@zuzka73614 жыл бұрын
Zakłusowanie na Nimfie (180 cm) XDD❤
@melanialorenc52143 жыл бұрын
Moja historia: Moja przyjaciółka stwierdziła ,że posadzi mnie na swojego konia. Ja oczywiście szczęśliwa bo to jest bardzo fajna klacz. I już wsiadłam , rozgrzewka wszystko było w porządku. No i moja przyjaciółka ustawiła mi 80 cm okser i tam pierwsze kilka skoków wyszło ale no zaczęły się wyłamania. I wpadłam na super pomysł aby przyśpieszyć na zakręcie i do tego źle wyjechałam zakręt ,więc odległość totalnie nie pasowała. Nagle koń się podnosi a ja sobie siedzę w siodle i razem lecimy na ziemię. Po prostu przez moją winę koń potknął się o przeszkodę i się przewróciliśmy się ,Calfornia przez chwilę leżała mi na nodze. Przez chwilę nie miałam w niej w ogóle czucia i miałam takie ,,co jest" ale na szczęście czucie powróciło i już wszystko było okej. Moja przyjaciółka chyba tam zawału ze strachu dostała😂 No i już później wsiadłam i wszystko poprawiliśmy .
@yanis61144 жыл бұрын
Trzy tysiące osiemset pięćdziesiątą ósma!
@xblack_rose48034 жыл бұрын
Ja jak idę po konie to muszę sprowadzać trzy konie
@p0stoja9504 жыл бұрын
Może zrób serie „Najgorsze wypadki moich widzów”?
@kategreatbird18094 жыл бұрын
Włączyłam ten filmik i mówisz o herbatce ja: zatrzymuje i idę zrobić herbatkę 💞❤️
@blankawilczynska12284 жыл бұрын
super film oby było takich więcej
@roksanao.93984 жыл бұрын
Piętset pierwsza! XD Super filmik 😊
@Friendlyreminder6184 жыл бұрын
Jak tak czytam te komentarze to nagle okazuje sie że każdy miał jakąś ciekawą historię a u mnie się nic nie wydarzyło ciekawego......
@alisiagro4 жыл бұрын
To ostatnie... Auć...
@projektowaniewnetrz7264 жыл бұрын
Ja kiedyś nie miałam dobrze dopiętego popręgu i zaczęło mi się zsuwać siodło.
@mela97544 жыл бұрын
Świetny film przed ostatnia sytuacja .....miałam podobną xD i pierwszą
@imok49854 жыл бұрын
I pomyśleć że na konie na stepie żyją razem z chomikami 😭😭😭😭
@monikak39744 жыл бұрын
hej gazela miałam 1galop
@rozbrykanykucyk38484 жыл бұрын
Gratki, ja wczoraj skoczyłam pierwszy raz oksera❤
@monikak39744 жыл бұрын
łoł
@antoninasokoowska97234 жыл бұрын
A ja pierwszy raz samodzielnie bez ląży kłusowałam : )
@rozbrykanykucyk38484 жыл бұрын
@@antoninasokoowska9723 ❤
@ameleczkakropeczka40234 жыл бұрын
🐴Dla mnie była straszna twoja historia ostatnia z królikiem 😖🐴
@wivms88514 жыл бұрын
Suuper! Ja parę miałam sytuacji, lecz dość długie historię, Ps: wpadniesz do mnie IG? Bardzo bym prosiła, moja nazwa: _ g.h.ponies _ z góry baardzo dziękuję💕🖤
@majakozio6364 жыл бұрын
Odnośnie zająca ,kiedyś w stajni ze znajomą znalazłyśmy żabę ,która próbowała się ruszyć ale nie mogła. Zapakowaliśmy ją w wiaderko (po wcześniejszej komicznej rozmowie telefonicznej ) i przewieźliśmy ją do mojej pani weterynarz. Żabka dostała płyny,leki przeciwbólowe oraz została położona pod lampą na termoforze. Niestety na drugi dzień odeszła,ponieważ miała zmiażdżone obojczyki .
@Kurkkuma_4 жыл бұрын
a moja koleżanka też została ugryziona w palec przez konia.
@applebeam36194 жыл бұрын
Raz galopowała na takim trch głupim koniu, i on mi wjechał w jakiegoś prywatnego konia w galopie i ten prywatny coś zaczął odwalać i ja zeszłam z konia na którym jeździłam ( XD? Nie umiem tłumaczyć)
nie no to mi przez brak podciągnięcia popręgu zleciał żel spod czapraka XD a z takich poważniejszych w terenie spadłam z kuca i on nadepnął mi na dłoń - tylko spuchła na szczęście, mam mnóstwo takich historii więc nie dam rady tu napisać wszystkiego :c ale z takich jak twoja z tym zającem to widziałam wnętrzności kota rozszarpanego przez psa a ja wtedy z koniem spacerowałam [*] dla kociaków (była to kotka w ciąży)
@karolinaulidowska7114 жыл бұрын
Nagrasz Q&A?
@domoooooo8884 жыл бұрын
Dla mnie dramatyczna historia to ta że jak jestem już w stajni okazuje się że mam odwołany trening :(
@konieczek58914 жыл бұрын
Czemu? Z jakiej racji ci trening odwołali
@domoooooo8884 жыл бұрын
@@konieczek5891 bardzo mocno lało a my mam halę tylko na zimę
@asiolllo4 жыл бұрын
@@domoooooo888 same
@milenaworska69764 жыл бұрын
Dlaczego tragiczne ja dała bym wszystko żeby pojechać do stajni nie tylko na trening
@wikovskawiktoria80354 жыл бұрын
Pamiętam że jak miałam karmić konie to stwierdziłam że dam im jabłka z moim kuzynem i podbiegły do nas konie i zaczeły się bić