Podzielę się tym z Wami Tak, to prawda. Po trudnych chwilach dla mnie ,Instynktownie, nic nie zrobiłem. Męczyło mnie to już 5 mc-y. Po analizie zgromadzonego materiału, zebrałem się na opisanie mojego problemu ( samo spisanie problemu w 50% go rozwiązuje) w sposób neutralny, bez oskarżania kogokolwiek i pretensji - przesłałem do winnej całej sytuacji osoby. Dopisałem, że oczekuję wyjaśnień, aby w przyszłości nie popełnić tego błędu "z kimś innym". Oraz swoje oczekiwania w związku z zaistniałą sytuacją. Reakcja tej osoby była dokładnie taka, jak opisana w filmie CDN...