Z tego co pamiętam to nie nazywało się to Mikrozeto a Mikrozet. Prowadził to m.in. Adam (właściciel Commodore 16) i chyba Pan Jurek. Bardzo sympatyczni ludzie.
@jarekbugno21044 жыл бұрын
Kocham was !!!
@lukhash Жыл бұрын
Ale wspomniena! dzieki za upload. Bylem stałym bywalcem giełdy na stołówce Polibudy. tydzień w tydzień, najmocniej wspominam czasy Amigi. Pierwszy raz zabrał mnie ojciec jeszcze za czasów C64, za pierwszym razem kupilismy mysz 1351, pamiętam tłum ludzi, pózniej co kilka tygodni nowe kasety.. Następnie przyszedł czas na A500, wtedy już samemu (gry kopinowane na miejscu z hd0 na df0 od gościa w okularach), kończąc na cd do PSX jako nastolatek (tu już policja goniła sprzedających XD). Goście na bramce niezle brali w łapę :D i szybciuto bez kolejki do środka po gry. Piękne czasy!
@lukhash Жыл бұрын
Po gry na Amigę jezdzilem tez na trójkąt, do gościa do domu, który ogłaszał się na Autogiełdzie Dolnośląskiej. Wchodziło się do domu, gość miał katalog na 4 kartkach A4 długopisem, wybierało się gry i czekało w przedpokoju XD
@sabek336 жыл бұрын
Dawno temu byłem w ZETO, można było zagrać. Nie pamiętam jakie komputery wtedy były. Jeszcze jedno miejsce znałem we Wrocławiu, był to typowy salon gier z grami telewizyjnymi a w drugim pomieszczeniu były ATARI i to była zabawa. Salon znajdował się przy ulicy Rowerowej na Karłowicach.
@dawro89 жыл бұрын
Ja swojego "Juniorka800" kupiłem w sklepie (jak dobrze pamiętam) pod koniec 1987r. Niewiele później w składnicy harcerskiej na pl. Grunwaldzkim kupiłem stację dydków. Pamiętam, że można tam było wtedy kupić (używany) Atari800. Jakiś czas później mój brat kupił w ELWRO cały zestaw, składający się z Juniora, stacji dysków, monitora i drukarki. Pierwszy komputerek jaki widziałem w sklepie (wrocławska " Łada") to ZX81 i chyba było to pod koniec 1986r. Poza tym w składnicy harcerskiej (choć nie tylko) można było kupić gry i programy edukacyj na ZX Spektrum. (chyba jeszcze gdzieś coś z tamtych czasów mam).
@Mariusz_Wlodarczyk9 жыл бұрын
Miałeś w tamtych czasach Elwro Junior 800? Niezbyt często spotykało się je w prywatnych domach.
@dawro89 жыл бұрын
+Mariusz Włodarczyk Było to trochę z przypadku. Najpierw trafiłem na Meritum II, ale brak oprogramowania i niewielkie możliwości graficzne, spowodowały, że oddałem go do sklepu . Niedługo potem trafiłem na Juniora , który jak pamiętam był stosunkowo nie drogi. Jedyne co o nim wtedy wiedziałem, że jego głównym przeznaczeniem były pracownie szkolne i był po części kompatybilny z ZX Spectrum. Komputerek ten jednak miał kilka różnic, które z jednej strony czyniły go bardziej praktycznym, a z drugiej często powodowały, że programy ZX Spectrum nie chciały się uruchomić... jednak z czasem kiedy wiedza była coraz większa, problemy te znikały.
@AmigaRulez_parallax9 жыл бұрын
Dobry odcinek, sporo informacji. Było trochę tego we Wrocławiu. 19:53 szkoda, że się spóźniliście, dużo wspomnień z lat 90-tych. Jak ktoś ma zdjęcia z tej stołówki z giełdy, to zapodajcie :) No kolejki, to było coś, raz udało się wejść tyłem, a z czasem dawało się w łapę i bez kolejki. Ostatni raz byłem tam w 99r, fajne czasy. U mnie w mieście jeszcze kilka lat po 94r dwóch gości (kantor i sklep elektroniczny) nagrywało po cichu gry na Amigę. A co do giełdy jeszcze, to pierwszy raz byłem gdzieś w połowie 94r, no i później już niektórzy mieli pochowane dyskietki, tylko lista z grami była widoczna. Nawet nie pamiętam, czy zdawałem sobie wówczas sprawę z tego co było powodem chowania, może w tym czasie nawet jeszcze nie wiedziałem co to są oryginalne gry i ta ustawa :) Kilka/kilkanaście razy udało mi się kupić dyskietki, które były uszkodzone, albo były na Amigę 1200 (w 94/95r jeszcze miałem A500), to od tam tej pory jak się przywiozło z giełdy dyskietki do domu, to były emocje po włożeniu dyskietki do stacji i oczekiwanie czy gra się wczyta czy też nie :) Dobra robota
@grzestelicki9 жыл бұрын
+Amiga Rulez Dokładnie pamiętam te czasy. W 93 r za przegranie dyskietki na A500 płaciłem 7 tys zł:) Również pamiętam przywożenie gier z giełdy i to o czym wspominasz. Nigdy nie zapomnę jak podczas podczas grania w Benefactor okazało się że trzecia dyskietka nie działa. To był koszmar. :) Pozdrawiam
@RetroGralnia9 жыл бұрын
+Amiga Rulez Byliśmy też w momencie rozbiórki giełdy: retrogralnia.pl/ostatnia-wizyta-na-gieldzie-komputerowej-stolowka-pwr/
@kacjan49502 жыл бұрын
Ja do Wrocławia miałem daleko 100 km ;) Pierwszy raz byłem na giełdzie w stołówce około 1997 r. Kupowałem już gry dla Amigi na płytach CD. Tak jak wspominasz była lista gier, wybierało się gry. Później trafiłem kilka razy na giełdę na robotniczej.
@piotr43116 жыл бұрын
Jak was oglądam to aż bierze ochota na zagranie w retro :)
@DinthKSC9 жыл бұрын
Chcialbym taki odcinek o Krakowie.
@Mariusz_Wlodarczyk9 жыл бұрын
Wspomnień związanych z giełdą mam tyle, że gdybym je zaczął opisywać to Google zablokowałoby mi konto za spamowanie zbyt dużą ilością komentarzy. ;) Tamte czasy miały niepowtarzalny klimat. Mam spory sentyment do nich ale przyznać muszę, że nie wszystkie wspomnienia są dobre. Giełda przyciągała masę cwaniaków dużego formatu.
@gonzo.planet9 жыл бұрын
Extra. A pamiętacie przełom lat 80 i 90, i słynne punkty nagrywania gier na Atari, mieszczące się na ulicy św Mikołaja (w Tawernie na przeciw kościoła ), w Feniksie na 4 piętrze od strony ul. Szewskiej, no i w Skladnicy Harcerskiej na ul. Kurzy Targ - pierw nagrywano na Atari, a potem na Amige.
@Mariusz_Wlodarczyk9 жыл бұрын
Na Kurzym Targu potem sprzedawano też oryginały na Atari XL/XE. Sprzedający mieli chyba coś wspólnego z Domain Software i dosyć znanymi w atarowym świecie braćmi Selinger.
@gonzo.planet9 жыл бұрын
+Mariusz Włodarczyk Przypomniałem sobie, że początkow punkt w Składnicy Harcerskiej prowadziło dwóch kolesi, mieli nowatorskie urządzony lokal , a ich kompetencje daleko wybiegaly poza nagrywanie gier na Atari. Później to miejsce przeja taki śmieszny grubasek i zaczęła się era, piękna era nagrywania na Amige.
@MAZIPIERWSZY9 жыл бұрын
We Wrocławiu na ulicy Kościuszki blisko Więckowskiego był w 90 latach(może i także wcześniej) sklep z używanym sprzętem elektronicznym co nazywał się RAMZES. Pamiętam, że w gablocie zawsze stał pierwszy polski pegasus(nie miał wymiennych padów) oraz jakaś komoda i shneider. Ma ktoś więcej informacji o tym komisie? Skończył się jakoś tak po 2000 roku. Zawsze prosiłem tatę by tam wejść i nacieszyć oko ;) gdy wybieraliśmy się do kuzyna na trójkącie. Tak w ogóle będzie jakiś materiał o Commodore WEBIT oraz Commodore 65?
@wojtekfr9 жыл бұрын
Raczej robimy materiały o sprzętach jakie mamy w kolekcji. Jesli ktos chce sprezentować C65 obiecuje o nim odcinek ;) Web it bylby do zdobycia ale nie wydawal mi sie ciekawy. To nie jest zwykly pecet wykorzystujący znana marke?
@xpaulkplx8 жыл бұрын
PEWEX panowie PEWEX !
@lucynam99732 жыл бұрын
Giełdę w stołówce wykończył wzrost zamożności Polaków i sklepy komputerowe. Ludzie kupowali sprzęt nowy, a nie używany, więc pod koniec istnienia oferta giełdy była zbliżona do oferty sklepów, wiele z nich zresztą na giełdzie było obecnych, czy wręcz sprzedawcy z giełdy zakładali normalne sklepy. Tyle że sklepy były dostępne przez 5-6 dni w tygodniu, a giełda przez jeden. Nie miało to sensu i klientów ubywało.
@tymoteuszgwiazda86009 жыл бұрын
ZX Spectrum ma 8 kolorów. Każdy kolor posiada swój odcień. Razem 16 kolorów. A nie 14
@WillWrocl9 жыл бұрын
+Tymoteusz Gwiazda faktycznie to był mój błąd ale też prawda jest jeszcze inna bo ZX miał 8 kolorów tak jak napisałeś w dwóch odcieniach, z tym, że kolor czarny był w jednym wariancie a więc kolorów na specu było 15. Pozdrawiam !
@AmigaRulez_parallax9 жыл бұрын
Może ktoś się orientuję na jakiej ulicy, który budynek lub też jak nazywał się sklep we Wrocławiu, w którym można było kupić Amigę? Kojarzę, że to było na 1-wszym pietrze, jakieś niewielkie pomieszczenie
@sondakomputery29919 жыл бұрын
+Amiga Rulez Cześć. Wydaje mi się że mówisz o salonie JTT, który znajdowała się przy Przejściu Świdnickim, po lewej stronie idąc w stronę Rynku. Ceny kosmos.
@AmigaRulez_parallax9 жыл бұрын
+Sonda Komputery Połaziłem teraz sobie w jedną i drugą stronę po tej świdnickiej i nie skojarzyłem nic, ale wydaje mi się, że tam to była mniej ruchliwa droga, jakaś poboczna może i chyba od razu się nie wchodziło to budynku, tylko najpierw po schodkach, ale tu mogę się mylić, trochę lat minęło :) Jednak tą świdnicką nadal biorę pod uwagę, ale ojca kiedy zapytam. Tak gdzieś w połowie lat 90 jak było jeszcze TVP 5 Wrocław, to albo to była reklama albo jakiś "przerywnik" i był szybki rzut kamerą na szybę (chyba sklep) i tam duży napis AMIGA, to chyba coś ulica Kościuszki mi się kojarzy, to tak na marginesie. Kojarzysz?
@eska20139 жыл бұрын
+Amiga Rulez Dom Handlowy Łada?
@AmigaRulez_parallax9 жыл бұрын
Sebastian Krawczyk A w wolnej chwili spróbuję wyguglowac i sprawdzę
@driew53588 жыл бұрын
+Amiga Rulez Może chodzi o "Interface". Najpierw był w MDK na Kołłątaja a potem przeniósł się na Grabiszyńską do klubu Firlej. Wchodziło się rzeczywiście po schodach na piętro i było to nieduże pomieszczenie często wypełnione tłumem ludzi - niekoniecznie kupującymi... :) W asortymencie Commodore 64 i Amigi...
@RetroGraty7 жыл бұрын
Atari 65xe z magnetofonem byl zakupiony w PEWEX, w walbrzychu. Prosilem mame miesiace, kuzyn mial! byl gostek co nagrywal w sklepie towarowym. taka mala mial kanciape, chciales gierki. To przyniosles na kasecie....czysta, i za pare dni mogles odebrac. Albo musiales jechac do wroclawia na gielde, amiga 500 to byl jak mercedes. Lub Atari ST. Nigdy nie zapomne starych dawnych czasow komputerowca. ~ Pamietam ten zapach elektroniki, Dzieki za fajne wspomniena R.G. Pozdrawiam