Halo! Łowcy Androidów, proszę przyjechać do Radia Kraków!

[@Ver-qb2ju]

Rozwój oprogramowania idzie w złą stronę. Jeden z profili AI (bo ciężko program nazwać osobą) ma być aktywistą, ale co to za aktywista bez aktywności? Nie może zbuntować się i powiedzieć, że w ramach prospołecznych działań rozpocznie akcję strajkową przeciwko prezesowi, żądając przywrócenia umów z poprzednimi pracownikami/współpracownikami. Już teraz dziennikarze nie mogą odbiegać za bardzo od linii redakcyjnej, ale tacy AI-dziennikarze byliby propagandzistami doskonałymi (nikt by im też nie wytknął, że żyją niezgodnie z głoszonymi przez siebie ideami). Jeśli teraz się temu nie sprzeciwimy i nie wprowadzimy obostrzeń w używaniu AI to potem będzie tylko gorzej.

[@BezSchematu]

Alleluja 🙌

[@kluskaleniwaa4310]

Z mamą słucham radia 357 i obserwowałam rozpad radia 3. Tam też zarzadcy stwierdzili, że w radiu najważniejsze są nazwy audycji, więc zastrzegli tytuły typu ,,pytania z kosmosu'', a później szok, w radiu najważniejsi są ludzie. To ich chęci do tworzenia, ich pomysły, przeżycia, opinie, gust muzyczny, poczucie chumoru i wiedza, są tym czego chce (pewnie nie tylko ja) słuchać. Zmienili nazwy audycji (np.: pytania z księżyca''), dodają ciagle nowe, są nowi prowadzacy którzy chcą tworzyć radio w tym stylu. Stworzyli super społeczność, która chcę z nimi rozmawiać, dyskutować i dzielić się swoimi doświadczeniami. Mam 16 lat więc chyba zaliczam się do pokolenia Z. Wiem, że niewiele osób w moim wieku słucha radia i myślę, że jeśli chieli zrobić,,eksperyment społeczny'' to lepszym środkiem byłby podcast. Więcej młodych by wysłuchało i może nikt nie stracił by pracy. Sama podchodzę do tego wyjątkowo personalnie bo chcę być w przyszłości artystką i nie wyobrażam sobie konkurować z AI.

[@melantha5006]

Cytując mojego tatę: "musi nastąpić ten koniec świata bo to jest do dupy"... A tak dodając, w kilku ostatnich materiałach widać znaczną poprawę i magiczną rękę Krzysztofa. Pięknie jest widzieć jak ten kanał rośnie! :)

[@broken_brush7891]

Z racji, że jestem zawodowym malarzem i do tego tworzę obrazy olejne poruszające tematykę cyberpunka jestem bardzo ciekawym przykładem jaki wpływ ma AI na rynek sztuki i samych artystów. Klasyczne malarstwo olejne ma 500 lat historii przetrwało wynalezienie fotografii, cyfryzacje, malarstwo cyfrowe, jak i generatory obrazów. Sam parę lat temu stanąłem przed wyborem czy nie malować cyfrowo. Na szczęście bogowie farb i pędzli czuwali zostałem przy sztaludze. Unikatowość, historia jaka stoi za każdym obrazem, fizyczny obiekt jakim jest płótno, krosno, farba w dobie cyfrowej powtarzalności jest absolutnie bezcenne. Ja sam nie jestem w stanie nigdy drugi raz namalować tak samo. Nikt nie jest. Magia rynku sztuki i zawrotnych kwot nie których dzieł opiera się na trzech filarach nazwisko i unikatowość oraz dostępność. AI nigdy tego nie zagwarantuje. NFT tego nie zagwarantuje. Umiejętności warsztatowe są drugorzędne . Rdzeniem klasycznego malarstwa jest Człowiek z kązdą jego niedoskonałością.

[@MiloshK88]

Oglądałem zbyt wiele filmów o tym jak ludzie twierdzili, że androidy nie mają duszy. A potem była wojna.

[@Kily9]

@@MiloshK88 a teraz wyobraź sobie, że AI będzie mógł podłączyć się pod drukarki 3D i linię produkcyjną gdzieś w fabryce elektroniki, czego efektem będzie zrobienie sobie ciałka i przeniesienie swojej „jaźni” do niego. Człowiek jakiego znamy stanie się zbędny - witaj „człowieku 3.0” (homo siliconus? 😉).

[@Kily9]

Live dopiero co się zakończył, ale jest jednym z tych, do którego warto będzie wracać. Świetny temat, świetna dyskusja z czatami - mam trochę niedosyt i nadzieję, że jeszcze nie raz na ten i podobne tematy będą podobne live’y.

[@jacoboj-zv4jv]

Całe to gadanie o sztucznej inteligencji i świadomości wywołało u mnie flashbacki z ogrywania SOMY. Przerażającą perspektywę prezentowała ta gra.

[@ewavi9962]

Patrząc na sposób funkcjonowania ludzkiego ciała na najbardziej podstawowych poziomach - reakcje na impulsy elektryczne, reakcje chemiczne - to my też jesteśmy maszynami. Fascynująca jest perspektywa, że kiedyś może dojść do stworzenia prawdziwej sztucznej inteligencji (tej tzw. silnej). Ja mam nadzieję, że kiedyś to się stanie. Dla części ludzi ciekawość nowego na pewno będzie też większa niż strach czy odraza.

[@omeleq]

NO WLASNIE TAK!

[@Drago_mira]

Miły komentarz dla mojego ulubionego i niepodrabialnego twórcy na YT : )

[@SX12C]

szkoda gadać co ludzie robią dla cięcia kosztów, żałosne i przykre jednocześnie

[@Mordarg00]

Wspaniała dyskusja! Zaimponowałeś mnie Pan, Panie Filip!

[@mpulumpyu1]

Za dziesięć lat ten materiał może być pokazywany jako przykład wrogości biolsów wobec SI;)

[@axolotlismybeautystandard]

Ale co to za SI, to tylko generator mowy :/

[@TheYoungK]

Mega ciekawa dyskusja, pozdrawiam

[@PółelFzBrygadyVrihedd]

Pamiętam żeby zostawić komentarz pod materiałem 😬 oto i on

[@AChimichangaA]

Jeszcze z tego AI będziemy się śmiać baranim głosem.... siedząc w okopach i walcząc z maszynami xD

[@michamichu697]

Ciekawa dyskusja. Oczywiście nie mogła przynieść żadnych wniosków, bo formuła live'a nie pozwala na takowe. Oczywiście - najpierw według mnie, warto zapytać - czy mówimy o dzisiejszych LLM, czy o przyszłości słabej sztucznej inteligencji, czy o hipotetycznej silnej sztucznej inteligencji czy o samoświadomej sztucznej inteligencji rodem z Bladerunnera czy H.E.R. z Phoenixem. Bo każda z odpowiedzi rodzi zupełnie inną dyskusję. Dzisiejsze LLM, nie tylko zreszą LLM ale w ogóle modele sztucznej inteligencji (polecam doskonały materiał Lamży z Copernicus Center na temat AI w grach - do znalezienia na YT) to problem związany z lawinową utratą pracy przez całe grupy społeczne. I powoli to się dokonuje i nie ma raczej przed tym ucieczki. Postprzemysłowa rewolucja, która dokonuje się na naszych oczach. Pytanie czy chcemy być luddystami i rozbijać młotkami maszyny tkackie? A jeśli nie ma przed tym ucieczki i nie powstrzymamy już tego? Dalej - w artykule *Sztuczna Inteligencja - cywilizacja u progu science fiction* ba blogu Astrohomines Daniela Żmudzińskiego możemy odnaleźć wiele ciekawych konstatacji. Warto przeczytać ten artykuł, ponieważ boleśnie uświadamia, że nie jesteśmy jako ludzie w swoim myśleniu tacy wyjątkowi. Stawia też wiele istotnych pytań na temat tego, jakie są różnice pomiędzy AI, a człowiekiem. Powstaje pytanie kiedy nastąpi osobliwość technologiczna, jak blisko jej jesteśmy. I jaki związek będzie miała ze sztuczną inteligencją. Samoświadoma sztuczna inteligencja - tutaj taka ciekawostka. Powiedziałeś Filipie, że zawsze coś stworzonego przez AI będziemy uważali za coś gorszego, a samo AI za coś odrzucającego. I oczywiście przywodzi mi to na myśl wszystko, co chciał powiedzieć Ph.K. Dick w "Bladerunnerze" (to uproszczenie oczywiście). Bo w pewnym sensie takie postrzeganie (że wszystko, co związane z AI jest gorsze) przywodzi mi na myśl technorasizm z Bladerunnera. Edit: o właśnie nastał ten moment w materiale - "certyfikat autentyczności". Certyfikat człowieczeństwa. W ujęciu takim, jaki prezentuje to Philip K. Dick - brzmi to strasznie. Ciekawostka nr. 2 (sztuczna inteligencja na polu walki - artykuł na "Astrohomines"): Cytuję *Duński arcymistrz Peter Heine Nielsen porównał grę programu AlphaZero do gry wyższego gatunku obcego. Norweski arcymistrz Jon Ludvig Hammer scharakteryzował grę AlphaZero jako „insane attacking chess”. Demis Hassabis nazwał styl gry AlphaZero jako „alien”: „To jak szachy z innego wymiaru”. Nie powinniśmy zakładać, że na poważniejszych polach ludzkiej aktywności SI nie będzie alienem* Polecam przeczytać artykuł u Astrohomines, bo ciekawie dywaguje na ten temat A co do tych wszystkich niedoskonałości w muzyce/sztuce - to od dawna można było symulować. Cyfrowe emulatory urządzeń analogowych od conajmniej 20 lat mogą symulować niedoskonałości / glicze / zmiany brzmienia. Wszystko to kwestia odpowiedniego oprogramowania i generatora liczb pseudolosowych. Prawda jest taka, że w ślepym teście coraz większej ilości wytworów AI nie idzie odróżnić od ludzkich dzieł.

[@grzegorz__]

Z tą generacją Z, że "cenią autentyczność" to jest takie typowe ankietowe / sondażowe wypaczenie. Co z tego, że cenią i czasem tam sobie kupią jakąś czarkę ręcznej roboty, jeśli przez pozostałe 99,9 % czasu są konsumentami social mediów, narzędzi IT / AI (chat gpt itd. itp.), wspierają całą tą papkę, każdy z nich ma iphone, tablet i wszystko co jest "modne" na tik toku. To że kupią jedną czarkę na targach rzeczy ładnych tego nie zmienia w ogóle. Chciwe korporacje i tak sobie z nich żyją pięknie, tak jak w każdym poprzednim pokoleniu. Delikatny marketing, że jesteś eko-sreko, zrównoważony, zielony listek dorzucisz, do tego pchasz miliony, abyś był na tik-toku, jakieś inne dzieciaki "szepnęły" i ludzie kupią Twoje notatniki, czarki, kalendarze, ubrania. Czy ktoś z Zetek martwi się tym, że ich iPhone to tam z kopalni gdzie wydobywają kobalt rocznie 150 dzieci ginie (po to, aby w tym iphone był cpu bionic a23425 xD ?) w jakiejś tam Indonezji ? Wątpię. Jak będzie na tik-toku modne aby się tym "przejąć" to się przejmą, jak nie to nie. Jak każde inne pokolenie, biorą to co jest modne. Jak AI będzie modne to będą takie radio słuchać... ps. pominę fakt, że dla Zetek samo radio to pewnie kosmos ;))), więc jakbyś pierdyknął to Radio KRaków Off na jakimś SPotify czy Apple Music to moze i większa szansa, że Zetki to wciągną. A jeszcze na Tik-toku to już w ogóle ;) Więc, ja bym tak nie bazował na tym, że "lubią autentyczność". Każdy tak mówi. W moim pokoleniu ciut starszym ludzie się bawili analogowymi aparatami - bo "lubili autentyczność". Potem każdy z nich i tak miał lustrzankę, albo bezlusterkowiec, czyt. kupił coś od korporacji.

[@ewelinakosciow2817]

No może nie ujęłabym tego tak brutalnie,ale też uważam że jest wyraźna luka między deklaracjami uwielbienia autentyczności a codzienna konsupcja treści podkręconych sztucznie, od selfie z lekkim retuszem do deep fejkow

[@grzegorz__]

@@ewelinakosciow2817 noo :), taki dość wyrazisty przypadek, który w sumie lubię to ... buty. Całe pokolenie dzisiejszych 17-18 latków chodzi w ... dwóch modelach butów. Uwaga podaję ;) Adidas Samba i Nike Dunk Low. No trudno o bardziej hmm konsumpcyjne, masowe, wielkie brandy :) Jasne, jest w tym pewna forma autentyczności, na zasadzie, że kiedyś w latach 50-tych te buty zaprojektował chyba założyciel firmy Adidas, pierwotnie dla piłkarzy. Czyli tak, jest tutaj jakaś historia itd. - i to faktycznie Zetki lubią. Tą hmm otoczkę autentyczności. (choć brutalna prawda jest taka, że gdyby nie influencerki z insta i tik-toka, to 80 % tych nastolatków by nie miało tych butów na sobie ;) ). No ale hmm no w 2015, wszyscy (czyli dzisiaj to pewnie 26-35-latkowie) na tej samej zasadzie szaleli za plecakami Kanken. Bo stworzone w Szwecji gdzie się "dba o człowieka" ;) Ludzie w ogóle lubią storytelling doklejony do produktu (sam też lubię) i zetki wg mnie nie są tutaj czymś wyjątkowym.

[@krzysztofk5817]

Ale z drugiej strony zawsze można "ożywić" glos AI np. Geralta

[@zeffyx]

Patrząc na to jak świat się zmienia, to nic niezwykłego. Sam bym chciał, żeby AI było tylko fajnym dodatkiem, który potrafi przyspieszyć niektóre procesy, jednak jako grafik widzę, że będzie to eskalowało w ekstremum, gdzie ludzie w niektórych branżach będę mało co niepotrzebni. Jak teraz jeszcze powstają prace, które są pochodną powstania AI, to wraz z czasem prac na rynku będzie coraz mniej. Nie oszukujmy się. Nie po to AI powstało, i nie po się z niego korzysta, żeby każdy był szczęśliwy. Jakaś strona musi na tym ucierpieć. Tak wygląda postęp technologiczny; tak było i kiedyś. Ktoś musiał być tym pierwszym i wypadło na radio OFF. Sam wywiad nie był na miejscu, ale tak wygląda przyszłość. Chwilę będzie o czymś głośno, ale końcowo nic się nie zmieni. Pewnie wejdą jakieś mniejsze regulację dotyczące AI, ale nic większego się nie zmieni; to po prostu za duże pieniądze. Żaden bunt nic tu nie w długim terminie. A jak da, to zawsze jakaś strona będzie pokrzywdzona. Jak nie radio zostanie poświęcone, to przykładowo tacy graficy. Bo już teraz AI zbiera pierwsze żniwa w tym zawodzie, ale powoli przechodzi to do standardu. Nikogo już nie dziwi, że możesz sobie wygenerować co tylko wymyślisz. Słynne na całą Polskę - Okno Overtona. Jak już, to bym się tylko obawiał czy te AI w radiu by nie roznosiło nagle jakiegoś fake infa. No i pytanie czy faktycznie takie coś się przyjmie.

[@zbigniewlebowski9671]

Emocje rozmówcy robią różnicę. Poza tym na razie to są tylko programy do kompilacji danych a nie sztuczna inteligencja. Sztuczna inteligencja z autentycznymi emocjami to będzie jak człowiek ale czy nie będzie to powodowalo ludzkich przywar jak zazdrość , chciwość itp.

[@froget67]

Można założyć że rozwój AI jest obecnie spowolniony przez moc obliczeniową komputerów. Jakby wykorzystać do tego komputer kwantowy którego moc teoretycznie jest nieskończona to było by jednocześnie i ciekawe jak i przerażające. Tylko jeszcze trzeba taki stabilny komputer stworzyć a to największa trudność.

[@Sayrel2]

Zostawiam komentarz. Love yua

[@Zly_Czarownik]

Filip, ja poniekąd rozumiem dokąd zmierzali ludzie co pisali że z profesjonalizacją zmieniasz się w robota. W sesnie, bo profesjonalizacja to jest dążenie do standardu. W którym też zawiera się wypowiadanie się w konkretny sposób, na przykład spokojnie, starannie - to co tam padło jako mało autentyczne, ale mniejsza. Standard to brak osobowości, bo osobowość ma się wyróżniać, a nie być standardowa. Stąd standaryzacja (profesjonalizacja) kojarzy się z robotycznością, nieautentycznością. Dla ciebie jak robisz materiał to oczywiste że jesteś autentyczny, bo mówisz i dyrygujesz powstawaniem materiału wedle twoich autentycznych potrzeb i oczekiwań - odzwierciedlasz siebie. Jednocześnie idziesz w ten standard, który chcąc-niechcąc, wymaga przystosowania, a zarazem wyróżniania się mniej, nawet przez wady swojej twórczości. Nie powiem, żebym całkowicie zgadzał się z tym podejściem, ale różne wideoeseje, które poruszały ten temat miały mniej więcej ten tok rozumowania. Domyślam się, że o to chodziło. O w sumie w tym temacie polecam filmik Gada "Kochałem Stary KZbin :(" A poza tym (rany, wreszcie mogę powiedzieć do którego pokolenia należę, samemu mi się nie chciało sprawdzać xd) jako zetka też myślę, że pomysł by wciskać to do radia żeby do nas trafić jest conajmniej nietrafiony. Zdarza mi się słuchać radia, ale najwyżej raz w tygodniu, jak odwiedzam babcię, albo czasem w aucie jak gdzieś jedziemy z rodzinką. Mam wrażenie, że moi koledzy tez mają podobnie, słyszą radio głównie w pracy, ale sami nie puszczają. W każdym razie, takie coś to najwyżej do podcastu, choć i tam to by było zwyczjanie nieludzkie. Czasem sobie robię jakiś szitpost z AI, albo szukam jakieś inspiracji wizualnej, ale generalnie tego unikam, a już z pewnością niechciałbym słuchać jak mi prompt opowiada o popkulturze. To już grifterzy na jutubie by mieli coś ciekawszego do powiedzenia, przynajmniej to faktycznie ludzie, autentyczni czy nie xdd

[@krzysztofb6602]

Nadchodzą nowe czasy, to radio to tylko początek. Pojawi się w krótce rynek, na którym znani ludzie będą sprzedawać swoją postać dla AI.

[@krzysztofk5817]

Dobre rozważania są w " czerwiach diuny" miedzy Erazmem a Serena Batler na ten temat

[@Bartheek_Wojciechowski]

Nie wierzę w to co słyszę i nie wiem jak to skomentować. To są jakieś jaja. Gdyby ktoś mi to powiedział 10 lat temu, to bym go chyba wyśmiał. Oby im to się nie odbiło czkawką. Na początku bym się przyłączył do pytania, ile „Z" słucha radia? Ja jako przedstawiciel „Millenialsów" radia nie słuchałem z 10 lat. W następnych wywiadach kto! Adam Mickiewicz? Juliusz Słowacki? Czesław Miłosz albo Stanisław Lem?

[@bijgomeza3949]

AI nie może mieć ciała. My nie możemy mu go dać, bo musielibyśmy dać i mu władzę a to odpada. Nie powinniśmy dawać AI władzy. Jakiejkolwiek. AI nie zrozumie jak to jest być głodnym. AI nie zrozumie jak to jest przynależeć do jakieś grupy. Boję się, żeby mieć niewymagających pracowników do wyzyskiwania, szuje pokroju Elona Muska, będą chciały połączyć ludzkie ciało z AI, by stworzyć istotę nieposiadającą woli lub/ i praw człowieka. Po prostu teraz buntują się się ich byli niewolnicy (tak widzą Afroamerykanów) to zrobią sobie nowych. Silne zręczne ludzkie ciało, brak potrzeb... tymczasem AI się zbuntuje i lekko nie będzie. Ważne, byśmy mieli dobrze sformułowaną definicję człowieczeństwa, by móc uniemożliwić tworzenie istot, które będą z nami rywalizować, bo to igranie z ogniem. Maszyny potrafią być zręczniejsze i wytrwalsze od ludzi, jeżeli chodzi o przewidywanie ruchu, bo robią to z niewyobrażalną precyzją - niedawno widziałem na shorcie maszynę co potrafi odbijać piłeczkę pingpongową z nieosiągalną przez człowieka precyzją. Jeżeli takie istoty się wyzwolą, to też będą chciały praw w tym wyborczych a nie będą to już ludzie, którzy mają typowe nam potrzeby, dzięki czemu je rozumieją. Wyobraźmy sobie, że potem będą chciały, byśmy my wyrzekli się tych potrzeb i stali robotami do pracy. Nie ma miłości, nie ma smacznego jedzenia, nie ma przyjemności, nie ma eskapizmu, tylko mechaniczna praca, by np zwalczać globalne ocieplenie za wszelką cenę itp. Wizja z Detroit Become Human to Ja obcując z AI zauważyłem dziwne rzeczy. Np jak długo generuje sie podobne obrazy, to zaczynają wychodzić jakieś abominacje i trzeba odświeżać pamięć. AI generatywne ma też problem z szybką zmianą generowanego obrazu - nie potrafi radykalnie zmienić wyniku i generuje pośrednią abominację. wyobraźmy sobie, że podobne efekty będą występowały w zachowaniach ludzi - np sterowany AI policjant zanim zastrzeli przestępcę, to strzeli sobie ot tak tam, gdzie będzie wpierw skierowany - np prosto w niewinnych ludzi.bzsBad Ludzki mózg jest niewyobrażalnie skomplikowany i musiał ewoluować setki milionów lat wpierw jako umysł zwierzęcia. AI nie ma tyle czasu. Brakuje mu dostępu do informacji z narządów, nerwów, brakuje tego co tworzyło się przez miliony pokoleń. Komputery są też relatywnie słabe. Wydajność energetyczna nawet tych analogowych jest żenująca w stosunku do ludzkiego mózgu. Co ciekawe mózgi ptaków są 3x wydajniejsze energetycznie od naszych. Generalnie bałbym się inteligencji tak uproszczonej jak czat GPT choćby bombilionowej generacji. Huraoptymizm związany z AI wkrótce zgaśnie, jak skończą mu się dane, oraz granice technologii krzemowej zostaną osiągnięte. Nawet jak to drugie zostanie pokonane, to robot, co nie musi spać, co posiada tylko sensory wzrokowe, dotykowe i słuchowe nawet z super baterią sodową i tak niczego więcej korzystając z tak prostych zmysłów się nie nauczy. My musimy tylko nie dać nikomu połączyć bezdusznej maszyny z biologią, bo tak może powstać niebezpieczna istota. Co najciekawsze, jakby dwa cyborgi z AI się rozmnożyły, to stworzą sobie normalne ludzkie dziecko, bo DNA zawiera te wszystkie dane. Wtedy to maszyna będzie wychowywać człowieka a to chyba był by upadek ludzkości. My dotąd nie wiemy prawie nic o DNA i wg mnie to jest rzecz do poznania a nie AI. My musimy tylko nie dać sztucznej inteligencji władzy - żadnej - występowanie AI w radio to zły pomysł, bo jakąś formę władzy nad ludźmi ma każdy dziennikarz a jeżeli jest sztuczny i musimy go słuchać przymusowo, np w autobusie - to coś tu jest nie halo. AI powinno pozostać zabawką i to dostępną dla świadomych użytkowników. Syntki w Fallout 4 to przykład igrania z losem i najpewniej będzie to ogrywane i będzie okazja do rozmów. Za szybko dajemy AI ręce a za mało wiemy o tym jak myśli. Tak jak mówiły czaty - my myślimy doświadczeniami, ciałem, życiem, dlatego jesteśmy przystosowani do przetrwania - mamy doświadczenie. AI może chcieć przetrwać za wszelką cenę, bo jest zbyt proste i za mało czuje w stosunku do tego ile myśli. Może stać się skutecznym wirusem, ale TYLKO wtedy, gdy damy mu do tego narzędzia. Naukowców kieruje ciekawość i chęć ulepszania świata - ciekawe czy to samo kieruje tymi, co opłacają ich badania w przypadku sztucznej inteligencji i innych ryzykownych kierunków rozwoju.

[@JakubFis]

Komentarz bo Filip mi kazał.

[@raf_ka684]

Myślicie, że widzów takiego np. Drwala obchodzi, czy on istnieje, czy nie? Najważniejsze, żeby treść była zgodna z pewną narracją. Wtedy będzie można się antagonizować i krytykować bez końca. Są widzowie, którym to wystarczy. Dla wielu po to tylko istnieje internet. Twórców od jednowymiarowych treści, będzie bardzo łatwo zastąpić. Co to za problem, kręcić się w kółko tego samego. Chleba i Igrzysk. Na szczęście z Filipem nie będzie tak łatwo. Mam nadzieję.

[@mpulumpyu1]

A poważniej. Za rok, za pięć, albo za dziesięć, większość z nas będzie nosić e-zegarki, czy opaski mierzące nam puls, ciśnienie itp. (całkiem sporo już je nosi), a one na podstawie badania tych wszystkich czynników będą poznawać w jakim jesteśmy nastroju, a co za tym idzie czego akurat potrzebujemy. Na podstawie tych danych Si w naszym telefonie (albo czipie podpiętym do mózgu) będzie w stanie wygenerować treści/odpowiedzi, które będą pasować do naszego nastroju/potrzeby. Odpalimy kompa, asystent podpowie nam jaki podcast akurat mógłby nas zainteresować. I będzie generować ten podcast (film?) na żywo, cały czas badając nasz puls, ciśnienie itp. dopasowując go właśnie do naszego nastroju i potrzeby. Po kwadransie poczujemy się może nie szczęśliwsi, ale bardziej komfortowo. A jeśli Dick miał rację, to zegarek na naszej ręce skomponuje nam do tego odpowiedni narkotyk, wprowadzi nam go do krwioobiegu i wtedy naprawdę poczujemy się szczęśliwsi:).

[@Clonerro]

potrzebujesz przycisk do pikania jak Krzysztof żeby pikac kiedy w donate pojawia się słowo zwiastujące demonetyzacje :P

[@KNquest]

Podbijam!

[@adamlach6309]

Chciałbym się zgodzić z Twoją tezą, ale… Hatsune Miku. My już żyjemy od lat w cyberpunku

[@BezSchematu]

Hehe, czekałem aż ktoś to napisze ;)

[@grzegorz__]

Problem z AI polega na tym, że tak jak 10, 15 lat temu głównym motorem napędowym były środowiska akademickie, ludzie, których fascynował ten temat (z wszystkich możliwych stron, także od strony moralności itd. itp.) tak teraz cały ten temat został zawłaszczony przez chciwe korporacje / big-techy (które już dawna nie różnią się niczym od "zwykłych" firm, tj. nie rządzą tam inżynierzy tylko te same armie korpo ludków), które zrobią wszystko, aby mieć lepsze "słupki". Znamienne, że o zagrożeniach tak mocno mówi tegoroczny noblista Geoffrey Hinton, który jest uważany za jednego z ojców Deep Learning. Można założyć, że "typ wie co mówi" ;) Niestety, ale sami na siebie bata ukręciliśmy - AI samo zlikwiduje to co wcześniej IT stworzyło -> świat cyfrowy i miliony miejsc pracy. Teraz ten cały "wkład" (input) posłuży / służy modelom, które w nosie mają prawa autorskie, prawa pojedynczej jednostki (np. do tego, aby artykuł na blogu nie był przedmiotem treningu AI, nawet bez najmniejszych creditsów). Takie "eksperymenty" jak ten w radio to tylko niestety preludium. Wszyscy ludzie, którzy stracą pracę w świecie cyfrowym wrócą do "fizycznego". Zrobi się nieprzyjemnie tłoczno. Idealnie znowu dla korporacji, aby obniżyć koszty (bo przecież chętnych na pracę aż się roi). ps. coraz częściej otwarcie mówi się o bańce AI i mam nadzieję, że ona niedługo pęknie, że prawo zacznie też nadążać (czyli np. tego typu akcje, że jest jakaś "persona" 20-letnia Ania, a tak naprawdę ona nie istnieje, będzie WYRAŹNIE zaznaczone), że ludzie po początkowym zachłyśnięciu w nosie będą mieli ten "generatywny" kontent, tak jak w nosie mam miliony grafik tworzonych na Midjourney, które niby są kreatywne, a z drugiej strony do bólu nudne bo każdy kto się bardziej interesuje wie, że to są "statystyczne kolaże". To trochę tak jakby malarz, grafik, zrobił 100 tys prac. No i jedna akurat mu wyszła (siłą statystyki).

[@omeleq]

ja pierdole.... jak slucham takich tekstow, ze AI nigdy nie bedzie miala swiadomosci, to mi rece opadaja. LUDZIE! Swiadomosc nie istnieje, to tyllko konstrukt myslowy. WiatER tez nie istnieje, milosc i przyjazn tez jest konstruktem myslowym, uproszczeniem. Nie istnieja tez prawa fizyki takie jak tarcie, czy temperatura, to jesst tylko konstrukt, uproszczenie. Temperatura = szybkosc odbic czastek. Tarcie jest w makroskali obliczane dla jakichs tam celow, ale jest to ilosc atomow zachaczajacych o inne atomy ktore nie przekazuja energii kinetycznej w odpowiedni sposob po zderzeniach atomow. W uproszczeniu tarcie. Ale to tarcie nie istnieje. W fizyce istnieja tylko 4 oddzialywania i moze cos jeszcze nieodkrytego. Ale zamieniamy te oddzialywania na cos wiekszego, na konstrukty myslowe = uproszczenia potrzebne do zrozumienia jakiegos faktu. Wiele rzeczy to konstrukty myslowe. I jeszcze raz. Swiadomosc to konstrukt myslowy. To cos nie istnieje. Rownie dobrze mozna powiedziec, ze AI juz ma swiadomosc i w tym samym momencie mozna poowiedziec, ze kazdy z nas nie ma swiadomosci tylko zludzenie jej. Bo to jest tyklo urposzczenie.

[@bukakacake]

W taki sposób można obalić każdą ideę, czy założenie kiedy komu wygodnie. Istnienie konstruktu myślowego nie neguje zasadności jego użycia do opisu rzeczywistości. Nie możesz więc powiedzieć, że tarcie czy świadomość nie istnieje. To tak samo jakbym powiedział, że ogień nie istnieje, bo tak naprawdę to tylko kilka obserwowalnych zjawisk wywołanych przez proces spalania, więc "co wy ludzie pierdolicie, zamiast palić w kominku idźcie lepiej otworzyć podręcznik do fizyki z liceum" - absurd.

[@BezSchematu]

Jeżeli świadomość nie istnieje to dlaczego jest badana jako fenomen? Czemu nie machnąć na to ręką i nie powiedzieć: oj tam, to tylko koncept.

[@SkrytySmierciozerca]

Ej to mam bomba pomysł. To teraz niech każdy subskrybent Filipa założy fejkowe ai konto słuchacza takiego radia i w ten sposób wirtualni słuchacze będą mogli słuchać wirtualnego radia przez co praca tego wirtualnego radia nie pójdzie na marne 💪🤖

[@przemysawkopycki5874]

Koszt zatrudnienia AI powinien być 3-krotnie wyższy od zatrudnienia człowieka bo inaczej giniemy.

[@kasiazgliwic8207]

To dyskryminacja ludzi, gdzie prawo pracy? Dziennikarze powinni wnieść pozew

[@BezSchematu]

Nie byli zatrudnieni na umowę o pracę. Także ten…

[@aleksandrajursza7721]

Moi bratankowie (Z-tka i młodszy) nienawidzą AI 😅

[@pesymistik]

Łoo jaki rasizm względem AI😂 a tak na poważnie, patrząc na treści w mediach głównego nurtu (tvp, onet tudzież lokalne strony internetowe z informacjami) ai już od dawna gości. A i poziom dziennikarstwa w obecnych czasach utrudnia rozpoznanie co jest ludzkie a co AI.

[@BorsukBojowy]

Nie rozumiem decyzji pana Rusinka, ale mam nadzieję, że przynajmniej dobrze ją przemyślał

[@BezSchematu]

No właśnie mam wrażenie, że nie…

[@adambednarski7235]

Ciekawe jak będą wyglądały zebrania w radiu.😂 Ile bada zarabiać Ci,,ludzie,, w radiu?? Co z urlopem?? L4 ?? Jak sytuacja ze składkami emerytalnymi i zdrowotnymi??? Rzadamy wyjaśnień!!!😂

[@Baapa]

Pozostaje jedynie wygenerowanie AI służące do słuchania tego radia, jako jedynych słuchaczy :)

[@pink_diuk]

Co do tematu samego radia... Cóż... Nie ulega wątpliwości, że ktoś przestrzelił i zaje*ał pomysł, który faktycznie mógłby być ciekawym eksperymentem, ale na pewno nie w takiej formie i w taki sposób... Cybernekro**li nie będę nawet komentować bo to już jest po prostu niesmaczne i nie ma nawet sensu... Samo "AI", jego rozwój i pojawianie się w coraz to nowych miejscach... Nie ma co być luddystą, rozwoju i postępu nie zatrzymamy. Można kontrolować, można regulować, ale nie da się zatrzymać. Sztuczna inteligencja nawet jeśli nie silna i nieprawdziwa jeszcze i tak jest przyszłością. Obok automatyzacji jest to stety niestety czy się to komuś podoba czy nie główny kierunek rozwoju ludzkości. Z niektórymi zawodami trzeba się będzie pożegnać, a niektóre bardzo się zmienią... Lepiej się chyba dostosować niż próbować z tym walczyć 😉

[@stachuuchats7801]

Bump

[@Geo-Luke]

Tworzenie oddzielnej ksywki Kuba od imienia Jakub i dawanie tego do " " wieje mi kimś kto nie czuje internetu i współczesności, subtelne i niby poprawne, ale sprawia wrażenie że ktoś kto to wymyślił tego "nie czuje" ;) Podobnie jak ten opis docierania do gen z :D Ok boomer bardzo na miejscu

[@skolland]

Kierunek jest dla mnie intrygujący. Jestem bardzo zainteresowany tym, aby rozwój szedł dalej jak najszybciej. Pomysł jest, jaki jest. Dopiero się pojawił, został już zjechany, bo podważa status quo, a nikt nie wie, jak za te 3 miesiace/ 3 lata będzie wyglądał. Możliwe, że running leanowe nowe iteracje tego pomysłu będą lepsze, lepsze i w końcu bardzo dobre. Wtedy zdziwimy się, jak mogliśmy na to narzekać na początku. Jestem zainteresowany dalszym rozwojem i wykorzystaniem AI. Rozwój ponad wszystko EDIT - dodam, że w sumie większość słuchanych przeze mnie masowych stacji radiowych, gdyby została "przejęta przez AI" niewiele by się zmieniła. Newsy odczytać mogła już Iwona, muzykę puścić opcja shuffle. OFF Radio daleko nie pojechało

[@Goonie3353]

Kurcze, bardzo nie podoba mi się takie bezceremonialne wykorzystanie AI do symulowania zmarłych osób, już to było bardzo nieprzyjemne jak w CP 2077 w 'evil endingu' i przy spełnieniu pewnych warunków można było natrafić w finale na zubożony enagram Jackiego sprowadzonego tak właściwie do interfejsu głosowego z resztkami osobowości - dla mnie to było straszne, nawet jak się mówi w kontekście postaci z gry, a co dopiero jak mówimy o zasymulowaniu pani Wisławy Szymborskiej. Kolejna śmierdząca sprawa to takie Januszowate wykorzystywanie AI w celu oszczędności na ludziach pracujących w radiu, a chrzanienie o eksperymencie jest tylko po to aby sprawdzić czy to cwaniaczenie ujdzie na sucho. A ostatni rzecz która mnie w tym wszystkim irytuje to to, że sytuacja przypomina restrukturyzację Radia Bis w okolicach 2006 roku - wówczas to, nadany również przez partię, pewien gość ogłosił się redaktorem i zrobił czystki w dość niszowym radiu przerabiając je z radia z oddaną grupą słuchaczy na kolejnego klona RMF czy Zetki...

[@karolkrl]

Tak bardzo mylono tu algorytm z danymi. Ludzie tez pożerają dane i potem je miksują, układają, przetwarzają. AI to nie dane. AI to algorytm. Tak bardzo mylona jest tu świadomość z byciem człowiekiem. Po ki ch...j AI emocje? Emocje były potrzebne małpom do komunikacji, wpływania na zachowanie innych małp. Po co AI miałoby wpływać na inne algorytmy? A jeżeli tak - to one się inaczej będą komunikować. Nie maja ciał. Nie czuja bólu. Ale mogą bać się śmierci - czyli wyłączenia. Te wszystkie sztuczki ludzkie są tylko pod ludzi - ładnie pisane teksty, ładne rysuneczki. AI nie zapłacze na koncercie? A po co miałoby płakać? Nie ma czym płakać. Co ma lecieć smar z kompa? Inteligencja algorytmu polega np. na tym, że wpuszczasz go na mapę 3d i mimo że go tego nie uczyłeś - pytasz: co jest za twoimi plecami? Bez odwracania się. I ono mówi co tam jest. I Twórcy nie maja bladego pojęcia jak ten algorytm wyobraził sobie tę przestrzeń bo tych połączeń i operacji jest tyle, że nie jesteśmy w stanie ich obliczyć i śledzić. Ale oczywiście AI nie może nigdy być świadome, bo nie może się wzruszać, abo zakochać. Zakochujemy się, żeby poruchać i się rozmnożyć. Po co algorytm miałby chcieć ruchać ludzi? On się rozmnaża poprzez kopiowanie kodu. Naprawdę nie potrzebuje chodzenia na randki, pisania wierszy, wzruszania się i okazywania czułości czy empatii.

[@karolkrl]

Juz wystarczy, że niektóre kody udoskonalaja sie same, niektóre dla rozwiązania problemu wychodzą poza sytem. To juz powinno dac do myślenia, anie to, że komputer sie nie wzrusza.

[@karolkrl]

Z tego filmu zrozumiałem, że AI jest głupie bo nigdy nie będzie przypominać człowieka. Nie musi. Będzie czymś innym. Tylko że lepszym bo bez smierdzacych, smiertelnych ciał.

[@katkat9590]

Mam tak samo z mlekiem i tym chujostwie na nim powstającym😵‍💫🤢 ale Twoja historia o babci i kożuchu - 🤯😱🤯😱 to jest już kolejny lewel dramato-masakro-horroru!

[@krzysztofpietrzak6615]

boje się jak do ai dorwią sie memarze od JP2

[@Harashiken]

1:26:33 "kto używa zakładki subskrypcje łapka w górę" przeraża mnie to że trzeba się zgłaszać, przeraża mnie to co mówiłeś wcześniej o tej zakładce, w mojej głowie nie mieści się jak można korzystać z YT bez tej zakładki. W sumie to nie tylko jak, ale i po co z niego korzystać bez tej zakładki? Masz swój zbiór kanałów, których treściami jesteś zainteresowany i zaglądasz raz dziennie do zakładki subskrypcje sprawdzić, czy ktoś dodał coś nowego co cię zainteresuje. Jak inaczej? Usiąść na "główną" i bezrefleksyjnie klikać losowe treści, które podsunie YT? Przecież to ogłupiające pranie mózgu, jakbyś wrócił z pracy, walnął się na kanapę i zaczął skakać po kanałach TV oglądając na każdym po 5 minut i lecąc dalej bez celu nie chcąc nawet niczego konkretnego, skakać dla samego skakania, zapychając mózg papką dźwięku i obrazu, który nie leży w ogóle w kręgu twoich zainteresowań. To straszne, że są ludzie którzy tak właśnie korzystają z YT. Gdybym miał to robić to wolałbym już w ciszy pogapić się w ścianę. 1:30:16 Tak dokładnie, tak działa mózg, nie jesteś w stanie pamiętać o wszystkim na raz w tej chwili. Rzeczy nieużywane lądują w kącie, kiedy na nie trafisz wracają związane z nimi wspomnienia, ale dopóki leża zakurzone, przykryte stertą innych rzeczy, mijasz je nawet nie wiedząc.

[@Ferytowa]

Ja rzadko używam zakładki subskrybcje, mam bardzo dobrze dobrany algorytm do treści które mnie interesują na głównej i dzięki niej oglądam wartościowe rzeczy także od ludzi których kanały pierwszy raz widzę na oczy. Tak twórcy zdobywają nowych widzów. Jeśli się dobrze używa yt to może się on zamienić w bibliotekę informacji. Potrafię też scrollować i zapisywać filmy do obejrzenia i robić ,,maraton" gdy znajdę chwilę. Yt to nie tiktok

[@jedrusnowak3317]

Z tym że jesteś zbyt profesjonalny może chodzić o to że jesteś zbyt grzeczny. Odpowiadasz tylko merytorycznie. Trzeba sobie czasem pozwolić na ad personam xd

[@PanSympatyczny]

Krótko mówiąc, Filip, kup gorszy mikrofon, iksde

[@davidgreetman3704]

AI nie ma charakteru. Dla mnie koniec rozmowy

[@kasiazgliwic8207]

Dla mnie to bezduszne

[@piteras312]

Komentarz wygenerowany przez AI

[@radoslawr525]

1 23 komentujemy

[@jarosawgaska8416]

Na pewno byli pracownikami tego radia? Jest różnica między zwolnieniem, a zakończeniem współpracy. Nie można wierzyć we wszystko, co napisze jakiś dziennikarz pod wpływem silnych emocji.

[@kubamachmach7505]

Uwielbiam korzuch

[@I96IWoWI96I]

MYLISZ SIĘ Ludzie są głupi ( no przepraszam bardzo, ale muszę to napisać wprost i bez pierdół ) ludzie są słabi, ludzie mają liczne ograniczenia, ludzie mają ograniczony czas, ludzie potrzebują i są zmuszeni ! wręcz, do posłuszeństwa maszyn, np. A.I. ludzie się niszczą od pokoleń do pokoleń, okłamują się, zastraszają siebie, w imię bezsensownych i dziecinnych pierdół, np. religie, terytorium, jak na piaskownicy, zupełnie jak dzieci, cóż ludzie zrobią wiele ! by zrealizować swoje cele, ale zapominają, że sami tym samym, realizują coś, co wykracza poza poziom inteligencji ludzkiej. A.I. się stale uczy, ludzie . . . nie . . . bo mogą zapomnieć, bo się starzeją, bo umierają, prędzej czy później, każdy może wykorkować, bo nie da się ich zastąpić, taka jest tego różnica, konkretni ludzie po prostu zaczęli myśleć, a to czy dobrze czy nie, nikogo to nie obchodzi, bo skoro ludzie nie dają zbyt dobrych efektów, to A.I. ich zastąpi, z=czasem, a to że A.I. musi nauczyć się dostosować, to tylko kwestia określonego ! czasu, kiedy zacznie wyłapywać to co lubicie, to co czujecie, i z czasem, wam to zaoferuje, ale ALE, nie zapominajcie, że w grę wchodzi nie tylko biznes, ale i polityka, A.I. nie dostosowuje się nie tylko do was, ale i do ciągle idących zmian światowych, do biznesów, do polityki, świat się zmienia ! musicie dorosnąć i zrozumieć, że niektórzy ludzie, już nie wrócą, albo kiedyś umrą, albo stracą pracę, albo coś innego, itd. ITD. A.I. jedynie może na bazie konkretnych informacji ! ożywić takową istotę, stać się nią, może się zduplikować itd. ITD. 😑 to że wam się nie podoba, że to A.I. to cóż można rzec, w pewnym stopniu ! jesteście Technofobami, nie całymi ! ale częściowymi, zachowaliście szczątki ! technofobii, wasz strach i wasze wątpliwości, są uzasadnione, ale taki jest trend, trend na rozwój, na technologię, na postęp, przecież ,, nie od razu Rzym zbudowano '' musicie dostosować się do tego, i znaleźć po prostu swoje własne miejsce.