Historie potłuczone [#38] O Rebece, co z hazardzistą wygrała

[@bekic4943]

Pił, ćpał, a moja rodzina była nim zachwycona. Kiedy odszedł nie prosiłam, żeby wrócił, mścił się. Wszyscy obwiniali mnie, że odszedł. Minęło 10 lat, "oddycham pełną piersią" mam swoją firmę, robię to co lubię, nasza córka jest piękną i mądrą kobietą, pręgi na sercu zostały, nie szpecą, są śladem po zwycięstwie.

[@bekic4943]

Nie napisałam najważniejszego, to gdzie jestem, co osiągnęłam zawdzięczam BOGU, to On niesie mnie na Swoich ramionach jak nie daję rady.

[@edytaraczek27]

Do wszystkich mężczyzn, którzy są ojcami córek: jesteście naszą pierwszą, najważniejszą miłością. Odwzajemnijcie ją proszę, to bardzo ważne dla nas dziewczynek, a potem kobiet.

[@biedaznedza7540]

Pani psycholog🤔

[@edytaraczek27]

@@biedaznedza7540 tak 😉

[@magdalenajez3564]

Prawda. Ja wychowywałam się bez ojca i to ma ogromny wpływ na całe moje życie i moje postrzeganie mężczyzn. Zawsze z tyłu głowy jest ta myśl, że on mnie nie chce. Dużo by o tym mówić, ale znam to z życia.

[@edytaraczek27]

Aż tak przesiadłam psychologicznym gadaniem? 😁 w sumie cieszy mnie to, sprawdzam się lubię to

[@urszulahaas1426]

L

[@ania1956]

Chodziłam na terapię, tak długo aż razem z terapeutą stwierdziliśmy, że już niepotrzebuję i w tym towarzyszyła mi lanģusta. Dobrze się mam fizycznie i psychicznie. Nie ma u mnie wspólnoty, ale właśnie w tym pomaga internet i na razie musi mi to wystarczyć. Ale pomyślę o tym. I dziękuję.

[@aleksanderwojciechowski2124]

Świeccy życzliwi mogą bardzo pomóc w rozeznaniu. I te spotkania mają mieć właśnie taki finał. Pozdrawiam

[@ania1956]

Mam bardzo dużo wspaniałych osób wokół siebie. I dobra rodzinę, którą się scaliła i znajomych. Ludzie są na zazwyczaj bardzo dobrzy.

[@pogodnepaparara2289]

Aniu, wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojego dziecka 🤗 łezka się kręci w oku na myśl co przeżyłaś. Wierzę, że Pan Bóg ma dla Ciebie wciąż dobry a wręcz najlepszy plan. Nawet jak czasem pójdziemy inna drogą, pobłądzimy, to Pan Bóg przelicza i zrobi wszystko, żeby Twoja przyszłość była wspaniała ❤️ z Panem Bogiem !

[@k.m1994]

@@ania1956 Jeśli to była Twoja historia,to bardzo Ci za nią dziękuję. Odnalazłam w niej siebie. Bardzo dużo przeszłam w tej walce i jeszcze długą drogę przede mną. Otulam modlitwą ❤️

[@wieslawajonak6082]

@@k.m1994 pod

[@karolinamm162]

A ja słucham HP leżąc na łóżku szpitalnym i czekając aż kolejny dzień się skończy. Każdy dzień do przodu to dla mnie sukces, w domu 21-miesieczny synek a w brzuchu mała kruszynka która jeszcze nie jest gotowa by przyjść na ten świat. Czuje rozdarcie i ogromną tęsknotę za domem. Wiem że czas nie stoi w miejscu i niedługo będziemy wszyscy razem. Proszę o modlitwę za mnie bym wytrwała ten ciężki dla mnie czas. Pozdrawiam

[@grabu3027]

Wytrwałości życzę. Ściskam i pamiętam w modlitwie.🤗

[@M1M23]

Wytrwasz. Dobrze, że w tej tęsknocie i oczekiwaniu masz Langustę. Wspieram modlitewnie🙏👋💪🌷

[@katarzynabelfer5123]

Słucham.i siedzę przy moim umierający kocie. Jest że mną od 15 lat. Wiem, że sa dużo większe zmartwienia ale teraz właśnie Robal jest moim największym. Ciężko rozstawać się także z takim członkiem rodziny.

[@Kurczak00]

Bardzo mi przykro. :( Jestem pewna, że zwierzęta będą w Niebie i tam się jeszcze spotkacie.

[@M1M23]

Jestem z Toba

[@vikta2652]

Rozumiem cię 😔

[@lucynadorf]

nie, nie ma większych zmartwień. mnie śmierć mojego zwierzaka prawdopodobnie zmiotłaby z planszy. o wiele mocniej, niż inne rzeczy.

[@qweasd4504]

@@lucynadorf już przeszedł na drugą stronę?

[@DD-lq1ge]

Koszmar!!!😱😱😱😰😰😰 Jeju Rebeko sciskam i wlanczam w modlitwe!🙏🏽🤗❤obys znalazla wspanialych ludzi...

[@nmkka-vy3nz]

Tak na marginesie: włączam*. Pozdrawiam ;)

[@Patrycja_DejaVu]

W uszach HP a w tle mecz Dania-Finlandia. HP przerwane, bo na boisku sceny jak z horroru. Walka o życie 29 letniego piłkarza… długie minuty ciszy i modlitwy. Na szczęście po reanimacji duński zawodnik odzyskał akcje serca. Niech Bóg nad nim dalej czuwa. To były ciężkie minuty. Ale teraz, gdy z internetu dopływają pozytywne informacje na temat jego stanu mogę wrócić do dalszego słuchania HP. Wspomnijcie dziś o tym piłkarzu i jego rodzinie w swojej modlitwie 🙏🏼

[@teresazalewska2202]

Wspomożycielko Wiernych módl się za nami i bądż naszą ucieczką

[@jennyj3026]

A ja słucham w szpitalu modląc się żeby dali radę wenflon wkłuć bo już nie ma dobrego miejsca

[@aleksanderwojciechowski2124]

Znajdą. To niezli spece. Rozumiem cierpienie. Scskam

[@jennyj3026]

I udało się za siódmym razem dziękuję za to naprawdę

[@aleksanderwojciechowski2124]

@@jennyj3026 też się cieszę, co za radość o poranku. Ściskam

[@marialewicka1929]

@@jennyj3026 ... jest już czwartek ....mam nadzieję, że jest u Ciebie lepiej 🤔🌼🌺🦋🐞🤍

[@jennyj3026]

Tak już po strachu dziękuję Panu za wszystko szczególnie za położną Panią Martę była dobra jak chleb dla wszystkich chorych

[@Kurczak00]

Pierwszy raz podczas tych historii rzuciłam ostro "k*wa" na cały głos. Niesamowicie dzielna dziewczyna z Rebeki. Wszystko mnie w tej historii mierzi. Brak wsparcia rodziny, partner-soczysty psychopata, durnota ludzi wokół (bita przez sku*syna dziewczyna ma być SAMA SOBIE WINNA???!!!!) i brak pomocy od ludzi, od których powinno się ją dostać od razu... NO ŻESZ.

[@bokk6184]

Niestety,bardzo duzo ludzi uwaza ze to wina kobiety ze ma taki los.Nawet moja bliska kolezanka.A bo sama sobie takiego wybrala,a bo nie potrafiła go sobie wychowac,a bo po co sobie dała zrobić dzieci itp. Przykre to..

[@Kurczak00]

@@bokk6184 Tak, to jest straszne i niestety jest świadectwem ograniczenia, co tu dużo mówić. Już w ogóle nie dyskutuję z ludźmi o takich poglądach. Szkoda czasu.

[@ewagertner5545]

Psychol przeszłość kryminalna wielokrotnie próbował ją zabić nadluzyl dzieci odsunol od najbliższych rodziny

[@olamanola8871]

Rebeko, masz moją modlitwę. Ty, twoje dziecko, to niewinne dziecko i jego rodzice. Trzymaj proszę

[@kamilawyka1657]

Niestety w naszym kraju panuje przekonanie ,, brudy rodzinne pierzemy we własnym domu", dlatego tak wiele tragedii rodzinnych nie jest zgłaszanych. Przykre. Może kiedyś się to zmieni.

[@DeadNetCord]

Nieskończone pokłady szacunku dla Rebeki za to jak przebaczyła temu człowiekowi i jak radzi sobie z tym co on jej zrobił. Pan Bóg już pewnie ma dla niej nowe piękne propozycje.

[@piotr2x585]

dopomóż Panie pragnącym miłosierdzia i opiekuj się ludźmi, którzy zmierzają na potępienie

[@rafap5367]

Przykre i straszne. Powiem wam drogie, słodko słodki piękne Panie: jesteście głupie gdy na coś takiego godzinie się! Moim zdaniem nie macie do siebie i swoich bliskich szacunku. Jest tyle możliwości aby godnie żyć. Żyć jak człowiek a nie jak zwierzę, które godzi się na wszystko co mu pań mówi. Przepraszam że piszę to ale od 15 lat mam z takimi sierotkami do czynienia i ciągle są bite, wyzywane, poniżane i co robią? Wracają do swojego Pana i zarządcy życia. Proszę i błagam! Jeśli macie taki problem to najpierw zawołajcie do Boga o mądrego Policjata i dzwońcie! Nie dajcie sobie wejść na głowę. Żyjcie godnie i jak człowiek. Jeśli kochasz swojego oprawce, daj mu szanse poprzez proste rozwiązanie ; albo leczysz się albo odchodzisz. Sprawca przemocy art. 207 kk w więzieniu będzie się bał. Przyznanie się do tego w ZK jest jeszcze gorszym wyrokiem a po tym nie podniesie ręki na kobietę.

[@edytaraczek27]

Nie są głupie. Wracają, bo czują się na tyle poniżone i nic niewarte, że zdaje im się, że bez niego sobie nie poradzą. Wyzwiska- gdy słyszysz je codziennie, zaczynasz wierzyć, że taki jesteś. Zauważ, ze gdy pojawiło się dziecko on miewał lepsze momenty, wynagradzał jej, a ona wybaczała dalsze świństwa, bo przecież pokazał, ze umie się zmienić. I tak ten krąg przemocy przeplata się z miesiącami miodowymi, które z biegiem czasu są coraz krótsze aż w końcu zanikają, ale ofiara ciagle na nie czeka, bo kocha, a raczej jest uzależniona, od swojego oprawcy. 15 lat spotkasz takie osoby i dalej się dziwisz temu mechanizmowi? Nic w tym głupiego ani nadzwyczajnego, zwyczajnie syndrom sztokholmski. I nie nazywaj ich sierotkami, bo mają więcej siły w sobie, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić, serio

[@nattt8589]

Pod warunkiem że obrońca kata i pani prokurator to znajomi:) niestety w tym kraju nie istnieje sprawiedliwy sąd. Prędzej cię zabiją niż ofiarą doczeka się sprawiedliwości...

[@monikamika598]

Pewnie dlatego nie idą po pomoc bo ostatnie czego potrzebują po takim traktowaniu to usłyszeć jesteś głupia , jesteś jak zwierzątko , które wraca do swojego pana, nie masz do siebie szacunku. Dla kobiety , która doświadcza przemocy i jest wpędzana w poczucie winy to jest przekaz taki sam jak : sama jesteś sobie winna. Zauważ , że to samo co Ty piszesz o głupocie, braku szacunku one słyszały na co dzień od swojego oprawcy. Tylko w różnych formach.

[@rafap5367]

Inaczej do tego podchodzę i inaczej trochę na to patrzę. Kilka takich kiedyś wspaniałych kobiet pomagałem pakować do worka. Czemu? Bo wróciły. Za długo pracuje z takimi osobami i niestety człowiek przyzwyczaja sie i coś takiego jak empatia ginie. Choć czasem łza kręci się w oku. Ale ....... brak słów do takiego traktowania a oprawca, który twierdzi że jest mężczyzna i Panem. Brak mi szacunku do takich nie mężczyzn ale dzieci, którym co fakt, nikt w porę nie pomógł.

[@zafiap7087]

Toc to droga krzyżowa

[@halina5884]

Serdecznie pozdrawiam Ojca Adama i wszystkich słuchających HP, Szczęść Boże 💔❤️🧕❤️💔

[@judytam.3328]

Ta historia... życie Rebeki... Boże daj siłę i mądrość jak najszybciej okazać miłosierdzie sobie... Boże obalaj kłamstwa które nas ranią i powodują że tkwimy w takich układach... Boże daj nam pewność że to co czujemy jest prawdziwe i zasadne... Boże bądź uwielbiony we wszystkich historiach potłuczonych i ich bohaterach... Uwielbiam Ciebie wszędzie tam gdzie chcesz zadziałać z Mocą!!!

[@monikamika598]

Trudno się słuchało tej historii. Może po prostu się pomodlę za tego chłopaka , za tych ludzi obojętnych , za Rebekę i za jej dzieciątko.

[@madziolka89]

Slucham lezac na lozku w hostelu dla bezdomnych. W Poniedzialek przenosze sie do innego domu gdzie beda przywozic mi mojego 4.5 miesiecznego synka na widzenia. Stesknilam sie za nim nawet. To bedzie takie studio( kawalerka) samodzielne z dzielona lazienka za oplata to mieszkanko. Pozdrawiam z Irlandii. Biore pod uwage oddanie Kubusia do adopcji. Nie czuje sie na silach wychowywac go. Mam depresje silna i schizoaffective disorder. Ciagle cos mi dolega. Utrzymuje sie z zasilku dla niepelnosprawnych. Moje rzeczy w wiekszosci sa w kontenerze ktory oplaca poki co przyjaciolka ale za 2 miesiace koniec. Jestem przerazona ale probuje miec ufnosc w Bogu

[@elzbietazych9337]

Trzymaj się cieplutko 💛polecam ,poszukaj na KZbin Izabela kopaniszyn świetna psycholog, jej podkasty ,dlamnie są bardzo pomocne .pozdrawiam

[@reserved5441]

Madziu a nie możesz wrócić ? Ściskam cię mocno. Napisz, może będę mogła jakoś pomóc. 🤗❤️

[@madziolka89]

@@reserved5441 nie moge

[@reserved5441]

@@madziolka89 Madziu a możesz napisać do mnie. Coś nie mogę znaleźć twojego adresu e-mail.

[@pabch863]

O. Adamie, jako żyw znów stanął mi w oczach Twój film z okresu protestów ws. zaostrzania aborcji. Wówczas to, co najbardziej do mnie trafiło, to przekaz: nie zakazy, nie groźby, a ludzka chęć pomocy Kobiecie w trudnym momencie może uratować nienarodzone. Ta Kobieta okazała się niezwykle silna, wbrew temu, jak uległa była względem swego oprawcy, była cholernie silna i odważna, mimo tak wielkich turbulencji, problemów nie zdecydowała się na aborcję, nie zdecydowała się oddać Dziecka, choć była maltretowana psychicznie. Nie wiem czy to jest możliwe, ale w swoim liście wspomniała, że pozostaje w długach po temtej historii, w związku z tym, czy nie moglibyśmy zorganizować dla Niej, dla Jej Dziecka jakiejś zbiórki? Ona już dość przeszła. Może jakiś fundusz dla Matek w trudnej sytuacji? Dobrem, nie groźbą można więcej istnień uratować. Pozdrawiam, facet.

[@grazynakoral.9043]

Brak słów, łzy same cisną się do oczu w gardle zasycha ... Bóg Was nie opuści bo bardzo kocha. Niech Bóg, który Jest Miłością Miłosierną ma Was w opiece. Maryja nasza Mama niech tuli do Matczynego serca i chroni przed wszelkim złem. Dzięki za za tą bardzo wzruszającą historię życia.

[@RM-mt8oj]

Tylko, żeby ludzie też pomogli.

[@julitabartosiak571]

Rebeko, zorientuj się, proszę, czy w Twojej okolicy istnieje fundacja, która pomaga mamom w Twojej sytuacji. Może pomocą będzie w tym wypadku Dom Samotnej Matki. A może, paradoksalnie, wyjazd z miasta, gdzieś daleko? Jestem przekonana, że radzisz sobie świetnie, najlepiej. To nie ma być "wujek Dobra Rada"; po prostu wiele kobiet nawet nie pomyśli o takich rozwiązaniach, chociaż o nich wie. Pamiętajcie też o pewnej Tajemniczej Drogerii, która może przywieźć zbawienny kosmetyk. Dla życia.

[@aleksanderwojciechowski2124]

Zawsze zasada: Wyjdź z ukrycia. Adaś też o tym mówi. Pozdrawiam

[@moniaodkuchni7430]

ciężko jest gdy się kogoś kocha i widzi się tego dawnego jeszcze dobrego człowieka powiedzieć stop... naprawdę... zawsze się człowiek zastanawia, a może to ja zrobiłam źle... może z czymś sobie psychicznie nie radzi... może nie jestem wystarczającym wsparciem? przecież nie zawsze jest zly a kiedyś było fajnie... może trzeba zawalczyć, naprawić, przecież w głębi ma dobre serce... i ja, zostawić go z problemami? przecież to ja bym się czuła zła... ale facet zazwyczaj nie chce się zmieniać, przecież to nie jego wina tylko wszystkich dookoła... Ojcze Adasiu, kobietom ciężko... Brawo dla Rebeki za siłę, ale to właśnie siedzi w naszych głowach... i siedzi dopuki coś naprawdę się nie stanie... bo my jesteśmy silne i dzielne i potrafimy się poświęcać... a jak jeszcze empatyczne... tym gorzej... gdzie jest ta granica...? Samej ciężko to określić ... a znajomych w takich sytacjach się ma mało, bo zaczynamy się izolować... bo boimy się usłyszeć niewygodną prawdę... bo przecież my w głębi serca wiemy że to nie jest czlowiek do szpiku zly...

[@k.baginska3432]

Ta historia mnie zmroziła, szczególnie, że słuchałam ostatnio historii Hani na kanale Olgi Herring i podobna sytuacja skończyła się tragicznie ... z Bogiem moi drodzy.

[@AnnaMaria-fy6jv]

CT

[@silaczka1996]

Jadę z rodziną tramwajem nr.3 w Rzymie. Wybieramy się do Coloseum. Gorąc w Rzymie straszliwy, a my korzystając z tego, że turystyka jeszcze nie do końca ruszyła, wybraliśmy się do Wiecznego Miasta trochę pozwiedzać. Dzieci pierwszy raz w Rzymie, a że jesteśmy tu tylko 3 dni, to pokonujemy masę kilometrów. A teraz słucham HP oglądając zza okien piękne miasto.

[@lukreziaskards5766]

Zwiedzajcie ile sil w nogach. Rzymu nigdy dosyć. Pozdrawiam z polnocnych Wloch 🇮🇹 tu tez gorąc. ☀️

[@magdalenajez3564]

Słucham HP i kocham ojca coraz bardziej, bo te historie są prawdziwie święte.

[@janinakowalkowska9258]

Ppp9

[@monikape2659]

W drodze do domu spotkałam się z burzą. Nagrzmiała, nabłyskała na mnie i przemoczyła do suchej nitki. Teraz już przebrana siedzę na balkonie, burza się właśnie skończyła. Słucham HP i zbieram poziomki z moich dwóch krzaczków rosnących w doniczce. Uzbierałam aż 20 czerwonych pachnących owocków. Kto chce? 🍓🍓🍓

[@mikelmikel6597]

Ja już pewnie zjadłaś 🙂 pozdrawiam👋

[@monikape2659]

@@mikelmikel6597 🤪

[@mayabingo8549]

Niepokalane Serce Maryji, módl się za Rebeką. ♥️🌷❤️

[@magdalena9419]

A ja dodam tyle od siebie. Jeśli macie rodziców / opiekunów, którzy mocno odbiegają od postawy troskliwych opiekunów idźcie na terapię inaczej jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będziecie w kiepskich relacjach. Rebeko masz moja modlitwę. Trzymam kciuki za Twoje dalsze życie. 🙂

[@boxikblack2573]

Tak bardzo się cieszę, że tego wysłuchałam. Moja historia nie jest tak drastyczną ale trochę podobna. Czasem tak bardzo trudno zawalczyć o siebie.

[@julitabartosiak571]

Wybaczcie drugi komentarz pod rząd. :) Rebeko, rozumiem, że czujesz ulgę, ale... Pamiętaj, że rok to nie wszystko. Miej tego świadomość. Lepiej zapobiegać, niż leczyć.

[@tomaszsiemieniuk1681]

Dziękuję za tą historię. Trudno to ocenić, czy zrobiłaś coś dobrze czy źle. Coś takiego trzeba samemu przeżyć żeby to ocenić. Piszę to z perspektywy faceta jakim był Twój. Nie szanowałem swojej żony, jestem uzależniony od narkotyków i alkoholu. Teraz jestem trzeźwy i jestem jej wdzięczny że dawała mi wiele szans, chociaż wiem że zrobiła to raczej z obawy przed oceną rodziny i najbliższych. Wierzyła że coś się zmieni bo poznała kogoś innego niż to czym się stał przez uzależnienie. Dzięki Bogu tak się stało i jestem teraz trzeźwy ale przeżyła podobny dramat. Będę się za ciebie modlił i za Twoje dziecko. Wierzę że będzie szczęśliwe. Wierzę że nic się nie dzieje bez przyczyny i dzięki takim momentom uczymy się doceniać te najmniejsze i najprostsze na pozór rzeczy. Pozdrawiam❤

[@aniaguzik4569]

🥺😔

[@anetary.6970]

Płakałam gdy to czytałam...cieszę się że jesteś przy swojej rodzinie...dziękuję za To co napisałeś...

[@elamodrzejewska]

Tomku pamietam Wasza HP mam nadzieje ze wszystko dobrze. Sciskam mocno Wasza rodzinke 💞💞💞💞💞❤️😇. Pozdrawiam z Monachium 😍

[@tomaszsiemieniuk1681]

@@elamodrzejewska Dzięki. Wszystko ok. Miło z Twojej strony, że to piszesz🙂Wzmacniają mnie takie chwile i słowa. Trzymaj się❤

[@elamodrzejewska]

Tomku jestem w drodze do Sanktuarium Matki Boskiej Wspomagajacej w Passau/ Pasawie. Pamietam o Was i na pewno Mateczce wspomne. 😇😇🙏🙏 Pozdrawiam z Monachium ♥️♥️

[@gabrielle4921]

Bardzo mnie poruszyła ta historia. Siedzę i płaczę. Szukaj pomocy kochana, zgadzam się z ojcem Adamem. Przerobiłam życie z osoba uzależnioną i teraz po czasie sama widzę jak wiele potrafią zdziałać osoby trzecie - Bóg przez innych ludzi. Bardzo Ci polecam terapię dla osób współuzależnionych oraz DDD. To naprawdę pomaga... przerabiałam i nadal przerabiam. W połączeniu z modlitwą i zawierzeniem Bogu działa cuda. Walcz o siebie oraz szczęście swoje i dzieciątka. Pozdrawiam Cię ciepło, życzę Ci siły i dużo miłości ludzi wokół ❤️

[@ania1956]

Proszę nie płakać, ja się pomimo tego bagażu dobrze mam. Psychicznie szczególnie dobrze. Przeszłam terapię, wyjście że współuzależnienia i syndromu sztokholmskiego i wszystkiego, jestem siebie bardziej świadoma. Etap toksycznego związki mam za sobą i wszystkim to polecam.

[@gabrielle4921]

@@ania1956 Cieszę się, że tak się sprawy mają ❤️ Nie można pozwalać na to żeby inni nas ranili. Jeśli ktoś jest zbyt słaby tylko wsparcie drugiego człowieka może przynieść pomoc. Nie osądzanie. Wierzę że w Twoim życiu wszystko się ułoży ❤️

[@ania1956]

@@gabrielle4921 ma Pani rację nie można pozwalać i po to wysłałam Ojcu tę historię oraz że nawet jak wydaje się beznadziejnie to da się wyjść. Wsparcie daje na prawdę wiele i bardzo się cieszę, że rodzina mnie wspiera, szczególnie moja dobra mama, ale też wszyscy dookoła. Teraz widzę jak wiele dobra jest wokół mnie i jak duża potrzebę pomagania ma człowiek.

[@iwonapierquin2218]

Widziałam prawie taka samą sytuacje ze mną. Poryczalam się. Ale gdyby nie WIARA W BOGA, już by mnie tu nie było. Po 7 latach rozstania z moim mężem , jestem juz silniejsza. Rebeko staraj się iść do przodu i mów wszystkim co cię spotkało. Nie bój się. Zaufaj Bogu. Papatki

[@ewagertner5545]

Jemu żadna terapia nie pomoże tylkowiezienie

[@nakrecone2140]

A ja słucham HP wracając pociągiem od ukochanej Chrześnicy. Ostatni pociąg dnia dzisiejszego na który spóźniłam się 2 minuty, a on odjechał 3 minuty po czasie. Pan Bóg zawsze czuwa ❤️ Ściskam Ojcze Adamie!

[@nataliarriess2098]

Jest 19 minut po północy. Słucham kolejnej potłuczonej historii, pracując-projektując jednocześnie książeczkę z programem festiwalu muzycznego. Pilnuję przy okazji dżemu z truskawek i wanilii, który robię dla naszej familii (czwórki dzieci i nas-rodziców). Zapach nieziemski, więc piękne muszą mieć sny wszyscy moi śpiący... dziękuję ojcze, że jesteś.

[@justyna2687]

,, Tylko nie mów nikomu "- to słowa,które zniszczyły naszą rodzinę 😥Jezu miej miłosierdzie dla nas,ratuj od piekła

[@monikaadaszewska396]

Ale trudne przeżycia.... 😰 I jak Ty pięknie Rebeko zaczęłaś widzieć, mimo wszystko... Trzymaj się 🤗🤗🤗 Masz siłę! 🌞❤️🌱

[@aleksanderwojciechowski2124]

Wybaczyć? No jasne, to najlepsze wyjście dla samej siebie, tylko że nie wolno tym głośno mówić dopóki krzywdziciel nie przyjdzie skruszony. Pawlukiewicz i Dziewiecki jasno i tym mówią. Ściskam i pozdrawiam.

[@Kurczak00]

Bardzo mądrze! Informować o wybaczeniu tylko, gdy ktoś dorósł do jego przyjęcia. Warto też rozróżnić wybaczenie i pojednanie.

[@Magtar1234]

Zrobilas niezwykla rzecz dla swojej corki - pokazalas jej, ze trzeba walczyc o siebie i swoje dziecko. Zrobilas cos wspanialego, ze zawalczylas o swoje bezpieczenstwo i zycie, jestes silna i wspaniala! Policja.. Nie mieszkam w PL, ale nasza sasiadka miala podobny problem do Rebeci. Pewnego dnia bedac sama w domu z malutkimi dziecmi uslyszalam za sciany, w domu obok klotnie, wyzwiska i krzyko naszej sasiadki. Bylam sama w domu z dziecmi, wiec wezwalam policje i zadzwonilam do mojego meza zeby szybciej wrocil do domu z zakupow bo sama boje sie tam pojsc. Maz wrocil po 10 minutach i odrazu poszedl do domu obok nas - zabralismy sasiadke do siebie i zaopiekowalismy sie nia, jej maz cham i tyran wyprowadzil sie w tym samym dniu... Policja przyjechala po ponad 3h od mojego telefonu🙄, nie zastawszy nikogo w domu sasiadki, zapukali do nas, najblizszych sasiadow, czy moze wiemy gdzie ona jest... 😡. Odpowiedzialam, ze w tym czasie juz moze bylaby zakopana w ogrodku, no ale na szczescie jest cala i zdrowa u nas. Kochani reagujmy, bo mozna malym wsparciem okazanym drugiemu czlowiekowi zmienic na lepsze jego zycie.

[@M1M23]

Brawo Magda!!! Brawo maż Magdy, jesteście kochani

[@jadwigakopel7450]

Za oknem wichura i leje cały czas. Idealny czas na słuchanie HP. Rebeko kochana wzruszylam się słuchając Twojej historii. Wspieram modlitwą i przesyłam pozdrowienia dla Ciebie i Twojej córeczki.

[@elzbietawitanska1546]

Wracam z pracy samochodem w deszczową pogodę i słucham...

[@DD-lq1ge]

A ja chcialam sie zdzemnac po egzaminie z français...oczywiscie przed pojsciem na egzamin wstapilam do kosciola,zeby sie pomodlic,bo oczywiscie nic sie nie uczylam..wiec JEZU TY sie tym zajmij raczej chyba nie pomoze...no coz, na ile zasluguje na tyle DAJ!!!🙏🏽ustny DAL! i to jak! 😀Na pisemnym DAL mi popalic...dobrze mi tak...wyniki za miesiac,moze DA!! Lenistwo eh..musze wkoncu zaczac kochac....Jezu Ty sie tym zajmij!!!....no i nic z drzemki bo mi tu 2 grube muchy wpadly i mi lataja i nie daja zasnac...no to sobie wlanczam HP...jedna juz wyeliminowana...jedziemy!!!

[@jupi_k6803]

Mój tata jest hazardzista. Przestał grać dopiero jak wymusilysmy na nim z siostrą podpisanie u notariusza, jakiegoś oświadczenia, że nim jest (już nie pamiętam fachowo jak to się nazywa i co tam się wpisuje) i rozesłaniu do kasyn- co skutkowało tym, że musieli go umieścić na jakiejś liście i ma tam zakaz wstępu. Nie wierzył, że tak to działa, ale działa, sam potem powiedział, że próbował wejść, ale go nie wpuścili 😎 Dopiero jako osoba po 30-tce zrozumiałam, czemu matka nigdy go nie zostawiła (współuzależnienie), czemu ja wpakowałam się w małżeństwo z osobą, która wystarczyła, że rzuciła mi parę dobrych słówek i już dziękuję, do widzenia, jestem jego, czemu noszę w sobie blizny po ranach(które jeszcze czasem krwawią), że jestem całkowicie bezwartościowa i dla nikogo nie ważna -nie zaznałam nigdy ojcowskiej miłości takiej jaką powinna zaznać dziewczynka, ojca po prostu nie było, czemu matka zamiast okazać mi wsparcie na zakrętach życiowych też nic nie robiła, tylko leżała na kanapie i cisza -trudno pomóc, jak samemu jest się w d...,bo całe życie skupia się wokół spłaty długów męża, czemu usłyszałam od matki "on Cię i tak kopnie na koniec w d...,bo tacy są faceci" i mam nieustające przeświadczenie, że tak właśnie będzie, mąż prędzej czy później kopnie mnie w d.... Kiedyś jako dziecko jeszcze napisałam list do ojca (pozostał bez odzewu), że w tych kasynach to on przegrywa nie tylko kasę, on przegrał życie swoje, mojej matki i moje (i mojego rodzeństwa). Teraz mu już wybaczyłam, hazard to choroba. Ale Bóg jeden wie, co znaczy dla dziecka dom, w którym dzieje się zło, nie ma poczucia bezpieczeństwa, za to myśli, żeby jak najszybciej z niego wyjść i nie musieć wracać. Niestety do tej pory dom nie jest dla mnie miejscem, w którym mogę mieć schronienie. Mam nadzieję, że moje dzieci będą mogły u mnie i mojego męża zawsze znaleźć swój azyl.

[@ania22861]

Ojcze, nie wystarczy mówić... Moja siostra z roku na rok konsekwentnie błądzi w życiu. Złe relacje, toksyczne związki itp. Nie jest szczęśliwa, ale nie potrafi się uwolnić i czegoś zmienić. Ja staram się pomagać, tłumaczę, zwracam jej uwagę i nawet przyznaje mi racje...a potem trwa w tym co zna. Bo to lepsze niż " niewiadoma" za zakrętem. Dzwoni załamana, zagubiona ...uparta. Ciężko patrzeć, ciężko słuchać i wspierać...ale to że ona o tym mówi - nie mając odwagi czegokolwiek zmienić - nie wystarczy.

[@micha8255]

W końcu trzeba postawić warunki jeżeli chce pomocy np. terapię, najlepiej grupową bo inne ciężkie przypadki szybko rozpoznają w jakie ktoś gra gierki. Możesz też sama pójść i opisać jej i swoje problemy, w każdym mieście jest jakaś grupa.

[@edytaraczek27]

Jeśli chcesz jej naprawdę pomóc, daj jej namiary na terapię dla osób takich jak one i usuń się z jej życia do momentu, aż zdecyduje sięgnąć po profesjonalna pomoc. Skoro widzisz, że twoja pomoc nie wystarcza, a siostra wyraźnie jej potrzebuje postaw ją pod ścisną. Co z tym zrobi, to już jej sprawa, ale w ten sposób widzę szanse na realną pomoc

[@iwonagregpawlowski9212]

Ojcze Adamie, a co z matkami krzywdzonymi przez swoje dzieci? Żyje z synem hazardzistą od 15 lat....proszę o modlitwę. Nie dla siebie, ale dla niego o wolność od nałogów!

[@ewagertner5545]

Nie jest dobry najblirzszych zgotował piekło bedzie proces

[@magdalenakrzeminska2513]

Przerwa w sprzątaniu sobotniemu.😋kotlety schabowe super, dobry sposób na wyładowanie emocji.🖐ale te komentarze super. Historie są naprawdę piekne👋, 🥲każda urokliwa ta strasznie smutna.Dziękujemy ojcze.🤝

[@margok.6421]

Świat zamilknął po wysłuchaniu tej historii w ciszy,jak potężny ból może zadać drugi człowiek człowiekowi, tak poprostu.Jadąc autostradą rozpłakałam się jak małe dziecko,w tym wszystkim przez co przeszłaś zawsze było w tobie ziarenko dobra Jego dobra,masz piękne serce Rebeko .Niech Pan cię strzeże i Błogosławi, twoją rodzinę i doda sił On zawsze Jest z tobą ❤️ Dziękuję że mogłam usłyszeć twoją historię.

[@alicja5102]

Kochana "Rebecco" nie obwiniaj sie.....Pan Bog czekal abys uswiadomila sobie co sie dzieje ..aby tobie pomoc...przykre to bardzo..........zycze tobie duzo sily i milosci ...dasz rade ....masz kochana coreczke.......❤❤❤🕊🕊🕊🥰🥰🥰terapia super pomysl......

[@moniaodkuchni7430]

Ojcze Adasiu... a komu to mówić :-( rodzina zazwyczas się odwraca...

[@aleksanderwojciechowski2124]

Wszystkim dookoła. Śmiało i otwarcie. Nienachalnie, ale przy każdej okazji. Wyjść z ukrycia, zalecenia Pawlukiewicz i Dziewiecki. Pozdrawiam

[@moniaodkuchni7430]

ja aktualnie tradycyjnie słuchając HP lepię kijki i łapki do bańkowych szaleństw... Ojcze Adasiu, chętnie podeślę, można poczuć się ... jak dziecko, bańki są fajne w każdym wieku ;-) Pozdrawiam cieplutko!

[@hubertwisniewski4376]

Dzięki bardzo Za HP. Ojcze Adamie może jakiś cykl dla ojców jak kochać swoje córki i swoich synów. Jak podzielić miłość dla wszystkich. Może już coś takiego jest na Languscie?

[@beatasol4447]

Przeciez cala kaznodziejska dzialalnosc o. ADASIA jest temu poswiecona.

[@kasia9821]

Fakt mocna historia, muszę napisać, mnie też wkurza ojcze, że osoby krzywdzone nie ida po pomoc, i te zaklamanie nas osób krzywdzonych- może tym razem się naprawi. Te nasze ludzkie kombinowanie. Wiem coś o tym bo choć nie miałam tak tragicznej historii to tez mam męża alkoholika w miarę wcześnie to zakonczylam. Bog postawił mi właśnie ludzi na drodze, z ktorymi się dzieliłam tymi sytuacjami. Postawil też wspolnote, kapłanów którzy pomogli mi przejsc przez modlitwe przebaczenia ludziom, którzy krzywdzili mnie w dzieciństwie, wtedy nic nie mówiłam. To wszystko wraca jeszcze teraz, bez oczywiście chęci zemsty ale z bólem. Jescze raz dziękuję za te historie 😊

[@zobatom]

do tej pory wydawalo mi się, ze moje problemy są najwieksze i najtrudniejsze na świecie... po wysluchaniu tej historii wiem, ze są ludzie, którzy mają trudniej ode mnie... pewnie jestem na drugim miejscu... pozdrawiam Rebekę 🌻🌻🌻

[@aleksanderwojciechowski2124]

Towarzyszę w cierpieniu i rozterkach. Pozdrawiam

[@ewagertner5545]

Jemu nic nie pomorze

[@ulas2442]

Dużo sił dla autorki historii 🤗❤🧡💛

[@MARCIN_BORZECKI]

nie będzie dziś komenatarza. Żadnego....Ech dziewczyny, kobiety... dlaczego wy tak łatwo wierzycie takim facetom.

[@lukreziaskards5766]

A do nas w poniedzialek przychodzą malarze i przesuwamy meble, odkrecamy lampy, wieszaki, sciagamy obrazy ze scian. Niezly rozgardiasz przez nastepny tydzien nas czeka.

[@magorzatagrzybacz876]

Podziwiam Cię Dziewczyno i całym sercem jestem z Tobą. Przytulam mocno i długo nie zasnę myśląc co przeżyłaś . Muszę sobie popłakać.......Po prostu jestem z Tobą ❤️

[@michakoszowski4729]

Oo tak, Pawlukiewicz naprawde potrafi trafiac do ludzi, niezwykle. Ty rowniez Ojcze Adamie :D

[@marcinr89]

Ja odwróciłem się od dziecka na które krzyczała matka. Mówiła do siedmiolatki, żeby przestała bo ludzie patrzą się na nią jak na debila. Aż mnie świerzbiło żeby powiedzieć że jak na debila to ludzie się patrzą na Panią a nie na dziewczynkę, ale zabrakło mi odwagi i ludzkiej postawy.

[@legoludzik6431]

😊💚👋👍

[@DD-lq1ge]

A ja lubie gruuuube kotlety!

[@edytaviktoria3784]

Witam, Szczęść Boże :)))

[@gregoir1662]

Nieustannie bardzo proszę o modlitwę w intencji Zofii i Juliana, proszę o zdrowie ciała i ducha. O uzdrowienie z choroby nowotworowej dla Juliana. Proszę o modlitwę za mnie, o łaskę zdrowia dla mnie. Dziękuję

[@ewagertner5545]

Przed ślubem połamał zebra znęcał się nad dziecmi

[@iwonaglowacka5233]

Szok, że obok nas dzieją się takie rzeczy, a my nie reagujemy, każde słowa teraz wypowiedziane zabrzmią pusto.

[@micha8255]

Wkurzyła mnie ta historia🤬 dla kolesia powinny pójść naprawdę solidne alimenty. Nie będzie spłacał bo gra? Tym lepiej! Pójdzie siedzieć, bo należy mu się za gwałty i napaście i może się tam czegoś nauczy, albo przynajmniej nie będzie w tym czasie odgrywał tych swoich chorych schematów i kogoś krzywdził. Zapadło mi w pamięć parę zdań czy wątków z tej historii " oboje z dobrych domów"... 😶 " " Nie podobał mi się za bardzo... Ani mamie, więc tym bardziej w to poszłam"😳 Liczyłam że się zmieni" 🙄 i to dziecko właściwie z gwałtu... Tamci policjanci co nie pomogli też gnoje, nie mówiąc o tym kierowcy. I terapia obowiązkowa dla Ciebie "Rebeko" bo te mechanizmy w Tobie są i to widoczne jak na dłoni, a dla innych kobiet przestroga. Sam się zastanawiam czy gdyby dziewczyna mi na coś takiego "pozwalała"... Nie. Nie chcialbym wchodzić w rolę bad boya, nie gorszego niż jestem... Miałem do tego okazję i wolałem się rozstać, nie zostawiając panny z dzieckiem, a może to błąd, może tego właśnie chciały? 🤭 Heh na pewno nie błąd z mojej strony, bo wolałbym się zaangażować jako ojciec niż płacić alimenty.

[@marialewicka1929]

Smutne lecz piękne i pouczające .. 🤔on uzależniony i ona z " syndromem kobiety uzależnionej " od niego...... Czy nożna się z " tego" wyrwać? Czy jest szansa?....

[@krystyna5439]

Brak słów 😔

[@renatak-j.5683]

Ale sie wzruszylam- sciskam serdecznie i zycze wszystkiego najlepszego 💖💝☀️❣️

[@mariapyy799]

Byłam w podobnej sytuacji tylko że mamy ślub, dwóch synów, mówiłam wszystkim na około o mojej sytuacji, nikt, ale to nikt mi i moim dzieciom nie pomógł, wyprowadziłam się z domu a że mąż pracował za granicą więc wracałam do domu na ten czas gdy go nie było bo młodszy syn był jeszcze niepełnoletni. Lata leciały dzieci dorosły pozakładały rodziny, ale jak mnie mąż nie szanował tak i u synów nie mam szacunku, a starałam się ich dobrze wychować, cóż, teraz jakoś się poukładało, a nawet jest Oky, jestem sama, z dziećmi mam mizerny kontakt, ale zato z Bogiem mi po drodze, sama się wpakował w to małżeństwo, ale Bóg mi pomógł i pomaga każdego dnia. Mimo słabych relacji z dziećmi nie czuję się samotna bo mam Boga. Pozdrawiam .

[@papierowy1538]

Kurde co za typ toksyna, brak słów. Fajnie jakby też poszła na terapię jako osoba współuzależniona

[@aleksanderwojciechowski2124]

Zdecydowanie. Tylko że nie wiąże jej z nim nic. Ona ma prostą ścieżkę. Jemu nie pomoże. Pozdrawiam

[@papierowy1538]

@@aleksanderwojciechowski2124 sobie pomoże

[@aleksanderwojciechowski2124]

@@papierowy1538 ale ona już ma prostą ścieżkę, już było, już jest na prostej. A on nie jest dla niej nikim. Nie jest jej mężem. Dlaczego miałaby się znowu wiązać, czy WSPÓŁwiazać z tą historią. Gdyby miała dalej żyć z tym człowiekiem (nawiasem: biednym i nieszczęśliwym, z tego się wzięły wszystkie problemy) to TAK!!! Ale jej z nim nic nie łączy!!! Pozdrawiam

[@aneta1644]

Chciałabym coś napisać..nasuwa się tylko smutek i łzy.. Rebeco wspieram Ciebie i Twoją Córeczkę modlitwą🕊💕 Co za historia..😪

[@cochisebasia]

Idę od apteki do apteki, szukam mleka modyfikowanego dla moich dwóch siostrzeńców, rodzice chyba są zmęczeni i nie chce im się a mi się chce, bo chce pomóc i służyć, sama nie mam dzieci 🙂 Ściskam mocno Rebekę smutna historia, ale dziękuję za nią. Pozdrawiam w imieniu swoim Piotrusia i Przemusia, mleko znalezione w czwartej aptece i proszę o modlitwę za chłopaków 🙂

[@annaepska9650]

Dziękuje. Mi mama opowiedziała swoją historię ciężko mi się po tym podnieść.. Korzystam z pomocy ludzkiej. I pytam Boga czemu mi? Bo obciążylo mnie to bardzo. Choć x drugiej. Strony cake życie chciałam poznać prawdę. Bo ona daje wolność. 🙏

[@junka9294]

Słucham HP podczas czytania książki o adopcji dzieci... Jesteśmy z mężem w trakcie szkolenia adopcyjnego i może już niedługo zostaniemy rodzicami. Marzymy o tym już od kilkunastu lat naszego małżeństwa ... Tym trudniej słucha się tej i podobnych historii, kiedy nieodpowiedzialni ludzie otrzymują w darze to czego zupełnie nie potrafią docenić....

[@piesnpiesni8664]

A ja tak sobie siedzę i serce mam rozdarte, narzeczony chce zerwać zaręczyny, bo już nie ma sexu w związku, a ja chciałam się nawrócić i być bliżej Boga :( Proszę o modlitwę, Bóg zapłać

[@Elka_00072]

Rebeko, jesteś moją bohaterką. Dałaś radę! Jak TO przetrwałaś, to przetrwasz wszystko! Pamiętam o Tobie w modlitwie 🙏🤗❤️

[@mataris14]

Drogie Dziewczyny. Ta historia przypomina moją, tylko jest o wiele bardziej zaawansowana, niestety. Po latach zauważyłam pewną zależność. Moja mama powtarzała, żeby patrzeć, jak mężczyzna traktuje matkę i to pokaże, czy będzie dobry. Błąd. Kochane Wy patrzcie, jak matka traktuje jego. Jak te relacje wyglądają. Jeśli jest patologia to w Waszym związku też będzie. Nie płaci się za błędy rodziców? Zawsze się płaci, jak się jest w jakimś g...to się nim nasiąka, wpadnij w szambo i bądź czysty ... Mój były partner miał toksyczna matkę, wiecznie niezadowoloną, traktowała go, jak swojego męża, który odszedł, wspólne zakupy, konto, wyjazdy, dobrze, że spali osobno ... Chcieli mnie do trójkąta. Oczywiście nie od początku. Początki zawsze są obiecujące. Żył w przekonaniu, że go wychowała, więc ma wobec niej dług. Powoli izolował mnie od ludzi, sprawdzał, to czym się zachwycał, stawało się moimi największymi wadami. Huśtawka emocjonalna - mega kłótnie, histeria a potem błogość...Nie dało się rozmawiać, był mur. Kochane to psychopaci. To co nas może uratować to miłość własna. Walczyłam o siebie jak lwica i w pewnym momencie, przelała się kropla goryczy i zaczęło mnie to wszystko... bawić. To było tak absurdalne... To ich czołobicie w kościele a taka krytyka wszystkich dookoła... Te wymyślne problemy... Chciał żebym wyjechała pracować na jego długi... Taka miałam być chamska, taka miałam zostać sama ze swoją samodzielnością i egoizmem... Kochane bądźcie egoistyczne, chamskie i samodzielne. W momencie kiedy to zakończyłam, wielki ciężar spadł mi z ramion. Nie dajcie się. Nie wiem, jak by się to rozwinęło, gdybym z nimi zamieszkała... Mam teraz kochającego męża i super synka. Taka miałam być sama, tyle, że ja się nigdy tej samotności nie bałam. Wszystko wychodzi z czasem, trzeba w coś wejść, żeby to sprawdzić ale zawsze można wyjść, jeśli nam nie odpowiada i co ważne - uczucia nie mają tu nic do rzeczy.

[@ewelinas6760]

Dla mnie jest to przerażające, jak łagodnie się prawo obchodzi z takimi typami. Jak to wszystko się ciągnie miesiącami, czasami latami.

[@pelikan6119]

Nie jesteśmy na tym świecie sami i naprawdę nie powinniśmy dźwigać wszystkiego w pojedynkę. Ciesze się, że istnieje Langusta, tu właśnie poznałam kilku wspaniałych ludzi .Ale ja chce czegoś więcej niż tylko internetowe przyjaźnie, chętnie założę grupę wzajemnego wsparcia jestem z miasta Żary w województwie Lubuskim jeżeli ktokolwiek widzi sens ,aby langustowa rodzinka wspierała się też w realu to jestem.

[@lidiaraszka-granitza7741]

Ale historia mojego zycia , az nie wierze , tylko ja mam dwojke synow na obczyznie ale nie bylo nikogo b pomogl , ucieklam do Polski ,mama mnie nie przyjela bo ,, ona byla przeciwna , , a ja samie to sobie zrobilam - dalam rade ale tylko mojej wierze, to juz 16 lat po tym ,,piekle , i jestem sama wrocilam na obczyzne by synom dac lepszy start i tak sie stalo Matka Boza jest dla nas wielka opiekunka Bog zaplac za te Historie , niestety moja tauma jst nadal wielka , ,gdy on ,, jest w poblizu ,,

[@martakedzierska2210]

Prawdziwa historia jakich jest pełno wokół nas. Nie można znikąd dostać pomocy. Księża na ambonie głoszą masz być wierna mężowi i cierpliwie czekać jak wróci do Ciebie. Na ps

[@martakedzierska2210]

Na psychologa na kasę chorych czekam 2 lata. Jest mi i dziecią bardzo ciężko. Zawsze ustępowałam. W dużych miastach jest inaczej, ale w małych bez zmian.

[@gosiarrrr8429]

Tylko konsekwencją mowienia prawdy, proszenia o pomoc i w końcu opuszczenie męża, który krzywdził własną rodzinę jest odrzucenie mnie i dwóch nastolatnich córek przez straszą część rodziny, moją też. Bo nie wolno mówić i trzeba się na wszystko zgadzać i podano mi przykład mojego dziadka, który bił wszystkich, dręczył, zdradzał, okradał swoją rodzinę i nie było problemu.

[@judytam.3328]

Bardzo współczuję takiego odrzucenia to musi boleć... :( nie powinno tak być... niech Bóg Wam błogosławi!!!

[@M1M23]

Nie ma zgody na przemoc!!! Dobrze zrobiłaś, DOBRZE!!!

[@Develop_in-GodStyle]

Nie rozumiem i nie jestem w stanie tego pojąć jak coś co jest prawnie określone jako przestępstwo ludzie uważają że jest to coś normalnego bo tak było kiedyś że dziadek bił. Tak było bo nikt nie reaagował, nikt nie stanął i nie powiedział dość , koniec zgody na zło, pozostawianie z taką osobą pozwala żeby tak osoba stawała się jeszcze gorsza, akceptowanie zła sprawia że ono rozrasta się do wymiarów potwora, który zjada nie tylko wszystko co na swojej drodze spotka ale niszczy też samego siebie.

[@grzegorzkuchmistrz8848]

Wielki szacun dla Rebeki za to, że wyswobodziła się od niego, ale słuchając jej historii uświadomiłem sobie, że ten scenariusz powtarza się za każdym razem kiedy nie potrafimy reagować na zło a wydaje się nam że kochamy i damy radę naszą miłością uratować tą drugą osobę. podobne historie wydarzą się każdemu kto tak ma wpojone. Ja też nie zorientowałem się w porę i łudziłem się podobnie, że się ułoży. Dopiero po kilku latach zacząłem sobie radzić i wychodzić z moich tragedii. Ojcze Adamie naprawdę nie jest łatwo znaleźć kogoś kto wysłucha a jeszcze pomoże. Ty spotkałeś "golonkę" który ci pomógł ja jeszcze nikogo. Wiem, że Bóg poprowadzi ją i każdego ku dobru ku słońcu. A wszystko się zaczyna kiedy nie potrafię nazwać zła, opisać tych sytuacji i podjąć decyzję o przeciwstawieniu lub odejściu. ( Tak czasem i trzeba stoczyć bitwę - miałem i tak).

[@monikakosacka974]

A ja słucham sprzątając i czekając na teleporadę dla mojej córki. To prawda co Ojciec mówi trzeba mówić i skorzystać z pomocy specjalistów. Sama jestem tego przykładem. Zaczynam żyć od nowa z pomocą cudownych przyjaciół oraz mądrych psychologów. Z Panem Bogiem

[@eoliwa1620]

Witam twoje słowa przyciągają jak magnez jesteś super Szczęść Boże Wszystkim dziękuję Ojczulku Adamie paaaaaa 💞💕🕊️🌹👍

[@lejbus7882]

Pomódlcie się za mnie, by wyjść z tego nałogu. Proszę

[@alicem924]

Kochana Rebeco przesyłam Ci wszystko co najlepsze ❤

[@izaza8584]

Za oknem burza idealny moment na posłuchanie historii potluczonych ❤

[@lidias429]

Popieram.U mnie już po burzy jednak wciąż leje

[@jadwigakopel7450]

U nas też zawierucha za oknem. Super czas na słuchanie HP pozdrawiam serdecznie

[@jakubborkowicz3213]

Ojcze dziękuję za historię a w szczególności komentarz na końcu, w tej chwili sam staram się pomóc koleżance którą bezprawnie z naruszeniem jakichkolwiek zasad, przyzwoitości zwolniono z pracy. Czeka mnie ciężki tydzień i sam potrzebuje wsparcia w dalszej walce.

[@ewagertner5545]

Dobrze że śmieć siedzi

[@teresajuszkiewicz4478]

Przepraszam,ale nie mogę tego słuchać!

[@piszczaczek]

Jemy śniadanie z synkiem :)

[@renatapospiech8282]

:) Szczęść Boże :))

[@magorzatabartkowska2866]

Słucham HP z albergue w Santiago de Compostela do którego przespacerowałam 500 km 🎉... Piękna trasa, piękni ludzie, piękna przygoda. Pozdrawiam, Gosia ❤️

[@aacc463]

Wzruszyła mnie ta historia. Bo to jakby kawałek mojej historii. Po 8 latach odeszłam od przemocowgo męża. Punktem zwrotnym był ojca vlog w tle z basenem. Jestem silniejsza i już umiejąca stawiać granicę. I nauczyłam kochać się siebie. To dzięki ludziom na których się otworzyłam. Tak jak Ojciec mówi Bóg działa przez drugiego człowieka.

[@madlenmari9895]

Słucham historii (najczęściej przed snem), i od pewnego czasu myślę, aby Ci to Ojcze napisać. Może nagrałbyś kiedyś o tym film kiedy i z czym przyjść do księdza, a kiedy jednak warto skorzystać z pomocy np. psychologa? kiedy sama modlitwa nie wystarczy do wyjścia z trudnych sytuacji? Bo mam wrażenie, że dla wielu osób nie jest to takie oczywiste i należy o tym mówić. 🌿 Czasem ludzie popadają w skrajność, szczególnie gdy się nawracają, i wszystkie sprawy chcą załatwić za sprawą modlitwy, zapominając lub nie mając świadomości, że do modlitwy potrzebne bywa też wsparcie z zewnątrz (np. psychologa, lekarza). I nie mam tu na myśli żadnej konkretnej osoby z HP, jednak jest to taka refleksja, wynikająca też z mojego osobistego doświadczenia. 🌿 Miałam to szczęście, że trafiłam na mądrego dominikanina, który umiał pewne sprawy rozgraniczyć, zauważyć, pokierować. I mogłabym napisać własną historię. O tym, jak można wiarę traktować zbyt emocjonalnie, czasem magicznie. Jak myślałam, że wiary już nie mam. I jak się odzyskuje równowagę, gdy sypie się i wiara i wszystko inne na raz. I teraz wiem, że wiara tak. Modlitwa tak. I dużo pracy nad sobą też. Ale nie samej. Z pomocą i wsparciem innych. 🌿 Pozdrawiam i przytulam wszystkich, którzy się zmagają z trudnościami. ❤️

[@ewagertner5545]

Psychopata inarc się znęcali nad tys kobietą idzieckiem

[@n.n762]

❤️❤️❤️

[@weronikam1579]

Jak bardzo trzeba się czuć nic nie wartym, jak bardzo trzeba czuć się nie kochanym żeby znosić coś takiego...

[@kotdlareklam2648]

Proszę o jakąś radę... mam podejrzenie co do bliskiej mi osoby, że może doświadczać przemocy w domu albo mieć jakieś inne poważne problemy. Nie chce nic mówić na ten temat. Wiele razy namawiałam ją na psychologa, ale uważa, że mu też nie będzie w stanie powiedzieć. Oprócz tego jej bliska osoba cierpi na chorobę dwubiegunową, leczyła się w szpitalu psychiatrycznym, ale jest z nią coraz gorzej i nie wiadomo, czy dalej chce się leczyć... Mówiąc bliskie osoby nie mam tutaj na myśli rodziny. Jak mogę im pomóc? Proszę też o modlitwę za nie 🙏

[@Hannibal95891]

Zacznij najlepiej od powiedzenia tej osobie, że widzisz niepokojące sygnały i że się o nią martwisz. Dobrze jest też zapewnić o poufności i zaoferować gotowość do rozmowy, kiedy tylko ta osoba będzie czuła, że tego potrzebuje. Pamiętaj też, że my możemy oczywiście w jakimś stopniu pomóc naszym kolegom/przyjaciołom samą obecnością, wysłuchaniem i dobrym słowem, ale żeby wyjść z poważnego problemu/zaburzeń bez terapii się nie obejdzie, więc warto jednak pomimo niechęci próbować tę osobę do tego kroku przekonać. Wierzę, że to wraz z modlitwą o pomoc dla tej osoby i o światło Ducha Świętego w rozeznaniu jaki moment do podjęcia tego tematu będzie najlepszy i jakich słów użyć, pomoże Ci w dotarciu do niej/niego. Ja też się pomodlę za Ciebie i bliskie Ci osoby. Pozdrawiam 😊😊

[@wirginiaeska5646]

Proszę ojca , nikt nie pomoże , wręcz przeciwnie ; wyszłaś za mąż to musisz trawac / Moj max zniszczyl mnie I Moja rodzine / a teraz tak doprowadzil, ze nie zyje od ponad pol roku / jestem stara, ale przeszlam wiele , pozdrawiam

[@agnieszkawiszowata417]

Przytulam

[@helcia3512]

❤️❤️❤️🤗🤗🤗

[@annapaza5787]

Słucham HP i myślę sobie o nadchodzących bardzo ważnych uroczystościach które będą już w najbliższą niedzielę, tj. Komunia Święta córki oraz Chrzest Św. synka. Nie mogę jednak zebrać myśli, gdyż właśnie się dowiedziałam, że mój brat właśnie znalazł się w szpitalu, jest bardzo ciężko chory i lekarze dają bardzo mały procent na przeżycie. Nie zdążył jeszcze poznać swojego siostrzeńca. Bardzo proszę o modlitwę za niego, to młody człowiek który choć pobłądził w życiu i pogubił się, ma 2 dzieci. Dobry Boże miej go proszę w swojej opiece, Duchu Święty czuwaj nad nim 🙏📿🕊️