Jak grać, to bez końca - Amun-Re, Star Wars: Rebelia, Niezbadana planeta, Artisans of Splendent Vale

[@kamilb8085]

👍

[@paneleszklane1431]

Witajcie. Dzięki za materiał. Ja osobiście najbardziej lubię takie materiały z większą ilością gier. Pozdrawiam.

[@planszowkowypks1477]

Dzięki za wysłuchanie. Możemy powiedzieć i zdradzić, że chcemy, aby takich materiałów było więcej :)

[@szymon107]

Patent z kotkami czyste złoto 🤣🤣🤣 Oj muszę wrócić do Wojny o pierścień...

[@planszowkowypks1477]

Ja też zawsze chce wrócić do Wojny o Pierścień... ale potem przypominam sobie o konieczności zajrzenia do reguł :D

[@Deodat.]

Egipcjanin Sinuhe to przede wszystkim świetna książka, polecam.

[@planszowkowypks1477]

No to trzeba w końcu przeczytać!

[@anjien]

Właśnie niesamowitość Rebelii to to, że gra się w nią bardzo długo i nie zauważa się kompletnie tego czasu. Dzięki za materiał :)

[@planszowkowypks1477]

Tak, to naprawdę niesamowite, że można siedzieć kilka godzin nad stołem i zupełnie tego nie zauważyć :D Dodaje do tego jeszcze to, że zasady są na tyle klarowne i nie ma ich aż tak dużo, przez co łatwo wraca się do tego tytułu, nawet po jakimś czasie :) Dzięki za wysłuchanie materiału :)

[@anjien]

@@planszowkowypks1477 w sumie na podobnej zasadzie mam z Grą o Tron. Też potrafi trwać długo, ale mi to nie przeszkadza, bo zasady również proste. I takie powinny być gry planszowe 😁 proste zasady, a mnostwo możliwości kombinowania.

[@planszowkowypks1477]

To również mój ulubiony typ gier - easy to learn, hard to master ;D W tym duchu polecam Medinę od Stefana Dorry - 3 zasady na krzyż, a ile negatywnej interakcji! Amun-Re i Babilonia też nieźle się sprawdzą w takim zestawieniu :)

[@bridgespost2775]

Nareszcie, kolejna świetna recenzja. I to od razu 4 gier :) Dzięki. Korzystając z okazji zgłaszam prośbę o recenzję gier City of the Great Machine lub Nova Aetas Renesans lub Black Rose War

[@planszowkowypks1477]

Do pełnoprawnych recenzji tutaj jeszcze brakuje, bo to raczej nasze luźne wrażenia po różnej liczbie partii ;) O Black Rose War najpewniej nie będziemy mówić, bo to kompletnie nie nasz typ gry. Jednak Nova Aetas to zupełnie inna para kaloszy;) Jeżeli chodzi o City of the Great Machine, to tutaj pewnie najpierw zagramy "u kolegi" ;)

[@bridgespost2775]

@@planszowkowypks1477 Ja grałem Black Rose War, polecam . Bardzo dobry tytuł. Spodoba się. Naprawdę czuje się że jest się magiem

[@bridgespost2775]

@@planszowkowypks1477 Jeśli chodzi o recenzje to są profesjonalne i uczciwe. Wasza rekomendacja bardzo dużo dla mnie znaczy (a myślę, że nie tylko dla mnie)

[@planszowkowypks1477]

Graliśmy raz, dawno, dawno temu i pamiętam jak przez mgłę, że nie podeszło nam losowe dobieranie kart i praktycznie ich w ciemno zagrywanie... Ale jak mówiłam - to są dość mgliste wspomnienia.

[@mashu8989]

Swego czasu czytałem sporo powieści w świecie Gwiezdnych Wojen, do dalszych eksploracji zniechęciło mnie nieco przejęcie Star Wars przez Disneya i zaoranie tego co stanowiło wcześniej kanon (dziś określane mianem Legends). Ale to geekowe dywagacje. :D Faktycznie powstaje teraz dużo, hm - contentu i znajdują się tam perełki jak Łotr 1. Co do podobieństw w widocznych w filmach (i innych typach mediów) to efekt zamierzony. George'a Lucas'a wyśmiewali kiedyś za stwierdzenie "Star Wars is like poetry, it rhymes" natomiast według mnie to zdanie idealnie oddaje charakter uniwersum. Jeśli chcecie odkrywać dalej postać Dooku to polecam powieść "Yoda. Mroczne spotkanie" i krótki serial "Tales of the Jedi". Wydaje mi się że takim współczesnym odbiciem Dooku miał być (świetnie zagrany) Baylan Skoll z Ahsoki. Polecam też zainteresowanie się postacią Qui-Gon Jina który był uczniem wspomnianego Dooku. Natomiast szerzej - żeby zrozumieć czym inspirują się współcześni showrunnerzy świata Gwiezdnych Wojen i co dzisiaj jest rymem to wcześniejszych motywów proponuję zapoznać się z grami wideo z serii Knights of The Old Republic. Nowe seriale powstające w tym świecie wręcz kipią odniesieniami do tych dzieł kultury, sam mam dużo frajdy je odnajdując.

[@planszowkowypks1477]

W którąś część Knights of the Old Republic kiedyś, wieki temu, graliśmy i wypadałoby sobie to odświeżyć. Po niewielu informacjach o Qui-Gon Jinie, które mamy z filmów i seriali, to rzeczywiście wydaje się on niezwykle ciekawą, intrygującą postacią. Dzięki za polecajki książkowe - zapisuje do swojej listy :)

[@mashu8989]

@@planszowkowypks1477 dzięki za bardzo wciągający materiał i przypomnienie o Star Wars: Rebelia. Chcę ją w tym miesiącu ruszyć z półki ;)