JAK KOCHAĆ MĘŻCZYZNĘ?

[@sebastiandenenfeld9886]

Pani Moniko jest pani skarbem w tym pogubionym świecie,gdzie ludzie nie zastanawiają się nad swoim postępowaniem wobec innych. Jest pani wspaniałą mądrą kobietą,bardzo fajnie posłuchać i nauczyć się jakie właściwie kobiety powinny być ,bo ja naprawde tego nie wiem,ale wiem ,że ogromna większośc kobiet dzisiaj nie nadaje się do życia w związku,dlatego jest taki duży odsetek singli w dzisiejszych czasach chaosu informacyjnego.Pozdrawiam i dziękuje razem z innymi

[@herbatkazpsychologiem]

@@sebastiandenenfeld9886 Bardzo dziękuję. Ludzie się ogromnie pogubili, to prawda.

[@marekdutka8852]

Jeszcze jedna ważna sprawa to jasne i proste kmunikowanie potrzeb. Nie typu :"domyśl się albo jakbyś mnie kochał to byś się domyślił czy powinieneś wiedzieć jak się czuje".takie słowa są bardziej oskarżające niż informujące Dziękuję bardzo 👍

[@herbatkazpsychologiem]

@@marekdutka8852 Dziękuję bardzo za komentarz!

[@carolinareaper8089]

Daj mu wolność „ leży w łóżku gra w gry wideo , pije piwo , leży ok 23.5h na dobe nawet pracuje w łóżku” ale mówi ze kocha 😂. Nie śmieje się z pani słów tylko są hobby złe i dobre i nie mozemy pozwalać by złe nawyki i nie osoby ciągnęły nas w dol. Jeśli ktoś nie ma aspiracji i celów poza wynikami w grze komputerowej i niezbędnego minimum w pracy byle mieć kasę na piwo to powinien być sam. Nie ciążyć na kimś kto będzie mu prał i gotował i oporzadza a pan i władca leży. Są granice i w związku powinnismy ciągnąć się w górę , inspirować a nie wisieć i mówić będę grał bo jestem wolny

[@herbatkazpsychologiem]

@@carolinareaper8089 W pełni się zgadzam z Panią!

[@la_miasperanza]

Dzień dobry Droga Pani Moniko!❤ Dziękuję za kolejny wspaniały filmik z bardzo ważnym, dla nas kobiet, przekazem! Miłość do mężczyzny to dla mnie bardzo trudny i nawet ciężki temat, bo moja miłość do mojego taty była i trudna, i ciężka. Zraniona i przedefiniowana na samym początku naszej wspólnej relacji. Mała dziewczynka i nieobecny emocjonalnie tata. To nie był dobry nawóz dla wzrastającego drzewka. Wyrosło to drzewo, ale jakże powykrzywiane i zmarnowane. Musiałam sama i z pomocą dobrych ogrodników znaleźć inny nawóz, i ten najlepszy, by uratować drzewo. Uratowałam, ale stara definicja miłości zapisała się tak głęboko w sercu, że czasami wydawało mi się, że wyrywam kawałki serca, by normalnie funkcjonować w relacjach z innymi. Mój mąż był i jest dla mnie tym dobrym ogrodnikiem, bo pokochał to pokaleczone drzewko w całym jego jestestwie. Nie krytykował, nie opuszczał, kiedy było źle. Szanował, doceniał i niczego nie żądał. Po prostu był. Uczył mnie kompletnie innej miłości❤️ Dziękuję Pani Moniko też za wspaniałe słowa o najwyższym poziomie osobistego rozwoju...❤ Zanotowałam Pani słowa w notatniku...nie oceniaj, nie doradzaj, nie podążaj za swoimi narracjami, panuj nad myślami...dla mnie wyjątkowy i bardzo potrzebny odcinek!❤️❤️❤️❤️ Czy mogłaby Pani nagrać filmik o kobietach, które "kochały zbyt mocno"... Pozdrawiam Panią!💗

[@herbatkazpsychologiem]

@@la_miasperanza Bardzo dziękuję za komentarz.🌳 Pozdrawiam serdecznie!

[@elzbietakodawska6792]

Dziękuję ❤

[@kadeptak6469]

Bywają wredni, cwani i przebiegli mężczyźni, zdarzają się i kobiety z takimi cechami charakteru, ale obopólne pochwały, jeśli jest za co i jeśli związek normalny, będą na pewno miłym akcentem mijającego czasu. To działa pozytywnie na tzw. ego osoby. Ma Pani przemiłą tonację głosu.

[@herbatkazpsychologiem]

@@kadeptak6469 Dziękuję!

[@janmek5100]

Dziękuję Pani Moniko, porusza Pani istotne tematy. Docenienie, szacunek do Partnera/ Partnerki to również pokazanie że ta druga osoba w związku jest dla nas Ważny(a), Widoczny(a). Nie ma wtedy unieważniania Partnera. Z moich obserwacji wynika że część kobiet docenia obcych mężczyzn przy jednoczesnej krytyce własnych partnerów.

[@herbatkazpsychologiem]

@@janmek5100 Tak, ma Pan rację. To o czym Pan pisze jest bardzo przykre.

[@Obserwator11]

Docenia obcych, krytykując własnych, to czysta hipokryzja wynikająca z niedojrzałości. Bez jakiegokolwiek wglądu w siebie.

[@magdas-cs9yd]

ok. 21:08-21:19 "gdy wybiera zło (...) - (...) pomóc mu wrócić do dobra" Jak? Zdaję sobie sprawę, że to zależy od wagi problemu. Słyszałam na ten temat tylko 3 rzeczy: 1) "Nie zakładaj, że po ślubie facet zmieni się na lepsze." (co by oznaczało, że dla facetów droga ku dobru kończy się wraz ze ślubem, a to jest głupie stwierdzenie) 2) "Od toksycznych ludzi uciekaj i ratuj siebie (lub siebie i dzieci)." (i na tym, jak uciec, kończy się wszelka historia...) 3) Najbardziej twórcze - nauka Pana Jezusa o upominaniu "jeśli twój brat zgrzeszy przeciw tobie...". Ale nie za bardzo wiem co, jeśli nikogo nie usłucha, w praktyce oznacza w małżeństwie "niech ci będzie jak poganin i celnik", choć zdaję sobie sprawę, że w takiej sytuacji liczba wspólnych celów i wspólnych wartości kurczy się znacząco...

[@herbatkazpsychologiem]

@@magdas-cs9yd To są bardzo trudne wybory. Ciekawe jest to, że ewangeliczne "niech ci będzie jak poganin i celnik" nie oznacza dla Jezusa pogardy i nienawiści , a wręcz przeciwnie! Oczywiście mamy też obowiązek chronić siebie przed np.przemocą. To są bardzo trudne sprawy kiedy ktoś bliski idzie w stronę zła- może najtrudniejsze w życiu.

[@annazawadzka5415]

Dziękujemy.

[@herbatkazpsychologiem]

@@annazawadzka5415 Dziękuję!❤️

[@melisa_melisa123]

Jestem zdania, że do związku wnosimy wszystko, nie tylko nasz rodzinny dom. Wnosimy cale nasze jestestwo, całe nasze życie. Już jako dzieci obserwujemy i widzimy zło w relacjach. Powtarzamy błedy rodziców, ale przecież nie jeden do jednego. Wnosimy też to czego nauczyliśmy sie w szkole i będąc po prostu pośród ludzi. Życie jest wielowektrowe. I czemu pychą jest rezygnacja z chwalenia mężczyzny jeżeli on w ogóle nie chwali swojej kobiety...? To przykre gdy ciagle chwalimy i doceniamy a nasze sukcesy są przemilczane.

[@herbatkazpsychologiem]

@@melisa_melisa123 Chodziło mi o to, żeby nie być zawziętym.

[@wiolazzz5970]

👍

[@Kurczak00]

Wzrastałam w domu bez żadnego męskiego wzorca - tata wyjechał do usa gdy miałam 8 lat, dziadek zmarł. Dziś jestem studentką i nie umiem brać mężczyzn poważnie, nie czuję też potrzeby bycia w związku, nie miałam nigdy chłopaka. Nie jestem lesbijką, ale nie czuję do mężczyzn żadnego fizycznego pociągu. Zastanawiam się, jak naprawić ten skrypt.

[@Obserwator11]

A wiesz kim jesteś? Czego w życiu chcesz? Co lubisz? Na co się nie zgodzisz? I masz jakiekolwiek doświadczenia z mężczyznami?

[@Kurczak00]

@@Obserwator11 Wiem kim jestem, czego chcę i na co się nie godzę, ale myślę, że to ostatnie może być częściowo uwarunkowane lękiem. Natomiast jako takich doświadczeń z bliższymi relacjami nie mam - tylko przemocowy młodszy brat. Automatycznie np. na studiach ustawiam się na kobiety, szukam raczej u nich pomocy i rady, choć zauważyłam, że wzbudzam większą sympatię u mężczyzn-asystentów.

[@Obserwator11]

@@Kurczak00 ustawiasz się na kobiety...to może być w podświadomości potrzeba matki, która doradzi, czyli Ty z automatu regresujesz się w tym obszarze do dziecka. I to będzie wynikało z lęku, niedojrzałości w decyzyjności za swoje życie. I może warto poszukać dobrego terapeuty z którym w procesie terapii dojdziesz do źródła przekonań i uruchomisz proces zmian, które pozwolą Ci na świadome i mądre decyzję. Bez asysty kogokolwiek.

[@barbaraurbanowicz9627]

Najlepiej nie kochać mężczyzny,z calym szacunkiem ale w większości są to okropni egoiści,a kobiety naiwne są i powinny się od nich tego uczyć,fajnie, że coraz więcej kobiet ma siłę walczyć o siebie.Mezczyzn własne decyzje to pozostanie nieodpowiedzialnym dzieckiem.Kobieta ogarnia wszystko zazwyczaj,a to że pan odbebni 8h pracy zwalnia go z dalszego wysilku życia w rodzinie,,(nie ważne że kobieta też była 8h w pracy,on powie, że ciężej pracuje)reszta to picie piwa przy konsoli.Taka jest niestety nowoczesna rodzina tych czasów, aż kobieta budzi się w końcu,bo zamiast miec lżej ma ciężej,a pan zdziwiony wtedy przecież on nic nie zrobił,no rzeczywiście nic kompletnie nie zrobił i on nie rozumie dlaczego ona odchodzi, przecież on nic nie zrobił

[@dorotazmudzka7103]

Mam kilka pytań. Gdzie i kiedy postawić granicę wolności? Czego nie powinno się zostawić bez krytycznej reakcji, nawet jeśli będzie ona bolesna dla mężczyzny? Rozumiem, że mówimy tu o stanie prawie idealnego doboru partnerów pod wieloma względami, ale ze swoimi zwykłymi ludzkimi cechami, różnymi przywarami, nad którymi trzeba pracować. Absolutna zgoda. Ale moje pytania dotyczą bardziej hardcorowych zachowań mężczyzny, który nie dostrzega potrzeby pewnego balansu, albo zwyczajnie po jakimś czasie przestaje się o to starać

[@herbatkazpsychologiem]

@@dorotazmudzka7103 W sytuacjach " hardocorowych" zawsze trzeba reagować. Granicą jest brak szacunku, kłamstwo, manipulacja, złe skłonności, przemoc.

[@wojciechdankowski224]

​@@herbatkazpsychologiemRozumiem że kiedy spotykamy agresora,manipulatora i klamce itd.to zostawiamy takiego typa i powolutku oddalamy się od niego. Ja niestety miałem kontakt z narcyzem,kłamcą,manipulatorem i człowiekiem dla którego wszyscy byli nienormalni(łącznie ze mną)głupcy i to oddalanie mnie coraz większe od ludzi,którzy uważali go za dziwaka raczej a nie że spokojny,cichy człowiek. Pozdrawiam Panią serdecznie,dziekuje❤

[@elaela1591]

25 min - duma i pycha a może "wyznanie" własnej biedy: nie byłam chwalona, nauczyłam się nie oczekiwać jakiegokolwiek uznania, to mój wycięty obszar - dla mnie samej i dla bliskich?

[@melisa_melisa123]

Niech go teraz Pani wypełni miłością do siebie . To że Pani nie okazywano uczuc nie oznacza że ma Pani sobie nie kochać. I proszę pozwolic się kochać Bogu po prostu i Maryi.

[@elaela1591]

@melisa_melisa123 Nie powiem o co sobie ale użyłam formy pierwszoosobowej sugerując inne możliwe powody takiej postawy, albo jej możliwe źródła - ale dziękuję za życzliwe słowa ☺️

[@herbatkazpsychologiem]

@@melisa_melisa123 Piękny komentarz. Dziękuję.

[@horalky60]

O ile są jeszcze prawdziwi.

[@marcin3136]

Oczywiście to racja i ogólnie jak obserwuję te związki, to jest kabaret :D (kobieta miałaby mi mówić co mam robić? No bez jaj :D To mężczyzna ma być mądrzejszy i "prowadzić") Ale przy mojej złożonej osobowości inaczej to wygląda (bardzo wysoka przystosowawczość, ALE oprócz "Deal Breaker"; wtedy- wypad; przeżyję... jakoś :D) Pochwały? Nie uznaję czegoś takiego. Jedynie "prawdziwe/ sprawiedliwe uznanie"(a ja ogólnie nie potrzebuje tego [a nawet nie lubię, bo to osłabia charakter]- no chyba, że już uda mi się zrobić coś wyjątkowego). Pozdrawiam *Ja nie muszę mieć racji- w ogóle mnie to nie obchodzi. Szukam prawdy (i paradoksalnie dlatego najczęściej ją mam, bo bardzo dużo czytałem/ analizowałem/ pytałem/ etc.) "Jeżeli ktoś nie szuka prawdy w dyskusji, a jedynie swojej racyi, ten nie jest jej godzien"~ filozofia

[@Obserwator11]

Chętnie weszłabym z Tobą w dialog na temat prawdy...lubię rozkładać przekonania na czynniki pierwsze.

[@marcin3136]

@@Obserwator11 to są godziny dyskusji- ja tutaj daję perspektywę/ zajawkę/ wbijam kij, żeby wybić z "ram postrzegania" (to wierzchołek góry lodowej). Bez urazy, ale nie prowadzę takich dyskusji online. Pozdrawiam

[@Obserwator11]

@marcin3136 bez urazy, ja też...To proces,, a nawet pozwolę sobie na stwierdzenie, że to zarys relacji partnerskiej 😉

[@marcin3136]

@@Obserwator11 bardzo długotrwały proces, bo przecież jest wiedza utajona/ nieświadoma kradzież intelektualna/ etc. Tak- relacja raczej powinna być partnerska, ale to mężczyzna musi być mądrzejszy, a kobieta za nim "pójść", ale żeby mądra kobieta poszła za mężczyzną i mu zawierzyła, że nie utopi tego statku na pierwszej mieliźnie, to musi być od niej mądrzejszy (koło się zamyka), ale też nie ma iść jak koń, a podążać za przywództwem, czyli mądry mężczyzna też rozwija kobietę (w tym przez dyskusje i proces). W relacji dwóch osób ktoś musi dowodzić, i lepiej jak będzie mądry i nie będzie egoistą (a i tak jakoś będzie- mózg gadzi; jaki jest najlepszy prezent dla kobiety na 6 Grudnia??? Strój Mikołajki :D:D:D). I tak można nawijać godzinami, co paradoksalnie nie ma sensu (poza rozwiązaniem konkretnego przypadku osadzonego w kontekście, celem podjęcia decyzji), bo to gadanie dla gadania (dlatego w grupie filozofów wytrzymałem 2 tygodnie, bo to zaprzeczenie filozofii- oni gadają, żeby gadać :D Po co??). No i właśnie... to proces. Ciaooo...

[@Obserwator11]

@marcin3136 Boże co za filozofia poparta ego....Skąd wziąłeś stwierdzenie, że mężczyzna ma być mądrzejszy? I najpierw zapytaj siebie po co Ci relacja z kobietą?