Powiem pani tak, w moim domu za dziecka nie było jakoś źle, że przemoc czy podobne lecz był alkohol i kłótnie, zawsze bałem się jako mały człowiek odezwać zwłaszcza gdy ktoś był pod wpływem alko bo i tak byłem ten zły dlatego że domagałem się sprawiedliwości podziału obowiązków a niestety dużo robiłem ja. Za osoby uzależnione. I właściwie tak jak pani mówi najtrudniejszy był brak tego punktu odniesienia, nigdy nie wiedziałem czy będzie dziś kłótnia w domu czy nie. Poza tym było co jeść, dach nad głową itd. Kłótnie wydają się czymś ludzkim ale dla dziecka które dorasta to jest ogromne napięcie i wyczuwa się ten niepokój w domu mimo spychania tych niewygodnych tematów pod dywan. Ukształtowałem się nerwicowo. Stany lękowe. Jestem po psychoterapii kilka lat ale bez tego napięcia jakoś trudno żyć, a z napięciem też nie jest łatwiej, trudno mi ułożyć sobie życie i mam właśnie takie myśli czy to co robię jest okej ? co powinienem zrobić ? Jak się zachować ? itd, szczerze to czasem nie wiem kim jestem jakbym był bez tożsamości, Swego czasu praktykowałem technikę uwalniania emocji, medytacje wszystko to pomaga by się poczuć lepiej jednak nie odpowiada na pytanie „jak siebie odzyskać ? „Bardzo się cieszę że trafiłem na ten kanał. Oczy mi pani otwarła słowami „brak odniesienia”. Chyba to właśnie w tym problem. Znaleźć stałą wartość. Czekam na kolejne filmy. Dziękuję ❤
@serce-kobiety3 ай бұрын
Dziękuję za ten komentarz, odzyskiwanie siebie to długi proces. Ale naprawdę warto! Pozdrawiam, Monika🧡