Ciekawy materiał - ostatnio znów wróciłem do 7 nawyków Covey'a i mam wrażenie, że bardzo często można robić wiele rzeczy i jednocześnie nie robić rzeczy właściwych. Dotarcie do poziomu specjalisty zazwyczaj jest podparte ogromną pracą nad sobą - nie ma sukcesu publicznego bez zwycięstwa osobistego. Specjalista jest definiowany z zewnątrz, wewnętrznie 'wiem, że nic nie wiem' jest coraz większe i łatwo o syndrom oszusta, faktycznie, jest to jak wirus, hubka na korze, odzywa się to to, co jakiś czas, zwłaszcza w okresie wzrostu lub przesunięcia paradygmatu. Nisze właściwie przestają istnieć - aczkolwiek to właściwy punkt wyjścia - jest bardzo trudne spotkanie człowieka, który nie ulega pokusom i wiernie walczy tylko z jednym tematem przez X czasu i znajduje niszę w np: programowaniu i zostaje ekspertem od biblioteki Y, gdzie prawie nikt inny tego nie ogarnia. Warto też mieć na uwadze pewne oczywistości: When This Number Hits 5200 - You Will be Dead oraz Change Your Life - One Tiny Step at a Time od @kurzgesagt - perspektywa i krok-po-kroku ale fajnie podane. Jakoś dobrze mi to współgra z tym, co opisał Covey, a co w finale otwiera drogę do eksperta.
@amarillka124 күн бұрын
no dobra panowie. a ja jestem takim przypadkiem: jestem specjalistką w pewnej dziedzinie (studia+doświadczenie+dystans, bo nic tak nie gubi ludzi, jak to że traktują swoje poglądy zawowodowe jako prze-kuźwa-najtrafniejsze i jak myślisz inaczej, to liż mi buty z debilami nie gadam). że względu na regulacje prawne, które za rok- dwa będą obligatoryjne dla większości firm, pojawią się nowa okazja zawodowa- albowiem na rybku nie ma specjalistów, znających się na mojej dziedzinie. muszę przeskoczyć że swoją wiedzą do innej branży. czy możecie skombinować gościa który wie jak takową implementację przeprowadzić? ładnie proszę.
@JonaszMiotke24 күн бұрын
Na spotify będzie? ;)
@KamilKozie24 күн бұрын
Będzie
@MarcoPolo-kv1cy24 күн бұрын
A ja to wszystko pierdolę. Miałem plan zostać Junior konsultantem SAP. Zrobiłem studia za 10 k za rok. Pózniej kolejne żeby wpasować się w rynek. Aplikuje przerabiam CV pod oferty i jeden wielki chuj. Dlatego pierdole wszystkie firmy które chcą mieć pracownika już przeszkolonego na stanowiska Juniorskie. Zainwestowałem duże pieniądze czas i jeszcze raz jeden wielki chuj. Dlatego postawiłem na siebie i zarabiam na rynkach finasowych. Czasami plus czasami minus ale nikt już leje na świat ciepłym moczem. AI sraty pierdaty. Dobra idę do urzędu pracy bo się zesrałem.
@KacperBuczma22 күн бұрын
Po pierwsze przydałoby się zachować przynajmniej minimalną kulturę na profilu publicznym. Po drugie, jeżeli w tych czasach chciałeś wszystko dostać na zasadzie "wszystko mi się należy, bo mam dyplom", to niestety zatrzymałeś się parę lat temu i to nie jest niczyja wina, poza Twoją. Po trzecie, na problem warto spojrzeć szerzej, bo może gdzieś w pisaniu CV popełniasz błędy, które zniechęcają HR do kontaktu, co może Ci pomóc rozwiązać osoba specjalizująca się właśnie w tej dziedzinie. No i po czwarte, ludzie w tych czasach oczekują od pracownika także tzw. kompetencji miękkich, do których należy kultura osobista, ale to sobie wyjaśniliśmy na początku. Więc gdybym miał to podsumować - „Oprócz wyższego wykształcenia, dobrze byłoby posiadać jakieś średnie wyobrażenie i co najmniej podstawowe wychowanie.” Andrzej Grabowski.
@MarcoPolo-kv1cy22 күн бұрын
Może trochę więcej dystansu by Ci się przydało. Nie chce mi się odpisywać na wszystkie twoje punkty ale mam nadzieję, że będziesz miał okazję za swojego Kulturalnego Życia spotkać Andrzeja Grabowskiego i zamienić 3 słowa F2F. Wtedy zrozumiesz ten cytat w sposób w jaki on to rozumie. PS: Ja z tobą nic nie wyjaśniałem.