Jak przetrwać kryzys w małżeństwie? Br. Piotr Zajączkowski OFM Cap [Rozmowy o apologetyce #57]

[@adamewazdrzewa4242]

Bardzo polecamy warsztaty u br. Piotra w Zakroczymiu. Otwierają oczy na siebie samych i siebie nawzajem.

[@lucy6264]

Jaka jest przyczyna zdrady u mężów w wieku 50 lat, po 22 latach małżeństwa?

[@JarekKrawczyk]

Co prawda katolicka osoba duchowna może być w wielu przypadkach bardzo dobrym doradcą małżeńskim, to niestety w wielu przypadkach dobrym doradcą wcale być nie musi z racji swoich religijnych zobowiązań. Istnieją bowiem sytuacje kiedy wszystkie możliwości są wyczerpane, a najlepszym rozwiązaniem jest separacja i potem rozwód. Katolicka osoba duchowna tego doradzać nie może, w takich przypadkach protestancka osoba duchowna czy ateista, są doradcami oferującymi więcej możliwości rozwiązania konfliktów. Problemem mogą być również katolickie osoby świeckie będące doradcami małżeńskimi, jeśli racji swojego światopoglądu nie prezentują one praktycznie rozpadniętym niekatolickim małżeństwom wszystkich opcji. Czy katolickich doradcy w małżeńskich obowiązuje coś na kształt klauzuli sumienia? Jeśli nie, czy powinno?

[@janlewandowski3792]

Rozwód to jest dobry dla takich mieczaków jak ty. Weż się rozwiedź i przestań innym zawracać gitarę bełkotliwym słowotokiem na tym kanale. Cierpisz na logoreę i jesteś wyjątkowo męczący dla otoczenia. Współczuję twoim najbliższym. I z czym ty wyskakujesz do katolickiej nauki o małżeństwie skoro wedle swojego ateistycznego światopoglądu jesteś tylko przypadkowym zlepkiem błota, jak to określił ateista Sean Carroll. Nie masz żadnej sensownej aksjologii etycznej a za publiczne doradzanie ludziom się zabierasz

[@JarekKrawczyk]

​@@janlewandowski3792 Panie Janku. Jest mi niesamowicie przykro poinformować Pana, że mój ateistyczny związek małżeński, bez doradztwa od osób duchownych, właśnie będzie obchodził 30 lat i ma się on bardzo dobrze. Dodam jeszcze - odnośnie "aksiologii etycznej - że nie pobieram porad o etyce od osób które uważają - tak jak uważa to Pan - że zabijanie dzieci za postępowania dorosłych to czyn dobry.

[@janlewandowski3792]

@@JarekKrawczyk Nie masz żadnych podstaw do stwierdzenia, że jakikolwiek czyn jest dobry lub zly bo zgodnie z ateizmem jesteś tylko przypadkowym zlepkiem komórek, który zmierza do bezpowrotnego unicestwienia wraz ze Wszechświatem, który zmierza ku śmierci termicznej. Tak więc w twoim ateistycznym świecie nie ma żadnej różnicy między zjedzeniem niemowlęcia i śliwki. Nie masz podstaw do żadnej aksjologii etycznej i do wartościowania etycznego. Kłania się słynna gilotyna Hume'a. Wygłaszasz bezpodstawne i arbitralne osądy w kwestiach etycznych. Zresztą w innych kwestiach też wygłaszasz same arbitralne i bezpodstawne.osądy. Nie masz nic. Zgodnie z ateizmem jesteś nie tylko przypadkowym zlepkiem komórek ale jest nawet gorzej. Zgodnie z ateizmem jesteś tylko kupą błota. I twierdzą tak nawet sami ateiści: "My ludzie, jesteśmy kupką zlepionego błota, która powstała za sprawą bezosobowych mechanizmów" (S. Carroll, Nowa perspektywa. Pochodzenie życia, świadomości i Wszechświata, Warszawa 2017, s. 11)

[@DominikJabspl]

Katolickich doradców obowiązuje nauka Pana Jezusa. "Komu więcej dano, od tego będzie się więcej wymagać."

[@JarekKrawczyk]

@@DominikJabspl Katolicy którzy są świadomi, że nie mogą oferować całej gamy istniejących porad nie powinni być dopuszczani do takiego zawodu. To tak jak gdyby dopuszczono do zawodu lekarza który nie tyle odmawia przepisania pacjentom antybiotyków, ale nawet o ich istnieniu nie informuje.