Metoda działa! Stojąc na nóźkach na takiej samej przyczepce motorek przejechał 100 km w tym 20 km po niezłych wertepach. Bardzo cenne uwagi. Ja do tego dowiązałem przednie koło do ramion zaczepu przyczepki - tak na wszelki wypadek! Ponieważ używałem tylko dwóch pasów (plus 3 jako zabezpieczenie w razie "wu") - to mocno dociążyłem przód i później tył, żeby sprężyny się dobrze naprężyły (likwiduje to luzy i wprowadza stałe napięcie pasów). Oczywiście motor podparty na nóżkach nie zegnie się na pół - więc pod tylne koło podłożyłem kloc drewna o wysokości ok 12 cm. Moja uwaga - pamiętajcie, by wszelkie wiszące "resztki pasów" poowijać i pozawiązywać - żeby nie latały luźno! Dzięki za film.
@marcin-zrobtosam7654 жыл бұрын
Super ale pamiętaj że ja w swoim romecie mam wzmocnione nóżki czyli nie powinny się złamać w czasie transportu Jest to powiedziane na końcu filmu ale rzadko kto do końca ogląda pzd.
@ziemen892 жыл бұрын
że te nóżki wytrzymały transport
@daniovito3 жыл бұрын
Kilka transportów i rama złamana.
@Polon_2102 жыл бұрын
Na pewno nie tak
@Komarek19829 ай бұрын
Ty sie facet leczyć powinieneś. Szkoda przyczepy motocykla ale nie ciebie