Jak SKUTECZNIE rozwiązać problemy z psem na smyczy❓ Odradzamy flexi! Dowiedz się dlaczego...

[@TheSoundOfHerSoul]

Dziękuję Wam za te rozmowę. Szczególnie odkrywcza jest dla mnie wskazówka, by podążać za psem i pozwolić mu wybierać trasę spaceru.

Dziękujemy! Podążanie za psem to niesamowite doświadczenie :) Szczególnie na początku, kiedy dopiero "odkrywamy" co dla naszego psa jest ważne, obserwujemy gdzie wędruje i uczymy się co i dlaczego zainteresowało naszego psiaka :)

[@danutasteinke-krutak5488]

Obejrzałam wszystkie filmy, przeanalizowałam i przetrawilam😊 co trochę czasu mi zajęło, a teraz staram się stosować do rad i muszę przyznać, że mój pies przestał ciągnąć na smycz, bez żadnych komend, bez smaczków, tak po prostu. Zgodnie z rada idziemy z reguły tam gdzie chce, jeśli to nie możliwe, bądź niebezpieczne to chętniej idzie we wskazanym kierunku. Dziękuję za to że uświadamiacie, że pokazujecie rozwiązania i za wiedzę😁.

Dziękujemy za podzielenie się Twoim doświadczeniem! Czas jest ważny, "trawienie" tematu również :) Cieszymy się z Waszego sukcesu Twojego i psiaka - podążanie za psem jest proste (jak już się o nim wie :D) i często "magicznie" zmienia zachowanie psa. Twój pies na pewno jest Ci wdzięczny! PS. Pomóż nam tworzyć jeszcze lepsze treści! 4 minutowa ankieta: comowipies.pl/ankieta001/

Kochani! Wszystkich, którzy chcą jeszcze lepiej dogadywać się ze swoim psiakiem, zapraszamy na nasze seminarium akademia Psiego Języka™! :D Jeszcze można się zapisać: comowipies.pl/produkt/seminarium-akademia-psiego-jezyka/

[@agnieszkap8967]

Hej. Nasz adopciak, około dwuletni nieduży kundelek, jest z nami od tygodnia. Generalnie fajnie się dogadujemy, piesek dobrze sobie radzi z nową sytuacją. Mamy natomiast problem z wieczornymi spacerkami. Piesek jest bardzo nakręcony (może zestresowany) i na starcie bardzo mocno ciągnie. W domku wieczorem jest spokojny, problem zaczyna się na dworze, po kilku minutach od wyjścia. Wydaje się, że na zewnątrz może czuje inne pieski i stara się do nich dotrzeć. Staramy się omijać psy łukiem unikać kontaktu, ale niestety czasem zdarza się, że jakiś pies pojawi się znienacka i nasz pies masakrycznie do niego ciągnie i szczeka, zwłaszcza gdy pies z naprzeciwka robi to samo. Stajemy między naszym psem a tym drugim i szybko zabieramy go wtedy z sytuacji, ale jemu bardzo trudno się uspokoić potem. Przez parę minut kwili, szczeka, rzuca się w różnych kierunkach i próbuję ciągnąć w stronę psa, nawet kiedy już mocno się oddalił. Pytanie jest takie: jak go wtedy uspokoić? Czytaliśmy, że nie można głaskać i mówić spokojnym głosem, głaskać, bo pies myśli, że nie pocieszamy go, tylko chwalimy. W dzień całkiem ładnie uczy się omijania piesków, pozwalamy mu podejść do jakichś 10% psów mijanych, takich które wydają się rokować dobrze. Ćwiczymy komendę "do mnie" i "uwaga" ze smaczkami wtedy kiedy chcemy, żeby zignorował jakiś bodziec i skupił się na nas. Mamy wizytę psichologa ;) za tydzień, ale chcielibyśmy mu jakoś dopomóc do tego czasu. Jak go ugasić zaraz po konflikcie?

Najlepiej byłoby skrócić czas wieczornych spacerów do niezbędnego minimum, ewentualnie spacerować w pobliżu domu. Do czasu aż pies zaaklimatyzuje się w nowych warunkach. Psy wieczorami potrafią być niespokojne i bardziej zestresowane niż w dzień. Trzymamy kciuki za wizytę specjalisty. Co do głaskania czy też mówienia do psa (uspokajania go, dawania wsparcia) to jest to fałszywa teoria. Psy, które dostają wsparcie radzą sobie lepiej.

[@agnieszkap8967]

@ dziękuję za odpowiedź. Postępuję dokładnie tak jak napisaliście. Była u nas behawiorystka i jesteśmy zachwyceni jej pomocą.

[@ewalachowicz8825]

Witam, mój adopciak jest u mnie dopiero 5 tygodni i na spacerach wykazuje spore zainteresowanie innymi psami. Na ich widok zdecydowanie się ożywia, zaczyna mocniej ciągnąć w ich stronę i piszczeć, co odczytywałam jako ogromną chęć spotkania się z innym psem. Działając intuicyjnie, pozwalałam mu się zbliżyć do psa licząc na przyjazne zapoznanie. Luzowałam napięcie smyczy pozwalając psom się zbliżyć i obwąchać ale często zdarzało się, że po chwili mój pies zaczynał warczeć a potem rzucać się na drugiego psa. Wówczas definitywnie kończyłam spotkanie, zabierałam psa. Jak powinnam właściwie zachować się w takiej sytuacji ? Czy nie dopuszczać do spotkań z psimi kumplami gdy prowadzę mojego na smyczy ? Będę wdzięczna za podpowiedź.

Ewa, dziękujemy, że piszesz :) W takiej sytuacji na pewno nie należy podchodzić. Lepiej uczyć psa, że na smyczy nie ma spotkań z losowymi psami. Smycz zawsze ogranicza, daje mniej strategii. No i ogólnie zachowanie Twojego psiaka raczej świadczy o jego niepewności siebie, jeśli musi wchodzić w interakcję z każdym psem. Nie wiadomo też, jakie miał doświadczenia wcześniej - może poprzedni opiekun często go zapoznawał z psami na smyczy i psiak myśli teraz, że to nieuchronne?? Polecamy Ci posłuchać jeszcze tego nagrania: kzbin.info/www/bejne/o5bHqGOsl8yfZ9E I zapraszamy na nasze warsztaty z psiakiem lub jako Uczestnik bez psa: comowipies.pl/produkt/iv-edycja-poranna/

[@Aleksandramamrot]

Czesc :) mam pytanie dt. długości smyczy. Jaka długość będzie najlepsza dla psa w mieście? Miałam 2m, a teraz 5m z bioplastu i wydaje mi się, że na tej drugiej psiak ma więcej luzu. Sunia niskopodłogowa, ma problem z emocjami tzn szczeka i rzuca się na większe psy. Po wysłuchaniu waszych materiałów zauważyłam, że jest spokojniejsza w kontaktach z innymi psami, gdy nie jest na smyczy, jednak w mieście to średnio możliwe.

Polecamy smycz 2m, ponieważ o wiele łatwiej taką strefą smyczową jest zarządzić i nie pozwolić, by inny pies w nią wszedł. Ogólnie o kontaktach między psami i problemami z nich wynikających (oraz jak im zapobiec ;) ) mówimy w tym nagraniu: kzbin.info/www/bejne/b2rTZmaCidpmgdU, a o agresji na smyczy ostatnio Irek miał live: kzbin.info/www/bejne/o5bHqGOsl8yfZ9E Polecamy także jako formę pogłębienia wiedzy praktycznej o konkretnych strategiach nasz webinar o smyczy: comowipies.pl/produkt/co-mowi-pies-o-smyczy/ Jeśli po odsłuchaniu materiałów będziesz miała jeszcze jakieś pytania, zapraszamy! :)

[@MsTriangle]

Co behawiorysta, to opinia. 3m to powinno być minimum. Badania potwierdziły, że poniżej 3m rośnie poziom kortyzolu.

[@MsTriangle]

Pochylanie się nad psem to nigdy nie jest dobry pomysł, nie tylko w przypadku, gdy pies jest na smyczy.

Zdecydowanie! :)

[@dawmik5234]

Dziękuję za świetny materiał. Bardzo dużo pomocnych informacji. Jednak nie do końca mogę się zgodzić . 57.03 trzeba pamiętać że nóż może służyć do skaleczenia zwierzęcia ale równie dobrze do przygotowania posiłku. Obroże behawioralne właściwie stosowane zdecydowanie przyspieszają pracę z psem. A szyba nauka oznacza krótszy stres. Wybór należy do opiekuna.

Porównanie do noża jest oklepane i nietrafione. Obroża elektryczna została stworzona do tego, by zwierzę do czegoś zniechęcać, zadawać ból/dyskomfort/warunkować strach. Jesteśmy przeciwni tego typu podejściu w pracy z psami. Nie uważamy, by w jakimkolwiek przypadku (potwierdzone min kilkunastoma latami doświadczenia) zastosowanie obroży elektrycznej było konieczne. Podczas zastosowania obroży elektrycznej stres jest większy, a nauka wychodzi bokiem.