Jak wyglądało moje spotkanie z biologiczną matką? | 7 metrów pod ziemią

  Рет қаралды 194,453

7 metrów pod ziemią

7 metrów pod ziemią

18 күн бұрын

O adopcji z perspektywy osoby dorosłej opowiada Małgorzata.
Podcast Małgorzaty poświęcony różnym aspektom adopcji: / @drzewko.oliwne2605
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Mój Instagram: / rafal_gebura
Mój Facebook: / 7metrowpodziemia
Mój TikTok: / rafal_gebura
Moja książka: alt.pl/sklep/otworz-oczy-rafa...
Współpraca komercyjna: rafalgebura.com | management.rafal.gebura@gmail.com
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
„7 metrów pod ziemią” w formie podcastów:
🎙Spotify 👉 spoti.fi/2UsCz7w
🎙Apple Podcasts 👉 apple.co/2Ksv7ER
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
„7 metrów pod ziemią” to internetowe wywiady o tematyce społecznej. Zaciszna atmosfera garażu sprawia, że rozmówcy wyznają prawdę, na którą nie zdobyliby się w telewizyjnym studiu. Rozmawia Rafał Gębura.
🎥 Wideo: Grzegorz Skonecki
🎵 Oprawa muzyczna: Nice Guys Studio
🎞 Produkcja: Press Play

Пікірлер: 712
@inesadam571
@inesadam571 15 күн бұрын
Kiedy 23 lata temu rodziłam swoje pierwsze wyczekiwane dzieci (bliźniaki) na sali poporodowej leżała ze mną młoda kobieta. Miała przy sobie piękną dziewczynkę, którą zamierzała zostawić w szpitalu. Miała juz kilkuletnią córkę. Twierdziła, że jest jej ciężko, że nie może liczyć na partnera przy wychowaniu dzieci i że nie poradzi sobie finansowo z 2 maluchów. Było mi jej żal, ale najbardziej płakałam nad losem tej małej istotki. Ja szczęśliwa, wpatrzona w swoje maleństwa, z kochajacym i wspierajacym mężem, a tuż obok rozgrywający się dramat. Serce pękało z żalu. Wiem, że w życiu są różne sytuacje, ale kobiety powinny większą uwagę zwracać na to z kim się wiążą i z kim idą do łóżka, bo to one zostają potem z dzieckiem.
@anna-zq3cc
@anna-zq3cc 14 күн бұрын
Jak można zostawic swoje dziecko?
@aniajm8310
@aniajm8310 14 күн бұрын
​@@anna-zq3cc Niestety, jak widać życie pisze różne scenariusze.
@ronidm7052
@ronidm7052 13 күн бұрын
​@@anna-zq3cc A nie napisała wyżej powodów?
@wiolakowalik1595
@wiolakowalik1595 13 күн бұрын
Ja straciłam dziecko w czasie porodu.Położono mnie na sali z dziewczyną którą zostawiła córeczkę w szpitalu,mówiła o niej jak o ładnej zabawce.Serce pękało mi z bólu nad niesprawiedliwością losu
@user-jk2bp4gj5p
@user-jk2bp4gj5p 13 күн бұрын
Świetna rada. Na pewno od dzisiaj kobiety nie będą się wiązały z facetami, którzy nie zajmują się dziećmi
@aggielemoine4937
@aggielemoine4937 16 күн бұрын
Interesujace jest to, ze dziecko zawsze mysli, ze cos z nim jest nie tak, a nigdy ze jest cos nie tak z rodzicami.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Ciekawe spostrzeżenie :)
@valadilajla
@valadilajla 15 күн бұрын
Dziecko nigdy nie przestaje kochać rodziców którzy je odrzucili - dziecko przestaje kochać SIEBIE!!
@ekfrasis7658
@ekfrasis7658 15 күн бұрын
Bo tak działają psychologiczne mechanizmy obronne,
@aggielemoine4937
@aggielemoine4937 15 күн бұрын
@@ekfrasis7658 musze o tym poczytac!
@g.g.7983
@g.g.7983 15 күн бұрын
@@valadilajla To również bzdury. Dzieci pamiętając głód przemoc i biedę nie chcą wracać do złych wspomnień i i rodziców dla których one nie miały znaczenia. To strach który w nich siedzi i pytania dlaczego tak bardzo nas nie na widzicie ?
@wiesawagoabek4831
@wiesawagoabek4831 14 күн бұрын
Chylę czoła i gratuluję rodzicom adopcyjnym pani Małgorzaty. Przekazali tej wspaniałej kobiecie własną mądrość i klasę.
@zuziakras1632
@zuziakras1632 4 күн бұрын
Przecież ona mówi jak manekin po długiej terapii. Tam właśnie BRAK normalnych, rodzinnych sformowań! Dobrze, że chociaż byli dla niej dobrzy i w/g mnie trochę szkoda, że w ogóle jej to powiedzieli. może czuła by się normalniejsza (i nie wymagała terapii!).
@ameliaw4613
@ameliaw4613 15 күн бұрын
Jestem Babcią adoptowanej dziewczynki.Kocham Ją bardzo,jak każde ziarenko piasku Sahary,a Ona mówi (4 latka),że babcię kocha jak miliony mrowków,tak mocno. Nasze światło ❤❤❤❤
@anetakwiatkowska2536
@anetakwiatkowska2536 15 күн бұрын
Jestem ciocią adoptowanej dziewczynki. Jest naszym skarbem, rodzice mówią jej, że jest wymarzonym dzieckiem, a ona im mówi, że ma wymarzonych rodziców. Chciałabym, żeby była szczęśliwa i aby jej niezwykła -zwykła historia nigdy nie ciążyła jej w przeżywaniu pięknych chwil w życiu.
@Natalia.xoxo34
@Natalia.xoxo34 14 күн бұрын
Kochane dzieciątka♥️
@grazynalussa9666
@grazynalussa9666 13 күн бұрын
Pani Amelio , też jestem babcią Sofii którą przyniosły nam Anioły. Kocham Ją nad życie już 9 lat 🥰❤.
@ameliaw4613
@ameliaw4613 13 күн бұрын
@@grazynalussa9666 Pani Grażynko,ja nawet nie wiedziałam...ze Tak bardzo można kochać. Teraz wiem.
@elaszczecinska2263
@elaszczecinska2263 9 күн бұрын
Jestem babcią 2 adóptowanych dzieci mam też 4 biologicznych i kocham ich bardzo wszystkich.6-cioro.
@malfef2828
@malfef2828 16 күн бұрын
Mnie zostawiła matka swojej matce(,małe dziecko)która wyżywała się na mnie za swoją córkę, teraz tak tłumaczę ,po latach musiałam iść mieszkać do swojej matki której nie znałam tak naprawdę. Całe życie mam schrzanione,szukam miłości, której nigdy nie miałam.Cieszy się Pani,że miała kochających rodziców adopcyjnych i miłość, której ja nigdy nie doświadczyłam pozdrawiam Wszystkich
@ZdzichaJedziesz
@ZdzichaJedziesz 16 күн бұрын
To przykre. Jestem z Tobą. Ale życie nie kończy na rodzicach, nie ma sensu patrzeć cały czas wstecz.
@ihaszhasz762
@ihaszhasz762 16 күн бұрын
Przeczytałam genialne zdanie :" zaraz po urodzeniu wylewają dziecku na głowę albo pomyje, albo czystą wodę i to co wyleją ścieka potem po człowieku przez całe życie ". Od tego się nie ucieknie. Niestety.
@agabasia5204
@agabasia5204 16 күн бұрын
@@ZdzichaJedziesz tak, ale to strasznie skrzywia, wiec rozumiem. Wspolczuje
@krystynaanna9465
@krystynaanna9465 16 күн бұрын
Kto by umarł za własną matkę???Oj wiele miliardów ludzi byłoby w kolejce.
@malfef2828
@malfef2828 16 күн бұрын
@@krystynaanna9465 za kochającą matkę, zgodzę się
@1981amelia
@1981amelia 12 күн бұрын
Jestem mamą adopcyjną dwóch dziewczynek (bliźniaczki). Miały 3.5 roku gdy staliśmy się rodziną. Myślę, że musimy radzić sobie z wychowaniem córek w nieco inny sposób niż rodzice biologiczni, bo pytania, które zadają córki wymagają odpowiedzi jakby głębszej (?). Wychowujemy je w prawdzie, tzn. wiedzą, że ich nie urodziłam. Gdy córki miały 4.5 roku pojawił się problem, że wszyscy byli mali, a one nie były małe… i jak tu pomóc takim maluchom? Ruszyliśmy niebo i ziemię i zdobyliśmy zdjęcie jak były noworodkami- na zdjęcie spojrzały raz, może dwa. Doszły do wniosku- tak, byłyśmy małe i temat się zamknął. Myślę, że trudniej będzie jak staną się nastolatkami, ale jakoś będziemy sobie radzić. Mam nadzieję, że czują jak bardzo są kochane i że nieba byśmy im uchylili. Dajemy z siebie wszystko, ale kto wie? Może w przyszłości okaże się, że to było wciąż za mało? Narazie cieszymy się każdym przytulasem, każdym- ‚Mamuciu Ty jeteś najpiękniejsa’ Kocham moje córki ❤❤
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 12 күн бұрын
Dziękuję za to, że podzieliła się Pani swoją historią 💚 jest to dla mnie cenny komentarz
@ewa0014
@ewa0014 12 күн бұрын
Przeczytałam już dużo komentarzy ale pani kom.bardzo mnie wzruszył...popłynęły łzy, bo dziś tak wiele dajecie, pamiętam ten czas gdy byłam dla swoich dzieci...zawsze dla nich...zawsze one najważniejsze ( moje rodzone) a dziś musiałam je opuścić ( jestem po rozwodzie) ...często za nimi płaczę ...syn jeszcze nie jest pełnoletni...
@violav792
@violav792 7 күн бұрын
Mama to ta która kocha. Kierując się biologią to mąż to obcy chłop.
@olamisiak
@olamisiak 14 күн бұрын
Pani nie była a jest adoptowanym dzieckiem. Ja dowiedziałam się mając 35 lat. Od kiedy wiem moje życie całkiem się zmieniło. To była najlepsza informacja w moim życiu. Dziękuję mamie biologicznej za życie a adopcyjnej za wszystko.
@patriciapax25.05
@patriciapax25.05 9 күн бұрын
W dzisiejszych czasach są przypadki nadużyć i sąd na siłę odbiera dziecko/dzieci rodzicom, którzy kochają je ale przegrywają z systemem... najczęściej robi się to samotnym matkom bez wsparcia. Nie każde dziecko trafiające do adopcji jest niechciane.
@grakowal8947
@grakowal8947 5 күн бұрын
@@patriciapax25.05 Oj, to chyba nie tak. Aby zostać adoptowanym, rodzice muszą się zrzec praw rodzicielskich, a to ich decyzja.
@kasiafilipczak8030
@kasiafilipczak8030 3 күн бұрын
​@@grakowal8947 czasem sad odbiera prawa rodzicielskie a czasem mama sama nich rezygnuje
@aniawojcik6267
@aniawojcik6267 15 күн бұрын
Ale mi się Pani podoba Pani Małgosiu, wszystko, aparycja, osobowość, szczerość, podejście do rzeczywistości. Dziękuję za podzielenie się historia. Serdecznie pozdrawiam
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziekuję za komentarz i również serdecznie pozdrawiam 💚
@edytan.932
@edytan.932 15 күн бұрын
Miała Pani bardzo dobrych i bardzo mądrych rodziców adopcyjnych. Mało jest takich mądrych ludzi.
@ludwikk9715
@ludwikk9715 14 күн бұрын
Ja mając 80 lat nic nie mogę ustalić swego pochodzenia zazdroszczę tej pani że doszła prawdy a moje życie było straszne
@mariannajansson351
@mariannajansson351 5 күн бұрын
rozumiem Pana dobrze...Sweden
@kicanty
@kicanty 16 күн бұрын
Dziękuje, swietny wywiad. Sam jestem ojcem adotowqnego dziecka. Już dorosłej osoby. Pozdrowienia dla pani Malgorzaty.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Dziękuję za Pana komentarz i również pozdrawiam 🙂
@katarzynadziejma7375
@katarzynadziejma7375 15 күн бұрын
​@@drzewko.oliwne2605 Dzień dobry. Poraz pierwszy dzisiaj słucham tego wywiadu i mega się utożsamiam - historia Pani jest niemal identyczna jak moja . Jeśli Pani to przeczyta proszę o kontakt. Tak po prostu, właściwie w formie samopomocy ;)
@BatmanPL123
@BatmanPL123 15 күн бұрын
Mnie odnalazła biologiczna siostra po 28 latach. Byliśmy adoptowani do różnych rodzin. Odnalazłem też matkę biologiczną ale nie mam potrzeby spotkania. Z siostrą utrzymuję kontakt. Jestem o 8 lat starszy od siostry. Miałem kilkanaście propozycji wystąpienia w telewizji i podzielenia się swoją historią poprzez artykuł w gazecie, ale nie jestem zbytnio medialny i zrezygnowałem z propozycji. Trzeba mieć dużo odwagi by wystąpić przed publiką i opowiadać o adopcji.
@elaa3416
@elaa3416 14 күн бұрын
Ja na twoim miejscu podziękowała bym mamie za to ,że mnie urodziła i mogę oglądać ten piękny świat bo mogła przecież dokonać aborcji, wtedy gdy zaszła w niechciana przez jej partnera też ciążę bo przecież zawsze dwie strony odpowiadają co z dzieckiem.Zrob to z ciekawości co powie,może choć cię na chwilę przytuli póki zyje
@agnieszkakosek1975
@agnieszkakosek1975 12 күн бұрын
@@elaa3416 nie jesteś na jego miejscu a matka łaski nie robi że urodziła ,najwyżej miała by na sumieniu śmierć własnego dziecka i musiała by z tym żyć ,dziecko nie prosi się na świat ,nie przesadzajmy z tą bezgraniczną wdzięcznością za życie
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 12 күн бұрын
​@@agnieszkakosek1975dziękuję za ten komentarz 💚
@idabednarz9988
@idabednarz9988 12 күн бұрын
@@agnieszkakosek1975zgadzam się w 100%. Ja niosę akurat inny ,,życiowy bagaż”, bo biologiczną matkę narcyzę. Sama mam 4 dzieci i jakbym robiła im takie akcje jakie sama przechodziłam, to naprawdę, nie ma za co okazywać wdzięczności. Urodzić to jedno, później trzeba wychować i to wychować z głową i sercem, a nie, jak mi humor dziś dyktuje. Wywiad świetny, dziękuję 💐.
@jolantakulinicz6651
@jolantakulinicz6651 10 күн бұрын
Jest Pani wspaniała osobą, odważną. Myślę, że Pani historia może pomóc innym adoptowanym osobom w podjęciu decyzji czy dążyć do poznania biologicznych rodziców. Wspaniali rodzice adopcyjny.Zasluguja na miłość i szacunek.
@user-tj2nk5dg5c
@user-tj2nk5dg5c 13 күн бұрын
Mój kuzyn dowiedział się o tym, że jest adoptowany w wieku kilkunastu lat i do tego w czasie jakiejś kłótni z ojcem adopcyjnym🫤. Myślę, że nastolatki znacznie gorzej znoszą takie wiadomości. Szacun dla rodziców tej pani, że zdecydowali się powiedzieć jej to w wieku 7 lat. Choć chyba nie ma tak naprawdę dobrego momentu na taką informację 😢
@agnieszkakosek1975
@agnieszkakosek1975 12 күн бұрын
jest dobry moment od samego początku ,zapewniając o miłości ,dostosowując słowa i treść do wieku dziecka w sposób naturalny ,życie w prawdzie
@hannasadowska5319
@hannasadowska5319 14 күн бұрын
LWitam , ja też jestem adoptowana , jestem jedynaczką i zawsze , do końca życia będę wdzięczna moim adopcyjnym rodzicom za dom pełen miłości , bo kochali mnie bardzo , bardzo mocno aż jak teraz myślę że rozpieszczali mnie do granic , kocham ich ponad życie ♥️ Również zaczęłam szukać swojej matki biologicznej po 30tce , dopiero wtedy dojrzałam do tego żeby fizycznie się z nią spotkać ale niestety nie zdążyłam 😔 Wiem gdzie jest pochowana , trochę poznałam jej historię życia Pozdrawiam serdecznie panią i pana prowadzącego 🥰
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
Dziękuję za komentarz i również Panią pozdrawiam 💚
@piotrbiedowicz1602
@piotrbiedowicz1602 13 күн бұрын
Trauma była z obu stron. Myślę, że przed spotkaniem z matką miała pani w podświadomości większe nadzieje i z tego wynika ocena pani matki. Nigdy się nie dowiesz co czuje druga osoba bo nią się nie jest.
@elamazur3183
@elamazur3183 15 күн бұрын
Bardzo świadoma i mądrą kobietą, jest pani Małgorzata, podziwiam.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
💚
@moniakowal6017
@moniakowal6017 16 күн бұрын
To wszystko nie jest takie proste i zero jedynkowe. Jesteśmy różni i inaczej reagujemy na podobne sytuacje. Tak młoda odoba w ciąży z umierającą mamą poprostu nie poradziła sobie z tą trudną dla niej sytuacją. Rozumiem że Pani szukała prawdziwej matczynej miłości, ale niestety nie każda matka potrafi ją dać dziecku nawet jeśli go fizycznie nie zostawi. Wiem to pozostawia ogromną pustkę, ale byłi w Pani życiu ludzie, którzy Panią kochali. Nie każdy ma takie szczęście. Pozdrawiam
@zuzannapospiech5235
@zuzannapospiech5235 15 күн бұрын
Rozumiem, że w danym momencie życie może okazać się dla kogoś trudne- stąd decyzja o oddaniu do adopcji ale każda "normatywna" matka po osiągnięciu stabilizacji życiowej chciałaby dotrzeć do dziecka. Nawet jeśli nie od razu aby nie zakłócać powstania relacji rodzinnych z rodziną adopcyjną to na przykład po osiągnięciu przez dziecko pełnoletności. Niestety ta Pani nie wykazała takiej chęci.
@kete1e
@kete1e 15 күн бұрын
​@@zuzannapospiech5235fakt, że matka Pani z wywiadu nie chciała podać imienia ojca dużo mówi. Nie wiemy w jak traumatycznych okolicznościach doszło do zapłodnienia i czy sam poród nie był ciężki i traumatyzujacy. Łatwo oceniać 😢
@user-ex5ih7lq1u
@user-ex5ih7lq1u 15 күн бұрын
To też jest druga strona medalu , nastolatka pewnie została z tym problemem sama i bez wsparcia rodziny , zrobiła najlepsze co mogła dając dziecku szanse na życie w normalnej rodzinie . Nie każda kobieta nadaje się na matkę nawet jeśli biologicznie nią jest
@zuzannapospiech5235
@zuzannapospiech5235 15 күн бұрын
@@user-ex5ih7lq1u za dwa lata ta sama kobieta urodziła syna któremu poświęciła kilka lat życia także trauma była tylko w związku z córką? Dziwne.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
​@@kete1enie było traumatycznych okoliczności ani ciężkiego porodu.
@weremiuk
@weremiuk 16 күн бұрын
Rafał, znowu brawka za research tematu. Któryś to już wywiad, który jest super ciekawy i zupełnie precedensowy, nikt nigdy nie podejmował tematu w mediach.
@gabademirdirek
@gabademirdirek 14 күн бұрын
Dziękuję za ten wywiad. Temat jest mi szczególnie bliski, bo nasza córeczka również jest dzieckiem z serduszka.❤ Fajnie jest usłyszeć perspektywę dorosłej osoby, która przeszła podobną drogę co nasza córka. Poza tym za mało się mówi o adopcji, a to ważne by oswajać społeczeństwo z tym tematem, takimi dziećmi i ich rodzinami. Bo z braku wiedzy powstają często krzywdzące stereotypy.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz 💚
@patriciapax25.05
@patriciapax25.05 9 күн бұрын
Tak jest, jest wiele nieprawdy w tym temacie i zbyt dużo gloryfikacji rodzin zastępczych. Nie wszystkie dzieci idące do adopcji są odrzucone przez rodziców biologicznych. Władzę nad dzieckiem ma sąd nie rodzic. Sądy decydują o tym czy dziecko pozostanie przy rodzicach czy też nie. Dziś dzieci bywają zabierane z byle powodu w tym z depresji matki albo z biedy, kiepskich warunków bytowych czy niepełnosprawności rodziców. Rodzice walczą i przegrywają z systemem.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 8 күн бұрын
​@@patriciapax25.05rodzina zastępcza to nie to samo co adopcyjna.
@kasiafilipczak8030
@kasiafilipczak8030 3 күн бұрын
Jestem mama adopcyjna dla naszej Ali ale na początku byłam dla niej rodzina zastepcza
@DariaLatusek
@DariaLatusek 14 күн бұрын
Też zostałam adoptowana, miałam 7 miesięcy 👍🏻 niestety rozdzielono mnie z 3 starszych braci...ale takie były czasy. Koniec końców uważam, że wygrałam los na loterii ❤ po 20 latach dowiedziałam się że mam też 2 młodszego rodzeństwa, które udało mi się poznać.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz 💚
@majam1134
@majam1134 16 күн бұрын
Kiedyś przeczytałam, że najważniejsza witamina dla dziecka to witamina M: miłość matki. Bez niej nie jesteśmy w stanie zbudować dobrych, szczęśliwych relacji w życiu. Im więcej poznaje różnych historii tym bardziej się to potwierdza
@szymonhohhmann3435
@szymonhohhmann3435 16 күн бұрын
Jesli chcesz pogadac, napisz😊
@Nediss93
@Nediss93 16 күн бұрын
Moi rodzice mnie kochają, zawsze czułam, że z każdym problemem mogę do nich iść i mi pomogą. Mama nie pracowała i się mną i bratem zajmowała całe życie. Aktualnie mam 30 lat i nigdy w życiu nie miałam chłopaka, nie umiem zbudować związku. Nie doznałam żadnej krzywdy, nic traumatycznego się się stało, byłam bardzo dobrą uczennicą, w szkole nikt mi nie dokuczał - ale też nigdy nie miałam koleżanek. Nie zawsze sama miłość matki pozwala na budowanie szczęśliwych relacji w życiu. U mnie pewnie coś się zadziało i tak zostało, ale miłość rodziców miałam i mam nadal.
@michabaszczyk7337
@michabaszczyk7337 15 күн бұрын
​@@Nediss93mozna by rzec,nie zbadane sa wyroki,plany boskie... Ja nie miałem tyle szczęścia z macochą sadystką,ale rezultat podobny jak u Pani....byc moze warto miec choc przyjaciela.... Pozdrawiam:)
@marial2382
@marial2382 14 күн бұрын
Mysle, ze jako witamina uzupelniajaca bardzo wazna jest również witamina O :) (Ojca)
@lolarola7631
@lolarola7631 12 күн бұрын
Nie napiszę ile mam lat , a tyle cierpię z powodu braku miłości mojej matki , narzekania na mnie, zero reakcji kiedy starsze rodzeństwo znęcało się nade mną w jej obecności. Mając 5 lat byłam szczęśliwa że jestem chora bo to był jedyny kontakt fizyczny z nią- ubierała mi rajstopy. Dorosłam do 18 i biegałam za jej miłością, kupiłam buty, coś uszyłam, zawsze wyręczała się mną w pracy, a ja pracowałam za nią nie stawiając granic. Na zakończenie pracy przyszła po klucze i dowiedziałam się że jestem darmozjadem. Słowem nie żaliłam się, dosłownie milczący grób, nikt się nie domyślał. Mówię o tym otwarcie po 2000r. Psychiatra dla mnie użył wyrażenia; post traumatique. Smutne że aż strach. Teraz leci w radio muzyczka z moich lat młodzieńczych Modern Talking, wzmaga powrót do tych smutnych dla mnie czasów.
@monikaliberko3590
@monikaliberko3590 15 күн бұрын
Ciekawy wywiad. Wzbudza we mnie dziwne emocje, bo traumy ma prawie każdy, również w rodzinach biologicznych nie jest idealnie. Pokazuje również to, że adopcja to bardzo ciężka sprawa na całe życie, bo można temu dziecku dać wszystko co jest się w stanie a zawsze będzie za mało.
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 15 күн бұрын
Taa moze to tak wygladac. Ale to pietwotne odrzucenie rodzicow ta rana jest na cale zycie, do tego dochodza kolejne i kolejne odrzucenia czy rowiesnicze czy inne. Polecam wywiad w "Drogowskazy" pod tytulem "Adopcja" gdzie wypowiada sie pani Bozena Łojko zalozycielka fundacji "Zerwane Wiezi " I rowniez kobieta adoptowana. U mnie przez ta wczesnodziecieca traume ,moja wrazliwosc no I moze tez geny w jakims stopniu pojawily sie zaburzenia emocjonalne, problemy juz w wieku 14 lat bo mnie nie akceptowali w gimnazjum to chcialam sie zabic. W wieku 21 lat zaburzenia osobowosci borderline.
@karolina1410
@karolina1410 14 күн бұрын
Mam dokładnie takie same odczucia...
@marial2382
@marial2382 14 күн бұрын
I wlasnie z tego powodu ja bym adoptowanemu malutkiemu dziecku nie mowila, ze jest adoptowane. Moze w dorosłości dopiero, kiedy jego mozg bedzie emocjonalnie dojrzaly. Inaczej bedzie zawsze szukalo tej prawdziwej rodziny i bedzie mialo dziure w sercu. Jako dorosly juz bedzie wiecej rozumieć a jego dziecinstwo bedzie wypelnione normalnoscia, spokojem, bloga nieświadomością. W normalnym zyciu swoja corke 2l traktuje bardzo czesto z szacunkiem godnym doroslego czlowieka, ale jednak sa rzeczy, kiedy powinnismy potraktowac dzieci jako naprawde 'dzieci' i nie mowic im od razu wszystkiego, calej prawdy, bo one będą zawsze tesknic za czyms nieznanym i myslec, ze to ich wina, ze rodzice ich opuścili 😢
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 14 күн бұрын
@@marial2382 ja wiedzialam od początku chyba w przedszkolu bylam. Nawet nie pamietam tej rozmowy. Nigdy nie myslalam o tym nawet jak jedzilam z adopcyjnymi do miasta mojego urodzenia no wiem gdzie sie urodzilam to sie nigdy nie zmienia. (Tam też nadal mieszka biologiczna). Przypadkiem po maturze, podczas szukania świadectw bo składałam na studia w dokumentach w, domu znalazlam swoje "postanowienie o przysposobieniu" a tam moje 1 i 2 imie i nazwisko przed adopcja i imie i 2 imie i nazwisko matki biologicznej I prośbę rodzicow o zmiane mojego 2 imienia. I dopiero wtedy postanowiłam że poszukam sobie tej matki i swoich korzeni. I tak to się zaczęło I trwa już ponad 10 lat teraz przekopuje akta sądowe bo chce wiedziec co się wtedy wydarzyło. A biologiczna milczy i ucina temat a mnie totalnie wymazala z życia i obchodzą ja tylko jej dzieci. Nic dziwnego w sumie. No ale myślę że totalnie jej na mnie nie zalezalo wtedy i nie zależy teraz. I sie zastanawiam czemu tak jest i drążę i wypytuje i nawet jej matka mnie pyta "czy kazde dziecko adoptowane poszukuje rodzicow?/czy to psycholog kazal mi szukac rodzicow/mnie też męczy ze ciagle drążysz ten temat, nikt nie chce pamiętać zlego I ona (jej corka) nie chce do tego wracac/trafiłaś na dobrych ludzi, patrz z optymizmem w przyszlosc i zapomnij o przeszlosci". Żyj I ciesz się tym co teraz i zapomnij o przeszlosci... tak chrzania obie babka i moja matka. A matka gdy się dowiedziała że prowadze śledztwo I wypytuje ludzi zwyzywala mnie i mi groziła. Jej matka tez chyba nie zna calej prawdy jaka byla sytuacja ze mnie odebrano i błyskawicznie przeprowadzono adopcje. W ciągu miesiecy odebrano matce prawa i już bylam u rodziców.
@magorzatalorenc563
@magorzatalorenc563 13 күн бұрын
Uważam, że dziecko powinno się dowiedzieć od rodziców adopcyjnych prawdy, bo zawsze zdarzą się ludzie, którzy choćby z ciekawości j mu o tym fakcie powiedzą i wówczas dopiero może to się skończyć tragicznie.
@bozenabakiera4954
@bozenabakiera4954 9 күн бұрын
Mnie moja matka odrzuciła w chwili narodzin, bo oczekiwała syna, a ojciec zawiedziony, bo zaprogramowany był na syna, i chociaż wychowywali mnie...to szczególnie matka zawsze faworyzowała siostrę 2 lata starszą, a ja byłam tym "zawodem" ich. Kiedy już byłam trochę większa... nie raz mi przypominała o tym fakcie. Nigdy mnie nie kochała, a ja na odwrót... bardzo się starałam. I to jest bardzo dziwne, że była kobietą która miała z początku problemy z zajściem w ciążę, to zamiast kochać swoje dzieci jednakowo, to zrobiła takie cięcie. Do końca życia była niesprawiedliwa. Kiedy dorosłam, postanowiłam że jeżeli miałabym być niesprawidliwą matką i kochać tylko jedno dziecko a drugiego nie.... to lepiej mieć tylko jedno. I tak niestety zostało przez traumę, która zaszyła się głęboko, choć nie starałam się tego rozpatrywać, jednak po urodzeniu córki bałam się mieć kolejne dzieci, że nie będę ich kochała dostatecznie. Tak można okaleczyć psychikę dziecka.😢 Jestem szczęśliwa że moja córka ma piątkę dzieci, a ja jako babcia potrafię wszystkie jednakowo kochać, tylko zadaję sobie pytanie :czy jest to naturalne moje zachowanie, czy jest to przez złe doświadczenie.
@grakowal8947
@grakowal8947 5 күн бұрын
Bardzo Ci współczuję. To okropne, jak Cię matka traktowała.
@eoeo92i2b2bx
@eoeo92i2b2bx 13 күн бұрын
Matka chciała się rozgrzeszyć. Kiedy wzięła to co chciała, to przestała się interesować. Pani Małgorzata właściwie oceniła tę sytuację.
@FlowerWhiskers111
@FlowerWhiskers111 16 күн бұрын
Chyba wiem, o jakiej potrzebie mówi - potrzeba domknięcia. Kiedy np. zaginie ktoś bliski i potrzebujemy wiedzieć, co się z nim stało
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
W pewnym sensie można też to tak nazwać 🙂
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 15 күн бұрын
Bardziej w przypadku adoptowanych jest uzyskanie potwierdzenia ze jednak rodzice nas kochali ale cos w ich zyciu sprawilo ze stalo sie jak stalo. Ja tak czulam przynajmniej. Probuje usprawiedliac matke biologiczna ze miala takie ciezkie dziecinstwo a potem zycie, straszne traumy ze ja sama nie wiem czy ja bym to udzwignela, ona musiala do tego urodzila dziecko, nie wiadomo w jakim byla stanie psychicznym po moim porodzie. Sa depresje, psychozy do tego traumy np molestowania w dziecinstwie, alkoholizm I ciagla przemoc partnera ona to miala. Mimo lat, ona jest strasznie chwiejna, krzywdzi swoje dzieci raz je kocha innym razem kaze spierdalac. A mnie to nienawidzi wrecz I wkurza ja ze ja mecze o przeszlosc I wypytuje ludzi obcych o jej zycie.
@lolarola7631
@lolarola7631 12 күн бұрын
To że ona o tym rozmawia, znaczy iż na tę chwilę nie ma domknięcia, dziwi się że rodzicielka nie zapytała o wnuka.....
@Alida21
@Alida21 12 күн бұрын
@@lolarola7631 też mnie to zastanawia, a zabrakło tego w wywiadzie, czy matka biologiczna o cokolwiek zapytała Małgosie- jak jej życie wyglądało, jak się jej żyło...Czy było jakiekolwiek zainteresowanie z jej strony w trakcie spotkań czy tylko usprawiedliwianie siebie .Albo czy ojciec biologiczny wiedział o ciąży matki.
@Vanth0
@Vanth0 14 күн бұрын
Słuchałam Pani Małgorzaty początkowo ze zdziwieniem, a potem z narastającym niepokojem. Nie rozumiem jej egocentryzmu i roszczeniowego podejścia, "ja"odmienianego przez wszystkie przypadki, wyolbrzymiania wpływu "odrzucenia" przez matkę biologiczną, negowanie jej uczuć i uczuć rodziców adopcyjnych. Mówienia o traumach i ranach, destrukcyjnym wpływie na emocje, poczuciu niedoskonałości i niedopasowania. Z jednej strony mówi, że informację o adopcji potraktowała naturalnie i nie widziała w tym niczego złego, by za chwilę stwierdzić, że miała ona wpływ na całe jej życie i była zapłonem negatywnych odczuć, z którymi do dziś nie jest w stanie sobie poradzić. Zastanawiam się nad tym, czy gdyby o adopcji nie wiedziała, lub jeśli nie byłaby dzieckiem adoptowanym, a miała identyczne jak opisuje emocjonalne rozterki i wątpliwości, które zdarzają się bardzo wielu ludziom w każdym wieku, szukałaby innego ich źródła, miast użyć słowa-wytrychu "trauma odrzucenia". Gdyż wciąż mówiąc o emocjach bardzo logicznie, ba, sprawiając wrażenie osoby, która już wielokrotnie na ten temat się wypowiadała i ma to przećwiczone, na chłodno, a wręcz z tendencją do oskarżania ją relacjonuje. Zapewne ma na to pewien wpływ psychoterapia, wychwytuję konkretne zwroty używane przez terapeutów, podobnie jak ostatnio coraz bardziej popularną metodę dopatrywania się w wydarzeniach z pierwszych tygodni życia podstaw dla urazów odbijających się na całym późniejszym istnieniu, z czym nie do końca się zgadzam. Zaskakuje mnie brak empatii, nieumiejętność wczucia się w los jej matki, tego, że zdecydowała się, pomimo bardzo trudnej sytuacji, panią Małgorzatę urodzić, co więcej, doszukiwanie się w jej postępowaniu drugiego dna, rodzaju oszustwa, gdyż stwierdzenie , że "była jakaś pomoc", bez wiedzy, jak ona wygląda i czy była wystarczająca, od razu stawia ją pod pręgierzem. Razi mnie również lekceważenie słów matki adopcyjnej o tym, jak była dla niej ważna i obsesja na punkcie tej "krwi z krwi, genu z genu", której odnalezienie ma wszystko zmienić, więc szukać trzeba za wszelką cenę, a potem druzgocąca jej ocena bardziej kojarzy mi się z podejściem stricte intelektualnym bez krzty uczuć. Ewentualnie, wbrew zapewnieniom, oczekiwaniem rekompensaty za wszystkie "krzywdy", przeprosin, eksplozji miłości, przyjęcia do nowej/starej rodziny i idylli rodem z kina familijnego, choć życie to nie film. Dlaczego subiektywna relacja Pani Małgorzaty budzi we mnie mieszane uczucia? Jestem adoptowana, w znacznie bardziej dramatycznych okolicznościach, niż Pani Małgorzata, wiedziałam o tym od zawsze i było to dla mnie równie normalne, jak gdybym się moim rodzicom urodziłam. Dla nich byłam ukochanym, wyczekiwanym dzieckiem, dali mi ogrom miłości, życzliwości, opieki i tolerancji, nigdy nie wdawali się w szczegóły historii kobiety, która mnie urodziła, a mnie to nie interesowało, wystarczyła jednorazowa informacja, a kiedy dorastałam, mama zapytała, czy nie chciałabym jej odnaleźć, odrzekłam, że nie obchodzi nie los kompletnie dla mnie obcej osoby. Miałam już rodziców, zakorzenienie, historię rodziny, jej pełną aprobatę, gdyż wszyscy bliżsi i dalsi krewni całkowicie mnie zaakceptowali. Dzięki nim mogłam rozwijać swoje pasję, wspierali mnie nawet wówczas, gdy uważali, że moje wybory nie były trafne. Zdarzało się, że nasze relacje były trudne, miałam okresy buntu, załamania i głębokiej depresji, pojawiły się problemy, które ciągną się za mną do dziś i choć większość z nich udało mi się przeanalizować i oswoić, czasem samodzielnie, czasami z pomocą psychologa, nie wszystkie okiełznam, lecz wiem, że ich źródło tkwi przede wszystkim we mnie, a wina rodziców, jeśli w ogóle można o winie mówić, jest nie bazą, lecz nadbudową, a kobiety, która mnie urodziła - żadna. Nawet w najgorszych momentach nie wyobrażałam sobie, jak by to było, gdybym miała innych rodziców, wszak mam już własnych, może nie idealnych, lecz dla mnie najlepszych. I uważam, że dorosłość równoznaczna z dojrzałością psychiczną polega przede wszystkim na tym, by, zrozumiawszy i przepracowawszy traumy z przeszłości zostawić je i iść dalej, a nie wciąż do nich wracać, rozdrapując raz, drugi i kolejny kwestie już zamknięte. Zrozumieć, że dzieciństwo to jedynie wycinek naszego życia, rany z tego okresu, również psychiczne, umiejętnie pielęgnowane się goją, a na kolejne sami mamy duży wpływ, jesteśmy wszak istotami inteligentnymi, potrafiącymi podejmować decyzje i brać za nie odpowiedzialność, umiemy uczyć się na błędach i ponosić za nie konsekwencje, zmieniać poglądy, uczucia, emocje, a przede wszystkim możemy próbować zrozumieć innych, nawet gdy ich racje będą kompletnie odmienne od naszych, a czyny nas w jakiś mniej lub bardziej dotkliwy sposób skrzywdziły. I, nawet jeśli im nie wybaczyć, to skrajnie nie potępiać.
@joannaspyra7384
@joannaspyra7384 14 күн бұрын
Każdy ma prawo do swoich odczuć. I dojrzewa w swoim tempie.
@Anna-ot2zj
@Anna-ot2zj 14 күн бұрын
Wiele osób nie ma tej akceptacji, o której Pani pisze, w rodzinach biologicznych. Gratuluję poczucia przynależności.
@InesProject
@InesProject 14 күн бұрын
Rozumem można wiele rzeczy starać się ogarnąć i dużo rzeczy sobie wytłumaczyć, ale emocje i ciało nie kłamią. Nie można powiedzieć, że biologia nie ma znaczenia. Zawsze ma znaczenie. I różnie się manifestuje u różnych ludzi.
@edytanowak9665
@edytanowak9665 13 күн бұрын
Zazdroszczę i podziwiam, że tak dobrze pani sobie radzi. Ale proszę wziąć pod uwagę, że ludzie się bardzo różnią choćby odpornością. Czasem ktoś zaznał przemocy w rodzonie biologicznej i w niej był wychowany. Jeśli to była przemoc fizyczna, psychiczna, nałogi plus problemy psychiczne opiekunòw. I człowiek robi wiele żeby wyjść na prostą i nie skupiać siè na przeszłości a niestety średnio to działa i nie jest lekko..
@Vanth0
@Vanth0 13 күн бұрын
@@edytanowak9665 Oczywiście, każdy ma swoją historię i indywidualną wrażliwość, nie ma najmniejszego sensu licytować się, kto miał gorsze dzieciństwo i lepszą/gorszą odporność, lecz nie można przez całe życie skupiać się na tym, co było i obwiniać innych za swoje aktualne problemy. Jest to wygodne, ustaliliśmy winnych i nie musimy robić nic, by poczuć się lepiej, zacząć nad sobą pracować, szukać pomocy, czy psychologa, psychoterapeuty, czy - o zgrozo - u psychiatry, bo przecież choroba psychiczna stygmatyzuje. A walka z dawnymi i aktualnymi demonami wcale nie jest łatwa prosta i szybka, a na pewno nie przyjemna i, co gorsza, nie ma gwarancji, iż całkowicie się je pokona, czasami ma się wrażenie stania w miejscu, czasem cofania się wstecz, często towarzyszy jej poczucie bezradności i słabości, miewa się ochotę rzucenia wszystkiego i pogrążenia w rozpaczy i rozpamiętywaniu. Lecz nawet to, iż przeszłość będzie wracała nieco rzadziej, jak ogromnym sukcesem, jak i przeniesienie ciężaru myśli na to, co jest i będzie, stawianie sobie kolejnych celów, konstruowanie planów i snucie marzeń. Przeszłości nie da się zapomnieć, będzie kłuła w spodziewanych i niespodziewanych momentach, lecz można spróbować ograniczyć jej wpływ na nas. Czasami wymaga to drastycznych decyzji, jak choćby odcięcia się od rodziny nie zważając na więzy krwi, "obowiązek" opieki, czy też odium społeczne. Pisałam o próbie zrozumienia innych, a nie tkwienia w relacjach, które nas krzywdzą. Życzę Pani odwagi, siły i wiary w siebie, by mimo trudów udało się Pani uwolnić od traum z przeszłości i proszę pamiętać, iż zaczyna się od małych kroków.
@MagdalenaSz-A
@MagdalenaSz-A 14 күн бұрын
Pani Małgorzato, bardzo dziękuję za podzielenie się Pani historią ❤ Wyobrażam sobie, że to kosztuje całą masę różnych emocji więc tym bardziej doceniam Pani otwartość ❤ Wszystkiego dobrego 😊
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz i taki odbiór rozmowy. Również życzę wszystkiego co najlepsze 💚
@aga1820
@aga1820 11 күн бұрын
Jestem mamą adopcyjną. Mega cenny dla mnie jest ten wywiad. Pani Małgosiu dziękuję za podzielenie się historią, swoimi przemyśleniami. Domyślam się ile to kosztuje mówić o takiej intymnej sferze. Bardzo dziękuję i ja także czuję niedosyt tego wywiadu. Sposób w jaki Pani opowiada tak prawdziwie i szczerze . Ta prawdziwość klasa i dojrzałość ... od razu sprawia ,że chce się słuchać więcej. Piękny wywiad i naprawdę cenny dla wielu osób.
@fabienlichota1354
@fabienlichota1354 15 күн бұрын
Widac ze Pani bardzo dlugo i powaznie pracowala nad soba. Bardzo madrze Pani podchodzi do przezyc i emocji. Podziwiam taka szczera glebokosc i przeglad retrospektywny. Pozdrawiam z Kanady!
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za komentarz 💚 również serdecznie pozdrawiam!
@babula678
@babula678 15 күн бұрын
Dzieci za wcześnie oddane do żłobka również mają poczucie porzucenia przez rodziców . Miałam dwa miesiące kiedy tam trafiłam , i chociaż mam kochających rodziców , którzy stworzyli mi dobre dzieciństwo i zadbali o moją przyszłość , to ciągle czułam się przez nich odrzucona . Ciągle miałam do nich pretensje o to , że za mało mnie kochają . Musiało minąć baaaaaaardzo wiele lat zanim to wszystko w sobie poukładałam , zrozumiałam , wybaczyłam i na nowo pokochałam . Tak , pokochałam , bo to ja musiałam nauczyć się kochać ,. oni kochali i kochają mnie cały czas . Mamy i tatusiowie , rodzice , jeśli macie choćby najmniejszą szansę to nie oddawajcie swych dzieci zbyt wcześnie do żłobka ! Oszczędżcie im tej traumy rozstania .
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za ten komentarz. Jest dla mnie bardzo ważny! 💚
@zuzannapospiech5235
@zuzannapospiech5235 15 күн бұрын
My zabraliśmy dzieci ze żłobka po 3 dniach widząc ich traumę, to najlepsza decyzja do tej pory. Oczywiście nie wiem jak jest w sytuacjach kiedy rodzice pracują i nie mają wyboru, staram się tego nie oceniać bo również otarłam się o taką sytuacje.
@arle1974
@arle1974 15 күн бұрын
To zależy od dziecka. Ja musiałam oddać roczne dziecko do żłobka i nigdy nie płakał, że tam zostaje. Do przedszkola też chodził, a w tym roku zaczął szkołę i bardzo tęsknił za przedszkolem.
@zuzannapospiech5235
@zuzannapospiech5235 15 күн бұрын
@@arle1974 @arle1974 zgadzam się że to zależy od dziecka, tym bardziej jak nie ma się wyboru to już całkiem inna sprawa. Niestety moim zdaniem, to że dziecko nie pokazuje negatywnych emocji nie znaczy, że ich nie ma i nie siedzi to głębiej. Znajomych pociecha chodzi do żłobka, zostaje u rodziny na noc bez problemu ale niestety nie widzę u nich takiej bliskiej więzi jak w naszym przypadku. Matka i ojciec są po prostu kolejnymi opiekunami...
@flower_14141
@flower_14141 15 күн бұрын
​@@zuzannapospiech5235 tak, to ze dziecko nie protestuje nie znaczy ze jest mu ok, bardziej prawdopodobne ze " pogodzilo" sie z odrzucenie rodzica ( oddanie do zlobka) I juz nie walczy, w psychologii nazywa sie to "stylem przywiazania unikowym" , potem w doroslym zyciu taki czlowiek ma duze trudnosci z nawiazywaniem bliskich kontaktow😢 boi sie zaufac komukolwiek, ogromna trauma ciezka/ niemozliwa do wyleczenia💔
@kajabaar2460
@kajabaar2460 10 күн бұрын
Ja nie szukałabym swojej adopcyjnej matki. Nie interesowałoby mnie z jakiego powodu mnie porzuciła. Porzuciła mnie czyli mnie nie chciała i nie ważne czy porzuciła mnie dobrowolnie czy pod przymusem - nie chciała mnie ,nie walczyła o mnie. Po drugie, wydaje mi się, że każde adopcyjne dziecko ma jednak jakieś wyobrażenie tej matki biologicznej, trochę idealizuje tę matkę, wyobraża sobie jak piękne będzie spotkanie z nią, o czym będą rozmawiać, jak rzucą się sobie w ramiona i mama powie: też cię kochanie szukałam, aż tu nagle podczas tego spotkania dziecko usłyszy , spier..... nie po to cię oddałam, żeby się teraz spotykać, nie chciałam cię i przyjmij to do wiadomości. Nie chciałabym tego usłyszeć, bardzo bałabym się takiego obrotu sprawy, te słowa zniszczyłyby mnie. Ogarnęłaby mnie złość, że mój ideał to "matka franca" od początku do końca a potem przez całe życie gniotłoby mnie pytanie -po co mi to było?. Podziwiam i szanuję ludzi, którzy są tak zdeterminowani aby odnaleźć swoją biologiczną matkę ale ich nie rozumiem.
@inneswiaty583
@inneswiaty583 14 күн бұрын
Dziekuję za ten wywiad. Myślę nad adopcją dziecka i dobrze wiedzieć jak widzi to dziecko, a również to, ze czasem nawet jesli da zie wszystko, to może to byc za mało i to nie wina rodziców.
@g.g.7983
@g.g.7983 15 күн бұрын
Pod moim dachem mamy dwoje adopcyjnych wnuków. To rodzeństwo które w momencie adopcji miały 5 i 9 lat. Dzieci są świadome tej adopcji i początek był trudny dla obu stron. Obecnie to już zła historia o której pamiętają lecz świadomie odrzucają te myśl. Są kochane mądre i bespieczne. Ich wspomnienia są złe i bywa że po latach obejmują nas ciągle dziękując. Oby nigdy nie spotkali genetycznych rodziców bo wiem że byłoby to dla nich ogromną tragedią i traumą. Tak to trudny temat....
@angelikagudziej7681
@angelikagudziej7681 13 күн бұрын
Dziękuje po obejrzeniu tego filmu znalazłam przyczyny wielu moich zachowań i odczuć …dziękuje wiele sie wyjaśniło. Też jestem adoptowana😊
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 13 күн бұрын
Dziękuję za informację zwrotną 💚 😊 jeśli miałabyś ochotę porozmawiać o tym prywatnie to będzie mi miło.
@annabellee7264
@annabellee7264 15 күн бұрын
Mnie wychowywała mama i dziadkowie. W wieku 21 lat odszukałam ojca, który nie wiedział o moim istnieniu, byłam ciekawa, jak wygląda i jaki jest. Zdobyłam adres i stanęłam w drzwiach mówiąc, że jest chyba moim ojcem. Wszystkie kompleksy i pytania z dawnych lat zniknęły. To była ważna chwila i cieszę się, że było mi dane mieć Tatę ponad 30 lat.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz i cieszę się, że poznanie ojca tak na Panią wpłynęło 💚 Pozdrawiam serdecznie
@Lesnaaka-kx5ch
@Lesnaaka-kx5ch 16 күн бұрын
Na fajną dziewczynę wyrosłaś 🌹❤❤
@annaanna6752
@annaanna6752 16 күн бұрын
To jest straszne, że dziecko ma takie przekonanie już w dorosłości, że podświadomie obwinia się, że go nie chciano 😢 1292 dzieci w ub. roku wróciło do domów dziecka z rodzin zastępczych, bo ludzie nie poradzili sobie z dziećmi ... część może by sobie poradziła, gdyby im pomóc a tak przeżywają odrzucenie znowu.
@ulahenderson1129
@ulahenderson1129 15 күн бұрын
Dlatego ja mam bardzo mieszane uczucia co do istnienia rodzin zastepczych😢
@Diana-vt7mp
@Diana-vt7mp 15 күн бұрын
W większości te dzieci trafiają do DD ponieważ rodziny zastępcze się rozwiązują ze względu na wiek, często też dzieci są tak emocjonalnie pokiereszowane, że nie odnajdują się w rodzinie, w relacjach i nie potrafią funkcjonować w rodzinach zastępczych.
@annaanna6752
@annaanna6752 15 күн бұрын
@@Diana-vt7mp Wiem to. Ale zwykłe dzieci z obojgiem rodziców też czasem zachowują się w przedszkolu/szkole tak, jakby nie potrafiły funkcjonować. Nie oceniam ludzi, bo dzieci ogólnie wymagają cierpliwości, ale to powinno się zmienić. Dziecko nie nabierze równowagi psychicznej (albo chociaż jej namiastki), jeśli będzie chowane w grupie, gdzie wychowawca przychodzi na 40godz. i w każdym czasie może odejść a w grupie jest kilkanaście dzieci . Dzieci mają zaburzenia więzi a system się nie interesje zmianą.
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 14 күн бұрын
​@@Diana-vt7mp moj tato adopcyjny trafil do DD w wieku 5 lat do 18 roku zycia. To jak mi mama adopcyjna opowiadala on nue mial pojecia jak funkcjonuje rodzina, nadal ma braki w empatii j rozumieniu bólu emocjonalnego. Straszne to... choć sam mówi że nogdy się nie uzala, że mu się bidulu podobalo bo mial inne dzieci do zabawy 💔
@niezgodne4925
@niezgodne4925 13 күн бұрын
​@@ulahenderson1129a jaka jest alternatywa dla dzieci porzuconych lub zabranych z rodzin biologicznych ze względu na zagrożenie ich życia i zdrowia? Placówki? Rodzina zastępcza/ adopcyjna to najlepsze, co można dać dziecku w takiej sytuacji.
@dorotawoloszyn5456
@dorotawoloszyn5456 10 күн бұрын
Ciekawy wywiad, dobre pytania i mądre odpowiedzi. Nie podobają mi się tylko przykre, oceniające komentarze niektórych ludzi. Myślę, że pani Małgosia jest madrą, świadomą osobą, która żyje w zgodzie ze sobą. Wszystkiego dobrego!
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 10 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz 💚 Miło mi, że tak ciepło odebrała Pani moją osobę 😊
@Barbara-cq1sw
@Barbara-cq1sw 13 күн бұрын
Wolalabym Twoich rodzicow adopcyjnych NIZ MOICH RODZICÓW BIOLOGICZNYCH!!!!
@miroslawarudzinska6609
@miroslawarudzinska6609 12 күн бұрын
Uważam że lepiej dziecku powiedzieć prawdę jak jest małe ,dziecko wtedy mniej pyta i przyjmuje to naturalnie.Ciężej jest jak się dowie jako nastolatek bo wtedy może być bunt że zostało oszukane że zatajono przed nim taką informację.
@basianowa3496
@basianowa3496 15 күн бұрын
Każdy człowiek jest ciekawy swoich korzeni. To jest naturalne. Dziękuję goscini za to ,że opwiedziała swoją historię, co w pewnych momentach nie było łatwe. Serdecznie pozdrawiam.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam 🙂
@katarzynam.8488
@katarzynam.8488 13 күн бұрын
Gościni????????? , a po jakiemu to, bo chyba nie po polsku😂😂😂😂😂
@martasodua6607
@martasodua6607 12 күн бұрын
Gościni i tej mężczyźnie…
@dariss1381
@dariss1381 15 күн бұрын
Mnie moja matka zostawiła mnie mamie mojego taty i od 7 do 19 roku życia wychowywałam się z nimi, dziadkowie nigdy mi nawet nie pozwalali mieć z nią kontaktu. Po wyprowadzeniu się z chłopakiem po długich rozmowach z nim napisałam do swojej matki (miałam łatwiej bo znałam jej imię i nazwisko), napisałam do niej po 2 tygodniach pisania zerwałam kontakt okazało się że jest psychicznie chora, bo mieszkam aktualnie we Włoszech i tu pracuje, ona ubzdurała sobie, pomimo tego że gadaliśmy przez telefon raz się udało na kamerce, ubzdurała sobie że ja jestem zamieszana w jakiejś magi ze jestem jakąś dzi**ą tu a mój chłopak pracuje w obozie pracy i jak nie odbieram od niej telefonu w tej minucie co do niej dzwonię i zamiast tego pisze (bo jestem zajęta albo jeszcze jestem w pracy) to to nei jestem napewno ja tylko jakiś typ który nas przetrzymuje i że ona dzwoni na policję (nie wie w jakim nawet regionie jestem po prostu wiedziała że jestem we Włoszech nie mówiłam gdzie dokładnie ani do jakiej miejscowości mam najbliżej bo stwierdziłam że to jednak jest dla mnie obca osoba) więc nawet nie doszło do spotkania i mam nadzieję że nigdy nie dojdzie
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 14 күн бұрын
Przykre bardzo, wygląda na to że mama ma schizofrenie jakas. Może dlatego zaniechała opieki nad panią 💔 Moja biologiczna tez jest jakas zaburzona ale myślę że to przez życie. Przeszla wiele, ogromne traumy (przemoc w dziecinstwie, molestowanie gdy dorastała, opuszczenie przez matke, katowanie przez mojego ojca sadyste, zmuszanie do stosunkow z innymi facetami, poronienia, odebranie mnie, wiezienie, proby samobojcze, alkoholizm) tylko o tym wiem.
@lolarola7631
@lolarola7631 12 күн бұрын
Ona jest wrażliwa psychicznie, a mój komentarz po wysłuchanej rozmowie na KZbin o pracy we Włoszech był taki; komu to służy po blisko 30 latach ? , stąd taka reakcja twojej mamy. Te tematy na necie wracają ,ona ma do nich dostęp.
@dariss1381
@dariss1381 11 күн бұрын
@@lolarola7631 też słuchałam tego podkastu i rozumiem jej niepokój ale w momencie jak gadaliśmy na kamerce akurat jak schodziłam na sjestę widziała dom w którym aktualnie mieszkam też dzadkowie z którymi gadam na codzień zapewniali ją że wszystko jest ok a ona i tak miała swoją schize ze ja tu jestem w obozie pracy i pewnie nigdy nie wrócę bo mi paszport zabrali itp
@IrillTheDreamer
@IrillTheDreamer 16 күн бұрын
Ciekawe. Chciałabym, zobaczyć rozmowę pomiędzy tą panią a osobą która nie została adoptowana. Albo osobą, która musiała oddać do adopcji. Być może osoba matki w ten sposób zadziałała ale wrażenie pozostaje dość negatywne, szczególnie jeśli ktoś waha się z decyzją adoptowania dziecka. I nie usprawiedliwiając nikogo - bycie nastoletnią mamą jest niezwykle trudne. Szczególnie w obliczu patologicznych rodziców. Nawet z pomocą społeczną, która jednak nie zawsze oferuje faktycznie potrzebne środki...
@tomjeery2741
@tomjeery2741 16 күн бұрын
nie widzę tu nic negatywnego dla osób rozważających adopcję. Wręcz przeciwnie, adoptujcie, patrzcie jak fajną możecie mieć córkę.
@WerKatarzyna
@WerKatarzyna 14 күн бұрын
Matka która porzuciła dziecko może mieć w sobie do końca życia strach i pytanie- a co jeśli moje dziecko nigdy mi nie wybaczy? I z tego strachu tłumaczy się na wszelkie sposoby
@magorzatastefanowicz8356
@magorzatastefanowicz8356 15 күн бұрын
No i to jest super wywiad a nie jakieś klamczuchy wrozki
@wiadomomuzyka9276
@wiadomomuzyka9276 16 күн бұрын
Po 43 latach poznalem swojego biologicznego tate. Na razie tylko rozmawiamy przez WhatsApp. Jest to nie samowite ze w tych czasach dzieki technologi mozna nawiazac kontakt z osoba ktorej wczesniej nigdy sie nie widzialo. Pozdrawiam
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Nigdy nie jest za późno aby odnaleźć swoje korzenie 💚
@katarzynam.8488
@katarzynam.8488 13 күн бұрын
Tylko po co ???????
@wiadomomuzyka9276
@wiadomomuzyka9276 13 күн бұрын
@@katarzynam.8488 Po to zeby poznac.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 5 күн бұрын
@@katarzynam.8488 bo ma się taką potrzebę
@agnieszkawieczorek3515
@agnieszkawieczorek3515 16 күн бұрын
Miałam sąsiadkę która dowiedziała się o tym, że jest adoptowana na własnym weselu bo jakiejś pijanej ciotce się wymsknęło
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Bardzo przykra sytuacja, dramatyczna wręcz 😞
@relaxtakeiteasy76
@relaxtakeiteasy76 13 күн бұрын
Co za sympatyczna inteligentna kobieta ... chetnie bym wypil z pania kawe i porozmawial ❤
@beatadembinska6449
@beatadembinska6449 9 күн бұрын
Bardzo mądra kobieta! Widać,że miała mądrych rodziców. Dziecka nie wolno okłamywać.bo traci zaufanie. Rodzice adopcyjni powinni w naturalny sposób przekazywać, że ich dziecko jest chciane,wyczekane ale adoptowane. Kiedy młody człowiek dowiaduje się przypadkowo. że jest adoptowany, to czuje się oszukany i po raz drugi odrzucony.Najpierw zawiodła biologiczna matka, a potem rodzice adopcyjni.
@annacho7288
@annacho7288 13 күн бұрын
Ja bym chetnie wysłuchała perspektywy nastoletniej matki, która zdecydowała się oddać dziecko. Nie piszę oczywiście o tej konkretnej matce, ale jakiejś. Według mnie ocena 17letniej dziewczyny, której umierała matka jest bardzo niesprawiedliwa. Ciężko mi sobie wyobrazić jakiego typu pomoc miałaby otrzymać, żeby decyzja o pozostawieniu przy sobie noworodka była lepsza niż oddanie go od razu do adopcji. Bohaterka znalazła dom jak była 3 miesięcznym dzieckiem! Miała pełną i zapewne dobrze sytuowaną rodzinę. Czy alternatywa, w której wychowywałaby ją samotnie 17latka, która w najlepszym razie miała skończoną podstawówkę byłaby lepsza? Być może po śmierć matki dziewczynyna musiala się zająć ojcem, podstarzałymi dziadkami gospodarstwem? Bohaterka tak lekko mówi o ciężkiej chorobje i śmierci babci miesiąc po porodzie. Ciężko mi sobie wyobrazić okoliczności bardziej usprawiedliwiające matkę... Przychodzi mi do głowy jeszcze ciąża z gwałtu, co w tej historii nie jest wykluczone. Kto wie, być może dlatego matka nie zdecydowała się na informacje o imieniu ojca oszczędzając tym samym potencjalnej traumy.... 🤔 Nawet jeżeli nie, a ciąża była wynikiem nastoletniego wybryku na kolonii to uważam, że podjęła najlepszą decyzję. Przypominam, że w tamtych czasach aborcja była legalna. Chociażby za to należy się tej matce wdzięczność. Uważam, że decyzję podjąła bardzo rozsądną
@katarzynaplociennik7027
@katarzynaplociennik7027 16 күн бұрын
Niezwykła historia. Czułam się odrzucona przez całe życie choć mieszkałam przez 5 lat z rodzicami naturalnymi. Powód. Byłam zostawiona w szpitalu po urodzeniu. Podobno braki mieszkaniowe spowodowały że byłam chyba 6 tygodni w szpitalu. Odwiedzali mnie. Nigdy nie czułam silnej więzi do matki tylko do ojca. Czasem wystarczy tak krótki czas bez rodziny a zmieni twoja psychikę na całe życie.
@Berciol
@Berciol 15 күн бұрын
Na ten temat są liczne badania i książki. Wiele osób, które trafiły po urodzeniu do inkubatora np odczuwają w późniejszym życiu psychiczne skutki choć nie są świadome że coś takiego miało miejsce. Mam nadzieję że u Pani wszystko się już dobrze ułożyło. Wszystkiego dobrego!
@bogumilamasny3862
@bogumilamasny3862 15 күн бұрын
Hej kobietki .. rozglądnijcie się wokół znajomych obok siebie i oceńcie ich . Są oni tacy sami dla Was jak i swoich dzieci i to bez względu na to czy dzieci przez nich rodzonych ,czy dzieci adopcyjnych ! Często rodzeni rodzice robią więcej krzywdy rodzonym dzieciom ,niż rodzice adopcyjni . Czytam wpisy i stwierdzam że więcej tu użalania się na swój los ,niż naprawdę złego losu. Mimo to życzę wszystkim wszystkiego dobrego.
@alojram
@alojram 8 күн бұрын
Nawet nie wiesz Dziewczyno, jak ja Ciebie rozumiem.Z wyjątkiem,że świadomie odrzuciłam chęć poznania biologicznej matki. Dziękuję Panu redaktorowi.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 8 күн бұрын
Bardzo dziękuję za ten komentarz 💚
@agatka885516
@agatka885516 13 күн бұрын
Pani Małgorzata bardzo świadoma, wiedząca czego chce kobieta. Mądra. Bardzo ciekawy temat. Pozdrawiam :)
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 12 күн бұрын
Dziękuję za tak ciepły odbiór mojej osoby 💚 również Panią pozdrawiam
@vixen8052
@vixen8052 Күн бұрын
Jest Pan Miistrzem, szacunek. Bardzo taktownie zmienil Pan temat, kiedy Malgosi lamal sie juz glos, kiedy chciala opowiedziec o wrazeniach z pierwszego spotkania z matka. Pozdrawiam.
@judyta5066
@judyta5066 8 күн бұрын
To poczucie odrzucenia i bycia niewystarczajacym może również pojawić się w biologicznej rodzinie. Moja matka pi trzech miesiącach od moich narodzin oddała mnie fo babci i odwiedzała w weekendy. Bo "musiała" robić karierę. Słabo. Bolało w kij. Ale nie wiem czy nie bardziej bolało, że ojciec zgodził się na tski układ.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 8 күн бұрын
Dziękuje za komentarz
@agadziarka3297
@agadziarka3297 8 күн бұрын
Dziękuję za wspaniałą historie... Super kobieta. Jak zwykle genialnie poprowadzona rozmowa... 🙂 Pozdrawiam
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 8 күн бұрын
Dziękuję za komentarz i za tak pozytywny odbiór naszej rozmowy 💚
@user-mz7kp1vu7r
@user-mz7kp1vu7r 7 күн бұрын
Dziękuje za pani glos słuchałam z uwaga i ze łzami w oczach,bo mam w domu 4 wnuków adoptowanych,które od samego początku wiedzą,ze są adoptowani ,ale dużo już wiem,bo są trochę czasu u nas,życzę pani wszystkiego dobrego,pokoju w sercu❤❤❤
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 7 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz 💚 również życzę wszystkiego co najlepsze i przekazuję pozdrowienia dla wnuków 😊
@monikaja8218
@monikaja8218 15 күн бұрын
Bardzo fajny wywiad, fajna, poukładana babka! Dzięki za tą historię ❤
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz i tak ciepły odbiór mojej osoby 💚
@alicjamyszkowska4160
@alicjamyszkowska4160 14 күн бұрын
Życzę pani wiele dobrego .
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
I ja Pani również 😊
@mariannaraukuc9773
@mariannaraukuc9773 14 күн бұрын
Dziękuję p.Małgosiu ♥️ Zdrowia pomyślnosci i radosci w sercu życzę 🍀🍀🍀🌹🌹🌹
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
Dziękuję za komentarz 💚 i również życzę wszystkiego co najlepsze
@helenajantar
@helenajantar 13 күн бұрын
Bardzo ciekawa rozmowa. Podoba mi się jakie zdrowe podejście do życia Pani prezentuje. Obejrzałam większość Pani filmów. Pani Magdo, kiedyś słuchałam również przeciekawego podkastu człowieka, który był adoptowany i przez to w dorosłym życiu miał spore problemy ze sobą, nie radził sobie. Jego żona będąc na studiach dowiedziała się, że mu bardzo pomoże poznanie własnej rodziny biologicznej. I on rozpoczął poszukiwania, okazało się, że ich wszystkich była ósemka. Spłakałam się jak bóbr. Robert Skassa odnalazł ich i ten fakt uzdrowił jego rany po pobycie w domu dziecka
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 13 күн бұрын
Dziękuję bardzo za tak ciepły odbiór mojej osoby 💚 i za podzielenie się historią o tym adoptowanym Panu.
@ewa9935
@ewa9935 13 күн бұрын
Duzo waznych tresci dla innych.Pieknie dziekuje za odwage i zycze sukcesow.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 13 күн бұрын
Dziękuję za tak pozytywny komentarz 💚 ja również życzę Pani wszystkiego co najlepsze
@magosiamary4496
@magosiamary4496 15 күн бұрын
Super ciekawy wywiad! Życzę wszystkiego najlepszego Pani Małgorzacie! Mam wrażenie że bardzo często ludzie nie myślą o konsekwencjach swoich działań.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz i również serdecznie pozdrawiam 🙂
@memfis3858
@memfis3858 14 күн бұрын
Kiedy dzieci po 18 szukają biologicznych rodziców to katastrofa DLA WSZYSTKICH. Po pierwsze dla rodziców którzy adoptowali, ponieważ czują się niewystarczający i zaczynają się ogromne problemy często też prawne z biologicznymi rodzicami. Po drugie dla rodziców którzy dziecko oddali ponieważ NIE PO TO je oddawali żeby ppo 18 latach ktoś im podjechał pod drzwi i pakował się w ich życie. Po trzecie dla rodziny tych co dziecko oddali ponieważ to TRAGEDIA nagle spotkać swoją siostrę, czy brata. Po czwarte to tragedia dla samego dziecka ponieważ na 10000% biologiczni rodzice NIE SĄ tacy jacy sobie wyobrażaliśmy. Na 100000% NIKT z w/w nie jest gotowy na spotkanie i na uczucia czy skutki które pojawią się po tym. Ciekawość czy gotowość na spotkanie to mit. Rodzic który oddał przestaje ISTNIEĆ. NIE MA żadnego wytłumaczenia aby szukać z nim znowu kontaktu.
@MsCatalina20
@MsCatalina20 11 күн бұрын
Wytłumaczenia logicznego może nie ma, ale te emocje wciąż są
@memfis3858
@memfis3858 10 күн бұрын
@@MsCatalina20 Tak i ja wszyscy wiemy emocje są zajebistym doradcą jak działać i co robić lol..... I z tego wynika tylko wiecej zajebistych emocji itd itp lol.....
@zuzanka6542
@zuzanka6542 16 күн бұрын
Jestem obecnie w takiej samej sytuacji jak Pani, życzę dużo miłości 🤍
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Jeśli miałaby Pani ochotę o tym porozmawiać prywatnie, z chęcią posłucham 💚
@michabaszczyk7337
@michabaszczyk7337 15 күн бұрын
Jesli sie nikt nad Panią nie pastwi,to juz nie jest najgorzej?
@ewapasternak9789
@ewapasternak9789 15 күн бұрын
życzę miłości również ❤
@gabrielad.9739
@gabrielad.9739 14 күн бұрын
Możemy Gosiu podać sobie rękę💖Jestem dzieckiem adoptowanym,odcisnęło to piętno na całym moim życiu.Zawsze czułam się niepasującym puzzlem,mam do dziś tendencję do izolowania się,nie integruję się z ludźmi,nie buduję więzi.Jestem,egzystuję,pracuję nad sobą i ze sobą,ale mam poczucie że do końca nie uwolnię się z klatki poczucia braku przynależności,niezasługiwania,samotności,bezpodstawnej lojalności do kogoś,kto nawet nie funkcjonuje w moim życiu.Historii nie będę tu przytaczać bo to bardziej materiał na książkę ;) A conajmniej esej :) Przytulam cieplutko 💖🍀
@bibibeta508
@bibibeta508 13 күн бұрын
Medugorje Adoracja- Uzdrawiaj mnie o mój Jezu
@krystynakrankiewicz7454
@krystynakrankiewicz7454 10 күн бұрын
Pozdrowienia dla pani adopcyjnej mamy
@joannapiotrowska5203
@joannapiotrowska5203 15 күн бұрын
Jeszcze nie zaczęłam słuchać, ale już mam ciary.. nasze historie są bardzo podobne… dzięki za ten odcinek
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Chętnie bym o tych podobieństwach porozmawiała prywatnie 🙂 Jeśli miałabyś ochotę to daj znać 💚
@dw8461
@dw8461 13 күн бұрын
Mysle ze ta dziewczyna powinna byc wdzieczna biologicznej matce, ze ta oddala ja ludziom, ktorzy mogli zapewnic jej lepsze zycie, wiedziala ze dziecko bedzie mialo kochajacych rodzicow i prawdziwy dom. A kiedy doszlo do spotkania, biologiczna matka , nie chciala sie angazowac uczuciowo, bo mogla miec poczucie wstydu czy bala sie oceny za to ze nie mogla zapewnic , dopiero co urodzonemu, dziecku domu. Widac ze Malgorzata jest elokwentna, inteligentną kobietą. Adopcyjni rodzice zrobilidobra robotę.
@katarzynam.8488
@katarzynam.8488 13 күн бұрын
No z tą wdzięcznością do biologicznej matki to bym nie przesadzała😮
@user-pw2dt1sr7j
@user-pw2dt1sr7j 12 күн бұрын
A przepraszam skąd matka b wiedziała że będzie miała cudownych rodziców ? Dzieci są latami w domach dziecka.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 12 күн бұрын
​@@katarzynam.8488 dziękuję za ten komentarz
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 12 күн бұрын
​@@user-pw2dt1sr7jdziękuję za słuszną uwagę 😉
@dw8461
@dw8461 12 күн бұрын
@@user-pw2dt1sr7j A stąd że napewno ja poinformowano, że jak się zrzeknie praw rodzicielskich, to dziecko będzie miało szanse na adopcję przez rodzine, która czeka na dziecko i jest na nie gotowa.
@natl
@natl 7 күн бұрын
17-latka zaszła w ciążę, zdarza się. Co miała zrobić, czując, że sobie sama nie poradzi? Próbować wychować dziecko sama, bez zawodu, pieniędzy, stabilności emocjonalnej? Bez pomocy babci? Może ojciec dziecka namawiał, żeby usunęła, bo też miał 17 lat i żadnych perspektyw? Kiedyś nie było testów DNA to mógłby się wyprzeć, nikt by mu nic nie udowodnił i nie zmusił do zaangażowania w ojcostwo. Poza tym, pannę z dzieckiem kiedyś spotykał ostracyzm społeczny. Czasami dzieci pojawiają się zbyt wcześnie i w nieodpowiedniej konfiguracji życiowej. To nie wina dzieci rzecz jasna. To też nie kwestia tego, że to konkretne dziecko się odtrąca (bo inne to by się jednak chciało wychować). Jeśli ktoś nie czuje się na siłach, żeby wychować, to niech lepiej się za to nie zabiera. Nie ma przecież 100% skutecznej antykoncepcji i rodzicielstwo czasami nie jest decyzją. Wydaje mi się, że matka biologiczna zgodziła się na spotkanie, bo była ciekawa, na kogo jej córkę wychowano. Może czuła też pewnego rodzaju przymus wewnętrzny przez wyrzuty sumienia, że skoro porzuciła dziecko, to teraz chociaż tyle może zrobić, że się z nią spotka, skoro bohaterka historii aktywnie jej poszukiwała? Sama nie próbowała jej odnaleźć, bo może nie chciała się wtrącać i mieszać w życie obcych ludzi, skoro podjęła po urodzeniu taką decyzję? Może na tym spotkaniu chciała przedstawić siebie jako ofiarę sytuacji, żeby dać sobie szansę na wybaczenie ze strony córki? Może jednak żałowała i po latach stwierdziła, że jakoś by dała radę? Nie usprawiedliwiam rodziców biologicznych, ale skoro istnieje taki mechanizm jak oddanie do adopcji to chyba lepiej z niego skorzystać jak najszybciej, gdy dziecko ma największe szanse na trafienie do pełnej rodziny? Chyba lepsze to niż, gdyby biologicznym mieli odbierać prawa rodzicielskie kilka lat później w szalejącej domowej patologii? Nie wyobrażam sobie, jakie poczucie krzywdy nosi w sobie dziecko oddane do adopcji, ale samego faktu oddania do adopcji bym nie demonizowała. Wiadomo, że w idealnym świecie każde dziecko powinno być chciane. No ale tak nie jest, nie ma egzaminu na posiadanie dzieci. Rodzicem można zostać przez przypadek, a do wychowywania dzieci może nie nadawać się albo sam rodzic albo jego związek czy sytuacja życiowa. Znam kilkoro adoptowanych dzieci, historie są różne, ale w większości przypadków adopcja stworzyła im lepsze warunki do wzrostu. Może czasami naprawdę najlepsze co taki rodzic z przypadku może zrobić to oddać dziecko do adopcji (jak również nie obciążać go rzeczami typu FAS)?
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 6 күн бұрын
Niestety wiekszosc dzieci adoptowanych są z rodzin z patologicznych gdzie mamusie nie przejmują sie i piją, pala i cpia w ciazy. A potem takiemu dziecku maleją szanse na adopcje. Jestem adoptowana na grupie fb poznalam duzo osób, w tym właśnie Małgorzate z wywiadu, słucham jej kanału na yt, poznalam mame ktora adoptowala dziecko z FAS okropne , dziewczynka ma duze problemy neurorozwojowe, adhd ... matka zazywala narkotyki. Moja ponoc tez.pila w ciazy a alkohol we krwi mialam tez jako 3 miesieczne dziecko gdy mnie zabierali od matki. Nie wiem kto mi go podal czy na uspokojenie czy matka byla pijana po prostu i mnie karmila np. Ja nie mam fizycznych objawow fas ale mam neuro, typowe problemy w sferze emocjonalnej i psychicznej od dziecka jak slaba koordynacja, brak umiejetnosci zarzadzania czasem,rozumienia pojec abstrakcyjnych, dysleksja,dysregulacja emocjonalna, impulsywnosc a z czasem rozwinęły się u mnie zaburzenia osobowosci które lecze terapia i lekami. Nie wiem czy to przez ten alkohol, ojciec biol ponoc byl chory psychiatrycznie I tez sie leczyl, matka po traumach mozliwe ze juz wtedy zaburzona, adopcyjny dom gdzie emocje moje jak placz czy smutek nie były milewidziane dla jednego z rodzicow.
@lidiapukarowska2634
@lidiapukarowska2634 16 күн бұрын
Usprawiedliwianie też ma swoje granice, nie może trwać wiecznie.Rozumiem panią.Jestem b.doroslą osobą pozostawioną przez jednego rodzica.Pozdrawiam.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Dziękuję za ten komentarz
@twojkoszmar4231
@twojkoszmar4231 15 күн бұрын
Bardziej w przypadku adoptowanych jest uzyskanie potwierdzenia ze jednak rodzice nas kochali ale cos w ich zyciu sprawilo ze stalo sie jak stalo. Ja tak czulam przynajmniej. Probuje usprawiedliac matke biologiczna ze miala takie ciezkie dziecinstwo a potem zycie, straszne traumy ze ja sama nie wiem czy ja bym to udzwignela, ona musiala do tego urodzila dziecko, nie wiadomo w jakim byla stanie psychicznym po moim porodzie. Sa depresje, psychozy do tego traumy np molestowania w dziecinstwie, alkoholizm I ciagla przemoc partnera ona to miala. Mimo lat, tego ze nie pije juz, ona jest strasznie chwiejna, krzywdzi swoje dzieci raz je kocha innym razem kaze spierdalac. A mnie to nienawidzi wrecz I wkurza ja ze ja mecze o przeszlosc I ludzi obcych.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 2 күн бұрын
@@twojkoszmar4231 z tym potwierdzeniem to się nie zgodzę, ja tak nie czułam.
@annazochowska1822
@annazochowska1822 8 күн бұрын
O tym, że jestem adoptowana dowiedziałam się mając 19 lat. Tata już niestety nie żył a matka chciała mi tą wiadomością dopiec. Nie uwierzyłam. Temat wrócił po 9 latach gdy rodziłam swoje drugie dziecko. Zapytałam się wprost czy to prawda, moja matka była na tyle przejęta, że uwierzyłam. Dopiero wtedy odważyłam się zapytać inne osoby z rodziny i okazało się, że wszyscy wiedzieli. Pomyślał by kto, ze taka zgrana rodzina no nie ;) Ze szczątkowych informacji jakie udało mi się uzyskać to moja rodzona mama miała by teraz 71 lat. Nie szukałam i nigdy szukać nie będę. Z całego serca życzę by miała dobre i spokojne życie, była zdrowa, otoczona bliskimi. Nie mam do Niej pretensji, różnie się życie układa. Nie mam poczucia odtrącenia ani żalu. A dlaczego nie chciałam i nie chcę szukać? Bo nie chcę rujnować komuś jego, mam nadzieję, poukładanego życia, bo może moje istnienie mama ukryła i po co to teraz ujawniać? Bo szanuję Jej decyzję. A czy chciała bym by to Ona mnie poszukała - tak. Po latach ukrywania przez rodzinkę faktu adopcji wie o tym teraz każdy kto mnie zna. No i mama dowiedziała by się, że ma dwie wspaniałe wnuczki, obie już mocno dorosłe :) Pozdrawiam Wszystkich :)
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 8 күн бұрын
Dziękuję za komentarz i podzielenie się swoją historią 💚
@annazochowska1822
@annazochowska1822 8 күн бұрын
@@drzewko.oliwne2605 to tylko jej malusieńki okruszek :)
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 7 күн бұрын
​@@annazochowska1822domyślam się 😊
@ewaflorczuk5346
@ewaflorczuk5346 14 сағат бұрын
Pani Malgosiu , po wysluchaniu Pani jestem zaskoczona Pani mądrością i podejsciem do życia. Z tego też wnioskuję że miała Pani cudownych i madrych rodziców adopcyjnych . Życzę Pani , dziecku i mamie duzo szczesia i milosci . Radujcie się sobą nawzajem .
@grakowal8947
@grakowal8947 5 күн бұрын
Dziękuję za tę rozmowę. Nie dlatego, że mam podobny problem, bo nie mam, ale dlatego, że dobrze jest dowiedzieć się jakie problemy maja dzieci adopcyjne i czego nie chcą słyszeć np. "dlatego, że ona cię oddała, jesteś z nami". Mocne i ważne.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 5 күн бұрын
Dziękuję za ten komentarz 💚 dlatego też prowadzę właśnie swój kanał aby mówić o takich rzeczach
@grakowal8947
@grakowal8947 5 күн бұрын
Pozdrawiam gorąco.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 5 күн бұрын
@@grakowal8947 ja również
@lovciamcat
@lovciamcat 16 күн бұрын
Bardzo ciekawy wywiad, a pani bardzo mądra.
@Renata_TC
@Renata_TC 15 күн бұрын
❤❤❤❤❤❤❤❤
@krzysztofskubi8643
@krzysztofskubi8643 16 күн бұрын
Nie ma znaczenia, czy ta pani wychowała się z biologiczną matką, czy z rodzicami adopcyjnymi. W dzisiejszych czasach mamy 50% rozwodów, a o związkach nieformalnych wiemy jeszcze mniej, choć jest ich zapewne jeszcze więcej. Nie powinna szukać winy za trudności w znalezieniu miłości w fakcie, że nie wychowała się z biologiczną matką. Ludzie wychowani w pełnych rodzinach, z biologicznymi rodzicami, również się rozwodzą i szukają miłości.
@agnieszka9987
@agnieszka9987 9 күн бұрын
Niestety, ale kazdy moment oderwania od matki w okresie noworodkowym - ma znacznie na całe przyszłe życie. :(
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 9 күн бұрын
Dziekuję bardzo za ten komentarz 💚
@zuziakras1632
@zuziakras1632 4 күн бұрын
Pomijając najważniejszy wątek adopcji, to ta pani mówi slangiem terapeutycznym. Wydaje się, że ona nie ma własnych swobodnych idei. Jest jak nakręcona przez styl terapeuty. Jak papużka formułuje myśli, choć z pewnością ma swoje przeżycia.
@anetap.5441
@anetap.5441 11 күн бұрын
Świetny wywiad. Pani Małgosiu, bardzo dobrze się Pani słucha. Ja majac 23 lata poznalam swojego biologicznego ojca. Znam te uczucia, emocje, roztargnienie... Wszystkiego dobrego!
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 11 күн бұрын
Dziękuje za Pani komentarz i tak ciepły odbiór mojej osoby 💚
@bozenabien8708
@bozenabien8708 16 күн бұрын
Czuję niedosyt tego wywiadu
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz 🙂
@joanitka18
@joanitka18 15 күн бұрын
Mi rowniez bylo za malo
@kmadziuska17
@kmadziuska17 10 күн бұрын
Mam podobne odczucia. Rozumiem, że temat jest trudny i wywołuje wiele emocji, ale rozmówczyni zbyt często unikała odpowiedzi na niewygodne pytania i nie była zbyt otwarta w mówieniu o tym, co nas słuchaczy najbardziej interesuje. Osobiście oczekiwałam od tego wywiadu czegoś więcej.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 5 күн бұрын
​@@joanitka18zapraszam zatem na swój k_anał i do posłuchania p_odcastów.
@teresakrauza4313
@teresakrauza4313 13 күн бұрын
Dziekuję za taki temat.Pozdr ciepło.Wspaniala kobietka z Pani😊🌷🌷
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 13 күн бұрын
Dziękuję za tak ciepły odbiór mojej osoby. Również Panią serdecznie pozdrawiam 💚
@edytaes5677
@edytaes5677 15 күн бұрын
Świetna rozmowa trzymająca w napięciu do samego końca ☺️
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Miło mi 🙂 dziekuję za Pani komentarz
@anna_maria_irena
@anna_maria_irena 12 күн бұрын
Dziękuję bardzo za ten wywiad Pani Małgosiu☺️ Pani świadectwo jest nieocenionym źrodłem wiedzy dla nas rodzicow adopcyjnych.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 12 күн бұрын
Dziękuję bardzo za Pani komentarz 💚
@basiapi8514
@basiapi8514 15 күн бұрын
bardzo mi się podobał ten materiał 👍 cieszę się że Pani powiedziała, że wypada powiedzieć dziecku prawde naturalnie, spokojnie, bez stresu. poprostu żyć w prawdzie. Nigdy nie zrozumiem, czemu moi rodzice, I tak samo rodzice mojego męża, przez całe nasze zycie (oboje mamy trzydzieści parę lat) ukrywali przed nami sprawy typu choroby krążące w rodzinie, relacje z dalszymi członkami rodziny itp (oboje mamy biologicznych rodzicow, to taka dygresja troche). nawet kiedy pytaliśmy już jako dorośli ludzie, odpowiedz zawsze była wymijającą. przez to teraz czujemy, jakbyśmy byli okłamywani w jakimś sensie przez całe życie. bo jak wytłumaczyć to, że dowiedzialam się dopiero po trzydziestce, że mój ojciec od wielu lat choruje na cukrzyce? co to za tajemnica...? ojciec mojego meza utrzymuje w tajemnicy podejrzenie raka...? nie zrozumiem tego nigdy. mojej córce opowiadam wszystko co wiem, żeby zawsze żyła w prawdzie. utożsamiam się z tą Panią w wielu kwestiach. pozdrawiam goraco!
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za komentarz 💚Czasem w przypadku chorób chodzi o kwestię, że osoby nie chcą martwić bliskich, robić problemów itp ale to też nie tłumaczy życia w ciągłym kłamstwie i oszukiwania rodziny w takich tematach. Co do mówienia prawdy nie tylko w temacie adopcji to zawsze też można podejść tak "traktujmy innych tak jak sami chcielibyśmy żeby nas traktowano" 🙂 Miło mi, że odnalazła Pani coś dla siebie w tej rozmowie. Pozdrawiam serdecznie.
@Rose-ul6cs
@Rose-ul6cs 16 күн бұрын
Bardzo szczera rozmowa ❤
@MyOwnLollyPop
@MyOwnLollyPop 16 күн бұрын
Kolejna bardzo ciekawa rozmowa. Dziękuję
@user-ls6hc1wc6y
@user-ls6hc1wc6y 6 күн бұрын
Miło było panią posłuchać bardzo ciekawe co pani przeżyła życzę pani szczęścia w życiu ❤
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 6 күн бұрын
Dziękuję za komentarz 💚 i również życzę wszystkiego co najlepsze 😊
@lolakowalska8968
@lolakowalska8968 16 күн бұрын
Bardzo interesująca i wzbudzająca emocje rozmowa.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 16 күн бұрын
Dziękuję za Pani komentarz 🙂
@agnieszkagie43
@agnieszkagie43 16 күн бұрын
Dziękuję za tą rozmowę ❤
@Alexabea77
@Alexabea77 9 күн бұрын
Niesamowita osobowość pani Małgorzaty!
@Poli__
@Poli__ 6 күн бұрын
Jest Pani bardzo mądrym i dojrzałym człowieka , widać że rodzice Pania bardzo kochali
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 6 күн бұрын
Dziękuję za tak ciepły odbiór mojej osoby 💚
@iwankascent6947
@iwankascent6947 9 күн бұрын
Jeśli w domu mamy była konieczna jakaś pomoc(tak mówił kurator),to tam musiała być trudna sytuacja.Myślała o córce każdego dnia…ja w to wierzę.I tak,kamień spadł jej z serca,że córka wyrosła na mądrą kobietę,poczuła ulgę- i bardzo dobrze.Że córka ma żal i trzy spotkania tego nie zmienią,to też zrozumiałe. Dlaczego jest w pani syndrom odrzucenia- przecież cudowni ludzie panią przyjeli i wychowali,akceptowali.Miała pani dobre dzieciństwo,ktoś panią wybrał na swoje dziecko!!!Proszę pamiętać:nasze myśli kształtują nasze życie Pozdrawiam
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 9 күн бұрын
Kurator nie oferował pomocy w związku z trudną sytuacją domową tylko w kwestii wsparcia jej po urodzenia przez nią dziecka.
@Julia-iv4qv
@Julia-iv4qv Күн бұрын
Mnie matka zostawiła gdy miałam 8 lat. Z dnia na dzień. I nigdy nie uważała, że zrobiła coś złego, bo wyrosłam na ludzi. Mimo, iż minęło już ponad trzydzieści lat nocami zdarza się, że płaczę za matką, ale nie za swoją. Dziecko we mnie płacze bo zostało porzucone.
@martynaolejnik4734
@martynaolejnik4734 14 күн бұрын
Jak dobrze, że ktoś głośno o tym mówi... Zanim ktoś zaadoptował, to ktoś inny porzucił. To trauma na całe życie.
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 14 күн бұрын
Bardzo dziękuję za ten komentarz 💚 mówię o tym w swoich podcastach, że dziecko adoptowane ma prawo do takich odczuć i emocji oraz żeby być na to otwartym.
@Raspberry.00
@Raspberry.00 16 күн бұрын
super film jak zawsze
@majaborkowska1975
@majaborkowska1975 16 күн бұрын
dziękuję za ten wywiad, bardzo mi pomógł❤️
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
Dziękuję za komentarz i cieszę się, że w jakiś sposób to Pani pomogło 💚
@bogusiababcia2032
@bogusiababcia2032 13 күн бұрын
Jest taka nauka recallhealing, ona odpowiada na pytanie jakie zadaje bohaterka, dziecko odrzucone ,nawet jesli o tym nigdy się nie dowie zawsze będzie to czuło i dopóki nie dowie się prawdy i nie zaakceptuje tego to ból będzie aż do śmierci... natomiast w radykalnym wybaczaniu są metody do tego by ciężkie rzeczy przepracować i żyć w spokoju, powodzenia
@komo5609
@komo5609 15 күн бұрын
z perspektywy rodzica, który oddał dziecko to ja bym się np zastanawiała, czy to dziecko wie, że zostało adoptowane... a jak nie wie, to co to może w jego życiu zrobić... czy chciałoby tego rodzica oglądać... pewnie to bardzo męczy w środku, masa pytań, masa wątpliwości...
@valadilajla
@valadilajla 15 күн бұрын
Dziecko nigdy nie przestaje kochać rodziców którzy je odrzucili - dziecko przestaje kochać SIEBIE!! Chętnie poslucham podcastu tej Pani - jakieśtm namiary?
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 15 күн бұрын
W opisie pod tą rozmową jest link do mojego kanału 🙂
@valadilajla
@valadilajla 15 күн бұрын
@@drzewko.oliwne2605mam, dziękuję i pozdrawiam!
@niezgodne4925
@niezgodne4925 13 күн бұрын
Chyba za daleko posunięty wniosek wobec dziecka, które nie miało nawet możliwości poznania rodziców biologicznych. A rodzice adopcyjni raczej nie odrzucili 🤔
@elena5569
@elena5569 13 күн бұрын
Nigdy nie powiem że Kocham swoich biologicznych rodziców...miałam 3miesiace gdy trafiłam do domu małego dziecka, a moje starsze troje rodzeństwa do dwóch różnych domów dziecka...do rodziców adopcyjnych nie pamiętam kiedy trafiłam i nie pamiętam nic z okresu pobytu w domu dziecka. Ojciec adopcyjny zmarł kiedy miałam 7 lat. Wychowywała mnie samotnie matka adopcyjna...o tym że byłam adoptowana dowiedziałam się na cmentarzu przy grobie ojca adopcyjnego od obcej osoby będąc już osobą zamężną z dzieckiem...Od tego dnia relacja z matką adopcyjną się pogorszyła , a ona tak bardzo chciała tą tajemnicę "zabrać do grobu", jak już wiedziałam że jestem adoptowana to ona nie mogła powiedzieć że jestem jej córka...jej stworzony świat się zawalił...mój też..miłość jest karmiona obecnością i tą uwagą, rozmową wzmacniana. To w ten sposób tworzy się silna więż.. Moje poszukiwania dotyczyły tylko rodzeństwa. Z dokumentów sądowych wiem, że moja biologiczna rodzina mieszkała niedaleko mnie, chodzili do tego samego kościoła i mnie z boku obserwowali...najgorsze jest to, że wszyscy wokół wiedzieli, sąsiedzi nauczyciele w szkole ale ja nic nie wiedziałam. I to kłamstwo ma największy wpływ w moim życiu...
@drzewko.oliwne2605
@drzewko.oliwne2605 8 күн бұрын
​@@elena5569bardzo mi przykro 🖤
@BasienkaPaj
@BasienkaPaj 10 күн бұрын
Zostałam adoptowana przez partnera matki w wieku 7 lat. Też nie było to dla mnie szokie, bo wiedziałam o tym od zawsze. Jednak nie czułam się wybrakowana z tego powodu. Zawsze uważałam, że biologiczny ojciec nie interesując sie mną nie zasługuje na moje zainteresowanie. Zdażylo się, ze poznałam go w wieku 20 lat - i uważam, że słusznie uważalam, że nie zasługuje na moje zainteresowanie.
„Odeszłam, kiedy zaproponował mi operację biustu” | 7 metrów pod ziemią
57:21
ELE QUEBROU A TAÇA DE FUTEBOL
00:45
Matheus Kriwat
Рет қаралды 20 МЛН
어른의 힘으로만 할 수 있는 버블티 마시는법
00:15
진영민yeongmin
Рет қаралды 8 МЛН
Dynamic #gadgets for math genius! #maths
00:29
FLIP FLOP Hacks
Рет қаралды 18 МЛН
Mój syn popełnił samobójstwo. Rozmowa z Arkadiuszem Jachowskim.
54:17
Tata okazał się być kimś zupełnie innym - 7 metrów pod ziemią
22:42
7 metrów pod ziemią
Рет қаралды 559 М.
Spotkanie z MB / dorosła ADOPTOWANA
1:13:28
Drzewko Oliwne
Рет қаралды 3,4 М.
"Za dużo miłości to przemoc" - Robert Rutkowski || BALANS #9
1:08:57
Dzisiaj informacje TV Republika 01.06.2024 | TV Republika
20:59
Telewizja Republika
Рет қаралды 51 М.
Why would WIFE OF AN ALCOHOLIC buy him ALCOHOL? - 7 meters below the ground #37
24:56
7 metrów pod ziemią
Рет қаралды 1,4 МЛН
The Story of the Journey to Another Planet! - Robert Bernatowicz
1:16:28
Each One Teach One
Рет қаралды 272 М.
Gdy drugi raz uciekła z domu, wpadłam w FURIĘ - 7 metrów pod ziemią
31:12
7 metrów pod ziemią
Рет қаралды 501 М.
Po czym poznać narcyza? - Jarosław Gibas || BALANS #10
1:24:25
ELE QUEBROU A TAÇA DE FUTEBOL
00:45
Matheus Kriwat
Рет қаралды 20 МЛН