Jak wygląda u mnie proces wyceny prac?

[@przemek3064]

Nie powinno się przyzwyczajać klientów że szczegółowe wyceny są za darmo. Szanujmy swój czas. Jeśli klient chce szczegółową wycenę to powinien zapłacić. Jeśli zgodzi się na robotę, wtedy zwracam mu kwotę za wycenę.

[@sebastianbadurski4325]

Bardzo dobre podejście, szczerość przede wszystkim, bo później ludzie którzy kombinują sami siebie pogrążają, dotyczy to obu stron barykady, ja zawsze wspominam, że im bardziej będziemy ze sobą współpracować, pytać, proponować mieć po prostu dobry kontakt tym lepiej cały końcowy efekt zostanie osiągnięty. Także dostarczam materiały, chemię budowlaną itd. z reguły inwestor nie posiada auta dostawczego tak jak my prawda. Pozdrawiam kolegę po fachu.

Czyli nie jestem sam🙂

[@grzegorzsz7437]

Dobro wraca, dlatego trzeba być dobrym człowiekiem. Ja też nie mam problemów z dogadywaniem się z klientem. Ktoś powie, a bo ten inwestor jest taki, owaki z nim się nie da dogadać. Zdążają się i tacy ludzie, ale większośći są też przypadki gdzie wykonawca nie potrafi rozmawiać, porozumieć się z inwestorem stąd wynika niedogadanie się.

[@WielozadaniowyKrzychu]

Szczegółowa wycena wymaga poświęcenia czasu. Tym bardziej, że trzeba pojechać na miejsce, oczywiście wysłuchać inwestora no i porobić dokładne wymiary. Potem wieczór z kalkulatorem czy excelem w domku 😉 Podejście do klienta jak najbardziej na plus. Odnośnie robienia zakupów i transport materiałów swoim autem. Masz to już wliczone w cene? Czy częste rozwiązanie 10-20% od wartości towaru? Łapa w górę i pozdrawiam 👍

Tak wszystko jest wliczone w cenę uslugi

[@goodman1127]

To jest dobry rejon bo tam jest spore zagęszczenie ludności. Faktycznie zupełnie nie trzeba robić jakichś dalekich eskapad. Ale też w tym rejonie fachowcow proporcjonalnie jest więcej.

[@kamils369]

Witaj. Podoba mi się twoje podejście, obyś trafiał tylko na dobrych ludzi, którzy wychodzą z tego samego zdania:) Zdrawiam

Dzięki

[@Dodynonamo]

wyliczam podobnie, nigdy na kolanie, zawsze potrzebuję czas i nie oceniam gustu inwestora

[@pawenogajewski9902]

Przez blisko 20lat robiłem tego typu wyceny za free...Tak jak Ty...To jest bardzo uczciwe podejście do roboty...choć z perspektywy czasu myślę,że zbyt uczciwe,gdyż wielu roszczeniowych dziś ludzi nie docenia wielu aspektów....

Niestety tak już mam

[@pawenogajewski9902]

​​@ To nie tylko Ty tak masz...to jest naturalny proces...ale trzeba ten czas spędzony w hurtowniach też doliczać do całokształtu "dzieła",bo i tak suma sumarum klient nie traci,a ma święty spokój😉

[@karolhorbaczek9683]

cześć mam trochę inną metodę, klient musi mi zapewnić tylko kafle a reszta jest w moim zakresie. Fugę wybieramy razem z wzornika który przywiozę, kabinę ,umywalkę armaturę itp. klient wybiera z mojej zaprzyjaźnionej hurtowni a ja potem sam wszystko zamawiam i przywożę. Klient ma mniej roboty a ja mogę z czystym sumieniem dorzucić 20% do ceny np. umywalki. Jak na razie metoda się sprawdza bardzo dobrze. Raz nawet zażyło mi się samemu wybierać kafle i całe wyposażenie ale to było mieszkanie na wynajem i właściciel mi tylko podał budżet i delikatny zarys tego co chce .

Każdy sposób jest ok jeśli pasuje obu stronom.

[@kamillad3722]

czekaj czekaj czyli 20% na plus do twojej kieszeni czy jak?

[@karolhorbaczek9683]

@@kamillad3722 no tak i nie widzę w tym nic dziwnego, klient idzie do hurtowni i ogląda co mu się podoba a sprzedawca nie podaje mu cen moich zakupowych tylko detaliczne a ja kupuje później ze swoim rabatem a różnica zostaje u mnie.

[@karolhorbaczek9683]

@@pawesad6166 tak tak oczywiście 😁 Może Cię zaskoczę ale założyłem firmę dla pieniędzy 🤔 nigdy nikogo nie oszukałem i jakoś nie mam 1000 negatywnych komentarzy od klientów.

[@karolhorbaczek9683]

@@pawesad6166 czekaj czekaj. Kto coś mówił o jakimś wymuszaniu ?? Jeśli asortyment który oferuje to kupuje co chce i gdzie chce. Kabiny prysznicowe mam taniej niż w markecie i są lepszej jakości.

[@pawegauszka3683]

👍spoko podejście

[@artursledz5277]

Wycena na spokojnie w domu po długim przemyśleniu to niezły trening umysłu. Ciekawi mnie czy wliczasz godziny dojazdu do ogólnych roboczogodzin czy tylko na koniec dorzucasz stałą kwotę za całą robotę.

Czasu dojazdu nie liczę. Moja cena za robotę zawiera wszystkie składowe w tym dojazd.

[@krzysztofbona793]

Jak wygląda sytuacja gdy robisz wycenę domu lub mieszkania gdzie zamieszkują klienci? Czy w ogóle podejmujesz się takich prac?

Mieszkań w bloku unikam jak ognia, no chyba że nowe i nie zamieszkałe. Jeśli chodzi o robotę i mieszkańców to albo dogaduje się że np robię remont jak oni jadą na urlop( klienci z polecenia więc problemu z zaufaniem nie ma) albo tak dopasowują robotę/godziny żeby jak najmniej być uciążliwym.

[@PrzemyslawKossowski]

20minut gada a chuj wie o co mu chodzi

[@jacenty4394]

Wycena za kasę. ? Jak mi gość tak powie to ze schodow zrzucę!!!

[@przemek3064]

A Ty to widzę lubisz po godzinach za darmo pracować zamiast z rodziną siedzieć?

[@jacenty4394]

@@przemek3064 Nie jestem wykonawca to po pierwsze a po drugie to dlaczego mam płacić za wycenę..?Ty płacisz za wycenę np mechanika?Też możesz podjeżdżać do 10 warsztatów i pytać o cenę. To wykonawcy ma zalezec na robocie żeby utrzymać...rodzinę i zapłacić podatki. Dziś to fakt jest sporo pracy dla firm ale nie będzie to trwało wiecznie . Niektórym sorry to się w głowie poprzestawiało...

I tu jest problem w Pana rozumowaniu. Daje Pan przykład mechanika- to ja jadę z autem do mechanika i pytam o wycenę danej pracy. Mechanik nie przyjeżdża do mnie do domu po robocie żeby zobaczyć co mi się z autem dzieje. Jeżeli przyjedzie to dla mnie oczywiste jest że należą mu się jakieś pieniądze za czas i dojazd. Ale to może ja jestem dziwny.

[@przemek3064]

@@jacenty4394 wycena to usługa robiona pod Ciebie więc powinieneś zapłacić. A co do mechanika to Zawsze pytam ile należy się za diagnozę. Stolarz też chciał ode mnie 50 zł za sam przyjazd. Tylko ja to rozumie bo sam jestem wykonawcą.

[@jacenty4394]

@ poprostu patrzysz w jedną stronę ...jadąc do mechanika i szukając awarii lub problemu mechanik odkłada inna robote grzebiąc w Twoim aucie lub zleca pracownikowi aby oszacował naprawę... no chyba że zostawiasz ..na tzw oko. Tu dziala inny mechanizm że biorę fachowca ale tego którego znam i mu ufam . Np zarabia bo dogadał się z hurtownia i 5% od zakupionych towarów ładuje w jego kieszeni dodatkowo.. Sorry ale także są fakty i nie wszyscy biorący tzw fachowca to frajerzy.