Jak wygląda ulica Św. Marcin po przebudowie w Poznaniu - [rys historyczny ulicy i okolice z drona]

[@trente78]

Są miejsca zarówno na Św Marcinie jak i na innych wyremontowanych ulicach w centrum gdzie ta płytka położona jest bardzo nierówno, wręcz niechlujnie szczególnie na 27 grudnia. Poza tym jeśli chodzi o Św Marcina to żeby ta reprezentacyjna ulica naprawdę dobrze wyglądała, to równo z ziemią musiały by być zrównane budynki Alfy które kompletnie nie pasują do otaczającej zabudowy i nigdy nie pasowały, tam powinno powstać coś innego przykładowo architektura zbliżona do Starego Browaru i cała ulica lepiej by się prezentowała.

[@Max-sy4yf]

Nie ma niestety głównego urbanisty miasta i Polska jest krajem, gdzie niebawem wiekszość miast bedzie nie do odróżnienia - przypominając Hong Kong.

[@tomasznewton6538]

Ulica nazywa się Święty Marcin. Płyta jest położona na ul Św. Marcin. Nazwy się nie odmienia.

[@sokool84]

Mam mieszane uczucia co do jakości wykonania i estetyki. Szczególnie rzucają się w oczy plamy na kostce. Najgorzej wygląda to na 27 grudnia. Deszcze nie pomagaja zmyć plam. Coś jest nie tak z powierzchnią, a może kolorem tej kostki. Dobrze, że wprowadzili zmiany, ale te plamy mocno dają po oczach. Turysta może się zaskoczyć, bo to daje poczucie, że w mieście jest brudno, chociaż śmieci nie leżą.

[@szklanedomy9675]

Coś chyba jest na rzeczy z tymi materiałami budowalnymi, z których tworzy się nowe nawierzchnie chodnikowe w miastach. Jestem z Gorzowa i u mnie niedawno robiono nawierzchnie nowe niemal w całym centrum miasta. Pierwsze chodniki wykonano z płyt w kolorze bardzo jasnym, przez co każda plama oleju czy inne tego typu zabrudzenia mocno rzucają się w oczy i nie idzie tego w żaden sposób wywabić. Okazuje się że oleje wsiąkają, wnikają w strukturę betonu i nie da się tego usunąć. Następne odcinki chodników wykonywano już z płytami szarymi, mocno ciemnymi by owych zabrudzeń nie było aż tak widać.

[@andrzejkwietniewski1517]

@@szklanedomy9675może te powierzchnie winny być zaimpregnowane odpowiednim środkiem chemicznym który zapobiegałby wnikaniu takich zabrudzeń .

[@adamnowicki691]

Wszystko niby pięknie ale proszę "skamerować" nieco dokładniej hotel Lech czy księgarnię Adama Mickiewicza wraz z kamienicami na Gwarnej. Trochę wstyd za takie "ruiny" w centrum półmilinowego miasta. Takich kwiatków jest tu zresztą więcej ......

[@arektrip9727]

Miasto od lat rządzone przez lewacką sitwę popada w coraz większą ruinę, szczególnie w centrum.

[@szklanedomy9675]

Sam widzę że Poznań to nie jest idealne miasto. Pewne rzeczy się tu ładnie nie komponują i dużo miejsc Poznania wygląda nieco jak sklecone na szybko elementy rozsypanej układanki w której brakuje kilku kluczowych puzzli, a najlepiej to widać właśnie z powietrza, z lotu ptaka, czy tam drona :) Ale ma ten Poznań też coś niesamowitego w sobie, co nakazuje mi w nim doszukiwać się pozytywów. Zapewne to zrozumiesz, gdy ci powiem, że jak wznoszę się w tak piękny jak na tym filmie dzień - swym dronem, i widzę z góry tych ludzi spacerujących, te auta przesuwające się po pasach asfaltu i te okna skrzące się w blaskach słońca, te dachy kamienic których z poziomu ulicy nigdy bym nie zobaczył - wszystko nabiera nowego lepszego wymiaru i zaraz potem zaczyna się temu miastu wybaczać jego niedociągnięcia, jego słabostki i bolączki. Poznań był ruiną po wojnie. To cud tak naprawdę że patrzymy na to miasto obecnie jak na tętniącą metropolię bo łatwiej było chyba w tamtych czasach to wszystko "zaorać" i zbudować na nowo.

[@trycykl]

Ktoś tu zapomniał, że można również filmować z ziemi? A może po prostu nie za bardzo jest co pokazać?

[@szklanedomy9675]

Czasami nagrywam tylko z drona, czasami nagrywam i z drona i z ziemi. O niczym nigdy nie zapominam tylko robię tak jak ja chcę , by film wyglądał. Jestem ich twórcą i mam prawo robić ten format w takim kształcie jak mi się podoba. Oczywiście wszelkie sugestie widzów biorę sobie pod lupę i czasami zmieniam ten format gdy uznam że widzowie mają rację i warto coś zmienić. W tym przypadku nie nagrywałem z poziomu ziemi bo raz że nie miałem takiego czegoś w planach a dwa - za bardzo czas mi nie pozwolił na to by przejść się z przysłowiowego buta i zrobić takie nagrywki. 😀

[@fox570808]

@@szklanedomy9675 Ale trochę zabrakło widoków tych nowych drzewek i ławek, o których mówiłeś. Skupiłeś się na Dzielnicy Cesarskiej, a nie każdy ma możliwość ot tak, wpaść i zobaczyć na miejscu.

[@maciejmaciej5840]

To jest straszne, POZNAŃ JEST PIĘKNY po remoncie ale wielu jak widać, wiecznie będzie biadolić , że jest ŹLE! Najczęściej są to środowiska, które od prezydenta Jaśkowiaka w wyborach regularnie dostają ostre baty. Często oprowadzam gości zza granicy i są zauroczeni Poznaniem, nikt nie szuka plam na kostce, to jest miasto a nie ogródek.

[@szklanedomy9675]

Dokładnie. Ja zachwycam się Poznaniem ilekroć tam składam wizytę. Naprawdę uważam że jest to piękne miasto i ma w swym obszarze wiele perełek urbanistyczno-architektonicznych. Pozdrawiam.

[@fox570808]

Krytykowanie złych rzeczy w Poznaniu to zbrodnia i atak na prezydenta miasta? Doprawdy taka tam perfekcja? A nierozwiązywalny problem rudery tuż przy Rynku? A budowa potwornego mastodonta nad Maltą? Do tego tereny nad Wartą, które przypominaja wyleniałą sawannę, a nie centrum dużego miasta. Każdy ma prawo zwracać uwage na braki i niedociągnięcia i nie musi być bynajmniej inspirowany polityką.

[@zrzeszeni]

Te 5 bloków wygląda ohydnie.

[@bra3879]

Nie wiem, komu zależy na rujnowaniu od lat centrum Poznania. Jeszcze 20 lat temu były na św. Marcina czy Ratajczaka fajne sklepy, pełno ludzi, wygodny dojazd, teraz to martwe miasto jedynie z kawiarniami i bankami. Małe sklepy zrujnowano, musiały się wynieśc. To samo z dworcem PKP, inne miasta na Zach. (Berlin, Zurych, Wrocław, Gdańsk) czy w PL remontowały stare zabytkowe dworce, w Poznaniu zniszczono oba dobrze skomunikowane dworce autobusowy i kolejowy. Obecny dworzec Gl. to jakaś paranoja, mieszkam w P., a ciągle bładzę po przyjeździe z innego miasta. Nie wiem, jak ludzie z innych miast się tu odnajdują. Gdy dojeżdżam na dworzec, musze iśc ok. 400-500 m z bagażami przez CH do dworca. Nie ma nawet tablic do hali głównej, tej śmiesznej klitki. Podobną klitką operuje dworzec autobusowy. Ciągle popsute schody ruchome. Za to kwitną w P. centra handlowe, one przejęły handel tych sklepów z centrum. Wieloletnie ciągłe remonty, mam dość. Dodatkowo b. długie kolejki po paszport czy dowód os., władze P. słabo działają, ale nie wolno nic skrytykować. Bilety równie drogie jak w Warszawie. Pamiętam, jak 20 lat temu wprowadzano w centrum płatne parkingi, powiedziano, że to dla ochrony obywateli i na jakiś czas. Skubanie obywateli i rozszerzanie stref płatnego parkowania to skandal. Dziwię się, ze Poznaniacy nie protestują. Ciągłe spóźnienia autobusów lub wypadanie w ogóle z kursu (linia 171 notorycznie) to smutna norma. I wcale nie jestem za PiS.

[@szklanedomy9675]

Może problem jest z Tobą bo ja się bardzo dobrze odnajduję na tym dworcu. Przyznam że za pierwszym razem miałem mały problem bo jestem z Gorzowa i u nas dworzec jest tak prosty jak wyjście do wychodka za stodołę. Ale już za drugim, trzecim razem, dworzec staje się czytelny i przejrzysty. Może warto przystanąć, przeczytać tablice informacyjne, które kierują do określonych peronów. Ja mam wrażenie że w obecnych czasach ludzie zatracili umiejętność czytania napisów na tabliczkach, na wyświetlaczach. Biegacie, spieszycie się. Rozumiem że nieraz człowiek leci z pociągu na pociąg i jest to przesiadka rodem z horroru gdzie liczą się każde sekundy. Ale na litość boską. Macie komórki. Dostęp do internetu. Mamy GPS. Nie róbcie do cholery z siebie kaleków większych niż jesteście w rzeczywistości.

[@bra3879]

@@szklanedomy9675 Nie mam problemu z poruszaniem się na innych dworcach w kraju i na świecie, nawet na dużych lotniskach, np. we Frankfurcie. A w Poznaniu na dworcu ostatnio 2 razy pobłądziłam po przyjeździe wieczorem, czytam tablice, nigdzie nie było wskazówki do hali dworcowej czy kasowej. Ten dworzec to nieporozumienie, dojście b. skomplikowane. kiedyś mój autobus z osiedla zatrzymywał się bezp. pod starym dworcem, obecnie musze iśc z bagażami kilkaset metrów. Gdy ostatnio jeździłam, kilka tyg. były zepsute schody ruchowe, widziałam inwalidę idącego z ciężkim bagażem z wielkim trudem po zepsutych schodach. Widocznie nie wiedziął o windzie. Naprawdę podoba Ci się ten dworzec klitka? Berlin, bogaty Zurych, Gdańsk czy Wrocław doceniły swoje stare dworce i je remontują. Poznań miał fajny zabytkowy dworzec, z przestrzenną halą, czytelny, wystarczyło go wyremontować. A centrum handlowe można było pobudować obok dworca, nie niszcząc go.

[@FukaLata]

20 lat temu to w centrum nie było żadnych sklepów, tylko apteki oraz banki. Sam pracowałem w jednej takiej placówce na Św. Marcinie w okolicach 2010. Było brzydko i smutno, antyludzka przestrzeń, do której nie ma po co przyjeżdżać. Krytykowanie tych OGROMNYCH zmian na plus, które ożywiły centrum i wypełniły je ludźmi jest kompletnie odklejone. Po PRL nigdy nie było tam takiego życia, jakie jest teraz, tylu ludzi na chodnikach. Grobelny zapuścił nam centrum w sposób wręcz przerażający, zrobił z Poznania zaniedbane miasto, wstyd było kogokolwiek do centrum brać. Całe szczęście, że Jaśkowiak zobaczył potrzebę remontów i je przeprowadził. To samo ze Starym Rynkiem, z którego generalnego remontu wielu się śmiało, bo nie trwał miesiąc tylko zajął 2 lata. Poznaniacy są bardzo podatni na krytykowanie swojego miasta, uwielbiają to robić, często mając zerowe pojęcie o problemach innych, w myśl zasady, że trawa jest bardziej zielona we Wrocławiu czy innym Gdańsku. Idealnym przykładem są te wszystkie "Trujkonty" i Poznaniatory w internetach, robiące wodę z mózgu mieszkańcom miasta,. zajęte tylko i wyłącznie krytyką.

[@bra3879]

@@FukaLata A ja mówię o latach 20 lat temu, np. 2001-2003. pełno było sklepów na Ratajczaka czy św. Marcinie, w centrum, kupowałam tam ciuchy, lubiłam tam sobie pochodzić. Teraz to dla mnie martwa strefa, tylko kawiarnie i banki. W ogóle tam nie chodzę. Poznan ma rekordową liczbe centrów handlowych w PL, zrujnowano Dworzec Gł., zabmiast odremontować zabytkowy stary. Z mojej dzielnicy Wilda jest jeden autobus do dworca (ciągle jakiś autobus wypada z kursu), muszę iśc 400-500 m do dworca. Zawsze błądzę, gdy wysiadam na tym paskudnym dworcu. Dworzec klitka, tak samo klitka dworzec autobusowy.Gdy wyrabiałam wiosną dowód os. musiałam czekać kilka dni, by w ogóle zapisać się w internecie na miesięczną kolejkę raz by złozyć wniosek o dowód, raz by go odebrać!!! A kiedyś mogłam złożyć wniosek o dowód tego samego dnia, fdy się zgłosiłam. To było 10 lat temu. Remont na St. Rynku trwał kilka lat, a nie dwa. Zmiany w centrum oceniam b. negatywnie. Można było ładnie jeździć Św. Marcina czy Kościuszki, teraz to zrujnowano. Rozszerza się płatne rejony parkowania. pamiętam 20 lat temu jak wprowadzano płatne parkowanie (b. drogie), to miało chodzić o możliwośc parkowania dla ludzi. A służy łupieniu ludzi. Bilety komunikacji miejskiej tak drogie jak w Warszawie, a jesteśmy 3 razy mniejsi.

[@FukaLata]

@@bra3879 remont SR trwał dokładnie dwa lata, a nie więcej. Od późnej jesieni 2021 do późnej jesieni/wczesnej zimy 2023. Po drugie - całe zło w centrum wynikało z tego, że "można było tam ładnie jeździć" samochodami, Święty był tego koronnym wręcz przykładem. Antyludzka przestrzeń, która właśnie przez to, że nie było tam miejsca dla ludzi, doprowadziła do całkowitego wyludnienia i upadku tych sklepów (na co wpłynęły też bezsensownie budowane centra handlowe). W ogóle powrót sieciówek do centrum jest w Polsce bardzo utrudniony, skoro najwyraźniej Polacy wolą molochy typu Posnania, niż sklepy z wejściem z ulicy. Takie mamy realia niestety. Władować dupę w samochód i się zawieźć do celu pod drzwi. Po trzecie - układ komunikacyjny przy dworcu jest fatalny właśnie z powodu galerii oraz stworzenia przeskalowanych 4-pasmowych skrzyżowań, zabrania ogromnej przestrzeni na nie, bo samochody. Po czwarte - w centrum masz 3 wielopoziomowe parkingi, jeden na placu Wolności, w samym sercu miasta. Więc miejsc do parkowania masz bardzo wiele, tylko lenistwo kierowców powoduje, że chcą parkować na chodnikach dosłownie w miejscu, do którego się udają. Bo przejść 5 minut się spacerem z placu to już niemożliwe jest to dla samochodowego państwa. O skorzystaniu z MPK i tramwajów nie mówiąc. Trzeba mieć bardzo wiele złego nastawienia w sobie, żeby nie zobaczyć ogromnych zmian w centrum na plus, tłumów ludzi oblegających knajpy czy zwyczajnie spacerujących po mieście. Naprawdę - wyjdź z domu do centrum, zamiast narzekać, przejdź się na obiad, ciastko i zobaczysz jak tam teraz jest, zamiast pisać nieskończone żale na podstawie tego, co ci się wydaje, a jest zupełnie odmiennie.

[@matrixmannn]

Czy w Poznaniu kiedykolwiek skończą się wykopki? Bo co przyjadę do Poznania to się zastanawiam czy dojadę na czas czy znowu są objazdy i gdzie są znowu wykopki?

[@matrixmannn]

@@Nalesnik158 U mnie już skończyli. 2 lata temu było rozkopane całe miasto, dosłownie całe miasto, w zasadzi nie dało się jeździć, a miasto ma tak prawie 400 tyś. ludzi. Czy rondo Kaponiera w końcu zrobili czy nie?

[@matrixmannn]

@@Nalesnik158 Cha, cha, ale jaja, a ja myślałem, że jesteś z Poznania bo ostro zareagowałeś na mój wpis, a tu dupa. To nie fatyguj się ja mam bliżej. 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣

[@Gerhard_Lanners]

stare kamienice i budynki powinny się godnie zestarzeć, nie to żeby coś komuś leciało na głowę, ale nie lubię kolorowania starej architektury, to tak jakby nadgryziony cukierek owinąć w papierek, co innego wewnątrz, tam jestem za jak największą modernizacją do współczesnych wymogów, widzę że tu to całkiem harmonicznie wygląda, nie róbcie błędów Wrocławia czy Szczecina

[@donjuan2114]

Człowieku bzdur nie wypisuj.Kamienice mają być szare...

[@Gerhard_Lanners]

@@donjuan2114 nie szare a odnowione w wygaszonych kolorach (piaskowanie cegły czy np kamienia), a nie we wszystkie jaskrawe kolory tęczy, jest takie dobre powiedzenie - nie pomoże pudru róż, kiedy xyz stara już

[@Max-sy4yf]

@@Gerhard_Lanners Oczywiście, oczywiście. Jak widze te obrzydliwie ` `odnowione` stare monumentalne kamienice i jeszcze dobudowane przystawki ze szkła do zbiera mi sie na wymioty. W Opolu taki eksperyment zrobiono z ` uniwersytetem` po dawnym poniemieckim klasztorze coś obrzydliwego ktoś znajomy musiał zarobic więc jak w przekolorowionych serialach zrobiono z pieknego stylowego budynku landerynke. Brak słów. To samo z dawnymi koszarami z czerwonej cegły, niebieska szklana dobudówka ni przypiął ni przyłatał. Co to wnetrza, to można co nieco modernizować, ale nie niszczyć malowideł kolumn, sztukateri, czu innych cennych dzieł budowlanych. Jak najmniej niszczyć . Nowoczesne mogą byc tylko meble.

[@Max-sy4yf]

@@Gerhard_Lanners ` Nie pomoże puder róż, gdy tancerka stara już.`

[@MarcinAntczak1]

Efekt niestety słaby i przede wszystkim nie spełniający żadnego celu poza odświeżeniem nawierzchni. Ani nie jest to bardziej atrakcyjne miejsce dla restauracji i przebywania ludzi, ani nie jest reprezentacyjne bo te biurowce straszą od lat, ani nie jest to część komunikacyjna bo przez rozwiązania dotyczące ruchu drogowego strach tam w ogóle jeździć (a szczególnie przecinać św. Marcin jadąc np. Kościuszki)

[@maca2463]

Centrum miasta zostało wyremontowane po bardzo wielu latach ogromnych wykopalisk. Wygląda nienajgorzej. Niestety handel i usługi już tego eksperymentu nie przetrwały (wydaje się, że taki był plan) i nie ma tam po prostu już po co jechać. Widać jedynie gości z zagranicy siedzących w kawiarniach. Miejscowa gawiedź ma kupować w wielkopowierchniowych marketach (M1, Posnania, Browar itp.). Stary Poznaniak, który do centrum nie zagląda, bo nie ma po co.

[@Max-sy4yf]

Ulica Świętego Marcina a nie święty Marcin. To sie odmienia przez przypadki Gramatyka sie kłania. Mówimy ulica Karola Wojtyły a nie ul Karol Wojtyła.

[@szklanedomy9675]

To jest nazwa własna pochodząca od osady Święty Marcin. Nie podlega standardowej odmianie jak to bywa z reguły. Historia się kłania.

[@hordeman8933]

No chyba nie. xD

[@tomasznewton6538]

No właśnie się nie odmienia, Św Marcin nazywa się ulica a nie Św Marcina.

[@maciejmadroszyk1363]

Centrum jak pamiętam kiedyś było pełne życia a teraz to wymarły obszar ,wojna się dawno skończyła ale rujnowanie Polski nadal postępuje

[@FukaLata]

jaki wymarły obszar? Po tych remontach jest tam tyle ludzi, jak jeszcze za mojego życia nie było. Przejedź się, a nie powtarzasz bzdury zasłyszane w internetach. Sam pracowałem na Świętym Marcinie w okolicach 2010 roku, wtedy to była tragedia, autostrada dla samochodów, puste chodniki, bo po co chodzić do banków i aptek w centrum. Teraz miasto żyje, jest ładnie i sam często tam bywam, nawet tylko po to, żeby sobie pospacerować.