Jak zachęcić domowników do udziału w obowiązkach domowych? | Ula Pedantula

W tym odcinku podpowiem Wam, jak zachęcić domowników do udziału w obowiązkach domowych. Jakie argumenty najlepiej trafią do najmłodszych, a jakie do starszych dzieci? Jaki patent sprawdzi się w przekonaniu partnera do angażowania się w dom? W pranie, prasowanie, sprzątanie, gotowanie, odkurzanie... Będzie humorystycznie, merytorycznie i refleksyjnie. Zapraszam! Wasza Ula Pedantula.
---------
Wygodnie: takwygodnie.pl
Subskrybuj mój kanał: bit.ly/1jTBfO9
Facebook: / ulapedantula
Blog: ulapedantula.pl/
Insta: / ulapedantula
Mój poradnik "Pozamiatane": ula.altenberg.pl

[@TheSenija]

I błagam przestańcie pytać 'a gdzie matka?' jak dziecko ma np. plamę na koszulce albo buty ubrane na lewą stronę. Jak facet ma koszulę wymiętą to też często ludzie mówią że 'baba nie dopilnowała i chłop chodzi jak fleja'. Kobieta nie jest nigdy odpowiedzialna za to jak wygląda dorosły facet. Jak facet wygląda jak fleja to dlatego że jest fleją, tyle.

[@UlaPedantula]

DOKŁADNIE!

[@weronikagogacz4538]

@@UlaPedantula Też się zgadzam z panią

[@agiagiagi6553]

I będzie : "I dlaczego fleję sobie wzięła" 😂

[@justynapawlik7714]

Haha racja!!!

[@annasotysik4559]

Tak! Usłyszałam kiedyś tekst: "Wygląd męża jest wizytówką żony". Nie mogłam ochłonąć z wrażenia....

[@annalocinska3601]

Ja mam dwoje dzieci starsze 15 lat, młodsze 12. Mieszkamy w dużym domu ponad 300 m2. Potrafiłam jako " manager" tak zarządzić wszystkimi żeby zaczęli angażować się w utrzymanie porządku na tak dużej przestrzeni. Dodatkowym argumentem do pomocy był fakt, iż kupiliśmy psa z długą sierścią. Powiedziałam, że będzie jeszcze więcej obowiązków ze względu na psa. Kiedy rozmawiam ze znajomymi to zazdroszczą mi jak naturalnie "wkręciłam" dzieci w zaangażowanie w prace domowe. Dzieci podzieliły między sobą rozładowywaniem zmywarki (wyższe góra niższe dół), odkurzają swoje pokoje naszą sypialnie i łazienkę na górze rozwieszają pranie, zdejmują pranie segregując bieliznę do odpowiednich miejsc w naszym i swoich pokojach, ścierają kurz nie tylko u siebie syn ochoczo ścieli nasze łóżko nie tylko swoje. Syn również z wielką przyjemnością myje w domu podłogi, a córka pomaga w kuchni gotując i piekąc. Zawsze mówię, że jesteśmy jedną drużyną i musimy działać jak zespół dążąc do jednego celu, w tym akurat przypadku- do czystego domu. Jak dodam, że mąż prasuje, sortuje i wynosi smieci i trzepie dywany, to wiem wiem niektórzy sobie pomyślą że już dla mnie to nie ma nic do roboty 🙂🙃😀!!!

[@89ul1]

Moja teściowa jest mistrzynią "umęczenia przy sprzątaniu". Kiedyś wypucowaliśmy jej cały dom, podłoga lśniła jak nigdy, jednak to nie powstrzymało pani Mamy, żeby od razu po przyjściu z pracy chwycić miotłę i rozpocząć litanię, że "ona taka zmęczona, a sprzątać musi". Wtedy zrozumieliśmy, że to nieuleczalny przypadek i trzeba jej pozwolić na to szaleństwo :D.

[@UlaPedantula]

Fajnie, że mieliście okazję sobie to uświadomić. Ciekawe skąd się to bierze.. czy to przyzwyczajenie, nawyk czy jakieś natręctwo...

[@kasiastankiewicz5957]

Niska zrobiła o tym film :)

[@Angie-nm4ft]

Miałam tak z mamą. Wracała z pracy z Niemiec, więc chciałam jej sprawić przyjemność i posprzątać. Miałam wtedy jakieś 13 lat, więc rzeczywiście mogłam to zrobić niedokładnie, ale się starałam. Tuż po powrocie mama wzięła się za sprzątanie :/ Wtedy przestałam się przejmować i zaczęłam sprzątać tak, żeby w moim mniemaniu było ok, bo wiedziałam że jej i tak nie dogodzę.

[@learego8030]

100 procent racji! Jak poznałam moją teściową, zrozumiałam, dlaczego mój mąż wielu rzeczy nie potrafi, lub nawet nie wie że się robi. Ona go od małego we wszystkim wyręczała. Na szczęście mąż szybko się przy mnie ogarnął 😉

[@eithel85]

Jak poznałam moją, to też zrozumiałam mojego brudasa. Po prostu ona jest taka sama :D

[@eliska_807]

Ja tak samo. Wyręcza go w większości obowiązków

[@eithel85]

@@eliska_807 u mnie nie, u mnie sama jest no może nie brudasem, ale na pewno nie czysciochem, ale to raczej wynika z kwestii zapracowania i braku czasu.

[@arcyidzielo]

Ja mojego nie moge mojego niczego nauczyc. A juz 7 lat razem i 3 po slubie.

[@Hihotka]

@@arcyidzielo to dlaczego jestescie razem? XD

[@annamariakazimierczak2702]

Moja Mama po 34 latach małżeństwa jest oburzona, że Ona codziennie lata po zakupy, kupuje gazetkę i sprzata lub sama ogarnia działkę. Ale przez te lata: 1. Nie wymagała, żeby Tato się wlaczal 2. Zawsze wiedziała lepiej i tak poprawiala po nas. Nie ważne czy zrobiliśmy ok, czy nie. Jej metoda zawsze była lepsza. 3. Nie cieszyła się, że ktoś pomaga. Przewracanie oczami, komentowanie itp. 4. Gdy się pyta o co Ci chodzi-nigdy nie wymagalas, a teraz jestes zmeczona i oburzona- wpada w złość, bo Ona musi wszystko sama. Ot EUREKA Ona nic nie musi. Sama sobie zapracowala na ten model. Sama nie dała sobie pomóc. Sama narzucila sobie model idealnego domu. W dalszym ciagu to Ona lata i narzeka. Przestałam tlumaczyc, że może warto raz, dwa razy nie iść po gazetę, nie kupic wedline. Będzie głodny to Tata zaczai, że trzeba kupic zakupy. A jej harmonogram jest ponadwyrost. Dom nie musi byc domem pokazowym, a domem pełnym miłości. Okruszki to nie wszystko ♡

[@Marta44]

12:58 ta metoda u mnie się sprawdziła w jednym przypadku kiedy jeszcze nie mieliśmy zmywarki i trzeba było zmywać ręcznie, czego nie cierpię. Kilka razy mówiłam i prosiłam o zakup zmywarki, odpowiedź była jedna "nie potrzebujemy ". W takim razie powiedziałam że następne zmywanie naczyń należy do niego (mojego faceta). Wyobraźcie sobie ze zużyliśmy wszystkie dosłownie naczynia, talerze, szklanki, kubki, sztućce, garnki itd. Kuchnia była jedną wielką stertą brudnych naczyń bez kawałka czystego blatu, nie ruszyłam nic przez kilka dni. Jedyny plus byl taki ze szafki były puściutkie i moglam szybko przetrzeć w środku okruszki 😉 Przyszedł moment zmywania naczyn. Pozmywał wszystko, a na drugi dzień pojechal kupić zmywarke! 😃👍

[@izabartosz5213]

Uwielbiam pani filmiki (mam 15 lat) i naprawdę nie wiem co bym zrobiła bez tego kanału XD Super pomysły, sprzątanie staje się prostsze i przyjemniejsze, a zawsze gdy nie wiem jak np. złożyć prześcieradło to przychodze na ten kanał i załatwione. Bardzo dziękuję za wszystko i pozdrawiam :))

[@UlaPedantula]

A ostatnio nawet swojego syna uczyłam jak powlec kołdrę ;)

[@karolinaglinka439]

Zuch dziewczyna !

[@maciekimama2188]

Iza , super 👌 zaradna kobieta

[@maggie.merryy]

My robimy co dwa tygodnie zebranie rodzinne. I wtedy następuje coś na kształt targów obowiązków 🙂 można się wymienić swoimi obowiązkami z rodzeństwem, albo wyjaśnić dlaczego dany obowiązek komuś nie pasuje i wtedy kombinujemy co zrobić z tym fantem. Dziesięcioletni syn miał rozładowywać zmywarkę, ale po paru dniach stwierdził, że to za dużo roboty, woli wynosić śmieci i ok, zmywarkę przejął tata. I tak się wymieniamy 🙂 z realizacją tych zadań bywa różnie, czasem wszystko leży, ale wtedy zwołujemy zebranie i kombinujemy co zrobić żeby było dobrze.

[@UlaPedantula]

Ale super pomysł na rodzinną naradę!!!

[@magdalenamichnowicz2630]

Ula "spryciula" tak Panią nazywam pani Uleczko,ściskam Panią mocnoi dziękuję za dzielenie się swoją wiedzą

[@E.S.K.]

Moja mam taka była, najpierw nie wymagała ode mnie nic (okazjonalnie tylko w czymś pomóc), a potem jak mialam z jakieś 16lat wrzeszczała na mnie, że nic nie robię w domu (ojciec też nie sprzątał, był bezużyteczny). A jej prośby o posprzątanie mojego pokoju wyglądały właśnie tak jak Pani Ula odradza (boże ale masz syf, jak ty tu możesz mieszkać?!). Z czasem gdy dorosłam okazało się, że to ja lepiej radzę sobie z prowadzeniem domu niż ona. Ale to pewnie dlatego, że mój mąż się udziela w domu, więc nie robię wszystkiego sama. I potrafi mi podziękować za dobry obiad czy czyste skarpetki, bo wie ile to wszystko wymaga pracy ;) nie wyobrażam sobie robić wszystkiego sama, w końcu żona to partnerka, przyjaciółka, a nie sprzątaczka... Dziewczyny! Same sobie to robicie, a potem jest szok, nerwy i zmęczenie. Życie jest za krótkie żeby tyrać w domu! ;)

[@b.j.9945]

Bardzo Ci dziękuję za ten film. Szczególnie za zasadę "przywracam stan zero"... to będzie pierwszy krok...

[@UlaPedantula]

Mały krok, a naprawdę duża zmiana!

[@nataliad9451]

Świetny odcinek :) gdy zamieszkaliśmy z mężem razem doznałam szoku pod tym względem, że on nic nie chciał w domu robić argumentując, że on nie wie jak, nie zna instrukcji,a w domu to mama zawsze robiła itp. Ja zaczęłam od przedstawienia mu instrukcji włączenia np. pralki, pokazania co i jak i od rozmowy, że to nasz wspólny dom i razem powinniśmy od niego dbać. Małymi krokami udało się osiągnąć sukces.Pranie jest obecnie jednym z ulubionych obowiązków domowych męża ;) ponadto zmywarka, odkurzacz czy mycie podłóg nie jest mu także obce. Ja lubię gotować, a mąż majsterkować. Pozostałe obowiązki wykonujemy wspólnie w zależności od dyspozycyjności i czasu wolnego.

[@wiolagrabarczuk809]

Patent z liścikami od źle potraktowanych przedmiotów bardzo mi się podoba.

[@N____________________]

Czysta przestrzeń też ładnie pachnie czystością :) to jest zapach nie do opisania, jak "odkurzymy" każdy zakamarek co jakiś czas.

[@annamrugacz6764]

Witam Pani ulu.jest pani cudowną osobą i jestem pełna podziwu dla pani. Nawiązując do tematu to my same psujemy swoich domowników robiąc wszystko za nich począwszy od męża któremu się dogadza następnie dzieci bo przecież zdążą się jeszcze w życiu narobić a latka lecą i okazuje się ze nie mamy już takiej mocy na robienie wszystkiego samej. Dlatego bardzo dziękuję za dzisiejszy filmik może i mnie uda się moich leniuzkow zachęcić do sprzątania chociaż po sobie. Dziękuję pięknie i pozdrawiam

[@UlaPedantula]

Jak ogarniają tylko po sobie to naprawdę już dużo!

[@magdalenab.9424]

Ja jestem na etapie że uczę swojego narzeczonego sprzątania i dbania o porządek ale też uczę siebie że nie wszystko musi być idealnie pod linijkę tak jak ja to sobie wymyślę. Najchętniej sama bym sprzątała po swojemu ale wiem że się zarobię wtedy więc uczę się opuszczać... Myślę że jemu łatwiej wychodzi nauka niż mi, co chwila muszę walczyć że sobą :D

[@BartekGames690]

Pani Ulu dała Pani mi dużo energii i siły aby zachęcić dzieci do sprzątania ♥️

[@renatalewandowska8530]

Super odcinek. Uwielbiam panią słuchać, oglądać i wogóle biję od pani takie ciepło 😀

[@UlaPedantula]

Pięknie dziękuję ;)

[@agnieszkacierlik2866]

Ja uwielbiam sprzątać ale jest u nas podział. Mąż super piecze i gotuje. Ja zajmuję się resztą do niego należy łazienka i zakupy

[@MileNa-uk5pt]

Mam 4 dzieci, męża który pracuje 300 km zdala od domu, 320m2 i 15 arów trawnika. Każde z moich dzieci zna swoje zajęcia nawet córeczka która ma 3 i pół roku. Nie wyobrażam sobie abym miała wszystko robić sama 🙈. A jestem też tego zdania, że dziecko które wyfruwa z gniazda nauczone obowiązków domowych lepiej sobie radzi w dorosłym życiu.

[@agataryszka499]

Jak ja kocham twoje odcinki. Ważne sprawy przepełnione humorem❤

[@Ardo75125min]

Czasem wykonywanie pewnych prac domowych w dzieciństwie przeradza się wręcz w pasję - tak jak było w moim przypadku 😃 Co zresztą widać po moim kanale... 😉 Bardzo spodobał mi się patent z liścikami od rzeczy. Kreatywny i z humorem😁😁

[@white7285]

Święta prawda !!! Ja właśnie takim tropem doszłam do momentu w którym obecnie każdy jak widzi coś do zrobienia to po prostu to robi, wyręczamy się wzajemnie i wpłynęło to również pozytywnie na nasze relacje 💕☺️ Polecam 💕 i życzę cierpliwość, miłości 💕🥰

[@mumfymag]

Pani Ula rozwalila mnie na łopatki tym ręcznikiem! Wychodzi na to ze mam mnostwo listów do napisania i rozniesienia! Chyba zostanę listonoszem 🤪😂 wspaniały odcinek!

[@UlaPedantula]

To może po kolei :)

[@mumfymag]

😁

[@joannawasniewska2365]

U Maliny podałaś fajne przykłady realizacji takiego podziału już baaardzo konkretne jak np. po składaniu ubrań, rozkładam tylko na trzy kupki: ja, Ryś, Sławek i każdy potem sobie bierze swoje - dzięki temu nikt już nie pyta o to gdzie są jego skarpetki. Przydałaby się baza patentów zebranych może od całej społeczności? Podsumowane w filmie, byłoby super, ale jakiś pdf z wylistowanym całym zbiorem też byłby spoko. Ja się uczę, że patentami można wygrać życie, a nie zawsze na wszystko się samemu wpadnie, nawet po takim fajnym filmie.

[@anitarakowska3353]

Ja sprzątam sama bo uwielbiam sprzątać ale mąż gotuje i robi zakupy

[@UlaPedantula]

No i super - każdy ma swój obszar odpowiedzialności :)

[@werka7594]

"Mamo co dziś na obiad?"-nic...zle sie czuje i nie miałam siły gotować,"A jutro co będzie na obiad?"-też nic,nagotowałam na 2 dni😂😂😂

[@agiagiagi6553]

A przy okazji mniej trawienia 😉

[@EwelinaJag]

Aaa 🤣🤣

[@elzbietakaminska-filipek4470]

Uwielbiam Pani programy, po tym odcinku widzę, że mam super rodzinę i dzieci.....cenne uwagi ....

[@1991dziubas]

U mnie zasada ja Ci pokaże zdzialala cuda od tego czasu mój partner zrozumiał że to jest nasz wspólny dom i razem musimy o niego dbać by nam się dobrze mieszkało. Do tego nawet gotuje obiady w dni w których wie że ja nie będę miała na to czasu.

[@magorzatawieckiewicz9946]

Witam. Uwielbiam panią. Po obejrzeniu filmiku o czyszczeniu łazienki wdrożyłam w domu zasadę wycierania po prysznicu wycierania kabiny i rzeczywiście wygląda on lepiej. Dziękuję za porady.

[@UlaPedantula]

Niby mała rzecz a duża zmiana!

[@mamazmiana8882]

Uwielbiam takie podejście że zabiera się dziecku dzieciństwo bo np razem pakujemy zmywarkę czy dziecko nawet już kilkuletnie odlozy pranie do pralki albo samo chce "odkurzać" 😁😁😁 Ale jak poza tym rodzic włącza bajke i sam wszystko robi a dziecko siedzi pol dnia przed tv to to jest super dziecinstwo😁😁😁😁

[@martawyznikiewicz5900]

Pani Ulu, te odcinki są o wiele przyjemniejsze dla uszu i oczu, a też pokusiłabym się o stwierdzenie że dla duszy. Odkąd zaczęła Pani sama nagrywać czuję jakąś większą prawdziwość w ogólnym przekazie. Dosłownie siadam i jestem zrelaksowana już po chwili. Dziękuję za to ^^ P.S. Mimo iż mieszkam sama, miło jest posłuchać, jakich błędów nie popełniać, gdyby sytuacja się zmieniła Pozdrawiam ^^

[@UlaPedantula]

Bardzo dziękuję! To jest bardzo trudne i pracochłonne, ale też mam z tego trochę frajdy!

[@Alis20158]

Pani ulu ten odc jest fajny Ja mieszkam z moimi rodzicami w domku moja mama na pisała na kartce kto co ma robić z obowiązkami domowymi i ten sposób jest naprawę ekstra pozdrawiam

[@doorinmymind9849]

Ulka, jeszcze filmu całego nie obejrzałam, a już Ci dziękuję. Za wskazanie podstawowego błędu jaki robimy, czyli marudzenia o tym jakie to ciężkie jest to sprzątanie...A ja przecież lubię sprzątać...A biorąc wszystko na siebie i faktycznie powodując w ten sposób u siebie zajechanie, a potem zrzędoląc, że mam dosyć, daje dzieciom zupełnie inny komunikat...Pewnie marudzimy, bo liczymy na to , że w sumieniach naszych domowników coś ruszy i nagle zaczną wielkodusznie w tych obowiązkach uczestniczyć. I tak popełniamy ten błąd latami, pokoleniami... A faktycznie, nie tędy droga. Pozdrowionka.:) ❤

[@aleksandra8611]

Szczerze mówiąc, u mnie mama zawsze "organizowała wielkie sprzątanie" (najczęściej w sobotę :/ ). Przez takie właśnie zachowanie mam trochę opory jeżeli chodzi o sprzątanie. Odkąd odkryłam Pani kanał polubiłam sprzątanie. Naprawdę. Czasem mam tak, że jak się wkurzę na coś (np po dzisiejszym nieudanym kolokwium) złapałam się za sprzątanie łazienki. Fajnie można sobie odreagować ;D Dziękuję za tak wspaniałe rady. Jeszcze trochę przede mną jeśli chodzi o założenie rodziny i zostanie managerem ale myślę, że zapamiętam rady z filmiku :) pozdrawiam cieplutko :) A do wszystkich osób, które burzą się, że sprzątanie to zabieranie dziecku dzieciństwa, przestroga. Moja mama wszystko robiła za mojego brata jak był mały. Jak to teraz wygląda? Jak się nie zagoni, to nie jest zrobione. Drobne obowiązki za małego owocują w przyszłości ;D

[@UlaPedantula]

Ja jak mam zły humor to sobie sprzątam szufladę :)

[@mmartyna1557]

Oh yeah! Szorowanie pozwala się wyżyć!

[@klaudiabodowicz95]

Jak ja lubię Twoje filmy. Zawsze na temat i do rzeczy ☺️👍

[@learego8030]

Ach, i co do dzieci! Mam dwuletniego synka, uczymy go z mężem sprzątać po sobie, Młody pomaga mi w kuchni, wynosi z tatą śmieci. Ma swoją zabawkową kuchnię, zabawkowe przybory do sprzątania, nawet deskę i żelazko do prasowania. Chcę, żeby wyrósł na człowieka, który sobie poradzi z najprostszymi obowiązkami domowymi. Ale oczywiście teściowa uważa, że chowamy syna na pantoflarza i geja (sic!) bo sprzątać powinny tylko kobiety. Brak słów!

[@mmartyna1557]

Brrr, nawet jeśli tak jest to ona swoje dzieci odchowala i nie ma prawa dyktować życia Tobie. Super ze uczysz od malutkiego

[@UlaPedantula]

Cudnie, ze uczycie go z mężem! Przez przykład uczy się najlepiej!

[@eithel85]

Ciekawe skąd się w takim razie biorą lesbijki wg niej? :)

[@karolinaba9340]

@@eithel85 ojcowie ucza robic malr naprawy 😂 moj tata nauczyl mnie dobrych napraw a przy tym logicznegi myslenia. Ale nie jestem lesbijka, 😂

[@mamazmiana8882]

O jezuuuu no to teściowa na grubo jedzie 😁😁 Mój dwulatek też chętnie sam. Chowa talerzyk do zmywarki, chodzi po domu i mówi że bałagan i trzeba odkurzyc🤣 albo zanosi swoje brudne rzeczy do pralki, nawet nie wiadomo kiedy się nauczył co do czego sluzy👍 nie mówiąc o tym że w kuchni nie da za wygraną jak widzi że coś gotuję bez przykrywki to wyciąga z szafki i podaje. Robi to wszystko sam z siebie i nigdy nie słyszał że on musi teraz mieć jakieś obowiązki. To pokazuje że dzieci same chętnie się garną do wielu spraw, tylko rodzice często pokazują swoją postawa że to coś ciężkiego, " o Jezu znowu trzeba sprzątać", a "mi się nie chce a muszę ". Zawsze się zastanawiam kto tych dorosłych zmusza do tego🤣🤣🤣

[@Patrisziaism]

Juz dawno temu zainspirowalas mnie , po filmie ,,czy Sławek ma ręce,, do angażowania w obowiązki. Nie było łatwo na początku, ale małymi krokami, właśnie chwaleniem i docenianiem mój mąż z totalnego ,,nieroba,, w domu nagle przejął tak wiele obowiazkow ze teraz robi to automatycznie. Kiedyś wszystko było na mojej glowie i czasem siadalam I płakałam bo nie dawałam rady a potem itak słyszałam że tu nie tak, tam brudno, zupa za słona, przecież sprzątanie to nic takiego. Tak sie stało że mój mąż chwilowo przez aktualną sytuację spędza czas od miesiaca w domu I gdy ja jestem w pracy przejął automatycznie większość obowiązków które moze , czasem nawet ugotuje obiad jak dostanie instrukcje. I wiesz co usłyszałam ostatnio? ,, podziwiam wszystkie kobiety ze to ogarniaja bo nie dosc ze to cięższe jak zwykla praca to czasem mam wrażenie ze to jak sterowanie statkiem kosmicznym.by pogodzić wszystko.,, . To byla dla mnoe największa nagroda. I teraz zamiast meza którego nic w domu nie interesuje mam po prostu konkurencję 😆 . A 3 letni syn potrafi nawet sam z siebie wziąć odkurzacz I powiedziec że on teraz nakarmi głodomora (odkurzacz) bo ten jest głodny. I potrafi odkurzyc caly swój pokoj lub kuchnię. Wszystko naprawde wszystko jest do wypracowania. trzeba tylko chęci I cierpliwości. I oczywiście warto posłuchać rad Uli 🥰 super film jak zawsze

[@UlaPedantula]

Ależ to cudna historia! Jestem z Ciebie dumna, bo mogę się tylko domyślać jaka to była robota wymagająca cierpliwości i konsekwencji! Genialny przykład! Gratki!

[@elalic1809]

Dzien dobry😀uprzejmie informuje,ze w Italii ( mieszkam tu od 14)jest tak samo,prowadzenie domu,jego sprzatanie,zajmowanie sie kuchnia lezy na barkach kobiet.Oczywiscie Wloszki korzystaja z pomocy domowej,nie wszystkie sa super zadbane to samo dotyczy nas Polek.Wniosek-wszedzie jest podobnie Kobieta rzadzi,pracuje,kieruje pracami.POZDRAWIAM

[@black_cats_enthusiast]

Baaaardzo fajny odcinek 👍🔥👍🔥👍 Na szczęście mój mąż wie ile pracy jest w domu i dzielimy się obowiązkami. Pamiętam żeby go pochwalić i on też mnie chwali 😁😁😁 Podobało mi się, co pani powiedziała na kanale Maliny Błańskiej : A ci szkodzi ci go pochwalić? Panowie tego potrzebują i to ich motywuje. Syn zanim zaczął chodzić, był uczony, że po zabawie sprzątamy. Argumentem jest też to, że nie będzie gdzie zjeść śniadania, jeśli wszystko zostanie na stole. Bardzo fajny film zrobiła o tym pani Kasia Sawicka, matka piątki dzieci 👍😁 Serdecznie pozdrawiam i mam pytanko : Czy powstanie Q&A z ekipą Pedantuli? Może w nowym biurze? 🙏🙏🙏

[@Marti-bv2xu]

Pani Ulu, święta racja co Pani mówi i to nie tyle w kontekście własnego prowadzenia domu, ale takie nawyki uczą na przyszłość. Niestety mój mąż został wychowany przez moją teściową na zasadzie ,,mama wszystko za mnie robiła" co odbiło się niestety na tym, że teraz mieszkam z dużym dzieckiem, który nie potrafi nic robić. Nie tyle mówię o niechęci, co po prostu o fakcie, że jak już poproszę męża o pomoc w sprzątaniu, ten chwyta się za głowę, bo on nie wie co i jak ma robić. Na szczęście mieszkamy już kilka lat i udało mi się wypracować z mężem kilka podziałów kto co robi i jak robi, dzięki czemu nie jest źle (choć idealnie nadal nie jest, ale jak sama Pani podkreśliła w filmie doceniam każdy trud). Z mężem spodziewamy się pierwszego dziecka (syna) i mam w planach go uczyć (w miarę możliwości jak najwcześniej) tego, że w domu każdy ma jakieś obowiązki (tutaj przyznam Pani filmik o tym jak zachęcić dzieci do sprzątania na czas jest strzałem w dziesiątkę! Na pewno wykorzystam patent). Nie chcę, aby mój syn był wychowany, że za niego wszystko się robi, żeby w przyszłości nie był trudem dla swojej rodziny, dlatego uważam, że podział obowiązków w domu ma wpływ nie tylko na Nas (nasz dom), ale również na to jak będzie wyglądało życie np. naszych dzieci w przyszłości. Serdecznie pozdrawiam :)

[@fajniusia811]

Świetny odcinek Ula. Obejrzałam dwa razy :) Pozdrawiam serdecznie.

[@karolinaszulga3460]

Dzień dobry :) Jakie dwa trzy dni... ja kiedyś nie sprzątałam łazienki i nie odkurzałam przez 4 tygodnie! I oczywiscie nikt nie zauważył potrzeby posprzątania poza mną ;) dramat!

[@hannabartosz8701]

Już zabieram się za ogladanie.

[@izabelapawowska3213]

Kocham sprzątać, zadna inna czynnosc mnie tak nie uspokaja ☺

[@dogmatyczna]

Świetny film! Ważny temat... Pozdrawiam!

[@annaposzaj9296]

Pani Ulu, świetny film, dziękuję! Ale też trochę przygnębiający, bo pokazuje jak mamy potrafią zniszczyć swoich synów. Niestety moja teściowa robiła za mojego męża wszystko, niczym służąca całej rodziny. Całe szczęście jest na tyle ogarnięty żeby dzielić ze mną obowiązki domowe (ale tylko w weekend), aczkolwiek tu pojawia się problem ze mną - muszę mieć idealny porządek, więc zgodnie z Pani radą sama robię te "nadprogramowe" obowiązki, bo w końcu to mój fizio :-D Pozdrawiam serdecznie!

[@Angie-nm4ft]

Bo mamy niszczą nie tylko synów, ale córki też. Kobietom od dziecka wciska się, że to one mają dbać o dom, one są za to odpowiedzialne, stąd pewnie tak częsty pedantyzm u kobiet.

[@weronikaczekalska8492]

Super pomysł z listami :)

[@magdalenakwiecien2954]

Bardzo potrzebne porady. Dziękuję Ula. 😍 Wypróbuję pisanie liścików, może wreszcie mój syn przestanie rzucać skarpety na podłogę. 😉

[@nowaknowak7234]

Pani Ulu, Kocham Panią! ❤ Marzy mi się, żeby każda kobieta miała takie zdrowe podejście do domowych obowiązków co Pani. Boli mnie bardzo jak słyszę mężczyzn, którzy oczekują od kobiet, że One będą domową darmową siłą roboczą i w dodatku myślą, że mogą takie oczekiwania posiadać, i boli mnie jak kobiety zamiast wspierać się wzajemnie w takim podejściu jakie Pani promuje, często krytykują się, oceniają. Pochodzę z rodziny w której kobiety od zawsze były służącymi w domu, które usługiwały wszystkim, a w zamian nie otrzymywały nawet odrobiny wdzięczności ze strony mężczyzn, a w miejsce tego wieczne pretensje i oczekiwania. Z rodziny w której wartość kobiety również przez inne kobiety była i jest oceniana przez pryzmat tego jak często sprząta, jak gotuje, jak piecze, jedzie na szczocie i szmacie. Gdzie kobietę po prostu zajeżdża się oczekiwaniami. Bardzo to smutne i życzę Nam kobietom, żeby Pani kanał docierał do jak największej ilości osób, zarówno kobiet, jak i mężczyzn i otwierał Im wszystkim oczy. Dziękuję za to co Pani robi! ❤ A może nakręci Pani kiedyś odcinek o tym, żebyśmy my kobiety bardziej się wspierały, nie oceniały a w zamian tego po prostu były dla siebie wzajemnie wyrozumiałe i wspierające? Pozdrawiam ciepło i życzę Pani jak najwięcej sukcesów ! ❤

[@kingazajac7861]

My siadamy, spisujemy wszystko, co jest w domu do zrobienia i wybieramy sobie rzeczy z listy, aż nic nie zostanie. Uwzględniamy przy tym czas wykonania czynności, ale też ich "upierdliwość". Dajemy sobie jakiś czas na praktykę tego podziału i sprawdzamy, czy ktoś nie czuje się przeciążony. Jeśli tak, to zastanawiamy się, czy ktoś inny przejmuje część jego obowiązków, czy delegujemy coś komuś z zewnątrz, czy z wykonywania jakiegoś obowiązku czasowo w ogóle rezygnujemy, bo teraz nie mamy na to przestrzeni.

[@UlaPedantula]

Rewelacyjny patent! Musicie być zgraną rodziną!

[@allalalla4994]

U mnie to nie działało bo mąż wszystko zostawiał na ostatnia chwile i potem robił polowe z tego co miał na liście i jęczał ze więcej nie ma czasu:/ teraz kazdy robi rozne rzeczy na które akurat w danej chwili ma czas i jest w miarę ok. Ja robię więcej bo mam więcej czasu, maz jest od zarabiania pieniedzy ale tez uważam ze bardzo dużo robi w domu

[@ogrodjadzi-jadwigabaczynsk4115]

Dokładnie metoda " po sobie" baaardzo oszczędza czas. To potężna pomoc.

[@ottowyt]

Problem w tym że oszczędza nasz czas,a nie innych domowników którzy nie mają ochoty stracić przywileju nic nierobienia.

[@colmiswot]

Ja to nie oczekuję już podziału obowiązków, ale uszanowania mojej pracy. Tak, aby kazdy dbał o siebie samego i ogarnął swoją własną przestrzeń. Zaniesienie swoich własnych brudów do kosza na pranie, czy pozbieranie bałaganu we własnych kątach. Albo uporządkowanie po posiłku, rysowaniu, schowanie własnych ubrań do szafy. Dlaczego to jest tak wiele?

[@UlaPedantula]

Eh.. no właśnie. Nie trzeba wcale niewiadomo jakiej pomocy!

[@martynawojtowicz827]

I tak to ja trafiłam na takiego gagusia za którego mama robiła wszystko. Pierwszy miesiąc wspólnego mieszkania miałam już dosyć. Nie gotował, nie prał, nie sprzątał, skarpety i majty pod siebie, blat zawsze brudny, co z lodówki wyciągnięte to na stole zostawione. Wiem o czym Ula mówisz ile razy człowiek próbował różnych sposób i nic jakby na marne. Po woli małymi krokami w końcu zaczął łapać że w domu nie ma służącej, na moje nieszczęście zaczął chętnie gotować ale oczywiście sprzątnie i chowanie wszystkiego co wyciągnięte zostawało mnie przypisane. A inne porządki to tak by się tylko ktoś nie przyczepił byle by było. Dziś jest lepiej ale to tylko dlatego ze przez pewien czas sam musiał zadbać o wszystko mieszkając sam. Chętniej gotuje, robi zakupy i nawet nie trzeba palcem pokazać dywan do odkurzania. A metoda na zrzuć z siebie wszystko i tak zostaw została wiec chyba chętnie skorzystam z twojej metody :) Ula jesteś genialna dziękuje za ten film

[@APOLANA33]

Kocham Cię, Ulu 😘

[@tinav1147]

Z chłopakiem mieliśmy ułożony plan kto sprząta jakie pomieszczenie, na zmianę co tydzień...on oczywiście nigdy nie robił swojej części bo ja, tak i tak tydzień później sprzątałam "jego część". Powiedziałam w końcu dosyć, nie ruszę palcem aż on posprząta- była to niesamowita walka która trwała przez 6 tygodni. Mówię wam niesamowita, bo dla mnie nie do wytrzymania aż już do brzydzenia!! Ale wiedziałam jak nie będę konsekwentną to będę miała przegrane i będę na całe życie jego sprzataczka. Aż w końcu jednego dnia nawet partnerowi było tego bałaganu za dużo- posprzątał wszystko!!!! No i teraz możemy porozmawiać, powiedziałam...:-)

[@koniczynke]

u nas jest jeszcze tak że są rzeczy których nie lubimy a które lubi ktoś inny. i tak np. mój 8 latek sprząta kuwetę a 6 latek ogarnia wstawianie prania a ja chowam ich zabawki:)

[@teelaPL]

Ja jako dziecko byłam zmuszana do pomagania w domu, przez co teraz gdy mieszkam sama mam w mieszkaniu "chlew" :) Lubię porządek, ale przez fakt, że nauczono mnie, że obowiązki domowe to mordęga, w dorosłym życiu ciężko mi się zmusić do utrzymania porządku. Nawet zwykłe posprzątanie po sobie jest czasem ponad moje siły. Nie róbcie tego swoim dzieciom! Odpowiednie podejście do tematu to ważna sprawa!

[@UlaPedantula]

Dokładnie. Poza tym prawda jest taka, że jak coś się robi razem to od razu jest przyjemniej!

[@katarzynawieniawska318]

Moja córka przez 13 lat mieszkała w hotelu, który prowadziłam. Wielu rzeczy nie robiła, nie miała żadnych obowiązków. Teraz bez problemu sprząta swój pokój, utrzymuje porządek w łazience. Robi swoje pranie, przy okazji pytając czy ja coś mam do prania. Mogę szczerze powiedzieć, że ja jestem mistrzynią robienia bałaganu- A za dziecka byłam angażowania w sprzątanie po 7- osobowej rodzinie. Nie ma chyba złotego środka:). Czasami mam wrażenie, że też geny sporo robią.

[@beatazach4107]

filmik świetny i och jakże ja bede pisała listy od recznika :-) i wogóle wszystko wykorzystam co Pani powiedziała o tych metodach zachecajacych do sprzatania wszystkich domowników. pozdrawiam

[@marlenaborzecka.mb.]

Brawo! 100% poparcia! I zabawne!!!!

[@agnieszkawrzod6386]

U mnie było tak, że od dziecka nie musiałam robić praktycznie nic, Babcia uwielbiała sprzątać teraz przez wiek nie jest na tyle sprawna. Pomagała jej moja Mama. Zawsze gdy tylko przyjeżdżały ciotki, mówiły, że jestem leniwa i do niczego, i jak zamieszkam sama to umrę w brudzie. Teraz mając 20 lat nie lubię sprzątania bo kojarzy mi się źle ale robię wszystko, co mogę zrobić. Czasem jest tak, że sobota to najgorszy dzień w tygodniu. Wolę sama zarządać swoim czasem na sprzątanie a nie działać pod batutę ciotek-pedantek. Pozdrawiam.

[@mmartyna1557]

Współczuję, u mnie nie aż tak skrajnie ale było podobnie, raczej mi wytykano że zrobiłam coś nie tak niż chwalono. Po wyprowadzce musialam dojrzeć do tego że mając bałagan tylko ja się frustruję że się potykam o wszystko i dopiero po 2 latach zaczrlam sprzątać regularnie i uczyc się nawyków które pomagały mi nie poświęcając czasu utrzymywać porządek. Nadal nie lubię sprzątać ale nie robi mi to problemu jak kiedyś. Do chęci sprzątania też trzeba dojrzeć a to że tego nie lubisz czy nie robisz nie znaczy że jesteś gorsza czy gorzej zorganizowana.

[@kaha7573]

Świetne porady! Dziękuję

[@tontocasimirmary-lou4961]

Świetne porady! 🥰❤️🏆❤️🥰😘

[@magorzatabura3045]

Dziennikarze, aktorzy, celebryci lubią jak się na nich patrzy, jak mają poklask,potrzebują akceptacji - teraz ,kiedy sa zamknięci nie mają takiej szansy , próbują wyjść z byle czym aby tylko być widocznym. To jest czas nauki, że nic z zewnątrz nie musi Cię kochać ani akceptować, potrzebujesz miłośći od czegoś większego- wystarczy tylko wyciszyć się i zajrzeć wewnatrz siebie. Gdy się wyciszysz i poczujesz PRAWDZIWEGO SIEBIE- doświadczysz czegoś tak POTĘŻNEGO i KOCHANEGO, ze cała ta pozorna akceptacja z zewnątrz przestanie być potrzebna.

[@emiliaolszewska7014]

Ulu jesteś kochana 😃❤❤🤗Dziękuję BARDZO 🤗🤗❤❤😍😍Pozdrawiam serdecznie 😍

[@Angie-nm4ft]

Ja mam dodatkowy apel - przestańmy oceniać inne kobiety przez pryzmat ich domów. Sama łapię się na tym, że jak widzę, że ktoś ma np. brudno w domu to myślę w kontekście "ONA nie posprzątała". A przecież ON też mógł posprzątać i powinien być za ten dom tak samo odpowiedzialny! ONI nie posprzątali.

[@UlaPedantula]

Podpisuje się oburącz!

[@joannawasniewska2365]

Niechcący wyszedł nam kiedyś test nawyków - na "Kolacji w ciemności" - okazało się, że nie mając "wizji", On zaczął panikować, bo nie wiedział gdzie odstawił szklankę z wodą > w jego głowie nie istnieją połączenia rejestrujące moment po skorzystaniu z jakiejś rzeczy, nie istnieje uwaga na taką czynność. To by wiele tłumaczyło, ale też pozwalało na wnioski i wprowadzanie zmian. ;)

[@barbaranati4330]

A ja pewnego dnia zaczęłam wrzucać wszystkie rzeczy ( porozwalane ciuchy brudne...czyste...papiery...wszystko) mojego męża do worków 110 L i wstawiałam do jego szafy. Jak coś szukał i pytał gdzie jest...sľyszał "w szafie!" . Ato wszystko po wielu próbach dogadania się z domownikami...oglądaniem zdjęć z cyklu przedtem-potem....itd.

[@UlaPedantula]

Ekstremalny ale świetny patent!

[@barbaranati4330]

@@UlaPedantula Ekstremalne było to, że wyjmował to czego szukał, a resztę wrzucał znowu do szafy

[@ewakaminska6829]

@@barbaranati4330 kurcze, skąd ja to znam. Mojego męża nic nie ruszy, żadne rewolucje. Ja na to patrzę i kłuje mnie w mostku z nerwów. Wtedy już wolę sama wszystko zrobić, bo nie mam siły się "użerać". Chyba, że jego mama ma nas odwiedzić, wtedy się budzi....

[@malwinawaruszewska2654]

Mój syn ma 3,5 roku i pomaga przy zmywaniu (niestety nie mam jeszcze zmywarki) pomaga nakryć do stołu odkłada ubrania do prania zabawki i odkurza podłogę i dywan u siebie w pokoju odkurzaczem oraz karmi swojego psa

[@lenciak2132]

Bardzo dobrze👍 Jak od małego będzie wiedział że trzeba sprzątać to później będzie super chłopakiem oraz mężem bardzo dobrze ze uczysz od małego 😀😀😀

[@swiatelektroniki69]

Pani ma rację w 💯 procentach

[@karolinasiwiec8066]

Dziękuję za ten film jakoś kobieta, bo właśnie później mamuśki robią wszystko za synów i dziewczyny później żony mają problem, bo chłopak w wielu np. 20 lat się wyprowadza z domu i 2 lewe ręce. Miałam kiedyś takiego chłopaka, za którego rodzice robili wszystko i nawet naczyń ręcznie nie umiał umyć... Jakaś masakra. Teraz mam takiego co dużo rzeczy potrafi, ale też trochę muszę pilnować, żeby nie skończyć jako jego sprzątaczka ;D. Na szczęście po 5 latach już kuma, że samo się nie zrobi. Ale taki apel do rodziców, żeby uczyli swoje dzieci nie tylko dobrych manier ale właśnie też domowych obowiązków, rodzice wiecznie żyć nie będą, a rzadko kogo stać na sprzątaczkę ;)

[@UlaPedantula]

Pełna zgoda!

[@WojciechKawka05]

Super film 👍👍👍

[@dzastineczk.a]

Rewelacyjny film Pozdrawiam Ulu ❤👌

[@marmik1427]

Fajny temat. Dziękuję. Spróbuję wykorzystać kilka wskazówek

[@paulinafabianczuk4274]

Mój syn (10 lat) miał nawyk zostawiania piżamy na środku swojego pokoju. Znikał do szkoły, potem z niej przychodził (również z kolegami), a piżama od rana do podłogi przytulona. Pewnego dnia otworzyłam okno i wyrzuciłam ją przez nie. Co się naszukał tej piżamy wieczorem! W końcu mu podpowiedzialam, ,żeby szukał w ogrodzie. Zapamiętał lekcje, myślę, że pomógł fakt, że w ten dzień padało 😁

[@UlaPedantula]

Genialne. To mi przypomina jak Rysio miał może 3 lata i nagle zaczął się problem z ubieraniem - nie chciał wyjść z piżamy i koniec. Więc kiedyś zimą wystawiłam go w tej piżamie i boso na wycieraczkę. Zamknęłam drzwi, policzyłam do 10 i wpuściłam - problem zniknął i więcej nie wrócił :)

[@paulinafabianczuk4274]

@@UlaPedantula Świetne! 10 minut hartowania, plus problem z głowy. Piżamkowe metody działają 😉

[@annaamelia3476]

Świetny odcinek!

[@bogusiabiaecka9974]

Gorzej jeśli domownikom nie zależy w ogóle na angażowaniu się w życie rodzinne i każdy myśli o swoim nosie. Wówczas nawet listy lecą do kosza, rozmowy giną bez echa, a argumenty o braku wspólnego czasu nie robią wrażenia. Przykre choć tak prawdziwe...

[@celinadomaradzka5851]

Tylko w takim razie po co z takimi domownikami mieszkać? Równie dobrze można wynająć pokój w jakimś mieszkaniu i może się trafi na lepszych współlokatorów niż wyrodna rodzina, a i sumienie się ma czystsze (bo nie uczy się dzieci i partnera, że takie zachowanie jest akceptowalne) i psychikę zdrowszą. Alimenty mogą być tańsze niż psychoterapia ;) A jeśli rozstanie się z rodziną jest "złe" to może po prostu zaakceptować syf (ten w domu i w atmosferze) i się nie użalać nad sobą.

[@TheAnka08]

Ula proszę poradź jak skutecznie usunąć plamy z podkładu gdyż już kilka razy zdarzyło mi się, że podkład w pipecie poleciał mi na bluzkę, pozdrawiam ;)

[@UlaPedantula]

O tym był mój pierwszy film :) zwykle mydło :) można zaprać i zostawić na jakiś czas ;)

[@TheAnka08]

@@UlaPedantula Dziękuję bardzo :) jesteś super, gorąco pozdrawiam :)

[@aszqxxx4662]

Jak zawsze celne rady ;) dziękuję

[@tintratak391]

Mnie mama nie uczyła sprzątać - zawsze miała pretensje że tego z braćmi nie robimy. "Dlaczego nie przyjdziesz i nie zaproponujesz mi pomocy?". "To Ty nie widzisz że tu trzeba posprzątać?". Brakowało mi pochwał za robote a także przestrzeni do roboty. Jak tu robić skoro zawsze jest zrobione? Mama nigdy mnie nie zaprosiła do sprzątania, nie pokazywała jak coś zrobić dobrze. Kiedy byłam starsza przychodziłam spytać "w czym mogę Ci pomóc?". W odpowiedzi słyszałam że powinnam to wiedzieć. Może powinnam, a może nie, ale nie wiem, więc choćbym chciała to nie umiem. Więc nie pomogę :/ ostatecznie ucze się tego w swoim mieszkaniu i na tym kanale ;)

[@UlaPedantula]

Zamknięte koło braku żyliwości... Szkoda :(

[@anitaczerwinska5440]

Jest super metoda angażowania w sprzątanie ....nazwijmy ją metodą szokową lub znikających przedmiotów....czyli nie zbiera zabawek... no to ja zabawki do kosza i przez okno do ogrodu hehehe....i jeśli je chce mieć pójdzie i pozbiera ....po takiej akcji długo się pamięta, by nie zostawiać ich rozwalonych....to samo dotyczy dorosłych i ich porozwalanych butów w przedpokoju ....polecam ....od czasu do czasu mały szok zbawienny dla psychiki bałaganiarskiej heheh. P. S. Co prawda, jeśli chodzi o znikające przedmioty, znałam kogoś, kto po imprezie, żeby nie myć naczyń wyniósł je w wielkim garze do ogrodu pod rynnę hehehe .....ale no cóż to są koszta eksperymentów.

[@evevro2374]

Świetny film 🙌🏻☺️

[@karolinaglinka439]

Czuje, że wjeżdża ciężka altyleria na moich 3 dorosłych (brat,mąż,tata) anty-sprzątaniowych Panów.

[@UlaPedantula]

Na ich miejscu już bym się bała, bo czuję w tym komentarzu determinację!

[@Kinga_majewska]

Super film. ❤️😃Piękne wyglądasz Pozdrawiam serdecznie.

[@edytaspiesz5234]

Jakbym nie posprzątała to wg mojej mamusi zawsze jest źle, Po łebkach, na odwal się. Sprząta się od rana do wieczora całą sobotę. Broń boże wcześniej! Bo się nakruszy na niedziele! A nóż widelec ktoś przyjdzie i ten syf zobaczy! Teraz z weekendy spędzam u narzeczonego więc po pracy w czwartki ścieram kurze po meblach w pokojach, bibekotach, klamkach, drzwiach, kontaktach, parapetach oraz myję kuchnię. W piątki pnatomiast odkurzam, myję łazienkę i podłógi, a raczej boki, bo wszedzie te lapacze kurzu i brudu -dywany. Na co w sobotę z rana mamusia "trzeba poprawić, bo jak się babcie ściąga z łóżka to są śmietki na dywanie..." 😨 no Wtf? 4 paprochy i cały poziom mamy odkurzac 😂 bo przecież musi być czysto. A babcie już myli i zostawili od piątku osad w umywalce, lustro zachlapali, więc "weź to popraw " 😂. I już bitka, bo oczywiście tego nie robię. Nie będę następnego dnia robić tego samego, bo ktoś nie szanuje mojej pracy! U siebie w domu w życiu nie będę sprzątać w weekend. To czas kiedy cały dzień mamy dla rodziny. Pokoje mogę przelecieć w poniedziałek a odkurzyc i podłogi we wtorek, łazienkę i kuchnie zostawić na srode (póki nie mam dzieci i jak będą bobasami), a mojego na pewno będę uczyć jak ma umyć łazienkę, bo to nie tylko kibelek, umywalka i kabina, a kafelki przy umywalce urzygane od pasty i smarkow, jak obecnie u niego w domu. Moja matka jakby tam wpadła, to by chyba zawału dostała 😂😂😂. Najpoerw ją, a potem mój ojciec zaczęliśmy nazywać ją perfekcyjna pani domu. Tyle, że nigdy nie pochwali, za nic. Zawsze skrytykuje. Ojciec nienawidzi św bożego narodzenia bo musi "lizać ",ja też. Marze, już odliczam kiedy się wyniose. Skoczy się "Jezusek nie przyjdzie, jak nie bd posprzątane, wylizane ". Doszło do tego, że odkreca kontakty, żeby je wymyc 😂😂😂. Tę środki chemiczne to już chyba mózg wyzarly, przy okazji ich wdychania , a nie tylko brud 😂😂😂.

[@UlaPedantula]

Oj, przykro mi to słyszeć :( U siebie zrobisz po swojemu!!!

[@anialis5930]

Wspolczuje ci ja lubie sprzątać i jak jest czysto ale nie do przesady.

[@kuba08730]

Mam 12 lat i sprzątanie to dla mnie przyjemność, ponieważ nie lubię przebywać w brudnym otoczeniu. Z chęcią zrobię pranie i je powieszę a także je uprasuję, poodkurzam, umyję podłogę, wytrzepię dywan, umyję kuchnię i łazienkę i okna, wytrę kurz, pozmywam lub zapakuję/wypakuję zmywarkę. Nikt nie musi mnie namawiać. Oczywiście nie zrobię tego wszystkiego na raz, mamy rozplanowane obowiązki, np. ja myję podłogi itd., mama np. odkurza itd., siostra np. wyrzuca śmieci zmieszane itd.

[@barpat8561]

Mycie podłóg, zmywanie czy pranie dla mojego męża żaden problem. Naprawdę każdy może znaleźć coś dla siebie 🙂

[@UlaPedantula]

Dokładnie!

[@sylwiaadamowicz6597]

Rewelacja!!!

[@juchapietrucha4332]

Super filmik! Lepiej, jeśli mama naturalnie wpaja dziecku nawyk sprzątania po sobie, niż jak robi to w późniejszym czasie żona :D Nikt nie jest idealny - drobne nawyki można wypracować w wieku dorosłym, ale kluczowy jest wiek dziecięcy :-) Nie chciałabym wiązać się z bałaganiarzem, który obraża się kiedy cokolwiek musi zrobić w domu :-)

[@UlaPedantula]

A dlaczego tylko mama? Najlepiej, jeśli przykład płynie od mamy i taty, którzy dzielą się obowiązkami!

[@juchapietrucha4332]

@@UlaPedantula Racja - tak byłoby najlepiej! :-) Dziecko zawsze bierze przykład z rodziców, warto więc o to zadbać za wczasu. :-)

[@colmiswot]

Jak już naprawdę nie mam siły to wynajmuję sobie pomoc odpłatną.

[@agnieszkacho2484]

Ula jesteś Wspaniała!!!!!

[@MsPolianka]

Podziekowalam mezowi, ze umyl naczynia, ale jak sie rozejrzalam po kuchni, ile jeszcze jest niepozbieranych rzeczy, to nie wytrzymalam 😊 Syn tak ubrudzil stol i jsk wycieral rozwalajac na podloge wszystko , to tez zrobilam to za niego 😃 Fajnie sie slucha, ale ciezko to wdrozyc

[@UlaPedantula]

Trzeba próbować - zebrać pozostałe naczynia do zlewu, zawołać męża i powiedzieć „kochanie, jeszcze to zostało” a synowi wręczyć odkurzać. Jak się będziesz poddawać po pierwszym niepowodzeniu, to zawsze będziesz robić za nich.

[@patrycjax8792]

Pięknie Pani w takiej fryzurze!😘

[@kolorowaukulelanka800]

Ula, wiesz jaki mam sposób na siostrzenicę? Młoda bardzo lubi oglądać "Misję Ratunkową", gdy widzę, że zabawki zbytnio nagromadziły się w pokoju to wkraczam z zabawą "w Ulę Pedantulę". Trochę trzeba ją przypilnować, żeby zajęła się bardziej sprzątaniem niż odgrywaniem Ciebie, ale ostatecznie pokój posprząta 😁

[@UlaPedantula]

Najważniejsze, że działa :)

[@monikaj1739]

Super odcinek😍

[@joannawilak9621]

Witam Pedantulko... Szukam takiego ceramicznego kubka który jednocześnie był ekspresem do kawy. Kiedyś reklamowałaś to jako produkt na święta jako prezent. Poproszę o linka. Pozdrawiam ☺️

[@UlaPedantula]

To się nazywa Slowpresso :)

[@paulina368]

świetny film! Wykorzystam wskazówki. Pozdrawiam serdecznie ❤

[@julka7237]

Pięknie super film ❤❤

[@mariakostrzewa2953]

to jest dramat! mama mojego chłopaka jeszcze zanim wspólnie zamieszkaliśmy, miała pod dachem dwóch dorosłych synów i męża- i nie było komu odkurzyć w mieszkaniu! masakra. lubię ją jako osobę, natomiast popełniła ogromny błąd wyręczając wszystkich całe życie i dopiero jak chłopak ze mną zamieszkał, to zaczęla narzekać , ze wszystko jest na jej głowie- jej mąż na to, że ,,o co ci chodzi...zawsze tak było" , za to drugi syn, który z nimi jeszcze mieszka, mimo 22 lat, traktowany jest zupełnie jak dziecko i wyręczany we wszystkim. dramat.. mój chłopak jak się wprowadzaliśmy do wspólnego mieszkania, nie wiedział nic o tym jak się robi pranie- nigdy tego nie robił (wówczas 23 lata). Nigdy też nie mył całościowo kuchni, nie wiedział, ze czasami myje się szafki kuchenne itd. o ścieraniu kurzy nie wspomnę- tego typu "drobiazgów" jak pokłady kurzu, potrzeba wymiany pościeli raz na 3-4 tygodnie, poprawienie kocy na kanapie i mnóstwa rzeczy nawet nie zauważa albo nie wie, że się robi. mieszkamy razem już prawie 2 lata i 90% sprzeczek i kłotni dotyczy własnie sprzątania. nie lubię tego, ani się kłócic, jednak on jest uparty podobnie jak ja, więc jeżeli nie chcę skończyć jako sprzątaczka, muszę się o niektóre rzeczy wykłócać. ale powiem nieskromnie, że tak jak matka nie nauczyła mojego chłopaka prawie nic w kwestii bycia gospodarzem domu, tak ja chłopaka wielu rzeczy juz skutecznie nauczyłam i przyzwyczaiłam do pewnych rutynowych czynności (typu w każdą sobotę robimy sprzątanie łazienki, mycie podłog itd). a jak będę miała dzieci, niezależnie od płci, od początku będę je wdrażać w obowiązki domowe, oczywiscie dostosowane do ich wieku i możliwości. nie wyobrażam sobie całe życie być służącą, zwłaszcza, że pracuję i mam zamiar dalej pracować zawodowo, więc niby z jakiej racji mamy robić na dwa etaty??

[@tinav1147]

Od którego wieku według Pani dzieciom dać również obowiązki domowe? Dziękuję za wideo!!:-)