Bycie ,,za starym " na coś, to nie tyle kwestia wieku, co mentalności. Nigdy nie zapomnę scenki, której byłam świadkiem, a było to w roku 1987 w PLSP (plastyku)w Kielcach, dzień przed szkolną dyskoteką przebierańców. Fajna pani od WF pyta dwie dziewczyny, 19 letnie - A wy, dziewczyny, już macie gotowe stroje na dyskotekę? - Nieeeee no, pani profesor, gdzie my, stare baby, na dyskotekę!" Kurtyna. Ja jeszcze nigdy w ten sposób o sobie nie pomyślałam, jeśli już, to raczej czy jestem wystarczająco sprawna fizycznie oraz czy mam na to chęć, cokolwiek by to było, no i czy mnie stać. Pan Robert Kupisz ma rację :) Też tak myślę, jak on i nie słucham malkontentów. Trzeba robić to, co w duszy gra :)
@ekstraBabka3 сағат бұрын
Brakuje mi w tym odcinku takiego realnego spojrzenia na temat. Z perspektywy nie Warszawskiej, osób po 60-tce, które dorabiając się, wychowywały w latach '80, '90 min. 2 dzieci. Osób, których nie stać na trenera personalnego, najbliższy basen mają 40 km od miejsca zamieszkania i ubrania noszą raczej z Kika lub promocji w Lidlu, a nie od Kupisza.
@beatatrybua64262 сағат бұрын
Mam 61 lat i nie odczuwam presji. Chodzę w sluchakach nausznych co u kobiety w moim wieku jest rzadkie, ale nikt na to nie zwraca uwagi ! Jak jeżdżę na zwyklej hulajnodze to co najwyzej ktoś sie czasem usmiechnie 😁 ale to w realu. Natomiast w internecie to jest jazda bez trzymanki. Notorycznie jestem wyzywana od babć i starych wiec tutaj widzę dużą różnicę
@idamaciaszek8550Сағат бұрын
No sorry wchodze fp kazdego sklepu i wrecz sobie robie pogaduszki o modzie z mlodymi ludzmi i nie odczuwam zadnego stresu Moze to Polska wlasni Mieszkam w Hiszpanii