Jaki rower dla kolarza powyżej 120kg? Górski? Szosowy? O czym warto wiedzieć?

[@zechowany]

Siema, moja przygoda z jazda na rowerze zaczęła się w połowie maja tego roku przy wadze 105 kg. Na początku jeździłem moim starym rowerem "górskim" ociężały stalowy kolos z pseudo amortyzacją widelca i tylnego wahacza. Po pierwszych 2 miesiącach walki z sobą i rowerem skok wagi był bardzo szybki, jeżdżąc 2-3 razy w tygodniu po 20-30 km. Wtedy właśnie postanowiłem sam siebie nagrodzić i kupiłem rower crossowy Gazelle playa na 28" kołach i oponach bardziej nadających się na asfalt. Staram się nie jeździć tylko po to aby zrobić kilometry a raczej wyznaczam sobie za cel dojechanie do pewnego miejsca ( zabytkowy kościół, pałacyk itp) których w mojej okolicy okazało się że jest całkiem sporo. Bywaj dni kiedy robię wyzwanie i stawiam na początku 20 km potem 30 km itd z czasem wcześniejsze wyzwania stawały się normalnym dystansem do codziennej jazdy a wyzwania rosły. Na dzień dzisiejszy czyli 07-09-2015 ważę 85 kg a dystanse 70-100 km nie są nie do pokonania. Dodam na koniec że za każde zrzucone 5kg każde wyzwanie staram się sam wynagradzać. Np nową koszulką na rower, nowymi spodenkami itp. A raz w tygodniu cheat meal np kawałek pizzy lub batonik czekoladowy aby moja psychika nie ucierpiała na diecie :) Życzę sobie i wszystkim wytrwałości w dążeniu do celu. PS. Aha i najważniejsze Papierosy przestały smakować więc pewnie się ich niedługo pozbędę !

[@SzajBajk]

+zechowany Świetne wieści! Masz super podejście do sprawy i na pewno osiągniesz jeszcze wiele!

[@mariuszmroz1571]

hej, Wiem, ze video powstalo jakis czas temu ale dopiero teraz na nie trafilem. Prawdopodobnie przebije was wszystkich. Z uwagi na pospiech, prace itp moja waga podwoila sie. W najgorszym momencie mialem ponad 157kg. Postanowilem cos z tym zrobic. Na poczatku rower stacjonarny i ciezki trening interwalowy. Po zrzuceniu okolo 10kg kupilem pierwszy rower. Byl to karbonowy rower gorski. Do dzisiaj sluzy mi i nie ma z nim problemow. Kola lekkie (alu) daly rade do dzis bez jednego centrowania. Obecnie doszedlem do 125kg i jezdze na karbonowym rowerze szosowym. Jezdze srednie dystanse okolo 150-250km tygodniowo. Zero problemow z centrowaniem, ustawianiem itp. Jesli ktos z waga ponad 100kg zastanawia sie nad rowerem to moje doswiadczenie powinno go przekonac. Byle optymistycznie i do przodu.

[@robertpodolski7402]

W tym roku się zapuściłem i zaczynałem od 106 a dziś 96,5 sporo jazdy i lepszego jedzenia. I oglądania tego kanału - on tez pomaga

[@mariuszturek6286]

Cześć Zgodnie z prosbą autora podzielę się swoim małym doświadczeniem w tej sprawie Zacząłem przygodę z rowerem 27.05.2015 ważąc 107kg. W zasadzie "zwapniałem" od blisko 20 lat i za bardzo nie przepadałem za rowerem. Wolałem bieganie ale na tyle "zwapniałem",że przy swojej masie bałem się o kolana przy bieganiu więc wybrałem rower. Wsiadłem na jedyny jaki był w domu (jakiś romet, cena nowego w tej chwili to jakieś 500zł) i katując się niemiłosiernie (brak kondycji i potworny ból tyłka, kręgosłupa i nadgarstków) zacząłem systematycznie jeżdzić po drogach twardych, szosowych. Unikałem jazd terenowych. Wciągnęło mnie to strasznie i dość szybko zrozumiałem,że: - w ten sposób się zamęczę (bóle z powodu złego roweru, nie chodzi o jakość tylko źle dobrany do mnie) -najprawdopodobniej szybko też zamęczę rower ;) Zgadzam się cąłkowicie z Danielem. Długo kombinowałem jaki rower kupić. Całkowicie odrzuciłem pomysł MTB i skupiłem się nad rowerami typu cross lub trekking. Po konsultacjach z Danielem zacząłem również brać pod uwagę rower szosowy ale ostatecznie stanęło na rowerze typu Urban (29", sztywny widelec i wytrzymała konstrukcja). Przesiadka z dostychczasowego na nowy to przysłowiowe "niebo a ziemia". Jazda stała się zdecydowanie przyjemniejsza, szybsza i co bardzo ważne w przypadku odchudzania jednostajna (chodzi mi o tempo). 1.Cokolwiek wybierzecie pamiętajcie o podstawoym parametrze czyli rozmiar ramy. Źle dobierzecie to się będziecie męczyć 2.Siodełko to kolejna podstawa. Jak tylko macie kłopoty nie zastanawiać się i pożyczyć do testów i tak długo szukać aż znajdziecie odpowiednie do siebie. A teraz kilka moich spostrzeżeń nie związanych typowo z rowerem ale odchudzaniem. Zastanówcie się nad przyczyną posiadania wysokiej wagi i zlikwidujcie te przyczyny w madry sposób. Nie sztuką jest nagle wpakować w siebie dietę cud (takiego czegoś nie ma) czyli np. "cały dzień nic nie jem a jak jestem głodny/głodna to cyckam liść sałaty" ;). Tym bardziej musicie mądrze zacząć się odżywiać skoro zdecydowaliście się na aktywny trening (skasować/obniżyc bomby kaloryczne w diecie i zastąpić czymś zdrowszym). Wasz oragnizm musi mieć siłę na treningi. Przygodę z odchudzaniem zacząłem jako amator i dalej oczywiście nim jestem. Pomimo zadawalających wyników (o tym na koniec) zacząłem zabawę np. bez pulsometru ale gorąco zachęcam rozpoczynajacych do zakupu czegoś takiego. Najtańszy, najprostszy który dokładnie poda Wam aktualne tętno podczas wysiłku. Daniel w jednym z filmów pokazał jak rozpoznawać swoje ciało podczas treningu i utrzymywać odpowiednie tempo abyście się po prostu nie wypompowali. Nie jest to łatwe i uważam,że pulsomter bardzo pomaga. Żałuję,że od samego początku przygody takiego czegoś nie kupiłem. -systematyczność -dobre tempo (nie katujcie się) -odpowiednia dieta (skasujcie bomby kaloryczne) -dodajcie frajdę z jazdy :) efekty na bank się pojawią. Wcześniej lub później ale będą. Powodzena... Jak napisałem na początku. Start 27.05.2015 z wagą 107kg. W dniu 30.08.2015 waga wskazała 92kg. Nie zamierzam się na tym zatrzymać :)

[@SzajBajk]

+Mariusz Turek Mariusz, powiem tak - DAJESZ CZADU! Szacun!

[@andrzejt2101]

+Mariusz Turek / Super motywujące. Dzięki !!!

[@mariuszturek6286]

+Kisi Misi (Ciamciaramcia) To że odchudza to wiem ale należy uważać z przetrenowaniem. 50km dziennie przed dłuższy okres i nogi przestaną "podawać". Ja tak miałem. Chciałem jechać ale nogi nie chciały ;)

[@SzajBajk]

Zgadzam się. Przy odchudzaniu również trzeba dawać organizmowi czas na regenerację.

[@erykpawowski6930]

No to jak dużo jeździć? Planuję zacząć w najbliższym czasie. Myślałem o 1,5-2h przy 3 albo 4 razy w tygodniu. Więcej będzie póki co ciężko z racji na obowiązki zawodowe i rodzinne. Moja waga startowa to około 108kg. Dodatkowo z racji pory roku będzie to póki co trenażer. Treningi planuję zaczynać późno - koło 20. Czy w takiej sytuacji po treningu jeszcze coś jeść? Zakładam jakiegoś banana lub 2 w czasie jazdy ale czy coś później? Może jakieś dodatkowe wskazówki?

[@tadeuszszczecinski2838]

Witaj szajbajku próbowałem odchudzać się na wszystkie możliwe sposoby diety basen siłownia itp. skutek był marny kilo może dwa w pół roku, od dwóch miesięcy jeżdżę rowerem trasę mtb w Sulechowie raczej tylko w weekendy ponieważ pracuje w delegacji i nie mam możliwości częściej trenować ale już zgubiłem pięć kilo:-) myślę że to dobry wynik , dodam tylko że moja waga początkowa to 135 kilo teraz 130 i jeżdżę mtb ponieważ to mi się bardzo podoba i strasznie mnie to kręci ale jak to ty mówisz bardzo często w swoich filmach wszystko zależy od naszej psychiki jeżeli mówimy że damy rade to damy, pozdrawiam i do zobaczenia w Sulechowie. ;-)

[@sawekforc8536]

Ale się czasy pozmieniały. Kup se pan rower za dwa tys. W 2000 r dałem flaszkę za starego waganta, stojącego rok pod wiatą starego młyna. Drugą flaszkę dałem za kilka używanych części. Zmajstrowałem cudo, które objechało wiele razy Czechy. Chwila wolnego i jechałem z Dzierżoniowa dookoła Ślęży, albo przez przełęcz jugowską, Rzeczkę. Wracałem przez walimską, Rościszów, lub odwrotnie, tak przed obiadem, lub kolacją. Nigdy nie miałem pięknej koszulki z napisami, ani spodenek z wkładką. Jak mnie złapali z napisami CCC na koszulkach, na początku przełęczy Tąpadła od strony Sobótki, to na przełęczy byłem sporo przed nimi. Potem z góry przeszli po mnie jak walec, nie te przełożenia, nie ten sprzęt, bo może też bym się tak łatwo nie dał. Łykałem "kolarzy" w pięknych strojach, na fantastycznych rowerkach, szczególnie pod górę, gdzie opony mieli warte więcej, niż cały mój sprzęt. I już ich nie widziałem. Zrobiłem rowerkiem wiele tys. kilometrów. złamałem widelec, rozwaliłem sporo łańcuchów i wolnobiegów. Manetki miałem pod kierownicą na ramie. Co to jest kadencja, dowiedziałem się dopiero z tego kanału. Chyba sobie znowu coś poskładam. Najważniejsze, czerpać przyjemność z kolarstwa i łapać zdrowie. Ukłony :)

[@YThanei]

Ja szukałem roweru z wagą 142kg. To trudny temat, jak się od 15 lat na żadnym rowerze nie jeździło. Wydaje się człowiekowi, że trzeba nie wiadomo jaką ramę i nie wiadomo jaki rower kupić. A tak na prawdę każdy góral na stalowej ramie (najlepiej CrMo) da spokojnie radę. Na grubej aluminiowej pewnie też. Ja kupiłem sobie na All..ro super starego górala za 300żł na kołach 26". Tylko że ze stali CrMo (rama i widelec). Rower ma ponad 20 lat. Koła z 10-15 lat. Shimano STX (pierwsza seria przerzutek w ogóle, która jest kompatybilna z dzisiejszymi przerzutkami) i wszystko daje radę i nawet nie źle jeździ. Zacznijcie od takiego, to potem będziecie wiedzieli, na co warto dać kasę i na co uważać. Aha, miękkie siodełko przy takiej wadze działa cuda :)

[@pawes.8345]

Hej, Ja swoją przygodę z rowerem górskim zacząłem w styczniu tego roku z wagą 95 kg. Plan był taki: jazda co drugi dzień i normalne jedzenie (nie jestem typem który jest w stanie być na diecie). W czerwcu ważyłem już 75 kg a obecnie 72 kg. Moje odchudzanie spowodowało, że MEGA wkręciłem się w rower. Od trzech miesięcy posiadam jeszcze szosówkę jest chyba starsza ode mnie (przerzutki ma jeszcze na ramie) ale daje radę. To bardzo urozmaica jazdę. Dodatkowo startuję w zawodach MTB co jeszcze bardziej nakręca mnie do trenowania. To taka wisienka na torcie po godzinach spędzonych na treningu. I nie chodzi o zdobycie jakiegoś wysokiego miejsca bo to graniczy z cudem ale o możliwość obcowania z podobnymi do mnie, wymiany doświadczeń czy przeżycia czegoś razem. Kiedyś myślałem, że zawody są dla zawodowców, ale tak na prawdę przyjeżdża tam więcej amatorów niż kolaży z kat. Elita. Ważne jest aby dojechać do mety, zmagać się z własnymi słabościami czy bólem a wynik w klasyfikacji jest zupełnie nie istotny - no prawie :-) Polecam wszystkim mniej lub bardziej zakręconym. Ja startuję w Kaczmarek Electric MTB - najbliższe zawody 13.09 w Wolsztynie, ale jest tego mnóstwo w całej Polsce Pzdr. - ale się rozpisałem - Sorry!!!

[@SzajBajk]

+Paweł S. SUPER - takich relacji wrzucajcie jak najwięcej!!!

[@mariuszturek6286]

+Paweł S. Gratki :) Za bardzo nie schudnij bo wiatr Cię zwieje z roweru ;) Fajny wynik. Nie planuję zjechać do 72 ale tak 82-84 to by mi pasowało. Jak przeczytałem o Twoich osiągnięciach to wiem,że też dam radę.

[@lastFrequence]

+Paweł S. Gratuluję, ja przy wadze 101kg, zrobiłem formę , że pokonywałem w poprzednim sezonie trasy ponad 150 km na rowerze crossowym dokładnie kellys phanatic , w roku planuje pobić granice 200km i zmienić rower na szosówkę. A waga u mnie spadła raptem 2 kg :/

[@whisnia]

113kg. Jeżdżę zarówno w terenie jak i na szosie. Mimo wagi uwielbiam interwałowe trasy z podjazdami, hopkami, których nie brakuje tu gdzie mieszkam. Najwięcej satysfakcji daje gdy się na takim podjedzie wyprzedza wycieniowanego kolegę :) Co do sprzętu to zdecydowanie full robi robotę, poza tym trzeba tylko często wymieniać okładziny hamulcowe (nabyłem właśnie nowe od Szajbajka:) także przetestuję) Jeśli chodzi o szosę to używam kół 32mm żeby mieć choć namiastkę komfortu.

[@bartomiejz1102]

Witam. Przygodę z rowerem zacząłem w kwietniu tego roku po 10 latach przerwy. Ważyłem wtedy 145 kg i też się bałem czy rower pode mną wytrzyma. Kupiłem rower MTB Kross Level B3 z 2013 roku. Nie jest to oczywiście reklama po prostu można powiedzieć że rower kupiony przez przypadek. Nie miałem jeszcze takiej wiedzy na temat rowerów jak mam teraz. Dlaczego rower MTB po pierwsze bałem się że rower szosowy pode mną nie wytrzyma poza tym jakość asfaltu też daje wiele do życzenia, a po drugie bardzo lubię jeździć po lesie. Co do roweru to naczytałem się różnych opinii że ramy pękają itd itp. Ale jak na razie przejechałem w tym sezonie 1500 km i z rowerem nic się nie dzieje. Wymieniłem w nim hamulce na hydrauliczne Shimano SLX M675 i amortyzator na powietrzny bo sprężynowy niestety cały się pode mną uginał oraz pedały na zatrzaskowe Shimano M540. Co do kół to kiedyś przy zjeździe w lesie wjechałem do rowu i zaliczyłem OTB i wygięła się przednia obręcz. Obręcz wymieniłem na DT Swiss 533d podobno jest to obręcz do Enduro i jest przystosowana do rowerzysty o masie 130 kg. W przyszłym roku planuję zmienić napęd z osią zintegrowaną. Obecnie ważę 130 kg i rower pochłania praktycznie każdy wolny dzień jest to najlepszy zakup jaki dokonałem w tym roku. Jeszcze o kilku rzeczach nie napisałem bo już w tym momencie tekst jest zbyt długi :) Pozdrawiam wszystkich rowerzystów.

[@SzajBajk]

+Bartłomiej Żemański Dzięki Bartku! Jak widać, rower skutecznie pochłania nie tylko kilometry, ale i kilogramy...

[@radarian5097]

Przy odchudzaniu ważne jest aby jak najwięcej zrzuci stosując odpowiedni styl odżywiania a dopiero jak postępy zwolnią dodać wysiłek fizyczny. Zaprocentuje to mniejszym obciążeniem stawów (waga...) i skutecznym dozowaniem bodźców do odchudzania. Krótko mówiąc periodyzacja w odchudzaniu jest tak samo dobra i ważna jak periodyzacja w treningu.

[@janburda6082]

dobry vlog -sporo fajnych porad ---ja rowerkiem śmigam ponad dwadzieścia lat 'fajurki przestałem palić jakiejś 15_16 lat i przytyłem do około 105 kg. waga się trzyma i jest mi z nią dobrze przy wzroście 192cm. posiadam rowerek krossowy reflex 28cali ,spisuje się bardzo dobrze 'rama 23cale duża ale fajnie się na niej czuję,śmigam sporo i dość regularnie lubię wyskoczyć nadłuższe trasy powyżej 100km.Serdecznie pozdrawiam Pana prowadzącego vlog.

[@SzajBajk]

+Jan Burda Cześć Janie, dzięki za doping. Super, że też śmigasz na rowerze! Na jakich jeździsz oponach i jakie ładujesz ciśnienie do swojej masy? Pozdrower, Danielski

[@mariuszapinski5096]

Bardzo mi sie podoba mi się twój projekt z siodełkami

[@SzajBajk]

+dziaabdziaczek Le Dzięki za feedback. Chyba ruszymy z tym projektem.

[@przemyslaw.niewiadowski]

+SzajBajk też jestem za, ale mogły by się pojawić tańsze modele również

[@SzajBajk]

Będą na pewno.

[@SilnikiS]

Napiszę z perspektywy osoby, która zasadniczo praktycznie wpada w target filmu (żeby nie było że tylko jem makdonaldy - mam 194 wzrostu). Co do siodełek powiem, że owszem jest to istotne, ale przy średnio 20 kilometrach dziennie w perspektywie miesięcznej fabryczne siodełko daje radę. Pierwsze 10km to było piekło i przez ostatnie metry rower prowadziłem, potem coraz lepiej. Mowa o tanim siodełku Krossa, które ma chyba oznaczenie VL-3275 (chyba nawet nie da się go kupić osobno). W temacie szosówek bałbym się że jadnak mimo wszsytko wielokrotne 2-centymetrowe krawężniki łączące ścieżki rowerowe z przejściami przez jezdnię powoli z mojego koła zrobiłyby wielokąt a zapasowe dętki byłyby moimi częstymi przyjaciółmi ;).

[@PioFoto]

Ja w takiej wadze na poczatek nabyłem rower krosowy konkretnie Giant Roam. Jak dla mnie w przednim blacie preferuje 48 zebów. Nastepnie w ramach uzupełnienia mojej rowerowej przygody dokonałem zakupu roweru szosowego Giant content 1. Jest to rower szosowy o wiele wigodniejszy od wyczynowej szosy. I tutaj 50 zebow w przednim blacie nie więcej. Ewentualnie mozna zastanowic sie nad zakupem contend w wersji sl ale nie koniecznie.

[@tomaszszerel5091]

Jestem szczęśliwym posiadaczem Cannondale cad 8 waże 140 kg koła compagnolo scirocco. Rower jest bardzo szybki leciutki jazda po szosie daje wiele frajdy. Kola pomimo mojej potężnej wagi sprawują się nienagannie. Jedyny mankament to miękka rama mam na myśli suport który wygina się pod mocnym naciskiem. Obecnie testuje Specjalized Diverge na osprzęcie Tiagra. Jest to rower cięższy jednak moim skromnym zdaniem sztywniejszy przy moich 196 cm i 140 kg. Wcześniej miałem rower psełdo Górski na stalowej ramie i wielokrotnie mialem problemy z kołami (pękające szprychy, kapcie) wymieniłem koła na tanie Maviki większość problemów ustąpiła. Jednak POŻĄDNE koła to podstawa. Następnym problemem były hamulce szczęki działały dobrze ale bardzo krótko (tydzień dwa). Wymieniłem widelec przedni i obecnie mam hamulec tarczowy hydrauliczny. Nadal a właściwie ciągle używam Górala pomimo jego 22 kg wagi na dojazdy do pracy. Najważniejsze dla mnie są koła i hamulce osprzęt zawsze można wymienić. Pomimo codziennych dojazdów do pracy 15 km w jedną stronę. Nie schudłem ale frajda i możliwość przebywania na świeżym powietrzu jest najważniejsza.

[@roomack-7549]

Witam, mam sporo do powiedzenia na temat odchudzania na rowerze. Jest to mój ulubiony sport i tu się zgadzam z autorem video, że sposób odchudzania musi być przyjemny, aby w dłuższej perspektywie czasu mógł stać się sposobem na utylizację nadmiaru spożywanych kalorii i aby nie katować się drakońską dietą, co na dłuższą metę złamie każdego. Sekretem odchudzania nie jest tymczasowa zmiana trybu życia, tylko stała zmiana nawyków ruchowych i żywieniowych na zawsze, więc musi być ona znośna i wprowadzana stopniowo. Na rowerze + siłownia + dieta schudłem ze 102 kg do 85 kg i niestety, zacząłem jeździć coraz ostrzej, szybciej, w cięższym terenie. Efekt ? Połamałem aluminiowego górala. Nie napęd, nie szprychy. Ramę. Jestem totalnym amatorem, nazwy podzespołów nic mi nie mówią, ani tym bardziej różnice ich zastosowań. Nie miałem roweru, nastała zima, 10kg szybko wróciło. Zamierzałem kupić Kellys'a Tyke 10 za ok 4000zł. Tylko że jest aluminiowy, bo karbona za takie pieniądze nie dostanę. Więc kupiłem stalowego górala na kołach 27.5" z pełną amortyzacją za...780zł na allegro. Dlaczego tak ? Po pierwsze lubię górale. Po drugie, stalowy jest wytrzymały więc go nie połamię, w cięzki teren też nim nie pojadę, nie będzie kusiło do ewolucji na takim czołgu, co najwyżej leśne dukty. Po trzecie, na full amortyyzacji, bo klockowi pond 95kg raczej trudno jeździć stojąc na pedałach - zwiększa to wysiłek i tym samym zmienia sposób pozyskiwania energii z tłuszczu na glikogen. Mieszkam w Gdańsku, który jest dość charakterystycznym miastem pod względem jazdy na rowerze. Do odchudzania - ścieżki w dolnym tarasie miasta, których jest tam sporo i płasko. Idealne do spokojnej jazdy i odchudzania. Są też bardziej na południowy zachód zalesione wzgórza morenowe dla wymagających rowerzystów. Ja na razie wybieram to pierwsze i jeżdżę sobie nad morze i spowrotem po owych ścieżkach co zajmuje mi lekko ponad godzinę dziennie (22km w obie strony). Ścieżki mamy w Gdańsku piękne, równiótkie jak stół w większości (do czasu aż zostaną zwertepione przez korzenie rosnących tuż obok drzew) ale ulice i przejazdy przez nie już nie tak bardzo i tutaj amortyzacja się przydaje co zwiększa komfort i przyjemność z jazdy. Wiem że połowa podzespołów się rozsypie i wymienię je wtedy biorąc pod uwagę rady w powyższym filmiku, ale zostanie mi fajna mocna rama na lata, która do zastosowań amatorskich spokojnie wystarczy, a lepszymi podzespołami odchudzę przy okazji rower może nawet o 2kg.

[@donpedro8572]

Nie zawsze stalowy jest bardziej wytrzymały. Miałem już wiele ram alu i stalowych i pękły mi dwie.... stalowe właśnie. Jedna droga i lekka Cr-Mo, druga zwykła marketowa :-)

[@michasakowski5809]

A taka moja sugestia dla początkującego szosowca z brzuszkiem: Triban 520 od Btwina, dlaczego: -Mocno rekreacyjna rama, z długą sterówką aby brzuszek nie przeszkadzał przy pochylonej pozycji + dużo podkładek pod mostkiem, sporo miejsc na oponę wejdzie ze spokojem 700x28c, od biedy da się założyć błotniki i mini bagażnik( nie hejtujcie) i robić trening przed pracą zabierając z sobą najpotrzebniejsze rzeczy - większość napędu to shimano sorra, korba z zintegrowaną osią. - nielajtowe koła choć te bym uzupełnił o kasetę adekwatną do reszty grupy, lekką oponę i zostawił na swoje pierwsze ściganie a na treningi lepiej dobrać coś na wysokiej trzy-komorowej obręczy. Co myślicie o takim zestawieniu?

[@SzajBajk]

+Michał Sakowski Myślę, że jest spoko i dosyć dużo osób chwali ten rower.

[@darekost4197]

Hej propo wagi i roweru po 30 latach zacząłem jeździć na rowerze treningowym bez przekonania z wagą 138 kg. Widząc jak maszyna poci się podemna jeździłem głównie po asfalcie omijając wszelkie nierówności. Zabijały mnie niewielkie odległości bo 20 km to już był wyczyn. Dzisiaj tylko dzięki świetnej zabawie na rowerze i poniekąd chyba zaraźliwej szajbie młodszego kolegi wróciłem do etapu że chce mi się chcieć. Spadło w niecały rok 20 kg. Człowiek może się położyć na lemoncce nie kopiąc się po brzuchu 🥴no może lekko. I czuć że samo wyjście na powietrze i pokręcenie godzinke czy trzy daje świetna frajdę. Mamy ciepła zimę więc nie przestaje nie wiem czy nie przesadziłem ale z masą 120 ruszyłem na Meride w gravelu i jestem oczarowany. Wiem że szajba mnie opanowała i mam nadzieję że nie opuści. Ps. A dla kolegów do mnie podobnych Masą. Jak unikasz dziur czasami rower wytrzymuje wiele więcej niż ma prawo wytrzymać. Dzięki za filmy dzięki za pozytywne nakręcanie Żeby było lepiej na filmik wpadłem 12.12.2019 i jest 💪

[@2dogslide]

Waże ~105-110kg(zalezy od stanu nawodnienia i tego co zjadłem), ale ta waga to nie sam tłuszcz a w duzej mierze mięsnie(kulturystyka/trojboj, jakis super potezny nie jestem ale z sylwetki blizej mi do kolarza torowego niż kolarza z tour de france) i ciężko katuje zwykłego aluminiowego górala(northec cayon) z rockshox xc28. Jeźdze po drogach asfaltowych i po lasach, czesto poza ściezkami. Jedyny minus to delikatny suport na kwadrat - korba na podjazdach mimo kadencji ok 90-100 gnie się na boki. Koła się nie gną(a czasem przeskakuje koleiny po ciagnikach czy jakies mniejsze rowy), rama się nie gnie a widelec nawet daje rade(tylko przy hamowaniu się wygina, ale nawet manitou za prawie 2 kafle się gnie). Jedyny minus jest taki że musze czesciaj serwisować piasty, zuzywam okladziny hamulcowe w 3 miesiace i co jakiś czas musze wymienić pogiety wklad suportu. Mam siodelko WTb rocket race i jest wygodne przy takiej masie.

[@mariuszstachowiak1358]

Ja narazie dodałem tylko karbonowy koszyk na bidon (bardzo fajny) ;-) Siodła jeszcze nie wymieniam. Tyłek boli ale przejechałem dopiero 100 km. Ważę około 110 kg przy wzroście prawie 2 m i chciałbym spaść poniżej stówki :-) Zaczynam rekreacyjną przygodę z rowerem trekongowym po 15 latach przerwy.

[@Krzysztof_S]

Zastanawiałem się jaki rower dla 120kg. Teraz zastanawiam się nad upgradem dla 90 kg :]

[@pawel_olek]

Ja do roweru górskiego polecam siodełko WTB Pure V Pro (moja waga to 95kg). Po wielu próbach, właśnie to siodełko zostało u mnie na stałe.

[@wudecki]

Jako doswiadczony w bojach salceson polecam piasty Novateca. Cztery lata katowania w terenach roznistych i nawet nie pojawil sie luz na bebenku.

[@Jedendwa0]

Z kolegą mamy prawie identyczne Romety Mustangi, ja M1 on M3, ja w ramie 19 on 21, ja ważne 110 on 80 z groszami. Na moim siedzeniu napisu ,,Romet" już prawie nie widać. A istotne, 110 kg to było jak go 3 miesiące temu kupowałem. Teraz może lekko ponad 100 ważne.

[@medawc519]

Moja uwaga z doświadczenia odnośnie sztyc - lepiej mieć w wykończeniu matowym. Polerowane potrafią się ześlizgiwać, nawet dobrze spasowane z ramą i z mocną obejmą.

[@SzajBajk]

+Medawk Czy próbowałeś używać specjalnej pasty do sztyc?

[@medawc519]

+SzajBajk Nie, podziałało za to zmatowienie sztycy papierem ściernym. Nie jestem estetą, a poza tym to był rower do codziennej jazdy miejskiej, więc tak, nie szkoda mi było :)

[@SzajBajk]

Medawk Pewnie, poza tym sztycę można zmatowić tylko na długości, która się chowa. Ciekawe, bo mi jeszcze nigdy w żadnym rowerze się nie obsuwała...

[@FunWorldncl]

Ja właśnie zaczynam z meridą big.seven 500. Waga wyjściowa 105kg na 192cm. Kondycja kanapowa wystarczająca do zamówienia pizzy z just-eat ;) Na razie kupiłem na testy takie siodełko: Selle italia Q-Bik flow. Jak temat aktualny to po jakimś czasie powiem co i jak.

[@damianigor]

Witam. Jak tam postępy rowerowe?:) Posiadam meridę big nine 40d, 198cm i 130kg. W lutym było 141kg i duży apetyt na niezdrowe jedzenie a teraz 11kg mniej i mniejszy apetyt. jeszcze 10kg i będzie ok. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[@Diakon166]

Ja co prawda problem z siodłem mam już za sobą więc wiem jaki to może sprawić problem. Wasz inicjatywa jest fajna i może ludziom pomoc w odpowiednim doborze siodła. Większość amatorów nie zdaje sobie sprawy ze siodło przystosowane do anatomii ciała to ważna kwesta. Źle dobrane siodło może powodować problemy z kręgosłupem , a o bólu tyłka już nawet nie wspominam. Niestety spora część sklepów rowerowych nie posiada warunków by wspomóc klientów w odpowiednim doborze siedzenia. Nawet jeżeli posiadają krzesełko umożliwiające zmierzenie rozstawu guzów kulszowych nie chwalą się tym i wciskają "uniwersalne".

[@SzajBajk]

+Diakon166 Dziękuję Ci bardzo za cenny komentarz. Zależy mi na tym, żeby każdy zaczynający przygodą z rowerem ominął trudności, które mogą odebrać radość z jazdy.

[@puzi37]

Szose też można trafić w takich pieniądzach . Również na starszym osprzecie na początek spokojnie wystarczy ale szosa wciąga :)

[@SzajBajk]

+puzi37 Mhm, ja też jestem ofiarą szosowego przyciągania ;)

[@JacekD40]

Ja ważę 125 kg posiadam rower Kross A11 i jestem super zadowolony. Jedyny mankament to siodełko które muszę dopasować.

[@JacekD40]

Poprawka już 119 kg.

[@kamikaze378]

waze tez powyzej 100 kg nie polecam sztyc amortyzowanych dwie stalowe skrzywilem a aluminiowa zlamalem co do pedalow polecam firme neco ktorej pedaly posiadam jest to model przeznaczony do bmx ale przy mojej masie zauwazylem ze boli mnie podbicie stopy kolega (ktory tez nie nalezy do najlzejszych) polecil mi owe platformy podbicia juz mnie nie bola wiec polecam bardzo tanie (cos kolo 50 zl placilem) wytrzymale mam je juz 2 lata i jedyne co w nich robilem to czyszczenie + nowy smar + uzupełnienie 2 brakujących kuleczek a i jeszcze jedna bardzo wazna rzecz obuwie ze sztywna podeszwa ja smigam w niskich trekingach ktore daja rade nawet w upalne dni :)

[@SzajBajk]

+kamikaze378 BARDZO CENNA UWAGA - JAK NAJWIĘKSZE PODPARCIE DLA STÓP!

[@jarosawzon4272]

Damskie, duże siodełko żelowe i po sprawie. Na takim jak pokazujesz mogłem przejechać bez bólu, jakieś 30 km, po 60 km nie wiedziałem czy mam na czym siedzieć. Po założeniu dużego, żelowego siodełka, zrobienie 150 km trasy, nie jest dla mnie problemem.

[@puzi37]

Rowery najlepiej kupować od jesieni za kwotę jaka podajesz 1000 -1500 można fajna używkę kupić już na starszym XT nawet z taka korba zintegrowana na łożyskach zewnętrznych nawet już z tarczówkami . Nie polecam za ta kasę kupować nowego chyba ze z dużej przeceny , bardzo marny osprzęt . Wole nawet starsze rowery z górnej półki niż za ta sama kasę marny nowy z Chin który i tak mniej wytrzyma .Pozdrawiam

[@SzajBajk]

+puzi37 Mhm, mój Killer właśnie tyle mnie kosztował.

[@christopherdula8117]

Mam troszkę odmienne zdanie,sam warze w tej chwili 95 kg ale ważyłem i 105 kg. Szosa dla szarego zjadacza chleba nie ma szans,no chyba że jeździmy po drogach gładkich jak stół,jazda po naszych wiecznie remontowanych miastach wykończy obręcze po miesiącu. MTB - jak najbardziej,tylko wymóg dobre piasty nie jakiś no-name,obręcze trzy komorowe,dobrze by było 36 szprych ,opony np 26 x 1,9/1,.75. Sam już kilka obręczy odesłałem na tamten świat...ale jest to moje zdanie,nie każdy musi się z tym zgadzać,ile ludzi tyle poglądów.

[@SzajBajk]

+Kriss Dulla Cenne informacje. Ja też nie kupowałbym szosówki np. do jazdy po ulicach Łodzi...

[@SzajBajk]

O, jeździłem szosówką przez tydzień po Monachium i było super.

[@SzajBajk]

Pełna Tiagra bez oszczędzania to fajna sprawa. Miałem tę grupę w moim Cannonie CAAD8 i chodziła naprawdę pięknie. Wytrzymała rama alu z karbonowym widelcem, to również mój typ.Do tego ładne malowanie - jasny rower z czarnymi akcentami rzuca się w oczy na drodze. Pochwal się, jak kupisz!

[@SzajBajk]

Czemu , sprzedany??

[@SzajBajk]

Ajj....

[@Rybqa91]

po dzisiejszym treningu nasuwa mi się tylko jeden temat trochę z innej beczki. jaki dobrać strój na jesienne już coraz zimniejsze wycieczki. w lidlu dziś ruszyła promocja ubrań rowerowych i za 50zl są świetne długie spodnie z wkładką. zdały egzamin 10 na 10. trochę gorzej z góra. jakie możesz dac nam wskazówki z doświadczenia? ps. kolega który kiedyś amatorsko jeździł w klubie mtb opowiadał jak zamiast termoaktywnyych koszulek dawała radę gazeta na klatę ;) pozdrower z zimnej Jury

[@SzajBajk]

+Rybqa91 Dzięki za komentarz, odwiedziłem już dwa duże sklepu rowerowe w Zielonej Górze, żeby kupić coś do pokazania i przy okazji na nowy sezon zimowy i jest masakra - w jednym sklepie były dwie pary długich spodni, w drugim ZERO...

[@marek5070]

Warzę 140 kg i moje pytanie jest następujące . Do ilu pompować koła no i jakie oponki do roweru ?

[@puzi37]

Oprócz siodełka BARDZO ważna sprawa to spodenki z wkładka ,pampersem bez tego nawet na najlepszym siodełku po kilkudziesięciu lub kilkunastu (przy początkujących )kilometrach będzie przymusowa przerwa na kilka jak nie kilkanaście dni - zatarcie .Mozna kupić same majtki pod spodenki z wkładka , typowo kolarskie ..... wybór jest spory ,osobiście polecam kupować na szelkach nie spadają nie zwijają się .

[@SzajBajk]

+puzi37 Racja, o tyłek trzeba dbać.

[@reminie4902]

pomysł z siodełkami SUPER,ale 2 dni to mało na sprawdzenie

[@SzajBajk]

+Remi Nie Dzięki, kolejny głos za przedłużeniem okresu testowego - się zrobi.

[@wiesiekkruc284]

+SzajBajk Moje zdanie wygląda tak; Lepiej byłoby zapłacić 20 zł i mieć możliwość przetestowania przynajmniej jednego tygodnia z możliwością przedłużenia do 2 tygodni za dopłatą. A tak przy okazji to muszę się przyznać, że wpadłem w SzajBajkowy nałóg, bo gdy się obudzę, to najpierw oglądnę przynajmniej jeden filmik, a potem dopiero biorę się za śniadanie, a podczas śniadania oglądam go po raz drugi. Dla mnie jesteś The Best z pośród całego YT. Dzięki Tobie zawsze coś nowego się dowiem. Pozdrower

[@jaaa2055]

Hej, mowiles ze jak sie jedzi glownie po lesnych sciezkach to ten amortyzator z przodu niezbyt potrzebny...to amor jest glownie do szosy ??

[@markna1]

Waze 110 kg i wlasnie przesiadlem sie z roweru na kolach 26 cali i osmio biegowa kaseta na na 29 cali i 9 biegowa kasete i powiem wam ze roznica jest kolosalna na rzecz 29 cali.

[@SzajBajk]

+markna1 Dzięki, możesz opisać troszeczkę dlaczego?

[@markna1]

+SzajBajk Zacznę może od tego ze świetnie prowadzisz swój kanał. Fachowo i rzeczowo.To tyle podlizywania sie☺a wracając do rzeczy. Ten jeden bieg więcej który ma mój rower obecnie jest idealnym rozwiązaniem ponieważ na osmiobiegowej kasecie nigdy nie mogłem trafić na właściwe przełożenie w jeździe pod górę. A co do kół to przy mojej wadze stawiają zdecydowanie mniejszy opór bo ciężar rozkłada się na większą powierzchnię. Pozdrawiam.

[@SzajBajk]

Bardzo dziękuję. Nie myślałem wcześniej o dużym kole pod kątem takiej zalety.

[@kubah9550]

+markna1 hmm co do oporu koła to stawia on taki jaka jest siła tarcia tego koła ... koło 26 cali na oponie ponad 2 cale ma większe opory toczenia niż koło 29 cali na oponie 1,6 cala ( tak defaultowo ma mój trekiking). Natomiast trzeba by rozważyć cały układ czyli ciężar kolarza na startyum i na nowym rowerze co za tym idzie opory toczenia na nowym i starym rowerze, jak również właściwości napędu na nowym i starym rowerze ;), swystraczy że rower stary ( 26 ") miał gorsze piasty, neinasmarowany ukłąd napędu, anowy rower wiadomo ma wszystko cacy ;)- nie mowiąc o ilości zębów na blatach i kasecie ;) . Z czysto fizycznego punktu widzenia to ma ogromne znaczenie, a teraz trochę praktyki. Zaczynałem jeździć ważąc 122 kilo około 20 kwietnia 2015 roku. Teraz ważę 103 kg ( 07.09.2015). Posiadam rower trekkingowy firmy Kross w wersji niskiej Evado 2.0 wzasadzie stockowy czyli: koła 29 cali z przodu opona 1,35 cala, z tyłu 1,6 cala ( wymieniłem jedną po tym jak ją zdarłem na hamowaniu ), oba koła na obręczach standardowych i piastach jakiś chińskich ;). Z przodu 3 blaty 48-38-38 z tyłu wolnobieg 14-28. na przerzutce shimano acera. Pierwsza modyfikacją jaką zrobię bedzie modyfikacja zmiany wolnobiegu 7 rzędowego na kastę 9 rzędową, po prostu przy wyskoiej wadze ciężko czasami jest wziąść jakąś górkę, chociaz i tutaj siła mi poszła w górę. później będzie SPD zmiana piast na porządne ( myślę o deorach ew. novatec) i zmiana opon na 1,1 cala - to praktycznie wszystko. zapytacie dlaczego takie zmiany ? ano dlatego żeby polepszyć własciwości jezdne roweru ( to o czym mówiłeś w filmie ). Glownie jeżdze po asfalcie z małym ale, na trasach czasami musze przejechać jakiś odcinek szutrowy, po lesie i rower trekingowy się do tego nadaje na odpowiednich oponach ( semi slick ) jestem w stanie jeździć po w miarę ubitych traktach leśnych na równi z kolegami którzy jeżdżą na góralach, a na asfalcie zostają za mną daleko z tyłu. Reasumując: dla grubaska: porządna rama ....( znam sprzedawcę który odmówił sprzedaży szosówki za ponad 10 tyś złotych - otyłemu człowiekowi - mówiąc że przy tej wadze ten rower trafi na gwarancji na naprawę ), koniecznie kaseta 9/10 biegowa najlepiej 11-34 , przy dużej wadze ciężko podjeżdża się pod jakąkolwiek większą górkę. Do tego dorzuciłbym porządne piasty oraz porządny suppport, o kołach z 32 szprychami juz mówiłeś więc nie będę się powtarzał :), przy cyzm tutaj dodąłbym jeszcze dwie rzeczy jedna do roweru ( malutkie rogi, które pozwolą na zmianę ustawienia rąk na keirownicy - odciążął nadgarstki) i porzadne spodenki które przy nacisku kości na siodełku zniwwelują ból i pozwolą na dłuższe cieszenie się jazdą. . Generalnie wybrałbym rower trekkingowy, jest dosyć uniwersalny pojedziesz po szosie pojedziesz po lesie, zjedziesz z góry z kamieniami... czego na szosie nei zrobisz, po małych modyfikacjach średnie wykręcane na tym treku będą mocno zadowalające. Pozdrawiam Kuba.

[@SzajBajk]

Super Kuba. Gratulacje i dzięki za cenne info!

[@bartoszbachor8332]

ja mam giant talon 4 kupiłem bo się odchudzalem i moim zdaniem mtb jest idealny do odchudzania bo bardzo uniwersalny. co do samego odchudzania to oprócz sportu musi byc odpowiednia dieta i efekt murowany. Jak macie zdrowe kolana to polecam też czasem pobiegać. u mnie na tą chwilę ok 26kg w dół.

[@filftp]

Dla mnie pomysł z siodełkami bardzo fajny. Sam planuję kupić sobie jakiegoś fizika, no ale jakby była możliwość najpierw trochę na nim posiedzieć to dużo by dało. Moja propozycja. Czasem dwa dni to może być za mało, bo coś wypadnie, po deszcze itp itp, i nie zawsze będzie czas pojeździć. Co Ty na to, aby powiedzmy te dwa dni kosztowały 10zł, a za jakąś dodatkową opłatą można by było dokupić kolejne dni testu?

[@SzajBajk]

+filftp Dzięki za odzew, nie chodzi tu o zarabianie kasy na każdym kolejnym dniu - moglibyśmy przedłużyć ten umowny czas.

[@filftp]

+SzajBajk Tak tak, ja rozumiem, że ta opłata to raczej symboliczna "cegiełka" do włożenia do przyszłej skrzyneczki, ale w razie czego nie miałbym problemu z tym, aby zapłacić więcej za wypożyczenie ;).

[@SzajBajk]

Macie wszyscy fajne nastawienie. To mi się podoba.

[@filftp]

+redsky zgredsky Tak tak, to już obczaiłem, o mierzeniu tyłka też słyszałem ;-). Sam w sobie fizik ma dobre opinie, ale kosztuje zbyt dużo abym kupił go w ciemno i dlatego ewentualna możliwość przymiarki to dla mnie bomba.

[@SzajBajk]

No to kompletuję fajny zestawik

[@orzeshek]

To ja miałem odwrotny problem, od małego niedowaga, chociaż zawsze wszystko jadłem jak mama kazała. Dopiero pod koniec gimnazjum miałem dobre BMI. Ale przez ostatnie pare lat przy wzroście 170cm ważyłem około 65kg. Mało, ale jak mi się przyjemnie pod górę jedzie jak widzę jak inni, więksi się męczą :D

[@SzajBajk]

+orzech5991 Tak, masz duży atut, na który inni pracują lekko się głodząc.

[@skonyyy]

niektórzy producenci podają DMC roweru i warto zwracać uwagę.....ja bym szosę odradzał....większa masa =większe ciśnienie=mniejszy komfort..... do tego osoba z brzuszkiem będzie miała wiekszy problem z odpowiednią pozycją na szosie.........więc....według mnie najlepszym pomysłem jest treking lub cross mocna rama, koła,wygodna pozycja zachęcająca do dłużej jazdy.....:)

[@Rybqa91]

1.Dla mnie na początku przy ponad 110 kg bylo cisnienie w oponach. Lubie twardą gume i pompowałem moje Pythony przystosowane do 4bar tak na styk do 3.9-4.0 teraz po małej utracie wagi bije do 3.5 i nie ma różnicy. 2.A jescze na temat opon. NIe stać mnie narazie na szosówke, i chciałbym Danielu abyś wypowiedział sie na temat taniej alternatywy na szose, czy warto kupić tylko dodatkowy komplet kół na droge na jakiś slikach i podmieniac gdy chce sie jechać po szosie. Czy jest to jakaś alternatywa? 3. Co do siodełka myślę że chyba bym sie skusił zostać testerem :P PozdRower!

[@mariuszturek6286]

+Rybqa91 Ad2. Namówiłem kumpla na jeżdżenia ze mną. Zawsze raźniej :) Ma MTB 26" na "traktorowych" oponach. Jechałem też nim na próbe i faktycznie komfortowo nie jest. Prosty zabieg w postaci zmian opon na tzw."semi-slick" diametralnie zmieniło odczucia na lepsze podczas jazdy na asfalcie.

[@SzajBajk]

+Rybqa91 Serdeczne dzięki za za komentarz. Odnośnie slicków - kiedy miałem tylko górala i chciałem "robić szybkość" na asfalcie, zakładałem takie opony i przy wysokim ciśnieniu było szybciej. Dopiero po przesiadce na gładkie opony zrozumiałem, jak bardzo bieżnik opony górskiej gnie się i pracuje na asfalcie. Bez porównania szybciej brałem też zakręty na Przełęczy Kowarskiej - zabawa przednia...

[@Rybqa91]

+SzajBajk Czyli można spróbować kupić same koła z oponami przystosowanymi na szose i zamieniac gdy chce sie pojeździć po asfalcie. Bo zmiana samych opon dzisiaj kostka jutro gładkie a wieczorem znów kostka w teren to raczej nie wchodzi w gre. A tymbardziej przy dzisiejszych systemach montażu kół zmiana przodu i tyły zajmuje mniej niz 3 minuty.

[@SzajBajk]

Zgadza się, po upewnieniu się, że drugi komplet kół ma tę samą szerokość obręczy nie będzie też problemu z ustawieniem hamulców. Zakładasz i śmigasz ;-)

[@kubah9550]

+SzajBajk A co z tylną przerzutką po zmianie koła ? ':P

[@PiotrKaczmarekI]

te wpożczki siodełek doszły do skutku?

[@xerejuneseve6333]

Moim problemem przy wadze >100kg. były ciągle dziurawe dętki.Dwa razy zerwałem łańcuch przy ruszaniu i raz złamałem nawet korbę.Także klocki hamulcowe szybko schodziły.

[@SzajBajk]

+Blahblox Gyuanox Bardzo cenne uwagi - czy możesz napisać, co to była za korba, ewentualnie jakie miałeś dętki, lub przy jakim ciśnieniu dobijałeś?

[@xerejuneseve6333]

+SzajBajk To była moja pierwsza korba jakaś fabryczna ALU z marketu.Dętki były przeważnie Continental i Dunlop.Ciśnienie było pompowane około 3.5bar.Rozwiązałem to w sposób nietypowy,mianowicie włożyłem starą opone z obciętym brzegiem między nową opone anty przebiciową a dętke.Waga była drugorzędna.

[@SzajBajk]

+Blahblox Gyuanox Dzięki za info. Te najtańsze korby niestety nie są wytrzymałe. A patent z oponą niezły...

[@asamyyy7569]

Witam, jeżdżę 30 km dziennie po malutkich wiejskich drogach ale z asfaltem o słabej jakości i dużą ilością bardzo małych kamieni. Teraz mam rower górski ale chcę go zmienić na rower typu fitness. Gdy zaczynałem miałem 125 kg teraz jest 115 kg więc masa dość duża plus drogi asfaltowe bardzo słabej jakości stąd moje obawy. Wypatrzylem w decathlon rower Triban 520 FB z aluminiową ramą, karbonowym widelcem na osprzęcie Sora. Mam obawy co do kół i opon (2 komorowe 32 szprychowe z oponą 25). Mam pytanie czy taki rower wytrzyma moją masę i ewentualnie jakie opony byłyby najlepsze na spękane asfalty o niskiej jakości z małymi ostrymi kamieniami. Cena opon i dętek nie gra roli chodzi tylko o maksymalną odporność na przebicia. W decathlonie powiedzieli że do tej ramy spokojnie wchodzą opony 34. Jeśli mogę prosić o poradę będę bardzo wdzięczny. pozdrawiam

[@whisnia]

Szaju jakbyś jeszcze zrobił poradnik jaki rower dla ciężkiego (100+) "osobnika". Nie każdy kto tyle waży jest poczætkującym ktöry chce/ musischudnąć ( choć to miły efekt uboczny), a mocy, techniki czy fantazji np w terenie nie brakuje. Poprostu dobry mocny(niekoniecznie lekki roer) na co zwócić uwagę, bo rama wytzrzyma ale co z resztą ??

[@chrisx101010]

Rower górski wymiana opon na trekkingowe do tego zestaw zapasowych osiek

[@Baczywas]

125 kg i przełaj pozdrawia :)

[@SzajBajk]

+kkieliszekk Dziękujemy!

[@janburda6082]

odpowiadam na temat mojego rowerka ,a więc obręcze to alloy 6061 ....700c. 622-17. oponki to schwalbe roud plus 700-35c powietrza staram sie trzymać w granicach około 4bar myślę że to dość dużo ale głównie śmigam po szosie ....mam jaszcze pytanie odnosnie wielkości ram w rowerach górskich ,różnie radzą magiki w sklepach i różne sa tabelki firm rowerowych ,czy masz radę odnośnie rowera dla osób wysokich mowa o góralu no i wiadomo koła 29-ki serdecznie pozdramiam - rowerzysta jan

[@SzajBajk]

+Jan Burda Masz na myśli jak dobrać ramę do siebie?

[@butchertak1213]

Cześć Może jakieś odświeżenie? Mam 199 cm wzrostu i 120kg (nie jestem otyły a raczej umięśniony) Obecnie mam rower mtb ale chce kupić też szose. Polecisz coś co nie kosztuje milionów?

[@m4tewoosh]

Witam, jeśli można wiedzieć to gdzie zakupileś swojego Cannondale R1000 aero? :) Świetny kanał ! :D

[@SzajBajk]

+Mateusz Nowak Odkupiłem go od niemieckiego kolarza-kolekcjonera. Dzięki za doping!

[@kruszys]

1.Co do siodła polecam żelowe allegro.pl/zelowe-siodlo-rowerowe-selle-royal-journey-i6070602682.html nic nie boli wygoda a ważę 170 kg 2. korbe mam na kwadrat wymieniłem tylko suport na maszynowy 3. koła też na łożyskach maszynowych na kasetę,na wolnobiegu kilka pokrzywiłem 4.rama,widelec sztywny można powiedzieć kilkunastoletni rower reanimowany sprawuje się jak trzeba

[@donpedro8572]

4:23 - Czyli musiałbym się przeprowadzić na niziny. I jak tu się odchudzać ? :-)

[@tolmantgk]

Hej SzajBajk Ważę 120+kg Jestem zawodnikiem sylwetkowym, a co najśmieszniejsze chce startować w zawodach MTB (amatorskich) Super się wkręciłem w rower i teraz większość wolnego czasu spędzam na kołach. Informacje wyciągam z twoich tutoriali ;) Kupiłem level b2. Na co mam zwrócić uwagę przy modyfikacjach. Chciałbym amortyzator wymienić przedni bo ten nic nie tłumi :P. Jakiś powietrzny...? myślę o cenie do 800zł no i przerzutki...? Nie wiem czy to jest dla mnie konieczne... w środowisku rowerowym mam wrażenie że dobrej Baletnicy nawet rąbek od spódnicy przeszkadza... czy jakoś tak :P Pytanie: Kiedy jest znak że można wystartować na amatorskich zawodach 30km? Ogólnie na spinningu śmigam przedstartowo bardzo dużo czasem dwie sesje dziennie ale górskim od miesiąca :P

[@ArtekW124.]

Czy można jeszcze kupić takiego pięknego V kilerka???

[@RUMPLGT]

A można pomyśleć też o rowerze z przekładnią typu nexus?

[@jacekpol2865]

Witam, mam rower szosowy karbon koga z kolami alu i tu moje pytanie.moja waga to 90kg a chce zmienic na karbonowe czy te kola sie nie ugna itp

[@bogwojny4740]

mam wszystkie kola z róznych firm z carbonu uginaly sie tylko firmy spinergy rev rox na 26 i na 28 oba komplety sprzedałem

[@andrzejt2101]

No cóż jestem w tej grupie wagowej i jak do tej pory jeżdżąc na 29er mam tylko siodełko o wielkości kanapy no po prostu duże z amortyzacją sprężynową i silikonem. Sprawdza się. Kosztują takie siodła nawet 300 zł ale warto. Inne dolegliwości oprócz wyeliminowania siodła typowo mtb to drętwienie przedramion a najbardziej dłoni co pewnie powoduje albo zła geometria ramy (niewiedza przy zakupie) albo złe ustawienie. Często puszczam dłonie po kolei na dół żeby dokrwić. Ale mam pytanie do SzjBajka: kiedyś czytałem test roweru na który byłem napalony Bulls Coperhead 29 Plus i minusach był brak sztywnej osi. Czy można zrobić jakiś odcinek o osiach i co to znaczy sztywna oś ? Szukałem i to ponoć fi 15mm ale czy zakup koła ze sztywną osią pozwoli na montaż w widelcu czy też musi być specjalny widelec bo jest tam grubszy zacisk ? No i co mi da ta sztywna oś wykazana w minusie gdzie mówi autor testu że dla cieżkich osób os jest zbyt mało sztywna : www.bike-magazin.de/mountainbikes/hardtail/test-2014-bulls-copperhead-29-plus/a20849.html

[@Rybqa91]

+Andrzej T Ja też mało nie ważę a miałem wątpliwośći co do siodełka które było dla mnie mega malutkie gdy kupiłem rower, na oryginalnym siodle po kilku dniach od zakupu wolałem stać na pedałach niż siedzieć ale po ok 2-3tygodniach jazdy a teraz juz po kilkuset kilometrach przejechanych jestem mega zadowolony z wąskiego siodełka wcale nie sprawia jakiegoś dyskomfortu w jeździe (wręcz przeciwnie jechałem na miejskim rowerze koleżanki i strasznie dziwnie czułem sie na szerokim "fotelu")

[@SzajBajk]

+Andrzej T Na pewno będzie o sztywnych osiach, bo są co raz bardziej popularne. Do takiej potrzebny specjalny amor. Nie uznałbym braku sztywnej osi za minus, ale na pewno zwiększa ona poczucie, że rower trzyma się razem... Osobiście większe znaczenie miałoby dla mnie posiadanie takiej z tyłu, niż z przodu.

[@SzajBajk]

+Rybqa91 No właśnie, przymierzanie się do siodełka może być o tyle trudne, że niekiedy model, który przewiezie Cię komfortowo przez pół Polski nie daje takiego uczucia po pierwszym zetknięciu z naszym tyłkiem...

[@loginald]

Wymieniłem w tym roku naped w moim x-caliber 4 z altusa na 3x10 deore i na forum rowerowym polecali mi korbę na octalink m523 i taka kupiłem. podobno dużo trwalsza od np m590. Dodam ze mam 196cm i 100kg. Teraz sie zastanawiam Czy nie lepiej by bylo kupilc wlasnie zintegrowaną deorke. ale mam pytanie o kola. troche mi sie ósemkuje od jazdy w lesie i nie wiem jakie by kupic kolo tylne. jaka obrecz, jakie szprychy i piaste na 6 śrub. nie chcialbym wydawac duzo. z 400zl. chcialbym pancerne kolo bo rower i tak wazy z 14kg. co polecasz? Raczej nowe.

[@loginald]

dodam ze amor wymienilem na xc 30 i hamulce juz na deore 615.

[@piwko7041]

SzajBajku mam pytanie czy rower szosowy za 1600 1700 zł będzie dobry dla mnie ważę 103 kg i obawiam się że rower szosowy nie wytrzyma prosze cie o szybką odpowiedź

[@SzajBajk]

Dobrze zaplecione koła taniej szosówki mogą być nawet bardziej wytrzymałe.

[@piwko7041]

mam jeszcze jedno pytanie drogi cz ten model będzie odpowiedni szajbajku www.domenasportowa.pl/product-pol-54951-Kross-Vento-1-0-2015-Rower-szosowy-7307.googleshoppingpl.html?gclid=Cj0KEQjwxLC9BRDb1dP8o7Op68IBEiQAwWggQDnHOU3GCQZ-DMLigsRB9zNwdXYC_mNhSQ5kTei_0GcaAlsN8P8HAQ

[@piwko7041]

mam ostatnie pytanie szajbajku myślałem nad kupnem roweru kross wento 1.0 albo roweru mtb kross level b2 co byś mi polecił jako specjalista

[@gellero]

Trek x caliber 8 - czy to dobry wybór dla osoby powyżej 100kg?

[@SzajBajk]

Tak, ten rower nie jest ekstremalnie odchudzany.

[@rcpilot9963]

Czy lepszy jest tandem w postaci karbonowy drogi i lekki rower ale "kolarz" powyżej 100 kg czy tańszy aluminiowy rower 10 kg+ ale "zawodnik" około 70 kg?

[@mecenas.T]

Moim zdaniem to właśnie rower górski byłby lepszym wyborem. Mtb niekoniecznie nadaje się przeciez tylko i wyłącznie w teren, wystarczy założyć jakieś semi-slicki dać wieksze ciśnienie (w przypadku asfaltu) i tyle. Pozycja za kierownicą znacznie bardziej wygodna niż w przypadku szosy. Kolejna kwestia to opony - przy mtb większy balon, mniejsze ciśnienie - lepsza stabilność i amortyzacja. Rower górski (lub też jakiś cross) jest moim zdaniem bardziej wszechstonny, wygodniejszy i bardziej się nadaje dla osoby nie jeżdżącej dużo i próbującej schudnąć. Pozdrawiam

[@tomadam9887]

ja waze 102 w kolażówce mam z tyłu 25 mm z przodu 23 mm

[@marwol28]

Mysle ze problemem kolarza powyzej 120 kg jest wytrzymalosc samego roweru a nie jego rodzaj. Dla przykladu moj Haibike ma wytrzymalosc ramy gwarantowana przez producenta do 120kg a nie jest to rower szosowy tylko mocna maszyna w gory z rama jak w motocyklu.Ktos kto wazy 140 kg dla przykladu na twojej szosowce bedzie lapal co chwile gume nie mowiac juz o delikatnych obreczach kol ktore narazone beda na polamanie przy podjazdach na kraweznik lub nierownosciach jezdni.Szosowki to sa delikatne rowerki.Ktos o tak duzej wadze potrzebuje kawal roweru z mocnymi obreczami,gruba opona z duzym balonem ktora mozna mocno napompowac no i przede wszystkim sztywna mocna rama.Widzialem juz paru takich duzych ludzi jak pchali swoje rowery bo detki w oponach nie wytrzymaly obciazenia.Nie wiem czy sa rowery z ramami wytrzymujacymi wiecej niz 120 kg.Zakladamy ze taki kolarz wazy np140,150kg.To sporo.Wyobraz sobie teraz takiego wielkiego faceta na filigranowej kewlarowej kolarce.Podsumowujac duzy facet musi miec duzy mocny rower ktory wytrzyma jego wage i poprostu sie nie polamie.

[@SzajBajk]

+marwol28 W dużej mierze bym się z Tobą zgodził, jednak myślę, że trochę nie doceniasz wytrzymałość rowerów szosowych. To właśnie ich dętki, opony i obręcze są przystosowane do znoszenia nieporównanie większych ciśnień, niż w rowerach MTB.

[@marwol28]

+SzajBajk Pewnie masz racje bo nie mam takiego roweru i nigdy nie mialem.Rowery szosowe poprostu tak filigranowo wygladaja.Szczegolnie opony.Ja mam kapcie o szerokosci 2.25 i w porownaniu z oponami ponizej 1cala to jest spora roznica.Moj znajomy ma taki rower i troche narzekal na krawezniki i czeste awarie gum a nie wazy 120kg stad moja opinia.

[@inttest]

​@@SzajBajk Ale one przecież ugną się do samej felgi gdy na tak małą (w wysokości) oponę i dętkę usiądzie ktoś z wagą 120-140kg, a przecież nie da się jeździć na felgach. Nie można też nabić dętkę na kamień bo kompletnie stracisz amortyzację... Nie ważysz tyle i myślę, że przez to Ci ten szczegół umknął. Też niestety złapałem ok 120kg i właśnie kupiłem crossa crossfire od Unibike po miesiącu nerwowego wertowania wszystkich poradników i totalnego mętliku w głowie (nigdy nie miałem dobrego roweru ). Najbardziej właśnie bałem się o za mały balon opony, bo w swoim starym rowerze to właśnie z oponami miałem problem - dobijały zwyczajnie do felg i tego się najbardziej bałem przy zakupie. Bardzo nie chciałem brać górala bo nie podoba mi się ich geometria (kocham geometrię szosówki - typowej kolarzówki, kiedyś, już ze 30 lat temu, po średniej szkole to na kolarce właśnie objechałem nasz kraj przy granicach...niestety jest totalnie w ruinie, no i ma cieniutkie kółka nawet nie brałem pod uwagę jakiegoś remontu) no i po górach nie zamierzam jeździć. Zrobiłem tylko jedną jazdę na razie tym crossem (przyszedł 3 dni temu), więc wiele nie mogę powiedzieć - jedzie się szybko, znacznie szybciej niż rowerem który używałem codziennie (ale tylko praca-sklep-powrót) do tej pory, opony w oznaczeniu mają 40c ale zmierzone suwmiarką okazują się miec 38mm szerokości jednak nie dobijają do felg, nie jest za lekko myślę, że częściowo przez to, że opony są z bieżnikiem pod totalny przełaj oraz, że nie wszystko jest jeszcze do końca ustawione. Czytając komentarze tutaj (wiem, że już stare) trochę się przeraziłem bo ludzie piszą, że im ramy pękają...hm...jeździłem do tej pory czymś w rodzaju miejskiego trekka, w koszmarnej geometrii ramy typu unisex (trzymajcie się od takich dziwów z daleka!!!), rower złapał już ze 20 lat, rama przerdzewiała kompletnie ale nigdzie nawet śladu pęknięcia mimo, że przez ostatnie 2 lata jeździłem na felgach (przy oponach 45 mm, nabitych maksymalnie!). Czyżby w ostatnich latach zaczęto produkować mniej wytrzymałe ramy? Rama crossa który kupiłem ma oznaczenie do 120kg - przyznam, że zacząłem się martwić...(a była crossówka Winory gdzieś do 130kg :( )

[@johnmerlyn1989]

Witaj moj rower ma 7.5 kg ja 73.5 mam problem z utrzymaniem rownowagi na nim. Czy to moja masa? Mialem ciezszy stalowy i nie mialem takich problemow wtf?

[@rem5854]

Jak kupiłeś używany, to spróbuj jechać bez rąk na kierownicy jak normalnie potrafisz, a na tym nie dasz rady to może znaczyć, że rama jest nierówna . Rama może być pogięta.

[@MrThorV2]

a co polecasz dla kogoś kto ma 180kg i 190cm wzrostu?

[@antyplastik1816]

Mam 190cm I ważę 145kg. Mam mtb cube analog 2013 rozmiar 23. Jeżdżę głównie po lesie. Rower spisuje się bezawaryjnie.

[@MrThorV2]

@@antyplastik1816 ja bym bardziej turystycznie coś celował, u mnie jest dużo ścieżek rowerowych, no i 145kg to nie 180kg :)

[@Fredo760]

A jaki rower dla kolarza który stawia na tylko Asfalt i na wygode niczym jak w francuskiej limuzynie ?

[@robertgrell486]

Mam 115 kg .Jaki napęd? Wytrzyma moje cielsko?

[@qba8925]

Każdy

[@donpedro8572]

W sumie turysta wyprawowy 90-95 kg + sakwy z namiotem itp to też nieraz 120 kg więc...

[@Heady1991]

Ja ważę 115kg w tym momencie, w piątek odebrałem unibike mission 29 2017 i powiem tak... 34km w dwa dni... zadek mnie boli niemiłosiernie.. a konkretnie kości , nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia, czy to siodełko jest za wąskie... Dodam, że usiadłem na rower po kilku latach przerwy... domyślam się, że jak po tygodniu dalej będzie mnie zadek boleć to zostaje wymiana siodełka?

[@kaledonia1983]

Przeszło ? Ja miałam tak samo pierwszy tydzień i waga podobna. Teraz w ogóle nie czuję siodełka i nawet już podjeżdżam pod górkę :D Mam rower hybrydowy - fitness jak zwał tak zwał, sztywny widelec, 29cale koła, rama lekka aluminiowa.

[@karollapies8275]

To od ilu szprych powinno być w szosie ??

[@karollapies8275]

Od ilu ??

[@gwiazdeczkaY]

Karol Lapies od 16 mniej zaden producent nie stosuje . rosądne min to 24tył i 20przod

[@arasaras8195]

a co z wagą 140kg?

[@mikek9297]

Stalowy holender - mieszczuch albo damka. I dieta.

[@bartoszlech9795]

Czesc chcialem sie dowiedziec czy ten rower jest cos warty ? www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5651382969

[@SzajBajk]

+Bartosz Lech Cześć Bartosz, moim zdaniem bardzo fajny rower do własnego projektu. Pamiętaj oczywiście, że maszyna została wypucowana do zdjęć i prawie na pewno będzie wymagała jakichś inwestycji (np. zębatki korby wyglądają mi na wyjechane - w takim przypadku może być konieczna wymiana całego napędu). Porządna rama alu. W przyszłości miałbyś możliwość założenia tarczówek, bo zarówno rama, jak i amor mają adaptery (choć ja bym nie zakładał osobiście...). Kultowy Rock Shox Judy też po ewentualnym serwisie powinien łyknąć jeszcze tysiące kilometrów. Zdecydowanie zalecam obejrzenie roweru przed zakupem.

[@bartoszlech9795]

+SzajBajk Czesc zainteresowal mnie jeszcze ten rowerek www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5636775414 jak na twoje oko i doswiadczenie ktory bedzie lepszy ? bo Ja tak srednio sie znam :)

[@SzajBajk]

Ups...uważaj, bo pytasz o Cannondale gościa zakochanego w tej marce. NIE KUPUJ GO - ja zbieram właśnie na niego kasę ;-). A poważnie - faktycznie nosiłem się z zamiarem zakupu tej maszyny. Po ramie widać, że rower powinien być w przynajmniej dobrym stanie - nie wygląda na malowaną. Jeśli amor jest w porządku, to w tej cenie jest to moim zdaniem rewelacyjny rower. Poza tym nawet biorąc pod uwagę ewentualny serwis amora wiem z doświadczenia, że te widelce mogą śmigać potem wiele sezonów bez żadnego problemu i są proste. W przyszłości wymienisz sobie tylko hamulce na V-brake i jakiś dużo lżejszy mechanizm korbowy za 230 zł i będziesz miał rower ważący PONIŻEJ 12 kg za około tysiaka. Rama NIE DO ZAJECHANIA.

[@bigman509]

A co zrobić jeśli ktoś waży więcej niż te 120. Przykładowo 150+. Czy jest jakaś szansa na jazdę na rowerze?

[@bolsblue85]

tak na 3 kółkach a serio to jakies mocniejsze koła i jazda

[@SoreLoserEmde]

Bez problemu.

[@mariuszczynski8015]

400 stówy za siodełko ? . Kupię se żelową nakładkę za 20 dychy ;-)

[@kaledonia1983]

Polecam jednak siodełko żelowe np Selle Italia, do 100zł znajdziesz nawet. Są naprawdę spoko, jest różnica.

[@chuckmolson1603]

ja ważę 120kg ale nie mam tłuszczu, właśnie szukam roweru.

[@Januar431]

MŻ- mniej żreć :)

[@antyplastik1816]

Błyskotliwa porada co do wyboru rowera.👌

[@nukr3436]

łosz w mordke 400 zł siodełko ło jo jo

[@SzajBajk]

+MichuBajk No te dwa są karbonowo-tytanowe...

[@nukr3436]

ło luju

[@dan911911dan]

Grubas na szosowym wygląda jak gruby stary dziadek w Ferrari - niby mozna ale to bez sensu,:-)

[@YToooFU]

Szosa na 120 kilo? OMG... Fat Bike - dla takich osób.

[@romanjastrzebski5513]

😦 Co Ty masz z tym odchudzaniem ?😦 Choroba psychiczna ? ? 😦Ktoś waży 120 + i odpowiedz nt. ☝️roweru, a nie rowerzysty. 🙄 Ode mnie OCZYWIŚIE MIUS.