Рет қаралды 3,784
Anegdoty, anegdoty. Szymek miał taki motor, w którym nie odkręcał gazu na cały pędzel a wygrywał z Gollobem, Rickardssonem, Hancockiem czy Nielsenem. To był jego sekret. Zdradził też inną tajemnicę. W 1991 roku wjechał w Gorzowie w Śwista. No Jarka wina była ewidentna. Ale po upadku, na torze podszedł do niego ojciec Piotrka i uderzył go w kask. Trener CzeCze kazał Szymkowi przyaktorzyć i się wywrócił, żeby Stal dostała karę. Takie byli czasy. Jarek Szymkowiak to stara dobra szkoła żużla. Legenda Morawskiego Zielona Góra. Ucieszył się, że ktoś o nim jeszcze pamięta. Polecamy Domki Holenderskie California. Ludzie z całej Polski je kupują i później w nich robią rzeczy luksusowe.