Рет қаралды 1,563
Nasza wielka majówka na półwyspie helskim. Dzień czwarty. Obiad wcinaliśmy w barze Bosman. Ja zamówiłam zupę rybną. Była naprawdę smaczna. Na drugie danie ja oczywiście fląderkę. Być nad morze i nie jeść ryb to profanacja całej kwintesencji pobytu nad morzem 🤭 tym bardziej że cena zestawu obiadowego z rybą nie odbiega od tej z mięsem 🤷🏼♀️. Flądra była swieża i naprawdę smaczna. Do tego frytki i suróweczki. Lula zamówiła schab po bosmańsku. U nas w Tarnowie taki sam nazywa się schabem tarnowskim 😁. Na umażony kotlet schabowy nakłada się uduszone na maśle pieczarki, przykrywa źółtym serem i zapieka w piecu. Do tego też zestaw surówek i opiekane ćwiartki ziemniaków. Mąż ma zwykle 2-3 dania które zamawia. Zamówił jedno z nich czyli placki po kaszubsku - czyli znane nam jako placki po cygańsku. Między dwa placki ziemniaczane nakłada się gulasz....i gulaszem polewą i oczywiście surówki. Z obiadu wszyscy byliśmy zadowoleni. Każde danie było smaczne a ceny? No obiadu za 20 zł się już nie kupi, ani w barze ani nigdzie indziej to wiadomo ale ważne że za te 35-45 zł zjeść obiad syty, smaczny i ładnie podany a taki właśnie dostaliśmy 😁
Bar Bosman polecam
#jastarnia #obiadnadmorzem #barbosmanjastarnia #gdziezjeśćwjastarni #majówka2024 #długiweekendmajowy2024 #dlugiweekennadmorzem