Jelcz M121M

[@nervoplantm9254]

Wóz wycofany ze służby liniowej. Ostatni wyjazd: N44/2 + 170/06/A + 120/014/B - 22.12.2017.

[@gniot.]

Zajebiście klekocze :D

[@andrzejconsigandevenecelas6661]

Panie kolego - czy zdajesz sobie sprawę, iż od pewnego momentu każdy autobus Jelcz - nawet najnowocześniejszy - to zabytek? :-/ A silnik brzmi fenomenalnie - w życiu bym nie pomyślał, iż zatęsknię i za tymi modelami Jelcza. Do tej pory preferowałem 120M, M11, PR110, PR110 Dlux. 120MM, MM2 i M121 były jak dla mnie zbyt głośne. Teraz jednak, jak je powoli kasują, tęsknię za nimi.. We Wrocławiu już ani jednego Jelcza, o zgrozo! Za to w Toruniu, skubane - się trzymają i ani myślą puścić. :-)))

[@nervoplantm9254]

Ja od zawsze je lubiłem, im wóz był głośniejszy, tym fajniejszy. Jak ktoś zadbał zawczasu to mu się to zwraca, u nas pierwsze zaczęły padać po 10-ciu latach (pudła po prostu gniły), ale i na to był sposób, bo po NG (silnik, skrzynia i ewentualne drobnostki trafiały do nowego pudła, reszta na złom) jeździły do końca ubiegłego roku, a mogłyby spokojnie jeszcze kolejne parę lat uciągnąć. Co najmniej 6 z 17 sztuk sprzedano do dalszej eksploatacji. Ze 120stkami jest prostsza sprawa, bo są w całości wysokopodłogowe, wszystko sztywne i bardziej wytrzymałe, Toruńskie się faktycznie świetnie trzymają. Chyba najstarsze M121M ma Lublin, rp. 1995-1999, jak przyjechały tak jeżdżą dalej, choć niektóre już utykają.

[@kompik345]

XDD Fajny przejazd, tez myslalem o tym oznaczeniu, ale nie wiedzialem co mam dać. :v