Joanna Warecha - kobieta instytucja

Joanna Warecha nie pozwala społeczeństwu zapomnieć o ludziach z byłych PGR-ów. Jak mówi, jej siła bierze się w dużej mierze z bezsilności i z ogromnej wściekłości, którą nieustannie odczuwa widząc jak przekłamuje się historie tych ludzi. „Kwarantanna polityczna” wobec tak ogromnej grupy społecznej trwa już blisko 30 lat. Sama pochodzi z PGR.
Czy PGR-y w społecznej świadomości jeszcze istnieją? Joanna robi wszystko żeby istniały. Paradoksalnie Covid przyczynił się do większego zrozumienia tego tematu. Ludzie na własnej skórze zaczęli doświadczać czym jest niepewność i strach, gdy w jednym momencie zabiera się im ustalony porządek życia. W latach 90 nie był internetu, nie można było zorganizować jakiejś . W wielu osobach dopiero teraz obudził się społeczny głos sprawiedliwości. W tak niepewnych czasach łatwiej zrozumieć to - jak decyzja polityczna była w stanie zrujnować wszystko. Likwidacja PGRgów nie była winą tych ludzi, tylko była wynikiem decyzji politycznej, Na margines społeczny, ekonomiczny, zawodowy, edukacyjny zepchnięto blisko dwu milionową grupę społeczną w Polsce. Politycy byli przekonani, że biologia rozwiąże problem, ludzie poumierają i nie będzie śladu po PGR-ach. Bezmyślność polityków wszystkich opcji, krótkowzroczność spowodowała, że mieszkańcy byłych Państwowych Gospodarstw stali się grupą niewidzialną, totalnie zmarginalizowaną. W szczerym polu zostało 2 mln niczemu niewinnych ludzi w Polsce, zostali w sierocińcu transformacji. Nikt nie był winny, że tam pracował, żył i chciał wychowywać dzieci.
W każdy wtorek o 20:00 Joanna będzie prowadziła autorską audycję „Jestem z PGR” , w której gośćmi będą ludzie z byłych Państwowych Gospodarstw Rolnych. Także ci, znani i lubiani, którzy przez lata wstydzili się przyznać , że są z PGR, bo bycie stamtąd było naznaczeniem.
/ sekielski_brothers_studio
Program powstał dzięki zbiórce przeprowadzonej na patronite.pl/sekielski
Zostań naszym Patronem
wpłaty bezpośrednie:
Kombinat Medialny Sp. z o.o.
nr konta: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002
tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
EUR
PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003
Kod SWIFT Idea Bank: IEEAPLPA
paypal: [e-mail]
USD: www.paypal.com...
AUD: www.paypal.com...
CAD: www.paypal.com...
EUR: www.paypal.com...
GBP: www.paypal.com...
Dziękujemy firmie Notto za dostarczenie mebli do studia i Sony Polska za wsparcie sprzętowe.

[@mgolat]

Wspanialy temat. To jest zupelnie koszmarne, ze tak zostawiono tych ludzi. Wielkie uznanie dla pani pracy i determinacji.

[@lidka7180]

Świetny program, nie miałam pojęcia, że tak wygląda ta sytuacja, dziękuję Pani za nagłośnienie problemu tych ludzi, dzięki którym wszyscy mieliśmy chleb, wielki szacunek

[@aniamalinowska7972]

Pani Joanno jest pani cudowna osoba I to co pani roboi jest wielkie szacunek szacunek I az brak mi slow... Nie wiem co powiedziec... prosze sie nie poddawac jestem pod wielkim wrazeniem

[@dee_love]

Ta seria to będzie złoto, czuję to! ❤️

[@ewaczekoladewa]

Wstyd dla nas ludzi, że szukamy "gorszych", żeby poczuć się "lepszym" i to na każdym poziomie.

[@magorzatakonewka2318]

nie miałam świadomości jaką traumę zgotowaliśmy tej grupie.

[@aniamalinowska7972]

Joanno walcz dalej o ludzi skad sie wywodzisz jestes ich glosem szacunek dla Ciebie az serce rosnie

[@martakotecka4245]

Dolaczam sie do powyzszego! Brawo dla Pani!!! ❤️❤️

[@andrzejch4219]

@Briggs Uriah buractwo kasuje komentarze

[@eviw.935]

W moim życiu był krótki epizod w PGR i pamiętam, jak się tam żyło i pracowało. W prawdzie pracowałam w gorzelni, które należały do PGR, ale miałam kontakt z innymi pracownikami.

[@user-jx3cb5tv9h]

🙂tak ogladam i slucham kolejnych odcinkow/ teraz z p dr / i jest Pani tak podobna do mojej cioci. Piekna Pani jest! Pozdrawiam!

[@MonikaMazgola]

Nas też woził traktor z budą, nazywaliśmy to barakowozem. Rzeczywiście bycie z PGR-u było najgorsze. Dzieci rolników przezywały nas "pegerusami", co było gorsze niż "wieśniaki". Też jestem z Warmii, u nas były dwa dworki, podzielone na mieszkania. Ale dzieciństwo było świetne. Latem dwa razy dziennie chodziło się nad jezioro, zimą pełno górek dookoła albo zamarznięte zakładowe silosy. Od jakiegoś czasu głośno mówię, że jestem z PGR-u, już się nie wstydzę, bo nic złgo ani ja, ani moi rodzice nie zrobiliśmy. Karol Okrasa gdzieś powiedział, że wychował się w PGR-że. To dodało mi otuchy.

[@annajonasz7100]

Przykro mi. Chciałabym aby ludzi doceniano za to jacy są, a nie skąd pochodzą. Myśle, że w każdym miejscu są fajni, inteligentni ludzie. Bądź dumna że swoich doświadczeń, bo jak mniemam wiele osób nie ma takich wspomnień dzieciństwa jak Ty ))).

[@renatadembicka8524]

Jestem bardzo wdzięczna za ten temat, ponieważ sama pochodzę z takiego miejsca. Wychowałam się, nadal tu mieszkam i jestem świadkiem przemian bądź ich braku. Większe miejscowości doczekały się dróg, chodników, zagospodarowania nieruchomości po upadłych zakładach pracy. Tu nie zmienia się nic od 30 lat, a budynki gospodarcze po byłych PGR- ach ulegają dewastacji. To bardzo smutny widok...

[@annajonasz7100]

Bardzo przykro...(((

[@arturkrakowiak1264]

Tylko czy to wina tych bardziej zaradnych samorządów, że mają troche lepsze drogi, przedszkola, szkoły i inną infrastrukturę? Czy może jednak zaniedbań lokalnych? Czy nie jest przypadkiem tak, że na terenach popegeerowskich, lokalni czekają aż ktoś przyjdzie i wreszcie coś za nich zrobi?

[@andrzejch4219]

@@arturkrakowiak1264 o widzę ktoś kumaty 😉

[@jomozdzynska4910]

To będzie bardzo ciekawe. Czekam z niecierpliwością.

[@zofiadeczkowska5505]

Szacun dla PANI pracy

[@epthilla]

nie jestem z pgr-u ale niedaleko mnie funkcjonował taki, miałam tam koleżanki, kolegów, znam ludzi , i nie zawsze to bandycka likwidacja pgr-u była przyczyną nędzy mieszkańców , sami też pamiętam jak wynosili co się dało , kradli, spieniężali, libacje takie że głowa mała, ludzie są różni ale pijaństwo tam było i to takie że ho , a z tą pracą to też nie zawsze było tak że to był wielki obóz pracy, robili po łepkach , nie dbali o zwierzeta ...które zdychały , no historie na całe tomy , nauczeni bierności i zero pracy i dbania o to ...potem mieli problem żeby się ruszyć do pracy nawet jak ktoś im oferował bo widział ,ze dzieci głodne chodzą ?!

[@agnieszkabednarska4634]

Dokładnie tak. Próbowałam to napisać w swoim wpisie.

[@epthilla]

@@agnieszkabednarska4634 kolejną patologią było min. dawanie stypendiów dla dzieci osób pracujących w pgr-ach którzy pracowali tam raptem 2 dni a potem pgr upadł ! to jest chore , jak dawanie takich stypendiów dla dzieci wysoko postawionych dyrektorów z pgr którzy z biedą i nędzą nic nie mieli wspólnego ale z bogactwem to owszem

[@andrzejch4219]

@@epthilla w wywiadzie jest pokazane co innego Pochodzę z tej samej gminy Znam ludzi z miejscowości o której mówi ta pani 😉dziennikarstwo ma kilka stron........

[@epthilla]

@@andrzejch4219 to, ze co innego to nie znaczy ze nie było tak ja wspomniałam, jakoś ciężko obiektywny obraz przechodzi niektórym przez gardło

[@user-jx3cb5tv9h]

Poprosu bylo różnie . Czyli potwierdza się ze 30-letnia historia jest bardzo subiektywna.

[@radosawwojtkiewicz1026]

Ja jestem z PGR pamiętam w jednym miejscu zwolnili oboje rodziców byłem w 5 klasie siostra pierwszą zaczęła kradłem bułki słodkie razem je jedziemy uczyliśmy się dobrze nie było problemów bo byliśmy nauczeni pokory szanowania wszystkiego. Nie mieliśmy za co żyć nikt nie pomógł.

[@ewam5539]

Pani Joanno, czy zna Pani historię Liśća na Dolnym Śląsku. Zapraszam. Tam jest dokładnie to o czym Pani mówi

[@grzes3516]

Ja nie jestem z pgr, ale też wychowałem się na wsi i mieszkam do Dziś z rodziną. Też pracowałem w polu. I też jak zacząłem naukę w mieście to byłem " wieśniakiem " . Wszystko co Pani opowiada rozumiem i szczerze popieram tą walkę o słuszną sprawę.

[@czerwonykapturek9866]

Będę panią oglądać, nie mogę się doczekać następnego spotkania.

[@teresaciurko6274]

Witam - nigdy nie zdawałam sobie sprawy , ze tak jest ... ze Tak bylo - bylam corkà rolnika I moi rodzice kiedys podjeli decyzje I takze mialam przyjemnosc mieszkanie w takim miejscu .... ale nie odbierałam tego w taki sposob - a .... teraz otwierasz mi oczy -,rzeczywiscie!!!!!

[@andrzejch4219]

No i jak ci w tv powiedzą ze masz skoczyć z mostu to lecisz?

[@mirosawwitkowski6501]

Oglądałem do końca, super, i taka jest prawda. Pozdrawiam.

[@mariuszjastrzebski3394]

Moja ciocia kiedyś pracowała w PGR-owskiej chlewni. Jak byłem mały, to jeździłem do niej na wakacje i chodziłem czasem do świnek. Niestety wonią chlewni przechodziło całe ubranie....

[@radosawwojtkiewicz1026]

Dziad jesteś I to ty śmierdzisz

[@agatakowaluk4721]

Jest pani niesamowita - będę oglądać wszystko, a potem będę opowiadać o tym dzieciom.

[@agawilk77tm]

Uwielbiam ta serie. Nie zdawalam sobie sprawy z tego jak ci ludzie zostali wykluczeni. Przeciez PGRy mialy potencjal! Wykwalifikowani ludzie z duzym doswiadczeniem. Jak mozna bylo zmarnowac taki potencjal. Wstyd!

[@arturkrakowiak1264]

Nie jestem do końca pewien jaki jest powód wiktymizowania środowiska postpegeerowskiego? Za czasów komuny ci ludzie na prawdę nie cierpieli jakoś specjalnie, raczej wręcz przeciwnie. Czy chodzi o to, że tak jak inni spotkali się z rynkową rzeczywistością? Sądzę, że transformacja miała bardziej dotkliwe skutki w miastach, np. w Łodzi, gdzie skończył się przemysł włókienniczy, cała Wola w Warszawie i wiele wiele innych. O co w tym chodzi?

[@piotr9215]

Tyle Pani mówi o tym swoim filmie "pgr obrazy",więc mam pytanie. Dlaczego nie można tego nigdzie obejrzeć????

[@teresaciurko6274]

Otworzyłam teraz film” Arizona “ .... I od razu dostalam “mlotkiem w głowę”woooow szok !!!! Break slow -!!! Po kilka sekundach ujrzałam Tak dużà patologię , ktorej Nie znalam -mieszkajàc w PGR - oczywiscie znalam ludzi o patilogicznych zachowaniach - no ale wszedzie sà tacy ludzie - ja w Olsztynie - gdzie siè uczyłam widzialam wièkszà patologiè , niż tam , gdzie mieszkałam.... Moj Tata nigdy nie stał pod sklepem - myšlę , ze tu chodzi o coś innego - Mysle , ze patologii w mieście jest wiecej , ale to my jesteśmy naznaczeni I bez pomocy rzeczywiscie . Masz race nadal ponosimy skutki tego , gdzie mieszkamy .W miejscowosci , w ktorej nadal mieszka moja mama - nie ma nawet autobusu - nie ma także tzw . Okejek - no I zamknięto ostatni sklep - moja mama w wieku 70 lat - nie czuje sie na siłach , zeby zejsc z 2 piętta , a do tego nie moze jeszcze sobie zrobić zakupow - bo nie ma gdzie !!!! Naprawdè - to tragedia!!!

[@fazer7181]

Gdzie można obejrzec film "pgr obrazy " tej pani?? Ktoś coś wie

[@BELLA.-]

Film" Arizona", pamiętam i dobrze, że pani Joasia ,odklamuje ta rzeczywistość. Znaleźć grupkę ludzi, dać im tanie winko i nakręcić dokument . Gdyby był internet, to ten fałszywy świat wykreowany w tym filmie, runął by w gruzach. Przepraszam, że też w to wierzyłam🤦

[@madziqj4478]

Jak zawsze prawda leży po środku. Nie każda osoba z PGR to pracowity abstynent, dbający o trzodę. Wiem, bo widziałam.

[@andrzejch4219]

Włącz myślenie... Nikt im nie wlewał na siłę do gardła Ja bym tego nie wypił gdyby mieli nagrać ze mną wywiad to szkocka single malt minimum 12 lat musiała by stać na stole a jak tu pani dziennikarka opisuje to straszna tragedia że pili wino i spojrzenie na nich wyszło wypaczone...... Ja bym tego nie wypił gdybym nie lubił😉

[@agathanks5434]

Pani Joanno w czasach PGR to dzieci w miastach były biedne . W PGR był dostęp do wszystkiego za darmo całe rodziny utrzymywały się z tych gospodarstw państwowych. Jedyną rozrywką to był kościół i plotki a mentalnie te środowisko zatrzymało się na tym co było. Super że jest ten temat ale prawda ma dwie strony.

[@andrzejch4219]

Dokładnie. A jak wszedł kapitalizm to zero pomysłu bo przestali dawać i nie było co brać i jeszcze teraz chcą pieniądze za media 😂ale dobrze wywiad zrobiony tęsknota za komuna 😉

[@andrzejch4219]

Co komentarze kasujecie?

[@mariuszmogielski8149]

Mój ojciec pracował w PGR ze w Żabowie obecnie zachodniopomorskie. Pochodzę z miejscowości Giżyn i u nas był Zakła Produkcji Pasz tak zwana suszarnia. Produkowali pasze tresciwe i susz dla bydła i trzody chlewnej i owiec w całym PGR ze.

[@mandarynka1pomarancza838]

U nas w PGR-ze raczej na chłopów mówiło się chłopki i wieśniaki

[@mariannastudzinska3075]

Ależ przecież to były Państwowe Gospodarstwa Rolne, skrót pasuje jedynie do tego, że ubliżano osobom od pegerusów. Ileż z tego środowiska wyszło znakomitych lekarzy, nauczyciel, profesorów itp. Tak się utarło i było powie lane. W miastach jest większa patologia jak na wsi, to zależy od rodziców. Tak Wałęsa sprzedał PGRy tak dzisiaj umiłowany nierząd sprzedaje prywatnych przedsiębiorców a z reszty zrobi białych murzynów. Hańba!!

[@annajonasz7100]

Ma Pan rację. Wałęsa podpisywał rzeczy, których nie rozumiał. Być może dlatego był * wybrany*.

[@marynia8046]

Ale dlaczego pani nic nie zrobiła, czy nie próbowała w trakcie pracy w telewizji? Teraz to trochę musztarda po obiedzie. Mimo wszystko życzę powodzenia.

[@bezia3666]

Jestem ze wsi i każdy obrażliwy i wyśmiewczy obraz wsi bardzo mnie boli,nalepiej pokazać gnój i błoto i ludzi bez zębów,tylko że wszyscy chcą jeść i to pełną gębą i budują swoje wille na najbardziej zapadłych wioskach.U mnie też był PGR ludzie tacy sami jak w całej wiosce,zaradniejsi jedni bardziej drudzy mniej.

[@andrzejch4219]

No jak zaradni to co ta pani opowiada o tej krzywdzie jaka im system zrobił?

[@user-jx3cb5tv9h]

@@andrzejch4219 Czy jest Pan z PGR-u?

[@arturkrakowiak1264]

No cóż, PGRy to była komuna w pigułce. Zinstytucjonalizowana forma wyuczania bezradności. Bardzo smutna historia ludzi, którym PGRowski 'dobrobyt' wyrządził krzywdę. Jak im pomóc? Czy można ich jeszcze nauczyć samodzielności? Pewnie nie wszystkich.

[@annaszczesliwy451]

Pani wyraznie powiedziała ze nie mieli pieniedzy na podnajecie gospodarstw a tam gdzie ludzie sie zorganizowali to od paru lat odmawia sie im prawa do dzierżawy na rzecz wyprzedaży!!!!!