Jorum Studio - historii ciekawych perfum ciąg dalszy

#perfumy #NataliaodPerfum
Opowiadam o perfumach marki Jorum Studio z serii Progressive Bottany vol. 1.
0:00 Wstęp
3:07 Medullary-ray
4:47 Arborist
6:38 Nectary
9:46 Phloem
12:49 Carduus
14:25 Trimerous
16:01 Zakończenie
✨ Chcesz więcej filmików o perfumach niszowych? Zajrzyj tutaj:
• Zoologist: z czym to s...
✅ Odwiedź mojego Instagrama: / skilliabynatalia
✉️ Pytania/zapytania/komentarze prywatne? Prześlij je na mój adres e-mail: [e-mail]

[@alicjagoabowska418]

Ahoj Natalko,ale od dobrych,luksusowych,poprawiajacych nam nastrój perfum.No cóż w kazdej dziedzinie ktos cos "tworzy" sztuke dla sztuki.Dziekuje za recenzje😊one podzialaly na moja wyobraznie😢Pilnie sluchalam,ale z podziwu dla Ciebie❤Teraz trzeba sie zdystansowac i cieszyc sie z tych perfum,które czekaja wiernie w szufladzie i docenic je i nie zalowac sobie ich na codzień ❤Dobrych dni i do zobaczenia🎉❤😊❤

[@nataliaodperfum]

Ojej, ta seria JS bardzo mocno pomaga mi docenić moje zwykłe, ładne, przyjazne i sympatyczne perfumy 😁 ale faktycznie masz rację: sztuka niejedno ma imię… Serdeczności 🥰

[@nela3934]

Świetnie namalowane historie. Doceniam trud pracy włożony w tworzenie odcinków.

[@katarzynap2547]

Po Twoich opisach zobaczyłam te zapachy, świetnie je zobrazowałaś 👌👌😊

[@joanna1209]

Takie skojarzenie, jak Ty masz z Nectary ja mam z Ćmą Zoologist - strasznie smutne. Dosłownie tak - wybrzmiewa w niej dojmujący smutek i niepokój, a z tyłu głowy mam po prostu strach, ten prymitywny rodzaj strachu. Zatem brawa dla twórcy za oddanie wrażenia śmierci, ale wielkie nie jeśli chodzi o ewentualne noszenie na skórze. Jak zawsze pięknie opowiadasz i wyglądasz 😊

[@nataliaodperfum]

Ćma jest dziwna, taka mroczno-pogrzebowo-staroszafowo-ziemista. Dla mnie też nie 😉

[@alinehoney]

Ja mam tak z Megamare od Orto Parisi - nie mogę nosić, bo czuję tylko rybę i wodorosty. Z kolei zapachem, który przyprawił mnie o ból głowy i mdłości była Italica od Cassamorati Xerjoff. Byłam w szoku, bo przecież to taki kultowy gourmand. Smutek wywołuje u mnie klasyczna Bottega Veneta i pomimo mojego wielkiego uczucia i zachwytu - także Gris Charnel. Płakać mi się chce, gdy mam je na sobie. Cenię sobie Ćmę Zoologista i bardzo chciałam je pokochać, ale kojarzą mi się za bardzo z kurzem, strychem, starością i nadchodzącą śmiercią. O dziwo, T-Rex mi nic złego nie robi, bałam się go, ale ostatecznie zakupiłam cały flakon.

[@nataliaodperfum]

Niedawno akurat testowałam Gris Charnel! Jest w nim coś melancholijnego choć w moim odbiorze może nie aż tak smutny.

[@hannarykaa662]

Miałam kiedyś takie perfumy które czuć było starą piwnicą i zgnilizną 😪a buteleczka była piękna😂trzeba testować niestety❤

[@Senta_]

Tak pięknie opowiedziałaś o tych zapachach JS ,że wsiadłam w samochód i pognałam na Mokotowską. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Póki co, nie odrywam nosa od absolutnie fantastycznego, głębokiego i bogatego Slowdive, mistrzowski zapach !

[@nataliaodperfum]

Wspaniały ten Slowdive, prawda? ❤️

[@GrazynaPrusinska-ky2qm]

Baaaardzo ❤

[@katarzynap2547]

Moje największe jak dotąd traumy zapachowe Pioggia Moderata Filippo Sorcinelli i Pioggia Debole - najgorsze, najbardziej przykre wytwory zamknięte we flakonie jakie wąchał mój nos 😱😱

[@1KanałNaPolskimYtOOgromieNiszy]

Ja z Jorum aktualnie 3 flakoniki ;) Kupiłam ost Healing Berry A to zapach, który chyba jako 1szy kiedyś poznałam;)) Razem z Gorseland i Rose ;)

[@nataliaodperfum]

Healing Berry, Spiritcask albo Atheneum będzie u mnie następne od JS 😉

[@moma6472]

Zapach, który wzbudził we mnie odczucie, że nie chce go nosić to SJP Lovely, ma coś w sobie, co mnie drażni i wzbudza u mnie irytację ;)

[@nataliaodperfum]

Ooo to jest ciekawe! Chociaż w sumie już mnie nie zaskakuje: kilka osób mi pisało w komentarzach, że nie lubią Lovely 😉

[@moma6472]

@@nataliaodperfum za to lubię Covet i ten mi nie przeszkadza, jest przyjemny :)

[@nataliaodperfum]

@@moma6472 Covet jest faktycznie bardzo przyjemne :)

[@verabern9449]

Kiedyś kupiłam próbkę zapachu niszowego Canary&Cobra.Zapomniałam od jakiej marki on jest,ale sam aromat jest tak specyficzny i zapamiętywalny,że zostanie zapisany w mojej głowie na baaaaardzooo długo.Dla mnie zupełnie nienoszalny,okrutnie męczący,duszny,potny w wydźwięku. Wystarczył jeden skromny psik na nadgarstek by bolała mnie głowa cały dzień,a mnie ogólnie boli głowa niezwykle rzadko.

[@nataliaodperfum]

Czy to było może The Cobra and the Canary od Imaginary Authors? Jeżeli tak, to mnie się spodobał ale uznałam, że nie mogłabym nosić bo bardzo intensywny 😉

[@verabern9449]

@@nataliaodperfum tak to był ten zapach😊

[@katarzynap2547]

Mówisz seria psychodeliczna, brzmi intrygująco, ale chyba nie jest dobra na testowanie w okresach przesilenia, jakie mnie dopadło teraz😉 Interesująco brzmi seria Psychoterratica czy testowałaś co z niej Natalio?🙂

[@nataliaodperfum]

To wygląda jak megaciekawy projekt ale nie wiem, jak im się rozwinął: spróbuję napisać maila i się dowiedzieć 😉

[@magorzataw7024]

👍👌🥰

[@elzbietawitkowska5812]

Natalko pieknie nam opowiadasz o perfumach ,nawet roznych dziwadlach.Moimi traumami perfumowymi sa dsquared 2 wood pour femme i red wood oraz najnowszy Twilly Hermes😢

[@nataliaodperfum]

Ooo a co tam czujesz w najnowszym Twilly takiego niefajnego?

[@elzbietawitkowska5812]

@@nataliaodperfum Mnie zatkało jak go powachalam-kocie mocne szczyny,nigdy już nie tknę tych "perfum"🫣🤨

[@nataliaodperfum]

@@elzbietawitkowska5812 😮😮😮

[@nataliam.6171]

Black Afgano - poczucie osaczenia w ciemnej , wąskiej uliczce . Ale gorzej wspominam Noel au Balcon. Mocno mnie odrzuciło, bo w otwarciu poczułam ślinę psa. Kto ma psa to wie, jaki to zapach, gdy pies długo gryzie i obślinia piłkę. Taką właśnie ślinę, poczułam w lubianych przez wiele osób perfumach Noel au Balcon.

[@alinehoney]

A to ciekawe! Aż podeszłam do mojej półeczki i psiknęłam Noel au Balcon na mój nadgarstek i dzięki Bogu nie czuję śliny psa. 🐶

[@nataliam.6171]

Podeszłam jeszcze raz do próbki i jest 🎾 🦮

[@nataliaodperfum]

To tak jak u mnie z Pink Sugar: dziewczyny mi pisały w kometarzach, że śmierci spleśniałym koperkiem no i zaczął mi tak śmierdzieć, tragedia!

[@justynajust6574]

👍🥰

[@moniaM]

Perfumy prosto z horroru, hmm.. wąchać, czy się bać😉 Opisujesz je niezwykle malowniczo i pięknie🤩, ale mimo, że lubię historie braci Grimm, to raczej nie chciałabym "nimi" pachnieć 😉😂

[@nataliaodperfum]

Ja to nawet czytać nie bardzo 😅

[@moniaM]

@@nataliaodperfum 😂😂😂

[@dankazubel1756]

Oj to lepiej tej serii nie kupować w ciemno😂

[@nataliaodperfum]

NIE POLECAM, można się bardzo zdziwić 😂

[@dankazubel1756]

@@nataliaodperfum gdybys chciała trochę Hiram Green to chętnie odstąpię bo całego 50 ml pewnie nie zużyję ( ale mam tylko Shangri La)👍

[@nataliaodperfum]

@@dankazubel1756 napisz mi maila na: [e-mail]: kupiłabym od Ciebie 10ml. Dogadamy się na szczegółach :)