Рет қаралды 306,582
➫ Tytuł: ' Już nie będzie jak kiedyś '
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Wokal: K.M.S, Daris
Daris: / darisoficjalnie
/ @daris8461
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Mix/Master: AstrØWilk@astrowilk
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Produkcja: / @heydium
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
➫ Tekst:
Zamknęłam drzwi
dziś się czuję jak w bajce
to jak na mnie działał świt
odpłynęło na zawsze
i nie dla mnie żaden nowy świat
pogodziłam się z tym co dziś mam
zamknęłam drzwi
już nie będzie jak dawniej
Już nie jest tak jak kiedyś, ale mnie to nie przeraża.
Inne życie, inne błędy - trochę mniej lubię rozmawiać.
Świat potrafi przyzwyczajać, ale zawsze czymś zaskoczy bez pytania.
Chciałem zawracać setki razy, czasem mnie sparzył los jak kawa,
czarnej nigdy nie lubiłem, piję mleko, by osładzać.
Życie to jak sen i jawa - często nie wiesz czy to prawda,
ale wewnątrz się koduje każdy dramat.
Tak jak każda mała lepsza chwila, lubimy mijać bez uwagi takie
gdy spadasz z klifu to widoki nie są ważne,
a ze szczytu wszystko barwne zwłaszcza po przebytej drodze
mam bez liku takich marzeń co kończyły się w połowie.
Dziś to pieprze, chowam pretensje w kieszeń i się cieszę
nie powtarzam do znudzenia w swojej głowie "będzie lepiej",
chyba mi styka to co jest więc już nie wnikam
jakby było gdybym dawał z siebie jeszcze więcej wcześniej.
I tak będzie co być musi, żeby szybciej złupić szczęście
częściej idziemy na skróty.
Mam wyrzuty, wciąż do siebie mam wyrzuty,
ale rzucam je za siebie, bo już trzeba dalej ruszyć.
Już nie będzie tak jak dawniej,
bo dziś mam 27, kiedyś siedemnaście, skumaj.
Pcham nadzieję za siebie, by żyć realnie
tutaj skąd chciałem uciec za gnoja,
zostałem dłużej chociaż nie wykluczam
opcja, by się przenieść - wciąż jej łaknę.
To mój mindset - od chęci do zawodów,
tak się kręcą koła losu, których nie zatrzymasz palcem.
Czas nam pędzi, świat odbiera nam wigoru,
wzbraniam się od brania głosu w sprawach, które burzą ład.
Chcę mieć tylko spokój święty, uśmiech zamiast pieniędzy w worach
i paru ludzi, którzy zostanę, gdy zdołam
znowu zniszczyć coś przez błędy, destrukcje mamy we krwii
my ludzie uwielbiamy iść pod górkę by się zmęczyć
lub zwyciężyć chociaż zdarza się to rzadziej nieco
"bierz na klatę" mówią - biorę,
ale żaden mi nie kazał nie narzekać także narzekam na papier,
wiedząc to co teraz mogę iść przed siebie nie udając.