Kable Rozruchowe Jak Skutecznie Odpalać.

[@mateuszkliza9318]

Odkąd zacząłem oglądać Pana filmy na pewno minęło już 2 lata i muszę przyznać, że poza kilkoma niuansami w niektórych filmach, to jest to kanał profesjonalny i godny polecenia. Żeby inni byli tak rzetelni i skrupulatni w tym co robią. Pozdrawiam serdecznie.

[@pablopablo4208]

Czytając już te kilka komentarzy można dość do wniosku, że wszystkim nigdy się nie dogodzi. Testy super 👍😀

[@pueblo_pablo_cannabis]

Zabrakło mi amperomierza, było by widać jaki prąd płynie od dawcy do biorcy. Pozdrawiam.

[@mrAkumulator]

Super. Dopisuje do listy 😉

[@mariuszradzikowski1904]

Jestem za, zwłaszcza przy mocniej rozładowanym akumulatorze + odpalanie zaraz po podłączeniu na szybko, na odpalonym dawcy i oczywiście konkretnych przewodach, a nie takich popierdółkach:-) Czekam na rekord i info co się spaliło pierwsze:-)

[@franekr997]

@@mariuszradzikowski1904 te przewody to nie popierdółki, sami je robili, są gdzieś testy tych popierdółek

[@wojtekbezmojtek]

Dobrze posłuchać osób znajacych sie ponieważ wpisując pytanie o np odpalanie na włączonym silniku dawcy to jeden serwis pisze ze kategorycznie nie, drugi ze tak, mi znajomy mowil ze alternator dawcy moze paść, kontrolki na desce się spalić. Tez dywagacje odnośnie co pierwsze plus czy minus...

[@pablo8999]

Jestem kierowcą zawodowym i mam kilka zastrzeżeń. Ale i tak miło z waszej strony że pokazujecie jak to robić.

[@0st4p_83nd3r]

Chętnie poznam te zastrzeżenia.

[@xaartmax6331]

Również mam zastrzeżenie do takich zastrzeżeń Ale i tak miło, że się podzieliłeś swoim przemyśleniem. :D

[@Tadek-n3g]

Odpalać auta z kabli osobiście pomagam najwięcej nie zimą tylko latem nad jeziorem po wekendzie.Wędkarze łowią, potem balują słuchając muzyki następnie chodzą i pytają Panie masz może kable....

[@robertog.5513]

A później się dziwią czemu ich akumulator po dwóch latach jest taki słaby;) Powinieneś brać po dwie dychy;)

[@Slaweknarloch]

Odpalamy zawodowo mnóstwo aut, z kabli, starterów, starszych, nowszych, najnowszych i jak się nie zamieni plusa z minusem, to nigdy się nic nie stało.

[@MultiKomentator]

A jak się zamieniło, to co się stało?

[@Slaweknarloch]

@@MultiKomentator W clio stareńkim popaliło ze 3 bezpieczniki, ale po zmianie odpaliło, natomiast mocno opalony obywatel niemiec jak podłączył odwrotnie opelka jakiegoś, to poszedł dym skądś i nie czekałem czy go zrobią czy nie.

[@marcinosz3855]

Klka lat temu odpalałem na kable sąsiadowi starego mercedesa vito cdi, a dawcą był vw t4 2.4 depresja. Po podłączeniu solidnych kabli zaiskrzyło jak spawarka i momentalnie żabki zrobiły sie na tyle ciepłe, że izolacja się stopiła i przy próbie natychmiastowego odłączenia, przykleiły mi sie do ręki. T4 nie zgasło ale alternator tak dęba stanął, że pasek zaczął się kopcić. Po fakcie okazało się że Vito udoskonalał jakiś holender i kable, plusowy jak i minusowy był czarny a akumulator był prze biegunowany. O dziwo ani jednemu ani drugiemu nic się nie stało.

[@kamilbogus]

Super odcinek !!! Każdy sposób dobry !!!

[@over-kill8778]

9:30 - jak mnie tego brakowało, pozdrawiam.

[@jankowalski680]

czy będą np testy boosterów fajnie by było przed zimą :)

[@MrPetrusW]

Też takim czymś byłbym zainteresowany

[@robertog.5513]

Przyłączam się

[@minimalistycznykonsument1690]

To był taki podstawowy elementarz obsługi kabli rozruchowych nic odkrywczego, dla przypomnienia jakby ktoś zapomniał. Ja zainwestowałem sobie w urządzenie rozruchowe takiego powerbąka. Chińczyk podaje, że uruchamia nawet silniki o raz większej pojemności niż mój, więc przed zimą jestem dobrej myśli :-)

[@mirekk1775]

Mam Smart Start z AliExpress i bez problemu odpala diesla 2,0 jak i 3,0 V6 a wydatek niewielki.

[@sumilidero]

Te chińskie to nawet podają, że do 8,2L diesla potrafią odpalić xD Ale jakoś nie sądzę, w starych pickupach jak były 7L diesle to miały 2 akumulatory po 100Ah, żeby to ruszyć bez odprężnika ;)

[@minimalistycznykonsument1690]

@@sumilidero Czy takie maleństwa były by w stanie takie duże silniki dieslowskie odpalić, to ja nie wiem. Na pewno nie ten mój, gdzie w instrukcji podali max 4000l benzyna i 2500l diesel. Poza tym uważam, że warto kupować takie ustrojstwa z pewnym zapasem możliwości urządzenia do aktualnych potrzeb :-)

[@EkoKolo_Katowice]

ta ja mam taki wynalazek z aku żel 14 Ah i twierdzi producent że 4.0 tdi odpali .... chyba chińczyk matam inne przeliczniki .

[@sumilidero]

@@minimalistycznykonsument1690 Haha takim to mógłbyś lokomotywe odpalać xD Ogólnie te powerbanki takie po 20Ah są spoko, nawet do podładowania akumulatora to sobie radzą.

[@prbart291]

Witam Robercie Dobra lekcja podstaw awaryjnego uruchomienia samochodu dla mniej wtajemniczonych kierowców Pozdrawiam 👍

[@DobryProjekt]

Robert super😁 bardzo fajne że opiekujesz się widzami w tarapatach z Aku na Ciebie można liczyć:)🤗

[@zubr1978]

Wszystko fajnie ale chyba bezpieczniej dla alternatora jest gdy on nie będzie pracował podczas próby ratowania kogoś prądem. Pozdrawiam👍

[@xby2918]

Kilkaset razy już odpalałem tak samochód i NIGDY nic się z alternatorem nie stało. Miałeś taki przypadek,że alternator padł?

[@zubr1978]

@@xby2918 W alternatorze raz po takim ratowaniu sąsiada prądem zepsuł się regulator napięcia ale to mógł być też czysty przypadek. Pozdrawiam

[@mirek1275]

@@xby2918 Szybciej w samochodzie dawcy uszkodzi się inny osprzęt, na przykład sterownik pompy wtryskowej lub silnika niż alternator. Zdarzają się takie rzeczy w chwili odpalania drugiego auta z mocno rozładowanym akumulatorem i nieodpiętym od instalacji elaktrycznej.

[@xby2918]

@@mirek1275 nigdy mi się to nie zdarzyło,ale przezorny zawsze ubezpieczony

[@19dave881]

Ja spaliłem alternator bo nie zwiększyłem obrotów podczas gdy biorca odpalał.

[@mateuszrogolski2804]

Gorzej jest jak dawca nie chce odpalić :D

[@lukaszbogacki9881]

Brakuje kleszczy dietza. Odpalałem sposobem nr 3 różne konfiguracje samochodow benzyna/ diesel, akumulatory bywały o dużych różnicach w pojemności i nie było problemu. Z mojego doświadczenia wynika że bardzo istotna być może najistotniejsza jest jakość kabli rozruchowych (marketowki to jakieś nieporozumienie obiecuja dużo a w środku miedzi prawie brak za to izolacja jest super gruba). Pozdrawiam.

[@euzebiuszw]

Git materiał. Praktyka i jeszcze raz praktyka

[@Stiits]

W przypadków aut z systemem/start stop powinno się tak samo podłączać jak na filmie? Gdzieś czytałem, że w aucie biorcy wtedy konieczne jest podłączenie do punktu masowego (konfiguracja dawca s/s, biorca bez systemu s/s) . Pytanie co w przypadku dwóch aut s/s, lub gdy to auto z s/s jest biorcą, a dawcą jest auto bez tego systemu

[@TzOk]

Nie tyle chodzi o S/S, co o BMS, ale ja bym się tym aż tak nie przejmował. Teoretycznie w dawcy do punktu masowego, żeby szło przez czujnik pomiarowy układu BMS (żeby sobie odliczył pobraną energię). W biorcy, z kompletnie rozładowanym akumulatorem, to raczej nie ma żadnego znaczenia (BMS i tak "zgłupieje").

[@szymonk1741]

Metoda moim zdaniem najlepsza, potrzebujemy kable najlepiej wlasnorecznie zrobione z przewodem min 10mm2 a najlepiej 16 mm2 lub wiecej i samochod dawca gasi silnik podlaczamy kable i samochod biorca odpala silnik od strzała nawet 2.5 litrowego diesla odpinamy kable i zapalamy samochod dawcy,dawcy duzo pradu nie ubedzie a alternator juz laduje aku w samochodzie biorcy;)

[@sebczajna700]

1. Próba odpalenia auta z głęboko rozładowanym akumulatorem powoduje że rozrusznik ( którego stanu nie jesteśmy pewni) może powodować duże piki prądowe niebezpieczne dla sterownika silnika, nie mówiąc już o iskrzeniu rozrusznika zakłócając sygnały z czujników....2. Metoda nr 3 z uruchomionym drugim autem to pewna smierć dla alternatora dawcy, nie od razu ale po pewnym czasie da o sobie znać.... Pozdrawiam

[@grwesolek]

Jest jeszcze możliwość odpalenia pojazdu tak na szybko. Mając porządne kable można poprostu podłączyć pod 2 akumulator i od razu odpalać bez ładowania.

[@tomaszjar541]

Tak racja i to najlepsza stara metoda ale trzeba zachować bezwzględnie kolejność podłączania kabli: +biorcy do +dawcy -dawcy do -biorcy (najlepiej na odizolowaną masę pojazdu). Dawca włącza silnik i utrzymuje obroty ok.2000 obr/min, wtedy próbuje uruchomić silnik biorca. Po udanym odpaleniu odłączanie kabli odwrotne, a w aucie biorcy włączyć należy pobór -wszystko co możliwe by odciążyć prąd ład. na aku, który w takim przypadku jest padnięty do "O" i przyjmie na klatę prądu ile da mu jego alternator. Biorca szczęśliwie rusza i odjeżdża z miejsca gdzie mógłby zimować i jedzie jak najszybciej do garażu, gdzie podładuje aku prostownikiem albo jakimś potworem z biedry:) Jeżeli tego nie zrobi i pojeździ sobie długo to aku będzie już do wyrzucenia i już mu nie pomoże doładowanie prostownikiem:)) Pzdr

[@GenekLoska]

@@tomaszjar541 Ile mitów w jedym kom.

[@tomaszjar541]

@@GenekLoska Jakież to mity - słucham? Odpalałeś kiedyś prawidłowo i z sukcesem z kabli? Jeżeli tak to chyba wg własnych zasad i nie z korzyścią dla obydwu aut:))

[@GenekLoska]

@@tomaszjar541 Kolejność podłączania i te epickie trzymanie obrotów... Uruchamialem z kabli już kilkukrotnie silnik samochodu ciezarowego juz na "swoich" przewodach 50mm2. Przy zgaszonym silniku.

[@tomaszjar541]

@@GenekLoska Życie w nieświadomości nie zwalnia z odpowiedzialności. Mity to ty piszesz kolego. Jak myślisz dlaczego stosujesz kable 50mm2 ??? bo idzie duży prąd. A co się stanie jak podłączysz akumulatory i to jeszcze duże metodą na roztargnionego głupka odwrotnie - zewrzesz je???. W najlepszym dla zdrowia przypadku będzie pierdutnięcie i tyle. A co jeśli aku - obudowa nie wytrzyma. Pożar, poparzenia??? Pamiętaj, że akumulator to taka mała bombka. W jego wnętrzu jest kwas siarkowy. Podłączanie w kolejności kabli (tzw. procedury bezpieczeństwa) i miejsca podłączeń mają cię ustrzec m.in. od błędnego podłączenia kabli, a mityczne utrzymywanie obrotów lepiej zabezpieczy twój aku przed nawet całkowitym rozładowaniem i zniszczeniem baterii dawcy. Rób jak chcesz ale nie pisz tu takich rzeczy bo młodzi nieświadomi ludzie po przeczytaniu twych poemów będą myśleć, że tak jest bezpiecznie i tak trzeba. Na koniec napiszę ci, że są np. w Polsce elektrycy, którzy podłączają kable/urządzenia pod napięciem bo uważają, że to bezpieczne. Wszystko do czasu. Oni też myślą, że szkoda procedur na bezpieczne wykonywanie zawodu. Pozdrawiam i życzę opamiętania.

[@SteelRat76]

Żeby nie zaryzykować zaiskrzenia, podepniemy i zaiskrzymy ;> Ostatnio aż za często odpalam spore V6 z rozładowanym/niedoładowanym akumulatorem, wsparcie od 1.0 R3, klema w klemę, 5 minut i V odpala, o ile tylko aku nie był mocno rozładowany, bo jak mocniej, to 10+, ale zawsze odpalam na podpiętym "wsparciu". Dawca chodzi kilka minut na podwyższonych obrotach. Dawcy nie gaszę, oba auta są 2001/2003 rok. W nowszych bym tak nie zrobił, dawcę bym conajmniej zgasił, względnie całkiem odpiął. Kable marketowe, ale jest trochę miedzi w ich wiązce, poprawiłem tylko styk, ale bez skręcania/lutowania, nie miałem możliwości. Używam ich już w 3cim aucie i w kilku cudzych też się sprawdziły. 3 letnia Varta Blue Dynamic 72Ah kilka razy zaliczyła głębsze rozładowanie, ostatnio totalne, gdy w warsztacie rozrusznik padł na amen.

[@michawyzlic1099]

Ciekawa tematyka.

[@matrix456100]

Ja zawsze przy odpalaniu kogoś podłączam kable. Odpalam samochód na ok 5 minut. Następnie go gaszę i przy podłączonych kablach odpalany jest drugi samochód. Odpalałem już tak kilka samochodów. Metoda zawsze działa. Myślę też, że jest bezpieczniejsza dla alternatora. Pozdrawiam👍

[@sp5mxx]

To jest najbezpieczniejsza metoda pod słońcem i nic nie ma prawa się wydarzyć. Ja jednak zawsze odpalam na włączonym silniku dawcy czyli moim ale nie gazuje i jakoś nigdy nikt mi alternatora nie zjarał.

[@tomaszczerniak4596]

Proszę o wykonie próby podpalenia diesla z akumulatorem 70Ah od benzyny z 45Ah.

[@mrAkumulator]

Tomek, pewnie temat będziemy eksplorować dalej po analizie komentarzy z tego filmu, a Twoja propozycja jest ciekawa i pewno spróbujemy.

[@sumilidero]

U mnie w starym aku 95Ah zostało już tylko 30-pare Ah i jeszcze daje rade odpalić 2.0 diesla :D Ale słychać, że słabo kręci.

[@przemysawszatkowski4082]

Bez najmniejszego problemu da radę. 3 litrowego diesla z Aku 110ah odpalałem od Seicento z Aku 40ah. Najbezpieczniejsza będzie metoda 1 i 2 ale trzeba dłużej niż 15 minut bo mały alternator a duży Aku i potrzebny duży prąd rozruchowy. Każdy akumulator naładuje każdy alternator tylko w odpowiednim czasie. Bałbym się odpalać dużego diesla gdy dawca jest mały bo strzelić mogą diody w alternatorze. Dlatego metoda 1 i 2 odpali każdy SPRAWNY (ale rozładowany) Aku nawet w dużym dieslu. Tylko dłużej to potrwa.

[@deejay8611]

Jeśli alternator jest dobry to da radę odpalić od 20Ah akumulatora.

[@EkoKolo_Katowice]

odpalałem superba 2.0 tdi z clio 1,2 . Tylko skoda zdechła z zagrzanym silnikiem a to już zmienia postać problemu i prąd potrzebny

[@damiiano76]

Fajny poradnik dla laików. W realnym świecie odpalić trzeba na szybko, dawca na 3k obrotów(szczególnie benzyna do diesel) i palimy👍

[@hobbysta3376]

Zabrakło pomiaru cęgami jaki płynie prąd podczas ładowania ,,Metoda nr 1"

[@krzysztofg2025]

Słyszałem że nowsze samochody mają w komorze silnika taki punkt do którego łapiemy klemą dodatnią i nie trzeba za aku chwytać

[@micglanc6779]

Przeważnie jak agm jest schowany gdzieś w kabinie to są wyprowadzenia plusa.

[@fastt11]

W MB Vito mam aku. pod siedzeniem i złącza +, - wyprowadzone pod maską.

[@EkoKolo_Katowice]

w e46 bmw dostać się do akumulatora to jest tak 20minut roboty i to o ile wie się jak do tego zabrać

[@SONCUU]

@@EkoKolo_Katowice Masz wyprowadzony + pod maską do odpalania czy ładowania

[@EkoKolo_Katowice]

@@SONCUU odpalania . no ale tez ladowac mozna

[@spioch7694]

Nie raz się zdarzało... Nawet Lublina 2.4D od Cinquecento 😁 ale zawsze (im mniejszy dawca tym dłużej) kilka kilkanaście minut na kablach z odpalonego "dawcy" i potem bez odpinania kabli odpala raczej bez większego problemu.

[@marcinosz3855]

Klka lat temu odpalałem na kable sąsiadowi starego mercedesa vito cdi, a dawcą był vw t4 2.4 depresja. Po podłączeniu solidnych kabli zaiskrzyło jak spawarka i momentalnie żabki zrobiły sie na tyle ciepłe, że izolacja się stopiła i przy próbie natychmiastowego odłączenia, przykleiły mi sie do ręki. T4 nie zgasło ale alternator tak dęba stanął, że pasek zaczął się kopcić. Po fakcie okazało się że Vito udoskonalał jakiś holender i kable, plusowy jak i minusowy był czarny a akumulator był prze biegunowany. O dziwo ani jednemu ani drugiemu nic się nie stało.

[@Koniogdy]

Oglądałem wszystkie Wasze filmiki i pomimo nienachalnej reklamy własnej firmy (od razu nasuwa mi się, że ze Szczecina to był Krzysztof Jarzyna), oceniam je interesujące :) Tak przy okazji (bo nie mogę nigdzie znaleźć) czy w akumulatorze Centra Standard 54Ah 500A CB542 można bez niszczenia obudowy sprawdzić gęstość elektrolitu?

[@isxkamil]

Kiedyś w kryzysowej sytuacji wspierałem się kilkoma akumulatorami 7Ah z alarmówki + przewód elektroinstalcyjny linka 2x1,5mm2 :) trochę podładowało i odpalił, co prawda motor 1.0 benzyna więc bez szczególnych wymagań.

[@grzesiekzawadzki188]

a 3 sosób nie jest szkodliwy dla alternatora dawcy ?

[@xby2918]

Nie

[@lukeduke9304]

Może być, jeśli auto dawcy ma mały alternator, a biorcy duży silnik. Mogą wtedy spalić się diody w alternatorze.

[@MultiKomentator]

W Lanosie naprawiałem alternator (łożyska, szczotka, pierścień) i zrobiło się zwarcie którychś diod do masy i po prostu nie ładował. Wszystke diody sprawne. Po usunięciu zwarcia działał. Czyli są zabezpieczenia w alternatorze.

[@kmiodek1]

Warto by zainwestować 5zł w krokodylki do multimetru. Napięcie mierzone było by cały czas, a i ręce mogły by się zająć kamerą albo miernikiem cęgowym.

[@tomaszjar541]

No chyba , że ktoś ma więcej rąk:)) tak jak na filmie.

[@jarko5232]

A co w sytuacji gdy odpalane auto posisda moduł-system zarządzania energią. Słyszałem że takich aut nie wolno odpalać z kabli. Fajny test.

[@xaartmax6331]

Instrukcja takiego auta powinna na to pytanie odpowiedzieć, aczkolwiek spodziewam się wpisu typu " skontaktuj się z autoryzowanym serwisem". Istnieje prawdopodobnie możliwość odpalenia w trybie serwisowym ale takie sztuczki zapewne są w biuletynach serwisowych, które są poza zasięgiem użytkownika. Jeszcze opcja - odłączenie modułu w celu podładowania Aku przez kable rozruchowe ale bez prób odpalania na kablach w trakcie ładowania.

[@KamilMan109]

Witam, mam problem odnośnie napięcia ładowania akumulatora. Zakupiłem aku Banner PowerBull 62Ah 550A. Wg katalogu jest typu CA (mokry), gdzie na kanale zaleca Pan ładowanie takich akumulatorów ok 16,0V. Lecz zgodnie z specyfikacją techniczną producenta napięcie te wynosi max 14,8V. Proszę o pomoc.

[@xaartmax6331]

"14.8V to ogólnikowo przyjęta zasada odnosząca się do w pełni automatycznych ładowarek. Jest to ogólnie bezpieczny zakres ładowania aku, który jest podłączony do instalacji auta" - Tak jest napisane w instrukcji Banner, który zaznacza, że ważniejsze jest przestrzegać wytycznych producenta auta, które chcemy naładować - a te 14.8 to tak ogólnie. Co istotne a umyka - Sytuacja ta dotyczy doładowania sprawnego aku, który jeździ na weekendowe wycieczki raz na dwa tygodnie ale Nie jest odpinany od instalacji auta podczas ładowania. Mowa tu o akumulatorze, który nie został rozładowany a wymaga cyklicznego zwykłego doładowania w celu podtrzymania parametrów fabrycznych. 16V z haczykiem to ładowanie akumulatora poza pojazdem i poza wszelką instalacją. Jest to ładowanie regeneracyjne (naprawcze) rozładowanego akumulatora, mające na celu skuteczne i bezpieczne przywrócenie parametrów elektro chemicznych w omawianym mokrym aku - przywrócenie baterii do parametrów fabrycznych. Skuteczne w rozumieniu za pierwszym podejściem - w jednym cyklu ładowania trwającym kilkanaście godzin. Po takim zabiegu naprawczym, omawiany aku może trafić pod maskę auta, by następnie ładować trybem podtrzymującym (ogólnikowo tym 14,8V) podczas zwykłego cyklicznego użytkowania.

[@KamilMan109]

@@xaartmax6331 super, dziękuję za odpowiedź!

[@aleurwal2000]

powinniscie sprawdzic podlaczajac zdechly akumulator do dobrego akumulatora ile amper przepływa pomiedzy akumulatorami i jak wzrasta napiecie. powinniscie zrobic taki test.

[@monadnoke]

Zakładając ze akumulator biorcy był sprawny tylko rozladowany, ile czasu po takim odpaleniu trzeba jeździć (1h? 2h?) zeby po zgaszeniu być w miarę pewnym że kolejnego dnia auto nam rano odpali? Czy też może trzeba jednak prostownik i ładować w domu?

[@DzikiKotZlasu]

Zróbcie odcinek o jump starterach i ich porównanie + opinia

[@bartoszrybka13]

Panowie. Ja zawsze pomagam "Po ojcowemu". Najbardziej pewna metoda, zwłaszcza, gdy nie wiemy jaki stan ma aku dawcy (de facto nasz) z tym, że bez dodawania gazu. Lepiej słychać czy alternator się załączył, gdy silnik "ciężej" pracuje. Nie ma szans, żeby ze sprawnym alternatorem i nawet słabszym aku, silnik dawcy zgasł. Podpięcie klem zaczynam od "trupka" (biorcy), najpierw + biorcy do + dawcy. Później - biorcy do masy dawcy. Wszystko na włączonym silniku dawcy. Często odpalałem różne "trupki" na zwykłym przewodzie ydy 2x2,5mm2 i tylko raz przewód zrobił się cieplejszy, gdy rozruch robił stary i duży Diesel przez kilkanaście sekund. Ze względu na bezpieczeństwo nie polecam tego sposobu z takim kablem amatorom. Ważna jest powierzchnia styku przewodu z klemą auta, a odizolowany 1cm drutu wkręcony pod kleme daje radę. Hejterom odpowiem, że kiedyś w końcu zrobię sobie porządne przewody rozruchowe na przynajmniej 2x6mm2 (te z marketu wstyd w bagażnik wkładać). Na razie niestety... Jak się nie ma co się lubi, to się pomaga tym co się aktualnie w bagażniku ma ;) Pozdrawiam całą Ekipę i oby więcej dobrych filmików! ;)

[@maciekturakiewicz5943]

Cześć, w jakim celu zwiększamy obroty u "dawcy"? Mamy przecież regulator napięcia w instalacji.

[@maxkolanko2441]

Są to pozostałości ze starych metod odpalania gdy w autach były prądnice.

[@danielbarszcz7266]

Mi również zabrakło amperomierza. Może dobrze by było jeszcze sprawdzić jak płynie prąd od alternatora.

[@marwis00]

@@nielot6961 A czy napięcie płynie??

[@TzOk]

Mimo wszystko trzymając dawcę na obrotach, podczas odpalania biorcy ryzykujemy (w bardzo niesprzyjających warunkach - słaby akumulator dawcy, zatarty rozrusznik biorcy) uszkodzenie diod w alternatorze dawcy. Praca rozrusznika jest praktycznie zwarciem dla alternatora. Rozrusznik pobiera 200-300A, a alternator ma wydajność 80-120A. Normalnie alternator wzbudza się dopiero w chwilę po uruchomieniu silnika. W samochodach z prądnicą i elektromechanicznym regulatorem napięcia było to w miarę bezpieczne, ale w nowoczesnych autach - nie polecam. Jeśli już musi, to lepiej niech sobie silnik dawcy pracuje na wolnych obrotach (wtedy alternator nie ma wystarczającej wydajności, by nawet w przypadku zwarcia, uszkodzić swoje diody). P.S. Skoro po wstępnym podładowaniu "biorca" już sam był w stanie odpalić, to jaki sens miały kolejne próby na pracującym silniku w dawcy?

[@xby2918]

Nigdy jeszcze mi się nie uszkodził alternator a odpalałem kilkaset razy w ten sposób

[@TzOk]

@@xby2918 ...a mi się nie zdarzyło, by podczas próby rozruch zgasł silnik pracujący na wolnych obrotach w samochodzie dawcy. Zresztą nawet gdyby zgasł to co strasznego by się stało.

[@xby2918]

@@TzOk ale ja mówię o tym,że nigdy się alternator nie uszkodził gdy auto było odpalone. Ty mi wyjeżdżasz,że nie zdążyło ci się aby zgasł samochód...

[@TzOk]

@@xby2918 ...czyli daje równie nic niewnoszący argument, co Twój. To, że Tobie czy mnie się nie zdarzyło, nie oznacza, że nie istnieje takie ryzyko.

[@asan123456789]

A czy przy drugim uruchomieniu "na prostownik" był odpięty minusowy przewód? Bo z tego co widać to renault został zgaszony a przewody zostały.

[@mrAkumulator]

Od fiata masowy był odpięty, mowa o drugim odpaleniu w metodzie nr 1.

[@rafadaniluk9137]

@@mrAkumulator metoda 1, drugie odpalenie, a przewodem plusowym byly połączone dwa samochody więc nic dziwnego że od razu odpalił...

[@asan123456789]

@@rafadaniluk9137 Sam plusowy jak został to nie problem, ale tak się upewniam czy masowy został odpięty.

[@oldcoolman]

Czy przed każdą próbą akumulator biorcy był rozładowany? Bo jeśli nie to mało miarodajny test.

[@krzysztofwiczkowski6156]

To ważne spostrzeżenie, bo na filmie nie widać by akumulator był rozładowywany przed kolejną próbą.

[@deejay8611]

Szkoda ze nie zrobiłeś pomiaru cęgówką.

[@KrzysiekGR-u7i]

Pozdrawiam

[@pawekam2714]

A nie trzeba czasem w samochodzie biorcy (po odpaleniu go) włączyć odbiorniki prądu: światła, ogrzewanie tylnej szyby, nawiew itd.? A po odłączeniu kabli od biorcy trzeba je wyłączyć. Nie pytajcie po co. Myślałem, że z tego filmiku się dowiem. W każdym razie, tak radzi książka napraw wydawnictwa Haynes do mojego auta. Do innych pewnie też.

[@zybizybi7367]

7:30 czytałem w wielu poradnikach, że właśnie NIE wolno dodawać gazu. Silnik ma pracować na wolnych obrotach.

[@uosiumen]

Jakie argumenty mają bronić tą teorię? Na rzecz zgaszenia silnika przemawia zerowe ryzyko spalenia regulatora napięcia, Na rzecz zwiększonych obrotów przemawia większa wydajność prądowa alternatora.

[@NoName_3470]

@@uosiumen Co do wydajności alternatora to powyżej 2000 obr/min nie wzrasta a utrzymuje się na podobnym poziomie lub maleje jeśli mówimy o alternatorze co innego jeśli mamy prądnicę występującą w większych ,,samochodach" : kamper czy pojazdy wojskowe . A co do uszkodzenia alternatora , w fabrycznym istnieje takie ryzyko , troszkę inaczej to wygląda jeśli mamy customowy np: +450 Amp Mechmann z regulacją zewnętrzną . Wiadomo kto da 800$ za alternator , oczywiście CarAudio maniacy 😅 .

[@adrianstefanski2013]

Witam, jaką cenę mogę u Was uzyskać przy zakupie varty dynamic 110ah 920a?

[@krzysztofwiczkowski6156]

Bardzo dobrze byłoby ten odcinek nagrać jeszcze raz ze szczególnym zwróceniem uwagi na to by: cały czas pokazywać parametry na multimetrze i mierniku cęgowym. Ponieważ Panowie dysponują dobrym testerem do akumulatorów fajnie by było zweryfikować jak zmieniły się parametry akumulatora po tym kilkunastominutowym pierwszym doładowaniu i tym kolejnym podładowaniu w metodzie pierwszej. Jeden z widzów zadał też pytanie czy akumulator był rozładowywany pomiędzy kolejnymi próbami odpalenia - to ważne bo druga metoda na odpalenie i 3 mogły się wspierać przecież wcześniejszym doładowaniem akumulatora przez ponad 25 minut. Istotne jest również to, że przy pierwszym odpaleniu samochód odpalany mógł być całkowicie "zimny" np po dłuższym postoju i w związku z tym generował większe opory. Fajnie, że Panowie podjeli ten temat przed zimą. Pozdrawiam wszystkich czytelników i wicdzów.

[@amatorkombinator]

W sytuacji takiej potrzeby to każdy sposób jest dobry byle tylko odpalić zdechlaka oczywiście z zachowaniem uwagi by nie zrobić zwarcia 😜

[@bartus2323]

Ogólnie średni materiał dla kogoś kto coś ogarnia, ale żeby kanał się rozwijał dam komantarz. Większość filmów jednak edukuje ;)

[@mkaku]

Trzeba było jeszcze zobaczyć jaki prąd płynie kablami rozruchowymi do rozładowanego akumulatora na włączonym i wyłączonym silniku dawcy.

[@klakierklakier59]

Metoda 3 jest bardzo dobra do uwalenia regulatora napięcia w dawcy , niestety nowsze rozwiązania regulacji prądu ładowania nie zawsze dają radę strawić tak duże chwilowe (skokowe) różnice w poborze prądu co za tym idzie w prądzie wzbudzenia i niestety zdychają :) podobna sytuacja występuje podczas podłączania/ odłączania przewodów rozruchowych podczas pracującego silnika dawcy, operacje takie wykonujemy tylko podczas gdy silnik dawcy jest wyłączony !

[@PoSwojemu]

Szukałem własnie tego komentarza bo już miałem pisać sam. Na forach poruszany temat wielokrotnie. Zabrakło również informacji, żę wbrew logice w aucie biorcy trzeba odpalić wszystkie odbiorniki energii elektrycznej jakie się da już po odpaleniu aby zmniejszyć prąd ładowania bo inaczej aku dostanie prawie tyle ile ma zapasu alternator. Chyba nawet na wcześniejszym filmiebyło to poruszane albo ktoś też to w komentarzach zamieścił nie wiem po co było usuwać stare filmy skoro były lepsze niż te nowe

[@zjawa350]

Ja pamiętam jak parę jak temu odpalałem gaźnikową Skodę 120 z akumulatorem 45Ah od motocykla z odpalonym silnikiem i akumulatorem 11Ah. auto odpaliło z oporami ale jednak.

[@marwis00]

W zeszłym tygodniu w Maździe rozładował się aku od zapalonej lampki, podpiąłem stary ale naładowany aku motocyklowy 6Ah i odpaliła:)

[@0st4p_83nd3r]

Przydałoby się słowo na temat jakości kabli rozruchowych. Na tych marketowych taniochach można się mocno zdziwić...Było kiedyś o tym ale film ten z wiadomych przyczyn został usunięty. Oprócz tego bardzo fajny materiał.

[@xaartmax6331]

Dziupla Doktora Amatora Żeby zdegradować wartość kanału? Czasami współtwórcy treści kończą współpracę usuwając określoną zawartość.

[@xaartmax6331]

Dziupla Doktora Amatora Może dziwne , może nie, nie wiem.... i miałem nie zgadywać ale mnie zakorcilo :D Po prostu każdy ma własne powody i wybiera sposoby zakończenia. Jest jak jest, kanał robi jakąś robotę jako jeden z elementów prowadzenia działalności i trzeba iść do przodu z głową do góry :)

[@xaartmax6331]

Dziupla Doktora Amatora Czy ja wiem, czy to jakaś tajemnica.... to nawet jest proste - ludzie się rozchodzą i te rozejścia wyglądają różnie, np tak jak tu. Ktoś coś daje do wspólnego koszyka i zabiera gdy odchodzi albo druga możliwość, że właściciel koszyka czyści zawartość bo tak chce, ma ku temu jakieś swoje powody. Poza tym gdy zaczną padać wyjaśnienia to mogą pojawić się dwa, dwa sprzeczne i co wtedy... Czy jest jakiś sens aby o tym rozmyślać jak jest tyle ciekawych rzeczy do ogarnięcia o.O

[@danzel132]

Posiadam peugeot 307sw 2.0hdi 79kw i jest w nim jakiś rocet 61ah chyba niby rok produkcji 2019 i postoji ze 3 dni pada posiadam 77 varte nie wiem czy jak mi taka wejdzie czy może być większy w peugeot?

[@tade769]

Przeciez te wasze "testy" i konkluzje są niewiele warte , na początku samochód był zimny a później po wielokrotnych uruchomieniach wszystkie parametry rozruchu ulegają zmianom i oczywiscie parametry baterii ...

[@mrAkumulator]

Na pewno komentarz dotyczy tego filmu? Bo tu nie było rzadnego testu, tylko pokazanie metod jakie używamy przy użyciu kabli rozuchowych.

[@zeber29]

@@mrAkumulator Słowo "Żadnego" piszemy przez " Ż " :)

[@xaartmax6331]

Kurcze, nawet robiąc test przez trzy dni, każdego poranka jedno odpalenie i tak nie będzie tej samej temperatury, tej samej wilgotności, tej samej fazy księżyca, , bo wszystkie parametry rozruchu i baterii dawcy-biorcy, będą inne :D To nie apteka magistrze ;) co nie zmienia faktu, że takie przykłady, można robić na różne sposoby, bardziej lub mniej zbliżone do wzorcowej metodologii testowej.... no ale to nie był test :D

[@xaartmax6331]

Watch me ! POLAND BEST Dobże ;D

[@zeber29]

@@xaartmax6331 Amentttt :) ;p

[@wisniowywsn728]

Dlatego wole miec powerbanka z funkcja startera 😁

[@arizarautomatyka1557]

U mnie był pacjent 1.9 JTD grade puto i moja 2.0DCI laguna 3 z nowa Varta akumulator. I niestety nie odpaliło punto. Przeprowadzone próby odpalania po 5 minutach doładowania po 10. kable podłączone ze sztuka plus do plusa minus do skrzyni biegów. Moje 2.0 dci ciągle na 2000 obrotów Dlaczego ? Wina kabli?

[@TzOk]

Taką metodą min. to 15-20 minut ładowania, może być na wolnych obrotach w dawcy - nie ma znaczenia. Diesel ma gorzej, bo musi mieć prąd nie tylko na rozrusznik, ale i żeby zagrzać świece. Swoją drogą 1.3 JTDm na pych odpalałem i dało radę.

[@xaartmax6331]

Miałem podobnie. Kable spawalnicze nadmiarowe 25mm2 własnej roboty. Dawca minivan 75Ah kilkuletni, silnik benzyna na chodzie. Biorca rozładowany do zera diesel 2 albo 2.5L jakieś volvo v70 z 2010r. mniej więcej taki rocznik. Pierwsze odpalenie z silnikiem na chodzie, tuż po podłączeniu kabli akuaku, bez powodzenia. Po tej nieudanej próbie, ładowanie na wolnych obrotach przez 5-10min i dopiero odpalił, ze słyszalną łaską ale odpalił. Miałem tak kilka razy, że trzeba było przed odpaleniem biorcy te kilka minut go podładować. Normalnie powinien odpalić na zgaszonym silniku dawcy, zaraz po podpięciu akuaku a tu taki zonk. Może biorca miał wewnętrzne zwarcie w aku? Wyjaśniło się?

[@piterus732]

To moze z innej beczki po odpaleniu takiego sprzętu z innego co sie dzieje z instalacja gdy akumulator ma wewnętrzne zwarcie my cieszymy sie ze odpalił a tam... no właśnie co z regulatorem alternatorem ?

[@sumilidero]

Jeżeli ma całkowite zwarcie, to nie odpalisz. I dowiesz się o tym przy podłączaniu kabli, bo zajebiście błyśnie i te kable sie zaczną fajczyć ;)

[@jurekmaku5132]

Dla mnie to idioci którzy na odpalonym silniku odpalają drugi silnik. Szkoda na to czasu. Nawet akumulatory ze zwarciem przy użyciu jump startera spokojnie odpala każdy silnik. Zawsze działa Banner PB12/24 jak i GB150 Noco :)

[@sumilidero]

@@jurekmaku5132 No przy całkowitym zwarciu to nie odpalą ;) bo zewrze powerbanka i tyle ;d

[@piterus732]

@@jurekmaku5132 nie wiesz czy ma zwarcie padl odpalasz kablami i co dalej ? pradu akumulator nie przyjmie co z regulatorem i uzbrojeniem alternatora ?

[@grzegorzp2397]

Założenie powinno byc ze jest 0 stopni deszcz pada i ciekawe czy ktos bedzie marnowal 15 minut haha

[@xaartmax6331]

Czasami przyjemnie jest zmarnować 15 minut przy -20 w miłym towarzystwie i ciepłej kabinie auta :D

[@KrzysiekGR-u7i]

Ja jechałem 20 parę kilometrów w jedną stronę by tak odpalić samochód i to w nocny. Całkiem bezinteresownie. Jak trzeba i mogę to pomogę. Pozdrawiam

[@xaartmax6331]

Krzysiek COBRA GR 10/10

[@ukasznapiorkowski2072]

Macie może takie kable na sprzedaż?

[@moc9815]

W nowych autach nie powinno się odpalac na uruchomionym silniku bardzo łatwo mogą polecieć diody alternatora, najlepsze wyjście podladowanie zgłaszanie auta dawcy i odpalanie na połączonej instalacji rozoiecie kabli i uruchomienie pojazdu dawcy. Wtedy nie ma ryzyka uszkodzenia alternatora

[@dziuplagaragebymaverickgpa]

Gratulacje dla Roberta za wsparcie zrzutki u KamperManiaków :)

[@mrAkumulator]

Lubię ich bardzo.

przydało by się jeszcze na super rozładowanym poniżej 9V - odpalanie z podłączonym aku biorcy i z odpiętym jak zimą mocno rozładuje się aku bo zapomni się o światełkach, diesel 2.0 stał z 2 tygodnie , to tak mocno rozładowany aku może być obciążeniem !?????? i moze lepiej odpalić tylko z dawcy, a po odpaleniu podpiąć aku ?????

[@sp5mxx]

Tak mocno rozładowany akumulator należy wymontować z auta i naładować ładowarką a do auta wstawić inny akumulator na czas próby uratowania takiej padliny.

[@mateusz11294]

1.3 to na motocyklowym zapali. Zrobcie na odwròt bo ten drugi ma wiekszy troszku silnik

[@nanab256]

2:55 o co chodzi z tym zaiskrzeniem? Przecież będzie iskrzyć nieważne gdzie podepniesz

[@mrAkumulator]

Ważne by jak najdalej od aku.

[@nanab256]

@@mrAkumulator A co to zmienia?

[@mrAkumulator]

Stary aku czasem nie odpala z innych powodów niż osłabienie, a jeśli przy okazji w wyniku elektrolizy nagromadzi się w nim wodór i tlen plis iskra w pobliżu to efekt dość łatwy do wyobrażenia.

[@Koniec84]

Minus u biorcy podłącza się na obudowę silnika, żeby zmniejszyć spadki napięci między akumulatorem a rozrusznikiem, a przy konkretnym mrozie każdy wat się liczy. Przyczyną nie odpalenia może byś też słaby styk przewodów masowych, co ten sposób podłączenia omija.

[@nanab256]

@@Koniec84 no a spadki napięcia istnieją tylko po stronie masy, przewód plusowy jest nadprzewodnikiem?

[@1970kacper]

Komentarz dla zasięgu ;) bo oglądam tylko dla końcówki ;)

[@okojeza5187]

No końcówkę to chyba mają najlepsza jaka widzialem😃 zajebista!

[@eralcc]

Najlepszy jest przypadek 0, gdy w ogóle nie ładujemy tylko odpalamy od razu z drugiego samochodu. Od tego powinno się zacząć.

[@sumilidero]

Przy typowych kablach rozruchowych, nie da rady tak ;) Musisz podładować aku, żeby to z niego większa część prądu poszła.

[@eralcc]

@@sumilidero Ale oni mieli nietypowe i na nich mogli pokazać.

[@sumilidero]

@@eralcc Też mi tego zabrakło, wraz z pomiarem ile A można realnie na porządnych kablach szarpnąć ;) Natomiast widząc jak te krokodylki ledwo zębem łapały za klemy, to myślę, że nawet 100A nie dałby rady pociągnąć.

[@zjawa350]

Ja w taki Sposób odpalałem Lublina 2.4TD z aku 92Ah tak padnięty że rozrusznik już nie kręcił, podpiąłem kablami aku 95Ah który miałem luzem i bez czekania odpaliłem auto, tylko kable rozruchowe ram robiłem.

[@robertog.5513]

idźmy dalej, przypadek -1 w ogóle nie odpalamy;)

[@kamil9246]

A co jeśli w odpalonym aucie zabierzemy akumulator i włożymy ten padnięty?

[@Sacrum_Profanum]

Nie idźcie ta drogą...

[@grzesiekd.2852]

W najlepszym wypadku , do naprawy będzie alternator. Bardziej pechowo jakaś elektronika padnie.

[@kamil9246]

@@grzesiekd.2852 nawet w starszych autach?

[@TzOk]

@@kamil9246 W starszych raczej nic się nie stanie, ale starsze to takie z lat '90... w nowych, zwłaszcza japońskich, może to być bardzo kosztowny eksperyment.

[@tomaszjar541]

A co jeśli pozabieramy wszystkie akumulatory:))

[@ZeptoBoxpl]

Nigdy nie wolno odpalać innego auta na kablach na alternatorze! To powoduje uszkodzenie regulatora lub diod.

[@marcinp4769]

I też w nowszych samochodach 2000+ nie należy u biorcy dawać minus na klemę akumulatora, tylko jest specjalny zacisk w pobliżu gdzie podpinamy się.

[@romanseliga1581]

Robert mam pytanko ; Dlaczego produkują akumulatory takie żeby naładować go musi być 16v .a w samochodzie alternator ładuje 14.4 v. To znaczy ze akumulator jest tylko naładowany 50% i taki akumulator 2--3 lata i jest do wymiany i ty na tym zarabiasz pozdrawiam.

[@Sacrum_Profanum]

2-3 lata? Eeetam Oryginalny aku potrafi 10lat wytrzymać w sprawnym aucie, eksploatowanym z głową. Na 5lat można liczyć z firmowym aku i Sprawna instalacja elektryczna.

[@tomaszjar541]

Alternator nie służy do ładowania padniętych aku. Naładuje tylko lekko rozładowane. Jest o tym sporo wiedzy w necie.

[@jerryl6634]

@@Sacrum_Profanum dodam, że brak autoalarmu wyraźnie wydłuża życie akumulatora (pomimo tego, że alarmy maja własne aku).

[@xaartmax6331]

Sacrum Profanum Oryginał od nowości normalnie na codzień eksploatowany aku, jazda w koło komina, wakacje itp, po równych drogach i wytrzymał 4lata, zwarcie wewnętrzne. Taki ładny był, amerykancki, fabrycznie nowy montowany na taśmie produkcyjnej, 10lat mówili :D Na kanale jest wyjaśniona technologia budowy aku i dlaczego kiedyś 10lat żywotność, to był pospolity standard a teraz to loteria. Wstawiony został rzekomy paździerz Sznajder silver leżak magazynowy i działa jak złoto, nawet spec przykładając opornicę był zdziwiony jaka to mocna bestia,... może mam fartowny egzemplarz, zobaczę ile ten wytrzyma :D

[@xaartmax6331]

Roman Seliga Przez niewiedzę i przeinaczenia powstają miejskie legendy, że Smok Wawelski pękł by ze wstydu :D 14,4V jest to ogólna wartość, bezpieczne napięcie ładowania aku, który podczas ładowania jest wpięty w instalacje elektryczną auta. To napięcie służy do ładowania podtrzymującego w cyklicznym normalnym użytkowaniu akumulatora, który nie był rozładowany do zera. Który ma gęstość elektrolitu w normie. Po prostu jest to optymalna wartość eksploatacyjna pozwalająca na utrzymanie akumulatora w dobrej kondycji elektryczno chemicznej, przez cały okres eksploatacji. 16V jest do regeneracji rozładowanych aku, które w wyniku rozładowania do zera, straciły gęstość elektrolitu. Jest to tzw ładowanie regeneracyjne poza instalacją auta. Mówiąc inaczej jest to ładowanie serwisowe, te napięcie 16V jest do przywrócenia fabrycznych właściwości elektro chemicznych mokrego aku w jednym cyklu ładowania, czyli jednorazowo przez te kilkanaście godzin ładowania, aku ma być gotowy do codziennej zwykłej eksploatacji. Tak zregenerowany aku napięciem chwilowym szczytowym 16V w ostatniej fazie ładowania (jak pokazują wykresy pomiarowe), wraca pod maskę by cieszyć się eksploatacyjnym napięciem 14.4 Ps Jeżeli masz aku z odkręcanymi korkami to raz na jakiś czas (zależy od sposobu i warunków eksploatacyjnych) można zerknąć na poziom i barwę elektrolitu by w razie potrzeby uzupełnić a nawet zrobić ładowanie serwisowe w celu przywrócenia parametrów fabrycznych aku. Niektórzy robią to dwa razy do roku np. jesienią i wiosną, inni raz w roku, inni jeszcze cześciej a inni wcale bo szkoda im czasu i głowy na coś o czym pojęcia nie mają i mieć nie chcą i wolą zapłacić za ten czas komuś innemu kto sie zna albo zmieniają aku gdy jest potrzeba i nie wnikają w detale bo mają inne fixacje np ryby, grzyby albo jakieś dyskoteki :D

[@wacek4001]

Ja dodam od siebie, żebyśmy jeszcze podłączaliśmy "żabkę" tak aby miała jak największą powierzchnię styku.

[@mrAkumulator]

To bardzo ważne :)

[@TheCEDZIOR]

Ja tam zawsze podłączam pod samochód i odrazu odpalam rozładowany samochód

[@mrAkumulator]

jak większość użytkowników :)

[@yaro137]

Co jak na dawcy nie ma minusa na wierzchu?

[@xaartmax6331]

Na szczęście każde auto ma instrukcję obsługi :D

[@mietekkierpik5328]

Mało prawdopodobne , że ktoś będzie czekał pół godziny by podładować czyjś akumulator . Jedyne rozsądne rozwiązanie to czas potrzebny na wzbudzenie " padłego " akumulatora i rozruch silnika " biorcy " na pracującym silniku " dawcy " . Moim zdaniem nie ma potrzeby podnoszenie obrotów silnika " dawcy " , bo regulator napięcia zrobi swoją robotę .

[@mkaku]

Jeśli jest duży pobór prądu a napewno taki jest przy rozładowanym akumulatorze to warto pomóc podwyższając lekko obroty. Poprawia się jego chłodzenie oraz może zniwelować spadek napięcia wynikający z małych obrotów i wysokiego pradu.

[@sumilidero]

JEśli dawcą jest 1,2 benzyna, to zdusi go na jałowym i będzie się szarpał strasznie. Za mało mocy ma na niskich obrotach, jeśli duży pobór prądu rozruchowego przez porządne kable.

[@mietekkierpik5328]

@@sumilidero Myślę , że w ogóle problematyczne i ryzykowne byłoby wspomaganie i uruchamianie pojazdu ( biorcy )o dużej pojemności silnika w dieslu i dużej pojemności akumulatora ( np 100 Ah ), z samochodu z akumulatorem o małej pojemności ( np 34 Ah ) . Duży prąd ( natężenie ) może chyba uszkodzić aku i regulator uderzeniem prądu zwłaszcza w warunkach mrozu . " mrAkumulator " mógłby przeprowadzić taki eksperyment .

[@sumilidero]

@@mietekkierpik5328 No to jest skrajny przypadek, takich się nie powinno robić ;) Ale przy małych silnikach i starszych samochodach, to już 30-40A porządnie go dociążało. Nie ma mowy, żeby tym odpalić diesla, co najwyżej zostawić na jakiś czas, żeby zboostować stare aku. Tutaj, kuriozalnie, dobre są kable z marketu za 30zł. Puszczą bez problemu 20-30A żeby pobudzić stare aku, a ich gówniana rezystancja nie pozwoli szarpnąć żadnych groźnych prądów podczas rozruchu ;)

[@jurekmaku5132]

Jak nie odpala na przewodach bez uruchomienia silnika to po co się pastwić nad padłem. Wczoraj 3 delikwentów odpalalo na 3 samochody Corsę 1,2. Patrzyłem jak się męczą i śmiałem jakie teorie wysnuwają. Patrzyłem jak się męczą mimo ze mam ze sobą zawsze 2 jump startery dużej mocy :) Polecam każdemu słuchać wąsatych 40 i 50 latków :)

[@buladag]

Patyk maski w Doblo wetknięty w otwór technologiczny zamiast uchwytu aż mnie boli. ;)

[@tester86]

Na odpalonym to ruletka kiedy mostek w altku powie papa

[@jacekorkan8801]

Najpierw podłączamy pierwszy później drugi. Nie trzeba odkładać na bok. Podłączenie i kolejność prawidłowe.

[@wolfarcus9512]

skoro moj dziadek i tata robil szeregowo w latach 70 / 80 itd... to po co mam szukac minusa skoro -minus zawsze bedzie minusem nawet na akumulatorze a tak btw. skoro akumlator moze byc "zmarły" to jakie szkodzy robi oprocz 1 rzeczy= plus do minusa ...

[@extirpatio_tumoris]

To jest połączenie równoległe, nie szeregowe :)

[@MyWasz]

Chciałbym zobaczyć ten test przy -20oC, druga sprawa prąd ładowania akumulatorów DWÓCH przez jeden alternator to dość kiepskie rozwiązanie

[@uosiumen]

Czemu złe rozwiązanie? Wszystko zależy od wydajności prądowej i wytrzymałości regulatora napięcia na obciążenie.

[@mateuszg270]

drobna uwaga że najpierw odpaliłbym auto a potem podłanczał kable, bo rozladowany akumulator od razu po podpięciu zaczyna pobierać prąd... i możemy za chwile mieć 2 auta do odpalenia ;) poza tym super filmik :)

[@TzOk]

Zakładając, że biorca nie ma zwarcia w instalacji, to nie ma siły, żeby w kilka minut rozładowało akumulator dawcy...

[@mateuszg270]

@@TzOk ale zdecydowanie "łatwiej" ma jeżeli nie jest dodatkowo obciążony

[@grzeniu9972]

Kolejna zima i kolejna saga jak odpalić auto.

[@arteles]

Po dawać gazu w.samochodzie dawcy????

[@sumilidero]

Jak dobre przewody i duży prąd pociągnie to może przydusić mocno silnik, zwłaszcza jak to jakaś benzyna 1.4, co przy jałowych obrotach nie ma wgl mocy ;) Lżej też dla alternatora, bo im większe obroty wału, tym mniejszy prąd wzbudzenia potrzebny będzie.

[@extirpatio_tumoris]

Diesla raczej nie ma potrzebygazować. Ale małą benzynę jak najbardziej. Odpalając samochód bez dodawania gazu dawca może zgasnąć. Iveco daily odpalałem przez doblo 2.0 diesel bez żadnego problemu sam.

[@TzOk]

Bo kiedyś były prądnice, które na wolnych obrotach nie ładowały wcale... a dzisiaj, to chyba po to, żeby usmażyć diody w alternatorze.

[@arteles]

@@TzOk 👍😁

[@arteles]

@@sumilidero czy znajdę gdzieś jakiś film pokazujący przyduszenie silnika benzynowego dawcy prądu podczas rozruchu za pomocą kabli.

[@TOMIP77]

Metoda1 jest nie legalna, nie można palić motoru na biegu jałowym powyżej minuty. Narazić się można na mandat. Pozdrawiam.

[@xaartmax6331]

Prawo pisane w dzisiejszych czasach....

[@ben-fg3fp]

Pół godziny w dupie.... wolę przełożyć akumulator i w dwie minuty mam uruchomiony silnik.

[@sp5mxx]

A po co przekładać ? Podłączasz dobre kable i od razu zapalasz bez żadnego problemu. Te kable z filmu powinny spokojnie dać radę lecz najpierw były robione inne próby. Jak masz podłączone kablami dwa akumulatory a jeszcze na dodatek odpalony silnik dawcy to odpali natychmiast, nie polecam gazowania, to nie jest dobry pomysł.

[@tomek3397]

Moim skromnym zdaniem dodawanie gazu na pracującym silniku nie powoduje lepszego ładowania, chyba, że odpalamy jakąś syreną, która ma zamontowana prądnice zamiast alternatora, wtedy gdy spadają obroty prądnica spowrotem zabiera prąd zamiast ładować

[@sumilidero]

Jak są dobre kable i duży pobór, to przy małym silniku benzynowym, będzie go dusiło i będzie szarpał obrotami jak zostyawisz na jałowym. Po prostu za małą moc silnik generuje, żeby to płynnie 'wytrzymać'

[@tomek3397]

@@sumilidero możliwe, ponieważ używam samochody powyżej 2.0 xd

[@konradpietrasik222]

Dobrze utrzymać podniesione obroty. Alternator nie ma swojego prądu znamionowego na obrotach jałowych. Nie jest to aż tak widoczne jak w prądnicy ale jak najbardziej utrzymanie większych obrotów na czas ładowania akumulatora ma sens :)

[@Tomaskii]

To nie kwestia zdania, a konkretnego alternatora. Trzeba zmierzyć ile daje przy jałowych i czy jest różnica przy np. 3000obr/min. Mnie mocniej zastanawia jak odpalałbym kogoś swoim autem, to czy obciążenie i spadek napięcia spowoduje w ogóle start alternatora. Bo on kręci się tylko gdy jest potrzeba ładowania, i bardzo często nie ładuje podczas jazdy.

[@sumilidero]

@@Tomaskii Alternator cały czas pracuje i podaje 14.4V na instalacje. Nie ważne, czy ładowanie akumulatora jest potrzebne czy nie. Co do obrotów, to z właściwości fizycznych alternatora wynika. Napięcie zależy od prędkości wału i od wzbudzenia. Moc oddawana przez alternator od mocy dostarczanej na wale. Druga sprawa, że benzynowy wolnossący silnik generuje moc w zależności od prędkości obrotowej. Im mniejsze obroty, tym mniejsza moc silnika. Największa moc typowego silnika jest przy 6-7tys obr. Przy jałowych np. 700obr/min ta moc jest niewielka, stąd i stabilność jest pogorszona.

[@jacekorkan8801]

Tak tylko przypomnę że w obszarze zabudowanym silnik nie może pracować powyżej minuty. Palimy z zapalonym dawcą. Ale nie dodajemy gazu. To jest poważny blady które można zakończyć żywot alternatora.

[@krzysztofdawid8460]

dlaczego to zle działa na alternator?

[@jacekorkan8801]

@@krzysztofdawid8460 alternator ma pewien wydatek. Dziś nie ma w zasadzie mniejszych niż 100A. Tylko że kiedyś to 100A to była moc trwała stała a dzisiaj niestety chwilowa. Przy mocno " wydojonym" akumulatorze prąd na biegu jałowym dochodzi a często przekracza 50A. Podnosząc obroty zwiększamy wydatek alternatora. Tym samym zbliżamy się do niebezpiecznej granicy. Taking mało odpornymi alternatorami są japońskie Hitachi. Mają napylone małej mocy diody które działają tylko dzięki chłodzeniu i nie przekraczaniu mocy. Dość często zwłaszcza w dieslach ulegają uszkodzeniu. I to podczas normalnej eksploatacji.

[@krzysztofdawid8460]

@@jacekorkan8801 no ma i co

[@jacekorkan8801]

@@krzysztofdawid8460 nic, licz.

[@krzysztofdawid8460]

A, dobra nie rozwinąłem komentarza, dzięki za wytłumaczenie

[@lukasz.luzinski]

1 i 2 sposób ok.... 3 do bani... dzisiaj odpalamy auto na odpalonym silniku a "jutro" Pan jedzie kupić alternator. Prąd potrzebny do uruchomienia pojazdo bardzo mocno obciąża diody w alternatorze diprowadzając do ich uszkodzeń. Pamiętajcie o tym, pożyczając komuś prąd. Swoją drogą dziwie się panu nagrywającemu i tym dwóm ponom, którzy brali udział w tej pokazówce, że o tym nie wspomnieli, myślałem że to profesjonaliści. Pozdrawiam...

[@krzysztofwlodarczykblog]

Powiedz mi jakim to sposobem mocno obciąża ? skoro prąd jest pobierany od punktu podłączenia plusa czyli akumulatora jedyną trudnością dla alternatora jest spadek napięcia pomiędzy akumulatorem i alternatorem i to dosłownie 2-3 sek co nie jest absolutnie szkodliwe

[@sumilidero]

poza tym, typowe kable rozruchowe i rezystancja na ich połączeniu ogranicza prąd w pewnym stopniu, a już na pewno łagodzi stan nieustalony

[@lukasz.luzinski]

@@krzysztofwlodarczykblog podczas uruchomionego silnika prąd dociera do akumulatorego Twojego auta oraz do akumulatora rozładowanego. Alternator ma wyższe napięcie i dysponuje dużym prądem i podczas ładowania przy próbie uruchomienia auta jest bardzo mocno obciążony. Pamiętaj, że nie każde auto odpala od strzała, czasem potrzebuje dużo więcej. To jest moja opinia i nie musisz się z nią zgadzać :) pozdro

[@krzysztofwlodarczykblog]

@@lukasz.luzinski Co do ładowania dwóch akumulatorów jednym alternatorem to jest to bezproblemowa opcja ponieważ alternator ma swój zapas prądu który MOŻE podać i większego nie poda, a tak po za tym piszesz o tym że czasami potrzeba więcej jeśli nie odpala od strzała no to wtedy po pierwszej próbie jak nie odpali odrazu poprostu czekasz na podladowanie i tyle

[@lukasz.luzinski]

@@krzysztofwlodarczykblog myślę, że to jest pomysł na test. Trzeba by sprawdzić jak jest w rzeczywistości.. zbadać napięcie i prąd oddawany z alternatora na aku, zbadać prąd jaki bierze przy rozruchu i zbadać spadek napięcia na kablach... do zrobienia... A w tedy się przekonamy jak jest... :) Pozdrawiam Cie.

[@jacekorkan8801]

Pal śmiało nowoczesność nie ma nic do rzeczy.

[@micglanc6779]

Oj nie byłbym tego taki pewny, zależnie od ecu. Wykonuje ono pomiar napięcia po otworzeniu centralnego zamka lub po zapłonie, wtedy auto się budzi, po wykonanym pomiarze analizuje stan rozładowania aku i po uruchomieniu silnika rozpoczyna ładowanie, fajnie to widać po obciążeniu alternatora w autach grupy VAG. Przy rozładowanych bateriach Ca Ca to jest morderczy amperarz. Z resztą było już na kanale.

[@jacekorkan8801]

Bez oglądania podłączasz przewody i palisz.

[@pueblo_pablo_cannabis]

Zabrakło mi amperomierza, było by widać jaki prąd płynie od dawcy do biorcy. Pozdrawiam.