Рет қаралды 12,365
Józef Piłsudski nie był zawodowym wojskowym i nie rozumiał jak wielkiej pracy wymaga przygotowanie np. planów wojennych. Nie miał faktycznie ustalonej doktryny wojennej z której wynikać powinny dopiero plany mobilizacji, obrony, ataku czy zakupów. Po 1926 roku wszystko miało być improwizacją. Marszałek, krytyk sztabowego planowania wojennego, uznał, że przygotuje nowe plany wojenne sam, co było zadaniem karkołomnym i czego ostatecznie nie zrobił do śmierci. W 1935 roku Polska nie miała nawet planu mobilizacyjnego (ostatni był jeszcze sprzed zamachu majowego), będąc w pewnym sensie nie tylko pośmiewiskiem na wypadek faktycznego konfliktu ale przede wszystkim będąc bezbronna wobec ataku wroga. Polska armia nie miała nie tylko faktycznego sztabu (który Piłsudski zlikwidował zostawiając komórkę pomocniczą o tej nazwie) ale nawet planów obrony i wynikającego z nich zakupowego a nawet planu mobilizacyjnego! Skutkowało dramatem armii i tragedią jego następców, którzy musieli w krótkim czasie odrabiać gigantyczne zaniedbania Marszałka. Co zadziwiające...do dziś historycy pomijają skalę tragedii jaka wiązała się z autorytarnymi rządami J.Piłsudskiego, który nie rozumiał zarządzania machiną armii na najwyższym szczeblu. Ofiarami tych przemilczeń padają także sympatycy Marszałka, nieświadomi jego zaniedbań.
UWAGA
Wszelkie wulgaryzmy, pomówienia, zaczepki ad personam niezwiązane z treścią materiału, insynuacje etc będą skutkowały blokowaniem użytkowników.
Foto na miniaturze: Wikipedia
Dobrą książkę historyczną znajdziesz W KSIĘGARNI: wksiegarni.pl/...