Kiedy partner rozgląda się za innymi kobietami - autentyczna historia

[@beatat3137]

Kobieta z klasa, facet z klasa, szanujacy sie ,kochajacy sie ludzie ...nigdy nie dadza powodu do zazdrosci,nigdy nie pozwola na to, aby druga osoba w zwiazku miala jakiekolwiek watpliwosci.Ciesze sie ,ze mam takie malzenstwo. Pozdrawiam Alexa!

[@magorzatap.4739]

Wygodnie się ocenia. Życzę Ci takiej rzeczywistości.

[@beatat3137]

@@magorzatap.4739 W ktorym zdaniu ,wedlug ciebie, oceniam????

[@magorzatap.4739]

@@beatat3137 w pierwszym i drugim członie pierwszego zdania.

[@beatat3137]

@@magorzatap.4739 Kogo oceniam? Niewiele zrozumialas z tego, milego dnia!

[@AlexBarszczewski]

@Beata T: Ja też mam taki związek :-) Super sprawa!

[@ewelina4645]

Miałam kiedyś takiego faceta, to był istny koszmar i nie mam niskiego poczucia własnej wartości. Fajny facet, kochał mnie, niby wszystko było między nami ok a pożerał wzrokiem inne kobiety gdzie byśmy nie poszli. Rozmowy nic nie dawały.

[@AlexBarszczewski]

Wtedy trzeba się rozstać, szkoda czasu

[@yoho1236]

Nawet jeśli kobieta ma wysokie poczucie wartości ugruntowane w sobie, to i tak po dłuższym czasie w takim związku powoli będzie tracić swoje poczucie wartości.. I zakończy relacje. Szanujmy się nawzajem ❤

[@AlexBarszczewski]

Bez szacunku nie ma dobrego związku!

[@annaprokop7100]

Z tym oglądaniem się i gapieniem się na inne kobiety... to tzw apacze ( a, paczę sobie tylko). Zdarzało się, że taki apacz ściągał mnie wzrokiem, będąc z dziewczyną, po czym puszczał jeszcze oczko. Dla mnie to nie zrozumiałe i bardzo niedojrzałe. Bardziej wzbudza niechęć niż zainteresowanie jegomościem.

[@magorzatamuras6668]

Dokładnie. To niedojrzałe zachowanie.

[@melania3228]

Narcyz

[@magorzatamuras6668]

Dokładnie. A terapie kosztuja i nigdy nie pozwalają na pełny powrót do siebie. Rany są potężne po takim niefortunnym zwiazku.

[@AlexBarszczewski]

@Anna: To faktycznie było słabe ze strony tego faceta

[@madzikm947]

To świadczy o braku szacunku apacza do kobiety z którą był oraz ostentacyjne lekceważenie jej.

[@sylwia825]

Takie zachowanie mężczyzny przy swojej kobiecie, czy tez odwrotnie, kobiety przy mężczyźnie, jest po prostu perfidne i jest oznaką braku szacunku. Również nie miałabym zaufania gdyby moj partner się tak zachowywał. Az sie zdziwiłam (a z drugiej strony nawet nie, bo co mogl powiedzieć facet, jednak i tak trochę sie zawiodłam na Panu Alexie), facet przy swojej kobiecie perfidnie rozgląda się za innymi, a to ona ma isc do psychologa i pracować nad poczuciem własnej wartości, super 😂

[@TheEvelol]

Patrzenie na laski to jest naprawdę mały pikuś, gorzej jeśli je zagaduje, bierze kontakty pod różnymi pretekstami itp. to według Pana jest wyjście ze ślimaczej skorupki i kobieta powinna powstrzymać swoją zazdrości. Dla mnie to jest brak szacunku. Pokazywanie że jest się nieszczęśliwym z tą kobietą i szuka się lepszej opcji.🙄

[@victorgoldman7115]

Masz rację lepiej jak facet udaje 100% zaufania usypia czujność a w wolnych chwilach spotyka się z innymi. Facet są po prostu trochę inni. Tez mam tak że popatrzę na inną kobietą a potem sobie myślę jakie mam szczęście, że moja kobieta jest tak cudowna

[@Eryka_Vintage]

Dodam jeszcze, że tak się zaczyna, a później cichaczem dziewczyna daje mu kartkę z numerem telefonu, albo on jej. Też znam taki przypadek - skończyło się rozbiciem związku.

[@AlexBarszczewski]

@Dziewczyna: właśnie dlatego proponowałem wizytę u specjalisty, bo na odległość nie możemy tego stwierdzić. Część Komentujacych pokazała selektywne postrzeganie rzeczywistości:-(

[@Paula-mr8sm]

Mój też tak robił, a robił to tym częściej, intensywniej i bardziej ostentacyjnie im mnie to bardziej raniło, nawet gdy byłam w ciąży nie miał problemu żeby tak robić, ba robił to nawet z takim perfidnym uśmieszkiem. Mój akurat jest narcyzmem, zdradził mnie, a teraz przed rozwodem dowiaduję się, że już od początku naszego związku wypisywał do innych, prosił o spotkanie, a osoby, które mogłyby mi o tym powiedzieć od razu izolował ode mnie. Dopiero teraz dochodzą do mnie takie informacje. Oczywiście też było tłumaczenie, że mi się wydaje, że wcale nie patrzy, że przewidziało mi się, normalnie gaslightował mnie koncertowo.

[@gablisia]

Witaj Alex, od jakiegoś czasu oglądam Twoje filmy, czytam Twoje książki i moje życie zaczęło zmieniać się na lepsze. Dla mnie to co robisz jest niesamowite, mam do Ciebie ogromny szacunek i życzę Ci z całego serca wszystkiego co najlepsze. Jeśli chodzi o zazdrość to w tym tygodniu zdradził mnie chłopak który był o mnie bardzo często zazdrosny. Zakończyłam z nim znajomość i zaczynam od nowa. Wpadłam teraz na pomysł że może poznam tutaj kogoś wartościowego, w miejscu w którym ludzie chcą się rozwijać by dzielić się doświadczeniami więc powiem coś o sobie: jestem samodzielną mamą, poznałabym koleżankę o podobnym nastawieniu do życia jak ja, do wspólnego spędzania czasu na rozmowach, wspolnych wypadach, która nie pije, nie pali nie ma nałogów, długów, mieszka sama z dzieckiem, jest otwarta i pozytywna, nie mowi zle o innych, która nie narzeka na życie a ciągle chce się rozwijać, ktora nie pozwala sobie na to by ktos inny źle ją traktował. Jestem z Podkarpacia ale jak trafi się ktoś z dalszej części Polski lub innego kraju miło będzie też się poznać nawet przez Internet :) Miłości puki co nie szukam, muszę teraz przepracować ten czas po rozstaniu, czeka mnie ciężka praca nad sobą po toksycznym związku. Będe wdzięczna za polubienia tego komentarza by był widoczny i z góry dziękuję :) Pozdrawiam wszystkich ;)

[@JoannaC-qy1pq]

Czy na pewno chcesz poznać kobietę do wspólnych wypadów etc.? Pytam zupełnie niezłośliwie, ale wymagania, jakie postawiłaś wprawiły mnie w zdumienie, bo świadczą o tym, że poszukujesz ideału, a jak wiadomo ideałów nie ma. Ja poczułam się nieswojo czytając Twoją listę żądań. Jak zresztą pewnie zauważyłaś jestem pierwszą osobą, która odpowiedziała Ci przez okres 2 miesięcy.

[@gablisia]

​@@JoannaC-qy1pq Nie jesteś pierwszą osobą która odpowiedziała mi na ten komentarz, są też inne miejsca gdzie zamieszczam takie informacje. Nie szukam ideału a skoro poczułaś się nieswojo to znaczy że nie zaliczasz sie do grona ludzi których szukam i chciałabyś po prostu taka być - też nie odpowiadam złośliwie :)

[@JoannaC-qy1pq]

@@gablisia Co do oceny mojej osoby to jesteś w błędzie. Nie, nie chcę być idealna, bo jak napisałam wyżej, nie ma ideałów i Ty również nie jesteś ideałem i piszę to niezłośliwe. Poza tym w jakim celu wydałaś o mnie opinię, nie prosiłam o to. Ja zwyczajnie przedstawiłam swój punkt widzenia na sytuację, a Ty miałaś prawo nie zgadzać się z moją diagnozą. To jest ogólnodostępne forum dyskusyjne, gdzie każdy ma prawo się wypowiedzieć. Tylko tyle i aż tyle.

[@martalemanska1526]

Wszelkie związki, w których odczuwa się ciągły dyskomfort są toksyczne. Najpierw trzeba się wyleczyć ze swoich braków, a potem wczodzic w związki. Zresztą Alex powiedział to na początku. Pouczająca historia, dziękuję.

[@AlexBarszczewski]

Najpierw trzeba wyrwać się z toksycznego związku. Potem jest czas i energia na resztę Pozdrawiam

[@wnuczekweterynarza2392]

@@maamiss5561 To zależy czy czujesz zazdrość czy komuś zazdrościsz.

[@wnuczekweterynarza2392]

@@maamiss5561 To bardzo dobrze, tzn że ci na nim zależy. Chciałbym mieć taką dziewczynę :-)

[@marikag.4298]

​@@maamiss5561 Nawet gdy uda Ci się wypracować postawę spokoju i zaufania w stosunku do partnera od czasu do czasu zazdrość może o sobie dać znać...Mamy ograniczony wpływ na decyzje partnera bo...nawet w związku jest wolnym człowiekiem:)Najłatwiej chyba o brak zazdrości jest wtedy,gdy po prostu nie jest się zaangażowanym bez względu na czas trwania a to nie lada wyzwanie, prawie niemożliwe:)

[@moniakowal6017]

Czym innym jest spojrzenie a czym innym jest przyciąganie wzrokiem. Pierwsze jest naturalne i niewinne, a drugie to celowe działanie i rodzaj flirtu. I to może być odebrane jako poszukiwanie innej partnerki lub partnera lub też potwierdzanie swojej atrakcyjności w oczach innych. Jedno i drugie trzeba przeanalizować i odpowiedzieć sobie na pytanie czego tak naprawdę chcę i do czego dążę. To napewno trzeba wyjaśnić, bo takie zachowanie nie jest przyjemne dla partnerki i jest wyrazem braku szacunku dla niej. On takim zachowaniem mowi jej, że ona nie wystarcza mu skoro musi oglądac się za innymi. Myślę, ze jakby ona tak robiła to on też nie czuł by się z tym dobrze. Chyba , ze tej drugiej osobie nie zależy. W dobrym zwiazku bierzemy pod uwagę uczucia i emocje bliskiej nam osoby.

[@AlexBarszczewski]

Zgadzam się z tym :-)

[@marikag.4298]

Zgadzam się w 200%. Ponadto myślę sobie, że być może większą empatię wzbudziłoby w osobie pozwalającej sobie na takie zachowanie doświadczenie tego samego.

[@Joanna.asia7]

Monia, masz rację. Spojrzenie, bo ktoś znalazł się w zasięgu naszego wzroku, a szukanie wzrokiem i wgapianie się w kogoś z tzw. błyskiem w oku, to dwie różne rzeczy. Od patrzenia zawsze się zaczyna. Z obserwacji otoczenia, w tym mężczyzn wnioskuję, że ci, którzy pożerają lubieżnym wzrokiem atrakcyjne kobiety i nie widzą w tym nic złego, albo w ogóle się tego wypierają, bardzo chętnie skorzystaliby z okazji na coś więcej, gdyby się takowa przydarzyła. (Tutaj nawiążę do podanego przez p. Alexa przykładu niemieckich gospodyń: otóż, nabieranie apetytu na coś innego, niż później przychodzi nam konsumować, to nie jest bezpieczna sytuacja dla owego konsumowanego dania i kwestią czasu, kiedy głodomor w końcu dopadnie to, co go dotąd tylko pobudzało; wtedy nie odpuści, choćby tylko raz.) Czy ktokolwiek zadał sobie trud rozłożenia na czynniki pierwsze tej sytuacji, gdy mężczyzna przebywając ze swoją partnerką ostentacyjnie ogląda się za innymi, prowokuje je do kontaktu wzrokowego i jakiejś reakcji, choć wie, że jego partnerka sobie tego nie życzy? Co czuje i o czym wtedy myśli, jeśli w ogóle? Nie relatywizujmy pozycji w związku i praw przypisanych nam przez naturę i nie szukajmy usprawiedliwienia dla takich zachowań mężczyzn tym, że to biologia, hormony, natura itp. Czy mężczyźni są homo sapiens, czy jeszcze nie zeszli z drzew? Chcą być traktowani poważnie, z szacunkiem i otoczeni miłością, gdy tymczasem zachowują się jak pawiany w zoo. Ten przykład Moniki z filmiku - jej Bartosz dostaje małpiego rozumu, obskakuje wzrokiem kobiety i puszy się przed nimi jak paw, gdy jego ukochana jest tuż obok i patrzy na to wszystko... Jak już się napatrzy, to pstryk! i przypomina sobie, że jest z kobietą i zwraca się w stronę jej osoby. A gdzie był przed chwilą? W marzeniach i fantazjach z tymi kobietami? Miałam takiego partnera i po dwóch latach gehenny pogoniłam go przysłowiową osraną miotłą. Ja, lat 49, on o 9 lat starszy i wiecznie nienażarty widoku obcych kobiet. W samotności (pracował za granicą) wiecznie zdjęcia porno, jakieś pokazy damskiej bielizny, teledyski z młodziutkimi dziewczynami itp. treści. Tak więc to ślinienie się do kobiet, nawet przy swojej kobiecie, to może być wierzchołek góry lodowej, nawyk wynikły z jakiejś chorej potrzeby. Mój ex akurat był narcyzem ukrytym, bardzo niedowartościowanym, lecz z rozdętym ego, który perfekcyjnie kłamał w żywe oczy, że "on to robi nieświadomie, że nie chce mnie ranić i przestanie się tak zachowywać" itp. Niestety, nigdy nie spełnił obietnic, tylko z czasem zaczął ze mnie robić wariatkę, bo przecież on nic złego nie robi. Prosiłam, jak już masz potrzebę patrzenia, to rób to gdy jesteś sam. Niestety, to już jest chyba działanie kompulsywne, albo totalnie zła wola. Jeśli kobiecie to nie przeszkadza, to w porządku, ale wiele kobiet cierpi wobec takiej postawy swojego partnera, który - dziwnym trafem - podobnych zachowań u swojej kobiety absolutnie nie ma zamiaru tolerować. Nawet jeśli inny mężczyzna zerknie na jego partnerkę, to już wielkie halo! On natomiast nic złego nie robi, bo "jest zdrowy" więc patrzy.

[@moniakowal6017]

@@Joanna.asia7 Szczerze współczuję, że miałaś takiego typa. Szkoda czasu na niego, ale na początku człowiek się łudzi, że on się zmieni, ale jak nic z tego to trzeba się pożegnać. Niech sobie poluje dalej i nie należy mu w tym przeszkadzać.👋pa,pa! Pozdrawiam 😊

[@AlexBarszczewski]

@@Joanna.asia7 Dziękuję za wartościowy komentarz. Szkoda że trwało to aż dwa lata, chyba nagram film na ten temat, bo ludzie zbyt długo dają się zwodzić takim typom. Pozdrawiam

[@felga007]

Oj tak, bardzo ważny temat. Mój poprzedni związek zniszczyła zazdrość z mojej strony. Teraz wiem ze to było bardzo zle i wynikało z niskiego poczucia mojej wartości. Niestety.

[@AlexBarszczewski]

Każdy z nas popełniał różne błędy. Ważne, abyśmy się z nich uczyli

[@wnuczekweterynarza2392]

Czy to ty odeszłaś od faceta bo byłaś o niego zazdrosna czy on odszedł od ciebie ?

[@felga007]

@@wnuczekweterynarza2392 od doszedł ode mnie przez moją zazdrość.

[@wnuczekweterynarza2392]

@@felga007 A ty byłaś zazdrosna że on być może miał kochanki ? I co się okazało ? Miał te kochanki czy nie ? Możesz też opisać jak wyglądała ta twoja zazdrość ? Co robiłaś, co mówiłaś ? A może byłaś zazdrosna o coś innego ? Napisz.

[@felga007]

@@wnuczekweterynarza2392 byłam zazdrosna o nasze wspólne koleżanki. Zawsze o nich mówił w superlatywach, czasami porównywał mnie do nich gdzie ja wyglądałam przy nich kiepsko. Były mądre i wykształcone a ja nie poszłam na prestiżowe studia jak one. A czemu pytasz? Masz podobną sytuacje?

[@antidotum1]

Tak ....kobieta która wymaga zaangażowania nie tylko cielesnego ale również emocjonalnego od mężczyzny - to ona powinna się udać do lekarza specjalisty. Powiem coś Panu w tajemnicy. Jak się kogoś faktycznie kocha to nie widzi się osób trzecich, baaa powiem więcej..nie pozwala się na wtargnięte do takiego związku osobom trzecim. Może jestem ewenementem, ale ja tak mam. Jeszcze jedna ciekawostka dla zwykłych trutni - kiedyś wypiłam sama 0,7 i próbowano mnie zbałamucić - nawet wtedy miałam kontrolę nad swoim postępowaniem. Nikt mi nie wmówi więc, że po alkoholu nie można się kontrolować. Wmawiacie sobie takie rzeczy bo dla Was łatwiej jest żyć w hipokryzji i zakłamaniu. Po prostu facet patrzy na inne kobiety bo Ty jesteś dla niego jedną z wielu które właśnie mu umykają będąc w danej chwili z Tobą. Niby jesteśmy najbardziej rozwiniętym zwierzęciem na tej kuli ziemskiej a dalej rozumujecie ludziska jak z epoki kamienia łupanego.

[@antidotum1]

@@maamiss5561 Ja bym raczej postawiła na fakt, ze niestety ale większość ludzi nie jest gotowa na myślący, dorosły związek. Ówczesne związki bazują raczej na tym co ja mogę od Ciebie uzyskać, a nie obopólnie co oboje możemy sobie przez resztę lat dać nawzajem.

[@antidotum1]

@@maamiss5561 'Natomiast pan jak to pan, dzisiaj ta, jutro inna' - śmiem twierdzić zwykły kundel jakich wielu 😁

[@biedaznedza7540]

O,7 w pojedynkę... ale reklama...

[@dorotadoris8942]

Marta uważaj, moj ex nacyz też {od początk relacij} sie rozgladal za innymi w moim towarzystwie, potem szlo to dalej... Na szczesie teraz to ex.

[@AlexBarszczewski]

Dobrze, że ex

[@PanCajst]

Panie Alex Choć system wartości ma Pan z innej bajki niż ja, to jest Pan jednym z najbardziej pozytywnych osób w Polskim internecie. Robi Pan wspaniałą robotę. Chciałbym w dojrzałym wieku robić choć połowę tego dobra, co Pan daje swiatu. Dziękuję!

[@AlexBarszczewski]

Dziękuję za miłe słowa :-) Czy mamy systemy wartości z innych bajek, to należałoby sprawdzić :-) Gdyby Pan wiedział, jakie różnicę mamy z moją zoną Karoliną, to by się Pan zdziwił, a jednak mamy podstawy do wieloletniego i szczęśliwego związku. Gdyby chciał Pan przedyskutować ten temat to proszę do mnie napisać :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

[@magorzatamuras6668]

Słucham uważnie i powiem Ci UCIEKAJ. Będziesz kolejna przygoda!!! Pozdrawiam

[@AlexBarszczewski]

Jest spore ryzyko, ale niekoniecznie. Dlatego zaleciłem wizytę obu u terapeuty, który może zobaczyć coś, czego my z listu nie wywnioskujemy. Mężczyzna może być w gruncie rzeczy całkiem Ok

[@magorzatamuras6668]

@@AlexBarszczewski Zaczynać od terapeuty? Czy to ma sens?. Zreszta terapeuci to odrębny temat. Życie jest krotkie. Jeżeli ktos taki jest to na próżno oczekiwać od niego zmian. Wiem ile sama czasu straciłam i jak trudno później komukolwiek zaufac. Niech idzie swojja droga takie jego prawo. Jak ktoś sie bawi ludźmi to żaden terapeuta mu nie pomoże. Taki będzie żył i taki umrze. Zycie!!! Pozdrawiam.

[@AlexBarszczewski]

@@magorzatamuras6668 W filmie wyraźnie zaleciłem wspólną wizytę u terapeuty jako OSTSTNIE możliwe pociągnięcie.

[@magorzatamuras6668]

​@@AlexBarszczewski Chyba zbyt zbieżne doświadczenia z moimi. Uważam że szkoda czasu. To oczywiście moje subiektywne spostrzeżenie. A co do terapii to coz ..... Też już patrzę na to z zupełnie innej perspektywy. Jeszcze 5 lat temu uważałam to za środek zaradczy. Aktualnie za możliwość która bywa zawodna.

[@anna9270]

​@Alex Barszczewski nie ma sensu , to swieża relacja ,jesli jest to doopy, to tam powinna zostac ,a terapeuta ewentualnie dla niej,zeby nie wybierac w przyszlosci ,,krzywych " typow

[@mery6119]

Cytat z piosenki Kasi Sobczk W maleńkiej Róży kochał się Książę na jednej z wielu gwiazd Nie widział przedtem innych róż Kiedy w daleki poszedł świat Na Ziemi zwątpił w miłość swą Tę najpiękniejszą z wszystkich snów Bo jak miał w jednej kochać się Gdy ujrzał park z tysiącem róż? Nie wierz swym oczom, szepnął wiatr Jeżeli kochasz, sercem patrz Zrozumiał wtedy Książę to Że tylko jedna w świecie jest Ta, którą kochał w wszystkie dni I wrócił znów do Róży swej

[@anmarimago]

Dla mnie to wyglada na rozgladanie sie za lepsza opcją. Sugeruje to takze cechy narcystyczne, to łapanie spojrzeń. Dla mnie bylby to wystarczający sygnał, zeby zakonczyc relację.

[@AlexBarszczewski]

Coś jest nie całkiem w porządku, ale na odległość nie diagnozujemy :-)

[@anmarimago]

@@AlexBarszczewski jasne, że nie. Ale każdy z nas "diagnozuje" innych ludzi codziennie i na tej podstawie dokonuje wyborów. Pozdrawiam!

[@AlexBarszczewski]

@@anmarimago Oczywiście, tylko że robimy to "na żywo" 🙂 Pozdrawiam

[@agnieszkaadamkiewicz4747]

pierwsza czerwona flaga to umawianie się z 3 koleżankami jednocześnie i udawania, że to one się same narzucają :) urocze, do śmieci

[@halinamolenda3808]

Dzien dobry. Negatywnie zaskoczyla mnie Pana reakcja na problem tej Pani. Zwiazek z tym " Partnerem" trwa dosyc krotko. A wiec milosc powinna coraz bardziej rozkwitac. Powinna byc obopolna fascynacja. W tym przypadku jest, ale jednostronna. Zastanawiajce jest, ze temu Panu trzeba mowic, ze biale, to biale. Stres tej Kobiety na mysl o wspolnym wyjsciu, mowi wiele. Z tresci przytaczanej historii wynika, ze ta Pani jest jedynie " opcja", do momentu, gdy pokaze sie ktos " ciekawszy" na horyzoncie. Kobiety maja intuicje. Prosze nie kierowac tej Pani na terapie. Ten " zwiazek" nie ma przyszlosci. A jesli ta Pani mimo wszystko nie pozegna " Partnera", bedzie musiala skorzystac, ale z terapii u Psychiatry. Pozdrawiam serdecznie.

[@halinamolenda3808]

@@malgorzatakozica8156 😊😊😊

[@Eryka_Vintage]

Też uważam, że reakcja tej kobiety jest akurat w pełni uzasadniona i że nie jest to po prostu zwykła zazdrość. Może to byc też forma manipulacji z jego strony, że wmawia jej, że to ona jest zazdrosna. Ale przede wszystkim - jaki chłop wychodzi z kobieta i nie potrafi utrzymać wzroku przed sobą przez raptem parę godzin? Co to za problem nie rozglądać się za obcymi babami? A on jeszcze łapie z nimi kontakt wzrokowy. Co do opcji przejściowej - tez tak to odbieram. Przykro mi to mówić, ale znam troche męskiego towarzystwa i ci powiedzieli mi jak to dziala - samotne matki często wybierane sa jako opcje do bzykania, na czas posuchy, bo samotna matka ma juz poukładane życie, jest zaradna, niezalezna finansowo, nie domaga się ślubu i dzieci. Po prostu chodzi o wygodę. Oczywiście możemy się mylić, ale tak czy inaczej moim zdaniem problem nie jest po stronie Marty. takie zachowanie to brak szacunku.

[@Eryka_Vintage]

@@maamiss5561 Powiem to dyplomatycznie - z pewnością mają inne spektrum wyboru. Są mężczyźni, którzy nie wiążą się z kobietami z dziećmi po prostu dla zasady. Nie wchodzę w motywacje samych kobiet.

[@Eryka_Vintage]

@@maamiss5561 Wydaje mi się, że to tez zalezy od samej kobiety. Mężczyźni tez nieraz mają parcie, żeby miec kobiete za wszelka cenę. U kobiet może to być tez kwestia biologiczna. A co do facetów z dzieckiem - miałam okazje poznac temat od strony praktycznej i dzieciak faktycznie mi nie przeszkadzał, ale za to wkurzał mnie sam "tatuś", który prawie modlił sie do swojej córci...😅 Stwierdziłam, że jednak to nie dla mnie.

[@AlexBarszczewski]

@Halina: Co dokładnie Panią negatywnie zaskoczyło?

[@Xio679]

Marta zacznij się oglądać w jego towarzystwie za przystojnymi mężczyznami łap kontakt wzrokowy z nimi.Jestem bardzo ciekawa jego reakcji.

[@AlexBarszczewski]

Ja też :-)

[@Eryka_Vintage]

Pozwolę sobie na troszkę inny punkt widzenia 😁 Będzie niestety odrobina dziegciu do tego miodu na temat Bartosza.... 1. Według mnie związek Bartosza mógł nie przetrwać z bardzo klasycznego powodu - to był pewnie tzw związek przechodzony. Klasyczny przypadek - para jest ze sobą, niby sie kochaja, niby chcą być razem, ale nie jest to jakaś szczególnie wielka miłość, więc zwlekają z "klepnięciem" tematu. Później mija faza największego zakochania i biora ten slub troche na siłę, oczekując gwiazdki z nieba. Ta ostatnia sie nie pojawia, więc się rozstają. Typowa sytuacja, kiedy para jest dłużej niż 4-5 lat. Zwykle nie mija rok i dochodzi do rozwodu. 2. To że koleś rozgląda się za kobietami może być efektem kryzysu wieku średniego - wtedy mężczyźni ostatnim rzutem potwierdzają swoja męskość. 3. Ja jednak mam pewne wątpliwości odnośnie intencji tego kolesia. Powiem wprost - według mnie nie złowił takiej kobiety, jakiej by pragnął, więc wybrał koleżankę z dzieckiem, żeby stworzyć sobie iluzje rodziny, ale on sam wie, że to w gruncie rzeczy nie jest "to", więc dalej poszukuje. Tacy faceci sie zdarzają - wiecznie niezdecydowani, wiecznie szukający czegos lepszego, wiecznie rekompensujący sobie jakies swoje kompleksy zarywaniem "laseczek". Byc może on faktycznie chce się związać, ale nie wiem, czy nie traktuje Marty jako opcje przejściową. Przede wszystkim są DOPIERO PÓŁ ROKU, a ten JUŻ TERAZ gapi się na inne kobiety???? Przepraszam, ale coś jest nie tak. Gdyby byli razem 2-3 lata to jeszcze bym zrozumiała. Według mnie Bartosz polubił Martę jako osobę, ale nie wygląda mi to na zakochanie. Przy okazji powiem jeszcze, że znam przypadki 3 mężczyzn, którzy robili w podobny sposób, tzn 2 rozstało się z żonami, więc znaleźli sobie samotne matki, jako spełnione kobiety, którym nie zależy na zbyt stałej relacji i po prostu używają ich do bzykania... Trzeci z kolei ma piękną żonę, ale ma też jakis porąbany kompleks, że od samego początku ją zdradza, a na dokładke chwali się tym gdzie nie trzeba. Po prostu jest taki typ chłopa, ktory ma silne kompleksy i szczerze mówiąc prywatnie nie chciałabym budować związku z kimś takim. Ale nie chce tez obrzydzać, bo może facet jest fajny, ale pytanie czy jako potencjalny mąż czy kolega "z funkcją" bzykanka...? 😑

[@AlexBarszczewski]

Jest wiele rzeczy w Pani komentarzu, które są dość prawdopodobne :-) Ale na wszelki wypadek zaleciłem sprawdzenie tego

[@JoannaC-qy1pq]

Bardzo trafne spostrzeżenia! Kolega mojego męża jest właśnie taki wiecznie niezdecydowany, poszukujący. Ma super kobietę wykształconą i atrakcyjną i nie chce się ustatkować. Powiedział kiedyś do mojego męża-a co będzie jak spotkam lepszą od niej? Dodam, że on mi się w ogóle nie podoba, ale o gustach się nie dyskutuje. On na pewno ma o sobie wysokie mniemanie, bo jest profesorem, a ona magistrem. Dla mnie to nonsens oceniać kogoś na podstawie stopnia naukowego. On natomiast już swój doktorat niezdrowo przeżywał. Skoro to dla niego takie ważne, to nich będzie uczciwy, znajdzie sobie panią profesor, a z nią zakończy związek, zamiast ją wpędzać w lata.

[@kinga2198]

Też miałam takiego faceta..masakra..ciekawe czy wlasnie z tego powodu nie został zostawiony przez poprzednia partnerkę ..takie typy sie nie zmieniają.

[@Eryka_Vintage]

No właśnie coś tu nie tak... Gość ma 43 lata, jeden dłuższy i zarazem nieudany związek? Może to być taki wieczny poszukiwacz. Trudno powiedzieć, ale tez mam "ale".

[@AlexBarszczewski]

Może tak być

[@irenapazdziorko7648]

Odstawiłam takiego pana. Tłumaczył, że to tylko znajome, pojechał z koleżanką tylko po to, by jej pomóc, a później jednego dnia mówił do mnie kocham, a drugiego dnia zastałam ich uprawiających sex. Tłumaczenie pana? -"Oj tam, to było tylko trzy razy" i po tych słowach słodki uśmiech. Są różne sytuacje w życiu, niektóre z nich nawet nie pozostawiają cienia wątpliwości z kim mamy do czynienia. Pozdrawiam.

[@irenapazdziorko7648]

Jak mamy wrażenie, że coś nam się zdaje, to nam się nie zdaje. Takie zdanie ma Prof. Sam Vaknin.

[@filmstudiolech]

Alex, bardzo lubię słuchać twojej analizy i tych rozwiązań, które wydają się proste w zastosowaniu, lecz nie każdy je stosuje na codzień :D. Dużo pozytywów wniosłeś w moje życie!

[@AlexBarszczewski]

Dziękuję za feedback :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

[@elzbieta7242]

Dziękujemy za film :) Reakcje mogą być różne. Mój wujek z ciotką mieli bardzo dobre małżeństwo. Wujkowi zdarzało się popatrzeć na młode dziewczyny. Ciotka zawsze mówiła a niech sobie popatrzy, tyle może. Nie było o to spięć ani problemów. Choć co ciekawe gdy moja ciotka była adorowana przez innych mężczyzn, wujka to bardzo denerwowało :) Jako dziecko spędzałam u nich wakacje i bardzo lubiłam spędzać z nimi czas, poważnych kłotni tam nie było. Pozdrawiam serdecznie :)

[@AlexBarszczewski]

Pozdrawiam serdecznie :-)

[@msz2827]

niemieckie gospodynie - wałkiem w łep 😄ale poważnie to znam taką historię, gdzie podświadomie, instynktownie mężczyzna oglądał się za innymi kobietami, a w połączeniu z innymi subtelnymi sygnałami kobieca intuicja się nie myliła- związek się rozpadł, w dość nagły nieprzyjemny sposób, czego oczywiście nie życzę osobie piszącej list do Alexa

[@AlexBarszczewski]

Właśnie nie wałkiem w łeb. Generalnie Niemcy są o wiele pragmatyczniejsi od Polaków

[@Pit5336]

Ciesze sie bardzo ze taki ktos jak ty istnieje w przestrzeni medialnej , ogladam sobie te filmiki ktore niekoniecznie mnie dotyczą ale i tak sa ciekawe i edukujace. Juz polecilem ciebie kilku znajomym. Podoba mi sie to optymistyczne podejscie do znalezienia nowego partnera/partnerki choc w rzeczywistosci jest z tym bardzo ciezko szczegolnie jak juz sie sie jest nadgryzonym zebem czasu. Takie odsuniecie uczucia na bok i twarde spojrzenie na zwiazek chyba jest kluczem.

[@liz4kkk]

Przede wszystkim gratuluje Marcie, że miała odwagę dostrzec problem i ją otwarcie zakomunikować partnerowi. Najgorsze (często też najczęstsze) jest bagatelizowanie tematu. Co do samej sytuacji, warto dostrzec otwartość Bartka do korekt zachowania. Pójście do specjalisty to dobre rozwiązanie, to jest problem na poziomie podświadomym. Sam go dostrzegam u siebie, ten nawyk przypałętał się od czasów młodzieńczych i wrósł we mnie. U mnie jest powiązany z podbijaniem poczucia własnej wartości (atrakcyjnośći) i męskości. Warto wspomnieć że nie jest dobrym rozwiązaniem bycie przeczulonym na to zachowanie w momencie pracy nad nim - w pewnej dawce jest to naturalna reakcja. Ten nawyk nie zniknie w 1 dzień jeśli narastał latami. To tak jak z rzucaniem papierosów, na początku zaczyna się od ograniczania nałogu, z czasem schodzi do zera. Trzeba zachować cierpliwość, wspierające środowisko jest istotne

[@AlexBarszczewski]

Dziękuję za bardzo wartościowy komentarz

[@Roberciqs777]

Dobry temat ,często widywany 👍😎 pozdrówka serdeczne Alex 🙏

[@AlexBarszczewski]

Pozdrawiam :-)

[@melania3228]

Uważam że skoro facet siedząc z kobietą ogląda się za innymi .znaczy że nie kocha jej i może być tak że siedzi z kobietą a do drugiej mruga ale ona oczywiście tego nie widzi

[@AlexBarszczewski]

Tak mjak to robił ten facet było niecałkiem w porządku

[@mar-mz8kv]

A co jeśli robi to po to, by wzbudzić zazdrość w partnerce...???

[@paulinab6649]

Już czekam z niecierpliwością na ten film 😊

[@AlexBarszczewski]

Już dziś :-)

[@dorotastanczak-jb5qb]

Dziękuję za film 😊 Trochę dziwna sytuacja (historia). Nie umiem się odnieść. Pozdrawiam ciepło 😊

[@AlexBarszczewski]

Pozdrawiam :-)

[@shadee9531]

A co jeśli mężczyzna lajkuje zdjęcia innych kobiet na instagramie, bo są w jego typie urody? Podpatrzyłam, że to robi, ale zabrakło mi odwagi na konfrontację 😢

[@AlexBarszczewski]

Co w najgorszym wypadku mogłoby się stać? Straciłaby Pani złudzenia i mogła rozejrzeć się za innym mężczyzną?

[@shadee9531]

@@AlexBarszczewski Bardzo trafnie. Złudzenia tracę powoli od momentu jego zdrady (on twierdzi że to nie była zdrada, dla mnie była). Cały czas mam wrażenie, że został ze mną z wygody (bo tamta go odrzuciła). A ja próbuję jeszcze bardziej "się starać". Wydaje mi się, że przegapiłam moment na rozstanie się

[@AlexBarszczewski]

@@shadee9531 Najlepszy moment może Pani przegapiła. Drugi najlepszy jest teraz! Każdy stracony dzień do stracona szansa na poznanie kogoś wartościowego

[@shadee9531]

​​@@AlexBarszczewski Dziękuję za słowa otuchy! 😊 u mnie to jest trochę takie błedne koło: on jest w porządku - ja myślę że mnie kocha. On mnie rani - ja chcę się rozstać. I ta myśl o rozstaniu trwa do momentu, jak mu się odmieni i znowu jest miły

[@AlexBarszczewski]

@@shadee9531 To jest praktyczna porada!

[@AaaBbb-iw2qp]

Po dlugich latach w zwiazku gdzie maz wszedzie adoruje inne ladne kobiety uwazam ze juz nawet nie chodzi o zazdrosc (choc uwazam ze odrobina zazdrosci jest rowniez uczuciem milosci do partnera) lecz o zwykla zniewage i tego po jakims czasie ma sie zwyczajnie dosyc. Co za duzo to niezdrowo.

[@AlexBarszczewski]

Trzeba poważnie porozmawiać z mężem, a jak to nie da rezultatu to z adwokatem. Szkoda życia

[@borodo8235]

Na to czy partner zdradzi, czy nie zdradzi, nie mamy finalnie wpływu i szkoda popadać we frustrację z tego powodu.

[@AlexBarszczewski]

Co to znaczy "nie mamy finalnie wpływu"?

[@borodo8235]

@@AlexBarszczewski Po prostu nigdy nie możemy mieć 100% pewności, co siedzi w głowie drugiej osoby, więc nigdy nie możemy być absolutnie pewni, że druga osoba nie wyrządzi nam krzywdy. Dlatego możemy jedynie polegać na zaufaniu do drugiej osoby (oczywiście w zdrowych granicach), jeśli go brakuje, to pojawia się zazdrość, niepewność i frustracja.

[@AlexBarszczewski]

@@borodo8235 Teoretycznie masz rację. W praktyce bardzo wysokie prawdopodobieństwa wystarczają 🙂

[@joasiajojo6389]

Temat dla mnie na czasie 😂

[@AlexBarszczewski]

Dla wielu ludzi, dlatego nagrałem

[@agatanapieralska1618]

Hihihi. Pan Alex kiedyś mówił o przemocy, szczególnie wobec drugiego pana, który przekracza granice jego lub żony. Jeśli mężczyzna spogląda natarczywie w stronę kobiety, może kiedyś spotkać się z taką przemocą😅.

[@elablizniak1239]

Moim zdaniem jest to czrwona lampka 🚨🚨🚨. Malo tego , znam te zachowania z autopsji. Efekt ? po 13 latach rozstanie, facet dopuscił sie zdrady. UWAŻAJ !

[@AlexBarszczewski]

Na pewno warto uważać

[@ewaewa7357]

Tak to prawda. Mój mąż robił tak samo nie zważając na moje uwagi, poważne rozmowy na ten temat. Robił to dalej, aż w końcu z uśmieszkiem wypalił: bo co mi zrobisz no co mi zrobisz? I to był koniec. Wystąpiłam o rozwód z jego winy i otrzymałam go bez udziału adwokata. Tak mnie rozwścieczył że dałam sobie radę sama w Sądzie, pomimo że rodzinka męża zafundowała mu pomóc adwokata. Nie pomogło 😊 - przyjęto go z powrotem do hołubienia.

[@AlexBarszczewski]

@@ewaewa7357 Najważniejsze że Pani jest wolna i dalsze życie przed Panią! Powodzenia!

[@dorotakraczkowska2126]

Jest Pan wspaniały. Co moge więcej powiedzieć, wszyscy chyba tak uważaja. Gdzie znajde Pana mail? Proszę o odpowiedź

[@AlexBarszczewski]

Zapraszam [e-mail] jest w opisie prawie każdego filmu :-)

[@beatapogorzelska1241]

Ten pan jest zbyt idealny.Wszytko to za dobrze wyglada.Facet po 40 tce(najlepszy wiek) bez bagażu decyduje sie na zwiazek nie taki znów trudny do zdobycia (nie insynuuję że pani Marta jest łatwa kobietą tylko atrakcyjnych rozwódek ok 40tki z dziećmi jest naprawdę potężna nadpodaż) i jest taki potulny oraz ugodowy,Historia jego małżeństwa jest dziwna. Ja bym na miejscu Marty nie angażowałą się za mocno i poczekała. Jeśli coś co zbyt piękne żeby było prawdziwe rzeczywiśćie jest prawdziwe(każdemu się w życiu cuda zdarzają) to przecież nie ucieknie.

[@AlexBarszczewski]

Zawsze warto się najpierw dobrze przyjrzeć w różnych sytuacjach życiowych

[@wnuczekweterynarza2392]

Jesli miałbym kobiete i ona byłaby o mnie prawdziwie zazdrosna to byłbym z siebie dumny i jeszcze bardziej ją kochał. Natomiast gdybym po pewnym czasie sam poczuł że jestem zazdrosny o swoją kobiete to bym od niej prawdopodobnie odszedł bo z tym uczuciem nie da sie żyć.

[@AlexBarszczewski]

Trochę podwójne standardy, nieprawdaż? :-)

[@jhkfjk-p2e]

Normalne jest, ze patrzymy na innych ludzi, także randomowych i płci przeciwnej, Zdarza się, że na ładniejszych egzeplarzach zawieszamy oko na chwilkę dłużej. Wydaje mi się, że nie mozna wymagac zeby 2 osoba w naszym towarzystwie nie zauważała nikogo prócz nas. Oczywiście kiedy ktos robi to ostentacyjnie to jest to zachowanie mocno nie fair. Z 2 strony gdyby mój partner zabraniał mi patrzenia na innych, to bym szybko uciekła z takiego związku. Zazdrość mnie męczy, dobija i powoduje, że po jakims czasie dochodzę do wniosku ze nie będe cieprpiec za niewinność. Zastanawiam się na ile to co było opowiedziane dotyczyło zazdrości i braku poczucia własnej wartośći, czy może faktycznie było zachowaniem niekaceptowalnym i nagannym. Zgadzam się, ze zakochani ludzie patrza sobie dłuzej w oczy niż niezakochani. To typowe. Jednocześnie wymaganie zeby mój mężczyna nie widział nikogo poza mna (bo mi to odbiera pewność siebie) to wymaganie naiwne i niedojrzałe. Może warto zapytac kogos zaufanego i rozsądnego, żeby pomógł- obserwując - w ocenie sytuacji.

[@mimismart9706]

czy mozna byloby uslyszec con na temat ochodzenia sie ze spoleczna fobia - czy te bojaznie rzutuja na tworzenie sie narcyzmu - i jak sobie z tym radzic

[@AlexBarszczewski]

Nie mam tutaj osobistego doświadczenia ani wiedzy fachowej :-(

[@SaraMrozowska-qv2tw]

Na moje oko, to ten powiedzmy Bartosz ma powazny problem z zachowaniem wiernosci i manipuluje faktami. Skoro jego parnerka widzi jak lapie kontakt wzrokowy i wyraznie je obserwuje atrakcyjne kobiety w jej obecnosci i bladzi myslami , a on twierdzi ze robi to nieswiadomie, to daje tym sygnal ostrzegawczy swojej partnerce ,a zlapany na goracym uczynku, wypiera fakty. Swoja droga facet z niezdecydowany i poszukujacy przygod.

[@AlexBarszczewski]

Myślę podobnie

[@biedaznedza7540]

Z jakiegoś powodu ten pan jest rozwodnikiem🤔

[@AlexBarszczewski]

Ludzie się rozwodzą z wielu powodów

[@onata9722]

to wina tego ze facet jest bezpłodny i w taki sposób sobie podnosi wartość

[@AlexBarszczewski]

Tego nie wiadomo

[@head3693]

A jak sobie radzić z zazdrością i to bardzo dużą? Mimo, że kocham bardzo swoją partnerkę nie jestem w stanie zaufać i nie być zazdrosny.

[@AlexBarszczewski]

Jak zazdrość jest naprawdę poważna, to może warto porozmawiać ze specjalistą (terapeutą)?

[@head3693]

@@AlexBarszczewski Chodziłem na terapię, jednakże ona nie pomogła. Pomyślałem nad zmianą psychologa, ale też w głowie mi zaświtało iż może sam dam radę poradzić sobie z tym problemem. Raz jest lepiej, raz jest gorzej. Mam taki dzień, gdzie wstanę rano i absolutnie nie jestem zazdrosny, a już następnego mogę być od samego rana.

[@AlexBarszczewski]

@@head3693 Ja w życiu nie byłem na terapii i z wieloma wyzwaniami poradziłem sobie sam. Wiele jest możliwe, trzeba się tylko dobrze za to zabrać

[@head3693]

@@AlexBarszczewski Właśnie tak chcę zrobić, na okrągło powtarzam sobie że ufam swojej partnerce, nic nie zrobi, może to jakaś metoda - dam znać jak poszło!

[@fredkafanka]

Paskudne zachowanie.Ciekawe gdyby Marta tak gapiła się na facetów.Może powinna tak zrobić.

[@AlexBarszczewski]

Trzeba spróbować to wyjaśnić

[@janjanusz8271]

Uważam, że Pan @AlexBarszczewski zdecydowanie zbyt często robi rozróżnienie na "wziązek na poważnie" i "luźna relacja", dodając że przy tym drugim wariancie "nie trzeba mieć takich wymagań, na wiele rzeczy można przymknąć oko". Z mojego doświadczenia wynika, ze jest to podział bardzo szkodliwy i niebezpieczny. Większość moich kumpli, ostatecznie wziąło ślub z kobietami, które traktowali jako "luźną relację" (czytaj; tylko seks). Tak się składa, że jak się z kimś regularnie sypia, to pojawia się przywiązanie, zobowiązanie, często zakochanie, z jednej lub z obu stron. W efekcie, ludzie którzy sobie nie pasują, przez tę furtkę się w sobie zakochują i biorą ślub. Z czasem wychodzą różnice i niedopasowanie, w wielu względach. Temu też uważam, że jest to rada głupia i należałoby rozróżnić: relację poważną oraz relację tymczasową, która musi zakończyć się po 3 nocach. W praktyce, wiekszosc dlugotrwałych relacji niepoważnych przechodzi w relacje poważne - tego mnie uczy obserwacja innych. Jeżeli Pan ma inaczej, to raczej jest Pan w tym wyjątkiem, a nie regułą.

[@AlexBarszczewski]

Zgódźmy się, że w tej sprawie mamy różne zdania

[@malgos354]

Ale czy oni z tymi żonami są szczęśliwi to tego nie wiesz. Znam wiele par pięknych jak modelki, seks, a po ślubie rozwód. Pozatym to co w głowie jest ważniejsze

[@nacalosc]

NIE Alex , 12:54. To nie musi byc jak Ci sie wydaje problem z braku "konrtoli". Przeciwnie chcemy byto sam facet sie kontrolowal , nie byl jakims automatem. Mialam taki zwiazek ktory bylby pasjonujacy gdyby to nie bylo AK zerotyzowane ze moj partner powiedzmy zakochany nie miam zadneg gestu NIE nacechowanego erotycznie . Nie byly to przytulania po prostu w odruchu czulosci. Za to stale postukiwanie podniecenia . Pytajac sieb czy to moj prole czy to ja "jestem zazdrosna";musialam odpowiedziec sobie co czuje do Niego ? nienawisc ?- NIE. Do tej innej kobiety ?-Taz nie. O ile wiem kobiety moga wszystko wybaczyc swojemu samcowi nigdyjego obiektowi pozadania. Ja wogole jestem nietypowa : nie znam poczucia zazdrosci o cokolwiek (Tez rys autystyczny) , moze podziwu i taz powiedzmy szczerze bardzo zadko. Natomiast to ze on patrzyl na te kobiety nie bylo jeszcze tym co ranilo . Bo on nie patrzyl wraz ze mna , Nie wymienial ZE MNA spojzenia, ani slowa czy znaku: JA W TYKICH MOMENTACH BYLAM PRZESZKODA:. STAWAL SIE ZIMNY I NIEOBECNY!!!!! Gdy probowalam wybic go z tej HOPNOZY i czymszagadac , nie reagowal , zbywal, co gorzej bywal AGRESYWNY:

[@nacalosc]

Na francuskim video najciekawsze byly komentarze KOBIET: Mialysmy INDENTYCZNE doswiadczenia: 1. ten typ facetow z obsesja fiksowania oczami innych wypierali sie , klamali jak z nut.(Lub jakies idiotyczne wykrety)st niczy 2. Zrzucali problem na patrnerke , To ona jest zazdrosna. No a coz facet w swej tchorzliwej naturze ma powiedziec. Wypiera siebo nie moze usprrwiedliwic sam tego co robi: Czesto moze nawwt dojsc wklutni do pobicia kobiety. 3 To ONI gdy kobiety im odpowiedza tym samym , patrzac na innech mezczyzn wpadaja w SZALENCZA ZAZDROSC!: Przezylam to tez sama . Zatem sa dobrymi kochankami choc czesto niedochodza i ta pogon za orgazme jest wyczerpujaca dla partnerki (godzinami nie maejakulacji). Zatem partnerka czuje sie porzadana a przy pierwszek okazji dostale kubek LODOWATE vody . Cieplo - zimno -cieplo- zimno. To ze ja nazwa idiotka histeryczka jest podwojna niesprawiedliwosci : Ze TY ALEX (i gdzies slyszalam dwie Francuski (pewno psychoanalityczki) mowisz tu o "zadrosnej" kobiecie jest trzecia niesprawiedliwoscia!!! Kobieta ma to wziasc na siebie . No bo mezczyzna jest usprawiedliwiony: Szczerze mowiac normalna zazdrosc nie jest niczym patologicznym . Kazde uczucie ma uzasadnienie tu np by zachowac rodzine , zwiazek z matka dzieci ta srednio intensywna zazdrosc ma FUNKCJE utrzymania zainteresowania i ochrone terenu. Nie wiedzialam jeszcze wtedy ze oni w swej szalonej zazdrosci w tym momencie ODKRYWAJA TO CO SAMI MAJA W GLOWIE. W takich momentach zazdrosci wydaje sie im ze my mozemy miec te same obsesje ta mozgowa kopulacje, te same pozadanie hipnotyczne co oni . To ich projekcja ! Oni nie znaja kobiet - kobiety nie znaja ich . Mamy przecietnie wielokrotnie mniej testosteronu To dlatego mozemy PANOWAC nad soba . Hormony nami nie rzadza. ONi czesto NIE moga. Nie , nie mam rozwiazania dla WAS. Mam dla mnue . Ja wiem ze wole zwiazek bez milosci taka przyjazna bezpieczna ale czula nawet malo pasjonujaca niz tamte rozdarcie miedzy goracem i mrozem. Sorry . Rozpisalam sie i mym nadzieje ze nie stracilam tego czasu na kazanie w pustyni.

[@nacalosc]

14:26. No i ja tak zrobilam razczy dwa ale to nie zmienia clou .Nie mozna tego powtarzac bo facet i tak ma odjazd a ty sie czujesz jak zenski alfons i frajerka. c

[@AlexBarszczewski]

Bardzo proszę w przyszłych komentarzach pisać starannie trzymając się też zasad ortografii

[@Ruth-xj8oe]

Gdyby mój facet patrzył w mojej obecności na inne, a nie na mnie jak na wygraną na loterii to związek nie miałby dla mnie sensu. I w drugą stronę.

[@wiktorbabiarz6758]

Panie Alexie, chciałbym pana spytać. Czy słyszał pan o redpillu? I co pan sądzi o tym? Bo ja mam wrażenie że oni stoją po przeciwnej stronie barykady. Nie podoba mi sie taka dynamika relacji jaką oni prezentują. Szukam też jakiejś literatury opisującej oba podejścia, to panskie, i to repillowe. Ew. jeszcze więcej podejść

[@AlexBarszczewski]

Problem z Red Pill polega na tym, że ludzie robiący na tym kasę pokazują tylko część prawdy i co gorsza tworzą fałszywy obraz kobiet w oczach młodych mężczyzn bez doświadczenia, albo pokaleczonych doświadczeniami z nieodpowiednimi kobietami. Nagram o tym film ale na razie mam inne w kolejce. Pozdrawiam

[@malgos354]

​@@AlexBarszczewski i odwrotnie. Kobiety stawiają mężczyzn w gorszym świetle. Ostatnio w pewnym komentarzu jakaś kobieta napisała, że ślub nie jest potrzebny, bo on nic nie zmienia, że w małżeństwie jest się nadal prostytutką-tylko, że na papierze. WtF🤦‍♀️. Co Pan myśli o takich osobach, które mówią w ten sposób? Moim zdaniem to chore, te kobiety się widocznie bardzo na kimś zawiodły-dlatego wygadują takie bzdury...

[@annawisniewska1265]

👍🌟

[@AlexBarszczewski]

:-)

[@vorian170]

Należę niestety do tych facetow którzy czasem tak robią, moja kobieta sie przez to wkurza często. Wiecej o tym dowiedziałem sie z tych komentarzy niż o autora filmu, chciałbym wiedzieć dlaczego ja tak mam a moi koledzy są całkowicie obojętni na kobiety w pobliżu

[@AlexBarszczewski]

Najważniejsze, że dowiedział się Pan :-)

[@vorian170]

@@AlexBarszczewski co ja mogę z tym zrobić?

[@AlexBarszczewski]

@@vorian170 Porozmawiaj z terapeutą

[@vorian170]

Nad czym mam pracować w tym zakresie ? Dojrzałość emocjonalna?

[@kiszonykalafior]

Brawo! Nareszcie ktoś rozsądny z normalnym podejściem do życia. My mężczyźni ZAWSZE widzimy najpiękniejszą kobietę w najbliższym otoczeniu i to jest nasza cechą genetyczna, że po prostu ja dostrzegamy, a następnie oceniamy jako najatrakcyjniejszą. Naturalnie i instynktownie robimy tak z KAŻDĄ kobietą oceniając jej poziom atrakcyjności. Według mnie autorka tego listu ma jakieś zaburzenia i dopowiada sobie rzeczy które nie miały miejsca. Miałem tak z jedną narcyzką, która miała dodatkowo OCD i ona też wszędzie doszukiwał się zdrady i nielojalności pomimo mojej 100% lojalności (finalnie okazało się że to ona utrzymywała kontakty z byłym). Ona też potrafiła normalne ocenienie kobiety siedzącej obok w barze odebrać jako moje gapienie się na nią bo to wszystko było w jej głowie. Ja normalnie jak każdy mężczyzna w ciągu 2 do max 5 sekund zlustrowałem i oceniłem atrakcyjność danej kobiety, a ta wariatka dopatrywała się w tym podrywu i nielojalności. Jeżeli kobieta którą oceniałem podniosla wzrok i nasze spojrzenia się spotkały to już trudno, to jest pojedynek i nigdy nie pozwolę sobie oderwać pierwszy wzroku bo to byłoby niemęskie. Jak jakaś kobieta odbiera takie siłowanie się wzrokiem jako flirt to jest jej problem nie mój. Ja nie robię nic niezwykłego ani nielojalnego. Tak że kobiety zrozumcie że ani ocenianie innych kobiet ani siłowanie się z nimi wzrokiem to nie jest zdrada ani brak lojalności. Pracujcie nad własną pewnością siebie i zacznijcie rozumieć jak działają mężczyźni. Pozdrawiam.

[@TheKhakiGirl]

Co ty pierdolisz? Jakie siłowanie się wzrokiem, jakie bycie niemęskim... :D

[@rabarbar.96]

Kolego, wizyta u psychiatry...

[@krystynaraupuk8960]

♥️♥️♥️

[@AlexBarszczewski]

:-)

[@martakudyba2898]

Biedny Bartuś, o, jejciu, jemu wolno, ale, no, jej już nie. Co to za dziaderstwo? Coś okropnego.

[@aniat7501]

Każdy facet, czy ma kobietę czy nie, ogląda się za innymi kobietami. Równie dobrze można by mu zabronić oddychać. Mężczyźni się po prostu różnią od kobiet. To biologia i geny a niekoniecznie zła wola i chęć dowalenia partnerce.

[@LaVidaLoca0906]

Bzdura. Są mężczyźni, którzy nie mają potrzeby rozglądania się na boki za innymi kobietami. Wiem z doświadczenia!Zresztą, czym innym jest spojrzeć, a czym innym "wlepiać się" (i to w obecności partnerki), potem zaprzeczać, że się tego nie robiło.

[@irenapazdziorko7648]

A może przyznajmy, że skoro na początku znajomości są jakieś problemy, to co będzie później?

[@AlexBarszczewski]

@Ania T: Jest różnica pomiędzy postrzeganiem a gapieniem się :-)

[@mery6119]

Lektura Mały książę

[@AlexBarszczewski]

Napisz proszę o co chodzi

[@gregorius790]

👍

[@AlexBarszczewski]

:-)

[@AnnaK-zv9ws]

To nie jest tak, że Pan sobie wypracował , czy był Pan tak mądry , że swoim postępowaniem znalazł Pan swoją idealną żonę ??? Proszę popatrzeć Pan jest bardzo podobny do swojej żony pod względem wyglądu ... mają państwo bardzo podobne rysy twarzy ....na niektórych zdjęciach wyglądacie jak bliźniacy ...pamiętam , że byłam kiedyś jeszcze w PRL na wykładach pewnego profesora biologa i on mówił, że po badaniach stwierdzono , że ludzie dobierają się na zasadzie podobieństwa fizycznego ....stwierdzono, że pary mają tą samą długość nosa , tą samą szerokość rozstawienia oczu , tą samą długość paliczków palców , mają bardzo podobny wygląd małżowiny usznej i mają jeszcze inne podobieństwa fizyczne , których już nie pamiętam ... ....czyli zostaje zachowane fizyczne podobieństwo , co bardzo wyraźnie widać na Pana wspólnych zdjęciach z żoną ....nieraz widać różne pary i ma się wrażenie , że to bliźniacy , siostra i brat - jest tak duże podobieństwo .... później takie pary mają bardzo podobne ciśnienie krwi itd ...czyli miał Pan po prostu szczęście , że w swoim życiu poznał Pan osobę tak bardzo do Pana podobną ....czy to jest Pana zasługa ??? Po prostu dar od losu , albo od Pana Boga , że spotkał Pan na swojej drodze tak bardzo podobną do Pana osobę ... Na niektórych zdjęciach, to podobieństwo fizyczne jest bardzo bardzo widoczne ....

[@AlexBarszczewski]

Co to wszystko, co Pani napisała ma wspólnego z głównym tematem filmu?

[@AnnaK-zv9ws]

​@@AlexBarszczewskima wspólne ze wszystkimi Pana filmami ....bo cały czas mówi Pan o wspólnym doborze osób ....no więc okazuje się według tego profesora , że ludzie dobierają się na zasadzie podobieństwa fizycznego , a co za tym idzie też psychicznego , bo to jest ze sobą powiązane ....

[@monikaw7]

Marta chciałaby sobie "zaklepać" Bartosza na zawsze, a tak się nie da. Lepiej nie opierać swojego szczęścia na drugim człowieku, ponieważ jest wolną istotą i ma prawo w każdej chwili nas opuścić, jeśli np. zakocha się w kims innym. Marta zamiast cieszyć się chwilą, prawie obryza paznokcie ze stresu, bo jej partner podziwia piękne kobiety. Niech podziwia razem z nim, a wtedy w jego oczach stanie się o wiele atrakcyjniejsza. I może związek przetrwa dłużej:)

[@AlexBarszczewski]

Rada jest niezła, choć lepiej być z człowiekiem, który nie zakocha się w kimś innym jak kocha Ciebie. Tacy ludzie istnieją, potwierdzam z doświadczenia

[@elzaweiss8662]

Wspolczuje temu Bartoszowi haha

[@AlexBarszczewski]

Dlaczego jemu?

[@kasiatoya]

Ta kobieta zatruje mu życie ciągłymi, bezpodstawnymi pretensjami o to, że ma oczy i nie mieszka na pustyni ale wśród ludzi z których połowa to inne kobiety. Widać, że on się stara a ona ma ciągłe pretensje i zero autorefleksji, że mogłaby popracować nad własnym poczuciem wartości.

[@halinamolenda3808]

Kasiatoya. Prosze sie zastanowic. Czy chcialaby Pani Partnera, ktory bedac w Pani towarzystwie wgapialby sie w inne Kobiety? Sadze, ze byloby to upokarzajace. Oczywiscie mamy oczy i nimi patrzymy, ale jest spojrzenie przelotne-normalne i spojrzenie prznikliwe, kuszace. Mysle, ze o tym pisze ta Pani.

[@ewastachowska6848]

Dokladnie to przyszlo mi do glowy, gdy sluchalam tego listu. Ta pani ma najwyrazniej bardzo negatywne doswiadczenia zwiazane z utrata zaufania do mezczyzn, o czym miedzy wierszami sama wspomina, i nieustannie szuka pewnych zachowan u obecnego "partnera".

[@ellee-k9h]

ja bym od pani Marty uciekał, jeżeli tak jest w okresie "demo" to po ślubie bedzie juz tylko gorzej, mówie z autopsji moja dziewczyna a następnie żona była chorobliwie zazdrosna, wmawiała mi że może i jej nie zdradzam ale na pewno bym chciał i pewnie ciągle o tym myślę, późniejsze życie z nią było nie do zniesienia aż ją w końcu zdradzilem bo chciałem być z kobieta z którą się czuję dobrze a nie w ciągłym stresie jak bym chodzil po polu minowym bo nigdy nie wiedziałem z jakiego powodu wybuchnie kolejna awantura, teraz jestem z super kobietą i tylko żałuję że straciłem tyle lat i nerwów na toksyczny zwiazek

[@kasiatoya]

@@halinamolenda3808 zastanowiłam się i wiem, że ani chwili nie wytrzymałabym z partnerem oskarżającym mnie o różne rzeczy tylko dlatego, że sam ma ze sobą kłopoty i nie chce nad nimi pracować. Unikam ludzi zazdrosnych, zawistnych, skupionych na własnej często urojonej krzywdzie, pielęgnujących swoje zranienia z poprzednich związków projektując je na inne nowopoznane osoby.