KJN X DZK - Jesteś ostatnim wersem (KJN Blend)

[@DavidDostatni]

Za mało tu czasu minęło, by myśleć I chwytam Cię w myślach, oddalasz się w otchłań, ta.. Zostaję tu co dnia wraz ze mną zostań Podejdź i usiądź, daj mi odetchnąć Nie chce tak gonić już, czas zmienić tempo Wiesz, pieprzony lejek zostaję ze mną, gdy widzę przez sen Sens, jakby oddalić tu los wszystko zmienia A ja rzucam kośćmi, kończę rozdanie Ciebie nie było i dalej tu nie ma Zostały blizny, rany i znamię Mam dobry plan, wyjadę, zapomnę Zamknę ten rozdział, podpiszę go szczęście Choć stąd wyjadę, za dużo mam wspomnień Ja stąd wyjadę a zostanie serce Sam tutaj jakoś tak kroczę od dawna To już ten moment, mięntoli mnie czas że się zmieniłem, tak mówi mi prawda Bawię się życiem bo żyje się raz przeżyłem ten etap Nagle się budzisz nóż mając w plecach Nawet jak dobrze, to wszystko jest nie tak A z boku kumple, serio, gdzie tam Co jakiś czas usłyszę prawdę W sumie nie często, wiem, to smutne Dawno przepadłem, to stało się faktem Dziś nic nie zmienię bo znowu sam usnę Pojde na miasto i wrócę nad ranem Kto co pomyśli, wszystko to pieprzę Wrócę spłukany, za dwa dni wstanę Jesteś nadzieją, ostatnim wersem... Podaj mi listę składników, bo dawno zgubiłem przepis Moje życie nie ma smaku, co dzień wpieprzam jakieś resztki Ochłapy jak dla psa, jakaś breja bez zapachu Nawet on sam by z tego, wolał wjebać łańcuch Jakich użyć przypraw, by wydobyć ten aromat Wszystko styknie w moich dłoniach, dopiero zdjęte z ognia Ale mówić będzie dobrze i jakoś się ułoży I, że wyjdę bez szwanku z najgorszej katastrofy Choć jestem nieroztropny, szukają mnie kłopoty To będziesz mnie wspierała, choć jesteś tak jak motyl Delikatna w swych działaniach, ja ciągle zryta bania I chyba na nieszczęście mam dożywotni angaż To magia, kochałem te wszystkie Twoje sztuczki Gdy mówiłaś, że nie przyjdziesz tylko po to, by się spóźnić Zamiast ciebie chciałem kumpli, teraz widzę, byłem głupi Byłaś dla mnie mapą życia, zaczynam się gubić...

[@grimvlk274]

W tym blendzie widzę potencjał kjn robi cała robote wg ten tekst sztoss chce więcej :) pozdrawiam

[@KJNBlend]

Już myślimy wraz z DuoBeats o nowym kawałku więc czekaj :D

[@grimvlk274]

Czekam z cierpliwoscia

[@grzesznyaniol9641]

Coś pięknego ❤❤

[@agatagrzesik9231]

Świetna robota 👏👌😊

[@dzamajxgliwice]

Gliwice przez sen. Sztos

[@michalflex]

Ale Kozak !!!! ZAJEBISTE !!

[@MikusBlendProducent]

Instrumental kojarzę skądś, Twój wokal jest tak zajebisty jak floow większości osób. Trenuj bo może coś z tego będzie więcej, propsy KJN jak zawsze. Pozdrówki i trzymaj się tam dalej ;)

[@alaland9095]

świetne jak zawsze 😊😊

[@aleksandrawasowska4765]

😍 megaa ❣❣

[@carolinex4464]

sztosiwo 💜😻

[@bymat]

Jest super :) tylko ta wstawka na końcu trochę zaskoczyła ;D

[@BILLY-sx9qw]

Ale sztos!!! Więcej proszę

[@judytazygota9711]

Mistrzostwo!

[@izeeek_]

perfekto! ale końcówa najlepsza! :D

[@ansuls6033]

Super jak zwykle pozdro Kacper💕

[@PavloBlend]

Propsy ogromne! ;)

[@patrycjaczapka7807]

Jesteś cudowny..

[@h3x42]

Mega Propsy ❤

[@djikar1145]

Kozak

[@gerciakekkk2285]

Mózg rozj*bany! Sztosss

[@SordinYT]

jaki sztos *,*

[@infallibia.5585]

pięknie! ;)

[@KamilaTV]

super !

[@emiporwo3319]

Jesteś wielki ❤

[@kiniulasiekierska2987]

łoooo😍🎶😱👌👌

[@dubaiislife4171]

sztos

[@wiktoria7535]

👌💕

[@Renia_95]

Jesteś Najlepszy!!!!! :)

[@magorzatazielonka6442]

sztos^^

[@danonek97]

Dobree :D Pozdro mordo !

[@Dante-gw6dq]

poda ktoś instrumental? sztos dla ciebie KJN!!!

[@szymonskorupski3991]

jak zwykle zajebiscie tobie to wyszło ps: ma ktoś tekst

[@Thayski]

Ładnie lecisz. ;)

[@Nawadsama]

Fajnie kawalek zmiksowany (zblendowany?). Tylko po co to Disco Polo na koncu? Caly efekt psuje.

[@KJNBlend]

Oj hahaha sory ale no musiałem XDD

[@natalkakowalczyk3636]

sztooooooosik

[@ochujalgosciu4417]

spoko

[@AUGUSTcorp]

KOZAK :v

[@AUGUSTcorp]

czekam na wox :D

[@customcreation6606]

Sztosik !!! a kiedy będzie kawałek KJN & DuoBets - Zbyt często :)?

[@KJNBlend]

Custom Creation w listopadzie go wydamy z teledyskiem 5 mordo

[@micho8014]

+KJN Blend beat Kacper, prosze!! Świetna robota, pozdro kocie!

[@ukaszblend2242]

Kurwa sztos!

[@SyndromMusic]

sztos w chuj

[@patrykwesoowski8155]

3

[@krystianwiniarski5455]

😉😉😉

[@shiere9190]

Kapi co Ty odwaliłeś? *.*

[@MikusBlendProducent]

+jzs Tutaj : Za mało tu czasu minęło, by myśleć I chwytam Cię w myślach, oddalasz się w otchłań, ta.. Zostaję tu co dnia wraz ze mną zostań Podejdź i usiądź, daj mi odetchnąć Nie chce tak gonić już, czas zmienić tempo Wiesz, pieprzony lejek zostaję ze mną, gdy widzę przez sen Sens, jakby oddalić tu los wszystko zmienia A ja rzucam kośćmi, kończę rozdanie Ciebie nie było i dalej tu nie ma Zostały blizny, rany i znamię Mam dobry plan, wyjadę, zapomnę Zamknę ten rozdział, podpiszę go szczęście Choć stąd wyjadę, za dużo mam wspomnień Ja stąd wyjadę a zostanie serce Sam tutaj jakoś tak kroczę od dawna To już ten moment, mięntoli mnie czas że się zmieniłem, tak mówi mi prawda Bawię się życiem bo żyje się raz przeżyłem ten etap Nagle się budzisz nóż mając w plecach Nawet jak dobrze, to wszystko jest nie tak A z boku kumple, serio, gdzie tam Co jakiś czas usłyszę prawdę W sumie nie często, wiem, to smutne Dawno przepadłem, to stało się faktem Dziś nic nie zmienię bo znowu sam usnę Pojde na miasto i wrócę nad ranem Kto co pomyśli, wszystko to pieprzę Wrócę spłukany, za dwa dni wstanę Jesteś nadzieją, ostatnim wersem... Podaj mi listę składników, bo dawno zgubiłem przepis Moje życie nie ma smaku, co dzień wpieprzam jakieś resztki Ochłapy jak dla psa, jakaś breja bez zapachu Nawet on sam by z tego, wolał wjebać łańcuch Jakich użyć przypraw, by wydobyć ten aromat Wszystko styknie w moich dłoniach, dopiero zdjęte z ognia Ale mówić będzie dobrze i jakoś się ułoży I, że wyjdę bez szwanku z najgorszej katastrofy Choć jestem nieroztropny, szukają mnie kłopoty To będziesz mnie wspierała, choć jesteś tak jak motyl Delikatna w swych działaniach, ja ciągle zryta bania I chyba na nieszczęście mam dożywotni angaż To magia, kochałem te wszystkie Twoje sztuczki Gdy mówiłaś, że nie przyjdziesz tylko po to, by się spóźnić Zamiast ciebie chciałem kumpli, teraz widzę, byłem głupi Byłaś dla mnie mapą życia, zaczynam się gubić...

[@piotrwypych6440]

Co to za film

[@weusedtocrazyinlove1418]

można prosić o tekst? 😂

[@sowaiziomki5321]

Za mało tu czasu minęło, by myśleć I chwytam Cię w myślach, oddalasz się w otchłań, ta.. Zostaję tu co dnia wraz ze mną zostań Podejdź i usiądź, daj mi odetchnąć Nie chce tak gonić już, czas zmienić tempo Wiesz, pieprzony lejek zostaję ze mną, gdy widzę przez sen Sens, jakby oddalić tu los wszystko zmienia A ja rzucam kośćmi, kończę rozdanie Ciebie nie było i dalej tu nie ma Zostały blizny, rany i znamię Mam dobry plan, wyjadę, zapomnę Zamknę ten rozdział, podpiszę go szczęście Choć stąd wyjadę, za dużo mam wspomnień Ja stąd wyjadę a zostanie serce Sam tutaj jakoś tak kroczę od dawna To już ten moment, mięntoli mnie czas że się zmieniłem, tak mówi mi prawda Bawię się życiem bo żyje się raz przeżyłem ten etap Nagle się budzisz nóż mając w plecach Nawet jak dobrze, to wszystko jest nie tak A z boku kumple, serio, gdzie tam Co jakiś czas usłyszę prawdę W sumie nie często, wiem, to smutne Dawno przepadłem, to stało się faktem Dziś nic nie zmienię bo znowu sam usnę Pojde na miasto i wrócę nad ranem Kto co pomyśli, wszystko to pieprzę Wrócę spłukany, za dwa dni wstanę Jesteś nadzieją, ostatnim wersem... Podaj mi listę składników, bo dawno zgubiłem przepis Moje życie nie ma smaku, co dzień wpieprzam jakieś resztki Ochłapy jak dla psa, jakaś breja bez zapachu Nawet on sam by z tego, wolał wjebać łańcuch Jakich użyć przypraw, by wydobyć ten aromat Wszystko styknie w moich dłoniach, dopiero zdjęte z ognia Ale mówić będzie dobrze i jakoś się ułoży I, że wyjdę bez szwanku z najgorszej katastrofy Choć jestem nieroztropny, szukają mnie kłopoty To będziesz mnie wspierała, choć jesteś tak jak motyl Delikatna w swych działaniach, ja ciągle zryta bania I chyba na nieszczęście mam dożywotni angaż To magia, kochałem te wszystkie Twoje sztuczki Gdy mówiłaś, że nie przyjdziesz tylko po to, by się spóźnić Zamiast ciebie chciałem kumpli, teraz widzę, byłem głupi Byłaś dla mnie mapą życia, zaczynam się gubić...

[@immortal716]

Podaj bit :D

[@michvxl]

genius.com/Kjn-x-dzk-jestes-ostatnim-wersem-lyrics popraw, dopisz, hf & gl

[@sowaiziomki5321]

Za mało tu czasu minęło, by myśleć I chwytam Cię w myślach, oddalasz się w otchłań, ta.. Zostaję tu co dnia wraz ze mną zostań Podejdź i usiądź, daj mi odetchnąć Nie chce tak gonić już, czas zmienić tempo Wiesz, pieprzony lejek zostaję ze mną, gdy widzę przez sen Sens, jakby oddalić tu los wszystko zmienia A ja rzucam kośćmi, kończę rozdanie Ciebie nie było i dalej tu nie ma Zostały blizny, rany i znamię Mam dobry plan, wyjadę, zapomnę Zamknę ten rozdział, podpiszę go szczęście Choć stąd wyjadę, za dużo mam wspomnień Ja stąd wyjadę a zostanie serce Sam tutaj jakoś tak kroczę od dawna To już ten moment, mięntoli mnie czas że się zmieniłem, tak mówi mi prawda Bawię się życiem bo żyje się raz przeżyłem ten etap Nagle się budzisz nóż mając w plecach Nawet jak dobrze, to wszystko jest nie tak A z boku kumple, serio, gdzie tam Co jakiś czas usłyszę prawdę W sumie nie często, wiem, to smutne Dawno przepadłem, to stało się faktem Dziś nic nie zmienię bo znowu sam usnę Pojde na miasto i wrócę nad ranem Kto co pomyśli, wszystko to pieprzę Wrócę spłukany, za dwa dni wstanę Jesteś nadzieją, ostatnim wersem... Podaj mi listę składników, bo dawno zgubiłem przepis Moje życie nie ma smaku, co dzień wpieprzam jakieś resztki Ochłapy jak dla psa, jakaś breja bez zapachu Nawet on sam by z tego, wolał wjebać łańcuch Jakich użyć przypraw, by wydobyć ten aromat Wszystko styknie w moich dłoniach, dopiero zdjęte z ognia Ale mówić będzie dobrze i jakoś się ułoży I, że wyjdę bez szwanku z najgorszej katastrofy Choć jestem nieroztropny, szukają mnie kłopoty To będziesz mnie wspierała, choć jesteś tak jak motyl Delikatna w swych działaniach, ja ciągle zryta bania I chyba na nieszczęście mam dożywotni angaż To magia, kochałem te wszystkie Twoje sztuczki Gdy mówiłaś, że nie przyjdziesz tylko po to, by się spóźnić Zamiast ciebie chciałem kumpli, teraz widzę, byłem głupi Byłaś dla mnie mapą życia, zaczynam się gubić...

[@KJNBlend]

Za mało tu czasu minęło, by myśleć I chwytam Cię w myślach, oddalasz się w otchłań, ta.. Zostaję tu co dnia wraz ze mną zostań Podejdź i usiądź, daj mi odetchnąć Nie chce tak gonić już, czas zmienić tempo Wiesz, pieprzony lęk zostaję ze mną, gdy widzę przez sen Sens, jak go odnaleźć gdy los wszystko zmienia Ja rzucam kośćmi, kończę rozdanie Ciebie nie było i dalej tu nie ma Zostały blizny, rany i znamię Mam dobry plan, wyjadę, zapomnę Zamknę ten rozdział, podpiszę go szczęście Choć stąd wyjadę, za dużo mam wspomnień Ja stąd wyjadę a zostanie serce Sam tutaj jakoś tak kroczę od dawna To już ten moment, wiem goni mnie czas że się zmieniłem, tak mówią nieprawda Bawię się życiem bo żyje się raz upaść jest łatwo - przeżyłem ten etap Nagle się budzisz nóż mając w plecach Nawet jak dobrze, to wszystko jest nie tak A z boku kumple, serio, gdzie tam Co jakiś czas usłyszę prawdę W sumie nie często, wiem, to smutne Dawno przepadłem, to stało się faktem Dziś nic nie zmienię bo znowu sam usnę Pojde na miasto i wrócę nad ranem Co Kto pomyśli, wszystko to pieprzę Wrócę spłukany, za dwa dni wstanę Jesteś nadzieją, ostatnim wersem...

[@krystianwiniarski5455]

KJN Blend kiedy coś nagranie panowie 😮😮

[@czaja818]

KJN Blend najlepszy 😍