KLIMAT w grach NIC NIE ZNACZY???

[@halbarda]

Klimat moim zdaniem to wynik równania, a nie same działanie.

[@spongeusz]

masz racje

[@Zwyczajny_polak]

Ciekawe stwierdzenie a można by je rozwiązać? 🤔

[@LubiePierogiPlacki]

Mówiąc o miejscu, że jest klimatyczne, mamy na myśli to, że poszczególne elementy, takie jak dekoracje, zapachy, dźwięki oddają ducha miejsca i czasów. Analogicznie, w grach, oznacza to, że poszczególne elementy współgrają ze sobą tworząc spójną całość . Etykiety konserw z epoki, ślady kopyt na błotnistej drodze, kłótnie lokalnych karczmarzy z podchmielony mi klientami, damy do towarzystwa w tle ....etc. Klimat może być zaburzony, jeżeli niektóre elementy otoczenia (dekoracje, dźwięk, język, etc.) będą się kłócić z całością. Nie oznacza to, że gra jest automatycznie zła, ale to wpływa na odbiór produkcji i potem immersję. Dla mnie np. ostatnie gry serii Assassin's Creed są nie są zbyt klimatyczne, gdyż Ubisoft pozwala na stosowanie "skórek" o tematyce "starożytny Egipt" czy też "starożytna Grecja" w grze o Wikingach. Dla mnie przykładem dobrej gry z dobrym klimatem jest np. Sekiro, bo chociaż "klimaty japońskie" nie są moimi ulubionymi, to wszystko tam współgrało - mity, ubiory, walka, postaci - wszystko to wydawało się należeć do czasu i miejsca, które były tłem rozgrywki w grze. Gra z dobrym klimatem to także Ghost of Tsushima, chociaż gry tej nie lubię, ale elementy środowiska i kultury pasowały w moim odczuciu i nie było tam dysonansów, które jako laik mogłabym wyłapać. Mimo dobrego klimatu gra mnie nie przekonała, bo miała za dużo powtarzalnych elementów i była mało urozmaicona. Jeżeli gra jest klimatyczna to bardzo to pomaga w odbiorze produkcji, ale nie jest to wystarczające. Bez względu na powyższe uważam, że klimat w grach jest ważny, bo nie po to te medium rozwija się kilkadziesiąt lat, żebyśmy się ekscytowali generycznym, niemym modelem postaci z kijem w otoczeniu bez tekstur i dźwięku 😁 Jeżeli ktoś uważa, że "muzyczka" jest nieważna, może wyłączyć dźwięk w grze i sprawdzić jak się gra. Można też klimę wyłączyć w aucie w środku lata, w sumie kiedyś też klimy nie było i ludzie jakoś żyli - ważny jest napęd, silnik, 4 koła i wio!

[@Zwyczajny_polak]

4:41 jak dla mnie klimatem może być oddanie danej epoki jak to zrobiło kingdom come deliverence gdzie każdy detal, każdy NPC aż ociekało szczegółami oraz ten żywy świat który tętnił życiem wszystko działało się nawet gdy nie było gracza w pobliżu

[@DeltAlex]

Graficzka, muzyczka i klimacik

[@WiktorWBN]

Mi sie wydaje że na "klimacik" przede wszystkim ma wpływ zbiór rzeczy które konkretna osoba lubi ze wspomnień, filmów, muzyki, mechanik gier, oprawy graficznej, tępa rozgrywki. I jeśli twórca ma takią samą wizje na jakiś temat, a na dodatek potrafi to przelać na przysłowiowy papier to wtedy jest sukces i jest "klimacik". Mafia 1 na zawsze w serduszku do tego GTA SA, VC, 4, 2 no i ukochany Postal 2 (ten to dopiero ma klimacik, aż wybaczasz mu niesamowite drewno nawet jak na swój wiek)

[@Adamcbr600]

Jeśli chodzi o muzyczkę to od razu do głowy wbija Hans Zimmer - Epilogue "Main Theme" - Crysis 2 Soundtrack :x

[@kamilpoznanski6005]

Moja definicja jest względnie prosta. "Klimacik" to zbiór odczuć związanych z budową świata i jego spójnością. (Swoją drogą, czy klimat może iść równolegle z immersją? Ciekawe)

[@DontWorryBeMad]

Zajebisty klimat to miały "Rezerwowe Psy" to była gierca.

[@renox2558]

Jeżeli oprawa dźwiękowa jest beznadziejna albo źle dobrana to i gra z bardzo ładną grafiką jest dla mnie niczym. No wyobraźcie sobie dla przykładu grę osadzoną w średniowieczu i twórcy dodali w tle muzykę Rockową albo wręcz Heavy Metal. Albo dźwięki gdzie np. Strzelając z łuku mamy dźwięk jakbyśmy strzelali z działka plazmowego czy coś? Tak samo w grach cenię jednak detale dźwiękowe. Czyli będąc w mieście np. Na targu chcę słyszeć jakieś odgłosy rozmów, handlu, układania towaru czy czegoś? Będąc w Porcie chciałbym słyszeć szum wody, odgłosy mew, jakiś statków. Niby detal ktoś powie, ale właśnie dla mnie bardzo istotny detal! Uwielbiam w grach to jak wchodząc np. do Katedry czy kościoła mamy echo. pogłos itp. Wchodząc do jaskiń to samo. Dam prosty przykład. Gothic 3! Może nie jakaś idealna gra. Ale no wyobrażacie sobie tą grę bez tego świetnego Soundtracka? Czy wyobrażacie sobie NIER Automata bez muzyki? i piosenek Devola i Popola w Nier Replicant? Twierdza! Knights and Merchants itp no wyobrażacie sobie Twierdzę bez muzyczki, bez dialogów typu " Mój panie! Wilki atakują! " albo właśnie świetnego Knights and Merchants i także muzyczki i dialogów typu " Przynieść żarcie! " I finalnie! Czy zagralibyście w np. THE LAST OF US! Gdyby gra była pozbawiona dialogów! tylko były by same napisy, a postacie wykonywałyby tylko jakieś gestykulacje? No raczej nie! Dalej! Final Fantasy VII! ok. Świetna, wręcz cudowna gra! Ale no właśnie czego mi dziś brakuje w FF7 Classic Po ograniu Remake czy Rebirth? no właśnie dialogów! Tego że w Remake bohaterowie przemówili i słysząc świetny dubbing łezka się w oku zbiera. I owszem uwielbiam Klasycznego Finala 7 to cholernie mi właśnie brakuje Dubbingu w grze. CO DO GTA IV I V Już tłumacze co autor miał pewnie na myśli? Vice City miało prosty klimat pokazania właśnie miasta ala Miami itp. I ten klimat gościł w całej grze, owszem były biedniejsze dzielnice i bogatsze, ale gra zachowywała dalej ten klimat VICE CITY. a w takim GTA IV? Czy V? Albo nawet Sand Andreas? Podział na dzielnice. Tu jakieś farmy! Tu ala Las Vegas, i może to wygląda fajnie, to kurwa raziło i dalej razi mnie po oczach to że będąc w tej dzielnicy farm. Nie uświadczymy jakiś fajnych pojaznów tylko jakieś wręcz zabytkowe traktory, rozjebane auta itp. No Tak jakbyśmy cofnęli nagle o xx lat wstecz. Tu Hotrody! Lowridery itp a tu nagle jakieś typowe kaszlaki z lat kuźwa 30. Ponownie wędrujemy do Las Venturas i nagle ponownie przeskok z aut z lat 30 na kurwa dojebane sportowe auta. Rozumiem zamysł RS że chcieli stworzyć dzielnice i przestawić je w odpowiedni sposób, ale jednak nie oszukujmy się, na wsi też można spotkać sportowe auta! itp. A w mieście jakiegoś typowego Kaszlaka, czego właśnie w GTA SA, IV I V od tak nie widziałem! Podział na dzielnice, i tu ma być bidnie! tu ma być dojebanie! a tu to chuj wi! Ufo, dziwki koks i firefox! no dla mnie to już nie leżało.

[@Vexon_0]

zajebisty content pozdro

[@ExSoldierBoy]

IMMERSJA to podstawa wg mnie :)

[@TivazDG]

Czy gry z KLIMACIKIEM powinny pobierać podatek klimatyczny?

[@krystekbarea]

Kasyno 😁

[@kosmologic6007]

Muzyka nie, bo i tak wyłączam, grafika must have. Gram głównie w czołgi, statki i battle royale i ma być ultra ładnie, żyleta i szczegół. Klimat - tak, np. W assassin's dobre są wątki Przedwiecznych, a w ghost reconach - klimatyczne są jednostki specjalne. 😊