KOLEJOWE RELIKTY MAZOWSZA - Odc. 5: Od Targówka aż do Marek...

[@kolejowaeksploracja7595]

Dobry materiał, pochwalam 👍

[@BizonNaSzlakuiUrbexie]

Dzięki. Pozdrawiam 👍

[@KOLEJ22DrogaPrzygody]

Wybornie więcej coś jak KOLEJOWA EKSPLORACJA znacz pewnie

[@BizonNaSzlakuiUrbexie]

Miłośnictwo kolei to szeroki termin pasji :) Pozdrawiam :)

[@fotoviator9956]

Przyłączę się do pochwał, nie mniej w całym cyklu o warszawskich wąskotorówkach miejsko-podmiejskich mocno brakuje wątku biznesowego, który był decydujący w powstaniu kolei - dla każdej linii było trochę inaczej. W tym akurat odcinku: kto był inwestorem (bo że Różycki to mało i jaka była rola Pana Ryby), jaki był wkład lokalnego przemysłu (braci Briggs, właścicieli cegielni, właścicieli kopalń torfu, właścicieli stalowni, tej na końcu ul. Stalowej). No i jak to się to załatwiało w rosyjskiej administracji - wysokość łapówki na każdym etapie ... bo bez tego to ani rusz ... Pozdrawiam serdecznie.

[@andrzejkomorowski6588]

Ja jeszcze pamiętam stalową tam chyba zjeżdżały składy na noc , to lata 60, a budynek stacyjny stał do czasu budowy Hitu .A tu gdzie jest Kaufland to były zakłady a przy nasypie był budynek mieszkalny . Wwa Targówek, głowica do wileniaka była obsługiwana przez dalej stojącą nastawnie , od Radzyminskiej były okna , ale zostały zlikwidowane po 74 roku . W latach 60 zdarzały się takie przypadki ze naraz spotykały trzy parowozy samowarek i oelka na dole , a petka na wiadukcie . Niepamietam już ale na trasie były dwa posterunki odstępowe, jeden w Markach a drugi bliżej Radzymina. Jeździło się do Drewnicy bo po lewej stronie były fajne tereny na spotkania damsko/męskie.