Królowa swingu | Maria Koterbska | Historia legendy z Bielska | Legendy Polskiej Piosenki #3

Witajcie dzisiaj Wam opowiem o niekwestionowanej królowej a właściwie prekursorce Polskiego swingu Marii Koterbskiej. Zapraszam :)
#MariaKoterbska #Swing #Polskamuzykalat50tych #Prl

[@kel813]

Piękna , utalentowana, charyzmatyczna.

[@SlawomirWitrowy]

tylko dlaczego przy zdjęciu Danuty Szaflarskiej widnieje podpis młoda Maria Koterbska ?

[@mrn1984pl]

Bardzo przepraszam za wprowadzenie widzów w błąd

[@SlawomirWitrowy]

wyjątkowo niekompetentnie zrobiony post - zdjęcia ni przypiął ni wypiął, co ma Maria Koterbska do "sióstr Do-Re-Mi" który to tercet zaprezentowany jest w przebice z filmu Skarb, w którym Nb Maria Koterbska nie wystąpiła, zdjęcie z późnych lat 70-tych sygnuje jej pierwszy występ w studiu Radia Katowice... nonsens - podobnych "grzechów" na pęczki

[@mrn1984pl]

Na Wikipedii jest napisane ze Koterbaka wystąpiła w filmie skarb z 48r.

[@SlawomirWitrowy]

@@mrn1984pl no to kolosalny błąd

[@SlawomirWitrowy]

@@mrn1984pl Maria Koterbska po raz pierwszy "profesjonalnie" właśnie w studio rozgłośni |Radia Katowice (nie gdzie indziej) z big bandem Jerzego Haralda - wykonała piosenkę "Brzydula i rudzielec". Piosenka "Bo mój chłopiec piłkę kopie" powstała już w latach 50-tych, a co do tych regularnych występów w Radio Katowice to chciałbym uściślić, że piosenkarka miała nieformalny zakaz występów w radio. Przerwę w występach radiowych wykorzystała na doskonalenie warsztatu wokalnego i interpretacyjnego w występach kabaretowych w Krakowie i na sprawy rodzinne (urodziła syna Romana). te 16 (a nie 14 bisów jak wspomniano) miało miejsce podczas praktycznie jej pierwszego i wielkiego come backu scenicznego - po zdjęciu "zakazu występów" artystka która już wtedy była ulubienica publiczności została zaproszona na koncert w Warszawie (odbył się w hali Gwardii) z okazji 10-cio lecia "Życia Warszawy. Do dziś jest to nie pobity "rekord świata w ilości bisów jednego wykonawcy podczas jednokrotnego występu... to tylko z niektórych sprostowań...

[@mrn1984pl]

@@SlawomirWitrowy pani koterbska w jednym z wywiadów wspomina że było 14 bisow

[@SlawomirWitrowy]

@@mrn1984pl - znam ten wywiad.... i wiem kiedy był nadany. A koncert w warszawie odbył się bodaj w lutym 1955 r. i Pani MARIA (jestem od zawsze jej wiernym sympatykiem i nigdy inaczej nie napisze jej imienia) po prostu mogła dokładnie nie pamiętać ile razy wracała na estradę. Relacja "na bieżąco" o tym wydarzeniu nie pozostawia wątpliwości ani co do ilości bisów ani co do sposobu w jaki sposób Pani MARIA zakończyła ten "serial" (zrobiła to zresztą uroczo i z wielkim taktem)... nie będę w dalszym ciągu mojej odpowiedzi poprawiać licznych (które zauważyłem) nieścisłości co do okresu w którym nagrywała piosenki podane w informacji (tytuły jak najbardziej okresy i okoliczności nagrania - absolutnie nie... Proszę się zapoznać z powodami, dla których Pani MARIA nie chciała wykonywać piosenek skomponowanych przez rosyjskich twórców, a potem dlaczego nagrała kilkanaście bodaj utworów na motywach rosyjskich i kompozycji rosyjskich kompozytorów. To był bardzo ważny epizod w jej życiu artystycznym). i Lidia Wysocka - najpierw "Sprawa do załatwienia" - tak, w TYM filmie Pani Maria wystąpiła wykonując piosenkę na potrzeby filmu (tego się nie da zakwestionować - "Skarb" zupełnie nie, wtedy Pani Maria jeszcze nie zajmowała się śpiewem profesjonalnie, choć oczywiście co zostało wspomniane w materiale uczestniczyła w zajęciach, które spowodowały to, ze została wielką gwiazdą estrady). ba planie filmu "Irena do domu" doszło do zapoznania się i zaprzyjaźnienia MARII KOTERBSKIEJ i Lidii Wysockiej i pomysłu na stworzenie własnego zespołu artystycznego o profilu kabaretowym - efektem było powstanie "Wagabundy" (w okresie miedzy 1951 a 1953 r. MARIA KOTERBSKA występowała w Teatrze Satyryków w Krakowie - głównie jako piosenkarka i pod okiem Mariana Załuckiego szlifowała swoje umiejętności w zakresie dykcji, stylizacji - a także co dziwne ruchu scenicznego - o czym po latach wspominała w swoich wspomnieniach. o tym mogła się pani dowiedzieć, bo te wspomnienia były ogólnie znane). I nie wiem skąd stwierdzenie, ze w filmie "Irena do domu" MARIA KOTERBSKA zagrała sama siebie. Zagrała role piosenkarki śpiewającej na festynie, ale na pewno nie rolę MARII KOTERBSKIEJ. Pozdrawiam...