Kryminał po polsku - Część 1

[@agnieszkaasparagus]

powieść , i głos Pana Bonaszewskiego porwały mnie w otchłań tej ponurej historii.... rzecz jasna polecam

[@ThePijanaPoetka]

Świetna powieść. Nie narzucający się dowcip. Mnóstwo ciekawostek o Australii lat 70 i 90.

[@adrianzajzer]

Dobra powieść, lektor M. Bonaszewski jak zwykle świetny. Polecam.

[@vanitasremnant5082]

Maraton nocek = maraton słuchania Lecimy z kolejną książką ❤️

[@Małgorzata-i8x]

Słucham kolejny raz całej serii.

[@BJ-qx5rd]

Dziękuję 🎉

[@olgagasztych5913]

Wysłuchane obie części. Opowieść wciągająca i smutna... Dziękuję za zamieszczenie

[@magorzatakalisz197]

18.04 czy chodziło "kreSZendo"(crescendo)?w muzyce oznacza zgłaśnianie. Nie wymawia się "cz"

[@alicjapalaniuk2336]

Pozdrawiam;)

[@clinteastwood1545]

Wooow! Bonaszewski!!!!!

[@anonimowyabstynent8379]

28:35

[@anonimowyabstynent8379]

1:18:05

[@zbigniewbraciak110]

Słucham "na sen", ale dużo w tym grafomanii

[@teresakot178]

po dwóch i pół godzinie już nie mogę. Straaaaasznie nudne. Jestem zaskoczona.

[@teresakmiecik6005]

Można przyspieszyć I napewno wysłuchasz z przyjemnością. Pozdrawiam 😊

[@lucycrown212]

Dlaczego lektorzy są tak leniwi/zadufani w swoją znajomość angielskiego, że nie chce im się sprawdzić wymowy nazw własnych rozmaitych miejsc? Bondi Beach wymawia się Bondai, nie " bondi", Papua New Guinea, to nie " guinea", lecz " gini", itp, itd. Masakra. No i Zatoka Botaniczna🙈, aka Botany Bay. Generalnie, opis historyczno-topograficzny Sydney wieje nudą, bo to lekko podrasowany tekst z Wikipedii.

[@antoriatoja4293]

Smutna intonacja głosu Bonaszewskiego sprawia że czuję się jak na stypie.😢

[@user-hl6jr3gx5m]

To są ciężkie sprawy,morderstwa, zabójstwa.Taki sposób interpretacji mi akurat pasuje.

[@marekkotowski8926]

"Harry Hule" powinno być - źle pan lektor czyta nazwisko głównego bohatera.

[@RafalskiRM]

Dobrze czyta, tak jak bohaterzy książki błędnie wymawiają po angielsku 😅

[@marekkotowski8926]

@@RafalskiRM - nieprawda, to jest Harry Hule, na pewno nie "Hoil" to jest norweskie nazwisko. Nieprawidlowo je wymawia.

[@marekkotowski8926]

@@RafalskiRM - Na 100 % to nazwisko wymawia się "Hule". To jest norweski autor (tej książki).

[@RafalskiRM]

@@marekkotowski8926 nie rozumie Pan, akcja jest w anglojęzycznej Australii, gdzie mówi się po angielsku. W związku z czym tubylcy przekręcają nazwisko bohatera i mówią "hołli", lektor musi tak czytać jak oni błędnie mówią.

[@vitoscaletta3920]

@@marekkotowski8926 sam autor książki powiedział że nazwisko czyta tak jak się pisze "hole"

[@ZofiaMarek]

Nuda. Taka pisanina o niczym. Fatalny lektor.

[@agnieszkaasparagus]

poza malkontenctwem, twój komentarz niczego nie wnosi...

[@anonimowyabstynent8379]

1:32:00

[@anonimowyabstynent8379]

4:09:00

[@anonimowyabstynent8379]

5:30:00