Kryształ - Nowa fala satanizmu

Trzeci singiel zapowiadający nadchodzącą debiutancką płytę zespołu Kryształ, której premiera odbędzie się 14 października w wydawnictwie Koty Records.
Wideo:
Produkcja: sasquatch ( / sasq.atch )
Reżyseria: Jakub Didkowski ( / qbsdid )
Ignacy Ciunelis ( / quententom )
DOP: Paweł Madaliński ( / sianopawel )
II kamera: Ignacy Ciunelis ( / quententom )
Kierownik planu: Sławosz Tejkowski ( / takeowski )
montaż: Jakub Didkowski | Ignacy Ciunelis | Sławosz Tejkowski
CC: Roman Savchenko ( / roman.svczko )
Dziękujemy Michałowi Ścibiorowi za udostępnienie pomieszczeń do realizacji teledysku.
Muzyka, aranż: Kryształ
Tekst: Iurii Kasianenko
Nagrano w Dwa Domy Studio ( / dwadomy )
Realizacja: Michał Kupicz, Igor Nikiforow
Produkcja, mix, master: Michał Kupicz ( / michalkupiczrealizacja )
Label: Koty Records (kotyrecords.com)
Spotify: spoti.fi/3fU9iyh
Bandcamp: tokrysztal.ban...
Facebook: / tokrysztal
Instagram: / to_krysztal
E-mail: [e-mail]
TEKST:
Drzwi zamknięte w gabinecie:
Patriarcha spieszył się
Płacze i się gniewa
Z głowy i brody włosy rwie
To nie jest to o co prosiłem!
To nie jest to za co zapłaciłem!
To nie jest to o co modliłem się!
To nie jest to!
Jezus wie, że z patriarchy
Chujowy szpieg
Poświęcone bomby
Nie trafiają w cel
Modlą się na „Moskwie”
A marnują tlen
W sądzie Johnny Depp
U Jezusa w tle
To nie jest to o co prosiłem!
To nie jest to za co zapłaciłem!
To nie jest to o co modliłem się!
To nie jest to!
Płonie „Moskwa” w Morzu Czarnym
Po zakupie nieudanym
Kawał drewna zmarnowany
Leży na dnie
To nie jest to za co zapłaciłem!
To nie jest to o co modliłem się!
To nie jest to!
Jezus wie, że z patriarchy
Chujowy szpieg
Poświęcone bomby
Nie trafiają w cel
Modlą się na „Moskwie”
A marnują tlen
W sądzie Johnny Depp
U Jezusa w tle
To nie jest to o co prosiłem!
To nie jest to za co zapłaciłem!
To nie jest to o co modliłem się!
To nie jest to!
Płonie „Moskwa” w Morzu Czarnym
Po zakupie nieudanym
Kawał drewna zmarnowany
Leży na dnie

[@kokosbeats]

Wyborne! Bardzo mnie tym utworem ucieszyliście :)

[@wojciech6374]

Mega fajne

[@groszov]

Ej, spotkałem w necie kilka komentarzy, że to wokal nie pasuje, a to że nie wolno naruszać formuły black metalu. W sumie, gdyby nie te komentarze, to pewnie nie miałbym motywacji przeanalizować głębiej tego kawałka w kontekście gatunku i roli nowej fali jako eksperymentu gatunkiem. No i tutaj to wszystko mamy - oddzielone grubą linią umiejętności każdego z muzyków od (naumyślnej oczywiście) grafomani i zabawa formą. Daje aprobatę i znak jakości, pozdro

[@spiritnarrative6317]

Istanieje już taki gatunek jak post-black metal.

[@groszov]

@@spiritnarrative6317 no widzisz, się człowiek całe życie uczy!

[@SimOn-ru2yj]

@@spiritnarrative6317 no istnieje, i ciągle nie nazwał bym tego bandu post blackiem....jakies rocko cos tam co najwyzej. nie są źli ale obok blacku to nie leżało nawet, poza oczywiście zaje***nym imagem, ale to nie oni jedyni co na blackowym imagu jadą

[@Tboy78]

słucham na pętli

[@milacloud284]

Wspaniały numer. Świetna płyta.

[@PlynneZloto]

Nawet nie chce mi się szufladkować, choć kierunek słuszny.

[@wolo]

Pierwsze 30 sekund petarda, końcówka ogień. Reszta chłam. Spowolnieniom i zaśpiewajkom w szeroko pojętym napierdolu zawsze wielkie nie. Jeszcze brakuje tylko rapera w przejściach i włala, jest Linkin park. Fuj. Nie róbcie tak. Nie tędy droga. Ńjumetal umarł (na szczęście)

[@lars51515]

człowieku, o czym Ty bredzisz? jaki numetal? zadałeś sobie chociaż tyle trudu żeby przesłuchać inne numery tego zespołu? :D

[@wolo]

​@@lars51515 Komentarz dotyczy tego konkretnie kawałka i o nim mówię. Jeśli ekipa na codzień nie gra bm, to tym gorzej dla utworu. Spowolnienia i śpiewanki w metalu kojarzą mi się z popularnym mainstreamowym gitarowym graniem wczesnych lat 2000, czyli jak najgorzej. Metal podzielił się wówczas na grających nadal bez kompromisów, (przykład: Slayer) i młodzieżowe pitupitu które grali w radiu, jak Linkinparki jakieś i setka ich naśladowców, których nikt nie pamięta. Nawet Meta poszła tą drogą na "słynnym" St Anger przecież. I odbiło im się to czkawką, bo do dziś im ten album wypominają. No po prostu jeśli miał w tym kawałku być blackmetal, to może trzeba było grać blackmetal. Jak było trzeba zwolnić, to można połączyć to z Neurosisem, czy jakimiś dronami. Taki miks jaki tu zastosowano nie sprawdza się, gdy słyszę taki zabieg w kawałkach zawsze mam przed oczami dwie opcje, albo brak lepszego pomysłu albo ktoś bardzo chciał kawałek "ugłaskać" trochę bo jeszcze będzie dla słuchacza zbyt ciężki... Nie, kurwa, chcesz grać ciężko, zdecydowałeś się na napierdol, to napierdalaj, nie pitol. Bm to ma być sufit który cię przygniata, albo, nie wiem, walec cmentarz zrównuje z ziemią ;) Nawet jeśli jedzie powoli a nie 300 bpm. A nie jakieś plum plum.

[@lars51515]

@@wolo wydaje mi się, że nie zrozumiałeś konwencji, zwłaszcza, że zespół Kryształ z tego co usłyszałem nie ma nic wspólnego z black metalem, ani z jakimkolwiek innym metalem w ogóle!

[@wolo]

@@lars51515 Nie jest to wykluczone, powtarzam ja wypowiadam się wyłącznie o powyższym kawałku a nie o całokształcie. Nie mam pojęcia kim są ci ludzie. Trafiłem tu z jakiejś grupy na fejsie, bodajże.

[@lars51515]

@@wolo od razu łatwiej mi zrozumieć Twój punkt widzenia :) mój opiera się na tym, że sam zespół określa się jako zespół nowofalowy, a nawiązania blackmetalowe jak i tytuł utworu idealnie łączą się w dość oryginalną moim zdaniem konwencję, która sprawiła, że młócę ten numer dzisiaj już któryś raz. ot i cała dyskusja!

[@aleaiactaest6718]

Szału nie ma. Zalatuje Deafheaven.

[@ewaminiewicz3367]

kurwa rzeczywiście identyczne xDD

[@folkrozetb6534]

kolejny hipsterian balck metal