ks. Piotr Pawlukiewicz - ucieczka od powołania - o Jonaszu

www.kazaniaksiedzapiotra.pl

[@Kajeczkaa]

Wielkie dzieki za ten materiał!

[@kudlaify]

Ooo tego mi było trzeba :)

[@niezawodny11]

świetne, czemu tak szybko ucinasz na koncu?

[@joannakrzysztofik4107]

Mówi się "Bóg do niczego nie zmusza, do powołania też". A jednak czytałam świadectwa, które brzmiały mniej więcej tak: ----------------------------------------- Na początku nie chciałam wstąpić do zakonu, ale Bóg nie dawał mi spokoju i byłam zrozpaczona. Jednak raz wydarzyło się Coś Ważnego, więc zdecydowałam się wstąpić i teraz jestem szczęśliwa. ----------------------------------------- Natknęłam się raz na następujące świadectwo file:///C:/Users/550/Downloads/2411_okrkwiecien%20(2).pdf . Proszę przeczytać zwłaszcza część od zdania "Pisałam pracę magisterską, chciałam iść na studia doktoranckie i dopadło mnie powołanie." do końca paragrafu "Przepłakałam niejedną noc, utwierdzając się w przekonaniu, że pasuję do zakonnego życia jak, nie przymierzając, hipopotam do baletu. I to jest prawda. Gdyby o powołaniu zakonnym decydowali ludzie, byłabym ostatnią osobą, którą ktokolwiek by chciał przyjąć. Ale Tym, który wybiera, jest Bóg. Zawsze robi to w sposób zaskakujący i zupełnie wbrew ludzkiej logice.". Jednak proszę przeczytać cały tekst, by nie było, że narzucam mój pogląd. Pytanie moje jest takie: skoro Bóg chce, by ktoś poszedł za nim, czemu zależy mu na tym, by dana osoba wpierw mu się sprzeciwiała? Odpowiedź padnie pewnie "bo chce mieć człowieka wolnego, nie robota". Zabrzmi pewnie brutalnie to co teraz powiem, ale nic na to nie poradzę. Skoro Bóg zna każdy punkt w czasie, wiedział, że Adam i Ewa zjedzą ten owoc. Nie było możliwości "innych przyszłości dla kogoś", jak ktoś raz mi sugerował. Czemu? Bo innym razem Jezus powiedział do Piotra "3 razy się mnie wyprzesz", a nie "być może 3 razy się mnie wyprzesz". Skoro Bóg jest wszechmogący, czemu nie stworzył człowieka nie-robota, ale mądrzejszego niż Adam i Ewa, który nie zjadłby tamtego owocu? Mówię o tym przy powołaniach zakonnych, bo jest tu poruszana kwestia wolnej woli. Skoro "Bóg do niczego nie zmusza", czemu "nie daje spokoju", jak w przytoczonych tu przeze mnie i innych świadectwach (ps. sama nie zamierzam wstąpić do klasztoru, zwłaszcza, że po lekturze Biblii nie akceptuję wielu antybiblijnych dogmatów KRK, poza tym czuję się agnostykiem - tamte świadectwa czytałam z ciekawości)? Nawet jeśli część tych sióstr potem jest szczęśliwa, to czemu skoro "każdego zna jeszcze w łonie matki", nie oszczędził im rozpaczania i nie pokierował ich życiem tak, by poszły za nim od razu? Czemu zależy mu na aż takich zapasach jak na ringu?

[@bajdalrad]

Joanna Krzysztofik zadałaś dużo pytań, na które odpowiedź jest ale w rozmiarach nie mieszczących się w tym małym okienku 😊Generalnie podzielam opinię że Bóg do niczego nie zmusza ale przynagla i to czasem mocno. Bóg nas kocha i dlatego zostawia nam wybór powiedzenia Bogu "nie". A dlaczego przynagla tak mocno? Bo czasem na nasze zatwardziale serca tak mocno trzeba...

[@joannakrzysztofik4107]

Nie chcę być niegrzeczna, ale w twojej odpowiedzi jest to co zazwyczaj słyszę od rzymskich katolików. Skoro nawet mocne przynaglanie to nie zmuszanie, a Bóg do niczego nie zmusza - czemu siostra z tamtego pliku od razu dostała (bez urazy dla niej) obuchem w łeb (zwrot "dopadło mnie" i cała reszta tego fragmentu) i - z tego co ona pisze - nie przyjął do wiadomości jej "nie"? Myślę, że sporo ludzi boi się w takiej drodze nie tyle trudności typu "narkoman mnie zwyzywa i będzie mi przykro", ale niejako utraty wolnej woli. Spójrzmy prawdzie w oczy - poza tym, że część dogmatów KRK jest antybiblijna, to sama instytucja KRK ma poważne wady. Tu część księży i osób zakonnych wykorzystuje swoją pozycję, by sobie porządzić (specjalnie piszę "część", by nie było, że wrzucam wszystkich do jednego worka), a swoje złe postępowania często usprawiedliwia "wolą Boga", czym zmusza podległych sobie księży i osoby zakonne do posłuszeństwa. PS. Wspomniałam o antybiblijności części dogmatów KRK. Podrzucam tu moje trzy wpisy na ten temat. W żadnym razie nie wklejam ich tu w celu narzucania ci mojego poglądu, a jedynie by pokazać, że nie jestem gołosłowna w moim twierdzeniu o niebiblijnośći lub antybiblijności wielu dogmatów KRK.+ www.salon24.pl/u/polskatonaszdom/752125,szkic-nowego-wpisu + www.salon24.pl/u/polskatonaszdom/755584,rewelacje-w-przedmiocie-wychowanie-do-zycia-w-rodzinie+ www.salon24.pl/u/polskatonaszdom/788510,ktos-znow-odlecial-z-teoriami-spiskowymi-na-temat-p-janusza-korwin-mikkego Wpis ogólnie dotyczy p. JKM, ale na stronie 3 wpisu w punkcie VIII pt. Komentarz ode mnie jest o różnicy między Biblią i KRK w kilku kwestiach.

[@bajdalrad]

Joanna Krzysztofik w związku z tym że podważasz dogmaty KRK uważam że dalsza wymiana zdań w tych malutkich okienkach nie ma sensu. Jeśli chcesz poznać stanowisko KRK w jakimś temacie to poczytaj dokumenty wydane przez Kościół na ten temat. Jeśli chcesz przekonać kogokolwiek jakimiś artykułami z netu to ok. Twoja sprawa. Ja tego nie kupuje. Przy tak dużych różnicach w poglądach przerzucanie się argumentami nie ma sensu bo próbujemy rozmawiać o logarytmach nie zgadzając się w zasadach dotyczących dodawania czy odejmowania...

[@joannakrzysztofik4107]

Kto ci każe kupować? Jak napisałam - nie podałam ci tych tekstów - zresztą, zaznaczyłam, że sama je napisałam, a nie wygrzebałam skądś - w celu narzucania ci mojego poglądu. Przy ich tworzeniu posiłkowałam się Biblią i właśnie dokumentami KRK. Specjalnie ich nie wklejałam, by dużą ilością tekstu nie zniechęcać czytelników i postanowiłam jedynie wkleić podane tam nagrania o kulcie Świętych, z których w dwóch prezenter odczytuje te dokumenty wprost.

[@alicjaroszkowska7676]

kzbin.info/www/bejne/pavEp6l8fNyYq5I Joanna, obejrzyj sobie (temat zaczyna sie od 5:10) ;)

[@bajdalrad]

bo zaczyna się kolejny wątek

[@fidges86]

;)