Byłem na tym meczu 7:5 z Lechem. 3:2 do przerwy, a po przerwie radosna gra bez obrony z obu stron. Ostatnie kilkanaście minut wszyscy na trybunie aż wstali z wrażenia, haha.
@MUNDIKS3 күн бұрын
Kiedyś grało się wczesną wiosną i późną jesienią w błocie. Nawet na Wyspach Brytyjskich, zdarzało się że wielkie kluby grały w błocie. Nie było takich doskonałych i drogich płyt trawiastych jakie istnieją dziś. I sam trening był o wiele cięższy fizycznie. Dziś mamy wiele zmian w trakcie meczu, kiedyś zmieniano incydentalnie, coś wymuszało zmianę.