Lady Pank - Zakłócenie porządku

[@bierni8523]

Każdy ich koncert powinien rozpoczynać się od tego utworu moim zdaniem 😊

[@BilsonElektron]

Jako sygnał zespołu :-)

[@kubamajchrzak1127]

Nie wiem czy koncerty, ponieważ Borysewicz próbował i podobno było ciężko, a po drugie to nie wiadomo czy dałby teraz rade to zagrać, bo jak sam opowiadał "To było tak szybko grane, że ja dzisiaj nie wiem, no nie wiem jak myśmy to wtedy grali (śmiech), a teraz nagrywając musiałem to robić z przerwami, bo tak mnie ręka napierdzielała". Ja osobiście muszę przyznać, że jak będą wreszcie kręcić film o Lady Pank - a ów moment prędzej czy później musi nadejść i nadejdzie, problem tylko, że nie wiadomo kiedy - to ten właśnie numer winien otwierać film, powinien wejść na samym początku, takie mocne pierdolnięcie, z buciora po prostu jak u samego Hitchcocka pokazując klimat samych początków, a na ciemnym tle napisy kto, co i jak Lady Pank-ową czcionką, której próbkę mamy na obrazku powyżej, a od 0:28 jeszcze lepiej - ciemne tło zanika i nagle widzimy rozklekotaną, ale dość szybko - aż sie kurzy - zapierdzielającą Nyskę (na dole ekranu napis "1985"), gdzie grupa młodych, wesołych, uśmiechnietych i zmelanżowanych chłopaków zapiernicza tym blaszakiem na swój kolejny koncert. Z kolei na samym końcu, już po ostatniej scenie, razem z napisami powinni dać "Strach się bać". Film otwiera super zagrana małolacka rozpierducha, a kończy piosenka mądra, dojrzała, wykonywana nie przez rozbrykanych rock'n'roll-owych młokosów i szczawików, ale przez mądrych, dojrzałych już i nie rozrabiających (😲?) weteranów, którzy widzą jaka jest ta wymarzona demokracja, której przecież całe masy Polaków tak oczekiwały

[@leszekmodrzejewski5179]

K***a, ale to jest dobre!

[@vvvvv8978]

criminally short song but its so good

[@krzysztofczerny1648]

co by o nich nie powiedziec to Borysewicz gitarzysta byl i jest ....

[@jakubheinisz4880]

Ja nie wiedzieć czemu nie słyszę tutaj gitary Janka Bo :) Ale za to Edmund Stasiak[drugi który grał na tej płycie na wiośle] to jest po prostu facet pierwsza klasa. Jego gitara na całym tym albumie jest mistrzowska.

[@bierni8523]

Zapomnieliście o Kapiszonie 😁

[@oskarossowski9017]

​@@jakubheinisz4880 Borysewicz tesz grał ja słysze

[@jakubheinisz4880]

@@oskarossowski9017 Ok, nie wiedziałem o tym :)

[@saweka2900]

Takie manaamowate.

[@pawees.4487]

Bo ta sama gitara. Jan Borysewicz i Ryszard Olesiński grali na Fenderze. 🙂

[@ordinaryperson9472]

@@pawees.4487 co ma marka gitary do tego, na gibsonie np. gra slash jak i mark knopfler a to dwa różne światy. Wszystko sprowadza się do stylu oraz ewentualnie efektów, piecy i reszty sprzętu które nadają brzmienie gitarze

[@kubamajchrzak1127]

Ja pierdziut, tak szybko to mogą grać tylko młode orły, gdyż Borysewicz nawet w książce-rzece powiedział, że nagrywając to na te nową starą płytę "LP1" musiał to po prostu robić z przerwami, bo tak go łapy napierdzielalały. "Sam nie wiem jak jak ja to wgl wtedy gralem" - mówił