Mój najfajniejszy moment zabawy z LEGO był gdy budowałem Żyrafa z Horizon Zero dawn. Nie wiem czemu, ale to było dla mnie doświadczenie wręcz surrealistyczne. Świadomość, że po takim samym żyrafie wspinałem się w grze, a teraz bo buduje była niesamowita. Zupełnie inny poziom, niż budowa innych zestawów. Bardzo żałuję, że ten zestaw jest teraz w mało przyjaznych cenach, bo polecał bym każdemu fanowi gry, by też mógł/mogła doświadczyć rzadkiej sytuacji "wyjścia z gry". Mega wrażenia, i coś czego nie oddadzą nawet zestawy gdzie buduje się rzeczy z filmów. Jednak poziom immersji gry, jest tutaj nie do przecenienia. Michał gdybyś wybrał ten komentarz, i jest to możliwe, to poproszę któryś z "damskich" zestawów. Mamie dam, bo uwielbia róże, ale nie pozwala sobie kupić "bo za drogie" więc razem wybijemy jej.. Ten argument xD
@Kjepson8 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie z układania klocków LEGO to chwila, kiedy razem z rodzeństwem budowaliśmy wielką, wypasioną fortecę. Mieliśmy wtedy całą masę klocków, a każdy z nas miał swoją rolę - jeden zajmował się fundamentami, drugi budował wieże, a ja tworzyłem szczegóły, jak mosty i bramy. Cała nasza rodzina zbierała się wokół, podziwiając naszą kreatywną pracę. Czas mijał niepostrzeżenie, a my byliśmy tak pochłonięci, że zapomnieliśmy o wszystkim dookoła. To było dla mnie nie tylko świetne spędzanie czasu, ale także poczucie bliskości i wspólnego celu. Wspólne budowanie wciągnęło nas na długie godziny, a każdy kolejny element, który dodawaliśmy, dawał nam ogromną radość. To byli czasy
@bartosz43417 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie ze składania klocków Lego to chwila, gdy budowałem razem z rodzeństwem ogromny zamek. Pamiętam, jak każdy z nas miał swoje zadanie: ja składałem wieże, brat zajmował się mostem, a siostra dekorowaniem wnętrz. Było w tym coś magicznego - poczucie wspólnego tworzenia, planowania i radości z każdej, nawet najmniejszej części, która pasowała do reszty. Każdy sukces, każda dobrze spasowana część była świętem, a potem wspólnie podziwialiśmy naszą pracę, jakby to był prawdziwy, funkcjonujący zamek. Tamte chwile pełne śmiechu i współpracy pozostaną ze mną na zawsze.
@kapisuz1211Күн бұрын
Najmilsze wspomnienie to jak parę miesięcy temu układałem z dziewczyną duży zestaw bolid F1 McLaren z Lego Technic. Jeden z najlepszych prezentów, szczególnie dla fana Formuły 1!
@enoComentery8 күн бұрын
Najlepsze wspomnienie: Zawsze z moim dziadkiem na każde święta składaliśmy zestawy lego, które od niego dostałam. Zazwyczaj były to jakieś zestawy lego star wars ( byłam wtedy fanką tego filmu ). Dziadek bywał u nas rzadko, bo był pokłócony z moją mamą, jednak zawsze znalazł czas by się zemną spotkać. Dziadek zmarł 4 lata temu. Całe lego, które od niego dostała trzymam w pokoju. Jest to dla mnie pamiątka, która ma dla mnie ogromną wartość. Na grobie dziadka leży moja ulubiona kiedyś figurka, Qui - Gon Jinna, była to moja pierwsza figurka od niego. Jest to dla mnie taki gest i za każdym razem gdy widzę tę figurkę na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Wracają wspomnienia....
@jakubmazurek62177 күн бұрын
LEGO składam od małego i miałem wiele zestawów (pamiętam jeszcze pierwsze oryginalne zestawy z piratami 🥹). Ale najlepsze wspomnienie to mam nie z moimi LEGO tylko córki gdy kupiłem jej pierwszy zestaw Duplo dla 1,5 latków. Jej mina jak w końcu ogarnęła jak je szczepić (a to były aż 2 klocki 🤫).
@evanssoul60266 күн бұрын
Nie było nic lepszego niż otworzenie Nissana skyline z szybkich i wściekłych w zeszłe święta. Cała rodzina oglądała jak go składam przy świątecznym barszczu, a powiem szczerze, ze szczegóły w tym zestawie robiły wrażenie. Butla NO2 kokpit z naklejki itp. Świetne uczucie
@TheCtrlPL40408 күн бұрын
Dobrze Panie Pisarion to mam historyjkę jak składałem myśliwiec Obi-wana ( zestaw 7143 jakby co) który był moim pierwszym tematycznym zestawem (poprzedni to po prostu był zestaw klocków) to składałem go pod lampką. A że było to bardzo dawno bo jakieś 16 lat temu jak miałem lat 8 to lampki nie były ledowe i potrafiły się nagrzać dosyć solidnie. Na tyle solidnie że mogły np rozpuścić plastikową płytkę lego która to była podstawą statku delikatnie acz istotnie zmieniając jej kształt :') ale uspokajam że ten konkretny zestaw mam do dziś i z kilkoma częściami zamiennymi dumnie zdobi kolekcję :3
@magorzatawojewodzka47486 күн бұрын
W dzieciństwie akurat LEGO nie miałam, były inne klocki, były fajne, i te małe, i te duże, z bratem budowaliśmy zamki, domy itp. Ale w tym roku zdecydowałam się, skuszona promocją, na zakup zestawu kwiat wiśni 2 gałązki, kiedy otrzymałam to po prostu odłożyłam wszystko na później i zajęłam się składaniem wg instrukcji, a efekt był wow, pierwsze prawdziwe lego dopiero w dorosłym życiu. No i po kilku tygodniach wpadł kolejny zestaw już ten większy - bukiet róż. I tu pozwoliłam sobie na rozkosz składania aż przez 3 dni. Najpierw jeden rodzaj, potem drugi, a na koniec trzeci rodzaj róż plus gipsówki. I teraz stoi bukiet róż, nie wymaga wody, pielęgnacji szczególnej i cieszy oko.
@pytonkula17559 күн бұрын
Moje najlepsze wspomnienie ze składania Lego to wspólne składanie zestawu San Francisco z moją rodziną. To był ponury, szary i deszczowy dzień. Jak na złość wyłączyli prąd, więc coś trzeba było robić. Moja mama wpadła ba genialny pomysł złożenia zestawu Lego San Francisco, który oczekiwał na tą chwilę od kilku tygodni. Wspólne szukanie elementów, interpretowanie instrukcji, łączenie pozornie niepasujących elementów. To wszystko prowadziło do tej wyczekiwanej chwili. Wreszcie zestaw był złożony... no prawie, bo w moście Golden Gate brakowało jednego przęsła (po prostu producent nie dołączył go do zestawu). Rozpoczęły się więc gorączkowe poszukiwania jakiegoś zamiennika... i tak właśnie czerwony kabel izolacyjny przycięty na odpowiednią długość stał się przęsłem jednego z najbardziej znanych mostów na świecie. Koniec! 😀
@wojciechkondrak10656 күн бұрын
Najlepsze wspomnienia mam jak siadam z synem do budowania i budujemy wlasne budowle pojazdy i co tam nam do glowy przyjdzie. Wsponienia bardzo świeże!!!
@nataliakulesza39588 күн бұрын
"Kiedyś tego nie bylo" , a no właśnie, stary ze mnie człek i lego to było marzenie , bo przecież wwzniejsza była Kiełbasa dla starego. Nawet nie umiem opisać, jak świetnie bawiłam się przy składaniu lego z siostrzeńcem, cofnęłam się do czasów posiadania 10 lat, nic się nie liczyło a wyobraźnia buzowała niczym zgazowana Coca Cola w święta. To było takie szczęście jak pierwsza Mandarynka przed świętami. Obecnie moje mini Kaszojadki są za małe na takie lego , narazie etap lego duplo , ale budowanie z nich "lobotow" też jest fajne. Ale cóż ja bym dała za zabójcze spojrzenie znad zestawu lego, w ciemnym świąteczny wieczór, gdy uspalabym małe gady i w ciepłym świetle lampki klelabym pod nosem " gdzie jest ten ku**a klocek " albo " jak to mam niby przyczepić w ten sposób " ❤
@soldierasg51989 күн бұрын
Pamiętam, jak w święta Bożego Narodzenia siadałem przy choince z nowymi klockami Lego. Moja ciocia zawsze kupowała mi zestawy Lego Star Wars. Wspólnie z rodziną składaliśmy moje budowle, a ja z dumą opowiadałem w szkole jakie zestawy się dostało. Dziś, jako dorosły stworzyłem ramkę z figurkami z tych zestawów. To taka moja mała pamiątka z tamtych lat, która wciąż przypomina mi o tych świątecznych chwilach :)
@BANANOWYcrew8 күн бұрын
Jest nas 3 braci, rocznikami urodzeni rok po roku, “za dzieciaka” mieliśmy wielki karton, do którego wszyscy trzej wrzucaliśmy nasze klocki i traktowaliśmy je jako wspólne, potrafiliśmy spędzać długie godziny na wspólnym budowaniu różnych skomplikowanych konstrukcji (w tym nawet czasem pułapek na naszego myszoskoczka kiedy czasem udało mu się uciec z klatki 😅), ale do rzeczy, czasami zdarzało nam się pokłócić między sobą do tego stopnia, że kończyło się to tekstem: “o nie, przegiąłeś, dzielimy klocki!” Każdy z nas znał dokładnie na pamięć ile miał klocków danego typu i koloru, z jakich dokładnie były zestawów oraz znaliśmy na pamięć jak zbudować każdy z tych zestawów właśnie. Tylko że tych klocków mieliśmy taki ogrom, iż za każdym razem zdążyliśmy się pogodzić dużo wcześniej, niż udawało nam się je wszystkie do końca posegregować 😆 jak widać złego potrafi łagodzić obyczaje 😉
@alarozycka18204 күн бұрын
Najmilszym wspomnieniem ze składania klocków LEGO było układanie ich po raz pierwszy jako już 20-latka z moim chłopakiem w okresie świątecznym. Mimo, że ze świętami wszystkim kojarzy się choinka, nam już na zawsze będzie się z nimi kojarzyć inne drzewko- LEGO Icons Drzewko Bonsai, które wtedy zakupiliśmy. Podekscytowana otworzyłam pudełko, wyciągnęłam instrukcję, woreczki z numerami ułożyłam w kolejności, a on zapytał mnie "To co, zaczynamy?". Ten wieczór przyniósł nam (a mi szczególnie) dużo frajdy. Pamiętam jak kilka razy pomagał mi dociskać klocki, bo bałam się, że coś połamię! Jaka była moja radość, gdy zbudowałam pień, a potem na drzewku kolejno pojawiły się pierwsze gałązki. Na koniec naszła mnie taka myśl - to takie nasze małe dzieło, które już na zawsze z nami zostanie i do dnia dzisiejszego stoi na półce, jako przypomnienie tego wieczoru :). Patrzymy tak na nie i myślimy, że z budowaniem z klocków LEGO jest jak z życiem- budujemy je razem, kawałek po kawałku, klocek po klocku, a jak coś pójdzie nie tak, to znajdziemy sposób, żeby to naprawić.
@Ade_2138 күн бұрын
Najmilsze wspomnienia z lego za dziecka to było jak po złożeniu zestawu i pobawieniu się nim trochę mogłem w końcu wykorzystać elementy do składania swoich projektów a lekko mówiąc były konkretne. Od czołgów po statki kosmiczne/roboty z masą ciekawostek i detali w tym stacji do lądowania itp. Aż mi wspomnienia wróciły dobrze ze mam to gdzieś w piwnicy 😊 I teraz mi nie potrzebne nowe klocki ale mojej 7 letniej siostrze któreś z tych kwiatków na pewno by się spodobały bo są różowe 😂 #konkurs
@Sebekck18 күн бұрын
Mój ulubiony moment z lego to jak byłem mały i zawsze na jakieś święta przejeżdżała ciocia z Niemiec z jej mężem, który nic po Polsku nie umiał mówić, oprócz kilku przekleństw i tekstu "głupia baba" xD No prawie nic bo jeszcze rozumiał moje, "choć wujek budować lego" i zawsze wtedy powstawały najlepsze projekty które potem długo stały na półce :) pomimo braku rozmowy co i jak ma wyglądać:D
@kryspin0138 күн бұрын
Jedne z milszych wspomnień pod względem lego, to jak była pandemia, trzeba było siedzieć w domu, lego jeszcze nie było tak drogie i zamówiłem sobie "domek na drzewie", które składałem z dziewczyną przez dwa następne wieczory. Fajnie było wrócić do Lego po 10 latach i składać je z kimś wspólnie ^^
@SF-qm4vb9 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie :) Kiedy nocą przechodzisz przez ciemny pokój a na podłodze pełno klocków po kilkudniowym budowaniu, robisz lekki skok przez przeszkodę, myślisz że uszko ci z życiem nadepnięcie goła stopą na klocek, aż tu nagle nieoczekiwanie ten zagubiony klocek powraca zataczając krąg w czasoprzestrzeni robiąc dziurę w stopie.... Ahhhh po tylu ranach, nerwach, paznokciach doklejonych, ..... dalej je kocham !! Z dedykacją na prezent dla Syna ;)
@fearfulHarmony9 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie ze składania Lego jakie dobrze pamiętam się zadziało całkiem niedawno, gdy pewnego cudownego dnia zobaczyłem, że do Lego store'u wchodzą minifigurki z serii D&D... Od dobrych kilku lat niczego nie składałem, ale dzięki ostatniemu ogrywaniu Baldurka jakoś obudziło to we mnie wewnętrzne dziecko i pomknąłem do galerii, gdzie spotkałem dość podobnych mi osobników i osobniczkę, którzy ze swojego dobrego serca mi pokazali, że figurki mają kody qr, dzięki którym w końcu mogę zobaczyć kogo kupuję zamiast klockowego loot boxa c: Skończyło się na kupieniu czterech figurek i składaniu ich z fellow nerdami przy pysznej kawusi... Co było niesamowicie wholesome sytuacją, która absolutnie zrobiła mi dzień xD Dziś figurki pięknie zdobią półkę i mam nadzieję, że uda się skompletować ich kolekcję albo wzbogacić o jakieś klockowe monumenty
@marsonm_2 күн бұрын
moje najmilsze wspomnienie z lego wiąże się ze świętami bożego narodzenia kiedy miałem około 6 lat. Pamiętam że był to czas kiedy wierzyłem w świętego mikołaja i jakiś czas przed świętami przeglądałem album z zestawami lego, wiele z nich mi się podobało natomiast moją uwagę najbardziej przykuł jeden konkretny na ostatniej stronie (nie pamiętam nazwy ale byl w nim samochód z lawetą i helikopterem, motyw zimowy, zestaw w pomarańczowych kolorach, był tam też chyba quad). Moi rodzice musieli zauważyć że wpatrywałem się w niego godzinami, i marzyłem aby dostać go na święta ale jednoczenie byłem nauczony że mikołaj nie przynosi drogich prezentów, a ten zestaw skoro był taki fajny i wg mnie duży koniecznie musiał być bardzo drogi. Jednak w dniu wigilii kiedy u dziadków odpakowałem ten zestaw byłem najszczęśliwszym dzieciakiem na świecie. Wyprzytulalem wszystkich dookoła, nie mogłem uwierzyć że spełniło się na tamten moment moje największe marzenie. Dalej pamiętam jak składałem ten zestaw kolejnego dnia przy stole w obecności dziadka i rodziców (mam gdzieś nawet zdjęcie). Czy te wspomnienie jest wyjątkowe? Może nie, ale mi kojarzy się bardzo ciepło i przypominanie mi go sobie daje mi wiele radości. 😁
@Arturro219 күн бұрын
Moje najlepsze wspomnienia są dosyć świeże: Z jakiejś okazji dostałem od swojej Drugiej Połówki zestaw Lego Star Wars (bo akurat jestem fanem jednego i drugiego), pierwsze wspomnienie to to, że zalogowała się na moje konto w sklepie internetowym i na maila dostałem powiadomienie o pomyślnym zakupie XD jak już przyszły i miała mi je wręczyć moja 2 letnia córeczka to było jej tak przykro, że musi mi je dać, że się rozpłakała i udało się ją uspokoić dopiero jak jej powiedziałem, że będziemy układać razem. Z racji tego, że córeczka lubi Lego i Star Warsy tak jak tata (to jest oficjalne tłumaczenie) to kupuję jej co jakiś czas jakiś zestawik jeszcze zanim skończyła pierwszy rok życia, a mam na tyle szczęścia, że nigdy nie brała wszystkiego do dzioba, to na luzie mogłem ją prosić, żeby mi podawała odpowiednie (chociaż na początku częściej nieodpowiednie) klocki. Teraz mamy już tyle ułożonych, że jak tylko widzi pudełko z Lego to biegnie po 2 miseczki (bo zawsze wsypuję klocki do miski żeby nie pogubić) i woła mnie, żebyśmy układali- i to w sumie trzecie wspomnienie. BTW. Jak będziesz miał jakiś zestaw dla siebie to zrób jakieś lajwy/filmy z układania na drugi kanał.
@mati210994Күн бұрын
Za dzieciaka miałem bardzo mało Lego - może ze dwa zestawy normalne i parę Bionicle. Dlatego najmilsze jest te sprzed roku, kiedy to z dziewczyną zrobiliśmy sobie wspólny prezent - Lego The Office! Ile momentów z serialu się przypominało w trakcie 😻To było jak oglądanie nowej wersji serialu zrobionej w stylu Lego ❤
@patrykmali95633 сағат бұрын
Tegoroczne mikołajki były naprawdę wyjątkowe, a wszystko dzięki nietypowemu prezentowi - zestawowi LEGO przedstawiającemu zimorodka. Podejrzewam, że przyniósł go Święty Mikołaj, choć dowody wskazują na moją ukochaną dziewczynę. 😉 Byłem totalnie zaskoczony - w końcu zimorodek to dość oryginalny wybór, zwłaszcza że bardziej kojarzę go z latem nad rzeką niż z grudniowym śniegiem. Ale okazało się, że ten mały ptak ma wielką moc - pięć godzin składania minęło jak chwila, a ja miałem przy tym nie tylko mnóstwo frajdy, ale i sporo refleksji o naturze... i o tym, jak to LEGO zawsze wie, jak człowiekowi poprawić humor! 🐦 Teraz zimorodek siedzi dumnie na półce i pilnuje porządku w domu - coś jak szef, tylko nie krzyczy, a do tego wygląda uroczo. Jeśli uda mi się wygrać, to kolejny zestaw chciałbym ułożyć razem z moją dziewczyną. To by była jeszcze lepsza zabawa - w końcu składanie LEGO w duecie to sprawdzian umiejętności współpracy, kreatywności i cierpliwości… zwłaszcza gdy klocki dziwnym trafem lądują na podłodze. 😄
@lilinith3 күн бұрын
Zawsze marzyły mi się LEGO ale rodzice kupowali mi tylko tanie podróbki, które do siebie nie pasowały. Dopiero jak jestem dorosła, to w końcu mogę kupować sobie poważne, dorosłe rzeczy 😅 Moje najmilsze wspomnienie to składanie Średniowiecznej Kuźni 2 lata temu razem z moim partnerem, którą dostał ode mnie pod choinkę. Za dzieciaka miał kilka zestawów LEGO Castle i dużo rycerzy z broniami ale niestety wszystko dawno temu przepadło. Chociaż w taki sposób mogłam przywrócić mu odrobinę tej radości, którą miał za dzieciaka ❤
@JohnyNow9 күн бұрын
Pamiętam jak latami bawiąc się LEGO w jedynej słusznej formie czyli wielkim kartonem z wymieszanymi kawałkami odkryłem że istnieje armata z jakiegoś pirackiego zestawu, którą można było strzelać tymi małymi 1x1 klockami w kształcie walca. Basically każda kolejna zabawa Lego polegała na odnalezieniu nowego zastosowania dla armaty. Szkoda że nie trebusz ale nadal fajne
@pawelknop8 күн бұрын
Kiedy układałem Statuę Wolności, w kroku 34. zauważyłem, że zamiast 12 sztuk 1x1 mam 6 sztuk 2x1 - suma stud'ów się zgadza, ale nie można dalej budować. Napisałem do LEGO przekonany, że w pudełku znalazły się złe klocki. Zapewniono mnie, że doślą brakujące elementy, ale nikt wcześniej nie zgłaszał takiego błędu. Dopiero potem zorientowałem się, że to ja w kroku 5. zamiast jednego klocka podwójnego używałem 2 pojedynczych. Zadzwoniłem na infolinię i anulowałem zamówienie, ale to bardzo miłe z ich strony, że są gotowi za darmo dosłać klocki, gdy coś jest nie tak.
@joseLDZ8 күн бұрын
Pamiętam jak z kolegą bawiliśmy się za pomocą LEGO w Simsy zanim to było... w sumie to zanim to istniało :) W moim pokoju całymi dniami (mama miała zakaz sprzątania tego żeby nic nie popsuła :D) budowaliśmy na wszystkich szafkach mieszkanka dla legoludzików, miejsca pracy, jakieś stacje, bary itp., a później budowaliśmy narrację, jakieś wypadki, napady złych, ale też budowaliśmy relacje między ludzikami, kreowaliśmy ich osobowości i całe życia... A przynajmniej tak to zapamiętałem :) Kreatywność i wyobraźnia za dzieciaka to coś niesamowitego :)
@jacekgiebel23198 күн бұрын
za moich czasów (lego kupowałem jeszcze w Pewexie) nie sprzedawali jeszcze tych dzynksów do rozłączania mocno sczepionych klocków więc radziłem sobie... ząbkami. pewnego dnia Ojciec wręczył mi uroczyście taki mały, płaski śrubokręcik "żebym sobie zębów nie połamał". śrubokręcik mam do dziś... wyszczerbione górne jedynki też;) pozdrawiam
@agatazalewska24052 күн бұрын
Mam całą masę świetnych wspomnień z dzieciństwa z LEGO w roli głównej lub drugoplanowej, ale w tym roku zdobyłam ciekawe wspomnienie. Zacznie się mniej optymistycznie - zerwałam więzadło w kolanie i po rekonstrukcji byłam u mamy w domu (mniej schodów). Cześć optymistyczna: mąż przyjeżdżał codziennie, aż któregoś dnia przyjechał zdecydowanie później, za to z Sokołem Millennium dla mnie żebym się nie nudziła 😊 Poczułam się jak w dzieciństwie, kiedy rodzice z okazji przeziębienia kupowali mi gazetki albo drobne zabawki na pocieszenie 😁
@SirTomsonN7 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie. Wyciągałem ze strychu skitrane moje stare LEGO z przyjmu lat 2000. Ładnie wyczyściłem posegregowalem na internecie znalazłem instrukcje. I razem z synem skadamy. Dla mnie po klocku sentyment jak ja je kiedyś składałem a teraz syn się uczy męczy na tych samych elementach. ❤
@fsujanusztriathlonu4497Күн бұрын
Najmilsze wspomnienie ze składania Lego? O kurczę, 1989 rok, zmarł dziadek Marian, najfajniejszy dziadek na świecie. Pamiętam na czarno-bialo jazdę pociągniem z dnia na dzień 640km, rozklejanie klepsydr, potem pogrzeb i dół na stypie w mieszkaniu dziadka.. Wujek Adam, widząc że mi, sześciolatkowi jest smutno, bo już kumałem o co kaman postanowił zadziałać - zabrał mnie do Pewexu, przy okazji podpytując o jakieś fajne wspomnienia z dziadkiem. W Pewexie mogłem wybrać jeden z kilku dostępnych zestawów LEGO. Zestaw nie był wielki, był drobny, za to mój, własny, wcześniej w domu mieliśmy tylko jakiś samochodzik siostry, który rozkładałem i składałem już na pamięć.. Resztę stypy przesiedziałem pod stołem składając i rozkładając jakiś mały stateczek kosmiczny z czymś w rodzaju laserów. Trik wujka sprawił, że nie dość że duma mnie rozpierała że mam własne kosmiczne LEGO, a mając w zasięgu wzroku ten zestaw przypominały mi się za każdym razem... najlepsze sytuacje z Dziadkiem Marianem ❤ Dzięki, że mogłem to sobie odświeżyć. Idę wygooglać co to był za zestaw :)
@Axi0maT8 күн бұрын
Pamiętam jak ciocia przywiozła mi Lego z Włoch za komuny. To było o tyle ciekawe że u nas wtedy żadnego Lego jeszcze nie było. Dopiero później jak pojawiło się w Pewexach i Baltonach to dowiedzieliśmy się, ile to kosztuje i jak wyczesany to był prezent :)
@kamilpotyra66558 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie z lego, to jedna z moich pierwszych wigilii u dziadków, miałem może z 5/6 lat, świat był kolorowy, prosty, magiczny a pod choinką znalazla się Lego Bionicle Gali... it was early XXI's... world and christmas were good...
@marekpietrzyk88633 күн бұрын
LEGO było moim analogowym maincraftem. Najpierw składałem według instrukcji, a później wszystkie zestawy mieszałem i tworzyłem swoje pojazdy i bolidy 😊❤
@ch0lek8 күн бұрын
Uwielbiam budowac z moim synem z klockow. Robimy to dosc czesto i zawsze sa to magiczne chwile. Niezaleznie czy budujemy z instrukcji, czy jak on to mowi "z głowy" zawsze mamy fun.
@annarolewiczКүн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie 😃 Jak powszechnie wiadomo pieniądze z komunii znikają w niewyjaśnionych okolicznościach… Mam młodszego o dwa lata brata i w momencie jego komunii, wiedziałam co się wydarzy. Postanowiłam temu zapobiec i zanim rodzice przejęli gotówkę, zabrałam brata na zakupy na Plac Piastowski w Bydgoszczy. Był chyba rok 94, na placu jeden sklep z zabawkami, ale to nam wystarczyło. Kupiliśmy dwa tamagotchi (dostałam jedno w prezencie za współudział) oraz wypasiony zestaw lego statek piracki. Nie pamiętam reakcji rodziców i konsekwencji naszych poczynań, co tym bardziej udowadnia, że było warto 😜 Składaliśmy go z satysfakcją razem a brat ma swój zestaw do dziś, tylko przejęła go dwójka jego maluchów 😁
@miroslav1245 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie ze składania lego, to gdy kupiłem sobie bez okazji a bratu na urodziny po jednym zestawie DeLoreana z "Powrotu do przyszłości" Składaliśmy to w jednym momencie oglądając w swoich domach właśnie ten film.
@AlcatrazXable8 күн бұрын
Za dzieciaka zawsze marzyłem, żeby składać zestawy lego ze swoim tatą. Niestety nigdy nie było mi to dane. Tata żyje, ale dzieciństwo spędził na wsi bawiąc się kamieniami i patykami więc nie czuł nigdy magii "zachodnich zabawek". Dlatego tak bardzo staram się nadrabiać swoje dzieciństwo z własnym synem. Pierwsze wspólnie złożone autko kiedy miał 2,5 roku - emocje, które zrozumie tylko ojciec. A ostatnio (młody już ma 6 lat) składaliśmy wspólnie żyrafa z Horizona przy muzyce z tej gry - nieziemski klimat. Założyłem mu kanał na YT (oczywiście prywatny - dla rodziny. Profesjonalne studio etc.) na którym otwiera, omawia i składa swoje zestawy lego. Jestem z niego dumny. ❤
@KrzysztofKownacki-dx2xj7 күн бұрын
W tym roku w czerwcu dostałem na moje urodziny pierwszy w życiu własny zestaw LEGO i to odrazu TECHNIC. To były 47 urodziny a radość jakbym odjął 40 lat od mojego wieku. Jako dziecko chodziłem do Pewexu i patrzyłem na wystawę. A jednego razu Pani ze sklepu poprosiła mnie do środka i mogłem obejrzeć katalog LEGO. 40 lat różnicy i dwie piękne historie zwiazane z tym odwiecznym marzeniem.
@gallus19879 күн бұрын
Ooooo Panie :) Pamiętam jak na komunię dostałem od rodziny z Niemiec 100DM wtedy to było bardzo dużo pieniędzy. Trzymałem ten banknot 2 lata i w 97 pojechałem właśnie do Niemiec na komunię mojego kuzyna :) Spędziłem tam u rodziny 2 tygodnie bo to wyprawa na 800km była. Pamiętam jaka była przepaść kiedy pojechaliśmy do sklepu z zabawkami. Wielkiego marketu. To było niewyobrażalne dla takiego dzieciaka jak ja. Przez tydzień miałem dylemat. Wydać te 100 uciułanych marek na teleskop czy wielki zestaw LEGO technic. Ostatecznie padło na LEGO. Wielkie auto terenowe z atrapą silnika V8 skrzynią biegów itd. przez 2 dni składaliśmy to z kuzynem. Mam to auto do dziś i przekaże je mojemu synkowi jak dorośnie :)
@stevenc21498 күн бұрын
na 30 urodziny dostałem pierwszy zestaw LEGO od 20 lat. składanie Hedwigi było mega przyjemne, nawet moje małe dzieci uszanowały mnie i nowe-stare hobby i nie przeszkadzały zbytnio
@Akatamaryna8 күн бұрын
Nie miałam LEGO w dzieciństwie, więc jak można się domyślić, teraz, gdy zostałam matką, moja trzylatka już jest zaopatrzona w póki co cztery zestawy Duplo. Tylko ona kompletnie nie umie się bawić, wszystko my być pod linijkę, jak na obrazku Świnka Peppa ma siedzieć w domku, to nikt i nic ma tego nie zmieniać. Zero kreatywności. Ech, ta dzisiejsza młodzież... Ale myślę, że moje najpiękniejsze wspomnienie dopiero nadjedzie. Co roku na Święta robię wspólny prezent dla córki i męża i w tym roku to będzie to właśnie wspólny dla nich zestaw klocków LEGO. Już nie mogę się doczekać ich radości i wspólnego układania ;) (Zestaw kupiłam już w marcu i cały rok musiałam go kitrać w kartonie na lodówce)
@Fifka4209 күн бұрын
Moje najlepsze wspomnienie jak z kumplami łączyliśmy zestawy i western i średniowiecze. Do tego ktoś miał piratów i japoński pałac. Wysadzaliśmy posterunek szeryfa który miał specjalną ścianę do wysadzania. Konie w pogotowiu. Złoto w banku. Skrytka w pałacu japońskim. Drogi łączące usypane z piasku. Rycerze którzy czekali na wezwanie do broni. Armaty wycelowane. Naprawdę każdy nowy zestaw dostarczał kolejnych przygód. Złote klocki które przypominały monety miało się w kieszeni dla prestiżu. A i bym zapomniał o świecących duchach w ciemności. Które były specjalnie ukryte pod imitacją jaskini koło zamku. Piszę to jakbym się cofnął w czasie. 36 wiosen temu mimo wszystko Lego to wstęp do kreatywności i marzeń wcielenia się w rolę ❤ Michał bawiłbym się dalej 😅
@Dardziol26528 күн бұрын
Najlepsze wspomnienie z LEGO dotyczy zestawu technic (numer przepadł wraz z pudełkiem w dzień zakupu) samo składanie i obwinianie się o brakujące elementy, które leżą przed nami raczej standardowe... ale po złożeniu zabawa przednia. 2 osoby musiały trzymać "pojazdy" przypominające broń z kołami/gąsienicami na stole/podłodze a po nacisnięciu spustu wysuwało się "mechaniczne ramie" zakończone gumką. Celem jest trafienie w tarczę drugiej osoby aby katapultować ludzika. Świetny zestaw który mam od lat 90, mnostwo czasu z siostra przy tym spedziłem a ostatnio moja córka rozgromiła jej syna, wspomnienia wróciły i ah, ta duma.
@Nasstero8 күн бұрын
Może nie do końca dotyczy to skladania zestawów LEGO, a bardziej setek godzin jakie w dzieciństwie spędziłem z moim najlepszym przyjacielem z dzieciństwa 😊 Wymyślaliśmy sobie tematykę, a potem przez tydzień składaliśmy tyle różnych rzeczy związanych z tym tematem ile ogarniała nasza bujna wyobraźnia 😁 Od Pokemonów, przez jakieś Star Warsy, Warcrafty, LotR, aż po Gothica 😂 Nie mieliśmy praktycznie żadnych zestawów powiązanych, tylko i wyłącznie około dwa wielkie pudła LEGO. A puenta tej historii jest taka, że do dziś się bardzo przyjaźnimy i od czasu do czasu kupujemy sobie po jakimś zestawie 😁 Jeżeli Mikołaj Pisarski 3000 mnie obdaruje w tym roku jakimiś zestawami to i ja obdaruje owego przyjaciela (żeby nie czepnął sie o jakieś prawa autorskie do naszje historii 😂).
@ziel_ar8 күн бұрын
Jak byłem mały to kiedyś jak mnie jakaś szkolna zaraza zmogła to tatuś mi podzielił całe nasze lego (które prawilnie trzymaliśmy zbiorczo w wielkiej miednicy) rozmiarami i kolorami do miliona opakowań do margarynie. Niby nic ale budowało się dużo wygodniej i czułem się jakbym był jakimś inżynierem z NASA. Niewiele milszych rzeczy w życiu ludzie dla mnie zrobili. Często o tym myślę. Dziękuję Pan Łojciec.
@euroo8989899 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie to jak z synem nie mieliśmy co robic i prąd wysiadł , To rozlazylismi mini zestawy i figurki star wars na podłodze i graliśmy w na szybko wymyślone gry typu rzuć kostka i posuń się o ilość wyrzuconych pół i jak pojawiłeś się przed przeciwnikiem to rzucało się drugi raz parzyste strzelasz i zajmujesz pole nieparzyste musisz się cofnąć o tyle ile wyrzuciło się oczek na kostce.( Podłoga była w wzorki w małe kwadraty co dało duże pole do gry na całym korytarzu ) . Więc trzeba było dojść na drugi koniec korytarza i zdobyć bazę przeciwnika która miała określoną ilość życia (około 50 ) . I każdy rzut przed baza zadawał jej obrażenia (tyle.ile wynosił rzut) . Poruszać się jednostkami można było prawo , lewo, tył ,.przód więc zabawiał trwała praktycznie od południa do ściemnienia. Do dziś to z synem ciepło wspominamy bo to była podłoga u moich rodziców a u siebie niestety nie mam wzorków w kwadraty .
@CoachGorski8 күн бұрын
Pamiętam LEGO 9474 Bitwa o Helmowy Jar! Porównywanie lokacji z gry LEGO LOTR z właśnie zbudowanym zestawem robiło mega wrażenie - czułem się jakbym był w dwóch światach naraz. Te same mury, postacie, detale... Aragorn i Legolas na szarych murach wyglądali dokładnie jak w grze! Do dziś to mój ulubiony zestaw z tamtych lat. 🏰🎮
@ShockApick8 күн бұрын
Każde. Dosłownie. Może nie Lego, bo najczęściej składam jednak Cobi, ale mechanika ta sama tak? Stoi potem taki model dumnie na półce, cieszy oczy (trochę się kurzy...) No żyć nie umie... DOBRA JAK POSZLI TO OPOWIEM JAK JEST NAPRAWDĘ. Jak nikt nie patrzy to się po prostu bawię złożonymi zestawami, inscenizując jakieś ciekawe scenki jaki tylko wpadną do głowy. Bo to jest najmilsze wspomnienie. Ta chwila oderwania od dorosłości i puszczenie wodzy fantazji i magii ❤
@sosik18 күн бұрын
LEGO Futuron 6953 -- Cosmic Laser Launcher. Mój pierwszy zestaw „legosów“, jaki na początku lat 90-tych otrzymałem od rodziców. Chociaż z kuzynami i tak nazywaliśmy go po prostu „bazą kosmiczną“. Matko, ile razy ten zestaw był składany i rozkładany to głowa mała. Według instrukcji to jedno, ale że LEGO wręcz zachęca do bycia kreatywnym, szybko stało się jasne, że można wprowadzać swoje „mody“ według własnego widzimisię (widzę misie? eee... nieważne). Nie zapomnę jak po powrocie z kibla kuzyni wkręcili mnie, że udało im się zmusić tę rakietę z zestawu do wystrzelenia w kierunku sufitu, no ale niestety leży tu już na podłodze w częściach, bo „lądowanie nie wyszło“. Oczywiście kilkuletni ja uwierzył. (Rafał, Przemek -- pozdrawiam, jeśli to czytacie, dranie!) :P Starszy z kuzynów wpadł na jeszcze jeden ciekawy pomysł -- przebudował kompletnie bazę tworząc coś w rodzaju toru przeszkód dla ludzików (dungeonu?) i prowadził dla mnie i młodszego kuzyna w zasadzie... sesję LEGO RPG. :D A teraz układamy sobie zestawy z małżonką. Pozdrawiam AFOL-i!
@AntoniPalmąka8 күн бұрын
Najlepsze wspomnienie. Na urodziny dostałem konsole NES i telewizor z LEGO. Jako, że z bratem jesteśmy fanami Nintendo składaliśmy go resztę dnia. Oczywiście trzeba było znaleźć ten jeden klocek, który spadł na podłogę. Nic i nikt nie mogło nas od tego odciągnąć.
@modyej80918 күн бұрын
U mnie to zawsze wyglądało to tak za dzieciaka, pisałem list tydzień wcześniej do Mikołaja, dawałem go za okno i rano na Mikołajki budziłem się z klockami na moim brzuchu, później składanie i cały dzień mnie nie było, ale tak konkretnie najmilsze wspomnienie to wtedy kiedy totalnie bez żadnej okazji, zmęczony po całym dniu pracy, wróciłem do domu i poparzyłem na stolik w salonie, a tam duży karton przykryty kocem, moja narzeczona uśmiechnięta, mówi żebym zobaczył co to, a tam przed premierowo LEGO THE LEGEND OF ZELDA….. Banana na twarzy miałem przez dwa dni bo dwa dni je składałem razem z nią, co mega nas zbliżyło do wspólnego układania i teraz jak tylko jest okazja na kupno klocków to razem je składamy. A jeszcze podkreślę, że nigdy wcześniej nie układała klocków, no to musi być idealne wspomnienie ❤
@mauryx18658 күн бұрын
Moje najlepsze wspomnienie z LEGO, pamiętam jak tata gdy byłem mały jeździł pracować do Warszawy, a z rodzinnego miasta jest tam koło 3,5 godziny drogi pociągiem także wracał tylko na weekendy. Raz na jakiś czas z racji, że nie było u mnie gdzie kupić LEGO przywoził jakiś mały zestaw, razem go budowaliśmy i się nimi bawilismy. Najciekawiej było gdy przywiózł mi minifigurkę Indiana Jones bo obaj bardzo lubiliśmy filmy z tej serii. Potem Indiana Jones walczył z Darthem Vaderem xdd także było świetnie
@poland_stronk8 күн бұрын
Nigdy nie zgubiłem żadnego klocka, nawet jak jako dziecko połknąłem jeden, to go odszukałem. Kupa śmiechu, to były dobre czasy.
@pwkwrk9 күн бұрын
moje jedne z pierwszych, to jakiś 94-95 rok, kiedy ojciec przyniósł mi do przedszkola Lego z serii piraci, pamiętam że był to mały zestaw pirat, tratwa i rekin, ale radości nie zapomnę do dzisiaj. niedługo później pamiętam, że poprosiłem ojca, żeby pójść do sklepu, wziąłem jakiś zestaw od sprzedawcy i uciekłem ze sklepu 😂 wymusiłem zakup ;)
@ReVOLVOlution8 күн бұрын
Najmilsze to było w latach 80tych kiedy u syna kolegi ojca zobaczyłem pierwsze lego, pamiętam to jak dziś, zestaw o ile dobrze pamiętam to był space set, gdzie o gwiezdnych wojnach jeszcze nie słyszałem, no i mój ojciec pomimo trudności z dostępem to po paru tygodniach kupił mi zestaw w pewex'ie, a że nauczony byłem dbać o zabawki to mam go do dziś, i każdy zestaw przenosi mnie do tamtej chwili kiedy zobaczyłem je pierwszy raz.
@michaljankozlowski7 күн бұрын
Mój pierwszy zestaw, który dostałem 30 lat temu pamiętam do dziś. 14 klocków o niskiej samochód policyjny. Do dziś pamiętam detale tego zestawu, radość i ciągłe składanie i rozkładanie.
@mateuszgarces97918 күн бұрын
Najlepsze wspomienie z lego to całe moje życie ale takie najlepsze to obecny czas. (mam 34 lata) Bardzo często dostawałem lego od rodziców , i wspólnie je składaliśmy, i do dziś zostało mi wiadro 10 litrowe pełne klocków. A teraz to ja jestem rodzicem i wspólnie z córką kontynuje tradycje i każda chwila z lego spędzona z nią jest tą najlepszą 🙂
@tomaszpiechowski30298 күн бұрын
W tym roku było składanie R2-D2 z żoną z okazji czwarteh rocznicy ślubu. Do tego czasu mówiła, że jestem mało romantyczny :D teraz też w sumie tak mówi ale choć mamy R2-D2
@antek53355 күн бұрын
Moje wspomnienie jest z dzieciństwa. Jeden klocek od mojego ulubionego autka z lego gdzies zaginał. Takie mały zólt ktory byl przednim swiatelkiem. Moja radość byla ogromna kiedy razem z tatą wygrzebaliśmy owy klocek z klocka mlodszego brata. Moje ulubione autko odzyskalo blask. Pozdro!
@mattalfons4022Күн бұрын
Od dzieciaka uwielbiałem LEGO. Niestety zestawy dostawałem raz na parę lat i to niezbyt rozbudowane bo nie było u nas w domu kolorowo. Teraz gdy już jestem dorosły próbowałem sobie to wszystko "odbić" sukcesywnie kupując raz na jakiś czas małe zestawy. Jednocześnie kryłem się przed partnerką, bo uważałem, że może to odebrać za dziecinnie hobby. Jakie było moje zaskoczenie kiedy zobaczyła mały statek Bobba Fetta na półce (który zapomniałem schować) i zaproponowała, żebym kupił jej Lego róże bo ślicznie wyglądają. Bez namysłu zamówiłem je jeszcze w ten sam dzień i podczas wspólnego składania poczułem taką akceptację i ciepło na sercu, że nie muszę ukrywać pasji do klocków, a moja dziewczyna odkryła sympatię do składania LEGO i zadeklarowała kupno kolejnych setów.
@Arrimilt8 күн бұрын
Najlepszym wspomnieniem było na pewno pierwsze duże Lego jakie dostałem na święta był to zestaw policji , brat dostał straż pożarną i błagaliśmy rodziców czy może iść złożyć ale musieliśmy czekać aż wszyscy otworzą swoje prezenty, zjedzą ciasto i wypiją kawę. Pamiętaj jak dzis jak z bratem nie mogliśmy wysiedzieć i patrzyliśmy tylko ciągle na to Lego a gdy dostaliśmy pozwolenie na złożenie to nie spaliśmy pół nocy aby złożyć i móc się nimi bawić. Ta miłość jest do dzisiaj po tylu latach może już nie Lego city ale ciągle uwielbiam wracać do składania Lego to się nie zmieni chyba nigdy.
@gracjanpisarski35933 күн бұрын
Moim najmilszym wspomnieniem jest składanie Orchidei z Lego z moją dziewczyną, był to jej pierwszy tak duży zestaw w życiu, nasze pierwszego poskładane wspólnie Lego oraz mój pierwszy prezent walentynkowy dla niej, dlatego tak dobrze kojarzy mi się ten secik. Obecnie otwieramy też razem kalendarze adwentowego Lego, ja z SW a Ona z HP i świetnie się przy tym bawimy.
@jacinu8888 күн бұрын
Różyczki od Ciebie byłyby dla mnie najmilszym wspomnieniem bo za zaoszczędzoną gotówkę na prezencie kupiłbym sobie Dragon Quest III HD-2D Remake bo na jedyne co mogę liczyć to bawełniane skarpety. Liczę na Ciebie piękny kawalerze.
@pater26048 күн бұрын
Miałem Lego bionicle raz w życiu i nigdy więcej. Teraz jak patrzę na ceny i na zainteresowanie że każdy dzieciak ma a kiedyś każdy się ślinił do wystawy. Wspomnienia były fajne bo pierwsze Lego jakie składałem i jaki byłem dumny że udało się dzieciakowi 11 lat.
@PiotrMalicki-c4e9 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie z LEGO, to chwila kiedy po wieloletniej przerwie wróciłem do składania zestawów LEGO i mogłem samodzielnie zbudować statek z moich ulubionych Gwiezdnych Wojen ☺️
@Mr_Kajtosz2 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie ze składania LEGO to było jak z kuzynami układałem zestaw miasto stiix z ninjago. Ale poza układaniem to bardzo dobrze wspominam czas jak miałem jakieś 5 lat i z tatą bawiłem się lego duplo.
@blueboy17306 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie z LEGO to to jak układałem pierwsze prawdziwe oryginalne LEGO będąc już dorosłym bo jako dziecko mama zawsze kupowała mi podróby. Doskonale pamiętam był to mały mech Iron Mana ❤
@RadekMayska8 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie ze składania LEGO to zimowy wieczór, kiedy postanowiłem złożyć statek piracki. Mój kot uznał jednak, że pokład to idealne miejsce na jego popisy i zaczął zrzucać klocki na podłogę. Gdy przeniosłem budowę na stół, w akcie buntu rzucił się na zestaw, przewracając wszystko. Zamiast się denerwować, złożyłem statek od nowa - z „pomocą” mojego pirata. :D
@maciejlaudanski61859 күн бұрын
Trochę naciągnę zasady, ale jednym z najlepszego wspomnienia jest składanie z wujasem jedną ze starych kanonierek z Lego SW (kupił mi na święta), a sam miałem okazję składać tą czerwoną kanonierkę, którą kupiłem jego synowi na urodziny. Miłe wspomnienie jak tak sobie myślę. Tym bardziej, że nie było to specjalnie - wujas sam mi przypomniał o tym.
@igorP..6 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie z klockami LEGO to dla moment gdy ze swojego luźnego zestawu klocków które miałem w takim specjalnym wiaderku ,chyba z 5 kg tam było tak czy siak z tych klocków zrobiłem swoje własne uniwersum z moim ulubionym bohaterem który miał kaptur z LEGO ninjago i taki kozacki łańcuch jako broń, to było serio epickie. To jakie ja wtedy wymyślałem z nim historię nadawało by się na jakąś filmową adaptacje którą robiłby disney i pewnie spierdolił xd
@ukaszderda87818 күн бұрын
Moja ulubiona chwila z klockami Lego to jak w podstawówce w klasach 1 do 3 razem z przyjaciółmi budowaliśmy pistolety i statki. Ogólnie to były podstawowe klocki Lego albo raczej podróby bo ani szkołę ani moją rodzinę nie było stać na Lego w tamtych czasach 😅
@dawidwronski76438 күн бұрын
Jednym z moich najpiękniejszych wspomnień z LEGO jest chwila, gdy jako sześciolatek rywalizowałem z moim starszym o siedem lat bratem o to, kto zbuduje lepszy samochód z klocków. Mieliśmy do dyspozycji wielkie wiadro z mieszaniną kilkunastu zestawów jak i losowych klocków. Jego przewaga, zarówno wagowa, jak i motoryczna, pozwalała mu błyskawicznie powybierać najlepsze klocki podczas gdy mi pozostawało zadowolić się „odpadami”😂
@MattŚliwiński5 күн бұрын
Bionicle. To wspomnienie można podsumować jednym słowem, właśnie Bionicle. Pamiętam jak dzisiaj kiedy dostałem na święta mojego wymarzonego czerwonego "robota śmierci" z płonącymi mieczami❤. Nawet po 16 latach, bigos smakuje lepiej przez to wspomnienie 😅
@krzysztofchlebowski68568 күн бұрын
Najlepsze wspomnienie: układanie swojej pierwszej wyścigówki z lego technic. A później widoknmałego kuzyna ścigającego się z nią na czworaka.
@krzysiekskwarczowski50348 күн бұрын
To ja z przyszłości! Przeniosłem się w czasie o 2 tygodnie w tył! Najlepszym moim „wspomnieniem” związanym z klockami Lego było składanie Sokoła Milenium wygranego 14 grudnia u Pisarskiego xd także pozostali - możecie skasować swoje komentarze i pocieszyć się promocjami w X-KOM bo zrobiłem Wam spoiler tego konkursu! Pa i wesołych świąt 🎉😊
@michalek2004Күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienie ze składania lego było wtedy gdy mialem z 10lat dostałem taki duży komisariat policji, w tle kevin sam w domu i się układało. Pamiętam jak nie mogłem znaleźć jednego elementu i przez to wszyscy w domu pomagali mi szukać. Potem gdy już złożyłem zestaw była mega frajda z bawienia się nim.
@djskoczny8 күн бұрын
Najlepsze wspomnienie z Lego? Sąsiad miał dużo klocków Lego, które trzymał w dużym plastikowym pojemniku. Rozsypywaliśmy go na podłodze, siadaliśmy i budowaliśmy samochody. Każdy swój. Nie liczyła się estetyka, a ich twardość. Następnie siadaliśmy naprzeciw siebie i puszczaliśmy je na czołówkę z jak największą siłą. Klocki latały po całym pokoju jak pociski z pistoletu (cud, że nie ucierpiał), trzask uderzenia przypominał realne katastrofy, a emocje były równe tym z Carmageddonu, w którego graliśmy w szkole.
@v3nom5898 күн бұрын
W sumie , moj najmilszy czas z Lego jak syn dostał zestaw , wioskę minecraft na Święta rok temu taki zafascynowany , radosny że będzie sie bawił , ale to że tata po pracy przez trzy kolejne dni mu składał napocił sie co nie miara , zadowolny z finałowego końca składania wioski , syn stwierdził że woli isc pograc w Robloxa xD normalnie świetna zabawa ( dla mnie przy składaniu ) dla syna już nie jak było skończone :)
@teamworldcraft8 күн бұрын
Najlepsze wspomnienia: Rok temu od swojej dziewczyny z drugiego końca Polski dostałem niespodziankę. Wiedziałem że coś się szykuje, ale nie byłem pewny że to będzie taki duży zestaw, nie wierzylem do momentu aż nie przyjechał kurier z paczką. Dostałem zestaw Tie Fightera Vs Mandalor, jaki byłem zszokowany to był mój pierwszy zestaw od dzieciaka, kiedyś jej powiedziałem że żałuję sprzedaży paru zestawów z dzieciństwa a ona to zapamiętała i spełniła moje dziecięce marzenie ❤
@JanP-rj3tk9 күн бұрын
Pamiętam jak mama kupowała mi mixele a następnie każdego składałem i rozkładałem z 10 razy (instrukcje niektórych mixeli znałem na pamięć) chociaż za każdym razem po rozłożeniu i złożeniu brakowało w nich coraz więcej elementów😅😅
@JamesBondziu9929 күн бұрын
Ja mam miłe wspomnienie jak w zeszlym roku dostalem na swieta takie super ferrari brum brum duże i składałem od 21 do 8 rano 😎🤙
@davidmadridista59813 сағат бұрын
Michale co Świętego w czapce udaje, Już mówię jakie to było wspomnienie. A mianowicie kiedy udało mi się przkonać moją dziewczynę do klocków i zgodziła się abym podarował jej zestaw na święta (Zimowe niedźwiedzie polarne), sam też dostałem i nie będe kłamał trochę wyprosiłem (Indiana Jones Groboweic). Był to mój spory sukces bo wcześniej nie interesowała się LEGO czy grami np. Byłem z siebie dumny. Potem w pierwszy i drugi dzień Świąt wspólnie składaliśmy sobie te zestawy, piękne prawda? Teraz oba stoją na półce. Teraz nawet gdy jedno z nas dostanie LEGO na urodziny czy inne święto, układamy razem po trochę na zmianę. Układanie LEGO z drugą połówka jest mega przyjemne, pomagamy sobie szukać klocków w czaspoprzestrzeni, polecam każdemu. Myślałem żeby napisać tu o pierwszym moim LEGO ale jednak momenty z ukochaną to jest to.
@ninjazorro9 күн бұрын
Ja sprawiłem psikusa 8-letniej córeczce siostry i kupiłem jej zestaw dla dużo starszego wiekiem dziecka,a w zasadzie już młodzieży. Dziecko składało dłuższą chwilę ale dała radę i była zadowolona a rodzice dumni ,ze pociecha ma umiejętności składania klocków ponad swój młody wiek! Polecam klocki Lego jako rozwijająca zabawkę dla dziecka!
@MrLuckyBlade18 күн бұрын
Kupiłem żonie w tym roku na walentynki LEGO bukiet róż. Powiedziała mi, że to jej pierwszy zestaw Lego, pierwszy zestaw klocków w wieku 28 lat 😮. Z drugiej strony jakoś tak cieplej na sercu się zrobiło, że byłem tym który obdarował ją pierwszym zestawem Lego.
@young_koala9 күн бұрын
Ja najbardziej lubiłem kombinować z LEGO technik, jakieś pojazdy silniki itp. ale poza tym zawsze byłem fanem LEGO Chima.
@pawelociepa48569 күн бұрын
Najlepsze wspomnienia to jak posiada się klocek którego akurat szuka kolega hehe
@JustinekFilms8 күн бұрын
Pamiętam, jak z bratem składaliśmy ogromny zestaw lego - statek piracki. Było lato, siedzieliśmy na podłodze w pokoju. Wszystkie klocki rozsypaliśmy wokół a na istrukcję patrzyliśmy ledwie kątem oka Najlepsze było, gdy nagle zabrakło nam jednego elementu. Szukaliśmy wszędzie, przewracając poduszki i kartony, aż okazało się, że miałem go w ręku przez cały czas. Brat wybuchnął śmiechem i rzucił w moją stronę garścią klocków, a ja odwdzięczyłem się tym samym. Statek złożyliśmy dopiero po kolejnej godzinie, ale tym samym mogliśmy dłużej się bawić składając go
@patryknitschke21848 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie z układania Lego to w ostatnie urodziny syna ( 5 lat) dostał od wszystkich Lego w tym 5 zestawów ze star warsów. Jako głowa rodziny dostałem zadanie bojowe poskładanie wszystkiego. W sumie było fajnie bo ja składałem lego a żona się opiekowała reszta dzieci żeby mi nie przeszkadzały bo w końcu składam Lego i żebym się nie pomylił. Po 5 godzinach spokoju wszystko słone w tym AT-AT( ta mniejsza wersja ). Syn uradowany bo poskładane, a ja bo odpocząłem. Ps. Z tych 5 zestawów przetrwało tylko AT-AT. Reszta rozłożona na części.
@czarny_kocurPL8 күн бұрын
Jakby pomyśleć to z Lego mam całe dzieciństwo złożone, ale chyba takie naj wspomnienie to budowanie z dosłownie całą rodzinką samochodu pull back z lego technic… swoją drogą chyba w te święta sobie zrobię powtórkę z rozrywki:P
@bzykstg3 күн бұрын
Jak byłem mały, czyli głębokie lata 90 dostałem swoje pierwsze lego po kuzynie. Była tam między innymi smieciarka z zestawu 6668. Niestety nie mieliśmy z rodzeństwem instrukcji i niestety po rozłożeniu nie byliśmy w stanie jej złożyć.To z tych smutnych. Parę lat temu kupiłem sobie taką i trzymam sentymentalnie. Najlepiej klockami lego bawiłem się z bratem w okresie świątecznym. Na biurku w naszym pokoju stała taka 70cm choinka. A my roviliśmy sobie scenariusz że ta choinka to góra. Braliśmy minifigurki (nasze ulubione) do tego płytku 2x8 które robiły za snowboard i bawiliśmy się całymi wieczorami. Moją minifigurkę z moją konstrukcją autka mam też do dziś.
@kenezrg9 күн бұрын
Moje najmilsze wspomnienia z LEGO, to brak LEGO ♥️
@tarxes28 күн бұрын
Nigdy nie bawiłem się w LEGO dopóki nie urodził mi się pierwszy syn Jego chęć układania sprawiła że zainwestowałem w pierwszą paczkę LEGO Duplo pociąg z literkami. Nie zapomnę tego uśmiechu na buzi po otwarciu paczki ;)
@bartomiejkowalski6168 күн бұрын
W sumie to każde składanie, chociaż rozkładanie żeby wyczyścić i pożniej składanie spoweotem do kupy też jest spoko 😁
@nemanichogoКүн бұрын
Moje pierwsze klocki Lego dostałem od Mikołaja, gdy miałem około 7-8 lat. Pamiętam, że była to łódka składająca się może z 50 części i z jakiegoś powodu ten zestaw był jedynym, jaki miałem przez wiele lat. Kolejny komplet kupiłam sam i przez przypadek, bo znalazłam go z lumpeks. Była to maszyna już z 200 częściami oczywiście brakowało, a mój dziadek sam dorobił brakujące części i żeby się skleiły skleił je super klejem. Zebrałem komplet, ale już nie dałem rady tego wszystkiego rozebrać)
@MK-sb2df8 күн бұрын
Za dzieciaka nie miałem lego, zwyczajnie nie było rodziców na to stać. Zacząłem układać dopiero w wieku dorosłym, wspólnie z córką. Najmilsze wspomnienie to właśnie układanie wspólnie z moją córką przepięknego Brzeszczota, którego zakupiłem zaraz po obejrzeniu pierwszego sezonu Mandalorianina. Układaliśmy go wspólnie jakoś z 2 lata temu, przynajmniej na początku wspólnie póki jej się to nie znudziło:D Jak wygram to mogę podesłać fotkę :)
@brodatypingwin35018 күн бұрын
Najmilsze wspomnienie z układania lego to jak zamówiłem tego robota z lego mindstorms i żonie takie podobne kwiatki bo wiedziałem że będą dymy i kurde siadło xD. Może i zestaw za 1,5k ale za to przez jeden wieczór go składaliśmy i leży w szafie :)
@TheBlazej998 күн бұрын
LEGO ferrari F1 pitstop, słodkie dzieciństwo, święta bożego narodzenia, 6 czy 7 wiosen na karku, śnieg za oknem, swój pokój, pierogi z truskawskami - „lepiej już było”
@MrKoloNH5 күн бұрын
Najmilsze chwile z lego to te kiedy dostałem zestaw Royal Kinghts od dziadka, taki z karocą i moja starsza siostra chcąc mi zrobić na złość, wepchnęła sobie do nosa głowę króla, która nie wyszła bez interwencji lekarskiej… lata 90… dzikie czasy! Pozdrawiam.