LINKIN PARK WRACA Z NOWĄ WOKALISTKĄ. Czy to dobry pomysł?

Chester był jedyny i nikt nie jest w stanie go zastąpić. Natomiast bardzo się cieszę, że LP wrócili, bo mimo wszystko życie toczy sie dalej i jeśli chcą iść tą drogą, którą idą teraz to bardzo dobrze, życzę im powodzenia.

[@aleksowiec1]

a bys zobaczył Ivo Rosario

[@wojciechlaskowski3962]

@@aleksowiec1 ale po co robić podróbę Chestera O.o?

[@pawekawaek8122]

@@wojciechlaskowski3962 NIKT nie podrobi Chestera. Chester śpiewał te teksty, czując i wiedząc o czym śpiewa. Śpiewał, growlował swoimi niełatwymi emocjami i osobowością. Każda inna osoba na wokalu będzie tylko śpiewać.

[@Pec3t]

Bez przesady, imo każdy jest do zastąpienia.

[@wojciechlaskowski3962]

@@Pec3t chyba że Lemmy 😅😅😅

[@pawechrzanowski7486]

Udało im się powrócić. Świetny singiel. Zawsze byli sobą, robili to co chcieli. Jest duch Chestera.

[@Xneutrone]

xDDDDDDDD

[@DawidPlata451]

Jasne. Mi też się podobało.

[@Zgrywusss]

@@Xneutrone Z czego rżysz?

[@Panatyk]

To ja zaprezentuję odmienne zdanie. Wokalistka jest dla mnie bardzo ok, choć czasami podczas koncertu głos jej się łamał (ale rozumiem, pierwszy koncert, widocznie chciała dać z siebie 110% i niekiedy szarżowała aż za mocno, choć ogólnie cały występ oceniam pozytywnie). Nie będzie tak jak kiedyś, bo nie ma prawa być tak jak kiedyś, ale Emily wypada nieźle w starych utworach, brzmiąc czasami jak Chester, ale nie jest to jego kopia. Nowy numer także przypadł mi do gustu. Jest to powrót do bardziej rockowego grania (choć wiadomo, to nadal jest rock radiowy). Przypomnijmy, że ostatnia płyta Linkin Park była bardzo mocno popowa, prezentując krótkie, nieskomplikowane piosenki, które nawet używały "smerfnego" efektu na wokal. Uważam więc, że jeśli cała nadchodząca płyta będzie prezentować poziom nowego singla, to będzie przynajmniej nieźle. Podsumowując - szacun dla zespołu, że zdecydowali się ruszyć dalej, bo to jest lepsza droga niż kolejne wznowienie klasycznych albumów (choć przyznaję, to dla "Meteory" jest ładnie zrobione) lub zestaw singli, które każdy zna, ale widocznie nic nie szkodzi zarobić na nich setny raz. Czy powrót był dla pieniędzy? Może i tak. Jednak są zespoły, które grały dalej po śmierci wokalisty (AC/DC) lub po jego rezygnacji (Iron Maiden, Sepultura), więc nie widzę powodu, czemu by i Linkin Park nie mógł podjąć takiego kroku. Może jeszcze dodam, że to oczywiście nie jest krytyka wideo, po prostu mam inne zdanie, to sobie stwierdziłem, że coś napiszę, a czemu nie xD

[@WonszPL]

Dokładnie mam takie same zdanie. Jakby wybrali wokalistę to ZAWSZE byłby porównywany do Chestera a jak wiemy on był jedyny w swoim rodzaju. A tak Emilly wnosi coś nowego, nie mogącego być porównywanym z Chesterem... Trema była widoczna i słyszalna, ale wiem że LP nie wzięli jej z ulicy i wiedzą jaką "moc" w sobie kryje... A może po prostu trzeba sobie wyobrazić, że ona od zawsze z nimi grała i nie porównywać do nikogo - wiem, że to nie możliwe ale może taki eksperyment dla wszystkich byłby dobry :)

[@Ciastek_90]

Będzie dobrze. Cieszę się, że Linkini poszli do przodu w końcu.

[@marcinkarpinski6091]

Jebać hejterów. Jest zajebiście ❤

[@SADeSALEM-N666]

Zgadzam się z tobą. A ten utwór Emptiness Machine jest dobry.

[@todomnie28]

Nowy kawałek The Emptiness Machine jest moim zdaniem bardzo dobry.

[@bombelbkw]

Pierwsze odsłuchanie wzbudziło we mnie mieszane myśli , lecz dzisiaj puściłem na full jadąc autem cały utwór i przeszły mi dreszcze! Niesamowite uczucie z tęsknota na raz ..

[@loczysko7]

Dla mnie dziewczyna ma ciekawy głos,taki bardziej brudny…jestem na tak!

[@joafili321]

W mojej opinii to jest idealny wybór wokalistki LP. Idealne połączenie głosów, bardzo emocjonalne. Wierzę i kibicuję 🫶

[@94dudson]

O ile się zgadzam, że na tym koncercie wokalistka wypadła blado w starych utworach, to w nowym singlu, który był napisany pod nią była bardzo dobra i jest to obiecujący omen przed nową płytą.

[@wojtekkonefa4590]

Zasadniczo to nie pod nią a pod to co Linkin Park robili na ostatnich albumach. A przynajmniej wydaje mi się że nowy singiel na vibe Living Things lub The Hunting Party a kto słuchał Dead Sara więc że Emily świetnie się sprawdza w takim wydaniu.

[@jwformoza9413]

No ale piosenkę "lost" dobrze zaśpiewała

[@michagrochala4085]

Też uważam, że w singlu była moc :)

[@montazownianr1]

ja uwazam, ze spiewajac po swojemu, te stere utwory chetniej sie slucha, bo juz milion razy odsluchane lezaly zakurzone.

[@wojtekkonefa4590]

@@montazownianr1 też jestem podobnego zdania. Może nie dlatego że stare wykonania mi się przejadły a dlatego że (jak sama Emily przyznała) nowa wokalistka nie jest Chesterem. Mimo że głos ma konkretny.

[@syntezjaofficial4240]

Dla mnie lepsze to co jest niż brak LP. Mike Shinoda to zdecydowanie jeden z bardziej utalentowanych muzyków XXI wieku i niech dalej tworzy rocka. A wokal na dobre ocenić będzie można po wydaniu albumu.

[@SUCKPLAYER]

Linkin park to nie rock

[@ostrzyczka]

Jakich najbardziej utalentowanych muzyków? Przecież ten kompozytor i multiinstrumentalista jedynie coś tam sobie robi na klawiszach według pana wielkiego true metalowca XD

[@syntezjaofficial4240]

@@ostrzyczka true metalowca to bym nawet nie podejrzewał, że wie o klawiszach. Raczej by powiedzieli, że Mike tylko rapuje. Już widzę ich ból dupy, gdyby Mystic na przykład ich zaprosił jako headlinera.

[@szwagierzenek2565]

Po prostu trzeba oddzielić stare numery od nowych i będzie ok. Ona brzmi dobrze o ile nie porównujemy bezpośrednio z Chesterem. Poczekam, zobaczę, posłucham.

[@womeninblack5810]

Bardzo cieszę się że wracają. Wolę żeby Linkin Park był, niż żeby nie było go wcale. Ona nie zastąpi Chestera, ale to dla nich nowy start i jak płyta nazywa się From zero, to oni też od zera startują. Wokalistka jest dobrym wyborem , mężczyznę za bardzo porównywanoby do Chestera. Nie muszą zmieniać nazwy, ważne żeby wrócili po tym co przeszli po stracie Chestera i odnowili się. To nie będzie to samo Linkin Park ale nowa wokalistka to powiew nowosci i energii. Trzymam kciuki.

[@noc8218]

Fajnie i czasem posłuchać takiego materiału o niemetalowych rzeczach na kanale

[@macuniojan6686]

Fajnie, że podjąłeś temat no ale widać, że przygotowany temat mocno po łebkach. Moim zdaniem to jeden z lepszych come backów w historii szerokopojętej muzyki rockowej. Znaleźć następce ikony, który jednocześnie będzie miał i wokal i energię i prezencję sceniczną to przefart dla Mikea i spółki. LP to też nie moja bajka bo bardziej ceniłem poboczną działalność Chestera ale podobną historię przeszedł jeden z moich ulubionych zespołów tj. AiC i tam mimo, że nowy wokalista to świetny przecież muzyk i niezły wokalista (W. Duvall) to moim zdaniem zupełnie to nie chce zagrać mimo już lat grania w nowym składzie. Cały czas ja przynajmniej czuje, że to ciało obce, które ma dobre momenty zwłaszcza w harmoniach z Jerrym ale generalnie nie jestem w stanie nowych płyt słuchać. Tymczasem nowy lineup LP od razu złapał mnie na pokład i z przyjemnością będę śledził ich dalsze poczynania. I żeby nie było wiadomo, że jest zupełnie inaczej. Nikt nie zaśpiewa słów Chestera czy nawet tych pisanych przez Mikea pod Chestera jak Chester bo to nie te emocje, inny głos, inna interpretacja ale szatanie przenajświętszy tak dziewczyna to złoto. Na dobrą sprawę miała niecały rok by odnaleźć się w tej roli a to bardzo niewiele mając przy okazji płytę w produkcji. Widać, że nadal kręcą z tonacjami niektórych kawałków by zgrać to z jej głosem. Głosem, który ma podobny jak Chester zakres bo rozciąga się na 4 oktawy tyle, że przesunięty jak to u kobiet w wyższe tony. Możliwości więc Emilly na pewno ma. Musi opanować emocje, dynamikę podopieszczać na żywo niektóre fragmenty i będzie tylko lepiej. Już wczorajszy koncert wypadł znacznie lepiej niż livestream i widać było jak z każdym kawałkiem łapie dodatkowego powera także o ile jej psychofani nie wpędzą do grobu to fanów LP czekają zajebiste lata :).

[@sylwiuszkuliczkowski5733]

Znakomita wokalistka, doskonale wpisała się w zespół. Bardzo dobry koncert, śpiewa lepiej od wielu wokalistów. Mocny energetyczny wokal. Mike Shinoda gra na instrumentach klawiszowych, a nie "coś tam robi." lekceważący sposób wypowiadania. Emocje odbierane podczas słuchania muzyki nie podlegają ocenie, każdy ze słuchaczy odbiera to indywidualnie. Można natomiast ocenić skalę głosu i technikę śpiewu.

[@MatiAda]

To prawda Świetna jest

[@Mihu248]

@@sylwiuszkuliczkowski5733 akurat on to jest multiinstrumentalista, a nie gea na instrumentach klawiszowych . Jak już chcesz komuś błędy wytykać, może warto spojrzeć najpierw w lustro ;)

[@kqmil]

Słyszałem jej wokal i jest słabo. Bardzo słabo.

[@MrDantee86]

@@kqmil zdania są podzielone w znakomitej większosci na plus

[@kqmil]

@@MrDantee86 na czym opierasz tę znakomitą większość

[@miskowy83]

Lepszym wyborem by był ivo rosario gościu wymiata i ma identyczną barwę głosu

[@KamilR468]

Od kawałka in the end zaczęła się moja miłość do muzyki rockowej i metalowej. Pierwszy raz usłyszałem go mając 12-13 lat na liście przebojów 30 ton. Zawsze wyczekiwałem dnia, kiedy ten program leciał w telewizji i z wypiekami na twarzy czekałem, aż usłyszę 20-30 sekundowy fragment, bo nigdzie indziej nie miałem możliwości go posłuchać. Musiałem sobie wyobrażać jak wygląda reszta utworu :D Potem poszło szybko, P. O. D., Papa Roach, Korn, Acid Drinkers, Metallica... Teraz słucham wszystkiego, od Linkin Park po Death Metal.

[@marlenazya355]

to też moja historia :) jakbym pamietała swoja młodość

[@arabella2727]

I moja historia dokładnie taka sama. Najpierw 30ton, a czasem jeszcze można było wyłowić ten kawałek na zwykłej Esce (😱).

[@KamilR468]

@@arabella2727 No patrz, nawet nie wiedziałem wtedy, że istnieje coś takiego jak eska.

[@Succuub]

U mnie było identycznie, tylko od Numb :) Coś niesamowitego. Przed Numb nie słuchałem kompletnie nic, a od tego utworu wszystko się zaczęło.

[@ipman7375]

Metalowców to tak zawsze śmiesznie boli dupka o linkin park. Tak było kiedyś i teraz znowu demony wracają xD

[@przemomac900]

No właśnie. Mają z nimi problem.

[@mash77chris]

Ja posłucham tego i tamtego, ale masz rację, najgorsi tacy co wybrali sobie jeden gatunek muzyki i nic innego nie to że nie słuchają, ale nie tolerują. Ja jako gówniarz to Slayer , ale i klasyka Black Sabath, Deep Purple. Póżniej ja kogoś zaraziłem trashem, a oni mnie bluesem, którego nie lubiłem. Na takie próby kapelek chodziłem po szkole. Ja na niczym nie gram (na nerwach) Ja doradzałem jak zagrać i co? Taka zabawa, bo chyba nikt nie gra teraz zawodowo, ale chodzi o to że wzajemnie się wymienialiśmy muzyką, aby raz posłuchać. Różne gatunki. O Jazzie ciekawe jaka byłaby tu recenzja. Zresztą czy to ważne.

[@MrDantee86]

@@mash77chris dokładnie, posłuchać można prawie wszyskiego;) jak ktoś dla mnie słucha samego death czy black metalu, disco polo, rapu to ewidentnie się ogranicza w kwesti muzyki i może mieć nawet coś z delkem:D

[@zuzannabolewska3270]

​@@MrDantee86this

[@krisbaranowski9607]

Tak dupa bolala ,boli i bedzie bolec .Precz z tym szajsem

[@GinginWatches]

Nie jestem fanem, ale słucham dużo, bo mój syn jest. Oglądałem ten koncert i z mojego punktu widzenia Emily poradziła sobie fantastycznie. Posłuchałem też jej innych kawałków i generalnei uważam, że będzie pasować do zespołu. Mówisz, że nie ma mocy live, ale ja miałem to samo wrażenie słuchając Chestera live :) No i tutaj wchodzi jeszcze ten nowy kawałek, który mam wrażenie, że jest bardziej "linkinowy" niż wszystko co nagrali po Minutes to Midnight... Studyjnie brzmi to fanstastycznie. I patrząc, a raczej słuchając Emily na jej studyjnych płytach, jakoś mi się to wszystko dodaje. Myślę, że będzie dobrze. A zatrudnienie wokalistki miało chyba na celu uniknięcie problemu jak w przypadku wspomnianego przez Ciebie Kostrzewstkiego :) Właśnie ze względu na to, że LP było tak zespawane z Chesterem i jego głosem, zastąpienie go innym facetem zawsze byłoby niekończącym się festiwalem narzekania. Ja czekam na nową płytę, czuję, że będzie dobrze. Jeśli nawet live będą jakieś problemy, to jak często będę oglądał ich na żywo? Pojadę z synem na jeden koncert pewnie i tyle.. A tam wiesz jak jest, emocje biorą górę i tak, niewiele się słyszy :)

[@marcinczyzewski5021]

Ta nowa nuta z nową wokalistką jest zarąbista, siadła odrazu. To jest nowy rozdział dla Linkin Park i jestem na niego gotowy ;)

[@michalchorazek7056]

Chlopaki chyba zatesknili za okresem tworzenia czegoś wspólnie jako paczka przyjaciół

[@arone5295]

Na Chesterze zespół się nie kończy, był świetny, niepowtarzalny, ale już go niestety nie ma, trzeba uszanować nową wokalistkę, bo widać, że jej interpretacja piosenek, emocje jakie oddała na pierwszym koncercie po powrocie Linkin Park płyną z głębi serca i czuć muzykę śpiewaną i graną z wewnętrznej szczerości i po prostu jak napisałem z emocjami i z serca, a z tego znane jest LP. Powodzenia dla nich!

[@AgnesAga-ii7dd]

Bez Chestera nie ma Linkin Park. On jest the best. Jedyny i niepowtarzalny

[@SystemPromowania]

Jako fan powiem że jest dobrze. Chestera nie da się zastąpić ale bądźmy dobrej myśli

[@Fobariusz]

Taki z Ciebie fan, a nawet nie ogarniasz, że Chestera nikt nie chce zastępować...

[@FastLifeSharky]

Jakie zespoły technicznie w tym gatunku są lepsze? Nie wiem jakich Ty masz widzów, że w tak krótkim materiale tłumaczysz się i wręcz przepraszasz za materiał o tak historycznej kapeli XD czaje, że zwykle nagrywasz o dużo, dużo mocniejszych zespołach, ale no nie wyobrażam sobie, że ktoś ogarnięty mógłby się spruć, że czasem nagrasz o czymś bardziej lajtowym, szczególnie, że takie info nie wpada często.

[@Mihu248]

Najpierw zdefiniuj czym jest "ten gatunek" bo akurat LP można podpiąć pod kilka gatunków. I w każdym wyjdzie, że nie są wirtuozami. Widziałem LP 4 razy w życiu , 2 razy jeszcze jak byli supportami. I szczerze nigdy nie rozumiałem tych peanów na ich temat. Byli mocno przeciętni na żywo.

[@Rokkefeller]

Totalnie to też zwróciło moją uwagę :D Trochę to zalatuje takim 'wyroczniarstwem' na zasadzie: co jest metalem, a co nim nie jest i jest niegodne. Aż przypomniały mi się czasy forów internetowych, gdzie raz byłem świadkiem osadu nad, bodaj, Cradle od Filth, czy to jest tró black metal czy nie i 'niedobra' o nich mówić x) Rozumiem oczywiście, że kanał na określony profil i konkretnych odbiorów, ale ten materiał nie dotyczy zespołu totalnie z czapy.

[@MrDantee86]

@@Rokkefeller dokładnie, pogardzające opinie dla LP, ta kapela zmieniła i wywarła wpływ na życie większej liczby ludzi na świecie niż cały metal tzw ekstremalny razem wzięty

[@SenseiTamiya]

Na serio po tym jak powiedziałeś że "kończą im się pieniądze" to wyłączyłem, bo nie masz pojęcia o czym mówisz. Majątki członków zespołu to grube miliony. Nie muszą pracować do końca życia.😂

[@Wyshada]

Szczególnie Shinoda

[@pearlantaylor]

Dokładnie, łatwo sprawdzić net worth Mike Shinoda 65 mln $, a np perkusista Rob Bourdon który odszedł 20 mln $, więc tak nie musieliby już pracować, a tantiemy i tak dalej spływają.

[@stanisawchudzik1095]

Ciekawe, czy zmieniłeś opinię o comebacku LP po drugim singlu - "Heavy is the crown"? 16 sec. powerfull scream plus fajny przesterowny riff gitarowy jako tło, do tego hardcorowe, screamowane refreny. Według mnie - całość brzmi naprawdę dobrze.

[@northazerate]

Niezbyt. Wczoraj słuchałem sobie starszych numerów i starszych płyt - jednak tamta muzyka i wokal bardziej do mnie przemawiały. Ale widzę, że masa ludzi zachwycona, więc wszystko się kręci tak, jak sobie zaplanowali.

[@stanisawchudzik1095]

@@northazerate owszem wrzask Chestera robił klimat, przede wszystkim live i te czasy nie wrócą. Osobiście należę do tych zachwyconych wokalem Emily (zwłaszcza hardcorowym "Keys to the Kingdom"). Dla poprawy nastroju dedykuję scream Emily na outro z tego koncertu: kzbin.info/www/bejne/qJ2kaIaZrZmrrcU Uśmiech gwarantowany. Pozdrawiam

[@andrzejrubis7203]

Gdyby na wokalu w tym nowym kawałku był Chester to byłby HIT. Szkoda że go już nie usłyszymy 😢

[@lipa6669]

Rany, zrobiłeś recenzję Dogmy, więc jeśli chcesz zrób recenzję LP. To twój kanał. Jeśli będziesz uważał, że masz coś do powiedzenia na ten temat - zrób to

[@kristoffbraga3221]

Linkin park JEST Zespołem wyjątkowym !!!

[@malgorzatanowak6243]

BYŁ, dopóki żył Chester. Teraz jest miałki jak wiele innych.

[@jagodajagu]

Był!

[@damianminds]

Nie zgodze się z tym, że ich nowy uteo brzmi nijako. Dla mnie jest kapitalny. Nie zgodze się też, że oni go reaktywowali głównie dla kasy - to co oni mają w życiu robić skoro całe życie tworzyli muzykę, grali, tworzyli i całe ich życie wokół tego się kręciło? Na pewno pieniądze ważne ale to jest jedna ze składowych

[@korashc451]

Nie musisz się tłumaczyć bo (prawie) każdy szanujący się metalowiec zaczynał lub nie ale otarł się o LP. To pokazuje u ciebie jako recenzenta dystans i tolerancję muzyczną(co jest wskazane). Szacun. P.S. SZKODA ŻĘ NIE CHCESZ W PRZYSZŁOŚCI RECENZOWAĆ PŁYTY(singiel nie jest zły).

[@faustynakrzeminska2686]

A ja się nie zgodzę, super materiał i myslę że temat na czasie wiec wiele osób cię odkryjw dzięki temu, a super sie ciebie słucha

[@pawelblent3841]

Ok zrobiłeś ten materiał dla zasięgów spoko to w pełni zrozumiałe. Wspomniałeś też że masz kilka utworów LP które lubisz, napisz które

[@ep7329]

Nie jestem wielkim miłośnikiem tego zespołu, ale szanuję jego dokonania i fanów. W kwestii powrotu i pierwszego koncertu, mam takie samo zdanie jak Ty. Co do Chestera Benningtona - to był wybitny wokalista, więc wejście w jego buty jest karkołomnyn zadaniem. Tak czy inaczej warto dać szansę nowej wokalistce, bo zdecydowanie ma potencjał. Ciekawe jest miażdżąco krytyczne zdanie J. Benningtona na temat powrotu grupy. Czas pokaże, kto ma rację.

[@linkin85tlen]

Tak się tłumaczysz, że nagrywasz coś o LP...a się okazało, to jest on chyba najbardziej wyświetlany filmik na Twoim kanale:) Zobacz też, jakie masz pozytywne komentarze! Nawet metalowcy mają Sentyment do LP;) pozdrawiam!

[@endziopl4753]

1:23 jak to nie był wybitny XD to jakie zespoły wg ciebie są wybitne

[@Nemroth91]

Nocny kochanek

[@jwformoza9413]

Dokładnie, jak nie był wybitny? Coldplay, imagine dragons przyznawało się że wzorowali się na LP. Mają mld wyświetlenia przy utworach, Wokalistę uplasowano na wysokim miejscu w rankingu rolling stones. Jeśli to nie Twój typ muzyki i tekstów rozumiem, ale nie umniejszaj im że nie są wybitni. Ja ich stawiam na równi z zespołami takimi jak led zeppelin, Nirvana, ac/dc Bo mieli i mają realny wpływ na swoich odbiorców

[@salamander366]

Jego zdaniem. JEGO ZDANIEM. Rozumiesz?

[@kopieckosciuszki76]

Genialny głos! Idealnie pasuje do LP!

[@nalesnikizeszpinakiem9877]

Udało im się. Zaskoczyli mnie ale cieszę się bardzo i czekam na nowy krążek. 🎉🎉🎉

[@arturpanek5653]

1:45 ktoś przebiegł za drzwiami

[@kp__09]

Czekam z niecierpliwoscia na nowa plyte, bo pierwsza piosenka zdaje sie byc mocno obiecujaca. W starych kawalkach w wiekszosci wypadkow jest co najwyzej dobrze, a w pozostalych slabo lub zle. Najwazniejsze ze najlepiej wypadla w tym najnowszym kawalku, to daje jakies nadzieje :)

[@egitarzystaTV]

Emily nieźle ciśnie, ale wydaje mi się, że najlepszym zastępcą byłby wokalista Threat Signal, polecam przejrzeć cover In The End, a także A New Beginning od Threat Signal

[@bartosznowak5629]

Mam wrażenie, że bije w całym tym materiale twoja niechęć fo LP, a twoje uwagi to sypanie ogólnikami - zespół niewybitny, występy nijakie itd... Można powiedzieć, że to kalka, którą można przykleić do wszystkiego i wszędzie. Ja sam obiektywny nie jestem, bo dla mnie LP jest the best. Natomiast uważam, że można do sprawy podejść merytorycznie i mimo mojego hurra optymizmu, mam pewne obawy co do powrotu...

[@northazerate]

Nie, no - dlaczego niechęć. Lubię niektóre kawałki - czasem brat cioteczny jadąc do swojej dziewczyny zabierał mnie ze sobą jak wracałem z domu na studia i bardzo często leciało w aucie LP właśnie, stąd też znam największe hity z dawnych lat. Czy były lepsze zespoły z tego nurtu? Pewnie były. Czy to było wybitne granie? Na pewno nie, to są zarówno technicznie jak i konstrukcyjnie proste numery, którym bliżej do popu niż klasycznego metalu (to nie jest obraza, żeby nie było) - natomiast świetnie wpasowali się w swój czas i zyskali ogromną popularność. Czy zasłużenie? Oczywiście, że tak, inaczej byliby jak setki podobnych kapel bez sukcesów. W materiale chodzi mi o to, że Chester był Linkin Parkiem i nowa wokalistka - niezależnie od tego czy by naśladowała czy tak jak robi, nie naśladuje - średnio siedzi w tych numerach, bo ich siła i popularność wynikała w bardzo dużej mierze z wokalu i charyzmy scenicznej Benningtona. Bardzo możliwe, że bez nich mało kto słyszałby o LP.

[@bartosznowak5629]

@@northazerate rzeczywiście obecność charakterystycznego wokalu Chestera mogło mieć tu główny wpływ na wejście do mainstreamu - tu się zgodzę. Może źle ująłem tą "niechęć", ale mam wrażenie, że jak ktoś mówi (bez konkretnych przykładów) o tym jak zespół w sumie wybitny nie jest, to ten ktoś może mieć z tym zespołem problem - ale to tylko moja opinia ;) Głęboko nie zgodzę się z podważaniem "wybitnego grania" zespołu. LP. W przeciwieństwie do większości zespołów hardrockowych czy metalowych świadomie nie stawia na długie złożone formą utwory. Osobiście nie doszukuję się w LP drugiego "Staitway to heaven" czy "Bohemian rhapsody", choć wchodząc głębiej w zespół można dostrzec eksperymenty z formą, patrz - "The little things you will go" czy "The messager". Linkini pokazują pewną nową erę nu-metalu czy metalu alternatywnego czy artystycznego rocka i nie interesuje ich nowa wersja jakiegoś starego zespołu. To, że w ciągu piosenki nie mamy zarówno opery i rocka czy np. ballady i rocka, nie oznacza, że mamy do czynienia z prostymi technicznie piosenkami. Połączenie elektroniki i rapu z metalem bądź rockiem jest cholernie ciężkie, nie wspominając już o samym screamie, który trzeba doszlifować do perfekcji. W tym aspekcie również wynikają moje obawy w kontekście wokalistki - jak wiadomo mężczyźnie łatwiej jest pewne dźwięki tu osiągnąć, choć uważam, że Emily w tym kontekście i tak jest mocno wyszukana i robi robotę. Osobiście nie podoba mi się również twoje patrzenie na nowe LP jako na próbę na początku zrobienia sobie dobrego PRu, (że, Chester jest w każdym z was i że wokalistka a nie wokalista) żeby łatwiej się wytłumaczyć (tak twoje słowa interpretuje). Oczywistym przecież jest, że trzeba fanom powiedzieć "Słuchajcie, nie doszukujcie się nowej wersji Chestera, chcemy kontynuować swoją muzykę, ale nieco inną ścieżką"

[@gierkaichillerka6942]

​@@bartosznowak5629 mordzia nie wiem ile masz lat, ale to co napisałeś brzmi mocno niedojrzale i naiwnie( beż obrazy, to nie atak ) Z której strony by nie patrzeć to LP nigdy nie było wybitne. Jest to bardzo proste granie na jednym patencie. Nawet jeśli próbowali zrobić coś innego, to zawsze było to w bezpiecznej odległości od tego patentu. Zawsze mnie zastanawiało jakim cudem LP zrobili tak ogromną karierę, będąc tak pospolitym zespołem. Dziwiłem się też, że jakimś cudem umieszczali ich w szufladce "nu metal" I jeszcze byli przedstawiani jako główna twarz tego nurtu. A nie oszukujmy się, do Korn, slipknot czy deftones nie mają nawet podjazdu. Zespoły które wymieniłem przynajmniej mają jakikolwiek punkt wspólny z metalem, a LP bliżej do popu z vivy czy innego MTV. I to nie jest hejt bo takie granie też jest potrzebne, ale doszukiwanie się w LP jakiejś wybitności, revolty muzycznej itd. zakrawa o muzyczne ignoranctwo. LP to były proste, skoczne kawałki oparte na prostej melodii. Dwie pierwsze płyty spoko jako wypełniacz tła (do jazdy samochodem, sprzątania itd.) Reszta płyt poniżej średniej, nijakie, jałowe i bez mocy, jedynie pojedyncze numery się jakoś bronią. Każda następna płyta była bardziej popowa od poprzedniej. "Wielkość" i "kultowość" LP zawsze będzie dla mnie jedną z największych zagadek muzycznych.

[@l0gan96]

​@@gierkaichillerka6942 Całe LP to ciężka proza życia widocznie ty tego nie rozumiesz i dlatego są dla ciebie zagadką.

[@gierkaichillerka6942]

@@l0gan96 co? Ty tak poważnie czy to jakiś sarkazm?

[@PiotrWojcik-i1l]

Fajny utwór wokalistka bdb

[@pawelp4941]

Bałem się, że będzie gorzej...Wiadomo Chester był jedyny i niepowtarzalny. Ale nowa wokalistka ma pazur i energię.Słychać nawet momentami ten zachrypnięty głos, który cechował Chestera. Ja traktuje LP z nową wokalistką jako nowe otwarcie dla zespołu oraz dla mnie jako ich fana.Mają czystą kartę i wierze, ze im się uda. Witaj Emily w rodzinie LP i powodzenia.

[@deepspacetravel9016]

Ja tam wolę taki Linkin Park niż żaden Linkin Park, ot co. Ponadto potwierdzam zdanie któregoś tu widza, że lepiej pasowałby wokalista Sum41, który to zespół kończy karierę. Posłuchajcie na youtube Sum41 - Faint (Linkin Park Cover), kiedy na Festivalu w Reading zrobili cover

[@SenseiTamiya]

Wyszła na scenę jako nowa twarz jednego z najpopularniejszych zespołów na świecie i śpiewała nie swoje utwory, a Ty mówisz że jest nijaka. Nowy singiel właśnie NIE JEST nijaki bo to JEJ utwór. Jego też zaśpiewała lepiej na żywo.

[@Wyshada]

Oj tak, no i całkiem dobrze sobie radziło przy starych co prawda łamał się jej głos ale to kwestia czasu, bo nie unikną grania starych hitów

[@Pec3t]

Fakt, że w nowym numerze wypadła dużo lepiej, bardzo naturalnie.

[@przemomac900]

Ogólnie chłopak w tym komentarzu plecie bzdurę za bzdurą. Widać że tylek go boli mówiąc o LP. A materiał stworzył tylko dla zasięgów.

[@Wyshada]

@@przemomac900 racja

[@wykapanyTata]

Akurat nowy singiel to nie jej utwór. Mike mówił w wywiadzie, że to jedyny kawałek na nowej płycie, który był już gotowy i ją do niego dograli, także tym bardziej jestem ciekawy reszty numerów z nowej płyty, bo wg. mnie dziewczyna jest bardzo dobra

[@michalyarpeen9395]

Fajny, taki filozoficzny odcinek. Dobrze się słuchało. Dzięki 👍

[@piotrmaksimczyk110]

Wybór Vocalistki przemyślany bez pośpiechu i moim zdaniem trafny 1.Nijako to Ty chłopcze gadasz 2.Występ na żywo nie ważne z kim i gdzie jest wyzwaniem i starasz się nie zawieźć tym bardziej z zespołem który od lat istnieje w czołówce takich brzmień 3.Wobec krytyki Emily nie masz żadnych argumentów których nie mógłbym obalić ! Pomyliłeś zawody może raczej do kinder kitchen junior oceniać budyń w przedszkolu !

[@kristof46]

Czyli nie można już wyrazić własnej opinii…czyli w sumie twoja też jest błędna. Kazdy ma swoje zdanie ale ty chcesz postawić na swoim a wręcz jasno i otwarcie plujesz na autora filmiku. Bezpodstawnie. Pozdro

[@SwitchfaceTV]

Siema! Fajnie, że podjąłeś temat. Też jestem z tych osób, która dzięki LP poszła w cięższe gitarowe klimaty. Nowy singiel to w sumie taka synteza brzmienia z paru ostatnich płyt. Nowy wokal jest bardzo dobry, świetny wpasowany w brzmienie. Koncert powrotny też na propsie, mimo, że Linkin Park to nie są jakieś zwierzaki sceniczne ani jacyś wirtuozi. Czuć było chemię między muzykami i radochę z grania. Emily w nowych numerach też wybrzmiała okej, czuć było szacunek do tego repertuaru. Czekam na "From Zero" i myślę, że będzie dobrze. PS. Co do porównania kapel w podobnej sytuacji przychodzi mi na myśl tylko Alice In Chains. Mnóstwo klocków było w podobnych miejscach (Jerry Cantrell / Mike Shinoda czy William DuVall / Layne Staley) i ostatecznie wyszło dobrze mimo początkowych zgrzytów w odbiorze publiczności.

[@jannowak9471]

U mnie Linkin Park był pierwszym takim mocniejszym zespołem jakiego słuchałem, przez dłuższy czas z takich ostrzejszych zespołów słuchałem właściwie tylko Linkin Park. Później już mi się trochę znudziło i otworzyłem się na inne zespoły, często mocniejsze, ale sentyment pozostał. Zastanawiałem się, czy pojawi się twój materiał na ten temat i pojawił się bardzo szybko. Pewnie wyświetleń będzie dużo bo to temat bardzo na czasie. Bardzo się zdziwiłem tym niespodziewanym powrotem Linkin Park, jak zobaczyłem w dniu premiery na youtubie, że wyskoczył mi jakiś nowy numer to pomyślałem, że to pewnie jakiś stary utwór, który teraz dopiero zaprezentowali a tu niespodzianka. Sam utwór, no cóż przebojowy, ale na pewno nie nawiązuje do tych najlepszych i tym samym najbardziej metalowych utworów, ten nowy utwór bardziej przypomina mi dawny Pink, wokali tej nowej dziewczyny jakiś taki podobny xd ciekawe jaka będzie nowa płyta, mam nadzieję, że jednak zrobisz recenzję jak już płyta wyjdzie, pod koniec filmiku nawiązałeś do finansowego aspketu powrotu Linkin Park, więc idąc tym tropem robiąc film z recenzją ich nowej płyty na pewno też możesz trochę zarobić bo będziesz miał dużo wyświetleń :)

[@rootreverb100]

Takie nowe Paramore się zrobiło

[@MrZIBI89]

Kogos dupka piecze 😁

[@ukaszxd6500]

Zespół od którego zaczynałem słuchać "Gitarowej Muzyki" jakoś w 1 Gimbazjum, mam do nich sentyment mimo wszystko, dwa pierwsze albumy na zawsze w serduchu, zobaczymy co z tej mąki teraz będzie.

[@MrTheWyso]

Naprawdę sądzisz, że jest to skok na kasę? Nie obraź się, ale jest to typowo polska mentalność. Ludzie dochodzą do kasy, bo robią coś dając 100% siebie, pasję przekuwają w kasę, nie odwrotnie. Wierz mi - mają za co żyć, więc nie doszukiwałbym się tutaj skoku na kasę, raczej tego, że mając tyle lat chcą zrobić coś jeszcze, chcą żyć.

[@adrianzabawa6462]

Po co gościu nagrywasz o LP jak na samym starcie wyśmiewasz słuchaczy tego zespołu, zaznaczając ze to muzyka dla mass i plebsu a na twoim kanale są sami melomani metalowi i napewno nie sprawdza tego gowna XD

[@northazerate]

Poproszę cytat z filmu

[@jannowak8367]

Heh wywalić wszystkich oprócz Szinody i wskrzesić Beningtona , zdecyduj się bo tu zero obiektywizu

[@northazerate]

Zacząć pod inną nazwą z nowym wokalem i bez brzemienia skoro Chester był jedną z najważniejszych postaci w zespole i stał się jego symbolem. No, ale przecież wtedy nie byłoby koncertów na tym poziomie i takich pieniędzy :) bo to tylko o to chodzi, aż szkoda patrzeć jak fani myślą inaczej. przez tych 7 lat rynek muzyczny mocno się zmienił - płyt się słucha masowo w streamingu, z którego pieniądze są znikome. nie grasz koncertów, nie zarabiasz. więc znowu grasz i zarabiasz. proste.

[@Loki-xe4xo]

Pierwszy singiel baardzo przjemny, może do HT i Meteory bez podjazdu, za to potrafię sobie wyobrazić taki kawałek na Minutes to Midnight. Chestera nikt nie zastąpi, każdy kto chce go kopiować w końcu zda sobie sprawę że to bezcelowe. Mimo iż boli mnie że zmieniają brzmienie dobrych kawałków jak Somewhere i Belong rozumiem że aby zacząć na nowo trzeba coś zmienić. Czekam z niecierpliwością na nową płytę

[@przemomac900]

Chcą i mogą się rozwijać bez Chestera to mają prawo. To ich kapela. Chestera nikt nie zastąpi, szczególnie żaden inny facet, ale z kobietą mogą otworzyć nowy etap. Nie lepszy czy gorszy ale inny.

[@ImschThokk666]

Dużo mowiło sie Bobbym Amaru który nawet miał jakieś sesje z M. Shinodom i wypadał tam naprawdę świetnie. Stety niestety padło na kogoś innego. A co do wokalistki. Nie jest może tragiczna ale odniosłem wrażenie że w tych najcięższych momentach odpuszcza śpiewanie i daje dokończyć publice. I ogółem że się męczy przy cięższych piosenkach. Koniec końców jednak niech robią co chcą. Od 20 lat nie nagrali nic wartego uwagi. Ewentualnie odrzut z Meteory "Lost"

[@maxversus1692]

Lasce wyraźnie brakuje gainu w płucach. Drze japę ile wlezie, ale to za mało. Jak wydech z przelotem do 250cc 😊

[@kacperminoda1688]

U mnie jest tak, na koncercie Emily w niektórych kawałkach brzmiała świetnie, w niektórych nie tyle źle, a troche bylo czuć, jakby nie wiedziała za bardzo jak ma śpiewać. Ogólnie jestem nastawiony pozytywnie i The Emptiness Machine bardzo mi się podoba

[@adambasiak1429]

Ja ogólnie nie słucham rocka/metalu, ale ten singiel siedzi mi niesamowicie. Przyznam, że występ na żywo średni, ale ona to nie ma być Chester. Wydaje mi się, że tu ma być tylko wspólny mianownik podobnego wokalu, ale jednak to ma się różnić. Większym strzałem w kolano byłoby postawienie na wokal męski. Myślę też, że ona się rozkręci. Słuchać miejscami na tym materiale zmęczenie /tremę. Ps to ma być inne granie. Poza tym robiąc występ na żywo na 100% z tyłu głowy miała myśli że ludzie będą ja porównywali do Chester'a i pójdzie albo hejt albo ja pokochają. To ja na bank blokowało trochę bo nie wierzę, że nie. W singlu gra wszystko więc to muszą być utwory skrojone pod nią i jej wokal.

[@IcoTeraz-c5z]

Od dawna nie słucham Linkin Park (ostatnia dobra płytą było Minutes to Midnight) ale mam sentyment do tego zespolu, bo dzieki nim (konkretne utwór In the End) zainteresowałem sie muzyką gitarową. W poczatkowych latach byl to moj ulubiony zespół ale pozniej powędrowałem w ciezsze klimaty. Ja cieszę się z tego powrotu i uważam, ze nowy singiel jest fajny. Czekam na płytę i mam nadzieję, że bedzie utrzymana w takim klimacie jak singiel, a nie zadne popowe eksperymenty. Co do wokalistki to uważam, ze ma ciekawą barwe głosu i fajna chrypkę. Spokojne utwory średnio mi się podobaja w jej wykonaniu ale jesli trzeba drzec ryja to daje rade🤘 czekam na płytę i będę im kibicował

[@Wyshada]

Jeśli MTM dla ciebie to ostatnia dobra płyta to OML nie słyszałeś

[@wojt010]

Jako że dorastałem z Nimi że to in the end jest moim pierwszym ulubionem lub poznanym przez co rocka i później metal pokochałem, to nie jestem zbyt obiektywny. Niemniej jednak dziewczyna daje radę a uśmiech na twarzy Mikea to coś pięknego. Po tym co Ci ludzie razem przeszli az po ten dramatyczny finał zobaczyć go w końcu szczęśliwego to jest coś pięknego. Chester i jego muzyka na zawsze w sercu, ale tak jak niektórzy mówią, trzeba iść dalej

[@radoslawbrajer]

Siemanko Witam postaram się napisać krótko ale zwięźle na ten temat jeśli chodzi o nową wokalistkę ciężko jest ocenić po jednym numerze i jednym koncercie który nie oszukujmy się zdecydowanie zjadła trema ale nie bali się podjąć ryzyka wyszło jak wyszło ale myślę że z każdym koncertem będzie lepiej. Co do singla no właśnie to już jest kwestia gustu dla mnie brzmi jak LP przede wszystkim to już jest ich piosenka i wypadło to w jak dla mnie bardzo dobrze. Co do 7 letniej nieobecności no sorry nie siedzieli na dupie tylko zrobili kilka projektów (polecam pośledzić a nie gadać bzdur) i nie nie zrobili tego dla kasy po prostu chcą wrócić na scenę ten kto kocha grać,komponować,śpiewać na scenie wie o co chodzi Chester na pewno by chciał by kontynuowali to co kochają no i teraz główne twoje pytanie czy to dobry pomysł? Jasne że dobry jak sam album opisuje to nowy początek z nową ekipą ale na ich zasadach i myślę że będzie to bardzo ciekawe przede wszystkim że jest nowy wokalista i to jeszcze kobieta nadaje zupełnie nowe wyzwania i to jest piękne gdyby się bali wyjść na scenę to zamknęli by piękną historię.

[@genekgnk5541]

Mi się bardzo spodobał glos Emily, widzę duży potencjał, który pasuje do LP, zobaczymy jak płyta cała wyjdzie.

[@marcintelega9567]

Dobrze, że komentujesz też takie coś. Z lenistwa nie obejrzałem całego teledysku... mniej więcej powiedziałeś to, czego się spodziewałem.

[@kolombozdog]

bylem na koncercie Dead Sarah, było mocno. Wychodzi, że widziałem wokalistkę Linkin Park na małej scenie :)

[@Fobariusz]

Tak, bardzo dobry pomysł. Dziękować.

[@ukaszlukaszukasz]

Ciekawe czy Shinoda wie, jak bardzo ten zespół już nie jest potrzebny. Zespół, który działał w swoich czasach i teraz działa już tylko nostalgicznie. Chester czynił go swoim głosem wyjątkowym. Z tą laską brzmi to jak tani coverband dla współczesnego pokolenia. Tu nie chodzi o to, że dziewczyna ma zły wokal, to po prostu nie ma racji bytu... Jakoś wszyscy pieją z zachwytu że super, a ja mam pytanie ciekawe czy jakby nagle reaktywować Motorhead np z Abbathem na wokalu co powiedzieliby fani, mimo,że w swoim cover bandzie idzie mu spoko. Czy to byłby dla ludzi motorhead? Albo np Korn. Jakby ktoś nagle zastąpił Davisa laską ze skunk anansie albo coś.... Ludzie są rzeczy, których sie nie da zrobić i tyle.

[@aleksowiec1]

zespół jest potrzebny, ale nie z ta sama muzyka ciagnięta przez 3 albumy z rzędu przerywajac na one more light

[@przemomac900]

A może dajmy samym muzykom decydować co chcą czy nie chcą robić dalej. Muzyka samą się obroni. Emily nie będzie Chesterem , i dobrze bo jego nikt nie zastąpi ale z nią w składzie zespół nadal brzmi dobrze i już nie mogę się doczekać nowej płyty.

[@dawidkempka7655]

Zespół niepotrzebny, bo jakoś anonim tak napisał? Pisz za siebie, a nie prawdy objawione. Mnie nowy wokal podszedł. Jest w nowym singlu coś z tamtego LP z Chesterem i jeśli mają iść w tym kierunku jestem za.

[@ukaszlukaszukasz]

@@dawidkempka7655 Pisze za siebie, jak chcesz dalej słuchać popiarskich popłuczyn to twój problem

[@ukaszlukaszukasz]

@@przemomac900 "Put a chick in it and make it lame and gay"

[@jawalp]

Linkin Park nie pasuje kompletnie do tego kanału ale ze sie dużo mówi to zrobię o tym materiał i powkurwiam ludzi swoim pierdoleniem dla kasy 😅 co za typ 🤣

[@DragWhiteQ]

Wydaje mi się że nowy początek z nowym wokalem jest dobrym ruchem pomimo tego że Emilly to nie Chester. Ale każdy fan wie że Chestera już nie będzie i nikt nie oczekuje czegoś podobnego ... wręcz przeciwnie. Coś nowego może sięsprawdzić pod warunkiem że wrócą do korzeni i do stylu z pierwszych płyt. Trzymam kciuki

[@Neon0noeN]

Nie wiem czy już ktoś wspominał ale ponad rok temu odbyła się jeszcze jedna bardzo ważna i udana zmiana wokalisty. W Fear Factory zamiast Burtona wpasowano Milo, który radzi sobie świetnie. Pozdro!

[@alphalinus]

Cześć. Fan Linkin Park od piaskownicy z tej strony. Odnosząc się do nijakości, którą zarzucasz Emily to trochę się zgodzę ale tylko po części. Dobór wokalisty dla tak znaczącego dla całego muzycznego świata zespołu musiał być bardzo ostrożny. Jest ona dość podobna i pasująca do stylu wokalnego Chestera zarazem nie będąc jego kopią czy parodią. Jest dokładnie w taki sam sposób nijaka w jaki był Chester i na tym polega jej sposób pasowania do całości. Domyślam się, że chętnych do pełnienia tej roli znalazłoby się setki, część z nich pewnie jest teoretycznie bardziej utalentowana niż Emily. Chodzi o to, że nowy utalentowany wokalista mógłby zmieniłby całkowicie dynamikę zespołu i trajektorię stylistyczną w jaką grają Linkin Park od zawsze a ona tego nie zrobi. Co do braku emocjonalności w śpiewaniu live mam całkowicie inne zdanie. Wręcz zdziwiłem się, że ktoś może tak to odebrać. Brzmiała dokładnie tak jakby podłączyła lirykę do swoich własnych przeżyć. Drugiej zwrotki Waiting For The End praktycznie nie zaśpiewała ze względu na emocje. Ogólnie podobał mi się koncert.

[@magdalena3414]

To ja mam totalnie inne uczucia. Kochałam stare LP …i podoba mi się nowe LP. Chester w głosie miał wiele żalu i emocji natomiast Emili ma inny odbiór emocji . Dobrze że jest wokalistka bo chyba każdy facet byłby porównywany do Chestera. Chociaż i tak samo jest w przypadku Emili , tylko dodajmy że nikt nie zastąpi Chestera . Natomiast Mike ma wiele jeszcze do powiedzenia . Nowa piosenka LP mi się bardzo podoba i ma coś z emocji starego LP. Dajmy jej czas … bo napewno 99% osób na jej miejscu nie dało by rady

[@Bartek0833]

Nowa wokalistka jest super, szczególnie ten singiel w wersji live siada jak złoto.

[@Pec3t]

Początek dość zabawny - tłumaczenie się z tego, że słuchałem LP. Daj pan spokój:) Fajnie, ze wrócili, natomiast koncert miał swoje problemy. Przede wszystkim brzmienie, mix, może tempo. Jak wspomniałeś brak było mocy w tym wszystkim. Miałam wrażenie, że wokal był zbyt wysunięty do przodu, gitary mocno schowane. Gdyby mix był inny, to pewne niedociągnięcia wokalu mogłyby zniknąć w tle. A tak wszystko było 'slychać jak na dłoni '. Na pewno był stres, na pewno w wielu miejscach cisnęła zbyt mocno, na siłę. Był scream, nie było emocji. Jeśli nie rozwiążą tych dwóch problemów, to imo live będzie padaka (czyli musi wrócić brzmienie i mix które dają powera i wokal musi przekazywać emocje). Jeśli chodzi o sam wybór, to Mike mówił w wywiadzie, że to nie tylko kwestia skilla, ale też osobowości. Na trasie spędzacie ze sobą masę czasu i musi być jednak jakaś chemia między członkami zespołu. Singiel bardzo nijaki, w zasadzie tylko refren przykuł moja uwagę. Zresztą ja znam tylko dwie płyty LP, potem odpłynęli w rejony, które już mnie interesowały. Oni już swoje lata mają, są małe szanse, że czymś jeszcze zaskoczą. A czy kończy im się kasa, tego nie wiem.

[@tomaszbogucki1582]

Szkoda że nie Ivo

[@andrzejwojtczak2256]

Moje prywatna subiektywna ocena jest taka: z czystym wokalem całkiem miło się słucha i patrzy, ale z chrypką tu nie pasuje. Z chrypką może by się sprawdziła w Motorhead 😊.

[@Pecyn82]

Ja uwazam ze jest naprawde ok babka daje rade!!!

[@Dantekasumi]

O czym tu dużo mówić, Chester śpiewał i wydzierał się przez co przekazywał emocje tak dobrze tylko dlatego, że sam całe życie cierpiał, a nie trzeba mieć doktora z Angielskiego, żeby wiedzieć, że większość utworów LP jest o samotności, bólu, cierpieniu itp., itd. Widać, że ta dziewczyna tego nie czuje bo nie śpiewa sercem, ale np nowy singiel wydaje mi sie że wyszedł dobrze i do mnie trafia emocjonalnie bardzo dobrze. Wydaje mi się że wielu z nas nie szuka w muzyce samej muzyki, ale emocji jakie przekazuje wokalista i tekst. Jak to mówi klasyk "czas pokaże". Chestera sie nie zastąpi, ale dajmy dziewczynie szanse.

[@MacioKowal]

Cholera! Myslałem ze to kanał o metalu? A tu to LP? Szkoda mojego internetu!

[@Skygge.]

Zdaje się, że jednak mieszkam pod kamieniem. Słyszałem o tym zespole ale nie kojarzę ani jednego numeru, nie wiedziałem że przestali grać i w sumie jest mi wszystko jedno czy wrócili i z kim :D Natomiast posłuchałem sobie tego numeru i zgadzam się co do nijakości tegoż. Mogliby sobie zatrudnić taką Djerv, byłoby przynajmniej "jakoś". Czyli dziwnie.

[@Wyshada]

In the end, numb, New devide, burn it down na pewno kojarzysz te utwory

[@Praczu]

No dla mnie LP sie skończył mi Minutes to Midnight, gdzie juz tam bylo odchodzenie od mocnoejszego grania. Reszta to wg mnie fatalne granie popowe.

[@bombelbkw]

Doszedłem do momentu gdzie wypowiadasz się o pieniądzach. Rozumiem że inne zespoły robili to samo lecz oni są spoko, oni mogą ale ci nie powinni ? Czy z góry założenie że tak akurat jest? Nie żebym się czepiał, lecz to brzmiało jak stwierdzenie z przekonaniem i nie brzmi to dobrze . Jest wielu artystów co mogliby Chestera zastąpić, i jeśli by chcieli to myślę że poszliby ta łatwiejsza drogą. Więc moim zdaniem w Emily widzą potencjał i mają na to plan, i ona w tym też od siebie musi odgrywać duża rolę skoro jest . Trzymaj się

[@malgorzataj6356]

Linkin park to moj ulubiony zespol z dziecinstwa❤😥

[@ruda_6640]

Pewnie dobry. Chyba, że ktoś umie wskrzesić Chestera, chyba nikt by się nie pogniewał, ale jest jak jest. Sama się z tą śmiercią nie pogodziłam, nie umiem zaakceptować, że go więcej nie usłyszę 🙈 ale życie trwa. Zmiany wokalistów w zespołach były, są i będą, tylko to jest ten poważniejszy problem. Nie zmiana, tylko próba wyjścia spod tego tragicznego płaszcza. Chestera zastąpić się nie da, miał charakterystyczny głos, więc w mojej ocenie dobrze, że nie próbowali. Obrali trochę inny kierunek, a ona brzmi naprawdę nieźle. Do samego odsłuchu mam mieszane uczucia, bo tęsknię za poprzednim wokalem, ale nie że mi się nie podoba. Ciężki temat.

[@marcincholewinski9968]

Jeśli cała płyta będzie w duchu tego singla to nie będzie źle.

[@fatdrummerSC]

Nie sądze, że to kwestia kasy. To ludzie którzy grają od ponad 20 lat, muzycy z krwi i koścu, spotkała ich tragedia i to ich prawo wrócić do tego co kochają, zostawić przeszłość za sobą, jednocześnie o niej pamiętając. Nie spłaszczajmy wszystkiego w popie*dolonym świecie do pieniędzy.

[@northazerate]

Pamiętaj, że dziś z muzyki zarabia się na koncertach i merchu, nie na płytach. Jak nie grasz 7 lat, nawet przy takiej popularności, źródełko kiedyś się kończy. Ja wiem, że to uogólnianie, ale na pewnym etapie zespół jest już biznesem i trudno zrezygnować z takiego źródełka

[@Sosenka360]

Chester fajnie się darł, ale gdy śpiewała gładko i delikatnie to brzmiał jak członek boysbandu. Podobno wokalistą miał być gościu z Sum 41, na YT jest live z nim i gitarzystą LP w jakiej piosence Linki Park.

[@marcoodead6572]

Wokalistka jest swietna. Super radzi sobie w starych hitach jak i tych nowych ktore teraz nagrywają.

[@grzegorzptasznik6146]

Linkin Park umarł w 2017 roku i kropka. Shinoda i spółka powinni z szacunku dla Chestera i jego niezwykłej spuścizny najzwyczajniej w świecie zamknąć projekt Linkin Park i otworzyć coś nowego. Ty,mczasem postanowili dokonywać gangbangu ze szczególnym okrucieństwem na dawnej twórczości i powierzać "śpiewanie" (???) części Chaza tej lasce. A ową laskę to zwyczajnie przerosło. Fenomem Chestera nie polegał zwyczajnie na darciu gęby (pani niunia chyba tego nie ogarnęła), ale na przekazaniu emocji, na autentyczności, na absolutnej wyjątkowości. A panienka zwyczajnie nie wyrabiała. Argument Mike'a, że nie próbują zastąpić Chaza jest mocno kulawy, bo w takim razie na cholere kazali tej niuni śpiewać stare kawałki, na cholere starała się nawet naśladować sposób poruszania się Chestera (mnóstwo bardzo charakterystycznych gestów, ruchów i mowy ciała), a nawet łapanie się za jajka i podciąganie spodni (no chyba, że pieron wie jak się ono identyfikuje). Pani wokalistka EWIDENTNIE naśladowała CB i to całkowicie dyskredytuje PR-owe pitolenie Mike'a. Cieszy mnie tylko to, że Rob miał jaja i postanowił nie brać udziału w tej profanacji. Byłem z nimi od pierwszej płyty, byłem na każdym koncercie w PL, ale dla mnie już nie istnieją. Choć w aucie i tak dzień w dzień hula i hulać będzie jedynie słuszne LP z jedynym słusznym wokalistą.

[@red_hood9733]

Po koncercie ku pamięci Chestera było jasne że jest nie do zastąpienia żaden z występujących wtedy wokalistów nie zbliżył się nawet do jego poziomu, tak sobie pomyślałem może jeśli mieli by wrócić to żeńską wokalistą? Cieszę się że tak się stało, mam delikatny problem z odbiorem starych kawałków z jej wokalem bo w głowie wciąż słyszę Chestera i wszystko brzmi dla mnie jak cover ale nowy kawałek mnie kupił. Czekam na ich nową płytę i koncert w PL bo szczerze mówiąc już się pogodziłem że już nigdy nie będę na ich koncercie a tu jednak 🤘 niech robią to co robią najlepiej, Chester z pewnością jest dumny że chłopaki robią dalej to co kochają 🤘

[@sbialy]

ja bym to wszystko określił w jeden ważny sposób "To Skomplikowane" Wokalistka jest z rocznika 86' - istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że kiedyś mogła muzycznie mocno sympatyzować z Linkin Park, bo to czasy jej młodości i buntu. Ciężko jest mi totalnie postawić się w takiej sytuacji, gdzie jestem fanem jakiegoś zespołu, zespołu, który być może kształtował mój gust muzyczny, i wchodzę do tego zespołu na wokal, po tak dramatycznych okolicznościach odejścia poprzedniego wokalisty. To jest coś, co zawsze będzie z tyłu głowy mocno siedzieć. Co by się nie działo, jakiekolwiek byłyby zapewnienia o niechęci do kopiowania Chestera, z szacunku do niego, to i tak będą gdzieś non stop porównania do Legendy... Mam nadzieję, że z czasem zwyczajnie przerzucą się na nowy dorobek, skrojony pod obecny wokal, by jasno dać do zrozumienia, że pewny etap życia zespołu został zamknięty, jest to wspaniały etap, którym możemy żyć sercem i duszą, ale trzeba iść zwyczajnie do przodu. Ja osobiście nie byłem w stanie sensownie spać po nocy tak non stop pod nosem nuciłem sobie nowy kawałek. To mi dobitnie pokazuje, że osobiście cholernie za nimi tęskniłem

[@koniXoo]

Niezbyt znam się na kategoryzowaniu muzyki do danego gatunku. Jednak nigdy nie myślałem, że Linkin Park to zespół metalowy. Raczej zawsze był to dla mnie rock z elementami rapu

[@vincentvangogh5445]

Spokojnie, dajmy się dziewczynie rozbujać. Moim zdaniem ma moc, potrzebuje tylko trochę czasu. Jestem wniebowzięty, że LP wraca do życia 💪😜🤘 Poza tym nie do końca zgodzę się że chodzi jedynie o pieniądze. Shinoda kocha to co robi, bez pasji, tylko dla zarobku, nie będzie dobrej muzyki.

[@SebaDeadline]

Zainteresowanie tym zespołem straciłem, gdzieś w okolicach albumu "Meteora" co nie zmienia faktu, że jestem fanem ich debiutu i jest to dla mnie dość ważny album. Moim zdaniem "Hybrid Theory" był przełomową muzą w swoim czasie. Co do nowego singla - przesłuchałem kilka razy i takie tam zwykłe radiowe granko, kawałek 3 minuty, utarty schemat intro-zwrotka-refren-zwrotka-coś tam-refren... wszystko nazbyt poprawnie, zbyt przewidywalnie, po pierwszym refrenie już wiadomo jak będzie brzmiał cały numer. Ludziom co słuchają muzy w radiu się spodoba, bo wpada w ucho i nie jest skomplikowane. Fajnie, że wzięli wokalistkę, bo każdy gość byłby porównywany do Chestera, którego zastąpić się po prostu nie da, ale muzycznie mnie nie kupili. Taka muza do lecenia w tle, nie przeszkadza, ale nic w niej nie ma.

[@6robson]

Zgadzam się. Zobaczcie na nowego wokala Fear Factory. Nowy wokal a czuć ten power jaki miał kiedyś Burton. Barwa też podobna.

[@piotrkurek79]

Chętnie zobaczyłbym na tym kanale recenzję zespołu Kardashev. Dzięki Twoim zasięgom szersze grono miałoby możliwość zapoznania się z twórczością tego ciekawego zespołu.

[@boczus111]

Są rzeczy których nie powinno się tykać z racji na ich wyjątkowość

[@dariuszz1397]

serio wolałbym pójsc na live hybrid theory :D

[@karolpirog9127]

Świetny singiel, budzi emocje. Emily daje radę. Trzymam za nią kciuki. Ona ma swój specyficzny sposób śpiewania z tą chrypą. Ośpiewa się dziewczyna że starym materiałem LP i będzie jeszcze lepiej.