Рет қаралды 4
Widać ślady umocnień na Lisiej Górze, które mogą pochodzić z dwóch okresów.
1. Pierwszego - z roku 1939 gdy przez Puszczę (po agresji na nasz kraj 1 września 1939 roku armii Niemiec i Słowacji) Wojsko Polskie przedzierało się do Warszawy.
1.1. Kontekst. Przypominam, że rząd polski już 6 września 1939 R. uciekł z Warszawy, zabnierajac dla ochrony elit nalepsze baterie opl i dywizjony pościgowe, a tym samym skazując Warszawiaków na pastfę Niemców... Uciekli oni na kilka dni przed oblężeniem mojego miasta przez Niemców, w tym zwiał z Warszawy min Beck (szef polskiego MSZ, co tak groził Niemcom, iż nie oddamy im nawet guzika, to machanie szabelką dziś też jest irytujące mając na uwadze doświadczenie 1939 roku). Uciekli z Warszawy też generałowie, do tego rząd Sanacji aż do 1938 roku wierzący w "dobre Niemcy" nie przewidział w 1939 wydzielenia liniowych formacji WP do obrony Warszawy.
1.2. Tym samym rozbite przez Niemców polskie armie cofały się na Warszawę przez Puszczę Kampinoską po 11 września 1939 roku, celem wsparcia Warszawy bronionej przez ochotnicze formacje Warszawiaków i tyłowe WP.
1.3. Pamietajmy o tym jak tchórzliwe były polskie elity w 1939...
2. Drugi to mogła kopać okopy te zbawienna dla warszawskich powstańców Węgierska Armia, która w sierpniu 1944 roku stacjonowała w Puszczy, przepuszczając posiłki dla Powstania oraz rannch powstańcow z Warszawy (Żoliborza) do puszczańskich siedzib AK.
Węgrzy bardzo nam Warszawiakom pomogi w 1944 za co Niemcy rozstrzelali wielu węgierskich oficerów.
Okopy na Lisiej Górze są ciekawe i warte zobaczenia, to tuż przy szlaku niebieskim, ok 50-100 m na północ od szlaku.