Loading... LIVE! - Powrót do roku 2024

[@marcinwee5278]

jak Wy torobicie ? ja po czterdziestce, 8 latek w domu, kot, marudzaca zona i drugi fakultet w trakcie .. plus robota poniedzialek-piatek , tu nie ma czasu na nic ! pozdrawiam i szanuje za to co robicie :)

[@eigenzeit]

Brak dzieci albo odchowane. Tak mi się wydaje jeśli chodzi o Michała i Marka. Marcin, który ma chyba kilkulatka jak sam mówi mniej gra/ogląda/czyta

[@ksawerykwiatkowski-y8s]

Bo jej nie dogadzasz to marudzi hahah

[@LoadingPodcast]

Ja mam dwójkę dzieci w domu. Tak więc czas na hobby jest późnym wieczorem jeśli w ogóle (Marcin)

[@michalmichael30005]

40+ lat, rodzina, praca, nauka. Brawa dla Ciebie!

[@Denill]

Dzięki za cały kolejny rok i już patrzę w przyszłość z Loanding 😊🎧🎮

[@mateuszhoma1866]

jak zawsze ekipa z loadingu!! dzięki za polecajki książkowe! Pzdr

[@kudus9235]

Tradycyjnie, pozdrawiam z Portugalii.

[@middle-agedclimber]

Szacuneczek dla tego 1%😊

[@eigenzeit]

Dzięki za kolejny rok i niech przyszły również Loadingiem stoi! Pozdro 🎉

[@Qiu.44]

oglądamy

[@eigenzeit]

1:50:26 czyżbym usłyszał Kojimę? 😂

[@krzysztofkopaczewski3552]

Japonia pozdrawia. Zaręczam, że nie jestem botem. ;)

[@LoadingPodcast]

No to się odnalazł nasz rodzynek 💪 pozdrowienia!

[@krzysztofkopaczewski3552]

@@LoadingPodcast Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Myślę, że nie jestem jedyny.

[@Cyklonus]

👍👍

[@neohideo]

ten powyżej 65roku życia to Borek ;) sprawdziłem no dobra, mało mu brakuje :P

[@eigenzeit]

Pewnie zaniżył wiek 😉

[@LoadingPodcast]

Zasłużony dla branży emeryt

[@dinth]

dam komenta dla zasiegow ;)

[@Nick-Cooper]

Atari 800 z roku '79 było o połowę tańsze od Appla z roku '77, a były to 2 pierwsze komputery domowe z kolorową grafiką, więc nic dziwnego że raczkujący wtedy dopiero przemysł gier tworzył właśnie na te platformy, ale gdy w '81 ukazał sie super tani Vic20 a rok po nim C64, który też szybko taniał i błyskawicznie rosła liczba jego posiadaczy, to firmom bardziej sie opłacało pisać gry dla tych rzesz Komodorowców niż dla Atarowców czy Applowców. Ukazanie sie tak tanich komputerów z tak łatwo programowanymi układami do grafiki i dźwięku praktycznie wymiotło droższe rzadsze i trudniejsze w programowaniu platformy z listy tych dla których warto tworzyć. A przejęcie Atari przez Tramiela i obniżenie ceny za modele XE poniżej ceny C64 wcale nie odwróciło tych trendów, bo po plajcie rynku gier w '83 tamtejsze media powtarzały w kółko że Atari jest skończone. W zachodniej Europie używane modele XL kosztowały tyle co lepsze buty, więc opłacało sie je sprowadzać do Polski, a nowe XE sprzedawały sie tylko na nowych rynkach jak nasz, bo raz że niska cena była dla naszych cienkich portfeli poważną zaletą, a dwa że niesława upadku Atari była u nas mało znana. Tyle że zachodni deweloperzy już wtedy na Atari nie pisali, a nasi ani nie umieli robić równie zaawansowanych gier jak tworzono na zachodzie dla C64 czy ZX, ani nie było ich stać na wykupywanie licencji na znane tam gry, tym bardziej że wysoki poziom naszego piractwa nie dawał im wielkiej kasy. Więc nasi Atarowcy albo grali w starocie które były ładniejsze niż na C64 z czasów gdy programiści dopiero uczyli sie C64, albo w szarobure nowe gierki robione na jedno kopyto bo tylko takie nasi amatorzy programowania i rysowania potrafili zrobić. I stąd taka fama że na Atari nie było. I ten żal pupy że niewykorzystany potencjał. :( Amstradowcy też przez pierwsze 2-3 lata mieli pod górkę bo było ich mniej niż posiadaczy ZX i C64 które ukazały sie o dwa lata wcześniej niż CPC, więc Amstradowe wersje początkowo nie były dopracowane bo nie opłacało sie poświęcać dużo czasu dla platformy na którą nie sprzeda sie równie wiele kopii. W dodatku początkowo pisanie dla CPC zlecano Spectrumowcom, którzy nie znali Amstradowych trików. Tak samo jak spec od /|\ lub C= nie będzie specem od tej drugiej platformy mimo że zna assembler. Dopiero gdy Amstradowców przybyło doczekali sie bardziej dopracowanych gier i to najpierw w krajach gdzie CPC było więcej niż C64 czyli Francja i Hiszpania, a Brytyjskie tytuły na CPC poprawiły sie dopiero gdy na wyspy zaczęły docierać gry z tamtych krajów, bo gdy Amstradowcy już mieli wybór to byle czego nie kupowali. Choć ci z bogatszych domów którzy kupili CPC tuż bo premierze a potem szybko przesiedli sie na 16bit, to do dziś wierzą że wszystko na CPC było słabe, bo nie widzieli tych nowszych produkcji, a nawet jak widzieli to już je porównywali do 16bit które mieli a nie do innych 8bit. A że dzieciarnia z osiedla raczej odwiedzała bogatszych kolegów a nie biedniejszych to opinia tych co wcześniej porzucili CPC dla 16bit sie bardziej upowszechniała niż tych co trwali przy CPC dłużej. Stąd tak częsta opinia u tych co mało na nim widzieli że CPC ma kiepawe gry, i takie zdziwko że nie jest tak źle gdy zobaczą coś więcej. W UK w roku '88 CPC miał 20% rynku to 3ie miejsce po ZX i C64, a u nas takich co coś na nim widzieli było jeszcze mniej, zwłaszcza że część naszych Amstradowców kupowało je do wklepywania literek a nie do giercowania, a gdy o tym mówię zagranicznym kolegom to sie dziwią bo u nich do takich celów kupowało sie PC, ewentualnie ST a nie 8bit. :) Pozdrawiam i Wesołych Świąt. :)

[@LoadingPodcast]

Dzięki za obszerny komentarz

[@szmurawski]

Pozdro z Cypru

[@Trzystatonszczęścia]

Odnośnie materiałów TVP może zamiast "uwolnienia" Joysticka czy też Sondy z archiwum trzeba zadziałać systemowo nie może być tak, że instytucja działająca ze składek społeczeństwa (abonament RTV płacimy od roku 1992 roku) zamyka dostęp do czegoś za co zapłaciliśmy. Jakaś petycja?

[@eigenzeit]

Podejrzewam, że już były takie próby. Ale można podejść do tematu, tyle, że trzeba jakiejś tuby, żeby dotrzeć nie tylko do fanów gier ale ogólnie starej telewizji. Może przez portale typu VHS Hell?

[@LoadingPodcast]

Próbowano i nic z tego

[@stanisawzokiewski250]

Chciałbym się zapytać Was (Panów prowadzących) w jakim stopniu grając w gry przygodowe point and click korzystacie z solucji? To pojedyńcze zerknięcia do opisu gry liczone na palcach u jednej ręki, duży procent gry, a może cała gra w oparciu o treść w solucji?

[@LoadingPodcast]

(Marek) Wszystko zależy. Współczesne i relatywnie nowe tytuły absolutnie bez rozwiązania. I okazuje się, że wcale to rozwiązanie nie jest potrzebne. Design wielu dobrze zrobionych point & clicków rozumie gatunek, jego słabości i stara się unikać elementów, które wywołują blokady (pixel hunting, brak sugestii, używanie przedmiotów na przedmiotach, rozbudowane lokacje, przedmioty do niczego itp.) Swoje na pewno daje też doświadczenie i szybkie odfiltrowywanie w głowie, co może być istotne, a co nie (albo, że czasami trzeba rozmawiać wielokrotnie, a nie raz itp.). Nie ma coś się oszukiwać, ale są pewne patenty, które się powtarzają z gry na grę. I teraz, jeżeli mam we współczesnym P&C skorzystać z solution, bo już zupełnie nie wiem jak popchnąć temat do przodu, to przeżywam gehennę, nie cierpię tego. Usilnie zawsze odsuwam ten moment i kombinuję, aż do kompletnej porażki. Co innego stare gry, szczególnie konkretnych producentów, którzy znani byli z toporności rozwiązań i nielogiczności zagadek, tu się zupełnie nie bawię. Gram sobie na początku bez pomocy, ale jak tylko dojdę do pierwszej blokady to już jadę z solution. I zwykle nie mam żadnego rozczarowania z tym, że to zrobiłem. Gra faktycznie udowadnia, że design jest archaiczny, a na konkretne rozwiązanie w życiu bym nie wpadł. Dobrym doświadczeniem mentalnym jest zagrać w Laura Bow 1 The Colonel's Bequest (1989) i The Crimson Diamond (2024). Obie gry bazują na tej samej konwencji, obie mają wpisywanie poleceń (czyli nawet jeszcze nie do końca pełny P&C), ale odbiór jest kompletnie inny. W pierwszy zagram tylko z rozwiązaniem, w drugi skutecznie gram bez żadnej pomocy.

[@stanisawzokiewski250]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Ja osobiście taką gehennę przeżywam grając nawet w klasyczne point and click'i z lat 1989-1996. Czasem po wielu godzinach zastoju, łamię się i zerkam, a wówczas mam mega niefajne uczucie ....

[@neohideo]

to że Pixel Heaven dał ostatnio ciała z organizacją to nie zmienia faktu, że jak zawsze mi się podobało i planuję odwiedzać kolejne :)

[@eigenzeit]

Nie Pixel dał ciała tylko główny kierowca alkoholik

[@QTTenzZZ]

Tak już długo Was słucham i zgadzam się, z tak wieloma rzeczami że to jest aż dziwne. Czasami jestem ciekaw Waszego zdania na inne tematy, jak omówienia seriali, jakiś odcinek o np nowych Gwiezdnych Wojnach, i dlaczego Wam się nie podobały xD. Co myślicie o remasterach 4K, Obcego 2, albo Terminatota, może jakiś odcinek o Alien Romulusie ? Just sayin 🙃

[@LoadingPodcast]

Bieżących, nowych seriali to raczej nie omawiany poza krótkimi uwagami bo zgodnie z regułą programu płyniemy z nurtem retro. A stare filmy zremasterowane do 4k można z powodzeniem oglądać (Marcin)

[@eigenzeit]

9:55 mogę Wam nabić orientalne kraje przez VPN 😝

[@LoadingPodcast]

Dawaj Madagaskar!

[@Obelus_Maximus_97]

Hej, czy ktoś z was obczajał UFO 50?

[@LoadingPodcast]

(Marek) Tak, ja miałem tę przyjemność. Nie we wszystkie jeszcze gry, ale w kilkanaście. Jest tam wiele fajnych patentów, na pewno ciekawy tytuły (zestaw tytułów) w 2024.

[@Family_Five5]

Long Island, stan Nowy Jork, USA się kłania :)

[@ekstramocny]

Wszystko fajnie, ale reklamy? Łaj?

[@MarcinKiendra]

To automat

[@canuslupus12]

Święta idą to YT musi obsłużyć popyt i wbijają reklamy wszędzie.

[@hubertmitura2587]

Cały film trzy "gadające głowy" i ani ani jakiegoś gameplayu czy nawet "przebitki zająca na gałęzi"? Idę oglądać Dziennik Telewizyjny😁

[@LoadingPodcast]

Taki urok live