Dzień 9 KZR: Równowaga

[@nataliakrolak1783]

“Wszechświat wie, czego my pragniemy” Boskie ❤

[@gosiajaworska7928]

Dziękuję Mayu bardzo ❤❤❤❤

[@agataszwajcer796]

Maya jestem pod wrażeniem twojej wiedzy i mądrości do której doszłaś na swojej drodze rozwoju❤ Bardzo czuje całą sobą to co przekazujesz, wiele rzeczy mi uświadomiłaś. Czuję wdzięczność i spokój ❤ Dziękuję 🙏

[@magdalenadurasiewicz2294]

Żeby zupa miała stan zasolenia 😂😂😂 dla mnie Maya plus Zeland to jest masterpiece do kwadratu! Dziękuję i kłaniam się ❤🙏

[@ellaviv.]

Przepiękny sweter Mayu, wyglądasz ślicznie! ❤

[@DominikaPoblocka]

To zadanie domowe mnie zatrzymało. W końcu odważnie do tego usiadłam. Wywołało sporo odczuć. zasmuciło też. Jestem w tym od dwóch dni i ląduje to we mnie. Mam jeden temat do którego jestem zbyt przywiązana bo za bardzo go pragnę. Jego brak, to mój największy lęk. To ćwiczenie daje mega perspektywe. Teraz marzenie jest dla mnie ważne ale jednocześnie nie nadawaje mu "za bardzo" ważności bo tu nie chodzi o marzenie tylko o mnie😘

[@nataliakrolak1783]

❤

[@paniwonka]

Rewelacyjny odcinek, świetna seria, dziękuję! Zrobilam ćwiczenie i sama się zaskoczyłam ile rzeczy, których wcześniej nie dopuszczałam do siebie udało mi się wypisać, wow, polecam wszystkim. Bardzo odkrywcze!

[@samsara4921]

Dziękuje ❤❤❤za nowy maraton. Cudownie spojrzeć na sprawy z innej perespektywy.

[@MagorzataKarolak-ky1zm]

Pogadanka jak zawsze bardzo pouczająca i inspirująca!😊 Dziękuję Ci Mayu z całego serca za ten kolejny maraton!❤

[@Elunia457]

Super wiedza,fajnie tłumaczenie,ładny sweterek,twarzowy. Pozdrawiam ❤

[@iwonaszafraniec8489]

No dobra...to kwiaty kupię sobie sama💐💐💐Tak zmniejsze ważność moich oczekiwań 😂😉

[@monikaszafranska6842]

Dziękuję!

[@BasiaKalas]

Bardzo Ci dziękuję za to nagranie ❤

[@kasiakowalska2162]

Pamiętam Maju jak w którymś z filmików mówiłaś, że negocjujesz z partnerem 3 dziecko. Ja mam 37 lat i jeszcze nie mam dzieci, ale ogólnie lubię, chcę i wiem że będę mieć :) też zawsze chciałam mieć gromadkę, min. 2kę. I tak sobie myślę że zawsze jest jeszcze możliwość adopcji (niektórzy mówią że ciężko spełnić warunki) ale jest też możliwość założenia "rodziny zastępczej" i to już jest dużo łatwiejsze formalnie :D a praca z takimi dziećmi daje ogrom satysfakcji. Także drogie kobiety nie martwcie się swoim wiekiem, jest dużo możliwości i możecie w każdym wieku założyć rodzinę lub ją powiększyć 😊🥰

[@Monika-mr9lj]

Piękny sweterek....

[@agnieszka7844]

Maju świetny temat. Ale jednak ja np nie umiem wymienic plusy bycia juz samą do konca życia, bez parnera ,bez bez dzieci. Od ponad 3 lat jestem sama , mam 34 lata i jestem zalamana . Nie umiem odpuścić tych myśli, tego strachu ,ktory mam w sobie ,ze sie nie uda ,że nie zdążę.. pragnienie rodziny jest czyms co chcialam od zawsze i myśl o tym ,ze moze mi sie to nie udac załamuje mnie...😢

[@nowawika6521]

💖💖💖

[@nowawika6521]

Jesteś WOLNA i możesz ROBIĆ WSZYSTKO i BYĆ GDZIEKOLWIEK ZECHCESZ. :) Podróżuj, ciesz się pięknem świata i wyjątkowością spotykanych ludzi. Poznawaj ich jak najwięcej, poznawaj ludzie historie i charaktery - to nieustające źródło inspiracji. Maluj, tańcz, śpiewaj. Żeby nie było ☺️: rozumiem Cię i wspieram, moja historia też nie jest łatwa, ale życzę Ci znalezienia w sobie tego ważnego klucza, przekręcenia go i otwarcia na inne możliwosci poczucia spełnienia w życiu. Zrób eksperyment: zapomnij NA ROK o tym, co teraz wydaje Ci się tak ważne, pomysl "Jak by to było, gdybym nie uważała, że znalezienie partnera i posiadanie dzieci jest mi potrzebne do szczęścia". Jak się poczujesz bez myśli o tym? Na rok. Zawsze możesz wrócić do poprzedniego myślenia, zaryzykuj. ;)) Poza tym...34...małolata jesteś. ;)) Tulę serdecznie. 😘💖

[@weronikazaborek2560]

Ja widzę same plusy haha Możesz w każdej chwili gdzieś pojechać, spontanicznie organizować sobie czas i nie musieć się przejmować z kim zostawisz dziecko, masz wolne wieczory, możesz randkować, wychodzić na imprezy, uczyć się nowych umiejętności, nie musisz się martwić że masz dzieci na utrzymaniu więc możesz zmieniać prace, eksperymentować z różnymi zawodami, całą energię jaką poświęcałabyś na partnera i dzieci możesz wykorzystać na siebie. Piekny czas 🥰

[@agnieszka7844]

@@nowawika6521 dziękuję za miłe słowa 🤍 postaram się tak zrobić 🤍

[@nowawika6521]

@@agnieszka7844 💞

[@agnieszkagadke9066]

Brawo 😊

[@PoezjaCiszy]

Ja mam obsesje jak schudnąć i ciągle wracam do punktu wyjścia 😢

[@Monika-mr9lj]

Bardzo do Ciebie Mayu pasuje

[@takajedna1138]

Mayu, a czy z tą presją i musikiem, to nie jest tak, że myślimy wtedy z poczucia braku??

[@tomkali3484]

👍

[@asia1293]

Czyli miej wyje.... a będzie Ci dane 😂😊

[@takajedna1138]

Tak! To samo pomyślałam 😅

[@mayaori]

Dokładnie!

[@DominikaPoblocka]

Oczywiście z miłością i światłem🤭

[@darekcyran7445]

Trzy dni u trzy Ty jak to robisz???

[@Xxrosexxx234]

Maju, ja wrócę jeszcze do tematu posiadania mężczyzny. Bardzo bym chciała mieć kogoś do siebie, kogoś na stałe itd staram się nie dawać ważności, ale nie wiem czy to nie pewnego rodzaju zamiatanie pod dywan. Dobra to teraz już to mam gdzieś, nikogo nie potrzebuje, ale gdzieś dusza pragnie drugiej osoby. Jak poradzić sobie z takim niby „zdjęciem ważności”. Trudne to jest.. :///

[@mayaori]

Zmniejszenie ważności to nie “olanie tematu”. Obejrzyj jeszcze raz mój przykład. Ja nigdzie nie powiedziałam “wolę być sama, nikogo nie potrzebuję”. Ja “tylko” skupiłam się na zaletach aktualnego stanu, czyli bycia singielką

[@beatalorenc2162]

Jak zdjąć ważność np ze śmierci bliskiej osoby. Będzie to zaprzeczanie własnym emocjom które aby wrócić do równowagi trzeba przeżyć i dożyć nieprawdaż?

[@mayaori]

Kilka razy powtarzałam zdanie Zelanda: zdjąć ważność to nie znaczy ignorować:). Natomiast zdjęcie ważności pomoże emocjom wrócić do równowagi. Zdjęcie ważności z sytuacji to nie to samo co „zaprzeczenie ważności tej osoby”.