METALLICA - TRAGICZNA HISTORIA CLIFFA BURTONA

[@Sobstus]

Materiał super, ale zapomniałeś o kilku faktach: - Kirk i Cliff feralnego wieczoru grali w autobusie w karty. Wygrany mógł sobie wybrać miejsce do spania. Wygrał Cliff. - James na pamiątkę tego wydarzenia wytatuował sobie płonącą talię kart z napisem Carpe Diem Baby. - Przez śmierć Cliffa miał przerąbane kolejny basista, Jason Newsted. Zespół cały czas był wściekły o to, że Cliffa nie ma już z nimi i wyładowywali swoją złość właśnie na Jasonie. Jak sam Newsted wspominał po latach, "Oni nie mieli do mnie pretensji o to, że byłem Jasonem. Oni mieli pretensje o to, że nie jestem Cliffem". Poza tym był on wielkim fanem Metalliki i to chłopakom bardzo nie pasowało. Przez to cały czas traktowali go jak nowego, a nie kolegę i pełnoprawnego członka zespołu. Najbardziej znanym momentem braku szacunku do niego ze strony reszty zespołu, jest już legendarne wyciszenie basu na płycie ...And Justice For All. Poza tym, materiał jak zawsze pierwsza klasa. Czekam na więcej, w tym na historię Alice In Chains. ;) Pozdrawiam. :)

[@morbidangel6731]

Dokładnie...

[@Yanko_427]

Ważnym punktem zwrotnym był moment jak jeden z nauczycieli zainteresował Cliffa muzyką klasyczną, a w czególności okresem baroku co nie raz słychać na pierwszych płytach Metallicy.

[@tomaszw239]

Gdzieś wyczytałem że Cliff jako jedyny z zespołu potrafił zapisywać nuty a reszta była w szoku że dźwięki można zapisać na papierze. Poza tym zespół po jego śmierci chciał zakończyć działalność a matka Cliffa przekonywała ich żeby grali dalej.

[@arturpiotr5746]

Taaa, nie wiedzieli , że istnieją nuty...😅

[@Jan-Sokolowski]

@@arturpiotr5746 To jest akurat bardzo możliwe, że nie wiedzieli, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę ile wtedy pili :)

[@Jan-Sokolowski]

Biorąc pod uwagę ile wtedy pili - nuty to były najmniej istotne rzeczy o jakich wtedy nie mieli pojęcia :)

[@cin86pl]

dzięki i wesołych świąt dla wszystkich

[@ponuryzniwiarz]

MoP - to dla mnie niezmiennie najlepszy album, szczyt możliwości zespołu, dzieło sztuki - dlatego tak bardzo szkoda, że Cliff odszedł chwilę później, nie wiadomo jak potoczyłaby się historia metalu i Metalliki gdyby Cliff tworzył muzykę dalej. Dzięki Hubercik za ten materiał. Pozdraiam jak zawsze 👍✌🤘

[@morbidangel6731]

Cliff jak i Peter Stelee stali się dla mnie wzorami jeśli chodzi o sięgnięcie po gitarę basową. Bardzo cenię twórczości tych muzyków...

[@albercik7774]

Mój ulubiony album z Cliffem to Ride the Lightning. Potem na 2 miejscu Master of Puppets, a na 3 miejscu Kill 'Em All.

[@krzysztofwroblewski6106]

Master of Puppets. Ta płyta to dzieło sztuki. Do dzisiaj jedna z moich ulubionych ever.

[@MrPolska9999]

Masz chłopie racje.Pozdrawiam.

[@marcinmoneta]

a mi nie podchodzi ta płyta - poza dwoma utworami - Battery i Master. Reszta jest przeciągnięta i nudna. Znacznie lepiej odbieram wcześniejszą Ride the Lighting

[@Nieznany177]

@@marcinmonetaDziękuje ci za ten komentarz myślałem ze jestem sam lubię też bardzo Oriona z Mastera podobno cliff to napisał

[@morbidangel6731]

...kontynuacja Ride The Lightning 🙂

[@marcinmoneta]

@@morbidangel6731 tylko że gorsza. poza utworem tytułowym, który faktycznie jest jedym z najllepszych kawałków w historii metalu

[@TomaszWuuu]

Cliff - człowiek legenda. No i oczywiście temat rzeka - myśle, że na kilka odcinków. Warto poczytać książki o Metallice. Wiele ciekawych historii można się dowiedzieć. Na przykład że Cliff nosił przy sobie młotek. Kiedyś nawet musiał go użyć żeby rozgonić ludzi. Wymachiwał nim jak szalony.

[@dlugas1982]

Dzięki za ten materiał.

[@zrzucbrzuch666]

Zawsze się zastanawiam jakby Metallica grała dzisiaj i jakby to wyglądało jakby Cliff nie zginął :(

[@1figofago1]

@zrzucbrzuch666 mówili, że ciągnął w stronę lżejszej, bardziej melodyjnej muzyki. Może szybciej nagraliby coś w stylu load

[@MoltieOffical]

warto przeczytać biografię o Nim o tytule "Żyć znaczy umrzeć" autorstwa Joel"s Mcivera

[@avatar8849]

Cliff był nieformalnym liderem oraz duchowym mentorem całe trójki dzieciaków z metallici,czuli do niego szacunek i podziw,szkoda że po jego śmierci nowy basista Jason Newsted był traktowany jak g*wno do ostatniego dnia jego gry w zespole.Dobrze, że zeszedł ze sceny nie pokonany i na odchodne pokazał im gest kozakiewicza.

[@gotowy_sp9adc]

Od zawsze znałem narrację że Jason był tym złym, ale kiedy dorosłem doszedłem do wniosku, że to Oni szukali kopii Cliffa i że Jason wprowadzał do zespołu dobre akcenty. Z perspektywy czasu trochę szkoda, że się rozstali.

[@folkteam8713]

Master jest epickim albumem, od niedawna mam wcwersji vinylowej

[@Andrzej-q2h]

Cliff był tym który napędzał cały zespół potrafił zmotywować ich do pracy i gdyby żył Metallica grała by mocniej szybciej i bardziej thrashowo

[@dziabold]

Bezsprzecznie Orion z MoP. Genialny instrumentalny utwór. Burton czuł swój instrument, dziś może jest kilku lepszych basistów niż on, ale kiedy brał bas w swoje ręce, automatycznie się z nim w pełni integrował

[@Adrian-mu4rj]

Dla mnie Orion to najlepszy kawałek Mety, najczęściej go katuje ✌️

[@stefanniemianowy8540]

Dla ścisłości- Cliff nie wniósł świeżości do trashu - on go stworzył z zespołem Larsa i Jamesa i . W 1szej polowie 80tych lat jeszcze sie to nie nazywało trash metal.

[@Borubar_de_San_Escobar]

W albumach, które współtworzył Burton, czuć tego samego ducha, co u największych mistrzów muzyki klasycznej. Po śmierci Burtona Meta nigdy nie zbliżyła się do tego poziomu Mój ulubiony album to "Ride the lightning" - spójnie stworzony klimat prowadzi przez całą płytę.

[@CADZIO]

Zajebiste jest to, że zawsze opowiadasz rzeczy oczywiste, ogólnie znane.

[@RyszardusTuryferarius]

1:01 Ride the lightning oczywiście

[@doommarine1969]

Jak usłyszałem trzy utwory zespołu w którym występował Cliff przed przejściem do Mety, łącznie z solówką na basie doszedlem do wniosku że James i Lars wybrali dobrze jeśli chodzi o basistę gdy chcieli zastąpić Rona Mcgovneya. Szkoda ze po tragicznej i nagłej śmierci Cliffa jego zastępcę czyli Jasona traktowali po macoszemu a Newkid był na koncertach niekiedy kozą czyli po angielsku goat.

[@KidRock1979]

Małolaty co mówią meta zamiast METALLICA.. mam ochotę naklasc po ryju...

[@1figofago1]

Szkoda, bo facet był ok, co po latach docenili

[@morbidangel6731]

Cliff był metallicą. Bez niego zespół już nie jest kultowy...

[@dovedovedove10]

Gdyby kierowca miał sumienie i nie pił przed prowadzeniem, gdyby jechał wolniej... A tak srogo narażał zespół i siebie. Szkoda, że to nie on sam na siebie nagrabił śmiertelnych konsekwencji swojego zachowania, a zabił utalentowanego młodego muzyka, cennego dla ogromnej rzeszy ludzi. Życie jak jest piękne i przyjemne, tak też jest chwilą przypadku i jest bardzo brutalne.

[@avatar8849]

Po pierwsze nie życz drugiemu człowiekowi śmiertelnych konsekwencji,po drugie może to był zapisany scenariusz na życie Cliffa Burtona,gdyż w życiu nie ma przypadków.

[@dovedovedove10]

@avatar8849 Wziąłeś to z powietrza lub wyssałeś z palca, nie jest to fakt naukowy, zatem bzdury na kiju. A ten kierowca miał prawo narażać niewinnych? Jeśli wszystkich narażał w pojeździe, to sprawiedliwym jest by wziął to na siebie, przynajmniej o tym mówi Biblia wprost - "Śmierć za śmierć".

[@dovedovedove10]

@avatar8849 Przecież to bzdury wyssane z palca, a nie fakty naukowe. Nic nie rób zatem, nie ucz się niczego, nie wyznaczaj sobie celów, nie miej marzeń i złudzeń, nie staraj się w kontaktach międzyludzkich, ponieważ masz scenariusz życia Ci narzucony i nic nie zrobisz poza nim. Zero logiki.

[@zephir332]

​@avatar8849 dzięki za Twój koment. Dokładnie tak jak piszesz 👍🏻

[@zephir332]

​@dovedovedove10 nazwij to raczej "Boskim Planem", a nie fatum, czy zrządzeniem losu. Tak po prostu jest. Czasem ludzie mają przeczucia co do tego że koniec nadchodzi, i jest blisko. W Polsce np. poszukaj o Annie Jantar sobie. I jest więcej takich.

[@akaradus9323]

Powiem grubo: dwa moje ulubione kawałki Metallici są głównie autorstwa Burtona. Ale jakby on żył, Metallica nigdy by nie była w tym miejscu w którym jest teraz

[@AdasW665]

Oczywiście Master of Puppets, a kawałek to Orion. Clif miał też wpływ na AJFA, szkoda, że nie na nowego basistę, bo ten grał to samo, co James. Jednak harmonia, melodia i rozbudowanie numerów to wpływ Clifa.

[@1figofago1]

Na Justice ostatnie wykorzystane jego pomysły i potem, to już inny zespół.

[@tkm675]

Ride the lightning szczególnie za fade to black i for whom bells toss

[@vbarrto]

ttoss, toss, toss...

[@zbyszekskrzypiec4494]

Może by tak o Burzum lub historii kosy między Euronymusem a Vargiem

[@gerhadfranziski]

To był geniusz!!!!

[@Y4R05L4V]

Ciekawe jakby wyglądała Metallica, gdyby Kirk wtedy "wygrał" miejsce Cliffa. Czy zadzwoniliby do Dave'a Mustaine'a żeby wrócił? Dave na 1000% by się zgodził, a AJFA i kolejne płyty brzmiałyby totalnie inaczej... (hehe, ale odleciałem;)

[@ukaszmitera9541]

Burton jest Jimim Hendrixem dla Basu metalowego.

[@screamingmetalgarage9788]

Kill 'em All - ulubiona Ride The Lightning - najfajniejsza i najciekawsza do słuchania Master Of Puppets - najlepsza Metallica bez cliffa była później wiele słabsza :(

[@Razoredge1973]

na trasie Master of Puppets James,Kirk i Cliff mieli już podjętą decyzję,że po zakończeniu trasy wywalą Urlicha z zespołu....ale potem wydarzył się ten tragiczny wypadek i siłą rzeczy Lars w Metallice został...słuchałem dzisiaj na jednym wdechu 72 seasons i to jest jednak świetna płyta.

[@craker71]

Jakby ktoś nie wiedział to Lars stworzył Metallica

[@avatar8849]

I co z tego, był do bani i chłopakom marzył się Dave Lombardo na garach,choćby założyli nowy zespół pod inną nazwą.

[@KidRock1979]

​@avatar8849Lars skomponował większość utworów razem z Jamsem.. METALLICA to James i Lars...

[@1figofago1]

Niby tak, ale cliff dużo dokładał i jakoś po Justice lipa już była

[@michaszmuc347]

Zdecydowanie Master of Puppets..Pozdrawiam

[@Pulsi79]

czasem wielkie legendy giną za wcześnie jak Jim Hendrix i x innych , jest też taka lista 27 gdzie w tym wieku wielu wybitnych niepotrzebnie odeszło jak Kurt Cobain, powiem miej tą muzyką się interesuje ale i z mojej strony muzyki szeroko nazwanej elektronicznej tragicznie zginął Keith Flint, podobnie bardziej sławnego Chestera Benningtona co też popełnił samo.... dziwne czaem są te lisy wybitnych Pozdrawiam ciekawe tematy i filmy

[@robertmajewski4486]

Ja uwielbiam Metallice ten koncert z orkiestrą. Załozylem dobre sluchawy Sony i posluchalem . Rany - jak tam jest wszystko zgrane jakie solowki mieszczace sie idealnie z orkiestra - tam jest wszystko dopiete.. tam nie ma nudy - pomyslalem ze po tym koncercie nie zrobią nic ciekawszeko- dlamnie to jest dzielo wybitne

[@szczepan9561]

Jaki to koncert i z którego roku

[@simonx5218]

@@szczepan9561 wpisz sobie S&M Metallica rok 1999

[@Jan-Sokolowski]

@@szczepan9561 też jestem ciekaw o którym mowa. Osobiście uważam, że ten z '99 roku brzmi bardziej naturalnie, a nowy jest za bardzo odpicowany nowymi technologiami, choć też się słucha przyjemnie.

[@robertmajewski4486]

@@szczepan9561 no koncert Metalicki symfonicznie - z 1999

[@szczepan9561]

@robertmajewski4486 dzięki za odpowiedź

[@arturwodarek1791]

Majster od Tapet, najlepszy 😉

[@ukasz1611]

Nie wiem czy może już nie zrobiłeś filmu, ale chętnie obejrzalbym odcinek o Rammstein

[@Wojciech-]

Są na kanale

[@VeloN1990]

MASTER OF PUPPETS 🤎

[@dariuszbavaria8002]

Widac po jego odejściu R.I.P. co się stało z ich muzyka moje subiektywne zdanie to już nie to

[@KonradRadzikowski-um3bf]

Mam Polskiego zastępce Cliffa Burtona jest to Tomek Titus Pukacki z Acid Drinkers a tego Roberta bym przerzucił do Antrax a Jasona do Slayera tak jak wcześniej pisałem komentarze w poprzednich odcinkach pisał oraz pozdrawiam wierny fan Metalu oraz Death Metalu... No k***a szkoda mi Cliffa...

[@ebkorniluk4430]

Najlepszy album z Cliffem to 'Kilem all Ride the Lightning Master of Puppets'.

[@77marjusz]

Master of puppets 💪🔥

[@Outlawtorn29]

Master of Puppets 🤘🖤

[@fpnexus7]

Akcja od 14:00

[@Atomik8070]

ileż można gadać o tym samym zespole ?

[@Kjorn90]

Czy słyszę tą historię po raz 2137? Owszem. Mimo to zawsze klikam.

[@robertmajewski4486]

super gra na basie

[@norbertwojcicki9650]

Zawsze "Ride the lightning"

[@sevenfan2002]

Co tu dużo gadać, Orion (Master of Puppets) bez z dwóch zdań.

[@Greg25815]

🙂😀😀🤘🤘🤘

[@bartoszmatraj560]

Nagraj coś o pink Floyd

[@KidRock1979]

Jak masz depresje to idź do psychologa 😊

[@A1ice_887]

RIDE THE LIGHTNING!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[@PancinKulukulu]

😊

[@arturkowalski7640]

Tragiczny to był wypadek fakt ale wcześniej to tylko szczesliwe życie które nie zapowiadało tragedii to co to za tytuł

[@robertmajewski4486]

eee ja juz sie myle w tych basistach - ja mowie o tym co gral np Metalika s m s

[@olp1983]

Metalica to take disco polo.

[@crazzylongears8835]

Metallica skończyła sie na The Number of the Beast

[@panpunkt5185]

Ride the Lightning

[@robertmajewski4486]

ten w okularach

[@michumichasz]

kzbin.info/www/bejne/ioXLpJ9qZdZ2qq8

[@marcinmoneta]

nie wiem, co ludzie słyszą w Master of Puppets poza rzeczywiście genialnym numerem tytułowym i może jeszcze Battery, choć dla mnie zbyt siermiężny kawałek. Cała reszta jest jednak po prostu... nudna. w takich utworach jak the think that should not be, leper mesiash itp. centralnie nic się nie dzieje. kawałki monotonne, powtarzalne, totalna nuda. ballada Welcome Home niby ok, a jednak gorsza wersja Fade to Black. ogólnie nie wiem jak można uznać ten album za ich najlepszy, skoro jest ewidentnie gorszy od wcześniejszego, gdzie mamy takie perełki jak For whom the bell tolls, creeping death, ride the lighting, fade to black, fight fire with fire - po prostu nie kumam. Poza wszystkim - Master nie ma podejścia do AJFA, czy Black Album, jest zresztą gorszy także w porównaniu do debiutu

[@andrzejurban_83]

Nie rozumie fenomenu clifa

[@Jan-Sokolowski]

Grasz na instrumencie, a najlepiej na basie? Podejrzewam, że nie bo inaczej myśle, że rozumiał byś fenomen.

[@andrzejurban_83]

@Jan-Sokolowski tak się składa że gram na bassie od 25 lat. Wiesz moim fenomenem jest Less Claypol na przykład który de facto. Który chodzi Hammetem do szkoły. A który też startował na miejsce Cliffa ale się nie dostał. Bo ja później powiedzieli chłopaki z metallicki "bo był za dobry" Jeżeli twierdzisz że Cliff byl zajebisty to powiedz w której numerze metallica to słychać?

[@Jan-Sokolowski]

@@andrzejurban_83 Cliff był hipisem z muzycznym wykształceniem i zamiłowaniem do muzyki barokowej co już samo w sobie jest ciekawe. Zaimplementował elementy muzyki klasycznej do kawałków Metallicy przez co stały się bardziej dojrzałe i według mnie właśnie to było w nim zajebiste. Claypol jest świetny, ale Billy Sheehan ma w sobie więcej opanowania. Kwestia gustu, wszyscy waga ciężka.

[@berakfilip]

Eee tam metalika

[@dlugas1982]

Eee tam twój komentarz

[@KidRock1979]

O Justin Bieber poszukaj gdzieś indziej tu nie znajdziesz

[@berakfilip]

@@KidRock1979 black sabat , iron maiden , lorna shorne to metal ci stali zbyt pospolici

[@berakfilip]

@KidRock1979 o kim ? Tej pizdzie ?

[@marcinmoneta]

uważam, że Burton był mocno przewartościowanym basistą. pewnie był świetnym człowiekiem i pewnie miał znajomość zasad kompozycji i wyczucie. natomiast jest masa basistów, którzy biją go na głowę techniką.

[@KidRock1979]

Technika,a talent to nie to samo... Można grać i śmigać po gryfie ,ale jak nie masz talentu to gò... o ci da technika

[@Jan-Sokolowski]

Któryś z producentów powiedział, że Cliff miał instynkt kompozytora czego nie miał Newsted, a Newsted miał precyzję jakiej nie miał Cliff.

[@1figofago1]

Rassmusen chyba. Mówił, że Jason był dokladniejszy, ale myślę, że cliff dał dużo klimatu, ktorego po justice już nie było.

[@marcinmoneta]

@@1figofago1 akurat w moim rankingu najwyżej są płyty z Newstedem - AJFA i Black. Ze straszych na trzecim miejscu Ride, potem Kill, płyta "wszechczasów" - Master poza utworem tytułowym i Battery mi nie podchodzi, bo jest po prostu nudna. Burton nie prezentuje nic wyjatkowego technicznie, stworzył kilka pasaży basowych do utworów typu Orin, Anasteishia itp. Ok - ale te kawałki nie są u mnie wysoko za specjalnie. Nie porównuję go do Newsteda, który był po prostu niezbyt szanowanym "pracownikiem", co źle świadczy o chłopakach, ale sądzę że dużo z "legendy" Burtona jest po prostu na wyrost

[@666blin]

Cliff miał 24 lata i szczyt jego możliwości dopiero by nadszedł. Ciekawe jakby wyglądał taki Load gdyby żył

[@KlejnotTV2]

Zmarł to zmarł, po co drążyć

[@Sataini667-1]

Nidgy nie rozumialem tej checi robienia z Cliffa jakiejs ikony. Nie jestem pewnien czy z Cliffem na basie Metallica osiagnela by szczyty ktore osiagnela.

[@vbarrto]

Tragedia jest wyjątkiem, śmierć wypadkową. Ludzie spuszczają się nad nim jak nad nim jakby był ultymatywnym muzykiem. Technicznie był przeciętny, kompozytorsko całkiem niezły, osobowościowo...człowiek jaki jest, każdy widzi. Temat oklepany jak koń nastolatka.

[@666blin]

Człowieku on miał dopiero 24 lata. Kto wie co jeszcze by zrobił w muzyce.

[@pierregorny1624]

Ultymatywny to był kondon, jakim cię zmejdowano.

[@vbarrto]

@@pierregorny1624