Rechot żab polskich | Licho - Ciuciubabka | RECENZJA

[@pawelfigurniak774]

wspaniała płyta do 25 minuty

[@pieprzonyanonim]

Tym razem okładka lepsza od zawartości, co nie znaczy, że zawartość nie jest ciekawa. Czuje się jakbym dostał trzy porcje surówki, albo trzy porcje ziemniaków, zdecydowanie wole bardziej zbilansowane danie: surówka, ziemniaczki i kotlecik. Zabrakło tu balansu miedzy 'regularnymi' utworami a 'improwizjami' Dlatego meczy jak powiedziałeś po 3-4 utworach. Furia i Gruzja lepiej to robi.

[@TheCrimsonBudgie]

Pierwsze Licho siadło mi niesamowicie, te wokale diabła Boruty siedzącego w rokicinie właśnie chyba mnie najbardziej przy tej płycie przytrzymały. Klimat drugiej płyty zupełnie mnie nie utrzymał, dwa razy przesłuchałem i zapomniałem. Ciuciubabkę przesłuchałem już dwa razy i jeszcze jakoś się trzymam, więc już jest lepiej, ale ta eksperymentalność i hermetyczność jest dość męcząca. No i te wokale, to nie jest pierwszy raz kiedy słyszę wokale Gaca, ale tutaj ta wada wymowy mnie szczególnie drażniła xD

[@filiprekucki-szczurek4184]

Po trzech przesłuchaniach jestem zadowolony, ale cóż ja należę do tych, co uwielbiają „krakowsko-śląskie uniwersum", więc wyjątkowo cenię urok abstrakcyjnych tekstów i mocno eksperymentalnej muzyki, która bardzo daleko odchodzi od blackmetalowego kanonu.

[@Spoccini]

Trochę się zawiodłem, po singlu "Jeszcze raz w las" miałem naprawdę spore nadzieje do Ciuciubabki, a dostałem bardzo eksperymentalny materiał, który nie ukrywajmy trzeba trochę przemęczyć. Czuje się lekko oszukany, i mam lekkie Deja Vu po ostatnich WTZ, którzy podobnie zachęcili singlem tylko po to, żeby wypuścić album niezwykle hermetyczny.

[@bartomiejmichagorecki7591]

mam podobne. 4 utwory super, mega mi sie podoba tamtejsza ekspresja Dominika, ale miałem wrazenie ze obcuje z płytą metalową którą czyta lektor

[@pogrobowiec9783]

Dla mnie te wokale momentami brzmia jak postacie z kreskowki, slysze tam Trenta i Owena z serii ''Totalna Porazka''. :D

[@gawronjanski6111]

Przesłuchałem tylko raz, w dodatku niezbyt uważnie, ale mam wrażenie, że niepowtarzalny klimat, który był wielkim atutem Licha ustępuje na rzecz marnej kopii Niewiosny.

[@krupniokk]

Może jakiś odcinek o waszych ulubionych kapelach z Ukrainy ? ^^

[@morbusb4452]

daj spokój

[@DestructiveHate]

Ved Buens Ende zamówione z Aliexpress

[@janjanusznekaa4318]

Xd

[@jajaj33]

Nie dalem rady, przesluchalem polowe plyty

[@lordberszcz4447]

Chętnie bym usłyszał ten album bez wokali

[@roballon1]

Miałem napisać to samo.

[@morbusb4452]

okropieństwo muzyczne

[@malykos82]

Nie wiem, czy postblacku słucha się już teraz, bo jest fajny, czy dlatego, że wypada. Zaczyna się to wszystko za bardzo rozjeżdżać. Czekam już tylko na Zenka w samplach w ramach metalowego eksperymentu.

[@MrMessiah44]

Slucha sie bo sie lubi a jak sie nie lubi to sie nie slucha. Sluchales kiedys czegos bo wypadalo tego sluchac?

[@malykos82]

@@MrMessiah44Ja nie, jestem za stary na tracenie czasu na jakieś goowna, ale myślę, że jest w hooj osób, które np. takiego nowego Darkthrona będą propsować i spuszczac się nad tym na forach,tylko dlatego, że to marka i etykieta a muzycznie kiła made in liceum z garażu.

[@MrMessiah44]

@@malykos82 Pewnie tak,duzo jest takich zespolow slabych a slawnych np Behemoth . Podoba sie czy nie ale metal w jakim tam stopniu wszedl do mainscieku a co za tym idzie procent gowna i must hear bandow wzrosl proporcjonalnie.

[@malykos82]

@@MrMessiah44 Akurat do behemota można się czepiać, ale powiedzenie, że jest słaby ( muzycznie czy koncertowo), to kompletna odklejka.

[@malykos82]

@@MrMessiah44 I nie uważam, żeby mainstream byl czymś złym. Norweskie kapelę w ich kraju są gwiazdami, sprzedają dużo płyt i są zapraszani do tiwi. Są poważani artystycznie. To jest zajebiste.