Miraculum: Biedronka i Czarny Kot REWIND #5 - Wiadomości Wydanie Specjalne!

[@Emilia-xy1fh]

Ten kanał to moje odkrycie miesiąca

[@winogronaczerwone.]

Moje też

[@miksson886]

I moje

[@jankonicki823]

Też

[@wojciechkotwica3867]

Ej w a Atybiedronie gdy Chloe i Sabrina wchodzą do tej restauracji to w tle jest Mistrz Fu lub Wu (nie wiem jak się to piszę)

[@kirmarks02]

1. Trochę smutne ze Marinet nie zna madczynego języka. 2. Swoją drogą w specjalu to już umiała się z nim dogadać. 3. 5:03 nawet nie będę mówił jak źle jest dolewanie komuś czegoś do jedzenia. 4. 5:47 eh.. Karate? Swoją drogą pomylenie karate z Wushu to trochę tak jak pomylić japończyk z chińczykiem. (na nasze nasz z Rosjanin em) 5. 8:41 ja mam większy z tym problem bo wiemy że Adrien umie walczyć a Marinet raczej nic nie trenuje. Więc dziwne że po przemianie tak szybko go przewyszyła. 6. 10:57 w sumie to chyba każdy w klasie Marinet jest spokrewniony z kimś sławnym lub ważnym. Nie zauważyłem tego wcześniej ale faktycznie może to szkoła trochę dla elit? 7. Taka ciekawostka Goku był inspirowany chińską legendom. 8. Włascie to co do pamiętnika by ktoś go przeczytał potrzebne było wiele czynników. Poza tym przydał się w którymś specjalu :) 9. 23:49 dziwne u mnie zwykle tak było że drugie miejsce zostawało wice. Zadko kiedy przewodniczący wybierał zastępcę. Działo si ę tak zwykle jak ktoś rezygnował. 10. 36:16 Tiki chyba jest tutaj złośliwa bo w późniejszych sezonach zwykle je szybciej. 11. 37:14 w sumie nie ma nic charakterystycznego więc dla tego telfon wydawał się jej mało ważny.

[@SzygoraNysz]

1. Mozę nie chciała, nie wiadomo. Tutaj nie w tym rzecz, że nie zna, tylko że nie powinna mieć na głowie kogoś, z kim nie umie się dogadać. 2. Do obejrzenia i omówienia na pewno, uleciało mi. 3. To jest Chloe. *ONA JEST ZUA!* 4. Mech, Tomisław może, to mi też wolno. 5. WŁAŚNIE! Adrien trenuje szermierkę, co w sumie się dopełnia z jego Kijem, któego nierzadko używa jak miecza czy szpady. A Marynata użwa jo-jo, bo... bo tak? A i tak jest w tym lepsza od Kocura nagle? 6. *_ZwYCzAJNa dZIEwczYNa zE ZwyCzAJNym ŻyCIem!_* 9. No tak się powinno wręcz robić, szefu wybiera swojego wice. 10. _Jak widać kwami również spiskują..._

[@kirmarks02]

@@SzygoraNysz 1. To aż mi przypomina jak moja mama miała gości z Niemiec gdzie rodzice byli Polakami i gadali z nami po polsku a dzieciaki prawie nic z tego nie rozumiały. 3. Niby tak ale psucie jedzenia z możliwością zatrucia to już wielki kaliber. 5. Samo jojo nie jest złe. (zważywszy jakie są inne bronię) ale dalej powinni pokazać jak je trenuje. Co do Adriana to tu świetnie pokazują jego umiejętności ale dalej powinien być lepszy od biedy przez to co napisaliśmy. 6. Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. Więc pewnie dla niej w porównaniu do reszty jest zwyczajna? 9. Niby tak, ale dziw mnie to.

[@SzygoraNysz]

3. Bezmyślność jak najbardziej. Chociaż biorąc pod uwagę, ile tego naładowała, trzeba się naprawdę postarać, żeby to zjeść. Zresztą widać, smak zrobił swoje, odruch wyplucia natychmiastowy. 6. W sumie recht, nawet posiadanie miraculum w jej klasie z czasem jest czymś całkiem normalnym.

[@kandarayun]

Liczy się, że ktoś ma gadanie... Pewien malarz z Australii się zgadza:)

[@brakpomysu2515]

Kunk zup to mój ulubiony odcinek sezonu pierwszego nawet moja siostra która nie za bardzo przepada za tą bajką Zawsze chętnie oglądam ten odcinek 14:48 odcinek specjalny pokazuje że no jednak nie wszystko powinna tam zapisywać 😂😂 27:52 Tymczasem postacie z Miraculous którzy codziennie chodzę w tym samym😅😂

[@starlaixystar]

11:16 Ale ona jest specjalnie tak wykreowana. Wykreowali ją na rasistke bo nienawidzą jej postaci i chcieli na siłe zrobić z niej najgorszą osobe.

[@starlaixystar]

1:04 Ale weź przynajmiej ty się nie wyżywaj na Chloe. To Marinette jest zła!

[@winogronaczerwone.]

2:00 Czemu Marinette nie jest dwujęzyczna, przecież jej matka jest chinką. Nie chciała, by córka znała jej jezyk ojczysty? Nie przewidziała, że kiedyś ją rodzina odwiedzi

[@miksson886]

Tak

[@SzygoraNysz]

Przymusu nie ma, uczyć nie musiała, może i nie chciała. Tak czy siak Marynata chińskiego nie zna... a i tak musiąła odbierać wujka. Poza tym chińskość Sabine, poza wyglądem nie jest nam jakoś wyjątkowo przedstawiana. No chyba że jest nam to potrzebne w konkretnym przypadku, ale o tym jeszcze będę robić odcinek.

[@paulinagabrys8874]

​@@SzygoraNysz mam wrażenie że Sabine miałabyć Francuską chińskiego pochodzenia ale narracyjnie pasowało by Wang był jej bratem a nie kuzynem. A szkoda bo by to ładnie tłumaczyło czemu nie uczy córki języka. Bo sama go nie umie bo jest drugim pokoleniem i jej rodzice chcieli by córka zasymilowała się z Francuzami nawet za cenę nieznajomości chińskiego

[@paulinagabrys8874]

Znaczy w kreskówkach często rodzice bohaterów mają jakieś nietypowe zawody. Najbardziej znanym przypadkiem jest Kim Kolwiek gdzie ojciec jest konstruktorem rakiet a matka neurochirurgiem. Także Marynata będąca córką pary piekarzy z najlepszej piekarni w mieście wypada raczej blado. Co do klasy społecznej, rodzina Marinette jest klasą średnią bo są bardzo dobrymi rzemieślnikami, do których przychodzi całe miasto. Kucharz, nawet ten najlepszej klasy nigdy nie będzie postrzegany jako bogaty nierób pokroju youtubera, bo tego typu gotowanie wymaga pracy fizycznej i wyrzeczeń. Wbrew pozorom w klasie Marinette nie ma tak dużo dzieciaków z bogatych domów. Jest Adrien i Chloe, czyli syn złej wersji Karla Lagenfelda i córeczka skorumpowanego burmistrza. Ale Marinette, Alya, Nino (ja nawet nie wiem co robią jego rodzice i czy w ogóle się pojawili), Mylene to już bardzoej klasa średnia. Ale znowu maszynistka pociągu TGV czy policjant to już raczej prace na pograniczu. A mama Juleki, dawna gwiazda rocka, która mieszka na barce na rzece, która jest bardziej luksusową wersją przyczepy kempingowej? Na oko tylko połowa klasy Mari ma pokazanych rodziców i to co robią. Szkoła też niby sugeruje jakąś szkołę artystyczną ale realnie jest zwykłym liceum bez czesnego czy wyśrubowanego poziomu. Pod tym względem jest to dziwne ale nie jakieś nietypowe. W Amerykańskim Smoku, ojciec Jake'a był jakimś przedstawicielem handlowym w korpo, a mama ma swoją firmę kateringową. Trixie ma ojca pilota wojskowego i matkę stewardesę a Spud to w ogóle bogacz i ma swój Wayne Manor. Ba, nawet Rose jest bogata czy raczej przykrywką Łowcy jest bycie dzianym przedsiębiorcą. Także z czystej uczciwości nie ma co się czepiać

[@SzygoraNysz]

Może i klasa średnia, możę normalne prace, ale wywindowane niekiedy do poziomu, który pozwoliłby na wysłanie dzieciaków do jakiejś prestiżowej szkoły. Adrien i Chloe to wiadomo, taka matka Alyi pracuje przecieżw NAJBARDZIEJ LUKSUSOWYM HOTELU W MIKROPARYŻU, więc raczej minimalnej nie zarabia. Sabrina ma ojca niby tylko policjanta, ale rangi komendanta, skoro dowodzi policją w całym mieście, więc też raczej stawek głodowych nie ma. Anarka niby jest byłą gwiazda rocka, ale jednak ma na własność swój statek, w któym mieszka, dodatkowo jak widać w _Akcji_ (ten odcinek eko) to jak najbardziej sprawna łajba... No na pierwszy rzut oka to nigdzie za bardzo nie pracuje, bo dzieci-kwiaty, ale ile może kosztować utrzymanie takiego statku? Matka Maxa może tylko prowadzi pociąg, ale też jest nam mówione, co to nie za nowoczesna Lux Torpeda, do tego kobitka ma kompetencje do tego, żeby ze zwykłej maszynistki startować na pilota statku kosmicznego, który ma lecieć na Księżyc (czego nie zrobiono od pięćdziesięciu lat!) Poza tym Max to też naukowy potwór, więc może dorabia sobie na boku... Że nie wspomnę Marynaty, której rodzice prowadzą najlepszą piekarnię w mikroParyżu, do któej zlatują się światowej sławy sławni światowcy, ich córka dorabia sobie (o ile było jej płącone za to) u tych światowców, i jeszcze wujek jest światowej sławy szefem kuchni. Chyba z tych rodziców, co znamy tylko Mylene wydaje się mieć normalnego starego, bo tutaj zwykły mim-artysta, i dodatkowo dorabia w szkole córki jako woźny. Także tak, może tutaj akurat brakuje kreskówkowego rozmachu, ale przekłądając to na realia to na pewno nie można mówić o zwyczajnych pracach zwyczajnych rodziców zwyczajnych nastolatków ze zwyczajnym życiem. _No i jakże można zapomnieć o Lili, której matka pracuje w ambasadzie, a ona sama przecieżjest najbardziej znanąi popularną dziewczyną w tym kwadrancie Wszechświata?!_

[@paulinagabrys8874]

​@@SzygoraNyszwiększą głupotą jest zrobienie z maszynistki austronautki w 3-9 miesięcy. I danie jej do testowania nowy samolot kosmiczny. No elitarność szkoły jest tylko domniemana przez jej lokalizację. Bo sam serial nie umie się zdecydować czy to zwykła szkoła, artystyczna czy nie wiadomo jaka

[@winogronaczerwone.]

16:00 Marinette to są wybory we Francji, nie w Niemczech

[@paulinagabrys8874]

Biedra jest mocno zamerykanizowanym show ale jego francuskość wychodzi czasem w nietypowych czy dziwnych miejscach. Bo dla Francuza, gdy masz francuski paszport to jesteś Francuzem. Twoje korzenie są tu drugorzędne. Liczy się to która klutura jest dla ciebie tą bazową. Ludzie zapominają że Marinette jest pochodzenia francusko-włoskiego po ojcu i chińskiego po matce. I tego włoskiego pochodzenia w ogóle u niej nie widać. Nie ma czegoś takiego jak gen Polaka czy Chińczyka. To jest mocno amerykańska obsesja że masz zapisane w DNA narodowość, gdy ta jest sprawą kultury. Jeśli masz niemieckobrzmiące nazwisko i wiesz że masz jakiegoś przodka z Niemiec to zastawnów się czy czujesz jakąś więź z tym krajem tylko dlatego że prapradziadek był z Niemiec i wyemigrował do Łodzi? Dla Amerykanina będziesz Niemcem choć sam/a nie czujesz tego i dla każdego w kraju i w Europie twoja polskość jest nie do podważenia przez nikogo. Marinette jest w połowie biała i choćby z racji bycia pochodzenia nie będzie wyglądać w 100% na Europejkę czy Azjatkę. To jest coś o czym zapomniano w Amerykańskim Smoku, gdzie Jake mający białego ojca wygląda jakby oboje rodziców miał z chińskiej diaspory. Nie czarujmy się, wnuki Polonii brytyjskiej z emigracji z 2004 roku czy irlandzkiej nie bedą Polakami ale Brytyjczykami i Irlandczykami polskiego pochodzenia. Nawet jak będą znały język, zwyczaje i kuchnię to z racji mieszkania zagranicą nie będą na czasie z życiem w Polsce. Bo będą mieć swoje rodziny, pracę i życie. Asymilacja jest nieunikniona. Bo historycznie przed II wojną Polacy licznie mieszkali na północnym-wschodzie Francji czy w niemieckim Zagłębiu Ruhry. Obencie tamte Polonie są martwe lub istnieją tylko dlatego że mieszkają tam nowi polscy emigranci. Po starej emigracji zostały szyldy, nazwy sklepów czy obiektów sportowych jak welodrom w Roubaix imienia kolarza polskoego pochodzenia Jeana Stablinskiego. No i nazwiska miejscowych. Choć ci ludzie i tak będą sami siebie identyfikować jako Francuzów polskiego pochodzenia, choćby i umieli język polski. Na naszym podwórki Niemcy śląscy i tak będą bardziej idenyfikować się z Polską bo w jej terenach leżą tereny gdzie mieszkają od pokoleń. To się nazywa Heimat czyli mała ojczyzna. Coś takiego będą mieć Polacy z dawnego zaboru pruskiego, Ślązacy a nawet górale czy ludzie z Podlasia. Dla Amerykanów, tak wygłodniałych autentyczności i tak ślepych na własną unikatową kulturę, coś takiego jest nie do pojęcia rozumem. A że Amerykanie są nagłośniejsi w fandomie Miracoulus i w internecie w ogóle to potem wychodzą bzdury. Czy niezrozumienie. Pamiętajmy że Amerykanie to ignoranci i uważają nas Polaków za Rosjan ale i całą Europę za monolit. My dostrzegamy różnice mentalne i kulturowe między nowojorczykami a Teksańczykami ale dla nich Europa to tylko Wielka Brytania, Francja i Niemcy, czasem Włochy. Wschód to lodowa pustynia gdzie biegają po ulicach niedźwiedzie polarne a Hiszpania "nie jest" Europą bo "nie jest" biała jak aryjczyk z propagandówki ss. Co do inspiracji w Kung Zup, sam Dragon Ball jest mocno chiński. Dla Azjatów powieść Podróż na Zachód tak samo jak Opowieść o Trzech Królestwach czy kultura Chin i legendy hinduistyczne są tym samym co dla nas mitologia grecka, Rzym i chrześcijaństwo. To fundament cywilizacji, łatwo zrozumiały dla tamtej części świata. Sam Toriyama po zakończeniu komedii Doktor Slump czyli przygód robo dziewczynki Aralki na Wyspie Pingwinów, chciał napisać coś wschodniego. I zrobił komediową wersję Podróży na Zachód gdzie Małpim Królem został trochę tępawy dzieciaczek z ogonkiem małpy trenujący sztuki walki. Potem seria ewoluowała w stronę bitewniaka z elementami science fiction. I tak jej zostało. Czepianie się przez Jankesów, Francuzów że inspirowali się chińskimi wizualiami z japońskiej magii w postaci chińskiego kucharza przerobionego na złola jest godne pożałowania. Samo Miraculous jest dla mnie za mało francuskie. Gdyby koncept superbohaterki o motywie biedronki został jak miałobyć pierwotnie poważnym frankofońskim komiksem jak hiszpański Blacksad wyszłaby nam bardzo fajna historia. Już koncept anime tracił zbyt dużo z francuskości ale obecny serial jest bardziej amerykański niż seria Minionki, które są produktem francuskim (dlatego one a nie kochany w Europie Asteriks byĺy na olimpiadzie). Zabawne jest to że film animowany lepiej oddał Francji to co Francji się należało niż serial

[@SzygoraNysz]

I teraz pytanie, czy to było zrobione specjalnie pod hamerykańców, cośjak ostatni Asteriks, który miał specjalnie celować pod rynek chiński, żeby przebić cenzurę i trzepać kasę na wręcz największym z obecnych rynków. Ewentualnie sam Tomisław mówił, że jest sporym fanem i Marvela, i DC, i niewykluczone, że ta amerykańskość po prostu mu się werżnęłą w mózg, a potem przelał to na własną produkcję. Bo jakby nie było, wraz z nowymi miraculami to robi się z tego miniaturowe MCU. Najpierw bohaterowie, potem więcej bohaterów, potem Avengers Assemble, potem _jeszcze więcej bohaterów!_ żeby zrobić z tego większe Assemble... No istny marwel, tylko gorzej pomyślany, bo tam jednak każdy bohater dostawał własny film i była okazja ich poznać, a tu... I faktycznie, Amerykańce mają pierdolca na punkcie testów DNA i tego, kto z której części Europy pochodzi. Jedyną analogią na nasze warunki to może być Pomorze Zachodnie, gdzie Niemców pogoniono, a na ich miejsce osiedlali się Polacy zewszad, w tym z Kresów. I wtedy to była jakaś ciekawość, że ktoś pochodził stąd, czy stamtąd, ale po paru pokoleniach to nikogo już nie rusza. A Hameryce jeszce nie przeszło...

[@paulinagabrys8874]

​​@@SzygoraNyszco do Imperium Smoka, to pierwotnie miałbyć taki trochę propagandowy twór ale przyszedł kowid a zwłaszcza rywalizacja USA/Zachód vs Chiny i wyszły nici. Wszystko kręcili we Francji i Chińczyków grali Francuzi pochodzenia chińskiego i wietnamskiego. Jak dla mnie ostatecznie wyszło to na plus. Hollywood już dawno wyleczył się z sinomanii i produkcje z lat 2015-2019 ogląda się jak pocztówkę z dalekiej przeszłości. A co do poprzedniego komentarza to muszę sprostować skrót myślowy. Blacksad to komiks w klimacie kina noir z andropomorficzymi zwierzętami zamieszkujących bodajże Nowy Jork lat 50-tych Edit. Co jak co ale ten special o alternatywnej Biedrze i Koterze to im wyszedł. Tam jest więcej treści niż w serialu w ciągu 5 sezonów. Szczerze, chyba sami twórcy chcą zrobić miękki restart w sezonie 6 ale znając życie to tylko pobożne Życzenie widzów. Bo ten świat ma potencjał ale jest sztucznie się ogranicza

[@paulinagabrys8874]

​@@SzygoraNyszPiąty Asteriks miał być pierwotnie pod rynek chiński ale ostatecznie do tego nie wyszło bo najpierw była wojna celna Zachodu z Chinami, potem kowidek i teraz całościowe ochłodzenie stosunków i wojna Rosji z Ukrainą. Z tego co pamiętam, chyba w ogóle nie kręcono w Azji. A z aktorskich Asteriksów i tak najlepsze są dwie pierwsze części. Pierwsza za oddanie historyczności i przygody (To jest moja ukochana część) a druga za humor

[@KamilKurzawakomentarze-kk4uu]

Mi się wydaje że Armand uczy szermierki w innej szkole...

[@SzygoraNysz]

W tej właśnie, nawet chyba WFu uczy

[@KamilKurzawakomentarze-kk4uu]

@@SzygoraNysz po obejrzeniu odcinku z debiutem Kagami przyszło mi to do głowy....

[@bozenakowalowka7409]

Czy zrobisz więcej odcinków Miraculum Biedronka i Czarny kot?

[@SzygoraNysz]

Więcej jak więcek, WSZYSTKIE. O to idzie w tej serii.

[@Apalna]

21:12 złoto

[@raksogajson8321]

28:21 Tymczasem Dark Souls 2.

[@SzygoraNysz]

Dwójki nie ogrywałem, ale w Eldenie też był taki typ, dało się go zobaczyć, jak się miało pochodnie odpowiednią.

[@raksogajson8321]

@@SzygoraNysz W Dwójce masz pokryty mgłą las a w nim niewidzialnych przeciwników i albo musisz machać mieczem na oślep albo kupić pierścień który pozwoli ci ich słyszeć.