Moja koleżanka Chinka widzi syna raz w roku

[@Ewelina2501]

Smutne i przerażające, że żyjemy w świecie, gdzie ludzie zmuszeni są do podejmowania tak łamiących serce decyzji☹️

[@katarzynabrzoza4596]

Bardzo smutne 😢

[@wieslaw2528]

Nadia zrobiła cos wspaniałego cieszyl bym się jakbym taką świetna pracę robili prawdziwi reporterzy. W swoim materiale nikogo nie poniższa jesteś wspaniała . Cieszę się ze oglądam twoje przygody i życie w Chinach.Dzieki takim jak ty i Weronika poznajemy prawdę a nieklamstwo na polityczne zamuwienie .

[@emiliaegowska1691]

Bardzo mądrze powiedziane!

[@NocnaMara867]

Ja bym chciała jeszcze wspomnieć, że wiele rodzin w czasie migracji za pracą się rozpadało. Mój tata wyjechał do Anglii i już nie wrócił. Wiele lat małżeństwo moich rodziców wisiało na włosku aż w końcu wzięli rozwód. Dzieci, które nagle miały rozbite rodziny w mojej szkole było dziesiątki. To też u nas wytworzyło taki "syndrom dziecka rozwiedzionych rodziców" Czuliśmy się gorzej po prostu.

[@cryingsatans4089]

Nigdy nie pojmę czemu dziecko czuje się gorzej po rozpadzie związku rodziców. Mój ojciec tez wyjechał do Anglii i zostawił moja mame jak byłam małym dzieckiem, ale nigdy nie dramatyzowałam z tego powodu, takie jest życie, wole aby moi rodzice byli rozwiedzeni ale szczęśliwi,niż nieszczęśliwi ale dalej w związku ze względu na dziecko bo dziecko będzie się czuło g o r z e j XD

[@NocnaMara867]

@@cryingsatans4089 Ty nie jesteś wszyscy. Nie możesz oceniać masy ludzi po swoich doświadczeniach. To, że Tobie było z tym ok nie oznacza, że nikt nie ma w takim razie prawa do czucia się gorzej.

[@cryingsatans4089]

@@NocnaMara867 nigdzie nie powiedziałam, ze nikt nie ma prawa się tak czuć, tylko powiedziałam ze JA nie pojmuje dlaczego ludzie robią z tego taka drame. Nikomu niczego nie zabraniam, i sama mam prawo czegos nie rozumieć.

[@NocnaMara867]

@Antagoniusz W moim otoczeniu można było na palcach jednej ręki policzyć dzieciaki, które miały obojgu rodziców.

[@NocnaMara867]

@Antagoniusz Nie jestem przeciwnikiem UE. Gdyby nie to, ten kraj wyglądałby jak Rosja, a może i nas wtedy Putin by zaatakował. Unia daje poczucie bezpieczeństwa. Mam większe pretensje o to jaki nasz rząd jest beznadziejny.

[@zealouscreative592]

Uwielbiam Twoje materiały.

[@NadiaUrban]

Dziękuję 🙃

[@vincent_trento]

Dobry film. Fajnie że poruszasz takie tematy. Nie przejmuj się wyglądem, jest super ;)

[@kingaorowska9017]

Bardzo lubię twój kanał. Dowiaduje się masy przeciekawych rzeczy! I uwielbiam twoje poczucie estetyki w filmach. Ściskam i pozdrawiam!!!

[@Alexorish]

Świetny, rzeczowy materiał. Ciekawe porównanie do realiów Polski z czasów wejścia do UE. Uważam, że jednak ten element emigracji przechodzi z naszych rodziców na nas. Koszty utrzymania się w Polsce, wynajem mieszkań, nierealne ceny kredytów, ciągną nas młodych na Zachód. Dzięki za ten film! Wyczekuję następnych

[@karolinagrabowska8267]

Dziękuję za ciekawy odcinek to jest bardzo smutne i przerażające że ludzie na świecie muszą podjąć taką bolesną decyzję

[@marcinp.9953]

Świetny materiał, przywędrowałem z twittera i zostawiam suba! Takie rzeczy działy się w Polsce nawet później niż we wczesnych dwutysięcznych. Sam jestem rocznik 00. Pamiętam jak byłem w 1. podstawówki i jedna dziewczyna z mojej klasy zajmowała się sobą całkowicie sama, co prawda miała starsze siostry, ale obie dojeżdżały do liceum do miasta kilkadziesiąt kilometrów dalej więc nie było ich w domu przez większość dnia, a rodzice byli w Niemczech praktycznie cały rok. Jestem w szoku jak dobrze dawała sobie ze wszystkim rade, kiedy przypominam sobie jak niesamodzielny byłem ja w wieku 7 lat.

[@emiliaegowska1691]

Dziękuje Ci za kolejny ciekawy, świetnie zmontowany i jednocześnie poruszający materiał. Czekam na kolejne filmy!❤️

[@KariinSama]

Na końcu ledwo udało mi się powstrzymać łzy... bardzo smutne... Ja urodziłam się w 1990 i doskonale pamiętam to o czym mówi Nadia. Co więcej sama miałam kilku członków rodziny w dokładnie takiej sytuacji. Jeden z moich wujków pracował w Indonezji... przez ponad 10 lat z żoną i córką widział się 1-2razy w roku. Była to sytuacja tak powszechna, że nigdy nie zastanawiałam się nad tym głębiej będąc dzieckiem/nastolatką.

[@pieterwatson611]

Fajnie, że przy tym temacie wspomniałaś o (wschodnio-)europejskim odpowiedniku "pozostawionych dzieci", czyli eurosieroctwie.

[@domo_7]

Oczywiście, jestem trochę młodsza, ale nadal dorastałam jeszcze w tych samych czasach i no sporo moich znajomych miało rodzica lub rodziców w Niemczech, poznałam też osoby z rodzicami w Irlandi i innych wymienionych przez ciebie krajach także niestety u nas rzeczywiście było to samo i nadal jest tylko na mniejszą skale bo nadal mam znajomych, których rodzice do wyjeżdzali wtedy i robią to nadal i wiem, że moja mała kuzynka nadal ma w klasie kilka osób, których jeden z rodziców pracuje za granicą.

[@elaguba8310]

Dziękuję za ten materiał, mówisz o trudnych sprawach w szerszym kontekście, udostępniam filmik 😁

[@olekp4810]

Bardzo dobry kanał. Zwraca uwagę świetna muzyka 👌👌 pozdrowienia z Krakowa

[@piotrp.903]

Uświadomiło mi to że też byłem left behind child... Chociaż i tak nie miałem najgorzej, bo opiekowała się mną mama i tata wracał najczęściej co parę miesięcy na dłuższy czas, 2 tygodnie, miesiąc, kilka miesięcy. Za to czasami nie było go na święta... Przy okazji można wspomnieć że w czasie PRLu w Trójmieście czy Szczecinie było mnóstwo takich rodzin, bo marynarze dobrze zarabiali i mieli możliwość wyjazdy za granicę i przywiezienia lepszych towarów, itp., także to zjawisko właściwie jest w Polsce od dawna (nie zagłębiając się w dawniejszą historię).

[@andrea8503]

Dużo ludzi tak żyje. Moja znajoma Bułgarka nie widziała dzieci 12 lat bo pracowała z mężem nielegalnie w innym kraju i nie mogła przekraczać granic.

[@zbyszek71]

O,KU....

[@claudieclaudie758]

Poryczałam się myśląc o tym. Rozumiem chińskich rodziców, chcą dla swoich dzieci i rodzin jak najlepiej.

[@marcinnish]

Bardzo dobry film💪Pięknie przygotowałaś i przedstawiłaś ten trudny temat 🙂👍 Pozdrawiam!

[@aaw3937]

Jak byłam dzieckiem to z mojego osiedla była tylko jedna rodzina była w całości reszta właśnie tak żyła że jeden rodzic za granicą. Teraz wcale nie jakoś lepiej tyle że teraz wygląda to tak że część ludzi kończy szkołę i jedzie za granicę i tak przez parę lat pracuje, a potem dopiero rodzinę zakłada jak się dorobi

[@ewa5245]

Dobry materiał. Bez emocji przekazane silne uczucia. Mam burze myśli, "...dziwny jest ten świat ..."

[@tomaszratajek]

Ja nie zamierzam nikogo doceniać. Ja wychowałem się z ojcem, bo moja mama przez kilka lat była za granicą. Wiem jak to jest, gdy brakuje jednego rodzica i jakie ma to skutki na całe życie w sferze prawidłowego wychowania. Współczuję Chińczykom.

[@AikiSoguru]

W Polsce to byly lata gdy pracodawca za ciezką robote płacił 7zl za godzine. Dobrze pamietam jak wrecz nie znosilam czasu gdy rodzice znikali na okres kilku miesiecy do Wloch. Zwlaszcza gdy mielismy z rodzenstwem wakacje.

[@weronika4186]

Pamiętam ten czas. Mam dużo starszych od siebie rodziców więc oni nie zdecydowali się na pracę za granicą. Inna sprawa, że urodziłam się blisko ogromnego miasta wojewodzkiego. Ale faktycznie eurosierot jest masa. Natomiast niestety powoli zbliżamy się do migracji wewnętrznej. To jak ogromnie korki są w moim mieście porównując jeszcze 10 lat temu to nieporozumienie. Po tablicach rejestracyjnych widzę jak ludzie potrafią dojeżdżać po sto kilometrów w jedną stronę do pracy. Praktycznie tych ludzi nie ma w domu.

[@vanilliess]

Wzruszający film

[@angelikasniezek4207]

Mój tata tak pracował czasem nawet jeździli razem z mamą zawsze to było 3 miesiące lub pół roku nigdy nie więcej tak samo było w rodzinie mojego partnera jego tata wyjeżdżał do Grecji czy Wielkiej Brytanii by zarobić i w sumie chyba w większości rodzinach tak to działo .

[@00trbl]

Do dziś pamiętam kolegę z klasy w podstawówce we wczesnych latach 2000, którego rodzice pracowali i mieszkali w Irlandii, a nad nim sprawowała opiekę starsza, niepełnoletnia siostra, której na pewno musiało być z tym super cięzko - musiała w sumie zastępować matkę, będąc w liceum. Z tego co wiem, u nas określało się to pojęciem "eurosierota". To takie polskie left behind children.

[@NadiaUrban]

Tak, dokładnie tak. Przygotowując się do odcinka czytałam właśnie o „eurosierotach”, bo chciałam zobaczyć jaka była skala tego zjawiska jakie pamietam ze swojego dzieciństwa. Wyglada na to, ze do tej pory nie sporządzono dokładnych statystyk.

[@paweskarzynski8068]

@@NadiaUrban Nie sporządzono bo powierzanie nieletnim takich zadań jest nielegalne i po wykryciu przez władze kończyło się kuratorami, domami dziecka i innymi problemami.

[@pd209458]

Przyznam, że początkowo nie zdawałem sobie sprawy ze zjawiska. Jestem nieco starszy, bo gdy wchodziliśmy do UE byłem już w liceum. Oczywiście pamiętam tamto bezrobocie, chyba co miesiąc, gdy GUS ogłosił nowy raport trąbiły o tym dzienniki i telewizja: 15%, 17%, 20%. Pokolenie moich rodziców było raczej za stare na takie wyjazdy, a moi rówieśnicy gdy wyjeżdżali to raczej przed założeniem rodziny. Oczy otworzyła mi rozmowa z kuzynką - początkującą nauczycielką w gimnazjum, która opowiadała ile ma takich dzieci w klasie. Od niej też usłyszałem pierwszy raz słowo "eurosierota".

[@cryingsatans4089]

Nigdy nie zrozumiem, po co robić sobie dziecko skoro nie masz pieniędzy aby je wychować, zajmować się nim albo chociaż z nim żyć. Dla mnie to jest jakaś totalna patologia i osobą która najbardziej cierpi jest właśnie to ze tak to nazwę „ nie chciane i porzucone „ dziecko. Smutne

[@12345katarzyna]

bardzo ciekawy kanał !

[@rsn5101]

nie wiem dlaczego ale oratorsko skojarzyło mi się z Globstory ;)

[@barbarabinek3363]

W Sznaghaju wynajmowałam razem z moim chłopakiem niewielkie, dwu pokoje mieszkanie (一室一厅). Było ono, szczerze powiedziawszy, za małe nawet dla nas dwojga, a co dopiero dla większej ilości lokatorów. Właściciel mieszkania powiedział nam, że przed nami, w tej klitce mieszkała cała, pięcio osobowa rodzina, t.j. rodzice, dziecko i dziadkowie. Prawdopodobnie, jedno z poprzednich lokatorów mieszkania, ściągneło swoich rodziców, aby uniknąć pozostawienia swojej pociechy gdzieś na wsi. A może było to też poniekąd związane z konfucjańską cnotą synowską? W każdym razie, to też jedno z rozwiązań, typu: "mamy nianię a i starsi dziadkowie nie są pozostawieni sami sobie". Oczywiście, nie każdego na to stać. Dzięki za kolejny świetny materiał. Pozdrowienia :)

[@Milosz24PL]

5:20 To po co jeździć do miasta jak zarobki realne są takie same same uwzględniajac koszty zycia?? Nie lepiej w małym miescie popracowac cięzej?

[@annmal5289]

Migracja zarobkowa i wyjazd co najmniej jednego rodzica na okres powyżej 6 MSC ma się dobrze na polskiej wsi. W każdej klasie są dzieci, których ojciec jest za granicą.

[@adamrozycki6805]

Cudnie opowiadasz

[@Dominikaaaxx]

Znam to, mój tata spędził tak za granicą 7 lat :(

[@NadiaUrban]

Przytulam mocno ❤️

[@wojtekred_dragon5511]

Gdy można było wyjeżdżać za pracą, w Polsce wystąpił ten sam problem. Wiadomo że na niższą skalę. Wielu moich znajomych tak właśnie się dorabia. Taka rzeczywistość.

[@modrzey_]

Oglądałem już raz taki dokument że podróż trwa miesiąc do domu rodzinnego raz na rok.

[@Milosz24PL]

4:30 Ja wolałbym mieszkac na stale.

[@przemekjasinski9544]

Bardzo ładna barwa głosu 🙂

[@gliwek]

Tęsknię za synem

[@ognius1]

👏👏👍👍

[@Milosz24PL]

W sumie mój ojciec też pracuje za granicą, wiec podobnie.

[@krzysztofpawluk335]

Fajny reportaż , ocena koleżanki z mojej strony negatywna , może się mylę nie znam realiów Chin , ale wolałbym żyć biednie , ciasno ale wychowywać własne dziecko , przeżywać z nim wszystkie chwile ,ona nawet nie wie co traci a jako nauczycielka angielskiego pewno i na prowincji znalazła by dobrą pracę. Pozdrawiam

[@marta7669]

Smutna to gdy jeden lub oboje rodziców zostawia swoje dzieci tylko po ty robić karierę. Sama mam kilku znajomych, których rodzice porzucili dla kasiory.

[@ewa9758]

Up

[@monaliza121]

A ty w Polsce wszystkich widzisz ?

[@NadiaUrban]

Ja mam 27 lat. Daje sobie radę bez mamy i taty 🙃

[@monaliza121]

@@NadiaUrban Chiny też !!

[@NadiaUrban]

@@monaliza121 myślę, ze 3 latek bez rodziców a dorosła kobieta bez rodziców to jednak nie to samo 🤔

[@monaliza121]

@@NadiaUrban Madzia była z rodzicami a martwaą znaleziono pod gruzem w parku

[@majkaszczanowicz1248]

Rozumiem, ze hukou istnieje, by zniechecac ludzi do migracji, ale z drugiej strony mam wrazenie, ze powoduje wiele problemow, z ktorymi musza borykac sie chinczycy. Plus za to porownanie do sytuacji w Polsce w 2000 latach, nie pomyslalabym o tym w taki sposob, moze dlatego ze na szczescie nie dotyczylo to ani mnie, ani mojej bliskiej rodziny w ogole.

[@Milosz24PL]

9:14 Wiesz w niemczech masz zasiłki, ktre mozna brac na dzieci w polsce. Zarabiajac minimalan stawke 1200 euro netto da sie wyzyc na wysokim poziomie.

[@joannajaworska0000]

Za 1200 Euro nie dasz rady wyżyć na 2 domy. Kiepskie mieszkanie czy pokój to min.300 euro plus opłaty, jedzenie też jest drogie. Inna sprawa, że obecnie mocno sprawdzają Kindergeld (u mnie w Zagłębiu Ruhry były afery rumińskich czy bułgarskiej gangów wyludzajacych świadczenia), Familienkasse coraz częściej sprawdza meldunek dzieci, poza tym sprawdza się czy dziecko pobiera też zasiłki za granicą i wypłaca tylko różnicę. Obecnie KG to ok190 na dziecko.

[@Milosz24PL]

@@joannajaworska0000 Jak ktoś jest uczciwy to nie ma co sie martwić.

[@joannajaworska0000]

@@Milosz24PL To nie jest kwestia uczciwości, poprostu Niemcy mają dość płacenia na dzieci, które nie mieszkają w De. Natomiast clou mojej wypowiedzi jest takie, że jest sporo pracowników z Polski w Niemczech, ale nie znam ludzi pracujących za minimalną pensję. Nie opłaca się, te zawody np kurier są obecnie wykonywane przez emigrantów spoza Unii. Za to fachowcy, budowlańcy, rzemieślnicy są tu cenieni i przy obecnych godzinowych stawkach pracują jako podwykonawcy za dobre pieniądze (2000-2500 € to minimum).

[@Milosz24PL]

@@joannajaworska0000 Może, ale zgodnie z prawem unijnym muszą płacić. Mi niemcy tez płacili kindergeld.

[@koteria_]

Nie rozumiem, zrobić dziecko a potem nagle starać się o lepsze jutro?

[@janinatokarczyk6715]

W Małopolsce do tej pory maż za granicą, mama w domu. Ale co jest gorsze -lenistwo tych kobiet. Puszą się bo maja na wszystko. Dziecko do przedszkola na cały dzień, a ona na zakupach, ploteczkach. To istna porażka. Na dodatek 500+ uczy lenistwa. Słyszałam jak jedna znajoma mająca juz 3 dzieci powiedziała-"PYKNĘ" sobie dziecko to będę miała więcej kasy. Zabrzmiało jakby dzieci były przedmiotami. To co się dzieje obecnie w Polsce to uczenie lenistwa. To istna porażka. Serdecznie pozdrawiam.

[@vincent_trento]

PiS kupiło wyborców za 500+ które pochodzą z ich własnych podatków oraz z kredytu którego nigdy się nie spłaci. PO-PiS mając teraz czas niszczy Polskę jak rak. Najnowszy ich pomysł to zamykanie elektrowni węglowych i kopalń a gaz chcą kupować od Niemiec którzy wcześniej kupią od Rosji. Durni Polacy wybrali sobie zdrajców.

[@m.ackermann1649]

@@vincent_trento Co za glupoty, zamykaja elekrownie weglowe i kopalnie na zadanie UE tzn.glownie Niemiec z uwagi na polityke klimatyczna i rzekoma wole podtrzymania wydzielania sie CO2, co faktycznie jest nie do spelnienia, gdyz CO2 to biologiczny produkt oddychania ludzkiego i spalania z wszystkich procesow produkcyjnych....faktycznie chodzi o zapewnienie sobie konkurecyjnosci i tanich ale cywilizowanych rak do pracy z Polski....po brexycie zawalila sie w WB gospodarka, 1 mln stanowisk jest w WB nieobsadzonych, na potege brakuje kierowcow ciezarowek dostawczych, wiele sklepow swieci pustkami, gdyz towar jest nie dowieziony, podobnie jest z niedowiezieniem do stacji paliw benzyny czy ropy naftowej... Jak komentator cos pisze to niech sie troche zastanowi w ogolnosci jak sie np. Polska moze zachowac w obliczu pregieza politycznego z UE i takiego sasiada jakim sa Niemcy... Takze Brexit glownie byl odpowiedzia na zbyt dominujace w UE Niemcy i za sile €uro, zreszta Brexit odbije sie na produkcie przychodowym Polski, gdyz wielu ludzi wlasnie nie bedzie pracowac w WB i przyslac forse do rodziny w Polsce.... Co gdzie sie dzieje to zawsze wynik dzialan "naczyn polaczonych" z zewnatrz...tez nie do zaakceptowania jest krytyka alimentacji glodujacych dzieci w Polsce poprzez +500, to zwyczajne swinstwo, zeby takie niedorzecznosci i polityczne, propagandowe slogany wypisywac !!! Pozdrowienia

[@vincent_trento]

@@m.ackermann1649 dzięki za komentarz 🙂 ale to że czegoś nie wiesz lub nie rozumiesz nie znaczy że są to głupoty. Codziennie w szkole też tak mówiłeś? 😉 Gdzie widziałeś głodujące polskie dzieci? Obecnie mamy najniższe bezrobocie, najwyższe pensję i najmniejszą dzietność. Dzieci nie były tak grube nigdy wcześniej. Co do elektrowni to temat pojawił się niedawno. Do śpiących Polińczyków jeszcze nie dotarł a nawet jak dotrze to nie zauważą bo śpią. Ludzie już to policzyli i opłaca się bardziej płacić kary za CO2 niż kupować gaz rosyjski poprzez Niemcy lub stawiać niebezpieczne solary i wiatraki. Sorry że zadam osobiste pytanie. Czy wziąłeś zastrzyk? Prowadzę taką ankietę. Czy odczułeś spadek funkcji intelektualnych? Zastanawiam się czy to ma wpływ na mózg. Sorry jeśli coś ale pytam na poważnie. U siebie w rodzinie to zauważyłem że ludzie jakby zgłupieli troszkę.

[@vincent_trento]

@@m.ackermann1649 na kanale Uszi na KZbin jest film o zamykanych elektrowniach

[@m.ackermann1649]

@@vincent_trento Prosze komentatora/‐ki jestem od urodzenia kobieta i nigdy z Pania/Panem" na ty" nie bylam, jestem nauczycielem akademickim i to juz od bardzo dawna i zapewniam, ze mam niezaklamane informacje z piewszej reki a taka propaganda i doslownie bezpodstawne niedorzecznosci, bez skadu i ladu publikowane przynosza bardzo negatywne skutki i konsekwencje, takze szeroko propagowane, nieuzasadnione biadolenie na rozmaite decyzje tych czy innych decydentow sa w wiekszosci mowa trawa, w Polsce bylo ok.3mln dzieci niedozywionych, w Niemczech i w WB przynajmniej oficjalnie 6 mln,choc tzw. "ciemna liczba" statystyczna jest duzo wyzsza... W Niemczech jest przynajmniej 12 mln ludzi, ktorzy sa glodni i do tego cierpia na nedze energetyczna, gdyz ich na zaplacenie swiatla i ogrzewania nie stac, przynajmniej 400 tysiecy ludzi w Niemczech ma calkowicie wylaczony doplyw pradu z uwagi na niezaplacone rachunki za swiatlo, te grupy ludzi nie dojadaja, dzieci w tych rodzinach nie sa w stanie w "home scooling" sie uczyc gdyz ani nie maja Laptopow ani komputerow i doplywu pradu... Propagowane przez komentatora opowiesci dziwnej tresci sa bezpodstawne i sluzba propagadzie politycznej... Pozdrowienia

[@KowalskyLeon]

W Polsce za PRL-u budowlańcy zwłaszcza przy dużych budowach, których wtedy było wiele, również mieszkali w barakach przy terenie budowy. Niestety - bez pracy i oszczędnego życia żadne społeczeństwo nie osiągnęło bogactwa, no chyba że Arabia Saudyjska, Kuwejt i inne śpiące na ropie. Ale i tam nie ma niczego za darmo. We współczesnej Polsce, zwłaszcza za nierządów PiS promowane jest społeczeństwo nierobów, nieudaczników, krętaczy pasożytujących na publicznych pieniądzach, którzy nie przynoszą żadnej wartości dodanej dla społeczeństwa, dla państwa, a jedynie przeżerają, marnują owoce pracy innych. Dlatego pracowici i uczciwi muszą coraz bardziej zaciskać pasa, a swoi złodzieje, nominaci kradną coraz więcej. Efekty makroekonomiczne to ogromny i lawinowo rosnący dług publiczny, rozkręcająca się inflacja i coraz większa strefa biedy w Polsce. A to dopiero początek. Jeżeli PiS utrzyma się przy władzy, jeżeli w Polsce nie zaczną rządzić fachowcy, ekonomiści, ten kraj utonie. I nikomu nie będzie zależało na ratowaniu go jak Grecji. Szybko zjawią się ci, którzy rozszarpią go za długi, z których większość Polaków i tak nic nie ma.

[@Milosz24PL]

Nie wiem po co oni jedża po 2000 zl netto. To wyzysk. W polsce blisko domu to co innego