MOJE HASHIMOTO BEZ TABU ✨

/ karolinazientek
↓↓ Więcej Informacji ↓↓
JAKIE BADANIA MUSICIE ZROBIĆ, ABY WYKRYĆ HASHIMOTO?
PANEL TARCZYCOWY:
YSH, FT3, FT4
Przeciwciała Anty TPO i ANTY TPG
NAMIARY NA MOJEGO DIETERYKA :
MARCIN GŁADKOWSKI
534 001 145
SERDECZNIE ZAPRASZAM WAS NA MÓJ NOWY KANAŁ
ClassyKA
• WITAM W MOIM RETRO ŚWI...
ZAPRASZAM NA FILM O MOJEJ PALECIE z propozycjami makijaży
• STWORZYŁAM SWOJĄ PALET...
Paletę można zakupić w sklepie internetowym GlamShop
glam-shop.pl/p...
LINK DO FILMU O PROBLEMACH Z PODKŁADAMI
• Ten podkład jest bezna...
ZAPRASZAM NA FILMY Z METAMORFOZAMI
Łysienie plackowate
• METAMORFOZA KINGI Z ŁY...
Skóra trądzikowa
• Metamorfoza 🔥 Kamuflaz...
Kamuflowanie blizn po poparzeniu
• METAMORFOZA 😮 Kamuflow...
Atopowe zapalenie skóry
• METAMORFOZA 😮 Makijaż...

[@Cosmisia]

Bujam się z Hashimoto i niedoczynnością od prawie 20 lat. Znam więc temat. I nikt, kto na to nie choruje, nie zrozumie jaka to wredna choroba. Pozdrawiam i ściskam cieplutko :D

[@ukaszbednarski5884]

A jak z twoją energią do życia były jakieś wzloty i upadki? jak to wygląda? czy osiągnęłaś ten stan energii i chęci do życia który miałaś przed rozpoczęciem choroby? Dzieki za odpowiedź. Zacząłem się spotykać z kobietą która ma niedoczynność i hashimoto i chciałbym się dowiedzieć co mogę zrobić i jak się do tego przygotować i czy jestem w stanie to ogarnąć

[@Cosmisia]

@@ukaszbednarski5884 Przede wszystkim wyrozumiałość i cierpliwość. Osoba z Haschimoto powinna unikać negatywnych emocji (nerwów na ile to możliwe) bo to powoduje wysyp przeciwciał i gorsze samopoczucie. Generalnie po dobraniu odpowiedniej dawki leku emocjonalnie i energetycznie jest ok. Proszę jednak pamiętać, że u kobiet są jeszcze hormony związane z jej cyklem i to plus powiedzmy nieco zaostrzony moment w Haschimoto może czasem powodować np. wzmożoną nerwowość czy tzw. babskie czepialstwo. Na to jest prosta rada: nic "do bani" i wszystko brać na spokojnie. I coś co sprawdza się zawsze w stosunku każdego: nie dolewać oliwy do ognia. Jeśli o mnie chodzi energia i chęć do życia wróciły jak tylko zaczęłam unikać ludzi i sytuacji, które mnie dołują. Nie wiem czy pomogłam ale starałam się ogólnie coś podpowiedzieć. Pozdrawiam :D P.. Haschimoto powoduje zatrzymywanie wody i można się rano obudzić z opuchnięta buzią. Proszę nie mówić partnerce, że przytyła ;D (jeśli Ci życie miłe) :D :D

[@annawanna5954]

Dokładnie. Ktoś kto na to nie choruje zazwyczaj traktuje to jakby to była drobnostka. Ludzie nie rozumieją dlaczego ktoś nagle mógł tak zmienić nastrój, dlaczego ktoś płacze bez powodu, chodzi wiecznie zaspany, zmęczony mimo ze kiedys było odwrotnie. A człowiek chorujący sam nie potrafi sobie poradzić z tym co nagle się z nim dzieje.

[@ummumuhammed5451]

Jak pochamowac chec wywalczenia wszystkiego w powietrze z powodu uczucia napuchnietej tarczycy?

[@ummumuhammed5451]

@@annawanna5954 to jest drobnostka. Tylko, ze ta drobnostka powoduje czasami, że jesteś więźniem we własnym ciele i w końcu ono się zbuntuje i po ludzku powie Ci dość. Mi mówiło infekcjami. Dawalam sobie spokój z pędem jak miałam 40 stopni gorączki i zatrucie pokarmowe. Nie warto. Warto iść sobie czas, wyjechać do sanatorium najlepiej zimą nad morze i po ludzku odpocząć

[@zoiamoia]

Najlepsze są teksty "depresja??? Senność???? NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO! To lenistwo!" Ludzie są okrutni

[@xolaa99x]

Tym bardziej od bliskich osob. Wiem coś o tym.

[@ninal8828]

Okrutni też, ale przeważnie po prostu głupi. :-(

[@ptyszkremem]

Ludzie są po prostu głupi

[@annawanna5954]

Takie bzdury gadają ludzie dopóki ich to nie dotknie lub kogoś z ich bliskich. Nie rozumiem jak niektórzy mogą być tak pozbawieni empatii i rozumu. Nikt nie chodzi z napisem na czole ze na coś choruje. Ktoś kto mówi ze Hashimoto to pryszcz to niech się puknie w głowę i dokształci w temacie.

[@myladywitch6029]

Ja to słyszałam od swojego męża :( Na szczęście już byłego, chociaż niedoczynności niestety nie mogę się pozbyć :(

[@jgjfhfbcir1535]

Pani Karolinko ,słuchając Pani wszystko przypomniało mi się, popłakałam się, bo ja to wszystko przechodziłam najgorze, że byłam z tym sama ,dzieci i biznes,który raczkował i trzeba było pilnować,bo rodzina była na mojej głowie. Życie nie szczędziło mi stresów, kolejny etap trądzik roźowaty, szybko opanowałam,ale przyszedł pewien dzień, niespodziewanie,który totalnie mnie rozwalił, budziłam się rano i myślałam czy to był sen? .Nie to nie był sen. I znowu autoagresja! To już atak na moje ciało! Kolejne badania ,leczenie I zalecenia ...brak stresów. .... Cóż żyje,raz jest lepiej ,raz gorzej ale teraz żyje na swoich warunkach ,ja jestem ważna dla siebie, a resztą się nie przejmuję. Pani Karolinko! To wszystko o czym Pani mówi to PRAWDA. Życzę Pani ,by nigdy nie zwątpiła w siebie ! ❤

[@TheArtea]

Od kilku lat leczę niedoczynność tarczycy, kiedy mówiłaś o objawach, to jakbyś mówiła o mnie przed laty.. Mi najbardziej przeszkadzało otępienie, mgła myślowa.. Czasem przez to czułam się jak niedorozwinięta, to było straszne...

[@Nescafe0808]

mój tata jest po całkowitym wycięciu tarczycy, bo kiedy w końcu ktoś zlecił badania to za bardzo nie było co ratować. Skończyło się "tylko" na konieczności brania leków do końca zycia i byciu pod ścisłą kontrolą lekarza,ale nagle po zabiegu jakby wstąpiło w niego nowe życie. Wczesniej juz ledwo mówił, ciągle się męczył, musiał kilka razy robić drzemki w ciągu dnia i wszyscy się przyzwyczaili, że ten typ tak ma. Teraz robi remont działki i jak to sam określił nigdy mu się tak dobrze nie oddychało, bo po prostu tarczyca na tyle się rozrosła, że uciskała na wszystko i dopiero po wycięciu zauważył jak bardzo go to ograniczało. Świetny film, na pewno nie było ci łatwo opisać publicznie z czym się zmagałaś :) I podbijam apel o niewtrącanie się komukolwiek do sypialni, jako niedzieciata w stałym związku coraz częściej muszę odbijać piłeczkę, a mam wrażenie, że niektórzy nad zakupem lodówki myślą dłużej niż nad poszerzaniem rodziny i jest to dla nich tak oczywiste, że nie wezmą pod uwagę, że ktoś może po prostu mieć inne podejście, albo tak jak mówisz zmagać się z problemami o których nie chce trąbić chociażby przy wigilijnym stole, bo znając życie zaczęłyby się też cudowne rady w stylu "oj tam wydziwiają z tymi hormonami, jedźcie na porządne wakacje to na pewno się uda". Nie przejmuj sie i rób to co dla cb najlepsze, bo nikt za nas życia nie przeżyje :) Zdrówka życzę i życzliwości wszelakiej!

[@agada8898]

Nie chce nikogo urazić ale z całym szacunkiem do kobiet które notorycznie wypytują drugą o dziecko, ciąże, takich rzeczy się nie robi to brak taktu. Oczywiście zwykła luźna rozmowa na stopie koleżeńskiej jest w porządku, ale błagam urodzenie dziecka to nie jest coś nadzwyczajnego - i mam wrażenie, że niektóre kobiety czują się ponad te które tych dzieci nie mają a spełniają się bez dzieci. Dziecko to nie sens życia, dziecko to człowiek ma swoje uczucia potrzeby, dziecko dorośnie i ma prawo do swojego życia i co wtedy kiedy ten "sens" życia wyprowadzi sie z domu?

[@iwonagorczyca4663]

Czasem ktoś nie może zajść w ciążę albo ją traci więc takie gadanie jest przykre..

[@monikachwalczyk4181]

Zgadzam się w 150% ! Sama jestem mamą, ale jestem ostatnia do wciskania komuś swojego stylu życia, jako jedyny słuszny wybór. Macierzyństwo to jedna z wielu opcji na przeżycie swojego życia i przykre, że niektóre kobiety dostają jakiegoś poporodowego zapalenia mózgu i nie dociera, że to kwestia wyboru, a czasem nawet i nie, bo co mają powiedzieć kobiety, które starają się latami i słyszą "czas na dzidziusia" albo "kolej na was" 😕 Masz też rację, że dziecko to nie jest własność matki i nie powinno być sensem jej życia, bo w takim układzie jej sensowne życie potrwa jakoś do studiów lub wyprowadzenia się dziecka, wychodzi tak + - 20 lat. Trochę mało zważywszy, że średnia wieku człowieka oscyluje ok 80 lat 😁

[@monikachwalczyk4181]

@@jolakami niestety nie jest 😉 miliony kobiet robią to codziennie od tysięcy lat i żadna jeszcze medalu za to nie dostała 🙃 a koleżance wyżej chodziło chyba o to ze dużo kobiet po porodzie ma niczym nieuzasadnione poczucie wyższości wobec tych, które nie urodziły, a w sumie z fizjologicznego punktu widzenia nie dokonały niczego niezwykłego krąg życia ot co 🤷

[@Ambuskochany]

Nic nadzwyczajnego? Hmmm a co powiesz ba taka chorobę która ja mam czyli pochwice. Dla mnie urodzenie dziecka to coś niesamowitego, podobnie jak zwykły stosunek. Wiem ze nigdy mi się to nie uda. Co ciekawe w Polsce takich chorób się nie leczy wiec już odpuściłam.

[@joannastr7621]

W dzisiejszych czasach to mocne słowa. Średnia czasu starania się o dziecko ciągle się wydłuża. jeszcze kilka lat temu był to rok. Teraz normalna, zdrowa, statystyczna para musi się starać o dziecko dwa lata. Jak tak dalej pójdzie to owszem, urodzenie dziecka będzie czymś niezwykłym

[@aleksandra5618]

Jak można komuś mówić tak okropne rzeczy w stylu smęcisz, brzydko wyglądasz lub zadawać bolesne pytania. Myślałam że na kanale poświęconym upiększaniu się, sztuce malowania takich komentarzy nie ma. Bardzo dziękuję za ten film. Mam większość z objawów. Od kilku lat bolą mnie włosy na czubku głowy. Nikt nie wie dlaczego a czasem boli tak że boję się umyć głowę z obawy ze będę lysa. Brak sił. Problemy z pamięcią. Robiłam kilka razy poziom hormonów tarczycy. Zawsze było ok. Chyba dlatego mnie zignorowano. Do tego atak zimna. To jest takie przenikliwe i mocne że nie można się ruszyć i myślę że zaraz zamarznę. Rety jak ja dziękuję za ten film. Trzymaj się dziewczyno i mniej głęboko w... Te wszystkie głupie laski które nie potrafią się zachować. Dużo zdrowia, siły i radości również z nas. ♥️🧡💜

[@ewakoralewska1]

Witam Panią! Jakbym Panią zanała. Jestem sporo starsza, ale widzę ogromne podobieństwo. Hashimoto dopadło mnie w trakcie trwania toksycznego związku. Rozwód również dał mi w kość. Nie miałam, wszystkich objawów w takim nasileniu, ale moje wyniki wykazały Tsh powyżej 4, niskie hormony tarczycy i anty tpo około 500. Dostałam letrox. Doskonale rozumiem jak trudno żyć w nieświadomym społeczeństwie. Często pracuję z nowymi ludźmi i ciągle muszę się tłumaczyć. Niestety błędy żywieniowe i brak snu wychodzą mi w postaci biegunek i opuchlizny. Jestem dodatkowo w trakcie klimakterium. Teraz dzieje się coś nowego czerwone plamki w różnych miejscach- od czasu do czasu. Narazie niezdiagnozowane. Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość! Życzę dużo zdrowia i relaksu. ❤

[@komo5609]

jak można komuś powiedzieć że przesadza i nic się nie dzieje?! jak człowiek był sprawny całe życie i nagle zwykłe czynności go przerastają to jest nic?! no ludzie... zastanówcie się nad sobą i tym jak sami podeszlibyście do tematu. Ja ten tydzień jestem tylko przeziębiona a przez pierwsze dni spalam na okrągło bo byłam tak zmęczona... dzisiaj w nocy przespałam 11h 30 minut i dopiero jakoś wróciłam do siebie... Gdyby nie pandemia to pewnie chodziłabym do pracy, resztką sił ale jednak... zdrowie jest ważniejsze niż każda praca.... dbajmy o siebie i innych nawzajem

[@ninal8828]

Chorzy na depresję też ciągle to słyszą. Przesadzają, wymyślają sobie, a w ogóle, to przecież inni mają gorzej. 🤦‍♀️🤷‍♀️

[@Alutka]

@@ninal8828 ja mam chory kręgosłup i nieraz wyłam z bólu w poduszkę. Kiedyś jak tak mocno mnie bolało to poszłam do dużego pokoju i zaczęłam tak głośno płakać z bezsilności i wtedy mój syn wyszedł ze swojego pokoju i mówi do mnie mama weź sobie jakąś tabletkę. A tutaj już żadne tabletki nie pomagały. Miałam 1 nieudaną próbę samobójczą. Wydawało mi się że nikt mnie nie rozumie. Nachodziłam się od specjalisty do specjalisty. Przeszłam tylu rehabilitantów że głowa boli. Wreszcie po przeszło 3 latach męki i cierpienia znalazłam neurochirurgia który nie był tak bezduszny jak poprzedni lekarze. A jeszcze chciałam napisać że jak kiedyś mnie tak bardzo mocno bolało to zadzwoniłam na pogotowie i babka mi mówi że nie przyjadą i że mam zadzwonić do lekarza dyżurującego.no to ja cała roztrzęsiona dzwonię i płaczę A on mi się pyta dlaczego płaczę? No to ja mówię że płaczę bo mnie tak mocno boli (ale pytanie? A on mi kazał przyjść na pogotowie. Spotkałam się z takim brakiem empatii ze strony pracowników służby zdrowia że brak mi słów. Oczywiście nie wszyscy są tacy a do specjalistów chodziłam za pieniądze, nie na NFZ .Jeśli czyta to jakiś pracownik służby zdrowia to ..?....A Z RESZTĄ BRAK MI SŁÓW. .........😢😨😱😩😭🙈Wiem że to inne schorzenie niż Twoje Karola. Dużo zdrowia dla Ciebie i tych którzy to czytają

[@whiteraven996]

@@Alutka Bardzo współczuję, przeszłam chorobę shuermanna, wiem co to ból taki że ma się ochotę ukrócić swoje męki już na zawsze. Miałam operację kręgosłupa, ból nie do opisania, ale z perspektywy czasu wiem, że to była dobra decyzja, komfort życia bardzo się poprawił. Może operacja byłaby dla Ciebie wskazana?

[@renatadanowska6432]

Ja dzisiaj usłyszałam od pani dietetyk że dieta nie działa i nadal mam duza nadwagę i muszę zrobić badania tarczycy... jutro idę do laboratorium. Uwielbiam Cię i dziękuję że jesteś sobą. Przywracasz mi wiarę w ludzi.

[@iwonasz9552]

Niestety zdrowy chorego nie zrozumie..zdrówka wszystkim życzę,dzięki Karola za film🌹

[@mariolusiam7019]

Miałam to samo napisać...

[@karolcia-ii5uy]

Dokładnie 👍 idealnie w punkt

[@AlexSandra2525]

Zawsze to powtarzam, nawet swojej mamie...

[@basiula9770]

otóż to zdrowy chorego nie zrozumie ☹️

[@annasiubdzia]

Może nie rozumieć, ale powinien wykazać chociaż minimum empatii...

[@aga33ish]

Też,miedzy innymi, borykam się z tym dziadostwem, plus 10 innych chorób. Również jestem takim rodzynkiem w rodzinie, nikt nie ma ani jednej choroby z pakietu, który ja posiadam . Ponad 20 lat życia w permanentnym stresie zrobiło robotę. Dzięki, że miałaś odwagę opowiedzieć o sobie. Zdrówka kochana

[@krimhildpl6688]

Przez niezdiagnozowane, a później nie uspokojone Hashimoto spałam prawie 5 lat. :/ Czasem słyszę od znajomych, że z wesołej dziewczyny stałam się smutną staruszką. To boli. :/ Czuję się, jakby Pani mówiła o mnie. Wieczne zmęczenie, przybicie, zły humor, wypadanie włosów 9do dzisiaj ma trochę zakola), okropne zimno i zapominanie słów, co jest straszne, bo jestem nauczycielką języka obcego i w niektóre dni gadam jak potłuczona. Trzymajcie się dziewczyny. :) Fajnie wiedzieć, że nie jest się w tym samemu. ;)

[@mariaszostak]

Wiem co pani mówi. Moja córka też ma hashimoto i również wypadały jej włosy. Przeżywała to tak mocno, że wolala umrzeć niż stracić włosy. To było ciężkie nie tylko dla niej, ale i dla mnie.

[@bettyp.1097]

Choruję od kilku lat i potwierdzam wszystko o czym mówisz. Zmęczenie, włosy, zęby, skóra itd. 😒 I jedno stwierdzenie mi się nasuwa: zdrowy nie zrozumie chorego 😟 I tyle w temacie. Buźki kochana ❤️

[@patrycjaporeda]

Idę jak najszybciej na badania, do lekarza i do dietetyka, dzięki za film. Ostatnio myślałam o badaniach tarczycy, wiele symptomów o których mówisz mam i bardzo mi dokucza w życiu codziennym, zmęczenie, luki w pamięci, zęby, brak siły, senność... Dziękuję że pokazałaś mi drogę. Po za tym wiem co czułaś w tamtym czasie, kiedy mi jest na maksa źle i wszystkie symptomy odzywają się na raz zarzucane mi jest lenistwo. Ludzie nie znają uczucia współczucia. Bardzo Ci dziękuję za ten film💚💚💚💐💐💐

[@aleksandrab.9203]

Walczę z niedoczynnością tarczycy od 4 lat i z tymi wszystkimi objawami... pogłębienie zmęczenia, wypadanie włosów i potworne zapominanie podstawowych słów zwiastują pogorszenie wyników. Dziękuję Ci za film bo zawsze sobie myślałam, że przesadzam i jestem słabeuszem. Niech moc będzie z Tobą 💪

[@mariaszymanska4813]

Qą11

[@emizar5054]

Kochana mam 34 lata i choruje już 10 lat. Mam dwóch synów. Mój wynik w czasie diagnozy to 149.5 i byłam na progu śpiączki. Lekarz powiedział że można by o mnie napisać w podręczniku tak byłam nietypowym przypadkiem. Jeśli chcesz pogadać to pisz.

[@niccusia]

Nie chce sobie wyobrażać jak się Pani czuła.. bo ja przy 7 już miałam nieźle..

[@emizar5054]

@@niccusia to poród uaktywnił chorobę. Syn miał 3 mies gdy sama się zdiagnozowałam. Wszystkie objawy można było usprawiedliwić niedawnym porodem i burza hormonów. Włosy wychodzące garściami-hormony, wieczne niewyspanie - no tak noworodek, ale pękającej skóry do krwi, palce dłoni z ranami... Straciłam pokarm z dnia na dzień... Początki depresji... Wszystko można było wytłumaczyć. Dopiero gdy zobaczyłam że w ciągu mies przytyłam 6kg i 2 tyg się nie mogłam 🙄 (wiadomo co} to zaczęło mi coś podpadać i pewnego dnia po prostu wstałam i nie mogłam się rano wysiusiać... Kurcze długa i nieprzyjemna historia.

[@ewelinaw711]

To ja powiem, że w czasie diagnozy mój wynik możecie wierzyć lub nie wynosił 3611 i to nie błąd aparatury. Tak faktycznie było. Pytając lekarzy na oddziale o przyczynę takiego wyniku nikt nie potrafił mi udzielić odpowiedzi. Do tej pory nie znam odp i chyba nigdy jej nie poznam. Trafiłam do szpitala z totalnym wycieńczeniem organizmu a dla lekarzy oczywiście powinno mnie już dawno nie być...

[@karolinasuchecka5828]

Mam 20 lat i Hashimoto wykryto mi około rok temu. Dziękuję ci za ten film i twoją szczerość ❤️

[@ewapiotrowska8733]

Bardzo fajny filmik,szczery i odwazny.Pierwszy raz trafilam na ten kanal i od razubPaniavpolubilam.Trudno die mowi o takich osobistych rzeczach a jednak sie Pani przelamala aby ktos mogl z tego skorzystac.Pozdrawiam

[@jadwigak.8128]

Trudny bardzo osobisty temat, tym bardziej dobrze, że o tym mówisz! To się nazywa właściwe wykorzystanie swojej "sławy" i zasięgów. Hejty bedą zawsze, ja przy chorobie onkologicznej słyszałam, że może być gorzej, a to chemia bardziej agresywna mogła być....., a to inne jeszcze niedogodności. Ważny temat. Pozdrawiam i życzę siły.

[@Jola62]

Mnie powalil RZS.Świat mi sie zawalil.Zaatakowane mialam 50 stawow.Nie moglam nic,ani sie umyc,jesc,umyc zebow, uczesać...nie moglam lezec, chodzić,prowadzic auta...nic nie moglam,nawet wyskoczyc z okna przed bolem.Uratowalo mnie biologiczne leczenie.

[@bozenadubiel5530]

Dziękuję za ten film. Mam Hashimoto i niedoczynność tarczycy. Jestem bardzo często zmęczona i wyczerpana pomimo tego ze zażywam hormony, w pewnym momencie zaczęłam siebie postrzegać jak wariatkę, brakuje mi słów i permanentnie zapominam o czymś. Zaczęłam myśleć o sobie w bardzo negatywnym kontekście, bo jak można zaakceptować zaniki pamięci, i ciągłe przygnębienie czy zmęczenie. Dzięki materiałowi, który opublikowałaś czuję się, że nie jestem sama i można te sytuację próbować regulować. Dziękuje bardzo, mówiąc bardzo kolokwialnie : odmieniłaś moje życie, będę walczyć o siebie i jakość swojego życia 😘

[@karolinazientektv]

❤️❤️❤️

[@marzenakorytko9498]

Karolinko tak bardzo Cię rozumiem. Miałam dosłownie te same stany emocjonalne, zmęczenie jak u emerytki, płacz na końcu nosa, nie móc wstanie z łóżka. U mnie punktem zapalnym hashimoto i niedoczynności tarczycy był duży stres w ciąży i bardzo ciężki poród. Niestety nie od razu zdiagnozowano u mnie chorobę. Rodzina myślała że mam problem z akceptacją dziecka po porodzie, którego tak mocno pragnęłam, myśleli że przez niewyspanie w nocy nie mam siły podnieść mojego 4kg synka. Niestety dopiero po około 5 miesiacach od porodu lekarz zdiagnozowal Hashimoto i niedoczynność. Miałam wszystkie badania o których mówisz i nawet kilka dodatkowych. U mnie doszło do poporodowego zapalenia tarczycy gdzie wystąpiło zjawisko nadczynności w niedoczynności, zdiagnozowano 2 guzki, które systematycznie się powiększają. Bardzo długo trwało dojście do siebie. Niestety pierwszy rok z życia mojego synka prawie nie pamiętam. Pamiętam tylko płacz, bezsilność i ogromne zmęczenie. Nie pamiętam prawie rozwoju dziecka bo każdy dzień to była walka o przetrwanie. Teraz synek ma 3lata a ja dopiero od niedawna jestem wstanie cieszyć się że możemy być razem i mam jako takie siły do zabawy z nim. U mnie tarczyca cały czas się waha między niedoczynnością a nadczynnością, objawy mam jednak nie tak mocne jak bez leków, bo niestety nie mam możliwości obycia się bez hormonów. Najgorsze jest to łysienie, wlosy tracę cały czas. Rok temu zdiagnozowano łysienie androgenowe. Mam kuracje ale nie przynosi efektów, próbowałam większości leków, wcierek. Boje się że nie długo będę musiała kupić perukę. Rozumiem Cię tak bardzo, i zgadzam się że jeżeli ktoś czegoś nie przeżyje to nigdy nie zrozumie drugiego człowieka. Pozdrawiam Ciepło 🙂

[@agnieszkasinghstachera9602]

Bardzo mocno ci współczuję. Zdrówka życzę. Sciskam z całych sił .🍀⚘

[@marzenakorytko9498]

@@agnieszkasinghstachera9602 Dziękuję bardzo 🤗 Ja Tobie również życzę zdrowia bo tylko z nim możemy się cieszyć tym co mamy.

[@iwonakaczmarska9633]

Duzo zdrowia dla Ciebie i synka💚

[@marzenakorytko9498]

@@iwonakaczmarska9633 Dziękuję, wzajemnie 🤗

[@Abi-xq2sn]

witaj mam tak samo jak i mocno ci współczuję.

[@annawisniewska_8022]

Poza tym piękna lekcja pokory dla nas wszystkich.. ♥️

[@magorzatatk4654]

Temat poruszyłaś z głową ❤️ sama nie wiedziałam do końca czym jest hashimoto, a Ty rozjaśniłaś mi co to za wstretne choróbsko. Temat dzieci... Zgadzam się z Tobą w 100%! Sama długo starałam się o dziecko i płakałam nocami, a jakąś na przykład bezmyślna ciotka pytala: na co wy czekacie z tymi dziećmi?. Zaczęłam odpowiadać wprost że chce a nie mogę, ze walczę z nieplodnoscia. Co 4 para w Polsce nie może mieć dzieci. Pamiętajmy o tym 😉 Gorąco pozdrawiam ❤️

[@annawielgosik6142]

Karolina, jesteś kochana, pamiętaj. ❤

[@aleksandrakacperska6098]

Ten film ma w sobie misję uświadamiania społeczeństwa. Wszystkiego dobrego,ogromu zdrowia i siły życzę. Pozdrawiam i ściskam z całego serca. 💕

[@agnieszkafilipek9623]

Ja też mam hachimoto i długo nie rozumiałam dlaczego jestem ciągle zmęczona i dlaczego ciągle chce mi się spać. A najgorsze było to, że moje otoczenie uważało, że jestem leniwa. Dzięki mojej siostrze zrobiłam usg i wyszło, że mam tą chorobę pomimo, że miałam tsh w normie. Podziwiam, Cìę za odwagę powiedzenia o swojej chorobie. Pozdrawiam Agnieszka

[@damiano341]

Masz partnera ? Stałaś się nieznośna w związku ?

[@AA-is8ek]

Dałaś radę jesteś wielka. Miałaś szczęście że spotkałaś ludzi, którzy ci pomogli. Ja też borykam się z chorobą, która każdego dnia powoli odbiera mi siłę i chęci do walki, ale czuję się cudownie kiedy mogę pomagać innym. Tym filmem pomożesz wielu osobom i sobie samej. Przytulaski 🤗🤗

[@kwiatus1990]

Karolina wielki szacunek za tak szczery film. Mimo, że nie mam problemów z Hashimoto to oglądam z łezką w oku. To przerażające jak w stres, może odmienić nasze życie i to co my zdrowi ma na co dzień nie doceniając, inni o to walczą. Walczą o normalne życie. Brawo za taką szczerość i otwartość, nie jest łatwo mówić o trudnych chwilach. Życzę dużo zdrowia i pozdrawiam cieplo.

[@agnieszkasinghstachera9602]

Tak łezka sie kręci. Dzięki Bogu jestem zdrowa. Kazdemu życzę zdrowka

[@Goddess.Aurora]

Chciałabym przesłać morze miłości i serdeczności 💜 Jesteś silną kobietą i piękną. Świetnie sobie radzisz! 💜 Brawo dla Ciebie jak uświadamiasz ludzi co i jak 💜

[@anetaswiatek8140]

KAROLINA JESTEM POD WRAŻENIEM. NIE KAŻDY CHCE OPOWIADAĆ O SWOICH PROBLEMACH. BARDZO CIEKAWY TEMAT. POZDRAWIAM I DUŻO ZDRÓWKA. 😊😊😊😊😊😊

[@weronikagdaniec7621]

Pierwszy raz czuję, że są osoby, które mnie tak naprawdę mogą zrozumieć. Dziękuję Ci za ten film, bo poczucie bycia samym w tym wszystkim tylko bardziej dobija. Brak zrozumienia, ocenianie (nawet przez osoby, które same mają Hashi), obwinianie i ciągle pytania o dziecko tylko dokładają do całości ciężaru. Kradnę list od Hashimoto do bliskich, może coś dotrze

[@klaudiarose9327]

Bardzo dobrze Cię rozumiem:) wszystko o czym opowiadałaś dotknęlo też mnie . Od kilku lat leczę się już i próbuję poprawić swoje zdrowie poprzez dobrą dietę i próbuje schudnąć ponieważ u mnie doszło dodatkowo niestety insulinooporność. Bywało raz gorzej a raz lepiej . Gdy było lepiej to widziałam wiele pozytywów i czułam się szczęśliwa a nagle przychodziło takie bum ...i znowu dokuczały mi objawy i tak na prawdę nikt mnie nie umiał zrozumieć. Każdy kto nie zna osobiście tej choroby mówił mi że wymyślam i jestem przewrażliwiona a ja nie miałam już siły i ochoty by tłumaczyć że ja czuje się źle i wcale sobie tego nie wymyślam. Niedawno pod okiem dietetyka postanowiłam odstawić gluten i laktozę bo chciałam zobaczyć czy to u mnie coś zmieni. Jak kiedyś sama myślałam że to wydziwianie tak teraz już tak nie sądze. Zrobiłam jakieś 2 tygodnie temu badania i jakie było moje wielkie zdziwienie. Tak dobrych wyników badań nie miałam od kilku lat odkąd się leczę. Odstawienie glutenu i laktozy plus odpowiednia dieta, suplementacja i wdrożenie probiotyku wywołało poprawę samopoczucia oraz mojego wyglądu jak i wiele dolegliwości żołądkowych odeszło w zapomnienie. Podziwiam Cię bardzo za to że umiałas o tym opowiedzieć . Szczerze ze łzami w oczach oglądałam ponieważ tak dobrze opisałaś stan w jakim ja nieraz się znajdowałam i to jak bezsilny człowiek może być w obliczu choroby. I tak na prawdę nikt nie wie co czują takie osoby jak my . Dziękuję Ci bardzo za ten filmik i ściskam mocno i pozdrawiam:) . Jesteś wzorem do naśladowania❤❤❤😊

[@mrshmllw12]

Sama mam niedoczynność i hashi i jest jedna rzecz, której odrobinę zazdroszczę osobom, które zachorowały późno - u mnie diagnoza pojawiła się, kiedy miałam 12/13 lat. Przez to nie potrafię właściwie określić, jaka byłam przed chorobą, co jest moją "cechą", a co jest wywołane hashi. Ogromne problemy z koncentracją, zmęczenie, wiele objawów długo tłumaczyłam sobie swoim niedostatecznym zaangażowaniem, lenistwem. Mam ciągłe problemy z zębami, za które zawsze byłam ganiana, bo skoro zęby się psują, to znaczy, że o nie nie dbam, źle myję itp. Nie mam punktu odniesienia co do "zdrowej siebie" i dopiero teraz, w wieku 22 lat, czyli po dekadzie z chorobą, kiedy nie jestem już pod wpływem zmian w ciele wywołanych dojrzewaniem, zaczynam trafnie rozpoznawać, co się dzieje z moim ciałem, co mu szkodzi, jak funkcjonuję w "dobre" i "złe" dni z chorobą. Dziękuję ci za ten film i mam nadzieję, że pomoże wielu osobom, chociażby w szerzeniu świadomości 😊 Pozdrawiam

[@oliwias.9130]

Jakbym czytała o sobie, o chorobie dowiedziałam się mając 15 lat.

[@ptyszkremem]

Najgorsze te oskarżenia że jest się leniwym i "dlaczego robisz nic?"

[@tegoniewiem]

Dziękuję, że się tym z nami podzieliłaś 🤗

[@beniula89]

Jestem w połowie filmu i zaczęły mi lzy napływać do oczu. Jestem przerażona tymi komentarzami,które musiałaś w tym dla Ciebie ciężkim okresie dostawać. Cos strasznego. Karolina film oczywiście obejrze do końca, ale tu w tym momencie nalezy sie Tobie ogromne Brawa za odwagę, ze nagrałaś dla nas ten film o tak trudnej chorobie, o której malo sie mowi. Cóż za szczerość. Jesteś naprawde dzielna skoro ta chorobę przezwyciężyłas. Staram się również przeczytać komentarze osób,które choruja na to paskudztwo. Jestem pelna podziwu w sumie dla was wszystkich. O tym trzeba mowic. Trzeba pojsc do lekarza sie zbadać. Jak nie dla siebie to dla swoich bliskich,dzieci, meza. Oni chcą tez miec zdrowa Mamusie, żonę. Duzo zdrowia dla was wszystkich. P.S zawsze skladajac życzenia komukolwiek nawet obcej osobie zycze Zdrowia!!. Niech w nas ludziach uderzy odrobina empatii. To nie boli i duzo nie kosztuje. Pozdrawiam💚💚💋

[@karolina.depechka7066]

Pięknie napisane. Zgadzam się absolutnie. Moja ukochana siostra choruje na to paskudztwo, widzę jak walczy, właściwie sama ze sobą. Podziwiam, wspieram. Bardzo ważny film, brawo za odwagę, aby powiedzieć o tej chorobie i ujawnić "brzydką prawdę". A osoby, które komentują w taki sposób, o jakim mówiłaś, są okropne o bez serca.

[@katarzynakowalska4230]

Ps, jest coś takiego jak nieceliakalna nadwrażliwość na gluten i nie trzeba mieć stwierdzonej celiakii, żeby komuś ewidentnie szkodziło i widział objawy po zjedzeniu czegoś z glutenem. A we Włoszech w wielu knajpach robią pizzę bezglutenową i to taką dobrą dla celiaków nawet 😊😊

[@joannapodgorska6970]

Boże, Karolina, otwierasz mi oczy!!! Męczę się tak już około 12 lat. Wszystko zrzucałam na depresję, bo mąż wyjechał, potem rozwód, a ja zostałam z małymi dziećmi. Teraz dzieci są już dorosłe, a ja zwalam wszystko na stres w pracy (nowej). A kilka lat temu po badaniach krwi (oczywiście klasyka, czyli TSH) pani doktor powiedziała, że wszystko w porządku. KAROLINA, DZIĘKUJĘ!!!

[@Marcela-ml5xy]

Ten film jest niesamowicie potrzebny! Nie choruje na Hashimoto, ale z racji że mieszkam na południu Polski, jest mało jodu, delikatne problemy z tarczyca miałam. Dziękuję że się przed nami otworzyłaś ❤ Widzimy filmiki 15-30 minutowe gdzie jesteś uśmiechnięta, a przecież zmagasz się jak każdy z nas z wieloma problemami! Potrzeba na Internecie prawdy - właśnie takich filmów! Też apeluję, czasami trzeba POMYŚLEĆ! Dużo zdrowia życzę! ❤

[@annaznamierowska7651]

Dobrze że opowiedziałaś, pomogłaś sobie i innym, i zawstydziłaś wścibskich, złośliwych, i nietaktownych.

[@aniask697]

Bardzo, bardzo, bardzo Ci dziękujemy za ten film - bardzo mądry i merytoryczny. Straszne to, co przeszłaś.... Wysyłam uściski :*

[@OobsessedwiththesunN]

Co do odkwaszania (zakwaszenie organizmu) to mnie dietetyk i endokrynolog powiedział, że to bullshit - taki chwyt marketingowy. Znalazłam też badania uniwersyteckie na ten temat i też wyszło na to, że to bullshit. Bardzo bym chciała usłyszeć coś więcej na ten temat od Ciebie, bo sama nie wiem co o tym myśleć.

[@millusia777]

No bo prawdziwa wiedza jest ukrywana

[@agnieszkasinghstachera9602]

Oh Karolinka. Bless you. Dziękuję za otworzenie oczu, mimo ze ta choroba mnie nie dotyczy, ale dobrze wiedziec. Trzymaj sie Kochanie I wszystkim innym ktorzy sie z tym dziadem zmagaja .🙏

[@kasiajabonska7002]

Kochanie dziewczyny życzę Wam powodzenia w walce o ochronę naszej tarczycy 🦋🦋🦋

[@MagMatyj1991]

Super, że o tym mowisz ;) mnie też niektórzy pytają, jak to możliwe że potrafię zasnąć wszedzie i w kazdym momencie, nawet na swoim wieczorze panieńskim. I że trochę przesadzam. A ja po prostu czasem muszę, inaczej się nie da! Podobnie z zanikami pamięci! Pozdrawiam wszystkie Hashimotki ;)

[@emilkaplanka8516]

Ja mam tak samo! Zdiagnozowana jestem od kilku lat, ale pamiętam, że jyz z 15 lat temu zasypiałam w tramwajach i autobusach wracając z pracy. Nawet na stojaco🤪

[@kasiajabonska7002]

Ja zaczęłam walkę z hasimoto 6 dzień walki czuje efekty Jesteś super ❤️ wytrwałości kochana

[@pinkraspberry1]

Trzeba pamiętać, że jeśli TSH nam wyjdzie „w normie” to nie znaczy, ze wszystko jest ok niestety. Przy młodym organizmie powinno być w okolicach 1. Mi przez 3 lata wmawiano ze wymyślam i jest w porządku bo miałam TSH w normie ale w górnej granicy. A mogłam zacząć leczenie wcześniej..

[@miakonsi1969]

Dokładnie miałam to samo! I tyle lat słyszałam ten sam tekst od lekarzy: 'Ale tu wyniki ma pani w normie' a ja ledwo żyłam😔

[@Lazuress]

Też tak miałam. Zanim zdiagnozowano u mnie hashimoto w listopadzie 2019 roku, już w maju 2018 byłam u lekarza - ogólnie źle się czułam i nie wiedziałam co może być przyczyną, zostały mi zlecone badania no i oczywiście niby wszystko okej wg lekarza. Powtórzyłam znowu badania w czerwcu 2019, bo niestety nic się nie zmieniło, a wręcz było coraz gorzej, nie dawałam sobie rady i znowu TSH nie przekraczało tej "normy" i dopiero pani doktor z medycyny pracy zasugerowała, żebym zrobiła USG tarczycy i dopiero wtedy zostałam poważnie potraktowana. Okazało się że mam hashimoto z niedoczynnościa tarczycy, a moja pani endokrynolog powiedziała, że nie powinno się opierać jedynie diagnozy na TSH, bo normy są zawyzone, a w moim wieku (26 lat) to TSH powinno być dwa razy mniejsze, a dodatkowo TSH nie zawsze pokazuje, że jest problem Dlatego zawsze teraz, jak ktoś w moim otoczeniu narzeka na podobne objawy, od razu mówię, żeby zrobić USG tarczycy, nawet jeśli TSH jest okej.

[@justynaanna181]

Ja dokładnie to samo! A mogłam już się leczyć w wieku 12, a nie 18 lat...

[@leereii]

U mnie również to samo. Zmieniłam lekarza. Pani doktor była o wiele bardziej zainteresowana i chciała mi pomóc. Jestem jej mega wdzięczna, bo kto wie ile jeszcze bym żyła w niewiedzy i zastanawiała się skąd moje stany depresyjne i brak chęci na cokolwiek skoro każdy lekarz uważał, że jest wszystko okej.

[@misia1146]

Hashimoto zdiagnozowano u mnie dwa lata temu. Wcześniej mówiono ze to przez stres związany z matura, przeprowadzka na studia i w ogóle. Chciałam coś zrobić ze sobą i ogolnie zadbać o siebie. Zawsze byłam przy kości Wiec poszłam do dietetyka. Dietetyk pokierował mnie na specjalistyczne badania i jak TSH miałam w porządku to już antygeny miałam za wysokie. Dostałam leki wszystko było w miarę okej i na ostatnim roku studiów zaszłam w ciąże, z mężem nie wiedzieliśmy czy w ogóle ciąża bedzie dobrze sie rozwijać bo lekarz nie dawał szans na to ze bedziemy rodzicami. Jednak moja cudowna endokrynolog zdziałała cuda bo urodziłam zdrowego synka.

[@izabelasadowska1215]

Kochana Karolino, to naprawdę piękny, choć niesamowicie trudny film. Bardzo Ci za niego dziękuję, bo nawet nie zdawałam sobie sprawy, że to mogą być objawy hashimoto, a niestety kilka z nich dotyczy również mnie. Do tej pory myślałam, że wynika to (a jakże) z silnego, długotrwałego stresu, w moim przypadku była to choroba i śmierć mamy. Domyślam się, że nie było Ci łatwo o tym wszystkim mówić i, wystawić się na ogień krytyki, ale może dzięki temu otworzysz oczy kilku osobom i pomożesz im w ten sposób (tak jak mi :) ). Dziękuję

[@weronikasobota8149]

Dziękuję, dobrze posłuchać kogoś i zrozumieć, że to normalne, że mogę się źle czuć przez Hashimoto... Dobrze po prostu wiedzieć, że mam do tego prawo i że to nie ja jestem zła w tym wszystkim. Trzymaj się ❤️

[@MarzenaWrzosek]

Choruję na Hashi od 3 lat i pamiętam jak jakiś czas przed diagnozą zaczęłam zauważać pierwsze objawy. Włosy wypadały mi garściami, płakałam codziennie rano przed pracą, że w ogóle muszę wyjść z domu , a skórę miałam taką suchą że wyglądałam jak wąż podczas wylinki. Dziś już jako osoba doświadczona wiem jak sobie z tym radzić aby żyć jak normalna osoba. Suplementuję się olejkiem "zadbana tarczyca" od Aura Care i czuję się genialnie w porównaniu do tego co było 🥰🥰

[@saori1734]

Dziękuję za ten film :) Dzięki niemu na pewno wiele dziewczyn oprócz mnie poczuje, że jest ktoś kto nas rozumie i motywuje do działania.

[@iwonachristina]

Oj jak ja dobrze wiem o czym mówisz 😒 zostałam zdiagnozowana 2 lata temu , niedoczynnosc i hashimoto . Długo nie łączyłam ze sobą wszystkich objawów , stany depresyjne , wachania nastroju , tycie , wypadanie włosów , sucha skóra i wiele innych . Teraz jest już lepiej 🙂 życzę Ci zdrówka Karolinko 🙂

[@martamart787]

Mam 21 lat, rok temu zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy. Dokładnie wiem o czym mówisz, to jak nagle nasze ciało zaczyna się przeciwko nam buntować, a my nie wiemy o co chodzi. Wszystkiego dobrego Ci życzę, dużo wytrwałości i pogody ducha!

[@agnieszkaadamkowska9912]

Doskonale Cię rozumiem. Myślę, że ten film otworzy niedowiarkom oczy. Dziękuję.🌺

[@silseskwioksan143]

Męczę się z Hashimoto 10 lat, jestem przed 30. Trafiłam na wielu specjalistów, którzy twierdzili, że mam się wyspać i będzie dobrze. Dzięki takim diagnozom doprowadziłam się do stanu gdzie mam tyle schorzeń układu pokarmowego, że co zjem to źle i jestem wiecznie bez energii. Zawsze chciałam być mamą i wiedziałam, że szanse przez Hashimoto są marne. I pytania "kiedy dzieci?" dla pary która od 1,5 roku stara się o dziecko bolało najbardziej, doskwierało bardziej niż wszystkie dolegliwości Hashimoto, pogłębiało objawy. Garść leków i suplementów oraz bieganie po specjalistach pozwoliło nam obdarzyć się szczęściem posiadania dziecka. Po porodzie doskwierało mi poporodowe zapalenie tarczycy, balansuje na granicy nadczynności i niedoczynności, Hashimoto i Gravesa-Basedowa. Jestem szczęśliwą mamą, ale objawy doskwierają dużo bardziej niż przed porodem. Jestem tym zmęczona, nie potrzebuję współczucia, tylko odrobiny zrozumienia. Bardzo często słyszę, że wymyślam, że kobiety wychowywały gromady dzieci, a ja jestem zmęczona przy 1. Przed zajściem w ciążę słyszałam, że czym ja jestem zmęczona, czemu jestem wiecznie rozdrażniona, za dużo biegasz po lekarzach. Ludzie, trochę empatii...

[@joannakowalska9247]

Takie protekcjonalne traktowanie i komentarze. MNIE lekarz 1szego kontaktu zarzucal hipochondię. Specjalista stwierdzil hashi i dal recepte. 1szy lekarz powiedzial ze leki sa mi niepotrzebne bo to tylko marketing i moze sie zdrowie jakos wyrowna. Symptomy mam of ponad 20 lat. Choc lekarze maja 30 lat doswiadczenia to takie sytuacje pokazuja ze nie sa alfa i omega i warto szukac 2 i 3 opinii. Badania i samopoczucie jest bardzo wazne

[@martynaparzymieso5324]

Ja jestem jakaś dziwna, ale nie zwróciłam uwagi na peruki anij nic takiego. Przecież jak ktoś chce, czy musi to niech nosi. Kim trzeba być żeby pisać komuś takie głupoty. Pięknie wyglądasz i uwielbiam Cię słuchać. Masz tyle pozytywnych wibracji, że mimo wszystko zawsze dajesz mi energię. Może tego nie dopisałam, ale też łysiałam, bolała mnie skóra głowy, ciała, zaparcia, tycie, woda... Ale dzisiaj czuję się w miarę dobrze 👍

[@annaciechanowicz1810]

Szacun za odwage i otwartosc.

[@nataliap.5938]

Cieszę się że dodałeś tego typu film. Ja choruje na zupełnie coś innego, zostawię to dla siebie, ale początki mojej choroby były takie że ja nie potrafiłam sobie z niczym poradzić, a znajomi, rodzina, ludzie w pracy tylko mnie oceniali i komentowali, że przesadzam, że mam się wziąć za siebie. Tylko tak jak mówisz to nie jest tak od razu że pójdę do lekarza i już jest wszystko ok. Zaczęłam stawać na nogi po około pół roku, obecnie od diagnozy minął ponad rok, czuje się dobrze, ale bywają gorsze dni. Przykre jest to że ludzie wypowiadają sie na temat cudzego życia, a nie są ta osobą i nie wiedzą co przeżywa. Łatwo się patrzy na coś z boku. Ja nie życzę nikomu żeby przeżył to co ja, ani żadnej innej choroby. Dbaj o siebie! Powodzenia 🙂

[@tinkam25]

Wspaniałe i odważne to co zarobiłaś. Jestem pewna, ze wiele dziewczyn po obejrzeniu tego filmu rozpozna objawy i zacznie się leczyć.

[@justynajankiewicz662]

Brawo za odwagę i przyznanie się do swoich problemów i słabości.Gratuluję

[@monikachwalczyk4181]

Jako na szczęście "tylko" niedoczynna ściskam wszystkie Hashimotki ❤️ sama wiem jakie było moje samopoczucie przed diagnozą... Współczuję, że w tym najgorszym momencie musiałaś się mierzyć nie dość, że z własną głową i problemami, to jeszcze z "życzliwymi" komentarzami mądrali z internetu. Prawdziwa wojowniczka z Ciebie dziołszka, ale nagroda jaką jest własne zdrowie, za tę walkę była tego warta 😘

[@adrianaadriana7724]

Kiedy Cię słucham mam wrażenie że doskonale wiem o czym mówisz. Notoryczne zmęczenie ,dziury w głowie problemy z tolerowaniem niektórych pokarmów. Zasypianie na stojąco. Chyba powinnam faktycznie udać się do kogoś. Może w końcu i ja dowiem się co się dzieje. Życze Ci samych pozytywnych ludzi. I wytrwałości w tej trudnej sytuacji.Zdrówka.😘

[@AG-lp6hk]

Mam hashimoto i niedoczynność od 14 lat. Wredne to, podstępne i niestabilne. Ale da się z tym żyć. Trzeba tylko siebie słuchać i dbać o siebie mocno. Ściskam bardzo mocno wszystkie osoby, których to tez dotyka. A Tobie Kochana dziękuje za ten film 😘

[@beatamaluje6061]

Popłakałam się. Nie masz pojęcia jak mi pomogłaś. Dziękuję z całego serca. Życzę dużo ,dużo zdrowia.

[@emiliaemibrudecka7232]

Chyba powinnam też się przebadać. Pozdrawiam i dziękuję za ten film🤗

[@pixi2209]

"Mój ból jest większy niż twój"... Mam koleżankę hipochondryczkę. Sama dostaje leki na telefon i wprost do domu, bez wiekszego wysilku i te o które poprosi znajomą lekarkę. Powiedziałam jej, że jestem już ponad tydzień czasu chora. Że leczyłam się sama tym co mialam, ale nadal jest źle i bez sił. Do tego zostaję sama na 10 dni, bo mąż w delegacji. Poradziła mi tylko, żebym poszla do lekarza, albo (dla dobra innych), żebym unikała chodzenia po przychodniach i nie roznosiła zarazków... Zapytalam, czy mam zostac w domu i kolejny tydzień czekać, że albo przejdzie, albo że będzie jeszcze gorzej, aż zacznę się dusić? Ona zrobiła wyklad na temat "co z domowych sposobów może pomóc". Tylko tyle. Słowem nie zaproponowała, że może podwieźć mnie do lekarza? Może kupić leki, czy coś ze sklepu? Skoro nie mam siły wychodzić, a jestem zupełnie sama. Nic! Jej mąż jezdzi po mieście taxi, ona pracuje na 1/4 etatu, dzieci nie mają. Jakby chciała to znalazlaby czas i sposób. Natomiast kiedy ostatnio jej mąż wyjechal, trzeba bylo ją wozić po mieście i pomagać jej. Na moje szczęście, inna koleżanka, zaraz po swojej pracy, choć nie proszona, zwerbowała kolegę z samochodem. Postawila mnie przed faktem dokonanym. Poprostu przyjechała ze swoimi lekami i dokupionymi w aptece, pytajac czy jeszcze jakieś zakupy będą mi potrzebne? Dziwią mnie więc ludzie którzy bardzo dbają o to by im pomagać i o własne zdrowie, a gdy ktoś inny jest chory, czy w potrzebie, to już niech sobie radzi sam.

[@aniam8316]

Dziękuję Ci bardzo, że poruszyłaś ten temat. Mam 22 lata i też mam Hashimoto, przez rok z lekami jeszcze nie udało mi się wyregulować hormonów, a stres związany z obecną sytuacją tylko to pogorsza. Jestem Ci mega wdzięczna za poruszenie tego tematu chociaż wyobrażam sobie jak ciężkie to musiało być. Życzę dużo zdrowia!

[@19Ewa99]

Ale jesteś dzielna W mojej rodzinie często występowały problemy z tarczycą, ale nigdy o tym z nikim nie rozmawiałam. Dopiero twój film mnie uświadomił w tym, że to nie są żarty, że moze to dotyczyć i mnie i że trzeba działać czym prędzej. Dziękuję za pomoc

[@Scarlett0387]

Po prostu jesteś wspaniała 4 razy słowo wspaniała nie oddaje Twojej wspaniałości 🥰❤️❤️❤️

[@ironkanin]

Rozumiem i doceniam każde słowo. Wszystko to też przeżyłam i dodam że to wszystko dzieję się na raz i jest strasznie. A lekarze często interpretują takie objawy jako skutek lenistwa i zaniedbania. A jak się jest w takim stanie to nie sposób się upierać przy czymkolwiek. Chciałbym żeby jak najwięcej kobiet miało świadomość że to się zdarza a przede wszystkim że można z tego wyjść. Nigdy nie zapomnę dnia kiedy po latach poczułam sie normalnie. Jak by mnie ktoś wypuścił z piwnicy. Do dzisiaj czuje łzy szczęścia na samo wspomnienie. Dziękuję że o tym opowiedziałaś.

[@martynatrubic8147]

super film!!!! straszne to przykre, że musiałaś doświadczać tyle nieprzyjemności od innych osób :/ mega Cię podziwiam, za to co robisz i jaką pozytywną jesteś babką :) mam nadzieję, że uda mi się kiedyś uczestniczyć w Twoich warsztatach i poznać Cię osobiście

[@katarzynaniemen8496]

Karola z nieba mi spadłaś! Dziękuję!!!♥️

[@ania95xx61]

Karolina trzymaj się :) dużo siły Ci życzę i zdrowia 😊

[@teresazegarowicz965]

Ogladam Cie Karolcia od dluzszego czasu i bardzo Cie podziwiam !Jestes super kobieta ,wrazliwa ,inteligentna ,zdolna ,pracowita ....Takich ,ti ze swieca w bialty dzien szukac.Przedewszystkim jestes dobrym czlowiekiem .Zycze powodzenia w pracy i zyciu osobistym..💝💝💝💝

[@karolinazientektv]

Dziękuję z całego serca ❤️

[@justynakaminska5077]

Karolinko, dziękuję za szczerość. Jesteś bardzo dzielna i na pewno pomogłaś wielu osobom. W przyszłym tygodniu zamierzam zrobić wyniki, o których powiedziałaś w filmie. Życzę dużo zdrowia. Przesyłam uściski🙂

[@monikababinska7060]

Leczę się na niedoczynność tarczycy i Hashimoto od 2lat. Muszę brać leki, bo choć ft3 i ft4 mam w normie za to wysokie TSH (podwyższone jedne z przeciwciał również). Gruczoł tarczycy mam niestety niewielki, choroba przez lata mi ja "zjadła" jest tak "wielka" jak u dziecka. Badajmy się! Szukajmy przyczyn złego samopoczucia.

[@ewaa-k1824]

Bardzo ważny i odważny film, za który bardzo Ci dziękuję. I nic mnie tak nie zszokowało jak głupota i okrucieństwo drugiego człowieka. Kiedy słuchałam Twojej historii aż się we mnie gotowało, jak ludzie potrafią się krzywdzić nawzajem, jak uzurpują sobie prawo do oceniania innych, podczas gdy takiego prawa nie mają. Nigdy nie wiemy co druga osoba naprawdę przeżywa, że może cierpieć fizycznie i/lub psychicznie, więc jeżeli nie ma się nic mądrego do powiedzenia lepiej się nie odzywać. Nie podoba się peruka, czy smutne oczy? Wyłącz film i idź na inny kanał i powstrzymaj się od debilnego komentarza. Życzę dużo zdrowia!

[@katarzynakostrzewa5175]

Karolcia jesteś WIELKA !!! 😘😘😘 nic więcej nie jestem w stanie powiedzieć po tym filmie ...

[@weronikacyron6241]

Super! Właśnie się również dowiedziałam, że mam problemy z tarczycą. Film oglądałam razem z chłopakiem, zeby wiedział, że to co się czasami ze mną dzieje jest nie do końca moją winą. Myślę, że każdy powinien zobaczyć ten film ❤️

[@damiano341]

Masz huśtawki nastrojów i czasami nie chcesz go znać ?? Uświadom go dobrze bo stracisz związek.

[@monikayurkov4602]

Wielki szacunek dla Ciebie za ten film. Ja mam rozne objawy hashi więc ide robić badania. Zmotywowalas mnie. Z tymi pytaniami masz racje i super to powiedzialas, tak dobitnie żeby uspokoić się z tymi.pytaniami.

[@grazulla8328]

Kochana Karolinko, jestem 7 lat po rozwodzie. Dla mnie nie był to stres a ulga a nawet wyzwolenie. Myślę że gdybym jeszcze dłużej była z tym ..... to na pewno też miałabym cały komplet chorób związanych ze stresem lub nawet wąchała kwiatki od dołu. To była najlepsza decyzja w moim życiu. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrówka.

[@magdawelia1609]

Dzięki za ten mądry film :) Temat BARDZO beauty - w końcu wszyscy jesteśmy ludźmi, a nie robotami, więc jesteśmy różni, chorujemy, mamy różne ciała, a ciała mają różne wymagania i po prostu trzeba o nie zadbać. Dlaczego ma Ci być głupio, że ciało wygląda jakoś albo że idziesz do włoskiej restauracji i w sumie to zjadłabyś coś wegańskiego i bezglutenowego? Ludzie nie żyją w fotoszopie, a restauracje nie żyją dla siebie - da się zrobić po włosku wegańsko i bezglutenowo. Że będzie to inne niż to, co zwykle? No będzie, ale świat się zmienia, style jedzenia też.

[@kolorowa_skarpetan5857]

Bardzo mądry film, powinno go zobaczyć jak najwięcej ludzi..Cały czas bagatelizowane są skutki chorób tarczycy. Nasłuchałam się przykrych komentarzy, że chyba się w ogóle nie ruszam a jem, że jestem beksa i maruda, że zasypiam na filmie, że nie mam energii do życia, że wypowiadam się nieskładnie i myle słowa, pytam 3 razy o to samo, jestem nietowarzyska, zestresowana bez powodu...Też czułam, że coś się dzieje:(( opuchnięta twarz, zadyszka, włosy, brak chęci do życia. Bylam nawet u neurologa bo myślałam że mrowienie głowy to guz, usłyszałam że ekstremalny stres. Wiem, że mam lekko za wysokie tsh i insulinooporność. Nasililo się właśnie po ogromnie silnym stresie. Póki co euthyrox, dieta i regularny ruch bardzo mi pomogły. Ale zbadam też przeciwciała aby się upewnić czy to nie jednak coś wiecej. Dziękuję za ten film

[@mirkamaj1]

Pilnuj tego kochana bo tarczyca robi ogromne szkody w organizmie nawet jeśli tylko trochę jest TSH podwyższone i właśnie zrób te resztę badan, ft3 ft4 antytpo tak jak mówi Karolina , walczę z Hashimoto i niedoczynnością od prawie 20 stu lat i to chwilami może być masakra , tak jak mówi Karolina ❤️

[@kolorowa_skarpetan5857]

@@mirkamaj1 Tak, to racja:( zlecano mi badania ths, t3 i t4, przeciwciał nie.. Nawet kortyzol badałam bo nie panowałam nad stresem. Dobrze, że powstał ten filmik, przykry jest ten brak zrozumienia i do tego tak jak Karolina mówi..ciągłe sugestie o ciąży i dziecku, dobijają jeszcze bardziej.

[@agnaobrazkowa]

Dziękuję Ci za ten film. Nie choruję, nie podejrzewam nawet u siebie tej choroby. Dzięki Tobie dowiedziałam się dużo o Hashimoto, bo artykuły w internecie to jedno, a ludzka opowieść tworzy konkretny, szczegółowy obraz. Kto wie, może któregoś dnia będę w stanie komuś zasugerować to co Ty chcesz przekazać tym filmem. Pozdrawiam. :)

[@solemijo7860]

Mam niedoczynnosc od 15 roku życia, (mam 23). Ile ja razy słyszałam od rodziców że wymyślam, jestem leniem mimo że już lekarz postawił diagnozę. Niby już teraz wiedza o tym jest większa, to naprawdę nikt wokół tego nie rozumie.

[@martamart787]

Współczuje i doskonale rozumiem o czym piszesz... Czasami aż chciałabym wykrzyczeć mojej rodzinie jak okropnie się czuję, żeby mieli pojęcie o tym, co przeżywam. Gdy mówię im o swoich objawach słyszę "przesadzasz", "to minie", "a już nie wymyślaj". Przez ich nastawienie do mojej choroby czuję się jeszcze gorzej. Życzę zdrowia i serdecznie pozdrawiam!

[@beataiwan2162]

Współczuję :(( musimy być silne... Prawda jest taka i chyba niejedna się ze mną zgodzi, że z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciu...

[@estrella8026]

U mnie to samo zaraz wielkie oczy ze przesadzam. Musiałam udowadniać artykułami z internetu.

[@basiam6566]

Łączę się z Tobą w bólu,zdiagnozowane mam od 2 lat i wiem co czujesz i mało kto mnie rozumie jak mówię że mam gorsze dni to jak zwykle przesadzam, że inni mają gorzej. U mnie zaczęło się od wypadania włosów na potęgę, suche ręce miałam od lat, więc podejrzewam że dawno to już miałam. Problemy jelitowe również się zaczęły ale nigdy bym nie pomyślała że to tarczyca daje znaki, biorę leki i uwazam na to co jem, ściskam 🤗 Cie trzymaj się

[@izabelapiotrowska4958]

Karolinko jesteś niesamowicie dzielna! Ja przeszlam przez nerwicę lękową i dużo osob nie rozumie z czym to się je. Dokladnie pamiętam stany podobne do Twoich. Wyczynem bylo dla mnie zjedzeniw obiadu czy umycie zębów! Mój brat ma Hashimoto i widze ile nerwów i siły i chodzenia na siłownię go kosztuje utrzymanie wagi :) jestem z niego dumna!

[@agnieszkasinghstachera9602]

Brawo. Trzymaj się ty i brat .🍀 zdrówka

[@elzbietaella_7422]

Oglądam Cię od niedawna. Jesteś cudowną, ciepłą osobą.Cudowny film❤❤❤❤

[@emiliapawlik691]

Dziękuję Ci bardzo za ten film! Pomógł mi zrozumieć troche moją siostre i skłonił do zrobienia dodatkowych badań. Ciekawostka na temat włoskiej pizzy, ta prawdziwa neapolitańska praktycznie nie ma glutenu, przez procesy które tworzą sie w czasie dorastania i wyrastania. Moja siostra była we Włoszech, także ma Hasimoto i nie toleruje glutenu, jadła tam góry pizzy i czuła się po niej świetnie :). Polecam poczytać jeśli chcesz zgłębić temat i wybrać się do Włoch :)

[@annaknopik6894]

Masz 100% racji, jestem po 3 poronieniach walczę dalej, mam problemy immunologiczne i teksty "A czas pokaże" ,"Lepiej teraz poronić niż później" , "Jak ma być to będzie" ,"Po co się tak katujesz" itp. Człowiek przemilczy ale w głowie ma swoje , nikt nie zrozumie kobiet które mają problemy z zajściem w ciążę - zrozumie ją tylko druga kobieta ,która ma podobny problem . Życzę dużo zdrówka ❤️

[@katarzynape3531]

Podziwiam Cię i szanuję Karolka ❤️. Ja jestem z kolei onkosiem, i też mogłabym dużo powiedzieć na temat reakcji ludzi a propos wyglądu i zachowania w trakcie leczenia. Twój film zrobi dużo dobrego, pójdą ludkowie na badania, a ich otoczenie wreszcie zacznie się uczyć wspierania we właściwy sposób.

[@ummumuhammed5451]

Karolino wszystko jest kwestia podejścia. Masz wspaniałe życia i wiele szczęścia. Zaskoczyło mnie to, że lekarze nie nadają w Polsce wszystkich hormonów i przeciwciał. Sama tego doświadczyłam. Mi zwiększył się poziom TSH. Nic z tym nie robiono. Dopiero po kilku latach jak byłam na studiach w Turcji przypadkiem lekarka odkryła, że jak to ona określiła "tarczyca mi nie pracuje". Poziom TSH nie był bardzo wysoki, ale oprócz tego wszystko było fatalne inne hormony i przeciwciala też. Wyszukalam dietę w Internecie plus euthyrox oraz picie wody z miarką w ręku. Dodatkowo niedobór witamin, ukryta anemia. Najzabawniejsze jest to, że powodem, dla którego do lekarki poszłam był utrzymujący się miesiąc kaszel. Lekarka jak zobaczyła moje wyniki z powodu stanu tarczycy i moich niedoborów zapomniała o kaszlu. O godzinnych atakach kaszlu. Powiedziała, że pewnie źle się czuje i że nie mam na nic siły. A ja wtedy w życiu nie czułam sie lepiej. No może poza kaszlem. Przygodę z depresją też mam. Leczenie, osłabienie było ciężkie. Pierwszy raz w życiu coś zawaliła. Egzamin przed pracą doktorską. Z sukcesem wzięłam udział w trzech konferencjach ćwicząc na siłowni i podnosząc 20 kilo na sztandze podczas robienia prysiadow. W tamtym roku w ciągu 6 miesięcy brałam 8 różnych antybiotykow. Lekarka przepisywala mi je po zrobieniu badania krwi, czyli nie było wątpliwości że ta infekcja bakteryjne jest. Potem świat mi się zawalił. Teraz mam dwójkę super synów. W ciążę zaszła bardzo szybko. W druga też. Między jednym A drugim synem jest 13 miesięcy wbrew pozorom mając Hashimoto łatwo zająć w ciążę. barxiej o siebie dbasz i jeśli unikasz alkoholu i papierosów to ogólnie jesteś zdrowsza i masz organizm w lepszej kondycji. Zła dieta, zawieszony organizm alkohol uzywki to wrogowie płodności. I w druga ciale zaszłam mimo tego, że karmiła piersią . Teraz w Polsce mowi się o stresie jako przyczynie. Moje drogie urodzone po 1986. Tarczycy macie w spadku po mamie po wybuchu w Czarnobylu. Dlatego wszystko co zaburza przetwarzanie jodu to wasz wróg: warzywa strączkowe, szpinak, bataty, mleko, truskawki, brokuły kalafior, jarmuż, kapusta. Ryby, chude mięso, grejpfruty, ogórki, orzechy włoskie, sałaty to przyjaciele.. obowiazkowo trzeba zbadać poziom witamin i minerałów przed przyjęciem suplementów. witaminę b12 łatwo przeszukiwać A nadmorska poważnie konsekwencje i dawka sprzedawana bez recepty wystarcza. Polecam załatwienie sobie sanatorium. Tobie Karolino tez. Najlepiej w zimę nad mozem i obowiazkowo wizyty w ogrodach solnych i hydromasaże, tylko w sanatorium A nie w spa chromowana woda. Ps. Białe pieczywo jest straszne. Cała tarczyca boli. Pytania o dzieciństwa normalne. Problemem są relacje. Mozna się czasem dowiedzieć czegoś co pomoże nam te dzieci mieć. A jeżeli ktoś będzie się na nas dziwnie patrzył po odpowiedzi to świadczy to o tej osobie. Najgorsze dla mnie było holowanie długich włosów. Są one cienkie. Dbalam o nie. wcieralam, oleje, środowiska odżywki, szampony . poszłam ściąć końcówki. tłumaczyłam że mam cienkie włosy z powodu choroby żeby fryzjerka nie sciela za dużo. Sciela mi połowę włosów. Moja Pani dermatolog jeszcze w Polsce powiedziała że ścięcie włosów ich stanu nie poprawi więc włosy się nie wzmacniają po ścięciu. wręcz przeciwnie się osłabiają . po tym wydarzeniu kupiłam nożyczki sklepie fryzjerskim przy grand bazar za niecałe 140lir i ścinać końcówki sama. mam włosy długie jak nigdy. Czyli nie za długie i gęste jak nigdy (czyli więcej niż 3 na krzyż). Włosy zaczęły rosnąć po kallosie aloe i odżywka z kreatyną też kallosa.

[@aleksandraw7323]

Jak można zapytać "czy jest to dla ciebie ciężkie że nie możesz mieć dzieci"? Albo jak można powiedzieć komuś "masz już (np) 30 lat, kiedy masz zamiar mieć dziecko?" Dowiedziałam się o swojej niedoczynności bo zdecydowaliśmy się z mężem na powiększenie rodziny. TSH było zlecone rutynowo przez lekarza ogólnego. Puźniej leczenie u endokrynologa, stwierdzone Hashimoto. Ale udało się po czterech latach. Ze względu na zarówno ciążę jak i poród z komplikacjami nie chcieliśmy drugiego dziecka, ale po kilku latach się odmieniło. Niestety znów długie starania i poronienie w siódmym tygodniu. W międzyczasie była depresja, więc po tym wróciła. Niby "tylko" siódmy tydzień a strasznie to przeszłam. Odpuściliśmy całkiem. I może właśnie dlatego - kolejna ciąża. Znów 9 miesięcy w łóżku, pessar od 20 tygodnia itp, dużo dużo stresu. Podsumowując mamy 10 i 2 letniego łobuza, obecnie niestety biorę leki przeciw depresji ale ogólnie jest oki. Podstawa przy ciąży to dobry specjalista który nie wróży z fusów i nie wyznaje reguły że tego się nauczył 30 lat temu na studiach więc to jest święta prawda. W moim otoczeniu mnóstwo młodych małżeństw miało lub ma problemy z zajściem w ciążę. Podstawa to specjalista, badania, badania i badania. A tak z innej beczki. Pięknie wyglądasz, odkąd mały się urodził uwielbiam szare oczy (ma jako jedyny niewiem skąd :) )

[@beniula89]

Dla Ciebie również uściski wysyłam. Pytania o to kiedy dzieci,może pomyślicie o trzecim dziecku....Dla mnie tym osobom brakuje taktu i jakiego pomyślunku. Z calym szacunkiem ja dosc się nasluchalam tego typu pytań... W druga ciążę,kiedy zaszłam mając 30 lat uslyszalam, ze jestem za stara nawet...🤫 wyśmiałam ta osobe. Uodporniłam się, ale wiem,ze sa osoby wrażliwsze i taki komentarz mógłby sprawić przykrość. Usciski❤

[@magdalenakucharska8571]

Karola ogromnie Cię podziwiam za to, że podzieliłaś się z nami Swoją historią. Widać, że temat hashimoto jest nadal dla Ciebie trudny więc tym bardziej dziękuję za ten film. Jest mi ogromnie przykro, że spotkałaś się z tak okrutnymi komentarzami i pomimo to nie poddałaś się. Jestem Twoją widzką już jakiś czas i uważam, że jesteś wspaniałym Człowiekiem i Artystką. Pozdrawiam Cię serdecznie i ściskam :)

[@kikiriki9329]

❤dziękuje Ci za ten film, w tak trudnym dla mnie czasie ❤❤ choruje od 8 lat, przechodzę teraz chyba najcięższy epizod tej choroby, dajesz mi nadzieję❤

[@izabellabiba]

Dzięki za twój film. Bardzo pomocny i dający sile! Kobitki, bądźmy dobre dla siebie!

[@dominikadugosz4102]

U mnie dzisiaj zdiagnozowano PCOS... Jeszcze nie wiem co mam z tym zrobić ale kochana dla Ciebie ogromne usciski i trzymam kciuki żeby było dobrze 😊 gratuluję odwagi żeby nagrac ten filmik, dzisiaj zostałaś moim bohaterem...

[@tofiefie]

Chciałabym Ci bardzo podziękować za Twój film. Dzięki niemu dowiedziałam się, jakie są objawy choroby które, jak się okazało, w większości pokrywały się z moimi. Za te objawy zawsze obwiniałam coś innego: za odwieczne zmęczenie, że za dużo pracuje i się nie wysypiam, że zimno mi bo „ten typ tak ma”, mam słabe krążenie i wiele, wiele innych wytłumaczeń na inne dolegliwości. Hashimoto? Coś tam mi się obiło o uszy wcześniej, ale wydawało mi się, że to mnie nie dotyczy, gdyż nie mam problemu z wagą i nigdy wcześniej nie miałam. No i zobaczyłam Twój film, szczupłą osobę (więc o jakie Hashimoto może chodzić?) i to mi wywróciło moją świadomość (a raczej nieświadomość) na temat tej choroby do góry nogami. Poszłam na badania i ku mojemu już wcale nie takiemu zaskoczeniu okazało się, że ta choroba dotyczy i mnie. Lekarz stwierdził, że dietą nie da się już tego zaleczyć, że gdyby to była tylko niedoczynność to może jeszcze można było o tym pomyśleć, ale w przypadku Hashimoto już nie. Przepisał mi hormony, które miałabym brać do końca życia. Ja od zawsze wzbraniałam się od leków, wolę bardziej naturalne metody leczenia. Wiem też jakie są konsekwencje brania medykamentów, zwłaszcza hormonalnych i co one finalnie zrobiłyby z moją tarczycą, więc… Zadzwoniłam do pana Marcina Gładkowskiego. Ze strachem, że potwierdzi słowa lekarki, że moja choroba jest już tak zaawansowana, że nie da się już nic z tym zrobić. Moje obawy zostały bardzo szybko rozwiane, kamień spadł mi z serca, pan Marcin chyba jak nikt inny potrafi podnieść na duchu. Z bardzo profesjonalnym podejściem wytłumaczył mi co i jak, że ma wiele sukcesów w tej dziedzinie, nawet u osób ze słabszymi wynikami od moich i zaufałam. Zaczęliśmy działać od razu, nie było na co czekać. Jestem dopiero na początku mojej drogi, minęły zaledwie trzy tygodnie od początku kuracji i potrwa jeszcze to parę miesięcy, ale już widzę w niektórych kwestiach poprawę, miałam nawet jeden taki dzień gdzie poczułam się w końcu jak normalny człowiek, miałam mnóstwo energii, radości i nawet miałam ochotę pobiegać (gdzie nigdy tego nie lubiłam). Ten dzień to tak jak p. Marcin powiedział to taka łapówka na to, żeby się nie poddawać i na koniec kuracji każdy dzień taki będzie. Ja już szczerze mówiąc nie mogę się doczekać, ale jestem cierpliwa, w końcu całe życie czułam się beznadziejnie więc i te parę miesięcy poczekam. Szczerze polecam pana Marcina, sama wahałam się, bo przecież jestem z innego miasta i czy nie lepiej będzie znaleźć kogoś na miejscu, ale cieszę się z podjętej decyzji, odległość nie jest tu żadną przeszkodą, tym bardziej, że w dzisiejszych czasach to i nawet lekarze uzdrawiają przez telefon. Jeżeli ktoś z Was się jeszcze waha to niech przestanie, dzwońcie do sprawdzonego źródła. Do p. Marcina ciężko się dodzwonić, ale zawsze oddzwania w wolnej chwili. Uwierzcie mi, warto. Ja nie żałuję, wiem, że i ja będę sukcesem pana Marcina no i oczywiście trzymajcie za mnie kciuki :)