Myszy go nie nienawidzą! stosując ten jeden prosty trick pozbył się gryzoni z auta 🤣 /446

Tytuł jak z portalu plotkarskiego czy innego faktu mi wyszedł 🤣🤣🤣 W dzisiejszym odcineczku pokazuję jak radzę sobie z potencjalną inwazją myszy, nornic, szczurów i innych tego typu futrzaków.
Kawa dla Vadima: buycoffee.to/v... lub www.ko-fi.com/v...
Zapraszam na bloga: www.VadimPacaje...​​​​
Instagram: / vadimpacajev​​
‪@LidlPolska_YT‬ #w5 #lidl #gryzonie

[@wlodzimierzszopa]

Na kuny działa kawałek rajstopy wypełniony sierścią psa zawieszony lub wetknięty gdzieś pod maską. U mnie sprawdzony sposób po tym jak w dwóch samochodach (nowym Sandero i ciut starszym Masterze) kuna pogryzła wygłuszenie maski. Tabletki do pisuarów lizol też stosuję.

[@AC400V]

Działa, używam od lat. Teraz w domu zjadają poddasze i oświetlenie pod podbitką... lipa, bo nie działa, zrobiły zwarcie, izolacja tez znika od ocieplenia

[@korabinka]

witam, jesteś niesamowity ze swoimi prostymi rozwiązaniami, pozdrawiam :)

[@VadimOnTour]

Dziękuje, Pozdrawiam!

[@dr.drakula5566]

O.k. - zatem jutro na zakupy 🕢i - test czas zacząć. - proste rozwiązania są najlepsze podobno😉

[@VadimOnTour]

tak mówią :) Pozdrowienia!

[@agawidera567]

Dobry wieczór mój pies szczeka koło mojego auta to czyli coś tam jest. Muszę to dać.. Pozdrawiam

[@celc5880]

Od roku mam w silniku lampę dyskotekowa (obrotową), sterowana mikrofalowa czujka ruchu. Od tamtego czasu nie miałem problemu. Na początku poprzedniej zimy trzykrotnie zaliczyłem ASO z pogryzionymi przewodami, na szczęście koszty napraw pokrylo AC. Nie pomogły kulki naftalainowe, jedna kulkę nawet coś zżarło... Nocuję głównie w lasach i górach. W vanie mieszkam non stop od wiosny 2020

[@celc5880]

Kuny widziałem dwukrotnie: pierwsza w Wałbrzychu na parkingu dla ciężarówek (prysznic!), druga na Warszawskim Ursynowie.

[@VadimOnTour]

Rożne patenty widziałem ale lampy dyskotekowej pod maską nie :) Można to gdzieś zobaczyć jak to u Ciebie wygląda ? Dzieuje za komentarz. Pozdrowienia!

[@celc5880]

@@VadimOnTour to nie mój wynalazek, zaadaptowałem go tylko do samochodu, bazując na filme o zabezpieczeniu gospodarstwa rolnego. Jeśli Ty będziesz na południu, albo ja na północy, to liczę na spotkanie. Najczęściej bywam w Kotlinie Kłodzkiej, ale teraz pozdrawiam z Pienin

[@celc5880]

Podobno na fermach kun, samochody parkuje się na rozpiętych na ziemi metalowych siatkach.

[@bastekrecykling]

10👍 zostawiam i oglądam, pozdrawiam 🤜🤛👊👊👊

[@VadimOnTour]

Pozdrawiam! :)

[@Happyhandsvanvlog]

Hej, już miałem kupić i zastosować, nawet przebolałem, że proboszcz mówił, żeby nie stosować - człowiek omylnym jest. Ale skoro nie ma świadectwa chrztu to nie kupuję;) Pozdrawiam, z siłą oceanu - tak to chyba w jednej z reklam kostek toaletowych było:)

[@VadimOnTour]

No niestety, nie ma... pozostają kasztany jak tu ktoś zasugerował w komentarzach, choć w tej kwestii specjalistą nie jestem i nie wiem jak one z świadectwami i atestami stoją :>) Pozdrowienia!

[@celc5880]

5:42 podobno kuny instynktownie wybierają większy samochód

[@arkadiuszaras5782]

Mam 2 kostki , 2 worki z sierścią, ultra dzięki i spryskane różnymi specyfikami. Przychodzi co 2 noc . Wszystko mity

[@VadimOnTour]

Powiem i szczerze że parkuję od lat w tym samym miejscu na trawniku pod krzakiem . Dopóki nie miałem kostek miałem regularnie pożarte kable, pożartą wyściółkę wygłuszającą pod maską, raz miałem pół nadżartej bułki na akumulatorze i wiele innych śladów obecności gryzoni. Odkąd stosuję kostki to się nie powtórzyło. Mit nie mit u mnie działa

[@AC400V]

Używam kostek do wc i rzeczywiście działają. Dałem raz sierść owczarka niemieckiego którego mamy pod maskę samochodu, ale sama obecność psa nic nie daje. W samochodzie z tego zrezygnowałem. A potwierdziło się tez to przez to jak owczarek niemiecki spał na strychu gdzie były myszy. Łazily obok niego i nic się nie bały, bo i czego jak na nie nie poluje.

[@user-qh9zy6pw9z]

👍🏼👍🏼👍🏼

[@rajmundlassak9141]

Posmatrimy uwidzimy 👍🏼

[@kaniowczystyjestzaje...3267]

Masz rację Vadim, to nie działa, dlatego ja w mojej Škodzince też stosuje takie kostki od kiedy pod maską znalazłem na wpół zjedzoną wielką kość🤣, kostki śmierdzą okrutnie a jak wiadomo Škody to fajne dziewczyny i muszą być wypachnione🤣, jeśli mogę polecić najbardziej śmierdzące kostki, to na pewno są to kostki z kibla w wagonie kolejowym o przekroju okrągłym, tzw dropsy😁, z tego co mówisz to u Ciebie proboszcz też zabronił ich stosowania😖, Pozdrawiam z Kaniowa🤜🤛

[@VadimOnTour]

Dzięki za przypomnienie o tych dropsach! Ojciec jak na kolei robił to miał ich zapas :) Ciekawe czy możńa je gdzieś kupić , czy to tylko wewnętrzna produkcja. Muszę poszperać :) Pozdro Artur.

[@dominiklisiczka2273]

Chłopie stan licznika podaj w tej Skodzie i lepkość oleju

[@VadimOnTour]

3:41 podaję przebieg, olej fabryczny , pewnie 0W-30 jak to w holcwagenie. Czuwaj!

[@radekz2234]

A ja stosuje id dawien dawna kasztany. Zimujacy kamper ma wszedzie porozrzucane kasztany. Od tej lory nigdy nie mialem gryzonia.

[@VadimOnTour]

o kasztanach nie słyszałem, dzięki za podpowiedź musze poczytać o tym więcej.

[@radekz2234]

Raczej nie poczytasz o tym za duzo w necie, bo to madrosc ludowa. Najwazniejsze, ze dziala i to od laru lat.

[@user-qh9zy6pw9z]

@Radek Z: to, że od momentu rozsypania kasztanów w kamperze nie miałeś gryzonia, to IMHO niczego nie dowodzi. Wszystko przed Tobą.

[@radekz2234]

@@user-qh9zy6pw9z Nie nie nie. To nie jest jednorazowe sprawdzenie. Kamperami jezdze od 12 lat i wczesniej mialem gryzonie. Ile to potrafi "kminku" rozsypac szczegolnie w kanalach nadmuchowych Trumy to masakra jakas. Od 5 lat stosuje kasztany i od tej pory spokoj. Nikogo nie namawiam na korzystanie z tej metody jedynie dziele sie wiedza jaka sam przetestowalem.

[@VadimOnTour]

Ja tam tego spróbuję, choć z kostek nie zrezygnuję aż taki odważny nie jestem 😁 Dawniej ludzie sobie jakoś radzili z gryzoniami, więc całkiem możliwe że takie ludowe sposoby działają. Fakt jest faktem nie słyszałem o tym nigdy, u mnie na wsi sposobem na gryzonie był kot 😁

[@Adek88]

Wszystko super tylko nikt nie mówi jak od tej ostrej chemii wdaje sie korozja pod maska...

[@VadimOnTour]

bez przesady. stosuję od lat , żadnej korozji nie widać, przynajmniej nie od kostek

[@Adek88]

@@VadimOnTour Poproszę A mój gazownik jak go zapytałem Jak walczyć z gryzoniami to powiedział właśnie to co napisałem wyżej

[@VadimOnTour]

ile ludzi tyle opinii. Ja się opieram na tym co sam widzę i spawdziłem na własnej skórze. Pierwszy raz zastosowałem kostki bodaj w 2015 lub 16 roku/ Mam je w każdym aucie które posiadam/posiadałem. W żadnym , absolutnie żadnym nie zauważyłem jakichkolwiek problemów z korozją w okolicy gdzie kostki są zamocowane. Może gdyby lała się na nie woda i stała ta woda przez dłuższy czas w jakiejś "niecce" w karoserii - kto wie - nie przeczę, choć to mało prawdopodobne. Pod maską jest wiele innej chemii która może narobić zdecydowanie większych szkód jak choćby płyn hamulcowy czy olej wspomagania , o ropie czy benzynie nie wspomnę. Szczerze - tzw. miejska legenda wg mnie ale chemikiem ani specjalistą od korozji ne jestem. Widzę co widzę. Odkąd mam kostki nie miałem zeżartego ani jednego przewodu, czy wygryzionego wygłuszenia silnika/maski. Ot tyle. Pozdrawiam

[@Adek88]

@@VadimOnTour dzięki za obszerny komentarz, w takim wypadku jakie kostki polecasz?

[@VadimOnTour]

Uzywam zawsze najtańśzych najbardziej chemicznie "śmierdzących" W5 z Lidla, szczególnie zapach morski, czasem z biedry też najtańszych (nie pamiętam ich marki). Najczęściej biorę zapach morski bo one najintensywniej pachną. Wymieniam co 3 - 4 miesiące, staram się aby zawsze nowe były na jesień kiedy zaczyna się robić chłodniej i gryzonie szukają schronienia przed zimnem.