N.Ginzburg, M.Stiepanowa, P. Nádas [Znalezione Przeczytane #20]

[@patrykmorus7189]

Raczej nie sięgam po eseje czy tego typu książki, ale świetnie mi się Ciebie słucha.

[@ZnalezionePrzeczytane]

Dziękuję bardzo 💛

[@bara4790]

Niezwykle interesująco opowiadasz o książkach. Dziękuję za te recenzje. Moją ulubioną powieścią, która dotyczy pamięci jest "Rodzina Karnowskich" I. J. Singera. Polecam

[@ZnalezionePrzeczytane]

Dziękuję! Niestety nie czytałam, słyszałam że nie łatwo dostać, bo wydanie było z początku lat 90tych.

[@bara4790]

Polecam też wysłuchanie audiobooka czytanego przez Henryka Machalicę. Interpretacja doskonała.

[@ZnalezionePrzeczytane]

@@bara4790 Dziękuję, poszukam audiobooka.

[@irminahasani6461]

W genialnym momencie przyszła do mnie ta recenzja, czegoś podobnego szukam. Najbardziej mam ochotę sięgnąć po "Słownik Rodzinny". Pozdrawiam

[@bozenas.6830]

Dzisiaj właśnie zaczęłam czytać Pamięci, pamięci. I już czuję, że to będzie powolne, długie spotkanie.

[@agatagabis3173]

Bardzo ciekawy film, jak zwykle. Nigdy nie mogłam przekonać się do esejów, może spróbuję Stiepanową, w końcu chyba jedyny przełożony na polski Booker z krótkiej listy...

Na pewno sięgnę po "Słownik rodzinny".Stiepanową czytałam długo,ale było warto.Dzięki niej sięgnęłam po Sebalda.Miałam ochotę na Nadesa,ale po Twojej recenzji sobie odpuszczę.Pozdrawiam.

[@ZnalezionePrzeczytane]

A ja do Nádasa chcę wrócić za kilka lat, to dla mnie książka z gatunku tych, które trzeba czytać kilka razy, żeby lepiej w nią "wejść". Co do Słownika....Ginzburg (de domo Levi:) to wydaje mi się, że się Pani spodoba! Pozdrawiam

[@Zabukowana]

Wspaniałe recenzje, jak zwykle zachęcasz bardzo. Co prawda obawiałabym się "Pamięci", bo z tego co mówisz, mogłabym utknąć w gąszczu słów, opisów i dygresji, ale oczywiście, nie wiemy dopóki się nie przekonamy😉. Natomiast "Słownik rodzinny" chyba najbardziej mnie zaciekawił ale i "Pamięci, pamięci" również, może kiedyś się zmierzę z tą książką. Pamiętam, że Pani Ania robiła recenzję również bardzo pozytywną. Pozdrawiam, Aniu, serdecznie w to leniwe, niedzielne popołudnie😘

[@ZnalezionePrzeczytane]

Dziękuję i odpozdrawiam serdecznie 🧡 tak, leniwie i trochę książkowo. Po Stiepanowej i Nadasu biorę się za jakiś kryminał 😀

[@zywanatura785]

Warto jeszcze wspomnieć "Nasze dni wczorajsze" N. Ginzburg.

[@ZnalezionePrzeczytane]

Tak, to akurat zostało przetłumaczone już kilka lat temu👍

[@milokravietz8708]

Z węgierskiej literatury polecam jeszcze Antala Serba, "Legendę Pendragonów" oraz "Podróżny i światło księżyca".

[@ZnalezionePrzeczytane]

O "Podróżnym..." słyszałam i czytałam już wielokrotnie, ale książka wciąż przede mną.

[@milokravietz8708]

@@ZnalezionePrzeczytane czytałem Podróżnego kilka lat temu, bardzo odkrywcza książka. Ps. Do Nádasa nie mogę się przekonać.

[@ewa-ka4854]

Ja zdecydowanie polecam "zamknięte drzwi" Magdy Szabó.

[@ZnalezionePrzeczytane]

@@ewa-ka4854 zapisałam sobie, brzmi interesująco, jest z tego samego okresu co książka Nadasa

[@literatura-ze-srodka-Europy]

"Podróżnego" chyba chętnie przyswoję. Dzięki!

[@zoskawojdyn7011]

Świetny film, ale dla mnie Nadas był nie do przejścia. Polecam za to jego "Miłość".

[@ZnalezionePrzeczytane]

Niestety "Miłości" Nadasa nie znam, po "Pamięci", muszę zrobić sobie przerwę. Bardzo dziękuję za polecenie

[@literatura-ze-srodka-Europy]

Tak więc odpowiadając na wezwanie, mogę napisać, że czytuję książki o pamięci. Bardzo intersujące są dla mnie "Przypadki inżyniera...", a nie... to już czytałaś. A na poważnie - jak zacząłem słuchać o Nadasu, to stwierdziłem, że nie będę go robił u siebie, bo co tutaj dodawać do takiego materiału. Ale jakoś tak zakręciłaś pod koniec, że jednak chyba się zdecyduję. Łosiemset stron... 🤦🏻‍♂