Рет қаралды 426
W drugi dzień pobytu na Spitsbergen zostają nam tylko cztery godziny do momentu gdy znów odbijamy.
Wykorzystuje ten czas na następny spacer
Na samym początku odwiedzam port jachtowy w Longerbyen i stwierdzam że połowa żaglówek które stoją tam przy kei są z polskimi załogami.
Odkrywam wiele innych interesujących rzeczy takich jak na przykład najbardziej na północ wysunięta placówkę Świętego Mikołaja, informuje się o tym co można zrobić zimą na Spitsbergen i dowiaduje się ile kilometrów dróg jest tam przejezdnych.
Dochodzi do tego parę przemyśleń na temat podróżowania statkami, żaglówkami i możliwościami poznania tych północnych okolic w ramach wycieczek zorganizowanych. Na koniec, gdy wypływamy z portu do taktów muzyki, która została skomponowana specjalnie do tego filmu na tą okazje i bolą mnie wręcz oczyi od przepięknych widoków .