NAJGORSZE albumy moich ulubieńców

[@PiotrSiedlecki-qv2cd]

Zgadza się z with the beatles, niezbyt wesołe. Flower tragedia tylko jeden kawałek byl dobry na tej płycie my brave... produkcja do d...Dawaj dalej, bardzo ciekawe wideo.

[@holfieldrye6740]

Jeżeli chodzi o the Beatles to wiemy, w jaki sposób pisali piosenki, co było spowodowane wymogami wytwórni. Zatem, mogło im się przydarzyć raz kiedyś coś słabszego. Natomiast pisząc piosenkę nigdy nie wiesz, czy ona odniesie sukces. Piszesz na odwal, a tu hit. W drugą stronę też to działa..

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@holfieldrye6740 Oczywiście, zgadzam się :D

[@holfieldrye6740]

Napisałaś kiedyś piosenkę?

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@holfieldrye6740 Nie, a Ty?

[@holfieldrye6740]

Wiele, ale nie usłyszysz ich w radiu 😉

[@holfieldrye6740]

Chociaż uważam, że niektóre z nich przy sprzyjających okolicznościach...

[@46rockingstreets]

Zazwyczaj "lepsze" lub "gorsze" albumy powstają ponieważ artysta eksperymentuje i chce stworzyć coś nowatorskiego. Często wpływ na to ma nieoczywista inspiracja lub dokonania innych zespołów, niekoniecznie z tego samego nurtu muzycznego. W ten sposób można rozsierdzić dotychczasowych fanów, ale jednocześnie pozyskać nowych. Myślę jednak, że zawsze należy się szacunek za odwagę i poszukiwanie nowych brzmień.

[@R2112-i9c]

Uriah Heep Equator,Pink Floyd The Dark Side of the Moon,Yes Open your Eyes,Deep Purple Slaves&Masters,Rush Hold your Fire,Led Zeppelin In Through the Out Door.

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@R2112-i9c Nietypowy wybór dla Pink Floyd :D

[@R2112-i9c]

Równie kiepski jest The Wall( egzaltowane teksty,rytmy umpa,umpa), gdzie im do The Piper...i Wish You....A z innej beczki dorzuciłbym Procol Harum The Well's on Fire.

[@R2112-i9c]

No i Black Sabbath Forbidden,a z The Dark...to jest tak że nie wolno go krytykować jak w Polsce sami wiecie kogo, chociaż zdarza się jedna * w progarchives!

[@drjdom]

Pink Floyd - The dark .. naprawdę ? Człowieku ogarnij się, nie kompromituj się.

[@R2112-i9c]

Z The Dark ...zrobono ikonę a o wiele klas lepsze są The Piper....,Of Saucerful...,Wish You ...A co do wokalizy w The Gig In The Sky to wystarczy posłuchać Procol Harum Fires i Vangelis Heaven&Hell!

[@autywizja]

Oasis - Be Here Now. Ale ma w zasadzie tylko dwie wady - produkcja i przeciąganie kawałków do chorych długości (mało który spada poniżej 5 minut). Poza tym nie, że jest najgorszy. Jest najbardziej zmarnowany, przez co robię jego remaster - co niejako oznacza że daję mu szansę! Ale też trochę utknąłem z tym remasterowaniem (soundcloud - malenta, tam jest wszystko co zrobiłem). Gdyby nie wspomniane na początku niedostatki byłby śmiało w top 3

[@dariuszzabczynski4357]

Takie oceny są subiektywne i przez to pozbawione sensu. Nie znając intencji i okoliczności w jakich powstawały nie powinniśmy się silić na oceny tylko ich słuchać lub nie.

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@dariuszzabczynski4357 No pewnie, że subiektywne, ale przecież każdy ma prawo te albumy ocenić i się tym podzielić.

[@dariuszzabczynski4357]

@bulldoginyellowsubmarine9259 Nie uważam tak i wyraziłem opinię dlaczego. Już znając intencji twórcy ciężko obiektywnie ocenić dzieło. Czym innym jest świadoma konstrukcja albumu czy zawartych w nim utworów a czym innym nieświadome złożenie tych czynników powodujące w ocenie słuchaczy krytyczne uwagi. Jest wiele albumów skopanych przez krytykę po opublikowaniu które po latach są uważane za świetne i są albumy które uważano za świetne a stały się miernymi. To nie jest ani proste ani oczywiste...

[@bozydarbelzebub7898]

@@dariuszzabczynski4357 Nie ważna jest intencja twórcy, tylko to jak zostanie odebrane jego dzieło. Jeśli ludzie go nie zrozumieja to jest nic nie warte!

[@dariuszzabczynski4357]

@bozydarbelzebub7898 A od kiedy to ludzie wiedzą co dobre???!!! NO OD KIEDY???!!!

[@bozydarbelzebub7898]

@@dariuszzabczynski4357 A gdzie ja coś takiego napisałem? Czytaj ze zrozumieniem zanim się splujesz!

[@twospoonsofmusic]

Hej, my też lubimy Beatlesów, na dowód tu mała zagadka dla beatlesówy, co jest grane?:) kzbin.info/www/bejne/bpepZoxvpplngrc Zapraszamy do kontrsuba :)

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@twospoonsofmusic Hmm, szczerze mówiąc, nie wiem.

[@twospoonsofmusic]

@bulldoginyellowsubmarine9259 no bez jaj, Hard Day's Night

[@wojtekkondratowicz9953]

Chalk mark to niedoceniony album.

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@wojtekkondratowicz9953 A masz jakiś album Joni, który lubisz najmniej?

[@wojtekkondratowicz9953]

@bulldoginyellowsubmarine9259 trudne pytanie. Najmniej podobają mi się wczesne, najbardziej folkowe płyty. Jak Clouds. Ale i na nich są takie perły jak Both Sides Now. Dodawanie z czasem jazzowych smaczków rozwinęło jej muzykę. Chalk Mark ... brzmi jakby był wyprodukowany w latach osiemdziesiątych. Ale mam wielki sentyment do tej płyty. Związany ze wspomnieniami z tamtych czasów 🙂

[@bulldoginyellowsubmarine9259]

@@wojtekkondratowicz9953 Jazzowy/jazzowo-popowy okres Joni to akurat mój ulubiony